Dzieci rosną jak szalone, a kolejne są już w drodze! :)

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

God Bartka bd okropnie odpazaly. A co do lidlowskich kosztują 27.99 za 50 sztuk czyli wychodzą jak dady

Hmm a kiedy uzywaliscie?

No to cena też dobra. Oby się tylko sprawdziły. A one mają wkład żelowy? Są z dodatkiem czegoś typu aloes?

[201606011622]

Mimo kilku wpadek było super. witam się jako żona.

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Hmm a kiedy uzywaliscie?

No to cena też dobra. Oby się tylko sprawdziły. A one mają wkład żelowy? Są z dodatkiem czegoś typu aloes?

jedynki i jedna paczkę dwójek

jutro poczytam na opakowaniu bo jest w sypialni małego

Napisane przez ola_la_7676

Mimo kilku wpadek było super. witam się jako żona.

to super oczywiście liczymy później na jakies zdjecie młodej pary

[Amelia16]

Witamy świeżo upieczoną Żonę !!!

[God Of War 20]

Kicia to już dawno temu. Tez używałam 1 i 2 z tego. Może teraz by nic się nie działo? Moja tez wtedy miała problem z dadami bo ja odparzaly a przecież później używaliśmy cały czas
No chyba ze juz zostaniecie przy toujours. A wielkością one są jak Dady?

Witamy młoda żonę skończyło się dobre ;-) hehe.

[marszalka]

cześć dziewczynki
nie z nazwiska ale poczułam się przywołana do odpowiedzi. Od razu zaznaczę, że staram się być na bieżąco z czytaniem co u was, ale jakoś tak niebardzo mam czas na cokolwiek. co prawda pracuję w domu, ale nie wiem co bardziej jest pracochłonne. Nelcia zaczęła śmigać w 13 -tym miesiącu i wszędzie jej pełno. Mala rozrabiaka z niej, zawsze chce być w centrum zainteresowania, uwielbia bawić się z dziećmi i kocha zwierzęta. mówi niewiele : mama, tata, baba, dziadzia, nie, tak, kaka na kaszkę, kąpu kąpu jak idziemy się kąpać, natomiast wszystko rozumie prawie, np. jak mówię przynieś kapcie to zawsze je znajdzie
ostatnio przychorowała, chore gardełko i straszny kaszel, niestety boi się robić inhalacje
w zeszłym miesiącu byliśmy na weselu, to bawiła się świetnie, do każdego szła na ręcę, jednym słowem była maskotką wesela, a i tam były takie dziewczyny które zajmowały się dziećmi także mieliśmy czas na zabawę, w ogóle się nie bała i bawiła się z dziećmi, choć była najmłodsza to uczestniczyła w zajęciach które one przygotowywały, nawet mamy pamiątkowy rysunek który wykonała
także u nas fajnie, postaram się pisać na bieżąco jak się uda,

aha gratulacje dla Jagodzi super dzielny chłopak
i trzymam kciuki za wszystkie brzuchatki i wszytkie mamuśki forumowe
wszystkiego najlepszego dla świeżo upieczonej żoneczki

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Kicia to już dawno temu. Tez używałam 1 i 2 z tego. Może teraz by nic się nie działo? Moja tez wtedy miała problem z dadami bo ja odparzaly a przecież później używaliśmy cały czas
No chyba ze juz zostaniecie przy toujours. A wielkością one są jak Dady?

Witamy młoda żonę skończyło się dobre ;-) hehe.

jak przyłozyłam niby takie same ale wielkosciowo mi się te lidlowskie wydają większe. Nic nie pisze na opakowaniu na temat aloesa itp wkład raczej żelowy choć tez wprost nie jest napisane. Puchna jak pampersy i dady ale nie przeciekają i tu jest plus dla mnie

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

jak przyłozyłam niby takie same ale wielkosciowo mi się te lidlowskie wydają większe. Nic nie pisze na opakowaniu na temat aloesa itp wkład raczej żelowy choć tez wprost nie jest napisane. Puchna jak pampersy i dady ale nie przeciekają i tu jest plus dla mnie

Jak wkład żelowy to raczej pisze... jeśli nie przeciekaja to dobrze byleby nie zwisaly do kolan hehe.

