Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)

[Judi21_84]

Witam

Co do spacerków bo widzę że poruszalyście ten temat to Tymek jak zasiądzie do wózka pod domem, to wysiada z niego po spacerze pod drzwiami do mieszkania hehe nawet pytam się go w trakcie spaceru czy chce wysiąść i iść na nogach, zawssze słyszę głośne nieeeeeeeeeee hehe sporadycznie jak coś go zaciekawi to chce wysiąść, lub wjazd na plac zabaw

u nas powrót ze s.raniem w majty od czasu powrotu ze wsi Tymek się przestawił i przestał wołać porażka

więcej nie nadrabiałam bo czasu brak
za chwilkę idziemy na spaceros

[taka sobie]

hej

nadal bez smoka zacieszam bardzo ja jak widze takie dziweciaki duze ze smoczkiem to mam mieszane uczucia, to chyba z rodzicami cos nie tak jest u nas smok tylko na spanie był choc przyznam ze jak go dorwała w dzien to tez pakowała do buzi i chciała chodzic, tak od 2 miesiecy jakos, wczesniej nie. Oczywiscie zabierałam i nie protestowała zbytnio a na noc to jk pisałam, zagubił nam sie i okazało sie ze jest zbędny

ja tez spacerówke uzywam jak jade zwykle na zakupy, wole brac wózek bo jeszcze pasaz zahacze i wiadomo na spacery rzadko chodze bo wypuszczam dziecko na wybieg wokół domu
Wiki tez wczoraj spała 3 godziny, tzn obie gniłysmy i spała by dalej ale ją dobudziłam siłą bo nie wiem o której by padła wczoraj mi to pASOWAŁO bo sama chciałam spac przed praca a;le zwykle po 2 godzinach zaczynam troche hałasowac za to moja mama ma metody jak Jowisz, zwykle budzi po godzinie, rano tez przed 8 ja tam dAJE JEJ SIE WYSPAC sory za capsa

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Judi przesr.ane z tym powrotem kupy nie strasz mnie ,bo ja myslałam ze jak Wiki juz załapie to bedzie na dobre. Poki co nie załapała w ogóle, nie woła i koniec

[Mała75]

jakie dziś lato przyjemne wczoraj to mi było chłodno bo tylko 21 st. a dziś uczciwe 24 ponad 3h na spacerze i nadal było mało ja normalnie wysiadam, ileż można łazić? wstała przed 7 dziś i ani jej się śniło w południe wracać znów stały repertuar z wyciem i wrzaskami pod blokiem dziś z wózkiem byłam bo do dalszych sklepów musiałam zajrzeć więc się zbytnio nie wylatała chociaż potem już godzinę na placu zabaw szalała więc nie wiem

u mnie z budzeniem z drzemki jest to samo musi spać tyle ile chce, inaczej nawet wstać nie chce, odpycha nas, piszczy, nakrywa się kołderką i idzie spać dalej mogę hałasować w kuchni a ona ma to w zadzie

zupę dla młodej wstawiłam, dla nas dziś w końcu śledzie w śmietanie te matjasy solone (nie majtasy, drogie koleżanki ) dałam mamie bo oni lubią.

[Kasiulka22]

Hej hej

Jestem. Pogoda jak złoto, niebo lazur ciepełko, to jest to Załatwiłam wszystko co chciałam Dowodu nie ma, tzn. już mi wyprodukowali ale do nas do urzędu jeszcze nie dotarł. Zdecydowanie za wcześnie jeszcze pytałam bo dowód ma być na przyszły tydzień ale pan mi powiedział, że mam iść ze starym na głosowanie i tą kartką ze zmienionym adresem zameldowania - mimo że dwa miesiące od jej wystawiania już minęły (przez dwa miechy jest ważna) i mam głosować, powiedział że nie mają prawa mi odmówić. To idę

Maluśna sister Ci życzy smacznych śledzi

Ja dziś mam naleśniki, ale małż zapowiedział zamawianie pizzy więc już mi się micha cieszy na całego jestem fast foodowiec nie z tej ziemi

A Wy baby idziecie głosować?

