Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.2

[cynamonowe]

Napisane przez Liliet666

Rozumiem, są tacy co by im nie powiedzieć są oburzeni, że im się zwraca uwage. Ale jak ktoś jak ja mówi, że właśnie jak są błędy to macie krzyczeć! bo jak sie człowiek naje wstydu z jakiegos powodu to potem do końca życia zapamieta Przynajmniej takie mam własne doświadczenie Jednak nie sugeruje tu ogólnego wprowadzenia szykanowania osób robiacych błedy, odnosze się wyłącznie do siebie i jeśli ktoś to podziela to ok, jeśli nie to dobra, ja nie bede machać mu palcem i mówić "Zobacz jakiego byka zrobiłaś/eś!"

Ta... tylko że ja na przykład nie pamiętam, kto chce zwracania mu uwagi, a kto sobie tego nie życzy. Więc nie zwracam uwagi nikomu.

[Linaewen]

tak btw w dialogach (w powieściach itd) też chyba napisane było by

- A ty?

a nie

- A Ty?

czy może się mylę?

Masz rację. Bo wielką literą zwroty grzecznościowe piszemy tylko jak się do kogoś bezpośrednio zwracamy, czyli w powieści małą literą są zapisane. Z tego co się orientuję to zarówno fora internetowe jak i smsy są traktowane jako język mówiony, więc zwroty grzecznościowe nie są koniecznością.

[Liliet666]

Napisane przez cynamonowe

Ta... tylko że ja na przykład nie pamiętam, kto chce zwracania mu uwagi, a kto sobie tego nie życzy. Więc nie zwracam uwagi nikomu.

Rozumiem, że mówisz o forum No to tutaj może być z tym problem, ale chyba w gronie przyjaciół juz nie jest to takie trudne.

Chyba sobie w podpisie zostawie stosowna notkę

[Chatul]

Napisane przez Linaewen

Z tego co się orientuję to zarówno fora internetowe jak i smsy są traktowane jako język mówiony, więc zwroty grzecznościowe nie są koniecznością.

Nie do końca. Komunikatory, fora, SMS-y itd. są formami pośrednimi. Są mniej oficjalne niż list, ale bardziej oficjalne niż rozmowa z kolegą na przerwie.
Jeszcze SMS-y i rozmowy przez komunikatory to rozmowy prywatne, więc tam spokojnie można nie stosować form grzecznościowych (jeśli rozmówca się na to zgadza) itd. Natomiast forum jest sposobem na pisemne komunikowanie się wielu osób, nie jest już tak prywatne jak SMS-y. Dlatego na forum lepiej jednak stosować formy grzecznościowe, znaki przestankowe itp. Oczywiście nie jest to niezbędne, ale na pewno jest to mile widziane. Zwłaszcza, że wiadomości na forum zostają na nim na długo
A jak cię czytają, tak cię postrzegają

[Linaewen]

Napisane przez Chatul

Nie do końca. Komunikatory, fora, SMS-y itd. są formami pośrednimi. Są mniej oficjalne niż list, ale bardziej oficjalne niż rozmowa z kolegą na przerwie.
Jeszcze SMS-y i rozmowy przez komunikatory to rozmowy prywatne, więc tam spokojnie można nie stosować form grzecznościowych (jeśli rozmówca się na to zgadza) itd. Natomiast forum jest sposobem na pisemne komunikowanie się wielu osób, nie jest już tak prywatne jak SMS-y. Dlatego na forum lepiej jednak stosować formy grzecznościowe, znaki przestankowe itp. Oczywiście nie jest to niezbędne, ale na pewno jest to mile widziane. Zwłaszcza, że wiadomości na forum zostają na nim na długo
A jak cię czytają, tak cię postrzegają

Z ostatnim zdaniem się zgadzam w zupełności
Co do reszty: ja pamiętałam tylko, że gdzieś coś takiego usłyszałam, także dzięki za doprecyzowanie

[ricca166]

Napisane przez Antarktyda

..yyy trochę się zamotałaś chyba. W pierwszej swojej wypowiedzi na ten temat napisałaś, że Ty też zawsze odpowiadasz "wiem", bo przecież masz świadomość, że masz coś ładnego, a teraz rozbijasz się na jakieś różne "typy" komplementów (jeżeli w ogóle jakieś istnieją). .

Hmmm a niby dlaczego NAJLEPIEJ? A wg mnie wcale nie najlepiej, równie dobrze(nie lepiej, nie gorzej) brzmi również "dziękuję".
"Masz takie proste włosy" - racja, nie wiem za co dziękować, bo w tym przypadku to NIE jest komplement, ale stwierdzenie faktu, więc nie mieszajmy pojęć
/"Masz takie ładne włosy" - nie no, faktycznie, zupełnie nie ma za co podziękować. Chciałam tylko zauważyć, że epitet "ładny", jest epitetem pozytywnym, nawet bardzo i raczej logiczne jest to, że jest to komplement.

