Koty- część XII

[eibhlin87]

Napisane przez Kocurasek

A ja się jaram, że mój 2,5 letni kocurek dobił do tej wagi i jest taaaaaki wielki Jak miał 6mscy to ważył 3,2 kg Gdzieś spotkałam się z twierdzeniem, że czarnuchy są mniejsze od burasków czy innych maści. Prawda to czy jakiś mit? Dopóki nie zobaczyłam kota mojej siostry (biało-rudy) i mojej babci (żbik, bo to na bank nie jest bury kot ) to mój mi się wydawał być pumą

Co do kuwety. O panie, raz na 2 dni? To, że tego nie widać, bo jest zakryte, i nie czuć bo zasypkami jest stłumione, to nie znaczy, że jest to najzwyczajniej w świecie niehigieniczne. Opiekuję się kotami siostry czasami w weekendy i sprzątam im 2 razy dziennie. I serio, pomimo dwóch ogromnych kuwet, już wieczorem nie ma gdzie łapy wsadzić tak rozmieszczą kupy i mocz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam burasy, kotka równe 4kg, kocur 5,4-5,6, mnie się nie wydają duże Kotka według mnie jest malutka, kocur gabarytowo znacznie większy (w sensie głowa, łapy) ale jakieś ogromne jak na tę wagę to nie są. W sumie nie mam porównania, bo za wiele kotów nie znam a to są moje pierwsze koty.

[LitttleHope]

Wiecie co. To już robi się śmieszne. Szukałam porady. Napisałam jak wygląda życie mojego kota. A tu najazd na mnie jaka to ja be bo nie zaglądam za każdym wejściem do kuwety kota i nie czyszcze każdej jego potrzeby. No sorry. Swoje życiowe flustracje wyladowujcie gdzieś indziej. A nie tylko biedny kotek bo ja to czy tamto. Kot nigdy nie był ubrudzony kupa. A kapie bo kot lubi wodę i uwielbia to poza tym ma długą sierść która trzeba pielęgnować. A wy byście chodziły nie umyte tylko wylizane? Skoro sprzatacie po.kazdej kupię jak po swojej to i myjcie jak siebie. Może dwa dni na wybieranie kup to dla Was długo Ale ja.Nie jestem24 H w domu by tylko za kotem biegać czy coś zrobił. Mam tak samo prace dom dziecko i wiele innych spraw o których muszę pamiętać. A to ze tak wybieram tak A nie inaczej to po prostu uznałam za optymalne biorąc racjonalnie pod uwagę wielkość kuwety i 20 L zwirku.tym bardziej że nic nie czuć A kot jest czysty. Na pewno się przestawie na raz dziennie. I nie karmię kota syfem tylko zamawiam przez Internet lub u weta dobre jedzenie. Dlatego nie wiem skąd taka nagonka na mnie. Nie umiecie rozmawiać w miłej atmosferze? W realu nie radzicie to nadrabiać w sieci trzeba? Po co ta opryskliwosc? Można było napisać normalnie, słuchaj rób to częściej czy kot lubi jak pusta kuweta itd A nie jakieś wynioslosci, to ze jesteście po drugiej stronie ekranu nie znaczy,ze trzeba być bez kultury człowiekiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kocurasek]

Napisane przez LitttleHope

Wiecie co. To już robi się śmieszne. Szukałam porady. Napisałam jak wygląda życie mojego kota. A tu najazd na mnie jaka to ja be bo nie zaglądam za każdym wejściem do kuwety kota i nie czyszcze każdej jego potrzeby. No sorry. Swoje życiowe flustracje wyladowujcie gdzieś indziej. A nie tylko biedny kotek bo ja to czy tamto. Kot nigdy nie był ubrudzony kupa. A kapie bo kot lubi wodę i uwielbia to poza tym ma długą sierść która trzeba pielęgnować. A wy byście chodziły nie umyte tylko wylizane? Skoro sprzatacie po.kazdej kupię jak po swojej to i myjcie jak siebie. Może dwa dni na wybieranie kup to dla Was długo Ale ja.Nie jestem24 H w domu by tylko za kotem biegać czy coś zrobił. Mam tak samo prace dom dziecko i wiele innych spraw o których muszę pamiętać. A to ze tak wybieram tak A nie inaczej to po prostu uznałam za optymalne biorąc racjonalnie pod uwagę wielkość kuwety i 20 L zwirku.tym bardziej że nic nie czuć A kot jest czysty. Na pewno się przestawie na raz dziennie. I nie karmię kota syfem tylko zamawiam przez Internet lub u weta dobre jedzenie. Dlatego nie wiem skąd taka nagonka na mnie. Nie umiecie rozmawiać w miłej atmosferze? W realu nie radzicie to nadrabiać w sieci trzeba? Po co ta opryskliwosc? Można było napisać normalnie, słuchaj rób to częściej czy kot lubi jak pusta kuweta itd A nie jakieś wynioslosci, to ze jesteście po drugiej stronie ekranu nie znaczy,ze trzeba być bez kultury człowiekiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nikt Ci tu źle nie doradza. Naprawdę sprzątanie raz na dwa dni lekko dziwi. Zwłaszcza jeśli masz dziecko to mogłabyś rozważyć te dwa razy dziennie. Rano i wieczorem i starczy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarcastic]

