Ponowne starania po t. Zaczynamy

[klebuszkowa1212]

Muszę trochę pomarudzić, bo sama w domu siędzę i nie mam do kogo się odezwać... wyjdę dziś na zakupy, muszę zrobić leczo, bo mam ogromną ochotę...

[joasiala]

Napisane przez Oska305

A mnie coś bardzo boli brzuch dołem. Wczoraj cały dzień na nogach i może to to. Dziś tylko słodkie lenistwo.

Ja tam Dziewczyny wierzę za Was, że będzie dobrze. Już tyle przeszłyśmy, ze innej opcji nie ma. 😚😚

Nasz Aniołek Natan 15.07.2016*

Oj też tak czasem mam, że jak się przeforsuje to później podbrzusze mnie boli, no i swoje musze odleżeć.

A ja dziś ostatni dzień w pracy przed urlopem. Jutro pakowanko i w niedziele wyjazd nad morze 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolkowamamusia]

Joasiala ale ci zazdroszczę..ja też chcę nad morze..ja dopiero za ponad miesiąc.

Mnie też często pobolewa brzuch ale ja niestety muszę pracować.mamy swoją firmę i jak sami nie dopilnujemy to dramat jest z ludźmi żeby sami się czegoś domyślili.

Oska ty z tymi bliźniakami musisz naprawdę uważać.jest Was trochę więcej i zawsze to ciaza wysokiego ryzyka.

Klebuszkowa napewno będzie biło serduszko.trzymam kciuki😉

Leczo też bym zjadla😉

Ja mam cholerne mdłości..mam nadzieję że już niedługo się skończą bo podobno są tylko do 12tc☺

[joasiala]

Aniolkowamamusia ja pracuje na etacie, i mam swoją działalność, więc też sama muszę wszystko dopilnować.
Ale urlop to urlop i firma zamknięta na cztery spusty 😊

Mdłości powinny niedługo się skończyć, u mnie jakoś tak koło 12tc właśnie zniknęły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolkowamamusia]

Powiem Ci ze dla mnie te mdłości są straszne. Pewnie ze urlop to urlop😉

Ja też wyjeżdżam na 2 tygodnie i mam wszystko w nosie.niech się dzieje co chce ją muszę odpocząć ☺

[Nina2809]

Cześć dziewczyny. Za jakiś czas tu do was dołącze. Jestem świeżo po terminacji, dopiero 2,5 tygodnia, ale już wiem, że jak tylko wszystko wróci fizycznie do normy to chcę się starać na nowo. Przeczytałam ten temat od początku i dajecie mi wiele nadziei, że jeszcze kiedyś dla mnie zaświeci słońce i przytulę swoje maleństwo. Tak bardzo tego pragnę, ale póki co muszę być cierpliwa z wiadomych względów. Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka dla was i waszych obecnych i przyszłych pociech

[_lenka87_]

Napisane przez aniolkowamamusia

Masz już Lenka dzieci?ja mam już córeczkę. Ona tak by chciała rodzeństwo a ja w dalszym ciągu boję się jej powiedzieć...ma 5 lat a jest taka mądra...w łazience stoi na wannie krem palmersa bo już troszkę brzuszek mi urósł i zaczęłam się nim smarować. I córeczka mnie pyta czemu się nim smaruje :ja na to żeby mieć ładna i gładka skórę a ona na to:mamo a widzisz ze to jest dla Pan w ciazy bo na nim jest narysowana pani z brzuszkiem��

Taka mała madrala

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Zazdroszczę Ci ze to juz końcówka i Tobie Jola że masz już swoje dzieciątko. Ja mam termin na 31.12. Ale narazie o nim nie myślę bo ostatnio wszystko runelo tak szybko.

Jakie imiona typujecie mi się podoba Marcelinka tosia Kornelia jeśli chodzi o dziewczynki

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

I wiecie co chyba trzeba co jakiś czas wrzucić post że tu jesteśmy bo żeby Oska nie napisała do mnie na priv to bym wcale nie wiedziala

Nie mamy jeszcze dzieci. Pamiętam jak dopiero robiłam test i były dwie krechy a tu już końcówka. U Was wszystkich też szybko ten czas minie
Ja na samym początku chciałam dla córeczki Anastazja później przez pewien czas miała być Nadia a teraz już sama nie wiem Mąż też ma swoje typy więc ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.
A Marcelina prawdopodobnie będzie u mojej siostry bo też jest w ciąży. Na początku też o tym imieniu myślałam.