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Jak wkład żelowy to raczej pisze... jeśli nie przeciekaja to dobrze byleby nie zwisaly do kolan hehe.

zwisaja ale i dady i pampy też takze przestalam na to zwracać uwagę...zresztą zimno się zrobilo chodzi albo w spodniach albo w rajstopach po domu więc bez roznicy

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

zwisaja ale i dady i pampy też takze przestalam na to zwracać uwagę...zresztą zimno się zrobilo chodzi albo w spodniach albo w rajstopach po domu więc bez roznicy

Pampersy zwisaja wyjątkowo.. no ale cóż.

[(kicia)]

jestem ciekawa co mi z pampersa przyslą za te pampersy

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

jestem ciekawa co mi z pampersa przyslą za te pampersy

Z tego co widzę dużo osób się na nie skarży. Opinia się popsuje...

Chciałam znajomej sprzedać paczkę dad bo używa a mam napoczeta jedna i nie wiem czy zuzyje jak ja uczula no i się okazało ze znajoma tez ma napoczeta w domu bo tak samo uczulilo jej córkę...

[(kicia)]

mi sie na szczęście udało sprzedac tą paczke dad co miałam calą

pada.... leje.... zwariować idzie

[Amelia16]

U nas dziś spokojnie. Zimno, ale bez padającego śniegu
Idę z Helą do innego lekarza dziś, byłam wczoraj ale pani doktor stwierdziła, że nic jej nie jest... w nocy ciągle się zrywała z napadami suchego aż krtaniowego kaszlu i dziś w ciągu dnia to samo, szkoda mi jej. Dopiero jak drugi pediatra potwierdzi, że nic to wyluzuję

[jagodzia133]

Hejo ja w domu, a Gabrys w szpitalu bo ma zoltaczke. Bede chodzic do niego od 8-12 i od 15-22. Mam nadzieję, że za 2-3dni go wypuszcza.
Porod expres o 3 odeszly wody skurcze co 5min. A Gabryś był o 5.35na świecie. Jak będę mieć czas to opisze dokladnie bo niezłe jaja byly Szwy ściągnięte śmigam jak ta lala.

Jul za was

Gratulacje dla świeżo upieczonej zonki

I witamy zaginioną istotę

[(kicia)]

Jaogdzia :P

Ola widziałam filmik na fb... wyglądałaś prześlicznie

[201606011622]

Napisane przez (kicia)

Jaogdzia :P

Ola widziałam filmik na fb... wyglądałaś prześlicznie

A bo kuzynka ciągle coś wrzuca, ja nic nue dodalsm a ona już tak

Dziękuję, choć suknia to była istny koszmar... wrzucalam relacje z imprezy?
Nie mogę się doczekać zdjęć, najwcześniej za tydzień będą

Kuba jest nieznosny. Spał około 17, od 20 do 20:40 i teraz zasnął... ciekawe na jak długo, padam na pysk

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Ola_la_7676

Przygotowania
7:00 Pobudka. Poleżałam chwilę, wyspaliśmy się akurat z piątku na sobotę. Wstałam, prysznic, 2 kanapki, w międzyczasie ogarnianie Kubusia i o 8:30 na fryzurę i makijaż. Wróciłam chwilę po 10:00 chyba. Pani na ulicy zaczepiła, ze fryzura przepiękna. W domu nudziło mi się. Złożyłam kanapę, odkurzyłam. Siedzieliśmy i gadaliśmy. O 12:30 przyjechała moja rodzina, świadkowie i fotograf, zaraz po nich opiekunka do synka. No i zleciało tak, że była 13. Czas się powolutku ubierać. Okazało się, że ciężko przyszyć ten stanik. Wkleiłam wkładki laktacyjne do sukni i założyłam bez stanika. Fotograf w międzyczasie porobił kilka zdjęć. Przyszli rodzice, błogosławieństwo. Potem czekamy na zespół, miał być na 13:45, ale zabłądził, nie mogłam się dodzwonić do nich, ale na szczęście szybko dotarli. Wyszliśmy, wsiedliśmy do auta i pod kościół.