Ależ nikt na Ciebie nie naskoczył, prosiłaś o porady i właśnie je dostałaś. Ja przed wzięciem pod swój dach kota baaardzo się doedukowałam na ich temat i cały czas jeszcze czegoś się uczę, pytam o porady i wprowadzam je w życie, zamiast się obrażać. Robisz wszystko po prostu trochę na opak - częste mycie kota jest po prostu zbędne, ja też mam kota długowłosego i wystarczy go czesać, a on sam potrafi się umyć. I porównywanie śliny kota do śliny człowieka... to zostawię bez komentarza. I właśnie to jak koty potrafią się same umyć dowodzi jak bardzo lubią czystość, dlatego potrzebują też czystej kuwety. Jak nie wierzysz nam, to poczytaj sobie trochę w internecie, albo jakieś literaturze o kotach. I uwierz, że wszyscy mamy swoje życie, studia, pracę, dzieci, hobby i znajdujemy czas na sprzątanie kociej kuwety. Pozdrawiam i trochę mniej obrażania się, a więcej chęci na uczenie się (człowiek się całe życie uczy, to żaden wstyd) i wprowadzanie dobrych zmian, bo nikt tu Ci na złość nie robi, tylko radzimy jak będzie lepiej dla Twojego futerka.

[LitttleHope]

Na pewno wezmę sobie do serca to sprzątanie. Bo nie sądziłam ze wech koci jest aż tak czuly. Chodziło mi tylko o milsze podejście. Bo chce dla swego kota jak najlepiej. Jeśli chodzi o czystość w domu jestem wręcz pedantyczna. . Muszę podejść i tak do kuwety.
Sąsiadka ma kota i wkłada w kuwety worki. Co o tym sadzicie?? Bo mi się wydaje że kotek się pewnie pazurkami zaczepił i niezbyt to dla niego przyjemne. Nie wiem tylko jak to oduczyć tego porannego drapanie.W drzwi..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zakonna]

Kota się nie kąpie, psów też nie, jeśli nie ma potrzeby. Zaburzasz równowagę mikrobiologiczną naskórka i jest to prosta droga do schorzeń skóry.
Koty muszą mieć coś, w czym zakopią odchody, żwirek, piasek itp. Worek nie spełnia takiej roli.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Swoje życiowe flustracje

A wy byście chodziły nie umyte tylko wylizane?

To jest kot...

[zakonna]

