Basen, a zbędne kilogramy!!!Pływanie-Czy to działa?

[kasioolka]

Witajcie Wizażanki
Obserwuję Waszą dyskusję od jakiegoś czasu i postanowiłam dołączyć, bo temat zrzucania kg poprzez pływanie nie jest mi obcy.

Miesiąc temu wróciłam do "treningów" 2 x w tyg. i od razu zmiany są widoczne. Przede wszystkim w samopoczuciu Zazwyczaj w ciągu h przepłynę 55 basenów różnymi stylami z naciskiem na grzbietowy i kraul ze względu na wadę kręgosłupa. Na co dzień prowadzę siedzący tryb życia i jest to dla mnie tak obciążające, że tylko basen mnie ratuje.

Illegale, polecam pływanie z deską: można chwycić ją oburącz przed siebie, nogi jak do kraula, głowa zanurzona i wynurzać ją tylko by złapać oddech; albo też trzymać deskę nad głową płynąc na grzbiecie. Ćwiczeń z deską jest mnóstwo

[Lavi92]

Oznajmiam, że od dziś (wreszcie!) rozpoczynam intensywnie chodzić na basen!
Dziś zaliczyłam 20 basenów żabką i na plecach.
Obiecuje meldować każde wyjście w celu mobilizacji no i żeby nie było głupich wymówek Także będziecie musiały przecierpieć moje spamowanie co dwa dni

[CzarnaKawaBuni]

Wznawiam swoje Basenowe podboje jednak powiem szerze nie umiem pływać (wstyd mi) ale wykonuje ruchy a'la pływanie które mnie też męczą. nie wiem czy schudne poprzez 'takie coś' ale kolana odpoczną i ja też

[Lavi92]

Ja też nie umiem poprawnie pływać Tato próbował mnie nauczyć poprawną żabką ale nogi mi same idą do góry także pływam niepoprawną Ważne żeby serce pracowało szybciej

[Lavi92]

Basen zaliczony.

[CzarnaKawaBuni]

wczoraj i dziś sobie pływałam

[defacto]

cos przycichło a ja od jutra zaczynam basen

[Kama_Siwa]

Ja także zdecydowałam się od grudnia zacząć pływać

[CzarnyElf]

Ja chodze na basen juz od ponad miesiaca 3 razy w tygodniu po 50 min i na razie widze zmiany jezeli chodzi o samopoczucie.
Dzisiaj ide na 2 godziny
Pozdrawiam wszystkie wielbicielki plywania

[CzarnaKawaBuni]

sezon grypy mnie zaatakował ;/ i nie mam kiedy wpaść na pływalnie bo ciągle choruje
ale jak się wykuruje to wracam na pływalnię

[czarna890203]

Witam Was Basen to super sprawa, uwielbiam plywac i chcialabym zaczac poczatkiem lutego tak systematycznie - koniec obijania! Lato za kilka miesiecy, trzeba sie za siebie wziac Ale mam problem z łydkami - są wg mnie grube - fakt, nie mam trybu siedzacego w pracy, wrecz przeciwnie, cały czas na nogach, to po drabinie sie trzeba wspinac itd. Stad moje pytanie czy chodzac na basen łydki mi sie wysmuklą czy może jeszcze bardziej nabiorą mięśnia.. Moża trzeba jakas inna technike plywania opanowac, aby nie urosly? Prosze pomozcie

[migotka panna]

Witam wszystkich(wszystkie) właśnie wróciłam z basenu, chce zacząć chodzić regularnie i schudnąć z pewnych partii ciała i znalazłam to forum
kilka lat temu chodziłam regularnie na basen (1 raz w tyg) intensywnego pływania i po pół roku miałam sylwetkę jak marzeniebyłam osoba młodą i szybk0 chudłam, teraz kilka info o mnie: Panna (jeszcze) lat 27 i pół wzrost 165cm, waga 62kg figura typowa gruszka-szczupła twarz, ramiona, mały biust,całkiem szczupły brzuch a obfite biodra,pupa, masywne uda i łydki
lubię słodycze, sałatki, jogurty serki-nabiał,nie lubie mięsa. Praca siedząca, leń ze mnie,nie lubie ćwiczyc,ale lubie basen
Szukam tu wsparcia duchowego i osób z podobnym problemem,bo razem milej dążyć do wymarzonej wagi i planów wyjścia w bikini z pięknym ciałkiem w lato 2013))

