Bromergon - wątek zbiorczy!

[ksiezniczka elegantka]

wiem o nieprzyjemnych skutkach dla mnie samej ale chodzilo mi bardziej o to czy to np jakos oslabia dzialanie leku? bo to jest najwazniejsze zeby nie oslabialo dzialania.. skutki uboczne jakos przeboleje.

[Dzikun]

Napisane przez ksiezniczka elegantka

wiem o nieprzyjemnych skutkach dla mnie samej ale chodzilo mi bardziej o to czy to np jakos oslabia dzialanie leku? bo to jest najwazniejsze zeby nie oslabialo dzialania.. skutki uboczne jakos przeboleje.

To jest taka głupota, że już nie będę przegadywała, bo brak mi słów.
I bynajmniej nie chodzi o przeboliwanie...

[ksiezniczka elegantka]

nie to nie jest glupota.
poczytaj troche zanim cos powiesz. akurat tak sie sklada ze biorac niektore leki i pijac raz na jakis czas alkohol nie powoduja skutkow ubocznych ale zmniejszaja dzialanie leku.
przykladem moga byc glupie tabletki antykoncepcyje ktorych dzialanie jest slabsze jesli ktos pije lub nawet je okreslona grupe produktow (mowil nam o tym wykladowca).
niektore tabletki w polaczeniu z alkoholem lub kwasowymi produktami powoduja odwrotny skutek.
Wiec nie rob ze mnie glupiej alkoholiczki bo nie zapytalam czy moge bromergon przepijac wodka (to jest sarkazm jakbys sie przyczepila).
Chcialam tylko zeby ktos mi pomogl czy raz na jakis czas mozna sie napic bo lecze sie juz prawie rok i mam dosc (jeszcze jak u mnie w mieszkaniu prawie codziennie ktos pije) i tekst albo pijesz albo sie leczysz jest nie na miejscu, bo duzo osob nie tylko z tego watku mialo do tego watpliwosci.. aha i ,,przeboleje'' to normalne slowo-kazdy go uzywa (przynajmniej wsrod moich znajomych). ale przeciez trzeba miec sie czego czepiac... (podpowiedz: w tym poscie sie mozesz przyczepic do tego ze nie zawsze zaczynam zdanie z duzej litery).

[kalae]

Ogólna zasada jest taka, ze leków jakiekolwiek by one nie byly nie łączy się z alkoholem.

Sądzę jednak że np. kieliszek wina (raz na czas) nie zaszkodzi. Niemniej najlepiej pytać lekarza.

[Dzikun]

Napisane przez ksiezniczka elegantka

nie to nie jest glupota.
poczytaj troche zanim cos powiesz. akurat tak sie sklada ze biorac niektore leki i pijac raz na jakis czas alkohol nie powoduja skutkow ubocznych ale zmniejszaja dzialanie leku.
przykladem moga byc glupie tabletki antykoncepcyje ktorych dzialanie jest slabsze jesli ktos pije lub nawet je okreslona grupe produktow (mowil nam o tym wykladowca).
niektore tabletki w polaczeniu z alkoholem lub kwasowymi produktami powoduja odwrotny skutek.
Wiec nie rob ze mnie glupiej alkoholiczki bo nie zapytalam czy moge bromergon przepijac wodka (to jest sarkazm jakbys sie przyczepila).
Chcialam tylko zeby ktos mi pomogl czy raz na jakis czas mozna sie napic bo lecze sie juz prawie rok i mam dosc (jeszcze jak u mnie w mieszkaniu prawie codziennie ktos pije) i tekst albo pijesz albo sie leczysz jest nie na miejscu, bo duzo osob nie tylko z tego watku mialo do tego watpliwosci.. aha i ,,przeboleje'' to normalne slowo-kazdy go uzywa (przynajmniej wsrod moich znajomych). ale przeciez trzeba miec sie czego czepiac... (podpowiedz: w tym poscie sie mozesz przyczepic do tego ze nie zawsze zaczynam zdanie z duzej litery).

