Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

[dotuniek]

Napisane przez ukojenie

Tak wlasnie tu czytam o Waszych objawach i konsekwencjach hasi i sie szczerze dziwie . Ja mam wrazenie ze kompletnie tego nie odzuwam , ani jak zdarzzy sie pominac dawke leku . "Jedyny" objaw choroby u mnie to otylosc z ktora ciezko sobie poradzic.

wydaje mi się, że to raz kwestia indywidualna, dwa od zaawansowania choroby mój małżon generalnie nie czuje też żadnych objawów (to bardziej ja mu pokazuje, że to może być wynik niedoczynności), ja natomiast zaczynając się leczyć miałam pełen arsenał, generalni wszystkie objawy niedoczynności... najbardziej dokuczliwe: te związane z pracą mózgu (pamięć, koncentracja, cierpliwość,nadmierna senność) oraz tycie (przytyłam 30kg w 6 miesięcy), na dalszym planie wieczne zimno i ciągła chęć spania. Tyle, że ja jak zaczynałam się leczyć miałam tsh 132

[CARLA_23]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52569379]

Carla u mnie i Marioli była "ciąża z zaskoczenia", więc może to jest jakaś metoda? Jakiejkolwiek byś nie podjęła decyzji, rób tak, żeby Tobie i mężowi było z tym dobrze
[/QUOTE]
Właśnie od rana o Was myślę
Pamiętam, że do wyników kariotypów też nie doczekałaś i byłaś już w ciąży
Mam dzisiaj nockę więc będę intensywnie myśleć czy to już ten czas...

[dotuniek]

Napisane przez mala_biegaczka

dot wlasnie pisalam kilka dni temu, ze czuje ze mi skoczylo tsh, nadal tak czuje...a taka sennosc i takie mozgowe odretwienie to bylo u mnie typowe przed rozpoznaniem niedoczynnosci.
Za 2 tygodnie zrobie badania. Ale czuje, ze sie cos dzieje. Moze tez idzie w dol - ja ogolnie przy zamianie dawek miewam tak. Ale no juz miesiac ta dawke biore.

no ja od razu czuję, że coś jest nie tak z wynikami choć moi lekarze się ze mnie śmieją, że jak osoba która przeszła to co ja może czuć różnicę między 2, a 4 ale ja na serio wiem już kiedy co i jak, i najlepiej się czuję jak mam wyniki między 1,5-1

[Platanoides]

Napisane przez ukojenie

Tak wlasnie tu czytam o Waszych objawach i konsekwencjach hasi i sie szczerze dziwie . Ja mam wrazenie ze kompletnie tego nie odzuwam , ani jak zdarzzy sie pominac dawke leku . "Jedyny" objaw choroby u mnie to otylosc z ktora ciezko sobie poradzic.

to tylko pozazdrościć

Napisane przez CARLA_23

Miłego weekendu Kochane
Ja zaraz lecę do pracy tylko żarcie na dwa dni spakuję i czyste gacie
Ukojenie Teraz tylko 75g glukozy się stosuje niestety

Tobie przyjemnej pracy i nie myśl za dużo

Napisane przez dotuniek

wydaje mi się, że to raz kwestia indywidualna, dwa od zaawansowania choroby mój małżon generalnie nie czuje też żadnych objawów (to bardziej ja mu pokazuje, że to może być wynik niedoczynności), ja natomiast zaczynając się leczyć miałam pełen arsenał, generalni wszystkie objawy niedoczynności... najbardziej dokuczliwe: te związane z pracą mózgu (pamięć, koncentracja, cierpliwość,nadmierna senność) oraz tycie (przytyłam 30kg w 6 miesięcy), na dalszym planie wieczne zimno i ciągła chęć spania. Tyle, że ja jak zaczynałam się leczyć miałam tsh 132

ja mam identyko, tylko przytyłam mniej. A teraz się mega pilnuję i tyję już bardzo powoli, albo stoję w miejscu, ale tez nic nie moge już zrzucić.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Carla no właśnie.... Ja już na wizytę do genetyka jechałam w ciąży

[dotuniek]

