Największe Wizażowe Gaduły - Panny Młode 2009, cz. VII

[motley]

Napisane przez jaga_2001

no mi zadne kulki ani kostki musujace do kapieli nie sa potrzebne, poza tym nie moge takich rzeczy uzywac. A cienie... Mam ich tyle, ze mi wystarczy. :P

hehe w moim języku nie ma takiego pojęcia A może jakieś przybory do makijażu? Pędzelki albo coś w tym stylu? A może coś Sally Hansen do paznokci - tylko że w sumie u nich się nie opłaca kupować bo na all jest trzy razy taniej

[strippi]

Napisane przez jaga_2001

strippi, to nie jest tak zle. Pod kieca i tak tego 42 nie bedzie widac o ile chcesz suknie o kroju A. Wtedy wazniejsza jest gora, by za duzo sadelka nie bylo i za bardzo sie nie wylewalo, co ma miejsce u mnie...

A jak chcesz zmniejszyc troche bioderka to rob brzuszki, ale podnoszac nogi a nie tulow do gory i biegaj. Ja jak takie cwiczenia robilam to mi szybko z bioder spadalo.

no ja za leniwa jestem na cwiczenia, niestety jak wracam po calym dniu pracy to mi sie nie chce nic a nic !! buuu

[jaga_2001]

Napisane przez motley

hehe w moim języku nie ma takiego pojęcia A może jakieś przybory do makijażu? Pędzelki albo coś w tym stylu? A może coś Sally Hansen do paznokci - tylko że w sumie u nich się nie opłaca kupować bo na all jest trzy razy taniej

pedzli Ci u mnie pod dostatkiem. Jakie chcesz i do czego chcesz.

Do paznokci to ja uzywam nail teka, tez kupionego na allegro.

Ja co do kolorowki cieni jestem wybredna. Chce sobie kupic cienie loreala, ale kupie je od znajomej, ktora zajmuje sie dystrybucja tych kosmetykow i bede je miec o polowe taniej niz w sklepach. :P

Mi na prawde nie jest nic potrzebne. Jakbym dostala ten bon do sklepu z ciuchami to jakos lepiej bym nim obrocila

strippi, obejzalam Twoje zdjecia na NK. Dla mnie to Ty jestes szczupla dziewczyna i bym nie powiedziala, ze w spodnie nosisz rozmiar 42.

[strippi]

Napisane przez jaga_2001

strippi, obejzalam Twoje zdjecia na NK. Dla mnie to Ty jestes szczupla dziewczyna i bym nie powiedziala, ze w spodnie nosisz rozmiar 42.

oj nie jestem szczuplutka...na zdjęciach może to nie widać, ale jedno zdjęcie jak mam to płakać się aż chce...

od tyłu robione

[motley]

Napisane przez jaga_2001

pedzli Ci u mnie pod dostatkiem. Jakie chcesz i do czego chcesz.

Do paznokci to ja uzywam nail teka, tez kupionego na allegro.

Ja co do kolorowki cieni jestem wybredna. Chce sobie kupic cienie loreala, ale kupie je od znajomej, ktora zajmuje sie dystrybucja tych kosmetykow i bede je miec o polowe taniej niz w sklepach. :P

Mi na prawde nie jest nic potrzebne. Jakbym dostala ten bon do sklepu z ciuchami to jakos lepiej bym nim obrocila

hehe ale wybredna jesteś ja tam bym sobie na pewno coś wybrała

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez motley

hehe ale wybredna jesteś ja tam bym sobie na pewno coś wybrała

ja tez bym cos wybrala nawet jesli kompletnie nic by mi nie bylo potrzebne to kupilabym cos zeby sie bon nie zmarnowal Moze ktos z Twoich bliskich ma w najblizszym czasie jakas okazje i jemu kupisz tam jakis prezent?

[jaga_2001]

Napisane przez strippi

oj nie jestem szczuplutka...na zdjęciach może to nie widać, ale jedno zdjęcie jak mam to płakać się aż chce...

od tyłu robione

strippi, nie przesadzaj. I tak chyba juz sporo schudlas. Przynajmniej mi sie tak wydaje.