Nie rozumiem o co Ci chodzi
Masz jakąś nadwrażliwość na punkcie swojej gramatyki czy czegoś?
Gdzie się uczepiłam tego słowa? Jeśli nie spostrzegłaś, dlaczego jest kursywą napisane, to nie mój problem.
Nie wkładaj mi w palce słów, których nie napisałam, bo nie nazwałam Cię alkoholiczką, weź się opanuj.
I bynajmniej w sformułowaniu "albo się leczysz, albo pijesz" nie ma nic głupiego.
Nie rozumiem, Ciebie boli że na mieszkaniu ktoś ciągle pije, a Ty nie możesz czy masz faktyczną ochotę? Bo dwie różne sprawy. Zmień towarzystwo, skoro jest takie rozpite.
Bez tego da się przeżyć, a jak byś przeczytała ulotkę, to wiedziałabyś, że alkohol zmniejsza tolerancję organizmu na lek.

[ksiezniczka elegantka]

dzieki, wiec chyba to zalezy od tolerancji organizmu kazdej z nas

ulotke przeczytalam chyba ze 3 razy... ciesze sie ze nawet polowa objawow u mnie nie wystepuje.

zycze wszystkim powrotu do zdrowia i odstawienia tego cholernego bromergonu

[bini6]

ja poczatki mialam kiepskie jak zaczelam brac po raz pierwszy ale biore bromergon po pol rocznej przerwie i juz nie mialam skutkow ubocznych tak jak za pierwszym razem

[kryha24]

Witam. Jestem po badaniach i wizycie u lekarza, miałam początkowo podwyższoną prolaktynę - wynosiła 525,6 mlU/L ( norma 102-496), przez miesiąc czasu brałam bromergon i tak mi obniżył prolaktynę, ze w chwili obecnej mam 5,6mlU/L ( norma 102-496), lekarz nie powiedział mi, że jest to coś złego, kazał odstawić jedynie bromergon. Czy ma ktoś z Was może jakies informacje co do tak niskiej prolaktyny? Czy jest to normalne, czy ma jakieś negatywne skutki?

[nowamonika]

Witam ponownie po przerwie
Dla wszystkich przyjmujących bromergon, u których wystąpiło wiele skutków ubocznych mam dobra wiadomość Po 1,5 tygodniu wszystko wraca do normy - przynajmniej tak jest u mnie. Na początku - jak to opisałam kilka postów wyżej była katastrofa a teraz w ogóle nie odczuwam, że biorę tabletki . Ja jednak biorę tylko jedną na noc - nie wiem jak przy większych dawkach . Wcześniej pojawił się, wątek picia alkoholu w czasie kiedy są przyjmowane te leki - ja osobiście nie polecam . Poczułam się lepiej więc pozwoliłam sobie na lampkę czerwonego wina i niestety wszystkie dolegliwości jakie miałam na początku wróciły , więc zdecydowanie zalecam ostrożność . Po miesiącu mam zrobić kontrolne wyniki i na pewno wszystko wam opiszę Nigdy nie korzystałam z pomocy blogów ,ale bardzo wiele mi dały wasze wpisy dlatego też postanowiłam się trochę uaktywnić , żeby innym było łatwiej Wszystkim rozpoczynającym kurację życzę wytrwałości - przyda się wam na początku

[Saszynka]

Witam,
Ja również mam dość regularne problemy z wysoką prolaktyną jednak po zażywaniu leków /bromergon/ stale boli mnie głowa próbowałam masaż, akupunktura czy jest na to rada?

[moniska90]

zaczynałam od połowy tabletki na noc i dało się przeżyć po tygodniu już tylko lekko mnie mdliło. teraz biorę cało i jak organizm się przyzwyczaił jest ok a co do alkoholu ja piję czasami w niewielkich ilościach. kieliszek wina czy trochę piwa i nic mi nie było. ale ważne żeby było z umiarem

[Tygrysiak]

hej
dołączam do wątku, wpisałam już się w innym ale tu chyba się więcej dzieje.