[Cestia]

Witam babeczki

Pierwsza noc tego typu za nami Było cudnie do 2 w nocy... potem już mniej cudnie Młoda obudziła się z płaczem (czego już nie robiła od kilku miesięcy - zawsze mnie wołała jak coś, a nie płakała), chyba się wystraszyła tego gdzie jest i za bardzo nie kumała co jest grane Poszłam do niej i tak już zostałam tam do rana. Na dodatek panienka postanowiła wstać o 5tej i tak tylko dosypiałyśmy później. No nic, w nocy sobie powtarzałam, że już spać na łóżku nie będzie ale teraz już wiem że i tak ją położę na noc w łóżku... niech się przyzwyczaja do nowego miejsca

A tak w ogóle... ja nie wiem co jest z jej mową Słów mówi mało, ostatnio dopiero coś tam ruszyło dalej w kierunku porozumiewania się po polsku. A dziś wypowiedziała swoje pierwsze zdanie... "mama aaaaaaa! tate" - mama okrzyczała tate Nie powinno być na odwrót? Najpierw dużo słów a dopiero potem proste zdania?

[Mała75]

Kasiulko - dzięki ja będę śmierdzieć śledziem a ty sosem czosnkowym i weź mnie nie kuś tą pizzą bo jeszcze gotowa jestem w weekend zamówić albo sama zrobię

Cestusia - szkoda, że się nocka nie udała ale następne już będą lepsze
a z gadaniem to nie wiem jak to jest chyba najpierw słowa a potem zdania. ale Majka też za dużo słów nie zna ale zdania jakieś proste układa np. co/kto to jest?, gdzie to jest?, tata-nie ma-paci (tłumaczę-taty nie ma-jest w pracy ) itp. Zdania wypowiada jakoś tak z przerwami, jakby się zastanawiała

[jowisz]

u mnie były najpierw pojedyńcze słowa (od razu wszystkie zaczęła mówić lub przynajmniej spróbować wypowiedzieć); potem gadanie z przerwami. teraz już mówi na całego

jak wstanie to jedziemy do Czerniejewa na wycieczkę bo mój małż dziś się urlopuje

[Mała75]

Napisane przez jowisz

u mnie były najpierw pojedyńcze słowa (od razu wszystkie zaczęła mówić lub przynajmniej spróbować wypowiedzieć); potem gadanie z przerwami. teraz już mówi na całego

jak wstanie to jedziemy do Czerniejewa na wycieczkę bo mój małż dziś się urlopuje

to jest dla mojej córki nadzieja jak gada z przerwami to może niedługo zacznie normalnie jak człowiek

zazdroszczę wycieczki, w Czerniejewie jest pięknie byliśmy tam chyba 2-3 razy

my dopiero chwilę wytchnienia będziemy mieć jak do Chorwacji pojedziemy...dziś tz nie wcześniej jak o 16-tej będzie a na 19-tą znów do pracy i pewnie zląduje ok.21-22 jak zwykle...tak ostatnio wszystkie tygodnie wyglądają jeszcze w przyszłym tygodniu ma jakieś 2-dniowe spotkanie integracyjne prezentację musi zrobić

[Cestia]

Coś mi się zdaje, że Majeczka się lada chwila rozgada

[Mała75]

Napisane przez Cestia

Coś mi się zdaje, że Majeczka się lada chwila rozgada

a mi się zdaje, że lipcowe koleżanki wcześniej zaczną wszak Maja ostatni letni eksbobas to musi dać szansę innym
a tak serio to myślę, że sobie poczekam ona chodzić też późno zaczęła a to wszystko jakoś w parze idzie przykład Igi dowodzi tej teorii

Cestusia - luknęłam na twoje aukcje kobieto, ty mówisz, że się nie wysilałaś przestań. foteczki pierwsza klasa, opis faktycznie okrojony ale całość super
mnie sprzedały się tylko 4 aukcje, została sukienka, 2 rampersy i letni komplecik disney`a

[poulette]

Gino sie wlasnie rozgadal juz na maksa. Jestesmy oboje z tz troche w szoku, bo to jakos tak nagle.... 80 % po francusku, 10% po polsku a 10% po Ginowemu.....

A, no i za chiny do wozka sie nie da wlozyc.... juz od dawna w sumie.

[Mała75]

Poulette - no to gratulacje jak widać, nigdy nic nie wiadomo aż tu nagle myk! i dziecko rozgadane na całego
oho, moje też zaczęło radośnie nawoływać z drugiego pokoju znak, że wyspane

[Judi21_84]

LELETH MAM DO CIEBIE PYTANIE odnośnie tego plecaczka szelek
powiedz mi wy macie tego nietoperza?? Bo biedronka wygląda jak fajny plecak-że zmeiści się tam co nie co, za to nietoperz wygląda jakby nic nie dało się do środka wsadzić

My po spanku, idziemy na rower ( w nagrodę, bo kupa zlądowała w nocniku).