Napisane przez Platanoides

to tylko pozazdrościć

Tobie przyjemnej pracy i nie myśl za dużo


ja mam identyko, tylko przytyłam mniej. A teraz się mega pilnuję i tyję już bardzo powoli, albo stoję w miejscu, ale tez nic nie moge już zrzucić.

no ja już dawno przestałam tyć, ale muszę się bardzo pilnować... natomiast odkąd zaczęłam przygodę z glukofagem to powolutku w tempie 0.5kg miesięcznie ale chudnę... z ok 92 zrobiło się na dzień dzisiejszy 88,2 więc widzę cień szansy, marzę o tym żeby zejść poniżej 80

[Platanoides]

Napisane przez dotuniek

no ja już dawno przestałam tyć, ale muszę się bardzo pilnować... natomiast odkąd zaczęłam przygodę z glukofagem to powolutku w tempie 0.5kg miesięcznie ale chudnę... z ok 92 zrobiło się na dzień dzisiejszy 88,2 więc widzę cień szansy, marzę o tym żeby zejść poniżej 80

małymi kroczkami i się uda!

[mala_biegaczka]

Napisane przez CARLA_23

Właśnie od rana o Was myślę
Pamiętam, że do wyników kariotypów też nie doczekałaś i byłaś już w ciąży
Mam dzisiaj nockę więc będę intensywnie myśleć czy to już ten czas...

Nie mysl za duzo Od myslenia glowa boli :P

Napisane przez dotuniek

no ja od razu czuję, że coś jest nie tak z wynikami choć moi lekarze się ze mnie śmieją, że jak osoba która przeszła to co ja może czuć różnicę między 2, a 4 ale ja na serio wiem już kiedy co i jak, i najlepiej się czuję jak mam wyniki między 1,5-1

Moja lekarka zawsze sie mnie pyta jak sie czuje i mowi, ze czasem warto zostac przy dawce, ktora powoduje z epacjent sie lepiej czuje niz twardo cisnac do wyniku 1, czy w normie. Ja pamietam bardzo dobrze czulam sie na 0.012, ale to farmakologiczna nadczynnosc i wyszlam. Teraz przy 1-2 tez czulam sie super.
No a od kilku dni jakos doopa wiec cos sie tam dzieje... moze wraca do normy. Mam nadzieje, ze jak zbadam, to bedzie ponizej 2...

Ja tez przytylam, ale winie siebie sama = dieta dukana -> jojo i rozwalona tarczyca, wczesniej przed tym 6 miesiecy tabletek anty, gdzie z 60 zrobilo mi sie 65.
I tak walcze... metabolizm mam koszmarnie wolny i ciezko cokolwiek zrzucic. Dzis mam plan zejsc do 67 ktore mialam na poczatku ciazy. To wciaz 5kg nadwagi liczac BMI (choc to u mnie sie nie sprawdza, bo mam przysadzista budowe i dosc duze kosci), ale no jakas taka optymalna waga mi sie wydaje.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez Platanoides

małymi kroczkami i się uda!

Dokladnie I takie powolne spadki, to trwale spadki

[dotuniek]

ja najlepiej wyglądałam przy wadze ok 65kg, przy 60 które jest maksymalną wagą przy jakiej z bmi nie wychodzi mi nadwaga wyglądam jak chodzący trup z wielkimi cyckami, nie podobam się sobie... na razie mam małe marzenia, nie chce wracać do wagi sprzed choroby... chce zejść <80

[mala_biegaczka]

Napisane przez dotuniek

ja najlepiej wyglądałam przy wadze ok 65kg, przy 60 które jest maksymalną wagą przy jakiej z bmi nie wychodzi mi nadwaga wyglądam jak chodzący trup z wielkimi cyckami, nie podobam się sobie... na razie mam małe marzenia, nie chce wracać do wagi sprzed choroby... chce zejść <80

A ile masz wzrostu? Z tego co widze po tej wadze, to pewnie gdzies w okolicach mojego

[dotuniek]

Napisane przez mala_biegaczka

A ile masz wzrostu? Z tego co widze po tej wadze, to pewnie gdzies w okolicach mojego

stanowczo za mało... małżon mówi, że to wzrost wyrośniętego krasnala, dowód osobisty mówił 160

[mala_biegaczka]

Napisane przez dotuniek

stanowczo za mało... małżon mówi, że to wzrost wyrośniętego krasnala, dowód osobisty mówił 160