Jestem po prawie rocznym leczeniu u ginekologa, Bromocornem, zaczynałam od prolaktyny 108 przy normie do 25, potem spadało, żeby w lutym znów wzrosnąć do 32. Jestem po rezonansie, we wtorek idę po wynik i diagnozę. Mam nadzieję że będzie dobrze i w koncu się to ustabilizuje

[agulek 1984]

Hej dziewczyny

Bardzo mi miło dołączyć do waszej gromadki

Piszę ponieważ i mnie dotyczy ten wątek....
Od ponad roku staramy się z mężem o dzieciątko, ale niestety bez rezultatów. Postanowiłam wybrać się do lekarza. Porobiłam mnustwo badań które jednoznacznie wskazały że mam zbyt wysoką prolaktynę i moje pęcherzyki nie chcą pękać
No to moja ginka postanowiła zadziałać farmakologicznie...
Przepisała mi Bromergon i Clostilbegyt - które mam zacząć brać od 5 dnia cyklu.
Przyznaję szczerze że jestem przerażona skutkami ubocznymi tych lekow. Ale wasze posty zasiały we mnie iskierkę nadziei i coż będę czekać.

Pozdrawiam

[aldii]

To i ja do Was dolacze...wczoraj zaczelam moja przygode z bromergonem.Narazie 1/2 tabl. U mnie problemy zaczely sie po ciazy

[Tygrysiak]

ja dostałam Parlodel, niestety jest droższy od bromocornu ale świetnie go toleruję, a poza tym biorę go dopiero 2 tygodnie i chyba wraca mi okres jestem zadowolona z parlodelu

[malina885]

Pisałam w innym wątku, ale dołącze i tutaj
Dostałam bromocorn 1/4 tabletki na noc. ( moja prolaktyna 24,57, przy normie 24,20) Dodatkowo THS 3,49 Biorę bromocorn od tygodnia

[kalae]

Napisane przez malina885

Pisałam w innym wątku, ale dołącze i tutaj
Dostałam bromocorn 1/4 tabletki na noc. ( moja prolaktyna 24,57, przy normie 24,20) Dodatkowo THS 3,49 Biorę bromocorn od tygodnia

moją prolaktyne 30,5 chciał obniżać 1 lekarza 3 innych uznało że nie ma takiej potrzeby, jeśli wustępuje miesiączka regularna z normalnym krwaienien, owulacja itd.

w moim odczuciu taka prolaktyna nie jest konieczna do leczenia, ale nie iwem.

A dlaczego podjęłas sie jej leczenia?
A jak się czujesz po bromergonie?

[aldii]

Ja mam wynik w innych jednostkach. Nie pamietam dokladnie,ale przed obciazeniem 204,a po ok. 3400

[malina885]

Napisane przez kalae

moją prolaktyne 30,5 chciał obniżać 1 lekarza 3 innych uznało że nie ma takiej potrzeby, jeśli wustępuje miesiączka regularna z normalnym krwaienien, owulacja itd.

w moim odczuciu taka prolaktyna nie jest konieczna do leczenia, ale nie iwem.

A dlaczego podjęłas sie jej leczenia?
A jak się czujesz po bromergonie?

Dostałam bromocorn, bo mam nieregularne miesiączki, a ostatnio nie mam ich wcale. Dostałam właśnie bromocorn i luteinę od 16 do 25 dc. Lekarz podejrzewał pco, ale ostatnio na usg widział duzy pęcherzyk owulacyjny. Co od samopoczucia, sama juz nie wiem, nie mam silnych skutków ubocznych, biorę tabletke na noc ( zalecenie lekarza), żeby przespać ewentualne skutki uboczne. A stosuję ten lek dopiero tydzień, więc dużo nie moge powiedziec. Zastanawia mnie jedno, czy od tego leku się tyje.. chociaż Gin- endo powiedziała,ze nie przytyje.. to mam jakieś obawy

[kalae]

a z obciazeniem tez robilas?

aha czyli nierugalarne masz, ja wlasnie choc wyzsza to wszystko ok jest. sama nie wiem o co chodzi.

ja po tym leku mialam okropne skutki uboczne co prawda mialam brac 1 tabletke na noc.

odstawilam to cholerstwo, bo ciezko mi bylo pokonac droge z lozka do lazienki, ale to tylko jeden ze skutkow ubocznych

[malina885]

Napisane przez kalae

a z obciazeniem tez robilas?

aha czyli nierugalarne masz, ja wlasnie choc wyzsza to wszystko ok jest. sama nie wiem o co chodzi.

ja po tym leku mialam okropne skutki uboczne co prawda mialam brac 1 tabletke na noc.

odstawilam to cholerstwo, bo ciezko mi bylo pokonac droge z lozka do lazienki, ale to tylko jeden ze skutkow ubocznych

tak robiłąm z obciążeniem i 98,25 ng/ml, ja od razu przed snem biorę tabletkę i zasypiam. Więc nie odczuwam takich skutków jak ty, ale pobolewa mnie rano głowa, nie wiem czy to od tego, ale ostatnio coś takiego czuję.