Kościół
Ksiądz prosił, żeby świadkowie i chrzestni przyszli na 14:20 do zakrystii podpisać papiery. Tylko, że gamoń się spóźnił. Nam kamerzysta i fotograf kazał w aucie czekać, to wyjdziemy potem razem z auta. Ale ich nie ma i nie ma. Wszyscy weszli do kościoła, my czekamy. W końcu kierowca poszedł sprawdzić, to podpisywali dokumenty. Wyszliśmy, ledwo do kościoła weszliśmy, ksiądz już dzwoni dzwonkami. Świadkowa cokolwiek poprawiła mi tren i ruszyliśmy. Babka od śpiewania miała przepiękny głos. Cała msza szybko ruszała. Ksiądz do nas, żeby przejść na środek, potem podać sobie prawe dłonie. Podaliśmy, mąż mówił pierwszy przysięgę. Pełna powaga, ale patrzył mi w oczy. Potem ja. Patrzyłam w oczy i mówiłam przysięgę. Piękny moment.  Nałożyliśmy obrączki, choć z męża był problem, ciężko wchodziła, ksiądz się śmiał, ze niech będzie, że przecież już nie będzie ściągał. Później przynieśli synka. Wzięłam go na ręce, gugał uśmiechał się, jednak jak ksiądz głośniej powiedział przez mikrofon, drygnął i się zaniósł. Dokończył chrzest i zabrała go opiekunka. Ksiądz Ogólnie piękne kazanie powiedział, na koniec trochę za dużo zaczął gadać. Niektóre słowa były niepotrzebne, nie na forum... Ale jakoś to przebolałam. Wyszliśmy, strzelili tubami, mimo zakazu księdza rzucali ryżem i drobnymi. Wszystko miałam we włosach, świadkowa całą drogę na salę mnie skubała  Przed kościołem fotograf robił pamiątkowe zdjęcie. Wszyscy marudzili, bo zimno. Potem zyczenia. Ludzie tak mnie podeptali, że już pod kościołem miałam brudną suknię. Po życzeniach okazało się, że pierwsza warstwa trenu nie ma podpinki. Wkurzyłam się, bo na ostatniej przymiarce była, krawcowa podpinała, czyli jedyna opcja, że w pralni coś nie halo zrobili, a ja głupia nie sprawdziłam. Ale świadkowa stwierdziła, ze na sali mi podszyje.