[kristi75]

witam się
dziś była u mnie teściówka a dokładniej u Karolka a ja najpierw pojechałam do okulisty z Krystianem na kontrolne badanie /no i okazałą się że jednak musi nosić okulary //a to skromny wydatek tylko 200 zł. //
potem poszłam sobie na sklepy kupiłam sobie 2 bluzeczki rybaczki i sukienkę na ramiączkach

mam straszną ochotę na coś słodkiego //aż mnie ssie w środku /
a największy ból taki że w domu nic nie ma
chyba zadowolę się jakimś likierem oo może tym od martici

dzieciaki jeszcze latają po placu ale zaraz wołam ich bo będzie dobranocka


ja też ciekawa jestem tego nietoperza bo on ładniejszy niż biedronka ale mały plecaczek też by się przydał

[Judi21_84]

ja spadam do pracki, miłego wieczorku

[taka sobie]

Wiki dumnie nosi swój plecaczek, mamy taki zwykły, nie taki z szelkami, a w nim pielucha , chusteczki i picie całe wczasy z nim latała

zrobiłam porządek z fotami na kompie i skoipiowałam sobie te do wywołania, od świąt grudniowych nic nie wywołałam. Wybierałam tylko te najładniejsze i i tak sie nazbierało 65 zbankrutuje na te zdjęcia, juz wole wywoływac po trochu na bieząco, przynajmniej wydatek mniejszy.

byłam dzis w koncu zrobic pazurki , odrost juz miałam straszny, i zamierzam dziz miec sexualne podejscie do pracy (czyt. pieprzyć ) i nie malowac ich na czerwono, tym bardziej ze jutro juz 2 dni wolnego

[Mała75]

Takuśna pewnie, pieprz robotę
a ja jestem najlepsza jeśli chodzi o wywoływanie zdjęć - od paru lat nie mam ani JEDNEGO kilka fotek z Majką mama mi dała ze swojego aparatu (bo akurat ona po 5 sztuk nawet wywołuje). dzięki temu mam fotkę mego dziecka w ramce
wszystko mam na płytach, w kompie itp. ogólnie burdel

Kristi - to humorek pewnie ci się poprawił jak zakupki udane
ja coś nie mogę dostać ładnej i niedrogiej sukienki na ramiączkach mierzyłam kilka ostatnio ale wszystkie mi za krótkie były ja tam mini nie założę (bo uważam, że w pewnym wieku śmiesznie wygląda ), kiecka musi być w kolano lub ciut za


wkurzyłam się dziś po południu. miałam odebrać z przychodni receptę na mleko dla Majki, zapitalałam jak gupek żeby zdążyć przed zamknięciem (jest czynna do 18-tej). Byłam o 17:40 i pocałowałam klamkę!!! durne pindy pewnie skończyły przyjmować pacjentów to se zamknęły budę i poszły w cholerę zła jestem bo ostatnia puszka mleka zaczęta i nie wiem czy mi starczy do poniedziałku...wrrrrr

[Cestia]

Maluśna hehe dzięki babo, fotki pstryknięte tak, żeby dobrze było widać Opisy pierdzielę, nie będę się rozdrabniać na ochy i achy bo mi się nie chce Szczególnie, że widzę po tych aukcjach i ilości obserwujących, że mają większe wzięcie niż poprzednie przy których się produkowałam nie potrzebnie

Aaaa... no i nie bądź taka pewna z tym gadaniem Mati gada dużo gorzej od Majki z tego co piszesz, a chodzić zaczęła chyba wcześniej Swoją drogą - Mati i raczkować i chodzić zaczęła jakoś 2 miesiące po Idze... miałam nadzieję, że i z mówieniem tak będzie, a widzę że lipa

Takuśna sexualne podejście do pracy

Poszłam dziś z Mati na spacer po łąkach. Wyszalała się z psem, oboje szczęśliwi tacy że hej Oczywiście nie obyło się bez wizyty na placu zabaw, ale że psa przywiązałam obok to panna dała się namówić na szybsze pójście do domu. Wytłumaczyłam, że pieska trzeba zaprowadzić do domu bo płacze Chyba częściej musze ich zabierać razem na specery

[Mała75]

Cestusia - ja mam nadzieję, że chociaż do końca roku Majka przemówi nie liczę na to przed 2 urodzinami. tak jak nie liczyłam, że na roczek będzie chodzić i zaczęła dopiero w wieku 14 miesięcy

[kristi75]

Takusna padłam z twojego pieprzenia w pracy

Mała jasne że humorek mi się poprawił tego właśnie mi było trzeba
a długość sukienek wydaje mi się że wcale nic nie ma do wieku jak ktoś ma zgrabną figurkę i ładne nogi to czemu by nie miał założyć mini
ja tam mam nogi jak balerony i jak już założę do kolan to jest duża odwaga
sukienkę kupiłam do kolan /czarną/


o kurcze zaczyna u nas grzmieć \


miałam wcześniej się napić likieru dopiero teraz to zrobiłam bo wcześniej czasu mi zabrakło


Mała co ty chcesz od Majeczki przecież ona najmłodsza z wszystkich dzieciaków jeszcze chwilę i się doczekasz i zdąży ci jeszcze napyskować



syn ostatnio chciał odemnie zdjęcie taty i tak przeglądałam wszystkie fotki i mam takie braki w zdjęciach że szok wszystko na kompie i na płycie
i mowa ty nie o dziesiątkach a o setkach
kto za to wszystko zapłaci ??