Aaaa, tu już podziękowania się należą, bo ktoś użył stwierdzenia z "naj". Musisz być bardzo wymagająca, widzę, że byle pochwałą się nie zadowolisz. Osobiście znacznie bardziej cieszą mnie szczere komplementy, niż jakieś sztucznie podkoloryzowane, wypowiadane zazwyczaj, żeby się podlizać.. No ale, kwestia gustu.

Nie to, żebym się czepiała, ale nie ukrywam, że trochę mnie ta wypowiedź zirytowała.
Nie rozumiem, jak można nie podziękować za komplement? Czy tak wiele kosztuje powiedzieć "dziękuję". Jasne, nie nam się w to mieszać, jednak z chęcią uświadomię dziewczyny, które mają w zwyczaju odpowiadać "wiem", że wypadają niezwykle narcystycznie i prostacko. No chyba, że o to im chodzi. Taaa, żeby nie było - podkreślam, że to moje zdanie (i mam nadzieję większości..), nie miałam na celu nikogo obrażać, serio. Po prostu mówię co myślę, od tego jest forum, a dawno mnie nic tak nie zdziwiło, a w sumie o tym jest w temacie tego wątku.

Widocznie najczęściej mnie spotykają komplementy nr 2.Nie wiem,po co poprawiasz i komentujesz moje wypowiedzi,skoro to moje wypowiedzi. i ja wiem kiedy najlepiej mam używać poszczególnych słów.
Mam inne podejście do komplementów,dlatego odpowiadam tak,a nie inaczej.Zdecydowanie wolę komplementy dotyczące charakteru/wiedzy, niż wyglądu.A prostacko to się zachowują Panowie,którzy chcą wyrywać inne Panie na ,,ładne oczy" ,a te się nabierają na tą zagrywkę,więc może pohamuj się trochę w doborze słów,bo to ,że nie traktuje komplementów jako odkrycie Ameryki i wielki powód do szczęścia,to nie znaczy,że zachowuje się prostacko.
Powiedzenie komuś komplementu to nie ,,dzień dobry" które koniecznie trzeba odwzajemnić,jest to dobrowolne wyrażenie podziwu na dany temat ,i jeśli wyraża się go tylko po to,żeby usłyszeć nieszczere ,,dziękuję bardzo",no to ja wymiękam w tym miejscu.
Także zostaję przy swoim ,powiedzianym żartobliwym tonem ,,wiem", chyba ,że ktoś mnie naprawdę zaskoczy/lub sprawi,że się poczuję lepiej, wtedy powiem szczere ,,dziękuję".

[Heroldin]

Napisane przez siarka40

w smsach tez wstawiasz polskie znaki

Ja wstawiam . Z szacunku dla odbiorcy. I interpunkcji też używam . A co ?! Wolę napisać : "ą", "ć", kropkę lub przecinek, niźli wstawić durną emotikonę . Z całym respektem dla fanów tych drugich .

Co zaś się tyczy dyskusji na temat pisania zaimków osobowych, dzierżawczych, przymiotnych dużą literą - ja piszę niezależnie od medium ( w SMS-ach też ) do każdego, do kogo chcę odezwać się z uszanowaniem oraz ze względów grzecznościowych. Świadczy to o tym, że adresata darzę szacunkiem . Może to być obecnie postrzegane jako zbyt staroświeckie . No cóż ... Jak czytam - brak w tekście polskich znaków i interpunkcji niektórzy uważają za rzecz normalną. Ja - nie .
Nie ukończyłam filologii polskiej i na żadne regułki , odnośnie powyższego, powołać się nie mogę . Takie zasady językowego savoir-vivre'u wyssałam z mlekiem Matki i będę je stosować czy kogoś to dziwi, czy też nie .

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez ricca166

Nie wiem,po co poprawiasz i komentujesz moje wypowiedzi,skoro to moje wypowiedzi. i ja wiem kiedy najlepiej mam używać poszczególnych słów.

Wydaje mi się, że forum jest między innymi po to, żeby komentować i dyskutować . Po coś jeszcze ? A no tak - jeszcze uczy i radzi .

Jak najbardziej zgadzam się z wypowiedzią Antarktydy i też uważam, że odpowiedź : "wiem" na komplement zabrzmi narcystycznie i prostacko .

[dzolls]

Napisane przez Heroldin

Ja wstawiam . Z szacunku dla odbiorcy. I interpunkcji też używam . A co ?! Wolę napisać : "ą", "ć", kropkę lub przecinek, niźli wstawić durną emotikonę . Z całym respektem dla fanów tych drugich .

Wiesz, że polskie znaki w smsach zwiększają koszt wiadomości?

I zgadzam się z poglądem, że używanie poprawnej polszczyzny pod każdym względem, zwłaszcza unikanie błędów ortograficznych (instnieją słowniki, więc powinno się sprawdzić) jest oznaką szacunku dla osoby, która nas czyta.

[ricca166]

Napisane przez Heroldin

Ja wstawiam . Z szacunku dla odbiorcy. I interpunkcji też używam . A co ?! Wolę napisać : "ą", "ć", kropkę lub przecinek, niźli wstawić durną emotikonę . Z całym respektem dla fanów tych drugich .

