Ploty, plotki, ploteczki. Rozmowy w t(ł)oku o konkursach i o wszystkim innym, cz. II

[CherrryCat]

Napisane przez maartini92

Mi ostatnio urosła noga zawsze miałam 39 a niedawno musiałam zacząć 40 kupować... mam jedne super szpilki, ale nie wiem czy mi noga wejdzie.. poszlabym w płaskich, ale 1) nie umiem tańczyć w płaskich 2) tz jest ode mnie ze 20cm wyższy..

To ja 36 noszę a szpilek nie mam zadnych, sandałki mam dosc wygodne ale nie bedą mi pasowaly :/

[madziaa2809]

Ja kiedys chciałam kupić jakieś szpilki, ale na małym obcasie to każde były za szerokie, nie nadaje się, zresztą kolana mi szwankuja ostro. Wczoraj jak przymierzalam botki, na słupku trochę to tez za luźne w szerokości i dziwnie cholewka odstawala

[pyrta]

Napisane przez maartini92

No zawsze są jakieś minusy.. Ja bym chciała 2 dziewczynki od razu, zdrowe tz ma wybrane imię dla "swojej" już

Ja chcę parke na raz xD

[maartini92]

Napisane przez madziaa2809

Ja w sierpniu poszłam w sandalach, bo upał był 40 stopni to nóg pocic nie będę przynajmniej żadnej marynarki nie potrzebowałam

Ja mam jasną marynarkę, którą miałam na sobie raz - na weselu 2 lata temu. Sukienkę mam fioletowa, ciemną, ani razu nie miałam na sobie, ale jest za ciemna jak na czerwiec.. na październik by się nadawała więc myślałam, by się w nią przebrać koło północy czy coś a wcześniej założyć jasną sukienkę, która muszę kupić

[CherrryCat]

Napisane przez pyrta

Moj tata był tym slabym. Mial ok 1000g jak się urodził i wszystko z nim ok nie wplynelo to na jego dalsze życie.

Hmm.. ja znam rodzenstwo blizniaow, mieszkali piętro pod moim tztem i dziewczynka była sporo slabsza juz po urodzeniu, ponoc ja brat jakos uciskal czy cos tam i w wieku 21 lat umarla na raka.. i jeszcze pare takich "histori" slyszalam o slabszym dziecku

[PaulinciaKWC]

Ja w ogole nie lubie wesel czego moja babcia nie moze pojac i juz dopytywala czy moje bedzie na tyle "duze" ze ja zaprosze

[maartini92]

Napisane przez madziaa2809

Ja kiedys chciałam kupić jakieś szpilki, ale na małym obcasie to każde były za szerokie, nie nadaje się, zresztą kolana mi szwankuja ostro. Wczoraj jak przymierzalam botki, na słupku trochę to tez za luźne w szerokości i dziwnie cholewka odstawala

To ja dokładnie odwrotnie, bo mam stopę wysoką i szeroką jakąś.. W szpilkach mi się palce nie mieszczą, bo zazwyczaj mi się podobają szpilki co mają szczuplutkie noski i o

[cheveux]

Napisane przez Kruk Czarny

Ja w ogóle uważam że jak ktoś zaczyna uprawiać seks to powinien się liczyć z konsekwencją. Kiedyś mi powiedziano ze "nie jesteś gotowa na sseks do póki nie wstydzisz się kupić prezerwatyw i testy ciazowego"

Jestem tego samego zdania. Jak się za to ktoś bierze niech się liczy z konsekwencjami

Napisane przez PaulinciaKWC

Moge ci kupowac dziarsko robilam zapasy na promocjach

Ja też zawsze jak są w rossmanie to czasem stoje z telefonem i przeliczam


Mi po kupieniu sobie nowego szczeniaka przeszła ochota na dziecko

[pyrta]

Napisane przez CherrryCat

Hmm.. ja znam rodzenstwo blizniaow, mieszkali piętro pod moim tztem i dziewczynka była sporo slabsza juz po urodzeniu, ponoc ja brat jakos uciskal czy cos tam i w wieku 21 lat umarla na raka.. i jeszcze pare takich "histori" slyszalam o slabszym dziecku

Weź nie strasz, bo ja nigdy o takich historiach nie słyszałam, a chęć posiadania blizniakow mam wielką u mnie w rodzinie są dobre wzorce i trzy parki blizniakowe już sa dobrze po 50

[PaulinciaKWC]

Dla mnie wszystko obojetne. Oby zdrowe bylo.