Napisane przez motley

hehe ale wybredna jesteś ja tam bym sobie na pewno coś wybrała

ano jestem. Bo ostatnio odzwyczailam sie od kupowania tego co jest mi nieoptrzebne Wiesz, odkad mam wydatki w postaci slubu to ograniczam wydatki na inne rzeczy Wlaczyl mmi sie tryb oszczedzania


A ja wyciagnelam stare letnie spodnie, w ktorych chodzilam tylko przez jedno lato, bo pozniej przytylam makabrycznie. Sadzilam, ze nie sadze w nie tylka, a tu sie okazalo, ze... Nie dosc, ze zalozylam to jeszcze je zapielam. Rozmiar 10, czyli polskie 38... Ale lekko przyciasnawe jeszcze. Ale jak przypomne sobie jak w wakacje je wyciagnelam i do zapiecia sie brakowalo 10 cm to przyznam sie, ze spory sukces osiagnelam.

Samba, otoz nikt nie ma zdanej urooczystosci, wiec nie mam po co komu co kupowac. Nie wiem nawet czy jutro do sephory zajde, bo do jutra jest ten kupon wazny...

[strippi]

Napisane przez jaga_2001

strippi, nie przesadzaj. I tak chyba juz sporo schudlas. Przynajmniej mi sie tak wydaje.

schudlam i przytylam

[jaga_2001]

Napisane przez strippi

schudlam i przytylam

no ja po zdjeciach widze tylko, ze schudlas.

[jupik]

Napisane przez jaga_2001

tort chcemy pietrowy, ale polozony jeden na drugi, na tzw. stelazu wewnetrznym. Caly tort zas bedzie oblozony masa marcepanowa

Ehhh, kiedy ja nosilam rozmiar 36... W 34 to miescilam tylko swoj tylek...

Ja na górze to nadal miewam 34 w niektórych sklepach, bo mam płaskopiersie, ale dupska w mniej niż 36 nigdy nie mogłam wcisnąć, nawet w podstawówce. Standardowo mój wielki zad wymaga rozmiaru 38, a odkąd stałam się bardziej "panoramiczna"- nawet 40. Góra to zwykle 36, max 38, ale rzadko.

Napisane przez Daysy85

56 to duuuużo jak dla mnie o ile mi sie wydaje u mnie w takiej bardzo modnej pysznej sukierni z tradycjami to chyba 32-42 zł w tym przedziale różne smaki itd.

No dużo... ale w Poznaniu to za moją wymarzoną cukiernię płaci się 56-58 zł za kilo.A jak wiadomo- kilogram kilogramowi nierówny, czasem 1 porcja będzie miała 100 gram a czasem 150...

Napisane przez motley

hehe ale wybredna jesteś ja tam bym sobie na pewno coś wybrała

Ja też- choćby sól do kapieli albo jakiś peeling, coś zbędnego i z posmakiem luksusu
A mnie dziś wszyscy ignorują

[motley]

Napisane przez jupik

Ja też- choćby sól do kapieli albo jakiś peeling, coś zbędnego i z posmakiem luksusu
A mnie dziś wszyscy ignorują

no już ustaliłyśmy, że duperelki do kąpieli są jadze niepotrzebne

A ja noszę na górze 38 a na dole zwykle 40

[jaga_2001]

Napisane przez jupik

Ja na górze to nadal miewam 34 w niektórych sklepach, bo mam płaskopiersie, ale dupska w mniej niż 36 nigdy nie mogłam wcisnąć, nawet w podstawówce. Standardowo mój wielki zad wymaga rozmiaru 38, a odkąd stałam się bardziej "panoramiczna"- nawet 40. Góra to zwykle 36, max 38, ale rzadko.


No dużo... ale w Poznaniu to za moją wymarzoną cukiernię płaci się 56-58 zł za kilo.A jak wiadomo- kilogram kilogramowi nierówny, czasem 1 porcja będzie miała 100 gram a czasem 150...


Ja też- choćby sól do kapieli albo jakiś peeling, coś zbędnego i z posmakiem luksusu
A mnie dziś wszyscy ignorują

to ja bym duzo dala by gore miec mniejsza...

