Domek z piernika, bałwanki, choinki świątecznie - pomysły jak zrobić?

[Megi428]

ha a ja już zaczęłam pierniczenie i napiekłam ścian i dachów
mam nadzieję skusić klientów po słodkie upominki

[asiulkaa]

Ciesze się że Ciebie widzę, ja wczoraj zabrałam się za pieczenie, na początek drobne pierniczki z 4 kilo cista, a potem "prefabrykatów". Na razie mam do 3 domków, a w tym roku robię 6, no i jeden duży, w tym roku z piernika a nie pieczywa. Ponadto 6 choinek, tak więc plany mam spore. Dla odmiany do dużego domu robię lukrowe kolorowe dachówki, więc siedzę teraz nad papierem do pieczenia i je wyciskam.

[Megi428]

Asiulka to przynajmniej wiesz ile czego robisz bo ja na wyczucie póki co napiekłam napiekłam i powoli zacznę dekorować kiedyś - w bliżej nieokreślonej przyszłości jak czas pozwoli ha ha - może w międzyczasie jakieś zamówienia dotrą konkretne

napiekłam w sumie chyba z 6 kg ciasta albo i lepiej bo pogubiłam się w rachubie ile gnietłam tego wszystkiego

[asiulkaa]

Jednak będę robiła 5 domków, bo znajomy który chciał jeden domek robić jest zajęty obecnie innymi sprawami.
Wczoraj zakończyłam wypiekanie elementów do domków oraz drobnych pierniczków, zostało mi jeszcze wypieczenie gwiazdek na choinki, ale dzisiaj się pewnie dowiem ile ostatecznie mam ich zrobić, dla siebie robię 3 no i to co zamówią. Poza tym jeszcze mój duży dom z piernika.
Na chwilę obecną przerobiłam 12kg ciasta, ja pamiętam bo miałam 4kg miękkiego (dodawałam żółtka z lukru) i 6kg twardego ciasta w lodówce, a wczoraj 2kg dorobiłam. Ale stwierdziłam że olewam "przegryzanie" się ciasta tylko piekę takie świeżo wyrobione, bo przynajmniej jest wygrzane w maszynie do chleba i bardzo łatwo się wałkuję, od tego z lodówki strasznie mnie nadgarstki bolały.
Zrobiłam sobie wielki słoik własnej przyprawy do piernika i teraz widzę że będę musiała drugą porcję zrobić bo już prawie nic mi nie zostało, a jak nic do 20kg ciasta dojdę, no i na święta miękki piernik będę robiła.

Widzę że masz kuchnie profesjonalnie zrobiona na cukiernie, jak ja Tobie zazdroszczę takich półek do odkładania, ja nie mam się gdzie pomieścić.

[Megi428]

no to masz przerób ładny
półek szafek i półeczek ci u mnie nie brakuje ale nieraz mam dzień że nie ma gdzie odkładać ha ha jak porozstawiam blachy z biszkoptami stygnącymi i inne takie to się okazuje że jednak miejsca dużo ale brakuje

[asiulkaa]

A bo to tak jest że w kuchni ile by tego miejsca nie było to i tak za mało.

[asiulkaa]

Pozwolę sobie na zrobienie reklamy, mam nadzieję że zostanie mi to wybaczone. Właśnie przeglądam gazetkę reklamową lidla i w poniedziałek 25 listopada będą mieli w sprzedaży "prefabrykaty" do domku z piernika. Jedyne co potrzeba to zrobić likier aby to posklejać. Jest to fajna alternatywa dla początkujących, sama pierwszy domek robiłam z takich gotowych elementów, choć mój był akurat z Aldiego.

[Megi428]

Oby było mało w ofercie bo zamówień nie bedzie
Asiulka a po ile te prefabrykaty ? bo nie ogladałam gazetki chociaż lidl mam dosłowne 2 kroki od pracowni ha ha

[asiulkaa]

Już gazetkę wywaliłam, ale sprawdziłam właśnie na stronie 23 zł. Za to wczoraj byłam w Ikei i tam też mają prefabrykaty, oni za 15 zł. Nie wiem jakie będą te lidlowe, ale z ikei kiedyś miałam, są bardzo cienkie i trochę mi przypominały herbatniki do których dodano przyprawę do piernika, miałam pewne obawy że się połamie.