[aniolkowamamusia]

Nina na pewno jeszcze zaświeci słońce ☺

Teraz daj sobie trochę czasu na żałobę i poukładanie tego wszystkiego.

Jakie wady dziecka miałaś?

Zrób sobie badania przed staraniami abyś była pewna czy napewno twój organizm jest gotowy na ciążę.



Ja imienia prędko nie wybiorę.moje wymarzone imię dla chłopca jest na cmentarzu i teraz to chyba poczekam do samego porodu. Tak bardzo się boję. Wcześniej tak o tym nie myślałam ale ten tydzień do prenatalnego dluży mi się jak cholera...tak to wszystko wraca..

[joasiala]

Nina witamy i zapraszamy. Zobaczysz czas szybko płynie i zanim się obejrzysz znowu będziesz w ciąży. A teraz dbaj o siebie i zrób potrzebne badania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szago]

Cześć , ja też podobnie jak Nina mam nadzieję do was dołączyć , jestem 9 dni po terminacji i już bym chciała być znowu w ciąży . Bardzo brakuje mi mojej baraszkującej w brzuchu córeczki . Pozdrawiam i życzę pozytywnych rozwiązań

[Oska305]

Nina i Szago witamy. Mam nadzieję, że szybko

Nasz Aniołek Natan 15.07.2016*

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez Oska305

Nina i Szago witamy. Mam nadzieję, że szybko

Nasz Aniołek Natan 15.07.2016*

Że szybko podzielcie się z nami dobrymi wieściami

Nasz Aniołek Natan 15.07.2016*

[Nina2809]

aniolkowamama u mojej córeczki był zespół edwardsa podobno pech i żadnych badań genetycznych robić nie muszę ale już sama nie wiem. Jeżeli będzie możliwość zrobienia ich na nfz to i tak chyba dla pewności zrobię. Też bardzo brakuje mi mojego szkraba, tym bardziej, że terminację miałam bardzo późno, bo w 24 tygodniu, a już gdzieś od 20 czułam ruchy to było straszne, ale powoli się podnoszę po tym wszystkim i pomimo, że kolejnej ciąży będę się piekielnie bała to i tak wiem, że chęc bycia mamą jest silniejsza i mam nadzieję, że szybko będę mogła zacząc starania

[klebuszkowa1212]

Nina moje dziecko miało Zespół Patau. Lekarze mówili, że to przypadek i po prostu pech. Nie robiłam żadnych dodatkowych badań genetycznych, w tym temacie zaufałam lekarzom.

[aniolkowamamusia]

Ja bym na waszym miejscu zrobiła badanie homocysteiny.duzo czytałam i to właśnie gdy ona jest za wysoka to powstaje dużo wad.warto ją sprawdzić.

My pomimo tego że lekarze mówili że to przypadek i pech zrobiliśmy też kariotypy dla świętego spokoju. Badalam też keratynine tsh mocz krew glukoze próby wątrobowe i i jeszcze jakieś badania.zlecala mi je internistka przed staraniami. Ale i tak z ciaza zeszło się rok więc nie wiem czy były dalej dobre..

[Nina2809]

Klebuszkowa a Ty na jakim etapie drugiej ciąży teraz jesteś ? Który tydzień ? I kiedy miałaś t ? Dużo was tu i mi się miesza, a nie chce mi się cofać forum

[Oska305]

Powiem Wam, że my nie robiliśmy ani kariotypow ani homocysteiny ani tym podobnych. Teraz z perspektywy czasu trochę żałuję, bo stres do genetycznych może byłby mniejszy. Też zaufałam lekarzowi, że to przypadek. Już 17 tydz i nasze Maluchy Bogu dzięki wyglądają na zdrowe. Ale dla spokoju ducha zróbcie wszystkie niezbędne badania.