Muha ha ha

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez LitttleHope

Wiecie co. To już robi się śmieszne. Szukałam porady. Napisałam jak wygląda życie mojego kota. A tu najazd na mnie jaka to ja be bo nie zaglądam za każdym wejściem do kuwety kota i nie czyszcze każdej jego potrzeby. No sorry. Swoje życiowe flustracje wyladowujcie gdzieś indziej. A nie tylko biedny kotek bo ja to czy tamto. Kot nigdy nie był ubrudzony kupa. A kapie bo kot lubi wodę i uwielbia to poza tym ma długą sierść która trzeba pielęgnować. A wy byście chodziły nie umyte tylko wylizane? Skoro sprzatacie po.kazdej kupię jak po swojej to i myjcie jak siebie. Może dwa dni na wybieranie kup to dla Was długo Ale ja.Nie jestem24 H w domu by tylko za kotem biegać czy coś zrobił. Mam tak samo prace dom dziecko i wiele innych spraw o których muszę pamiętać. A to ze tak wybieram tak A nie inaczej to po prostu uznałam za optymalne biorąc racjonalnie pod uwagę wielkość kuwety i 20 L zwirku.tym bardziej że nic nie czuć A kot jest czysty. Na pewno się przestawie na raz dziennie. I nie karmię kota syfem tylko zamawiam przez Internet lub u weta dobre jedzenie. Dlatego nie wiem skąd taka nagonka na mnie. Nie umiecie rozmawiać w miłej atmosferze? W realu nie radzicie to nadrabiać w sieci trzeba? Po co ta opryskliwosc? Można było napisać normalnie, słuchaj rób to częściej czy kot lubi jak pusta kuweta itd A nie jakieś wynioslosci, to ze jesteście po drugiej stronie ekranu nie znaczy,ze trzeba być bez kultury człowiekiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kota natura jest tak zaprogramowana, ze one sie liza. Ludzie nie maja takiej zdolnosci ani gibkosci, dla nas przeznaczeniem jest mydlo i woda. Tak samo jak nie kapiesz kociakow po urodzeniu, od tego maja matke, zeby je umyla. Nie powinno sie czesto kapac kota bez potrzeby, dluga siersc to nie powod, zeby regularnie moczyc kota w wodzie i szamponie.

[MissChievousTess]

Koci język i ślina są inne niż ludzkie i zazwyczaj wystarczają do utrzymania czystości ciała kota.

[semantique]

Legowisko dla kota.

Macie? Koty korzystają? Właśnie kupiłam im nowe, bo stare zostało porwane za kocięctwa ;-) tylko teraz zaczęłam się zastanawiać ile w sumie z niego korzystają. Nasze koty mają dostęp wszędzie i śpią tam gdzie im wygodnie.

[eibhlin87]

Napisane przez semantique

Legowisko dla kota.

Macie? Koty korzystają? Właśnie kupiłam im nowe, bo stare zostało porwane za kocięctwa ;-) tylko teraz zaczęłam się zastanawiać ile w sumie z niego korzystają. Nasze koty mają dostęp wszędzie i śpią tam gdzie im wygodnie.

My w sumie takich typowych legowisk nie mamy. Śpią w hamaku na drapaku, pod łóżkiem mają dużą poduchę. Czasami leżakują na kartonowych drapakach. Śpią też oczywiście z nami w łóżku albo w salonie na narożniku (szczególnie na akrylowych kocach). Jak mają do dyspozycji transporter to też tam śpią. Z budek w drapaku nie korzystają w ogóle.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Moje spia w budce w drapaku, planujemy kupic im na swieta takie legowisko w ksztalcie igloo. Simba to meliniarz, od malego lubi spac w skrzynkach na posciel, w szufladzie w biurku.

[Kocurasek]

Napisane przez semantique

Legowisko dla kota.

Macie? Koty korzystają? Właśnie kupiłam im nowe, bo stare zostało porwane za kocięctwa ;-) tylko teraz zaczęłam się zastanawiać ile w sumie z niego korzystają. Nasze koty mają dostęp wszędzie i śpią tam gdzie im wygodnie.

Ja mam legowisko i hamak na kaloryfer - olane. Śpi tam gdzie chce byle nie na tym co jest jego

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;67743511]Moje spia w budce w drapaku, planujemy kupic im na swieta takie legowisko w ksztalcie igloo. Simba to meliniarz, od malego lubi spac w skrzynkach na posciel, w szufladzie w biurku.[/QUOTE]

Napisane przez eibhlin87

Ja mam burasy, kotka równe 4kg, kocur 5,4-5,6, mnie się nie wydają duże Kotka według mnie jest malutka, kocur gabarytowo znacznie większy (w sensie głowa, łapy) ale jakieś ogromne jak na tę wagę to nie są. W sumie nie mam porównania, bo za wiele kotów nie znam a to są moje pierwsze koty.

Właśnie ja też. Nie zwracałam uwagi na koty, bo mało moich znajomych ma. Dlatego mój taki duży mi się wydaje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarcastic]

Mój zazwyczaj olewa wszystko co jest miłe i miękkie, na rzecz twardych i zimnych powierzchni - parapet przy oknie, twardy stół, komoda. Jak mu kiedyś przygotowałam miejsce żeby sobie mógł przez okno świat obserwować, polozylam miękki kocyk, to w ogóle nie chciał tam leżeć. Jak tylko zabrałam koc, od razu się tam zmaterializował Podejrzewam że to kwestia puszystego futerka i że mu za ciepło. Jak jedzie w transporterze to czuję na nogach jak się nagrzewa tam gdzie on leży, a ma go wyłożonego materiałem i kocykiem.