[madziaa2809]

Napisane przez maartini92

Ja mam jasną marynarkę, którą miałam na sobie raz - na weselu 2 lata temu. Sukienkę mam fioletowa, ciemną, ani razu nie miałam na sobie, ale jest za ciemna jak na czerwiec.. na październik by się nadawała więc myślałam, by się w nią przebrać koło północy czy coś a wcześniej założyć jasną sukienkę, która muszę kupić

Marynarek to ja mam 3, kiecek też mam 3 tylko chodzić nie ma gdzie

[CherrryCat]

Napisane przez pyrta

Weź nie strasz, bo ja nigdy o takich historiach nie słyszałam, a chęć posiadania blizniakow mam wielką u mnie w rodzinie są dobre wzorce i trzy parki blizniakowe już sa dobrze po 50

Nie no nie masz sie czym martwic u kazdego to jest inaczej ale jak sie odczywa taką historie na wlasnej skorze to serio jakos tak wiesz. Twoje będą super ultra zdrowe napewno ! .

[madziaa2809]

Napisane przez PaulinciaKWC

Dla mnie wszystko obojetne. Oby zdrowe bylo.

Ano dokładnie, dobrze że ja nie mam choroby dziedzicznej, bo bym chyba nie chciała żeby moje dziecko przechodziło to co ja przechodzę. Nie wiem czy bym chciała w ogóle urodzić dziecko wtedy...

[pyrta]

Napisane przez CherrryCat

Nie no nie masz sie czym martwic u kazdego to jest inaczej ale jak sie odczywa taką historie na wlasnej skorze to serio jakos tak wiesz. Twoje będą super ultra zdrowe napewno ! .

No wieeeem. W ogole to wszystkich nas dzieciaczki będą zdrowe i najfajniejsze

[Dorotxy]

Napisane przez maartini92

Omg Pakosińska w "twoja twarz.." baaaardzo jej nie lubie..

ja ją lubię tak jak ten program, fajna/y wygrał

[maartini92]

Napisane przez Dorotxy

ja ją lubię tak jak ten program, fajna/y wygrał

Nooo bardzo mi się podobało az mi się zachciało jechać tam gdzie występuje (nie chcę mówić kto wygrał, bo może ktoś bedzie dopiero ogladac)

[kiss of night]

Chcę jeszcze kolczyki z Allie. Jak nie zamawiałam, to był spokój, a tu zaczęłam i już chcę jakieś pierdółki.

Ja mam kieckę na wesele, kupiłam kiedyś za 10 zł w lumpie, szkoda tylko, że najbliższe wesele na jakie pójdę, to pewnie będzie moje własne.

Co do dzieci, ja kiedyś byłam stanowczo na NIE, ale wtedy twierdziłam też, że ogólnie będę sama. Teraz jak mam TŻ to stwierdzam, że dzieci moooże kiedyś. Tylko TŻ mnie męczy, bo on by już chciał.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kiss of night

Chcę jeszcze kolczyki z Allie. Jak nie zamawiałam, to był spokój, a tu zaczęłam i już chcę jakieś pierdółki.

Ja mam kieckę na wesele, kupiłam kiedyś za 10 zł w lumpie, szkoda tylko, że najbliższe wesele na jakie pójdę, to pewnie będzie moje własne.

Co do dzieci, ja kiedyś byłam stanowczo na NIE, ale wtedy twierdziłam też, że ogólnie będę sama. Teraz jak mam TŻ to stwierdzam, że dzieci moooże kiedyś. Tylko TŻ mnie męczy, bo on by już chciał.

Ja widze ogromna przepasc miedzy moim podejsciem w poprzednim zwiazku a tym obecnym. Po czesci to kwestia wieku po czesci kwestia faceta.

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

M.in. dlatego nie jestem za zwiazkami takimi "od zawsze". I jak czytam watek na wizazu w stylu mam 20 lat, jestem w zwiazku od 5 lat i ogolnie sie sypie to mam ochote odpisac idz w pierony i uloz sobie zycie na nowo

[kiss of night]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ja widze ogromna przepasc miedzy moim podejsciem w poprzednim zwiazku a tym obecnym. Po czesci to kwestia wieku po czesci kwestia faceta.

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

M.in. dlatego nie jestem za zwiazkami takimi "od zawsze". I jak czytam watek na wizazu w stylu mam 20 lat, jestem w zwiazku od 5 lat i ogolnie sie sypie to mam ochote odpisac idz w pierony i uloz sobie zycie na nowo

Mój TŻ jest moim pierwszym chłopakiem, ale w sumie to nie żałuję, że nie miałam kogoś innego przed nim. Po prostu wcześniej nie byłam zainteresowana.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kiss of night

Mój TŻ jest moim pierwszym chłopakiem, ale w sumie to nie żałuję, że nie miałam kogoś innego przed nim. Po prostu wcześniej nie byłam zainteresowana.