Powiem Wam, ze to uczucie, gdy Maleństwo ( Malenstwa) kręcą się w brzuchu jest nie do opowiedzenia. I już, pomimo, że to jeszcze nawet nie półmetek wiem, ze będzie mi tego brakowało...

Nasz Aniołek Natan 15.07.2016*

[klebuszkowa1212]

Napisane przez Nina2809

Klebuszkowa a Ty na jakim etapie drugiej ciąży teraz jesteś ? Który tydzień ? I kiedy miałaś t ? Dużo was tu i mi się miesza, a nie chce mi się cofać forum

Zabieg miałam 29.10 2016 r, obecnie 7 tc.


Z badań które zalecił mi genetyk to właśnie homocysteina i kwas foliowy. Zespół Patau nie jest chorobą genetyczną więc pewnie dlatego nie było potrzeby badania kariotypów.

[szago]

Cytat:
Napisane przez Oska305
Nina i Szago witamy. Mam nadzieję, że szybko

Nasz Aniołek Natan 15.07.2016*

Że szybko podzielcie się z nami dobrymi wieściami


Chciałabym szybko ale w moim przypadku trochę to może potrwać , mam hashimoto i niedoczynność tarczycy , w poprzednia ciążę, która zakończyła się t,. zaszłam po 3,5 roku regularnego współżycia, tzn. my się nie staraliśmy , my po prostu nie uważaliśmy, zresztą mój partner był święcie przekonany , że jest bezpłodny ponieważ ma już prawie 50-tkę na karku i mimo kilku partnerek w związkach nie został ojcem do tej pory. Teraz chciałabym się świadomie przygotować do ciąży, biorę witaminy + kwasy DHA i foliowy , żeby zminimalizować ryzyko wystąpienia wad u przyszłego dzieciątka. Poza tym czas działa na moją niekorzyść, postanowiłam dać sobie maksymalnie pól roku na starania, jeśli się nie uda to zrezygnuję . Trzymajcie kciuki, od jutra zaczynam monitorować cykl bo coś mi się wydaje , że mimo iż jestem dopiero 10 dni po t,. mam już ogromną ochotę na przytulanki, czyżby tak szybko miała u mnie wystąpić owulacja ?

[Oska305]

Napisane przez szago

Cytat:
Napisane przez Oska305
Nina i Szago witamy. Mam nadzieję, że szybko

Nasz Aniołek Natan 15.07.2016*

Że szybko podzielcie się z nami dobrymi wieściami


Chciałabym szybko ale w moim przypadku trochę to może potrwać , mam hashimoto i niedoczynność tarczycy , w poprzednia ciążę, która zakończyła się t,. zaszłam po 3,5 roku regularnego współżycia, tzn. my się nie staraliśmy , my po prostu nie uważaliśmy, zresztą mój partner był święcie przekonany , że jest bezpłodny ponieważ ma już prawie 50-tkę na karku i mimo kilku partnerek w związkach nie został ojcem do tej pory. Teraz chciałabym się świadomie przygotować do ciąży, biorę witaminy + kwasy DHA i foliowy , żeby zminimalizować ryzyko wystąpienia wad u przyszłego dzieciątka. Poza tym czas działa na moją niekorzyść, postanowiłam dać sobie maksymalnie pól roku na starania, jeśli się nie uda to zrezygnuję . Trzymajcie kciuki, od jutra zaczynam monitorować cykl bo coś mi się wydaje , że mimo iż jestem dopiero 10 dni po t,. mam już ogromną ochotę na przytulanki, czyżby tak szybko miała u mnie wystąpić owulacja ?

Jesteś pod kontrolą endokrynologa? A dlaczego czas działa na Twoją niekorzyść? Pół roku i koniec starań?? Osobiście Ci zabraniam tak łatwo sie poddawać. Wiem jak to jest długo się starać. O Aniołka staraliśmy się dwa lata. Teraz po T po próbach usłyszeliśmy, że bez iui, a potem ivf się nie obędzie. Ale powiedziałam, że ok, zrobię wszystko. Mam 34 lata, więc też jakaś młódką nie jestem. Walcz. Czekamy na następne forumowe Maleństwo

Nasz Aniołek Natan 15.07.2016*

[szago]