[CzarnyElf]

Napisane przez czarna890203

Witam Was Basen to super sprawa, uwielbiam plywac i chcialabym zaczac poczatkiem lutego tak systematycznie - koniec obijania! Lato za kilka miesiecy, trzeba sie za siebie wziac Ale mam problem z łydkami - są wg mnie grube - fakt, nie mam trybu siedzacego w pracy, wrecz przeciwnie, cały czas na nogach, to po drabinie sie trzeba wspinac itd. Stad moje pytanie czy chodzac na basen łydki mi sie wysmuklą czy może jeszcze bardziej nabiorą mięśnia.. Moża trzeba jakas inna technike plywania opanowac, aby nie urosly? Prosze pomozcie

Hej,
Ogolnie plywanie wysmukla ale tez wyrabia miesnie.Moze plywaj tak zeby nie wyrabiac miesni lydek,np z taka pianka pomiedzy udami tak zeby nogi sie tylko lekko unosily?

Napisane przez migotka panna

Witam wszystkich(wszystkie) właśnie wróciłam z basenu, chce zacząć chodzić regularnie i schudnąć z pewnych partii ciała i znalazłam to forum
kilka lat temu chodziłam regularnie na basen (1 raz w tyg) intensywnego pływania i po pół roku miałam sylwetkę jak marzeniebyłam osoba młodą i szybk0 chudłam, teraz kilka info o mnie: Panna (jeszcze) lat 27 i pół wzrost 165cm, waga 62kg figura typowa gruszka-szczupła twarz, ramiona, mały biust,całkiem szczupły brzuch a obfite biodra,pupa, masywne uda i łydki
lubię słodycze, sałatki, jogurty serki-nabiał,nie lubie mięsa. Praca siedząca, leń ze mnie,nie lubie ćwiczyc,ale lubie basen
Szukam tu wsparcia duchowego i osób z podobnym problemem,bo razem milej dążyć do wymarzonej wagi i planów wyjścia w bikini z pięknym ciałkiem w lato 2013))

Hej,
Wytrwalosci w chodzeniu na basen zycze

Ja bylam wczoraj.Patrzylam sobie na ludzi plywajacych.Kurde bylam w szoku jak regularne plywanie zmienia sylwetke.Widac to szczegolnie u facetow.Widzialam 50 latkow ktorzy wygladali na 37 jezeli chodzi o wyglad ciala

[martyyn]

.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Cześć wszystkim!

27 lat, 170 cm wzrostu, 63 kg - to ja
Mam superchłopaka, sportowca, który codziennie trenuje. Do tej pory każdy były zwracał mi uwagę, że jestem za gruba. Nigdy tak naprawdę nikomu się nie do końca nie podobałam. I... chyba dlatego mam niesamowity stres przed wyjściem na basen. To znaczy... wstydzę się, że pływam wolno lub niezgrabnie. Że nie mam smukłego, zgrabnego ciała. Ale dla nowego chłopaka chcę być piękna.
Ostatnio dwa razy weszłam na basen, postałam w wodzie i wyszłam, tak mi było głupio.
Macie jakieś sposoby na radzenie sobie z tym? Tzn. z taką paraliżującą nieśmiałością?

Bo tak ogólnie to polecam basen wszystkim, ja dosłownie po jednym wyjściu i przepłynięciu 50 długości widzę różnicę. Schodzi ze mnie cała nagromadzona w organizmie woda, do tego ciało jest jędrne. I jeśli ktoś ma problemy z kontuzjami nóg, tak jak ja, to właśnie pływanie w przeciwieństwie np. do biegania odciąża nam nogi. Wielki plus!

[Martiza3346]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;40416990]Cześć wszystkim!