[semantique]

Dzięki za wasze doświadczenia;-) chyba doszłam do wniosku że legowisko idzie do zwrotu

[tekila901]

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi w kwestii wychowania kota. W sumie to powinny być gdzieś podpięte, bo wiem, że nie ja jedna się nad tym głowię

Kocio powinno być ze mną za około 2 tygodnie

[eibhlin87]

A moje właśnie uwielbiają miękkie rzeczy .Lubią też gazety i korek, na stole zawsze kładą się na korkowych podkładkach albo ulotkach Na parapecie leżą na tapicerowanej desce albo kartonowym drapaku. A najbardziej lubią leżeć na moich ciuchach, gdziekolwiek by nie leżały

[Mocny Akcent]

Napisane przez semantique

Legowisko dla kota.

Macie? Koty korzystają? Właśnie kupiłam im nowe, bo stare zostało porwane za kocięctwa ;-) tylko teraz zaczęłam się zastanawiać ile w sumie z niego korzystają. Nasze koty mają dostęp wszędzie i śpią tam gdzie im wygodnie.

Ja mam legowisko.kupilam w Pepco.takie dla psa Kicia śpi w nim kiedy ją oglądam TV. A w nocy śpi w innych miejscach. Więc to zależy.

Byłam z kotem u weta. W nosku robią się jej "kozy" i zadrapanie wynika z tego,ze ona sama sobie to drapie. Na suchosc w nosie dostałam tabletki i za 2 tyg kontrola

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[witchwq]

Nigdy bym na to nie wpadła! Ze to od gili w nosku!

Malutka strasznie się drapie po uszach, aż płacze przy drapaniu. I potrząsa lebkiem. Niby uszy ma czyste. Ale wizyta u weta być musi. Coś tam się z uszami dzieje

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka

[zakonna]

Może ona ma alergię skoro i biegunka i drapanie uszu?

wysłane telepatycznie

[witchwq]

Nie ma biegunki właśnie. Ten wypadek w kuwecie to był raczej z nie ogarnięcia się, bo kupa była ok (tak, aż poszlam sprawdzić).

No ale nawet jakby, to właśnie skończyliśmy animonde i chyba więcej jej nie kupię. Coś się ostatnio zepsuła :/

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka

[blue3]

Co do agresywnego zachowania kota: moj drapał i gryzł do krwi, jak to robił to dawałam mu pstryczka w ucho, żeby poczuł, że zadawanie komuś bólu nie jest przyjemne i oduczył się tego typu zachowań w stosunku do mnie. Nie stał się lękliwy, jak wchodzę do domu po pracy to przybiega do mnie i mnie liże, więc chyba nie uważa, że zrobiłam mu tym ogromną krzywdę. Tż za to dalej chodzi podrapany, kot wspina się po nim, skacze, siada na głowie i traktuje jak drapak.

[tekila901]

Właśnie trochę się boję tego, że nie dam rady oduczyć kota takiego zachowania (jeśli będzie drapał). Nie wiem na co się piszę, bo nie wiem jak tego kota traktują tam gdzie teraz jest i jak był traktowany wcześniej.


Gdzie lepiej robić kocie zakupy? Zooplus czy allegro? Jeśli allegro, to polecicie jakiegoś konkretnego sprzedawcę, u którego będę mogła zrobić większe zakupy?

[Vivienne]

Ja regularnie kupuje na zooplusie od lat, i jestem zadowolona. Jedynie juz dwa razy mialam problemy ze zwirkiem i juz go nie bede tam zamawiać, ale zwracają kase za uszkodzony towar.

[Kusum]

Napisane przez LitttleHope

Na pewno wezmę sobie do serca to sprzątanie. Bo nie sądziłam ze wech koci jest aż tak czuly. Chodziło mi tylko o milsze podejście. Bo chce dla swego kota jak najlepiej. Jeśli chodzi o czystość w domu jestem wręcz pedantyczna. . Muszę podejść i tak do kuwety.
Sąsiadka ma kota i wkłada w kuwety worki. Co o tym sadzicie?? Bo mi się wydaje że kotek się pewnie pazurkami zaczepił i niezbyt to dla niego przyjemne. Nie wiem tylko jak to oduczyć tego porannego drapanie.W drzwi..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co z Twoim węchem? Kocie kupy po sklepowych karmach nie pachną jaśminem Każdy kto do Ciebie wejdzie czuje ten smród... Moje koty są na barfie (qpy są mniejsze i tak nie śmierdzą jak na karmach), sprzątamy kuwetę kilka razy dziennie, żwir mamy drewniany, zapachowy pochłaniacz. 99% gości nie czuje kota/kuwety. Nie wyobrażam sobie nawet jak to jest u Was...