[kalae]

tez tak robilam, ale budziłam się w nocy z kołataniem serca z uczuciem zimna i ciepła na zmianie i z wymiotami, a przejscie do lazienki sprawialo ze myslalam ze zemdleje, potem caly dzien z glowy bo bylam tak slaba ze nie moglam dojsc do lazienki

[malina885]

Napisane przez kalae

tez tak robilam, ale budziłam się w nocy z kołataniem serca z uczuciem zimna i ciepła na zmianie i z wymiotami, a przejscie do lazienki sprawialo ze myslalam ze zemdleje, potem caly dzien z glowy bo bylam tak slaba ze nie moglam dojsc do lazienki

kurcze to faktycznie nieciekawie. Ja biorę niewielką dawkę, aż czasami zastanawiam się czy ona wogóle działa

Dziewczyny ! Razem z bromocornem biorę luteinę od 16-25dc . Jak dostanę @ mam rozumieć to nie odstawiam bromocornu? Biorę go cały czas, niezależnie czy jest @ czy nie tak? Dobrze myślę? zapomniałam zapytać o to moją ginekolog i teraz sie zastanawiam.

[Tygrysiak]

wydaje mi sie że nie odstawiasz, ale wg mnie powinnaś zapytać lekarza.
Kwestia kwestii, że tak to ujmę, bo jeśli przyjmujesz "na nieregularne miesiączki" to lepiej by było gdyby lekarz zbadał przyczynę tych nieregularnych miesiączek a nie po prostu kazał Ci brać bromocorn.
Ja też nie mialam miesiączek ale u mnie wynikało to z wysokiej prolaktyny, w porównaniu do Twojej zwłaszcza (miałam wynik ponad 100 przy takiej samej normie). Więc mi bromocorn zbijał prolaktynę. Twoja prolaktyna jest niewiele ponad normę więc nie wiem jaki jest sens faszerować się tym, no ale nie jestem lekarzem więc nie moge sie wypowiadać ze 100% pewnościa

jeśli nie gra roli cena, możesz zawsze zapytać lekarza o inny lek. Ja, jak pisałam, biorę Parlodel, to jest ta sama grupa leków.Czuję się po nim o wiele lepiej. Tylko kosztował mnie ok 70 zł za opakowanie (30 tabletek)

[malina885]

Napisane przez Tygrysiak

wydaje mi sie że nie odstawiasz, ale wg mnie powinnaś zapytać lekarza.
Kwestia kwestii, że tak to ujmę, bo jeśli przyjmujesz "na nieregularne miesiączki" to lepiej by było gdyby lekarz zbadał przyczynę tych nieregularnych miesiączek a nie po prostu kazał Ci brać bromocorn.
Ja też nie mialam miesiączek ale u mnie wynikało to z wysokiej prolaktyny, w porównaniu do Twojej zwłaszcza (miałam wynik ponad 100 przy takiej samej normie). Więc mi bromocorn zbijał prolaktynę. Twoja prolaktyna jest niewiele ponad normę więc nie wiem jaki jest sens faszerować się tym, no ale nie jestem lekarzem więc nie moge sie wypowiadać ze 100% pewnościa

Dzięki za odpowiedź. Też mi się wydaje,ze nie odstawiam. Nie mam teraz kontaktu ze swoim lekarzem. Oprócz prolaktyny mam podwyższone TSH. Lekarz podejrzewa u mnie PCO, która jest przyczyną nieregularnych miesiączek

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

jeśli nie gra roli cena, możesz zawsze zapytać lekarza o inny lek. Ja, jak pisałam, biorę Parlodel, to jest ta sama grupa leków.Czuję się po nim o wiele lepiej. Tylko kosztował mnie ok 70 zł za opakowanie (30 tabletek)[/QUOTE]

Nie cena nie gra roli w tym wypadku. Biorę bromocorn dopiero od tygodnia, więc poczekam jeszcze trochę i w razie czego polecę zmienić na parlodel