27 lat, 170 cm wzrostu, 63 kg - to ja
Mam superchłopaka, sportowca, który codziennie trenuje. Do tej pory każdy były zwracał mi uwagę, że jestem za gruba. Nigdy tak naprawdę nikomu się nie do końca nie podobałam. I... chyba dlatego mam niesamowity stres przed wyjściem na basen. To znaczy... wstydzę się, że pływam wolno lub niezgrabnie. Że nie mam smukłego, zgrabnego ciała. Ale dla nowego chłopaka chcę być piękna.
Ostatnio dwa razy weszłam na basen, postałam w wodzie i wyszłam, tak mi było głupio.
Macie jakieś sposoby na radzenie sobie z tym? Tzn. z taką paraliżującą nieśmiałością?

Bo tak ogólnie to polecam basen wszystkim, ja dosłownie po jednym wyjściu i przepłynięciu 50 długości widzę różnicę. Schodzi ze mnie cała nagromadzona w organizmie woda, do tego ciało jest jędrne. I jeśli ktoś ma problemy z kontuzjami nóg, tak jak ja, to właśnie pływanie w przeciwieństwie np. do biegania odciąża nam nogi. Wielki plus![/QUOTE]

Cześć po pierwsze z Twoich wymiarów nie wynika, żebyś miała nadwagę. Ale wiadomo, liczby liczbami a rzeczywistość czasami bywa inna. Też niby nie mam nadwagi ale mam ciągły problem z oponką na brzuchu i cellulitem.
Co do stresu. Hmm, może powinnaś chodzić z kimś na basen, wtedy jest raźniej, można zawsze pogadać. Czas wtedy szybciej leci i nie zwraca się tak uwagi na innych ludzi.
Zresztą, z doświadczenia wiem, że na basen przychodzą naprawdę różni ludzie. Grubi, chudzi, niepełnosprawni. Tak samo z pływaniem, niektórzy pływają szybko, inni prawie, że stoją w miejscu, jeszcze inni pływają tak intensywnie, że chlapią na wszystkie strony świata. I nikt jakoś z tego nie robi afery, tylko zajmuję się sobą. Tobie też radzę się po prostu skupić na pływaniu i nie przejmować się innymi ludźmi. Ja też nie raz zakrztuszę się wodą albo zrobię coś głupiego ale mówi się trudno
Także, nie przejmuj się innymi ludźmi, bo na basen chodzisz dla siebie a nie dla nich
Też się powinnam wybrać na basen w końcu, ale jakoś ostatnio mi nie po drodze, a lato coraz bliżej, a oponka rośnie....
No ale nieważne ;P
serdecznie pozdrawiam i życzę smukłego ciałka

[CzarnaKawaBuni]

ja znów wracam w łaski basenu... nie ma co już się chować trzeba Atakować

[ciciek90]

Wróciłam!
Tęskniłakmł za wami
Po moim ostatnim wpisie miałam grypę a potem zapalenie ucha. ... a potem ślub i potrzebowałam trochę czasu do ogarnięcia się,
Życie przewróciło mi się do góry nogami.
Zanudzać nie będę ale ogólnie rzecz biorąc przeskoczyłam w parę miesięcy na zdrowe odżywianie i od paru dni wróciłam na basen.
Ciężko mi mówić o efektach bo byłam tylko 6-7 razy.
Ważne jest żeby nie przesadzać na początku. Ja pływam tylko 40 min ok 3 x w tygodniu.
Po samym maju straciłam 2 kg.
Było 66 a jest 64. I wiadomo ważę się ale tkanka mięśniowa waży więcej więc za miesiąc zobaczymy.
Aha mój wzrost to ok 160.
Buziaki kochane. Dzisiaj po pracy smigam na basen i coś mi się wydaje że znowu będę pływać w deszczu

[ciciek90]

Pływam średnio 3 razy w tygodniu.
Ale przez kilka dni robię przerwę- ze względu na zdrowie.
Aa i te 2 kilo to głównie dzięki zmianie nawyków żywieniowych i wprowadzeniu oleju kokosowego.
W tym tygodniu plywałam dwa razy.
Buziaki

[dori7]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;40416990]Cześć wszystkim!