Sala
Mamy powitały nas chlebem i solą, toast, stłuczenie kieliszków. Potłukły się oba  Mąż złapał mnie na ręce, przeniósł przez próg. Usiedliśmy za stołami. Sala okazała się dość ciasna, no nasza ilość gości to max na ten lokal.  Ale popatrzyłam na rząd po drugiej stronie nas, naprzeciwko. Ludzie stoją, mówię do Męża â�� Boże, za mało miejsc, ale wstyd â�� . Zespół zaczął szybko pierwszy toast i sto lat, nie każdy zdążył zająć miejsce. W każdym razie, po chwili każdy zajął miejsce, okazało się, ze 4 były wolne (2 os. nie było i 2 chyba sala awaryjnie zastawiła, jakby było więcej osób jednak). Zespół pięknie grał za stołami, przez pierwszą godzinę. Podano obiad, porcje mega duże, jedzenie przepyszne. Zaczęły się przyśpiewki typu gorzko gorzko. Jednak ten zespół miał trochę inną przyśpiewkę, śpiewają o całowaniu, każdy na nas patrzy my nie wiemy co robic, bo zazwyczaj zaczynają liczyć no i wtedy niby się trzeba całować. To tak ze 3 razy bez liczenia, potem zaczęli liczyć. Przy 5 tak śmiesznie zaśpiewał, że wybuchliśmy oboje śmiechem.  Po jakimś czasie zaprosili nas na pierwszy taniec. Zrobili 2 kółka, zatańczyliśmy. No i pierwsze 5 piosenek to wszystkie były dla nas. Spowiedź â�� doszły ich słuchy, że mąż się źle wyspowiadał. Później kilka innych takich dla nas typu co ja zrobiłem, że się ożeniłem, chyba pijany byłem  . Później wszyscy zaczęli zabawę w parach, w grupkach. Świetnie wszystko szło, choć w międzyczasie tren był podszywany z 5 razy, bo zawsze ktoś mi nadepnął i oberwał. Suknia brzydko się przez to układała, ale już trudno. Przy tańcu bardzo obcierał mnie szew od gorsetu do ramienia, pod pachą. Z każdą godziną coraz bardziej mi się odparzało. Dziewczyny okleiły mnie plastrami. Pewnie 'pięknie' to wygląda na filmie i zdjęciach, ale nie dbam o to. Ogólnie czas się dłużył, a mąż ziewał. No myślałam, że go uduszę  Wjechał tort, był pyszny 
W końcu doszło do oczepin. Najwięcej bawiło się gości z mojej strony bo najmłodsi â�� 18- 24 lata. Na początku krzywo wyszło, bo welon złapała taka młoda dziewczyna, z 17 lat. A muchę złapał mój już mocno wstawiony 24 letni brat. Zespół kazał Mężowi pocałować mnie w 5 miejsc. Świadkowi świadkową w 10 a tym, którzy złapali w 15. I nic nie mogło się powtarzać, żadne miejsce. Dziewczyna uciekła, nie chciała, on tak samo, każdy zaczął im mówić, ze tylko zabawa itp. ale zespół odpuścił i zatańczyli piosenkę. Później kolejne zabawy. Standard, mąż zbierał buciki i potem okrzyknęli go pantoflarzem  Zabawa z krzesełkami, potem świadek robił za rurę, dziewczyny tańczyły na nim  Przynoszenie koszuli, butów, krawata itp. Test zgodności. Na multum pytań w 2 się nie zgadzaliśmy, zespół stwierdził, że bardzo dawno nie miał tak zgodnej pary.  No i największy hit â�� Taniec z gwiazdami. Mówię Wam, wszyscy płakali ze śmiechu. Chłopaki w parach. Tanczyli pop, rock, tango, rock n' roll, balet, no kupa śmiechu. Wygrał mój najmłodszy brat z kolegą  Mega to było  No i zbieranie na wózek. Chłopaki dosłownie mało się nie bili, żeby ze mną zatańczyć. Co chwila podchodzili. W rezultacie u mnie było 450 zł a u Męża 250 
Po oczepinach sporo gości zaczęło uciekać. Sporo za stołami chodziliśmy, mniej się bawiliśmy. Na koniec nie obeszło się bez Jesteś szalona i Ale ale Aleksandra i kaczuszek 
Koło 3 została już grupka najblizszych gości. Zaczęliśmy powoli sprzątać. Jedzenia została ogromna ilość. Bardzo dużo dałam mojej mamie, sporo rozdaliśmy, sporo zawieźliśmy do teściów i do nas do domu. Około 4 godziny wyjechaliśmy do domu, o 5 już kładliśmy się do łózka. Wstaliśmy około 10:30. Mąż ciągle mówił do mnie Żono, zachwycony. Później od razu odpalił kompa i stwierdził, ze 1 raz w zyciu coś zrobi na fb i zmienił dumny status a mnie pogonił, że mam zmienić nazwisko, bo każdy musi wiedzieć, że jestem jego. Troszkę odpoczęliśmy, wieczorem odpakowaliśmy prezenty. Wiele pięknych kartek, świetne prezenty, masa słodyczy.

Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni i z zabawy i z zespołu i z lokalu. Było przepięknie, aż nam było szkoda, że to już po

[Belka15]

Napisane przez jagodzia133

Hejo ja w domu, a Gabrys w szpitalu bo ma zoltaczke. Bede chodzic do niego od 8-12 i od 15-22. Mam nadzieję, że za 2-3dni go wypuszcza.
Porod expres o 3 odeszly wody skurcze co 5min. A Gabryś był o 5.35na świecie. Jak będę mieć czas to opisze dokladnie bo niezłe jaja byly Szwy ściągnięte śmigam jak ta lala.