Doopa tam Male jest piekne
Ja mam 158cm. To piatala
Moj A. na szczescie tez niewysoki jak na faceta - 170cm w kapeluszu :P wiec nie ma duzej roznicy miedzy nami, a jak zaloze szpilki to juz w ogole

[201704210903]

Ja mam 165 i przez tarczyce przytylam z 54 na 62
Teraz po ciąży 56 i mam nadzieję że się utrzyma

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[dotuniek]

Napisane przez mala_biegaczka

Doopa tam Male jest piekne
Ja mam 158cm. To piatala
Moj A. na szczescie tez niewysoki jak na faceta - 170cm w kapeluszu :P wiec nie ma duzej roznicy miedzy nami, a jak zaloze szpilki to juz w ogole

mój za to ponad 190... ledwo do ramienia mu sięgam na ślubie miałam 9cm obcas to się cieszył, że wpół nie musi się zginać

[party_girl7]

Napisane przez mala_biegaczka

Doopa tam Male jest piekne
Ja mam 158cm. To piatala
Moj A. na szczescie tez niewysoki jak na faceta - 170cm w kapeluszu :P wiec nie ma duzej roznicy miedzy nami, a jak zaloze szpilki to juz w ogole

Ja tez mam tyle wzrostu
Tylko ze hashi u mnie nie działa i ja mam sporą niedowagę... Tzn miałam przed ciążą

[mala_biegaczka]

Napisane przez Mlebidakin

Ja mam 165 i przez tarczyce przytylam z 54 na 62
Teraz po ciąży 56 i mam nadzieję że się utrzyma

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Tyle to ja ostatni raz w wieku 16 lat wazylam
Marzy mi sie 62kg, ale bardziej marzy mi sie dziecko Teraz mam plan schudniecia, ale latwo nie jest. Do konca wrzesnia mialo mi spac 0.5kg, ale idzie powoli + @ nadciaga i kumuluje juz wode, bo palce mi spuchly i obraczka gniecie - standardzik przedokresowy

[demonica]

Witam.... z tą tarczycą to teraz tak popularne, że wszędzie tylko słucham o chorobie tarczycy. Ja od 1,5 roku leczę nadczynność, bo w ciąży przybrałam 20 kg, a idąc do porodu miałam 79 kg.... po porodzie schudłam ok. 30 kg... wyglądałam, jak zombi z wypadającymi włosami, worami pod oczami i szarą cerą... 50 kg wagi... jak tylko mi przepisała leki to nagle 15 kg w górę, przemiana materii fatalna, zaparcia, wzdęcia, czuję się opuchnięta.. i ciężko zrzucić nadmiar kg, a ja niska jestem. Miałam tak unormowaną tarczycę lekami, że zaszłam w obie ciąże w 1 cyklu starań, ale teraz nagle skoczyło mi do 4,60 i przeszłam w niedoczynność... i myślę, że to mogło mieć wpływ na obumarcie mojej dzidzi. Także wspieram Was mocno w walce z tą paskudną chorobą. Muszę porobić badania, bo teraz po poronieniu pewnie mi ześwirowała.


Ps. Ja też z tych niskopiennych 156 cm więc każdy taki skok wagowy od razu widać.

[mala_biegaczka]

Napisane przez dotuniek

mój za to ponad 190... ledwo do ramienia mu sięgam na ślubie miałam 9cm obcas to się cieszył, że wpół nie musi się zginać

O mamo to sie dobraliscie Slodko i tak moim zdaniem

Napisane przez party_girl7

Ja tez mam tyle wzrostu
Tylko ze hashi u mnie nie działa i ja mam sporą niedowagę... Tzn miałam przed ciążą

A bo ta tarczyca niezawsze musi powodowac tycie/chudniecie.
Tak samo leczenie jej niekoniecznie przyspiesza metabolizm - tez 2 lata temu po cichu marzylam, ze jak zaczne ja leczyc, to mi metabolizm przyspieszy i troche schudne - ale no bez szans
Sama musze walczyc - dieta redukcyjna + silownia. Innej opcji nie ma.