[anka1900]

hello
znowu mnie migrenos dopadł dziś
na szczęście już po
co do letnich kiecek moich zdobycznych, to ich dlugość za kolana , ja tylko szorty noszę przed kolanko, kiecki wydają mi się bardziej odpowiednie , do moich girek tak właśnie w kolanko lub ciut za
a i jakoś wolę jednobarwne rzeczy, niż jakieś łączki
szperam własnie po allegro, w poszukiwaniu jakichś fajnych, letnich kiecuszek, ale nic mi w oko nie wpada
Mała , żebyś widziała jakiekie babiszony u mnie na osiedlu się prowadzają, artystka w wieku mojej mamy ( pi razy oko 60 lat) a biega jak nastolatka, wypindrzona, obcisłe spódniczki mini, białe spodenki obcisłe ,a pod spodem stringi jak się patrzy
ja chyba jestem pod tym względem dość ostra, bo wyjaje mi się że dla dobrego smaku, nie zawsze można coś założyć w danym wieku

ps. nabyłam wczoraj na bazarku, zachwalanego przez Was , białego Softlana do płukania, hmm jak dla mnie , troszkę przereklamowany, zostanę jednak przy moim ulubionym E, lub lenorku żółtym choć nie powiem, Mikiego piżamka pachnie nam w całym pokoju no ale jednak mój nos mówi nie dalszym zakupom

[taka sobie]

no co Wy ? nie znacie takiego hasła ja mam często taikie podejscie

ja lubie namacalne fotki dlatego wywołuje, chocc ostatnio sie opierniczam no ale połowa juz zrobiona wiec git, przy najblizszej wizycie w M1 kasa poleci

ide sie malnąć bo do pracy lece, miłej nocki

[kristi75]

Ja też lubię namacalne fotki ale zrobiłam się leń i nie chce mi się dupy ruszyć z płytką do fotografa by mi je wywołał


ja to chyba mam chyba ciut inne poglądy
bo jeżeli babka jest cała zadbana nawet ta z 60-tką i ma odpowiednią figurę, makijaż, fryz, to czemu by nie mogła założyć spódniczki przed kolana stringów jak je tak lubi i szpileczki do tego
ja się tak dobrze czuje i wygląda dobrze to mi nie przeszkadza
Ale oczywiście spódniczka nie może być na równo z pośladkami tylko w granicy rozsądku

powiem wam że nie jedną babkę taką widziałam

[poulette]

Ja mam tony wywolanych zdjec, idzie to juz w tysiace i albumy sie w szafkach nie mieszcza juz, ale ja mam zboczenie rodzinne, moj tato pracowal kiedys jako fotograf..... Sam Gino ma chyba z 12 albumow juz. I jeszcze pelno, co juz wywolane, ale leza luzem i czekaja na albumy....

[taka sobie]

witam weekendowo, ja tez mam w koncu wolne przed chwilą wstałam po nocce i pałaszuje jajecznicę

ja jestem zdania ze w kazdym wieku mozna wyglądać sexownie i strój potrafi wiele zdziałać. Nie uwazam ze dla pan po 50 zarezerwowane są kiecki na gumce i bluzeczki z kołnierzykiem a do tego kamasze na płaskiem, tzw uma-szuły mamy klientkę która własnie tak sie nosi, masakra, ma jakies 65 lat , od 12 ją znam i wciąz wygląda tak samo. Dla porównania druga , młodsza o 2 lata , zawsze w eleganckich kostiumikach, ostatnio miała nawet kabaretki ubrane, do tego szpileczka, spódnica w kolanko, dopasowany zakiecik, włosy ufarbowane i wymodelowane i jak by je postawic obok siebie to szok. Niby rówiesnice a róznica kolosalna. Boże chroń mnie przed takim bezguściem Oczywiscie ze w pewnym wieku wypada juz to i tamto ale jesli ktoś ma trochę gustu to będzie wyglądać dobrze, najwazniejsze to nie myslec ze ja mam tyle i tyle to teraz juz nie musze sie nikomu podobac i wazne zeby było mi wygodnie. A potem baby po 50 dziwią sie ze mąż odszedł do 30-latki

zaraz jadę do kumpeli na urodziny. Musze cos młodej wymodzić no i siebie doprowadzic do stanu uzywalności