Jak jest dobrze to super. Po prostu takie pary "od zawsze" w zwiazku na podtrzymaniu uzywaja argumentu "tyle lat, tyle fajnych chwil" a w gruncie rzeczy maja siebie dosc, tylko sie przyzwyczaili.
Bylam w takim zwiazku nie wiedzac czego chce i z opcji a i b wybralam c

[kiss of night]

Napisane przez PaulinciaKWC

Jak jest dobrze to super. Po prostu takie pary "od zawsze" w zwiazku na podtrzymaniu uzywaja argumentu "tyle lat, tyle fajnych chwil" a w gruncie rzeczy maja siebie dosc, tylko sie przyzwyczaili.
Bylam w takim zwiazku nie wiedzac czego chce i z opcji a i b wybralam c

Przyzwyczajenie to chyba najgorsza rzecz. Ja tam się nawet cieszę, że zabrałam się "za związki" jak już byłam trochę starsza i mądrzejsza.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kiss of night

Przyzwyczajenie to chyba najgorsza rzecz. Ja tam się nawet cieszę, że zabrałam się "za związki" jak już byłam trochę starsza i mądrzejsza.

Ja niczego nie zaluje, bo teraz jestem madrzejsza, ale po "singlowaniu" zmienily mi sie wymagania i oczekiwania. No i nie czuje, ze jestem w zwiazku "od zawsze". Gdyby bylo mi zle to bym odeszla bez histerycznego ratowania, bo tyle lat i wspolnych chwil.

[kiss of night]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ja niczego nie zaluje, bo teraz jestem madrzejsza, ale po "singlowaniu" zmienily mi sie wymagania i oczekiwania. No i nie czuje, ze jestem w zwiazku "od zawsze". Gdyby bylo mi zle to bym odeszla bez histerycznego ratowania, bo tyle lat i wspolnych chwil.

Też bym odeszła. Nieważne co było, ważne co jest teraz.

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

OMG, chcę to.
http://pl.aliexpress.com/item/2-pair...8.0.884.ajCOR0

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kiss of night

Też bym odeszła. Nieważne co było, ważne co jest teraz.

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

OMG, chcę to.
http://pl.aliexpress.com/item/2-pair...8.0.884.ajCOR0

Ja wlasnie tego kiedys nie umialam. Wyreczyl mnie owczesny chlopak najpierw szok a pozniej ulga.

[Agata2205]

Apropo bliźniaków, to mam ich tyle w rodzinie, ze hoho. Począwszy od dziadkow to babcia [od str mamy] miala siostry bliźniaczki, jedna z nich miala corki bliźniaczki. Dziadek [od str mamy] byl blizniakiem. Moja babcia urodzila pare blizniakow, jej córka i syn rowniez.
Dziadek [od str taty] byl bliźniakiem i mial syna (mojego ojca) bliźniaka, a mojego ojca siostra ma synow blizniakow.
W tym nowym-moim pokoleniu bliźniaków jeszcze nie bylo, a juz trochę dzieciakow sie urodzilo wiec wszyscy typuja mnie, jako poddtrzymanke tradycji

[kiss of night]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ja wlasnie tego kiedys nie umialam. Wyreczyl mnie owczesny chlopak najpierw szok a pozniej ulga.

Wiadomo, może być ciężko.

TŻ spił mnie whiskaczem, nie wiem, ja ja jutro o 6 wstanę.

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

W sumie to dzisiaj.

[kiss of night]

Wstałam! Spałam 1,5h, ale wstałam.

[JudytaKas]

Zamówiłam naklejki jestem z siebie dumna - moje pierwsze zamówienie na ali

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kiss of night

Wiadomo, może być ciężko.

TŻ spił mnie whiskaczem, nie wiem, ja ja jutro o 6 wstanę.

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

W sumie to dzisiaj.

Haha to mialysmy podobny stan

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez kiss of night

Wstałam! Spałam 1,5h, ale wstałam.

Brawo
Ja sie obudzilam wczesniej i zasnelam. Snily mi sie ciekawe rzeczy az tz pytal co ja przez sen robilam

[cheveux]

Napisane przez PaulinciaKWC

M.in. dlatego nie jestem za zwiazkami takimi "od zawsze". I jak czytam watek na wizazu w stylu mam 20 lat, jestem w zwiazku od 5 lat i ogolnie sie sypie to mam ochote odpisac idz w pierony i uloz sobie zycie na nowo

Ja byłam związku 4 lata. Nagle się odkochałam i nie było to spowodowane innym facetem, ale tak po prostu straciłam uczucie i też się psuło. I nie wyobrażałam sobie ciągnąć tego dalej. A on mi wyleciał z tekstem "ale 4 laaataa"