[Megi428]

Nie widziałam u nas domków do klejenia albo było tak mało albo wcale
moje dalej czekają na sklejenie ale pierniki wychodzą za szybko ha ha

[asiulkaa]

Ja już wszystko mam wypieczone, domki i gwiazdki, jedynie został mi do upieczenia duży dom. Ściany i dachy pokleiłam, choinki właśnie kleje. Teraz zostaje mi lukrowanie.

Pierniczki sa tak ozdobione że szczena opada.

[Megi428]

dzisiaj kolejne blachy dopiekałam bo zamówień się namnożyło na pierniki zdobione i choinki, częśc dzisiaj pozdobiłam, jutro ciąg dalszy lukrowania

[asiulkaa]

No ja choinki pokleiłam i dzisiaj się biorę za ozdabianie.

Ciekawa jestem czy ktoś jeszcze dołączy w tym roku do wątku, bo widzę że mocno wykruszyły się wizażanki robiące domki z piernika, a szkoda.

[Megi428]

no szkoda ale tak to już bywa czasami
ja dzisiaj choinki kleić będe i domki, kończę kawę i uciekam do pracowni
miłego dnia chociaż pogoda u mnie dzisiaj iście barowa - buro, ponuro i deszczowo

[asiulkaa]

No u mnie też pogoda nieciekawa.

Ja się zabiorę za ozdabianie dopiero po południu, bo teraz w pracy siedzę.

[kevschaa]

Mam do Was pytanie, bo tez chcialam zrobic w tym roku domek z piernika. Ale czy jak go zrobie niedlugo to on nie zmieknie do swiat? Przeciez pierniczki miekna jak sa zostawione na powietrzu I czy wtedy taki zmiekniety domek sie nie zapadnie?

[Megi428]

nie zapadnie, nie zmięknie i da radę do świąt wytrzymać - zwykłe ciasto piernikowe nie mięknie tak z dnia na dzień jak ciastka maślane na wierzchu

[asiulkaa]

Ciasto piernikowe chyba nigdy nie zmięknie tak żeby się zaczęło zapadać (no może gdyby mu się zrobiło kąpiel to wtedy). Choinki stały u mnie po 2 miesiące i nadal były sztywne, więc nie masz się czego obawiać. Ja jedynie miałam problem z oknami z landrynek, z powodu wysokiej temperatury "płyneły", ale problem rozwiązałam, okna robię z miśków haribo.

Ja już dwa domki i dwie choinki wykończyłam, tak więc siedzę sobie przed komputerem i oglądam oraz wącham moje dzieło.

Zaglądaj tutaj, jak masz wątpliwości to pytaj, no i na koniec pochwal się swoim dziełem.

[Megi428]

Asiulka a gdzie zdjęcia domków bo jestem ciekawa bardzo ? ja wczoraj i dzisiaj zdobiłam pierniki, choinki i domki - jutro wkleję efekty swojej pracy miedzy lepieniem magnolii, samochodów i innych
powiem tylko że trochę skiepściłam szablon na tegoroczne domki - gdzieś mi zaginąl poprzedni i dachy za małe mi wyszły i manewrowałam lukrem żeby jakoś to wygladało ha ha

[Megi428]

efekty mojej pracy - jeszcze 5 domków schnie aby je jutro spakować

[asiulkaa]

Ja się przyznam że wczoraj spędziłam dzień na lenieniu się. Miałam trochę latania z przeglądem samochodu, ubezpieczeniem i jak dotarłam do domu to już nic mi się nie chciało.
Zdjęcia umieszczę tylko muszę je zgrać i pomniejszyć, a jakoś tak strasznie tego nie lubię.

No ale Ty to robisz istne dzieła sztuki. Jak lukrujesz tę szachownicę?

Z tymi dachami to też mam kłopot, bo moje foremki też mają za wąski, część to już wycinałam powiększone, a część to też kombinowałam z lukrem żeby jakoś wyglądało.

[asiulkaa]

No to są i zdjęcia.