27 lat, 170 cm wzrostu, 63 kg - to ja
Mam superchłopaka, sportowca, który codziennie trenuje. Do tej pory każdy były zwracał mi uwagę, że jestem za gruba. Nigdy tak naprawdę nikomu się nie do końca nie podobałam. I... chyba dlatego mam niesamowity stres przed wyjściem na basen. To znaczy... wstydzę się, że pływam wolno lub niezgrabnie. Że nie mam smukłego, zgrabnego ciała. Ale dla nowego chłopaka chcę być piękna.
Ostatnio dwa razy weszłam na basen, postałam w wodzie i wyszłam, tak mi było głupio.
Macie jakieś sposoby na radzenie sobie z tym? Tzn. z taką paraliżującą nieśmiałością?

Bo tak ogólnie to polecam basen wszystkim, ja dosłownie po jednym wyjściu i przepłynięciu 50 długości widzę różnicę. Schodzi ze mnie cała nagromadzona w organizmie woda, do tego ciało jest jędrne. I jeśli ktoś ma problemy z kontuzjami nóg, tak jak ja, to właśnie pływanie w przeciwieństwie np. do biegania odciąża nam nogi. Wielki plus![/QUOTE]

Olej, na basenie każdy normalny człowiek płci dowolnej zajmuje się pływaniem, a nie gapieniem, co robią inni. Z wyjątkiem laseczek w bikini przechadzających się wokół basenu z czepkiem w ręku, ale to podgatunek, którym nie należy się przejmować

Z nogami święta prawda - mam problem z żylakami i kolano po kontuzji, nogi bardzo mi puchną, basen działa po prostu uzdrawiająco. W dodatku kolana się bardzo wzmacniają, oprócz pływania biegam i tańczę, widzę ogromną poprawę od pływania! Skończyły się bóle kolana po długich wybieganiach i treningach z dużą ilością zejść itp.

A "smukłe" to nie jest jedyne określenie pięknego ciała. Wysportowana i umięśniona sylwetka też jest super, osobiście taką wolę i do tego ideału dążę A z powodu faceta tak się nie napinaj, skoro jesteście razem, to najwidoczniej jest zachwycony tzn. nie namawiam do leżenia na kanapie, ale odpuść sobie niepotrzebny stres Sport to ma być radość i przyjemność! Spójrz na to tak: masz fajnego chłopa sportowca, który Cię zainspirował do uprawiania sportu i git

A w ogóle to witam w wątku - dorzuciłam regularne pływanie od maja do biegania i tańca, pływam 4 x w tygodniu po 1,5 km w ramach poprawiania sylwetki (wzmacnianie mięśni + redukcja tłuszczu), relaksowania nóg (żylaki) i nieśmiałych myśli o starcie w triathlonie

[ciciek90]

Popieram. Masz inspirację. Podążaj za nią.
Ja mam 10 dni przerwy bo piguły wydzierają ze mnie cały power. Ale już niebawem koniec i wrócę do żywych. Woohooo!
Całym sercem was wspieram.
Buziaki; D

---------- Dopisano o 03:53 ---------- Poprzedni post napisano o 03:48 ----------

Zapomniałam napisać. Byłam tylko kilka razy i już inaczej wyglądam. Skóra napięta jak po jakimś drogim zabiegu kosmetycznym. Cellulit mniejszy- ale dodałam bańki chińskie więc nie wiem dokładnie po czym to jest. Ale lepiej śpię i mam więcej mocy. I objętościowo poszło sporo. Myślałam że dłużej będę naginać do takiego efektu.

[Michoben]