Masz racje, porcja porscji nie rowna. I tak tort marcepanowy bedzie mial ciezsza porcje, bo marcepan sam w sobie jest ciezki.

No i ja Ciebie nie ignoruje

[jupik]

Napisane przez jaga_2001

No i ja Ciebie nie ignoruje

[strippi]

Napisane przez jaga_2001

no ja po zdjeciach widze tylko, ze schudlas.

no ja dopiero schudne

[baja_86]

Napisane przez jupik

Ja na górze to nadal miewam 34 w niektórych sklepach, bo mam płaskopiersie, ale dupska w mniej niż 36 nigdy nie mogłam wcisnąć, nawet w podstawówce. Standardowo mój wielki zad wymaga rozmiaru 38, a odkąd stałam się bardziej "panoramiczna"- nawet 40. Góra to zwykle 36, max 38, ale rzadko.

sikam co za wyszukane określenie

[jupik]

Baja, to po prostu poetycki opis rzeczywistości

[Madzialenka12344321]

Napisane przez domi7ks

Madzia a jakie to 5 placków, 5 plackow torta????ile kg torta?

tak to 5 tortów na paterze w ksztalcie swiecznika, ale nie wiem ile waza. wiem ze babka powiedziala moi rodzicom ze na 170 osoób na 100% starczy. moi rodzice pewnie sie bardziej orientuja w tym

aaa i moja mama dzis zapisała mnie do kwiaciarki na bukiecik. podobno miala juz cala strone ludzi zapisanych bo u nas w miescie najładniejsze bukieciki tam robią.

[atomufka]

kupilam suknię

[agnusek22]

Aż się oderwę od robienia koreczków jaką???

[201803111825]

Treść usunięta

[jupik]

Atomufka, wklejaj foty!

[domi7ks]

właśnie atomufka, ja też chce zobaczyć

[anuulaa]

Atomofko, czekamy z niecierpliwością!!

[atomufka]

słuchajcie zmartwie Was nie ma fotek ale wkleje zdjecie salonowe ktore niestesty nie oddaje rzeczywistosci
http://www.lisaferrera.pl/product_in...dd8824faf7a228

no i tu znalazlam na innej dziewczynie,jest pokazany tył ktory zrobil na mnie ogromne wrazenie

http://www.allegro.pl/item508155376_...a_ferrera.html

[zielony_motylek]

atomufka ja też sce zobaczyć, poka poka
edit: ojoj nie ma sukni na Tobie, ale ogolem to podobuje mi sie

Napisane przez martucha84

widze ze niejestem sama.. niemartwcie sie bedziemy sie nawzajem wspierac i obaczycie ze dostaniemy

My z TŻ'tem też będziemy się starać o kredyt na mieszkanie, ale to dopiero po ślubie, jak już ślub będzie "z głowy" ()e to się weźmiemy się za szukanie mieszkania bo puki co mamy gdzie mieszkać (co prawda u moich rodziców, ale jak już mówiłam mają domek więc raczej będziemy mieli swobodnie) a wy kiedy planujecie zacząc sie starać o kredyt?

Napisane przez Madzialenka12344321

oo ja tez mam zamiar sie odchudzac i cwiczyc wiec sie do was przyłącze mysle, ze dobrze jest tak zaczac od 1 stycznia a moze od poniedziałku??

Ja już postanowiłam. Od 1 stycznia nie jem słodyczy, białego pieczywa, fast foodów. Jak się uda coś jeszcze to ok ale za dużo sobie nienaobiecuje bo nie spełnie i będzie kicha

aa jak już mówimy o figurach to ja też mam tak, że u góry to tak rozmiar 36-38 (czasem nawet 34 jak jest niska rozmiarówka) a spodnie tak 38- 40 heh no cóż jupik już ładnie określiła jaka to figura (tak btw to masz super określenia już któryś raz mi się podobują hehe )

[atomufka]

jupik ja tez tak mam...gora 34 a dol czasami 38niezle to okreslilas
a propos sukni to nie pytalam nawet czy moge robic zdjecia bo wczoraj w jednym z salonow mi nie pozwolono wiec dzis mialam juz to gdzies.Wazne ze wybralam.Po wyjsciu z salonu dziwnie sie poczulam bo mialam taki mentlik w glowie ze zaczelam sie zastanawiac czy to na pewno ta suknia.Ale teraz jak na nia patrze to mysle ze dobry wybor

[basia100]

Napisane przez zielony_motylek

Ja już postanowiłam. Od 1 stycznia nie jem słodyczy, białego pieczywa, fast foodów. Jak się uda coś jeszcze to ok ale za dużo sobie nienaobiecuje bo nie spełnie i będzie kicha

Cześć, dziewczyny.