[Platanoides]

ja mam 164, ważyłam 51 kg, a teraz mam 62 kg, niby przy tym wzroście jest ok, bo nie mam nadwagi, ale źle się czuję sama ze sobą, serio odczuwam bardzo te dodatkowe kg, na plażę w stroju już nie wyjdę wszyscy niby mówią, że wygladam dobrze, ale nie czuję się tak i nie widzę tego. Ciągle porównuję sie do poprzedniej wagi i ciuchów w rozmiarze 36, kiedyś to byłam laska...

[dotuniek]

Napisane przez Platanoides

ja mam 164, ważyłam 51 kg, a teraz mam 62 kg, niby przy tym wzroście jest ok, bo nie mam nadwagi, ale źle się czuję sama ze sobą, serio odczuwam bardzo te dodatkowe kg, na plażę w stroju już nie wyjdę wszyscy niby mówią, że wygladam dobrze, ale nie czuję się tak i nie widzę tego. Ciągle porównuję sie do poprzedniej wagi i ciuchów w rozmiarze 36, kiedyś to byłam laska...

dalej jesteś serio! widziałam zdjęcia więc wiem co mówię :P piękna kobieta z Ciebie

[mala_biegaczka]

http://bezuzyteczna.pl/wszystkie-kob...zdjeciu-219697


Czlowiek dazy do tej cyferki, ale jak widac - nie jest ona miarodajna - ja tez w zyciu odchudzajac sie roznymi sposobami roznie wygladalam - przed slubem chodzilam 1,5 roku na fitnessy i przy wadze 64kg wygladalam rewelacyjnie. A jeszcz przed tym po tej diecie dukana wazylam 59 i wygladalam koszmarnie Masa miesniowa tez sobie wazy wiec teraz juz coraz czesciej zwracam uwage na moj wyglad, stan skory niz wage, ale nadal zostaje mala obsesja cyferki. Chcialabym zejsc ponizej 70 i to tak, zebym nawet jak sie najem tych 70 nie miala Tyle mi chyba na dzien dzisiejszy jest do szczescia potrzebne Te 67 wypada idealnie

[201704210903]

Napisane przez Platanoides

ja mam 164, ważyłam 51 kg, a teraz mam 62 kg, niby przy tym wzroście jest ok, bo nie mam nadwagi, ale źle się czuję sama ze sobą, serio odczuwam bardzo te dodatkowe kg, na plażę w stroju już nie wyjdę wszyscy niby mówią, że wygladam dobrze, ale nie czuję się tak i nie widzę tego. Ciągle porównuję sie do poprzedniej wagi i ciuchów w rozmiarze 36, kiedyś to byłam laska...

No wiem bo ja podobnie przy 62 się czułam i marzyła o 57

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[muffi24]

Napisane przez Mlebidakin

Ja mam 165 i przez tarczyce przytylam z 54 na 62
Teraz po ciąży 56 i mam nadzieję że się utrzyma

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

To szczupła jesteś Ja należę do wysokich - 174, a waga w której dobrze się czuję to max 62 kg, a jest 65... Ale ja się bardzo boję diet i odchudzania, bo miałam z tym problemy jako nastolatka i boję się że znowu bym w to wpadła. Także czekam co przyniesie waga i staram się trochę ruszać

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[Platanoides]

Napisane przez dotuniek

dalej jesteś serio! widziałam zdjęcia więc wiem co mówię :P piękna kobieta z Ciebie

dzieki doti chłop mi tez to ciągle powtarza, bo widzi, że mnie to męczy a bys zobaczyła jak wyglądałam wcześniej, co za ciało! płaski brzuch, zgrabne uda, jędrna pupa, no miód malina hahaha

Napisane przez Mlebidakin

No wiem bo ja podobnie przy 62 się czułam i marzyła o 57

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

no właśnie, to jest niby nie wielka różnica, kilka kg, ale przy naszych wymiarach bardzo odczuwalna i widoczna.
no nic, trzeba się z tym pogodzić i nie dopuszczać do dalszego tycia (przynajmniej w moim przypadku)

[mala_biegaczka]

Przedweekendowa cisza nastala

Moj maz mi napisal, ze wstal po nocce i juz sprzata mieszkanie Kocham Go
Po pracy na zakupy jedziemy, a potem silowniaaa... a jutro auto do mechanika trzeba oddac. No i mam nadzieje w niedziele hop nad morze