Witajcie
Na basen chodze juz od 6 miesiecy. To byla spontaniczna decyzja. W pewnym momencie w moim zyciu tyle stresu nagromadzilo sie w jednym czasie i ise stalo. Na poczatku umialam tylko zabka i to jeszcze taka nieprawidlowa bez zanurzania i wogule. Po ogolnym rozeznaniu sie z tematem w sieci okazalo sie ze taki styl moze byc wrecz szkodliwy dla ludzi z problemami kregoslupa jak np. lordioza poprzez to ze powoduje nienaturalne wygiecie szyji. Ja nauke plywania prawidlowym stylem zaczelam od ogladania filmikow instruktazowych na youtube. Moze wydaje sie to smieszne ale jest tam tego od groma i naprawde profesjonalnych zwlaszcza na anglojezycznym youtube. Polecam nauke malymi kroczkami. To niesamowie uczucie samodoskonalenia i przelamywania barier. Swiadomosc tego ze kiedys balam sie zanurzyc glowe pod wode a teraz smigam lekko i plywam z taka prawie naturalnoscia. Wiem duzo jeszcze przede mna ale jest Polecam tensport kazdemu. Slyszalam gdzies ze gdyby lekarze mogli przepisywac plywanie na recepte to by to robili. To nie tylko zgrabniejsza sylwetka lepsze samopoczucie i gladsza skora ale naprawde frajda.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Odkopie wątek.
Zapisalam sie na basen, kupilam karnet, wiec nie bedzie zmiłuj.
Z tym, ze bede chodzic tylko raz w tygodniu na 40 min. Wiadomo, na poczatku na maksa plywac nie bede, bo brak kondycji. Ale tak to mam zamiar sie nie obijac.
No i moje pytanie, nie schudnę, prawda? zalezy mi tylko na wyrobieniu kondycji i polepszeniu wygladu ciala. Reasumując, czy osiągne to o czym pisze? bo jak zgubie chociaz kilogram, to sie poplacze i tak jestem kościotrupem ;p

[anna1956]

Basen to chyba najlepszy ze sportów, jeśli planujemy schudnąć. Mi się udało, polecam zwłaszcza Aquaaerobik.

[maudy]

odświeżamy wątek
plan na ten tydzień basen 2 razy w tygodniu ( w sumie to 3 ale pierwszy raz był dzisiaj) i po 40 długości i z każdym tygodniem o 10 więcej

[linaya]

Uwielbiam pływać! Tylko ciężko się zmusić do samodyscypliny. Najlepiej jest w sezonie letnim, gdy jest wiele pływalni otwartych, a także można sobie popływać w jeziorze, zalewie itp. Zimą trochę odstrasza konieczność suszenia włosów, no i widmo przeziębień. Ale mam mocne postanowienie: będę chodziła na basen 1-2 razy w tygodniu. Mam taki mały, kameralny koło domu, na osiedlu.

Trochę mi się przytyło po lecie, a pływając świetnie się spala kalorie, no i mięśnie pracują całościowo. Mojemu organizmowi w każdym razie bardzo służy

[dryda]

Pływanie to najlepszy z możliwych odchudzaczy.
Ma tylko jedną tyci maleńką wadę: trzeba wyjść z domu A z tym jest najgorzej

[panna_zuzanna88]

Pływanie to jedna z fajniejszych rzeczy - przyjemność, kształtuje sylwetkę, wyrabia kondycję, odstresowuje, pomaga schudnąć, zwłaszcza jeśli chodzi się regularnie. Myślę, że ta regularność jest własnie ważna i że lepiej pływać nawet 1 x w tygodniu, ale cały czas niż 4 x w tygodniu i po miesiącu się zniechęcić. ja własnie próbuję się zmobilizować do powrotu na pływalnie po dłuższej przerwie.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

A, i jeszcze: myślę też, że warto się trochę przyłożyć, żeby pływać w miarę poprawnie, o złe nawyki mogą zrobić więcej szkody niż pożytku. Pływanie dobre na kręgosłup - prawda, ale żabka "krajoznawcza" już niezbyt, wręcz przeciwnie.

[malenka92_]

Witam!
Pierwszy post, mega motywacja, dużo kilogramów.
Avatar<- - - jedna z moich motywacji
Zaczęłam od poniedziałku dietę 1200 kcal, jest tak fajnie ułożona, że w ogóle nie czuję jakbym na niej była
Zaczęłam również chodzić na basen! pierwszy raz byłam przed wczoraj, kolejny raz idę dziś i jutro
Dziewczyny motywujcie mnie i siebie! Muszę schudnąć duuużo. Na początek mój cel to 20kg. Jeżeli mi się to uda to kolejny cel to 10kg. W poniedziałek ważenie, zobaczymy czy chociaż ten 1 kg spadł Pozdrawiam i liczę na was!

[malenka92_]

trudno, będę sama sobie pisać
wczoraj był basen 40 minut, różne style.
żabka kryta i normalna,
kraul,
na plecach z rękoma, z samymi nogami,
kraul z pianką między nogami,
deska przed sobą i same nogi do żabki i kraula.
Jutro impreza w domu wiec smaczne, zdrowe przekąski trzeba przygotować