TŻ-tówki i ex TŻ-tówki 2012 cz. XVIII :D

[maybelline]

Haha.
Musze rzucić ta robotę bo nie mam dla Was czasu :P

[panna_felicjanna]

Kiedyś też tam pracowałaś i miałaś dla nas czas.

[maybelline]

Teraz to ja nawet czasu się wysrac nie mam ostatnio wszystkie weekendy pracuje, potem wychodze. Podczytuje co prawda codziennie :P

[panna_felicjanna]

Napisane przez maybelline

Teraz to ja nawet czasu się wysrac nie mam ostatnio wszystkie weekendy pracuje, potem wychodze. Podczytuje co prawda codziennie :P

No to po co tak tam zapierniczasz? Ile godzin miesięcznie wyrabiasz?

[madziara889]

[maybelline]

Na awans
Nie liczę godzin. W tygodniu to po 8 ale te godziny pracy to tragedia
W weekendy ostatnio po 17 h po 18 h. No i juz nie pamiętam kiedy miałam jakiś wolny. A w ogóle nie odpoczne bo w piatek imprezy, wracam kolo 4 rano. Rano do pracy. Wracam w niedziele o 5 nad ranem i spie do południa. I tak mi mija weekend. :p

[panna_felicjanna]

Napisane przez maybelline

Na awans
Nie liczę godzin. W tygodniu to po 8 ale te godziny pracy to tragedia
W weekendy ostatnio po 17 h po 18 h. No i juz nie pamiętam kiedy miałam jakiś wolny. A w ogóle nie odpoczne bo w piatek imprezy, wracam kolo 4 rano. Rano do pracy. Wracam w niedziele o 5 nad ranem i spie do południa. I tak mi mija weekend. :p

OMG.
Toż to jakiś obóz pracy. Masz tam umowę o pracę? Płacą Ci za nadgodziny?

[alekaz1]

May szalejesz z ta praca. Podziwiam

[maybelline]

Napisane przez panna_felicjanna

OMG.
Toż to jakiś obóz pracy. Masz tam umowę o pracę? Płacą Ci za nadgodziny?

Umowę mam od początku na pełen etat.

To nie są nadgodziny. W weekend ide jako kelnerka. Mam liczone za godzinę

[Czekoladowe_Serce]

Napisane przez maybelline

Umowę mam od początku na pełen etat.

To nie są nadgodziny. W weekend ide jako kelnerka. Mam liczone za godzinę

Czyli tylko na papierze masz etat a w rzeczywistosci idziesz na wiecej godzin niz w umowie?

[maybelline]

Napisane przez Czekoladowe_Serce

Czyli tylko na papierze masz etat a w rzeczywistosci idziesz na wiecej godzin niz w umowie?

Nie nie. Weekendy są dodatkowe. W tygodniu pracuje po 8 h tak jak powinnam.

[Czekoladowe_Serce]

Napisane przez maybelline

Nie nie. Weekendy są dodatkowe. W tygodniu pracuje po 8 h tak jak powinnam.

Czyli jak bys chciala nie przyjsc to bys nie przyszla?

[maybelline]

Napisane przez Czekoladowe_Serce

Czyli jak bys chciala nie przyjsc to bys nie przyszla?

Rzekomo tak. Ale ostatnio coś nie halo bo nie mieli kogo to nie było mowy ze nie :/

Czasem dobrze bo trochę kasy wpadnie. A teraz chce iść z kolezanka na rurki tańczyć to się przyda, bo drogi interes...

[ania9o]

Heej!
Jeśli któraś chce poczytać to wrzucam Wam relację którą pisałam dla dziewczyn z wątku PMki 2015

[justysiaa89]

cześć
przygotowania do wesela pełną parą, siedzę właśnie z maseczką nawilżającą na twarzy, za chwilę prysznic i spać, bo jutro pobudka o 7:30

w ogóle nie wiem, czy już pisałam ale koleżanka panny młodej będzie mieć taką samą sukienkę jak ja jest mi bardzo przykro, bo chciałam wyglądać wyjątkowo i pięknie, a niestety przy niej pewnie będę wyglądać jak szara myszka. ale tyle wydałam na sukienkę i tak mi się spodobała od pierwszego wejrzenia, że nie zrezygnuję z niej zwłaszcza że była dopasowywana krawiecko w sklepie więc i tak nie mogłabym jej oddać ale już nie potrafię się do końca cieszyć na myśl, że będę wyglądać gorzej



ania świetna relacja, widać że to był jeden z najpiękniejszych dni w Twoim życiu

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Kto powiedział, że będziesz wyglądać gorzej?! to, że tak samo to nie znaczy, że gorzej, a na pewno właśnie lepiej!

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Ania - to musiał być piękny dzień nie mogę się doczekać swojego

[panna_felicjanna]

Napisane przez ania9o

Heej!
Jeśli któraś chce poczytać to wrzucam Wam relację którą pisałam dla dziewczyn z wątku PMki 2015

Ale super się to czyta. Widać, że jesteś bardzo szczęśliwa.