[ukojenie]

Napisane przez CARLA_23

Miłego weekendu Kochane
Ja zaraz lecę do pracy tylko żarcie na dwa dni spakuję i czyste gacie
Ukojenie Teraz tylko 75g glukozy się stosuje niestety

A widzisz mnie sie cos obilo o uszy ze miala byc zmiana i mieli zlecac tylko 50 ale widac zle slyszalam no i to kilka lat temu bylo

Napisane przez dotuniek

wydaje mi się, że to raz kwestia indywidualna, dwa od zaawansowania choroby mój małżon generalnie nie czuje też żadnych objawów (to bardziej ja mu pokazuje, że to może być wynik niedoczynności), ja natomiast zaczynając się leczyć miałam pełen arsenał, generalni wszystkie objawy niedoczynności... najbardziej dokuczliwe: te związane z pracą mózgu (pamięć, koncentracja, cierpliwość,nadmierna senność) oraz tycie (przytyłam 30kg w 6 miesięcy), na dalszym planie wieczne zimno i ciągła chęć spania. Tyle, że ja jak zaczynałam się leczyć miałam tsh 132

Ale wynik !!!!!
Wagowo widze ,ze podobnie sie bujamy. Ja do porodu szlam z 3 cyfrowa waga ...
po ciazy spadlo mi malutko bardzo potem sama sobie pomoglam dieta sb ale jak przerwalam diete i cwiczenia to efekt jojo mnie dobil

Dopiero w tej ciazy zaczelam chudnac no i kolejne przejscia spowodowaly , ze na dzien dzisiejszy mam wage taka jak przed 1 ciaza.
Choc i tak mam nadal z 15-20 kg nadwagi
Dopiero od miesiaca widze 7 sprzodu w mojej wadze ...
Szkoda tylko ,ze przez takie nieszczescia waga spadla

Napisane przez dotuniek

no ja już dawno przestałam tyć, ale muszę się bardzo pilnować... natomiast odkąd zaczęłam przygodę z glukofagem to powolutku w tempie 0.5kg miesięcznie ale chudnę... z ok 92 zrobiło się na dzień dzisiejszy 88,2 więc widzę cień szansy, marzę o tym żeby zejść poniżej 80

brawo za spadek obecny i kciuki za kolejne spadki !!!

Napisane przez mala_biegaczka

O mamo to sie dobraliscie Slodko i tak moim zdaniem



A bo ta tarczyca niezawsze musi powodowac tycie/chudniecie.
Tak samo leczenie jej niekoniecznie przyspiesza metabolizm - tez 2 lata temu po cichu marzylam, ze jak zaczne ja leczyc, to mi metabolizm przyspieszy i troche schudne - ale no bez szans
Sama musze walczyc - dieta redukcyjna + silownia. Innej opcji nie ma.

Znam to , sam metabolizm juz nie przyspieszy
Tylko wysilek fizyczny da rade plus ograniczenia w jedzeniu

Wrocilam od sadysty , jeden zab zrobiony
jeszcze 4 przede mna ale ceny
Wizyta na NFZ a portfel po wizycie pusty , ot realia pl.

[Platanoides]

ukojenie na NFZ za darmo robią tylko jedynki i chyba dwójki i czarne plomby

a ja właśnie robię obiad, kotleciki z kury, mizerię i ziemniaczki

[dotuniek]

Ukojenie dzięki

chyba ta 3 cyfrowa waga w ciąży przeraża mnie najbardziej...

[ukojenie]

Napisane przez dotuniek

Ukojenie dzięki

chyba ta 3 cyfrowa waga w ciąży przeraża mnie najbardziej...

No nie zawsze mamy na to wplyw , u mnie decydujacym byl ostatni miesiac ciazy , do 8 przytylam moze z 14 kg a ostatnie tygodnie ze 6 tylko ze u mnie woda sie zatrzymala w organizmie i zaczelam puchnac strasznie. Teraz roznica miedzy obecna waga a z dnia porodu to jakos 22 kg .

[dotuniek]

Wiem, ze nie zawsze ale im mniej do tej liczby brakuje tym łatwiej ją przekroczyć... A jak widzisz u mnie groźnie blisko jest