Jul za was

Gratulacje dla świeżo upieczonej zonki

I witamy zaginioną istotę

Zdrówka dla Gabrysia!

[Amelia16]

Napisane przez jagodzia133

Hejo ja w domu, a Gabrys w szpitalu bo ma zoltaczke. Bede chodzic do niego od 8-12 i od 15-22. Mam nadzieję, że za 2-3dni go wypuszcza.
Porod expres o 3 odeszly wody skurcze co 5min. A Gabryś był o 5.35na świecie. Jak będę mieć czas to opisze dokladnie bo niezłe jaja byly Szwy ściągnięte śmigam jak ta lala.

Jul za was

Gratulacje dla świeżo upieczonej zonki

I witamy zaginioną istotę

Witamy!!! Ty jesteś chyba stworzona do rodzenia, rewelacyjny poród dużo zdrówka dla Gabrysia

Olala cieszę się, że tak się udało weselicho, jednak młodzi rozkręcają imprezę jak jest ich przewaga no i jeszcze raz wielkie gratulacje dla Ciebie i "zaborczego" Męża !

[God Of War 20]

Heja

Z ciekawości założyłam Zuzi Dady żeby sprawdzić czy to na pewno one uczulily no i mam... znowu ja zsypalo... no ale teraz mam chociaż pewność.

Zato wykorzystałam pampersy do zrobienia tortu... no chrzesniak męża roczek kończy i w sobotę impra. Co prawda już prezent kupiliśmy ale pampersy i tak mi się nie przydadzą a oni używają wiec stworzyłam cudo

[(kicia)]

God super CI to wyszlo

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

God super CI to wyszlo

Dzięki nieskromnie mówiąc zgadzam się z Tobą ;-)

Ehh u nas uczulenie się zaostrza... Kupiliśmy dziś maść sterydowa bo coraz więcej o gorzej... juz sama nie wiem czy to tylko Dady czy z babydream może tez podrazniaja? Zobaczymy co rano będzie. Ponoć ta maść ma działać cuda.
Poza tym to Zuza śpi tylko raz w dzień póki co. Chodzi i chodzi na okrągło chodzi ostatnio jakaś fazę ma bo jak mąż wraca z pracy to nie może się umyć bo Zuza wpada w historię płaczu bo chce do taty. Masakra. Znowu wieczorem nie chce usunąć u taty tylko u mnie. U niej to się wszystko zmienia jak w kalejdoskopie.

[(kicia)]

God bo jedyną pewna rzeczą przy dziecku jest że nic nie jest wieczne


a jaka to maść?? bez recepty?? u nas znowu probem z sucha skora bo zaczął się sezon grzewczy i to samo bylo rok temu

rok temu mialam robiną maść wlaśnie ze sterydem ale nie chcę iść do przychodni zeby mi czegoś nie zlapał

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

God bo jedyną pewna rzeczą przy dziecku jest że nic nie jest wieczne


a jaka to maść?? bez recepty?? u nas znowu probem z sucha skora bo zaczął się sezon grzewczy i to samo bylo rok temu

rok temu mialam robiną maść wlaśnie ze sterydem ale nie chcę iść do przychodni zeby mi czegoś nie zlapał

Maść tormentiol. Ponoć rewelacyjna przy odparzeniach uczuleniach i takich tam. Zobaczymy rano.
Właśnie tez się boje iść do przychodni bo nie chce żeby Zuza coś złapała. Ewentualnie jutro zadzwonię do położnej. Może coś doradzi albo przyjdzie zobaczyy i oceni co zrobić.

Jakby trzeba było zmieniać pieluchy to już nie wiem na jakie... masakra.