[Tygrysiak]

jeszcze możesz zapytać o taki lek który bierze się raz na tydzien, podobno najlepiej tolerowany, no i mniejsza szansa codziennych skutków ubocznych. Nie pamiętam nazwy niestety. Ale oczywiście jest droższy, podobno ok 200 zł. Inna sprawa że tam jest kilka tabletek więc jak się podzieli to na koszt tygodniowy to mniej więcej wychodzi tyle co za ten parlodel

najlepiej upewnij się czy Ty w ogóle musisz brać lek na prolaktynę... Bo to podstawa. Nie ma sensu ani wydawać kasy ani faszerować się tym na wszelki wypadek bo akurat pomoże

[kalae]

http://www.groupon.pl/oferty/katowic...chorzow/356271 kto do weselego miasteczka chcial isc, szkoda tylko ze tylko godzina zostala

i sie pomylilam nie tutaj mialam to dac, ale trudno niech juz zostanie

[dwudziestolatka]

Kilka lat temu pojawiły się u mnie silne bóle głowy i zaburzenia widzenia....coś takiego jakbym wchodziła do ciemnego pomieszczenia prosto z przebywania na słońcu...takie mrowienie i "ćmienie"... Bóle głowy były tak silne, że dochodziły do tego wymioty, żadna tabletka mi nie pomagała i nie wiedziałam nawet co mówię co rodziców strasznie się tego bałam...tego, że to się powtórzy. Ostatni raz miałam tak ponad rok temu. Od tego czasu wykryto u mnie malutkiego mikrogroczulaka, jestem na bromergonie na 1 tabletce. Głowa wcale mnie nie boli, nie mam zaburzeń widzenia, czuję się świetnie. Wyniki pokazują, że poziom prolaktyny jest bardzo niski - w normie.Dzisiaj po raz pierwszy od kiedy biorę bromergon miałam zaburzenia widzenia Miała tak któraś z Was? Bardzo się wystraszyłam, bo nie wiem skąd one się pojawiły, jeżeli jestem na tabletce i poziom prolaktyny jest w nomie Głowa też mnie bolała, było mi niedobrze, ale nie był to tak silny atak jak miałam kiedyś....Zaczęły się kolejne obawy, że to może się powtórzyć na mieście, w pracy, gdziekolwiek Skąd mogły się pojawić te zaburzenia? Piszę tutaj, bo może któraś miała podobną sytuację lub może wiedzieć czym to było spowodowane wizytę u endokrynologa mam dopiero za kilka tygodni, nie chcę znowu żyć w strachu, że to się powtórzy

[Tygrysiak]

a czy gruczolak nie uciska Ci nerwów wzrokowych? wiem że wcześniej nie miałaś zaburzen widzenia, no ale lepiej wiedzieć na 100% jak on jest umiejscowiony.
Poza tym reakcje mogą być różne. Ja na bromocornie miałam światłowstręt, problem z otworzeniem oczu rano i dobudzeniem się.

[kalae]

a u okulisty bylas?
migrena niekoniecznie jest spowodowana mikrogruczolakiem, powod migren nie zostal jeszcze wyjasniony.
dlatego mikrogruczalak moze ale nie musi byc powodem migreny.
ponadto sa migreny z aura od mroczkow do zaburzen widzenia wiec calkiem mozliwe ze migrena moze nastapic, ale niekoniecznie bo wczasie trwania aury najlepiej mozna zaradzic migrenie tzn aby nie pojawil sie bol.

dlatego byc moze skupiono sie na migrogruczalaku, ale nie na migrenie, bo powodow wystepowania migren jest wiele, przykladowo zbyt duzo cisnienie krwi w mozgu, albo zbyt duze cisnienie w oku wtedy zaburzenie widzenia tez jest mozliwe. Proponuje wizyte o lekarza okulisty.

i podkreslam mikrogruczolak nie musi byc powodem migren.

a zaburzenia widzenia rowniez moga nie miec przyczyny w mikrogruczalaku, a calkiem inna, dlatego idź do okulisty i nie wspominaj mu o mikrogruczolaku, aby sie nie sugerowal.

u mnie przyczyna migren jest najczesciej slonce.

ponadto jesli mikrogruczolak jest maly i zazywasz bromek to nie powinien on rosnac a tym samym uciskac nerwow tak sadze.