[blue3]

My też kupujemy od kilku lat na zooplusie, wcześniej rzeczy dla psów, teraz też dla kota i wszystko jest ok (żwirek jeszcze nie trafił mi się uszkodzony).

[eibhlin87]

Napisane przez witchwq

Nie ma biegunki właśnie. Ten wypadek w kuwecie to był raczej z nie ogarnięcia się, bo kupa była ok (tak, aż poszlam sprawdzić).

No ale nawet jakby, to właśnie skończyliśmy animonde i chyba więcej jej nie kupię. Coś się ostatnio zepsuła :/

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka

brakło mi mieszanki surowego i tż kupił puszkę animody, ani jedno ani drugie nie chce jej jeść a jedno w dodatku robi na rzadko wcześniej jadły animodę i nie pamiętam takich problemów, więc może rzeczywiście coś tam z nią zmienili

Napisane przez tekila901

Właśnie trochę się boję tego, że nie dam rady oduczyć kota takiego zachowania (jeśli będzie drapał). Nie wiem na co się piszę, bo nie wiem jak tego kota traktują tam gdzie teraz jest i jak był traktowany wcześniej.


Gdzie lepiej robić kocie zakupy? Zooplus czy allegro? Jeśli allegro, to polecicie jakiegoś konkretnego sprzedawcę, u którego będę mogła zrobić większe zakupy?

robię na zooplusie ale chyba z przyzwyczajenia, bo ceny nie są super atrakcyjne. tzn. nie wiem jak karmy kocie bo kupuję sporadycznie jakieś saszetki, żeby awaryjnie były w domu, ale karmy dla psów zdarza mi się w tej samej cenie kupić stacjonarnie u mnie. zawsze zamawiam u nich duży wór żwirku, do tej pory problemów nie miałam. plus, że mają sporo asortymentu, zbieranie punktów i wymiana na gifty, mozna wykupić dodatkową zniżkę chyab 3%. minus za długi czas realizacji, zazwyczaj czekam 3-5 dni więc zamawiać trzeba z wyprzedzeniem.

[blue3]

Napisane przez eibhlin87

brakło mi mieszanki surowego i tż kupił puszkę animody, ani jedno ani drugie nie chce jej jeść a jedno w dodatku robi na rzadko wcześniej jadły animodę i nie pamiętam takich problemów, więc może rzeczywiście coś tam z nią zmienili



robię na zooplusie ale chyba z przyzwyczajenia, bo ceny nie są super atrakcyjne. tzn. nie wiem jak karmy kocie bo kupuję sporadycznie jakieś saszetki, żeby awaryjnie były w domu, ale karmy dla psów zdarza mi się w tej samej cenie kupić stacjonarnie u mnie. zawsze zamawiam u nich duży wór żwirku, do tej pory problemów nie miałam. plus, że mają sporo asortymentu, zbieranie punktów i wymiana na gifty, mozna wykupić dodatkową zniżkę chyab 3%. minus za długi czas realizacji, zazwyczaj czekam 3-5 dni więc zamawiać trzeba z wyprzedzeniem.

Dla mnie to jest normalny czas realizacji, nie oczekuję od sprzedawcy, że pobiegnie pakować paczkę od razu po wpłynięciu zamówienia i z każdą jedną paczką będzie latał do kuriera. Zamawiam z wyprzedzeniem, mają normalne ceny, szeroki asortyment, wybieram wszystko co chcę, kurier wnosi mi paczkę do domu, nie jeżdżę do kilku sklepów, bo w jednym jest karma, a w drugim żwirek, nie dźwigam tego wszystkiego. Ja nie widzę minusów chyba, że ktoś zna tańszy sklep z równie szerokim asortymenten to chętnie się zapoznam z ofertą

[MissChievousTess]

Napisane przez semantique

Legowisko dla kota.