Napisane przez justysiaa89

cześć
przygotowania do wesela pełną parą, siedzę właśnie z maseczką nawilżającą na twarzy, za chwilę prysznic i spać, bo jutro pobudka o 7:30

w ogóle nie wiem, czy już pisałam ale koleżanka panny młodej będzie mieć taką samą sukienkę jak ja jest mi bardzo przykro, bo chciałam wyglądać wyjątkowo i pięknie, a niestety przy niej pewnie będę wyglądać jak szara myszka. ale tyle wydałam na sukienkę i tak mi się spodobała od pierwszego wejrzenia, że nie zrezygnuję z niej zwłaszcza że była dopasowywana krawiecko w sklepie więc i tak nie mogłabym jej oddać ale już nie potrafię się do końca cieszyć na myśl, że będę wyglądać gorzej

Nawet tak nie mów. Na pewno będziesz olśniewać wyglądem i większość gości nawet nie zauważy, że macie takie same kiecki, bo przecież będziecie inaczej wystylizowane.

[201711281122]

Ania, z Twojej relacji bije szczęście! Gratuluję

[ania9o]

Dziękuję Wam za przemile słowa
mam już kilka zdjęć od foto tylko na forum bym nie chciała wrzucać wiec jeśli któraś ma ochotę to mogę wysłać w wiadomości

[201711281122]

Ja poproszę

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja też poproszę

[Moniika95]

I ja
Ach co to był za ślub!

[ania9o]

Dajcie znać czy dotarły wiadomości i czy link działa Niby sprawdzałam ale zawsze różnie bywa

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Wszystko pięknie działa jeszcze raz gratuluję, widać, jacy jesteście szczęśliwi

[BlackLucy]

Ania gratulacje fajnie się czytało relację
Justysia co ty gadasz ze będziesz wyglądać gorzej? a własnie ze lepiej!

[k_opiko]

Ania, gratuluję

Justysia, na pewno będziesz wspaniale wyglądać!



Ale mam ostatnio intensywne dni...

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Czemu?

[k_opiko]

Bardzo dużo rzeczy do zrobienia, po ostatnich perturbacjach życiowych odnawiam zaniedbane znajomości, poza tym zaczęłam trochę dorabiać na robieniu hybryd, co też zajmuje czas. W pracy zaczynamy odczuwać koniec roku, mamy dwa razy więcej do zrobienia... No a każdy weekend spędzam z TŻ, teraz jest pierwszy weekend od dwóch miesięcy, kiedy przyjechałam do rodziców, a to i tak z powodu rodzinnej imprezy

[panna_felicjanna]

Aniu ja też chciałabym Cię zobaczyć.

Napisane przez k_opiko

Bardzo dużo rzeczy do zrobienia, po ostatnich perturbacjach życiowych odnawiam zaniedbane znajomości, poza tym zaczęłam trochę dorabiać na robieniu hybryd, co też zajmuje czas. W pracy zaczynamy odczuwać koniec roku, mamy dwa razy więcej do zrobienia... No a każdy weekend spędzam z TŻ, teraz jest pierwszy weekend od dwóch miesięcy, kiedy przyjechałam do rodziców, a to i tak z powodu rodzinnej imprezy

Mi też ostatnio na wszystko brakuje czasu, więc Cię rozumiem.

[madziara889]

Napisane przez ania9o

Heej!
Jeśli któraś chce poczytać to wrzucam Wam relację którą pisałam dla dziewczyn z wątku PMki 2015

Ach, musiało być pięknie. Podziwiam, że jadłaś w dniu ślubu, ja przełknęłam tylko wafelka.

Napisane przez ania9o

Dziękuję Wam za przemile słowa
mam już kilka zdjęć od foto tylko na forum bym nie chciała wrzucać wiec jeśli któraś ma ochotę to mogę wysłać w wiadomości

Bardzo chętnie bym zobaczyła

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

W sobotę byliśmy na weselu i tak dzieciaki podniosły mi ciśnienie, że myślałam, że coś im zrobię, tzn to bardziej wina rodziców, bo nie interesowali się swoimi pociechami Podczas pierwszego tańca świadkowie strzelali tubami z płatkami, później był pękający balon. Dzieciaki tak się rzuciły na te balony i zaczęły tarzać w tych płatkach, że PM nie mieli jak tańczyć, bo co chwilę jakiś dzieciak był pod ich nogami Mieli piękny wyuczony taniec a zatańczyli go w pewnych momentach sztywno, bo brakowało im miejsca. Sporo gości było złych na dzieci ale rodzice zadowoleni, że dzieci tak pięknie się bawią. Później dzieciaki wymyśliły nową zabawę- rzucanie balonami z wodą Akurat Tż był w łazience jak napełniali balony, nagadał im i zabrał balony, to siedzieli obrażeni, a rodzice potworków patrzeli na Tż jak na zło.