Oska jestem pod kontrolą endokrynologa , właściwie to dopiero będąc w ciąży poszłam do endo i wykryła u mnie hashi i niedoczynność chociaż objawy miałam od lat ale jakoś żaden gin nie pomyślał , żeby wysłać mnie na badania pod kątem tarczycy , zaburzenia miesiączkowania miałam od jakichś 10 lat a ginekolodzy rozkładali ręce, mówili , że wiek , że taka moja uroda i inne dyrdymały, dopiero jak w necie poczytałam , porobiłam badania na własną rękę to wtedy się potwierdziło . Mam nadzieję, że jak teraz mam wyrównane hormony to będzie szybciej. Wiesz, ja już jestem po 40-stce , boję się żeby znowu nie było wady genetycznej, w końcu moje jajeczka są już stare. Może sz mi rozjaśnić co to są te iui i ivf ?

[klebuszkowa1212]

Szago mimo wszystko daj sobie trochę więcej czasu, chyba taka presja Wam nie pomoże... I tak jak Oska mówi- nie poddawaj się, czasami trzeba zawalczyć o swoje szczęście !

[Oska305]

Napisane przez szago

Oska jestem pod kontrolą endokrynologa , właściwie to dopiero będąc w ciąży poszłam do endo i wykryła u mnie hashi i niedoczynność chociaż objawy miałam od lat ale jakoś żaden gin nie pomyślał , żeby wysłać mnie na badania pod kątem tarczycy , zaburzenia miesiączkowania miałam od jakichś 10 lat a ginekolodzy rozkładali ręce, mówili , że wiek , że taka moja uroda i inne dyrdymały, dopiero jak w necie poczytałam , porobiłam badania na własną rękę to wtedy się potwierdziło . Mam nadzieję, że jak teraz mam wyrównane hormony to będzie szybciej. Wiesz, ja już jestem po 40-stce , boję się żeby znowu nie było wady genetycznej, w końcu moje jajeczka są już stare. Może sz mi rozjaśnić co to są te iui i ivf ?

Iui to inseminacja (przeszłam dwie) a ivf to in vitro (nam udało się pierwsze podejście i czekamy na bliźnięta). Jeśli nic nie pomoże to pomyślcie o in vitro, jeśli było by Was stać. Jest przy tym opcja badania pgs. W trakcie tego pgs zarodki przed podaniem są badane pod względem genetycznym i masz pewność, ze Maluch będzie zdrowy. My nie robiliśmy tego, bo koszty nas przerosły. Jest wiele opcji i sposobów żeby wesprzeć się w staraniach o bycie mamą, ale nie wolno się Wam poddac!

Nasz Aniołek Natan 15.07.2016*

[Oska305]

Dziewczyny za półtorej godziny wyjeżdżam po męża na lotnisko. Nie widziałam go od 7 marca! Tak się cieszę, ze będę go miała chociaż przez tydzień 😊😊😊 A jutro usg i zobaczymy kto tam się u mnie rozgościł. Trzymajcie mocno kciuki żeby wszystko było w porządku 😚😚😚😍

Nasz Aniołek Natan 15.07.2016*

[klebuszkowa1212]

Oska pozdrowienia dla męża. Nacieszcie się sobą 😉 o ktorej jutro masz to USG ? Bo ja 16.40 też poproszę o kciuki !

[Nina2809]

Dziewczyny trzymam za Was mocno kciuki, żeby usg wyszło pomyślnie ! Pomimo iż jeszcze u nas za wcześnie na starania to i tak jestem z Wami, czytam na bieżąco i czekam na dobre wieści od każdej z Was pozdrawiam

[jola35]

Dziewczyny trzymamy kciuki, niecierpliwie czekamy na wieści od was!!!

[Oska305]

Ja mam wizytę na 11.45. Strasznie się boję, ze coś będzie nie tak...

Nasz Aniołek Natan 15.07.2016*

[joasiala]

Dziewczyny trzymam mocno kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolkowamamusia]

Ja też się bardzo stresuje.trzymajcie kciuki

[Oska305]

Dziewczyny wszystko w porządku. Poryczałam sie na usg i wiecie co???? Będziemy mieli Synka i Córeczkę!!!!!!😙😙😙😍😍😍

Nasz Aniołek Natan 15.07.2016*