[Kasiulka22]

Cześć dziewczyny

Ja dziś lekko padam bo od kilku miechów, pewnie wiecie miałam zabójczą alergię, raz było lepiej raz gorzej. Teraz od wczoraj dopadły mnie takie duszności że siwy dym... dziś naszprycowałam się jakimiś lekami (tzn. zyrtec) i w poniedziałek idę do rodzinnej. Mam nadzieję, że mi szybko przejdzie bo się czuję jak 90-latka.

Zaliczyłam spacer w strugach deszczu, teraz nie pada, ale lało tragicznie. Kupiłam dziś Oli samochodzik, patrol policyjny z "ijo ijo" i jest przeszczęśliwa

[kristi75]

witam
wiecie co to już przechodzi ludzkie pojęcie dochodzi 14 godz. a tu dopiero 3 posty no szok
poprawić mi się tu zaraz

siedzę przy kawce i nie mam co czytać chyba będę musiała chałupę ogarnąć


takuśna zgadzam się z tobą w zupełności


Kasiulka mam nadzieję że ci szybko ta alergia minie
a i to że czujesz się jak 90 latka to mam nadzieję że się tak nie ubrałaś

[Mała75]

o, Anka - znów migrena... my zawsze cierpimy w podobnych terminach więc czyżby już do mnie się zbliżała zaraza
ja nie uważam się za jakąś zatwardziałą w poglądach na temat wieku i sposobu ubierania. po prostu lubię kobiety z klasą a wg mnie taka 60-latka w stringach i białej mini wygląda komicznie taki widok wywołuje u mnie po prostu pobłażliwy uśmiech ale jak takiej pani się wydaje, że jest cool to proszę bardzo

Kasiulka - współczuję alergii widzę, że się pogorszyło...
ale Majka zazdrościłaby Oli tego autka u nas "ijo, ijo" jest 100 razy dziennie na ustach (bo szpital, policja i straż pod nosem) więc Majka czy w domu czy na spacerze zawsze głośno nas informuje, że jedzie na ulicy jak nas mija to staje jak wryta, sygnał dźwiękowy paszczą uruchamia, paluchem wskazuje i przeżywa pół godziny wogóle ona auta uwielbia, jakieś śmieciarki i inne specjalistyczne ciężarówki najbardziej


dziś po południu mamy jechać do mojej babci na urodziny. chcemy jej zrobić wszyscy niespodziankę (tzn. moi rodzice i siostra z rodziną) bo się kobieta nie spodziewa gości...ma 81 lat ale coś mój tz utknął w garażu bo klimę przed wyjazdem pucuje, odgrzybia itp. a dziecko śpi, w dodatku z ładunkiem w pampku

[Judi21_84]

ooo matko Takuśna ale zobrazowałaś Panią koło 60-tki : hahaha: od razu ją zobaczyłam oczyma wyobraźni hehheheh
Ja w pracy mam obraz dwóch babeczek w wieku 42 lat, jedna jeździ ze mną autem, fajnie ubrana, fajny fryz a druga przy niej wygląda ze 20 lat starzej porażka,
w ogole jak widze po samych fryzurach jak babkom dodają lat to kosmos...
jestem za mini jeśli ktoś ma figurę nawet w wieku 70
ja nie mam figury więc nawet jako nastolatka w kiecach nie chodziłam i nie podoba mi się jak spasiona laska pokazuje swoje krągłości ale ja jestem przeczulona ze względu na własne kompleksy
a pozatym u nas świeci słonko, ale mokro po wczorajszej ulewie. Dziecię śpi w ogródku w wózku, wieczorem jedziemy na pokaz laserów do bielska na lotnisko

[taka sobie]

zapomnialam dodac ze ta śliczna pani to emerytowana polonistka krytykująca wszystkich, zadna kobieta w kasynie nie ujdzie jej uwadze. Co jest z tymi polonistkami,ja tez malam takiego kaszalota bez urazy
no i jeszcze pogląd ze w pewnym wieku to juz tylko miękkie staniki sie nosi i cycki w okolicy pępka co jest złego w tym ze 60 latka ubierze pusch-upa i stringi? czyzby znowu wygoda?
koniec nabijania, ja mam okrutne poglądy na niektore tematy i jak ktos pyta to jest rzeż