Zielony motylek, ja mam też takie postanowienia, i w ogóle że będę się zdrowo odżywiać, bez słodyczy i chipsów, dużo warzyw, owoców, wody, mleka itd.. I będę piła ziółka na ładne włosy, i będę REGULARNIE brała tabletki uzupełniajace, a ponad wszystko chciałabym do tego rzucić palenie...

A tak poza tym to nawet nie jestem do końca pewna czy nadal jestem Panną Młodą 2009... Firma Tżta się sypie, jedyne na co mozemy liczyć, to kredyt, bo z bieżących przychodów nie jesteśmy w stanie nic odłożyć.
Gdybysmy mieli wziąć skromny ślub i tylko obiad dla najbliższych, to owszem, pieniądze na to by były, ale... ja tak marzyłam o weselu! I przy takim skromnym slubie wszystko idzie się pieprzyć, przecież nie pójdę na pół godziny do USC i na godzinę do knajpy w takiej sukni! Nie byłoby kwiatów, orkiestry, tańców, mojej Księżniczki w sukieneczce wzorowanej na mojej, w ogóle niczego. A tak o tym wszystkim marzyłam...
Jest jeszcze nadzieja na ten kredyt cholerny, sama już nie wiem.
W ogóle żyć mi się nie chce...

[agnusek22]

Atomufka, mówiąc slangiem zielonego_motylka mi też się podobuje

[atomufka]

Napisane przez agnusek22

Atomufka, mówiąc slangiem zielonego_motylka mi też się podobuje

dziekowac
basia moze nie jest az tak zle jak myslisz

[jupik]

Atomufka, sukienka jest BOOOOSKA!!! a wybrałaś białą, czy kremową? Na pewno będziesz wyglądać zjawiskowo
Cieszę się, że moje uwagi Was bawią,dziękuję za komplementy,i mówcie mi jeszcze
Basia, jeśli zaplanowana oprawa tego dnia jest dla Ciebie tak ważna, że nie chcesz z niej rezygnować, to lepiej poczekaj jeszcze rok, bo kredyty naprawdę powinno się brać w ostateczności i moim zdaniem- na rzeczy bardziej trwałe... Szczególnie, jeżeli piszesz że Twój TŻ też ma kłopoty zawodowe, w takiej sytuacji może się okazać, że ten kredyt Was zruinuje. A dla Twojej córki zdjęcia mamy w sukni ślubnej zawsze będą bajkowe, nawet jeśli ślub będzie w USC a zamiast wesela zrobicie obiad w stylowej restauracji. Ja zawsze marzyłam o weselu jak z bajki i zawsze wiedziałam, że go nie będę miała, więc próbowałam przekonać moich rodziców, by w ogóle odpuścili wesele, bo kredyt na jeden dzień mnie i TŻta przeraża. Oni nie chcieli nas słuchać i choć kredyt dopiero będzie to już widzę, jak moja mama nerwowo się wykańcza na myśl, że trzeba go spłacić. Wierz mi- NIE WARTO! Ja mam 15 tysięcy kredytu "na dobry poczatek" w życiu do spłacenia (studencki) i już na samą myśl dostaję dreszczy, choć spłata zacznie się za 1,5 roku...
Aha- powiem Ci, że jak byłam dzieckiem to zdjęcia ślubne mojej mamy były dla mnie oszałamiające! A wiadomo, że w tamtych czasach to sukienek od Manuela Moty czy pronovias nie było, wesel w pałacach też nieI do dziś uważam, że miała bardzo ładną sukienkę, która zresztą teraz byłaby krzykiem mody (cała z koronki )