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Maść tormentiol. Ponoć rewelacyjna przy odparzeniach uczuleniach i takich tam. Zobaczymy rano.
Właśnie tez się boje iść do przychodni bo nie chce żeby Zuza coś złapała. Ewentualnie jutro zadzwonię do położnej. Może coś doradzi albo przyjdzie zobaczyy i oceni co zrobić.

Jakby trzeba było zmieniać pieluchy to już nie wiem na jakie... masakra.

aaa to znma nam dawali ja w szpitalu jak Bartek miał ranę na pupie....

a tesco? lidl? jeszcze są bambino

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

aaa to znma nam dawali ja w szpitalu jak Bartek miał ranę na pupie....

a tesco? lidl? jeszcze są bambino

Te z tesco są ok tylko właśnie mniejsze niż 5 Dady a ja wolę większe zdecydowanie. Mąż twierdzi ze ciasne.
Lidl u nas zamknięty. Bambino miałam też jest zanizona rozmiarowka.

Trochę jakby przygaslo. Posmarowalam jeszcze. Zobaczymy do jutra jak to będzie.

[God Of War 20]

Wychodzi nam kolejny ząb. I teraz zagwostka czy to pieluchy uczulily choć nigdy nie uczulaly czy to przez zęba? Bo zawsze jak ząb wychodzi to pupa podrazniona i krostki ma co prawda takich jak teraz nie miała ale jednak...

Całe szczęście ze maść działa i juz znika.

[Amelia16]

God powiem Ci, że Hela nawet przy zmianie ze zwykłych dad na te comfort cienkie miała przez parę dni takie uczulenie na pupce, potem mijało, musiała się przestawić chyba. W ogóle to przedwczoraj u mnie w biedrze były też paki z tych zwykłych dad, pieluszka wychodziła tylko grosz drożej niż comforty w pudle, ale mimo wszystko kupiłam pudło ze względu, że tam było więcej pieluch

Pochwalę się, że od 3 dni Hela zaczyna wreszcie mówić jakieś słowa typu tak, nie, nazywa członków rodziny typu mama,tata,baba, do tego daj, nie ma itp... Takie najprostsze a i czasem jeszcze niewyraźnie ale największy hit, to że mówi, kiedy zrobi kupkę przybiega do mnie i albo się klepie po pupie albo podciąga bluzkę i mówi BE !

[God Of War 20]

Napisane przez Amelia16

God powiem Ci, że Hela nawet przy zmianie ze zwykłych dad na te comfort cienkie miała przez parę dni takie uczulenie na pupce, potem mijało, musiała się przestawić chyba. W ogóle to przedwczoraj u mnie w biedrze były też paki z tych zwykłych dad, pieluszka wychodziła tylko grosz drożej niż comforty w pudle, ale mimo wszystko kupiłam pudło ze względu, że tam było więcej pieluch

Pochwalę się, że od 3 dni Hela zaczyna wreszcie mówić jakieś słowa typu tak, nie, nazywa członków rodziny typu mama,tata,baba, do tego daj, nie ma itp... Takie najprostsze a i czasem jeszcze niewyraźnie ale największy hit, to że mówi, kiedy zrobi kupkę przybiega do mnie i albo się klepie po pupie albo podciąga bluzkę i mówi BE !

My używaliśmy dad tej comfort fit i nic się nie działo nigdy... teraz po tej wersji premium tak... ale nie wiem już sama czyn to spowodowane czy pieluchami czy przez tego zęba bo wtedy też się jej pojawiają krostki... to co było to się wygoilo ale nowe się pokazują... i kurde nie wiem co z tym zrobić. Czy wrócić do tych dad comfort co nigdy problemu nie było? Bo pampersow nie chce bo jak 5 mają znowu tak wisieć... i ogólnie jakoś nie przepadam za nimi specjalnie. Ta maść tez nie można tak używać długo przecież...

No to ładnie mówi Moja standardowo juz od dawna tak gada i gada
No ale jak zrobi kupę to faktycznie fajnie informuje haha :-D

[Amelia16]

Moja Hela oporna na mówienie niestety, nawet lepiej jej idzie nucenie aaa kotki dwa niż mówienie...