Macie? Koty korzystają? Właśnie kupiłam im nowe, bo stare zostało porwane za kocięctwa ;-) tylko teraz zaczęłam się zastanawiać ile w sumie z niego korzystają. Nasze koty mają dostęp wszędzie i śpią tam gdzie im wygodnie.

Jak na razie nie mam.Moje lubią spać na krzesłach, fotelach, na kanapie, na najniższej półce regału ze sprzętem audio-wideo. (tam mają swój ręczniczek).
Próbowaliśmy zrobić prowizoryczne legowisko, ale nic z tego. Nasze koty to innowatorzy i muszą same stwierdzić, że dana przestrzeń da się zaadaptować jako legowisko. Gotowe rozwiązania podsuwane przez człowieka najwyraźniej im nie odpowiadają. Sama myślałam o budce z miękką poduchą bo robimy małe zmiany w mieszkaniu, ale nie wiem czy się sprawdzi. Moje koty lubią mieć miękko i ciepło w tyłek -to na pewno. Legowisko zrobiły np. na stercie zagłówków zawieszonych prowizorycznie na oparciu fotela. Jak się można domyślić teraz to prowizoryczne rozwiązanie stało się stałym elementem wystroju naszego mieszkania. A wczoraj księżniczka Zuzanna spała z łebkiem na poduszkach dekoracyjnych na kanapie, więc po co jej legowisko jak cała kanapa jej?

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez Kusum

A co z Twoim węchem? Kocie kupy po sklepowych karmach nie pachną jaśminem Każdy kto do Ciebie wejdzie czuje ten smród... Moje koty są na barfie (qpy są mniejsze i tak nie śmierdzą jak na karmach), sprzątamy kuwetę kilka razy dziennie, żwir mamy drewniany, zapachowy pochłaniacz. 99% gości nie czuje kota/kuwety. Nie wyobrażam sobie nawet jak to jest u Was...

Jak kuweta jest zamknięta to człowiek może nie wyczuć.
U mnie smrodliwe kupy są po wszelkich kocich saszetkach itp. Jak są na mięsie plus dodatek suchej to po 5 minutach zapachu odchodów nie czuć. A moczu w tym drewnianym żwirku jeśli tuż po wizycie kota nie nachylić się nad kuwetą nie da się wcale wyczuć. U nas mocz nie ma szans zacząć śmierdzieć po pewnym czasie bo często czyścimy i przecieramy kuwetę chusteczkami mokrymi- i dezynfekcja i zabicie zapachu moczu na raz. Ilekroć ktoś nas odwiedza są w szoku, że u nas nie czuć kotem. Jedynie co no to w czasie wylinki sierści nieco fruwa i to wszystko.
Można wydłużyć świeżość żwirku w kuwecie sypiąc na dno sodę oczyszczoną, ale ja robię tak od wielkiego dzwonu- np. jak wyjeżdżamy na dłużej. Worki i gazety wiem, że ludzie dają, ale dla mnie to głupota. Kot tylko drze to na strzępy i robi się większy syf niż bez tego. U nas najmniej smrodliwe odchody są po mięsie drobiowym gotowanym- np. po udkach czy podudziach z kurczaka nic nie czuć. O tym, że w kuwecie jest kupa wiem tylko dlatego, że widzę, że któraś z dziewczyn znów usypała Kopiec Kościuszki. Gdyby nie to mogłabym się nie zorientować w porę.
Jak ten czas leci- dopiero miałam 40 litrów żwirku, a już widać w torbie dno i trzeba zamawiać od nowa.
Widzę, że sensacje żołądkowe po Aniomoda. No niestety, moje te puszki odchorowały. Biegunka, wymioty, cyrk na kółkach. U jednej było leczenie lekiem przeciwzapalnym. Te karmy wszystkie mają z tak 30% wołowiny w składzie z tego co pamiętam. A dużo kotów ma alergię na wołowinę, więc pewnie to jest to. Mnie ta karma nauczyła jednego, żeby nie kupować dla dziewczyn karm z mieszanych rodzajów mięsa. Trzymamy się drobiu, najlepiej w formie mięcha i jest ok. Kura, kaczka, indyk w różnych formach i dziewczyny mają się dobrze. Rosną w oczach, brak smrodu czy nieprzyjemnych przygód w kuwecie. Raz w tygodniu maksymalnie rybka i tyle. Próby poszerzenia menu były, ale jakoś dziewczyny nie miały ochoty na eksperymenty. Lubią jeść to, co już znają.