[Megi428]

śliczne i jakie dachy kolorowe domkom zrobiłaś
a jaki świetny ul? domek okragły z tyłu - jak go piekłaś ?

a szachownicę robię zwyczajnie lukrem - kreski w jedną kreski w drugą stronę i co drugi na przemian zapełniam rzadszym lukrem - po kilkudziesięciu piernikach reka bardziej wprawna to idzie migiem

powiem tylko tyle - dzisiaj już połowy nie mam, mam jeszcze z pół reklamówki do dekorowania więc w weckend się pobawie i na tym koniec piernikowania bo trzeba zacząć pierniki zwykłe i keksy na świeta szykować - to co mogę wczesniej bo zwykłe ciasta to niedziela i poniedziałek żeby na swieta świeże były - w wigilię zamykam o 13tej bez sprzątania żeby zdązyć jakąś rybę uzmażyć w domu i pierogi ugotować

[asiulkaa]

Nie chciałam dachów robić jak w poprzednim roku z galaretkami, ale nie chciałam zostawiać białych, a miałam zapas posypek to wykożystałam.

Ten "ul" to wieżyczka do mojego dużego domu. Dach i tak będzie miał dachówki więc poszłam na łatwiznę i pieczywa chrupkiego zrobiłam, ale ze ścianami to było więcej zabawy. Mam taką metalową kryzę (ma niby robić za płynnie regulowaną tortownicę, ale ciasto dołem wypływa, więc nie nadaje się do tego. Tę kryzę zmniejszyłam do minimalnej średnicy, ciasto na papierze do pieczenia nałożyłam na kryzę, postawiłam na boku i końcówki ciasta które zwisały owinęłam papierem do pieczenia, aby przylegały do formy, a papier spinaczem spięłam. ciasto zdeformowało się tylko minimalnie, tak więc efekt jest naprawdę niezły.

Tak czy inaczej to dekorowanie lukrem u Ciebie to naprawdę misterna robota, ta mnogość kropeczek i kreseczek.

[Megi428]

Skończyło się tegoroczne piernikowanie, pierniki przełożone powidłami, serniki, keksy i makowce czekają na jutrzejszy wieczór, życzę miłych, spokojnych, zdrowych, wesołych, pełnych uśmiechu, radości, spokoju i miłości Świąt Bożego Narodzenia

Wesołych Świąt

[asiulkaa]

Z pewnym opóźnieniem, ale umieszczam zdjęcia ostatniego domku, tego do w nim był zastosowany "ul". W sumie nie wyszło tak jak to miałam w planie, ale przynajmniej mam wiedzę co poprawić w kolejnym roku.

[Megi428]

ależ okazały i piękny - super Asiulka
ciekawi mnie dach - w pierwszej chwili pomyślałam ze płatki migdałowe lukrem kolorowałaś ale mnie nie chciałoby się więc zdradź jak i z czego dach poczyniłaś ?

[asiulkaa]

Dachówki są z barwionego lukru. Strasznie czasochłonne było wyciskanie samych dachówek, dziennie robiłam tak 2-3 kolory, a było ich chyba 12, no i schodziło na tym z 2 godzinki minimum.
Dom nie do końca mi się podoba, bo ten ul jest za duży w stosunku do reszty domu, pierwotnie dom miał być znacznie większy, ale by się nie zmieścił na szafce. W przyszłym roku zrobię na puszce, tak żeby ta część była mniejsza. Poza tym ściany parteru są za niskie i ten dach przytłacza swoim rozmiarem, gdyby je zrobić tak z 50% wyższe to dach nie dominował by nad całością. No i ten wykusz miał mieć nad sobą balkon, ale znowu za małe to było i tak na szybko zdecydowałam robić daszek. I tak dachówki kleił brat w wigilię.
Teraz wiem że początek listopada to wcale nie za szybko aby się zabrać za pierniki gdy ma się tyle zamówień, bo potem brakuje czasu na własne rzeczy.

[Megi428]

odświeżam wątek - chyba niedługo trzeba pomyśleć o pieczeniu pierniczków i ścian domków do zdobienia

Asiulka w tym roku też pierniczysz?

[asiulkaa]

No oczywiście, już zapasy przypraw sobie zrobiłam i myślę cały czas nad projektem dużego domku.

Ponieważ rok temu miałam opóźnienia to planuję zacząć produkcję w zależności od chętnych może już w październiku, ale to tak od 27 jak będę po wystawie na targach.

Mam nadzieję ze się więcej osób przyłączy w tym roku.