Co zaś się tyczy dyskusji na temat pisania zaimków osobowych, dzierżawczych, przymiotnych dużą literą - ja piszę niezależnie od medium ( w SMS-ach też ) do każdego, do kogo chcę odezwać się z uszanowaniem oraz ze względów grzecznościowych. Świadczy to o tym, że adresata darzę szacunkiem . Może to być obecnie postrzegane jako zbyt staroświeckie . No cóż ... Jak czytam - brak w tekście polskich znaków i interpunkcji niektórzy uważają za rzecz normalną. Ja - nie .
Nie ukończyłam filologii polskiej i na żadne regułki , odnośnie powyższego, powołać się nie mogę . Takie zasady językowego savoir-vivre'u wyssałam z mlekiem Matki i będę je stosować czy kogoś to dziwi, czy też nie .

Wyraziłaś idealnie to,czego ja nie umiałam ubrać w słowa i ,,obronić się" tym samym przed wizażankami .Uważam tak samo.

Napisane przez Heroldin

Wydaje mi się, że forum jest między innymi po to, żeby komentować i dyskutować . Po coś jeszcze ? A no tak - jeszcze uczy i radzi .

Tak,ale nie w przypadku ,gdy ja piszę,kiedy używam takich i takich słów,a ktoś to komentuje i mnie poprawia (te słowa-co akurat poprawiania nie wymaga,ewentualnie ktoś może skomentować mój pogląd na dana sprawę itp.).Po prostu wyraziłam w jaki sposób to robię.

[Suvia]

Napisane przez dzolls

Wiesz, że polskie znaki w smsach zwiększają koszt wiadomości?

to jedno, a drugie- czasem nawet nie ma możliwości stawiania polskich znaków- np. w moim telefonie. Jest jakaś aplikacja do ściągnięcia na to, czy coś?

Wrócę do marudzenia na klientów marketów, znów spędziłam godzinę w biedronce
- dlaczego się niektórym wydaje, że jak mi wjadą tym cholernym koszykiem w tyłek, to kolejka szybciej przeminie? ten centymetr daje im jakiś komfort psychiczny czy co?
- no i dalej nie rozumiem dlaczego ludzie tak totalnie olewają innych. Jak się zatarasuje koszykiem pół alejki, to inni nie przejadą. Znów miałam spotkanie pierwszego stopnia z takim panem, na kolejne rzucone w jego stronę "przepraszam, czy mógłby pan zjechać na bok" nie reagował. Wreszcie jakiś inny facet po prostu mu ten koszyk siłą przesunął i przejechał obok
- edit: aa, i oczywiście - kilkanaście wózków porzuconych już poza kasą, skutecznie paraliżujących ruch. Bo przejechać te 10 metrów i grzecznie odstawić wózek, kóry sie wcześniej wzięło to problem nie z tej ziemi...

[dzustam]

Napisane przez Suvia

- dlaczego się niektórym wydaje, że jak mi wjadą tym cholernym koszykiem w tyłek, to kolejka szybciej przeminie? ten centymetr daje im jakiś komfort psychiczny czy co?

Odbijam pupą wózek do tyłu

W zależności od osoby, która mi w tyłek wjeżdża, robię określoną minę

Oszczędzam tych, którzy przez przypadek to zrobią

[Phoce]

Napisane przez Suvia

Wrócę do marudzenia na klientów marketów, znów spędziłam godzinę w biedronce
- dlaczego się niektórym wydaje, że jak mi wjadą tym cholernym koszykiem w tyłek, to kolejka szybciej przeminie? ten centymetr daje im jakiś komfort psychiczny czy co?
- no i dalej nie rozumiem dlaczego ludzie tak totalnie olewają innych. Jak się zatarasuje koszykiem pół alejki, to inni nie przejadą. Znów miałam spotkanie pierwszego stopnia z takim panem, na kolejne rzucone w jego stronę "przepraszam, czy mógłby pan zjechać na bok" nie reagował. Wreszcie jakiś inny facet po prostu mu ten koszyk siłą przesunął i przejechał obok
- edit: aa, i oczywiście - kilkanaście wózków porzuconych już poza kasą, skutecznie paraliżujących ruch. Bo przejechać te 10 metrów i grzecznie odstawić wózek, kóry sie wcześniej wzięło to problem nie z tej ziemi...

Przypomina mi się scena z Dnia Świra Też tego nienawidzę. Ogólnie nie lubię jak obcy ludzie naruszają moją cielesność w jakikolwiek sposób
Co do stawiania koszyków w przejściu, ja tam zawsze bez skrupułów przesuwa, przy okazji rzucając wystarczająco głośno jakiś zjadliwy tekst. Z natury jestem uroczą osobą, ale cholernie drażni mnie to, że ludzie nie są przystosowani do życia w społeczeństwie.
Ostatnio szłam chodnikiem, na przeciwko mnie szły trzy laseczki, oczywiście jedna obok drugiej, ja po prawej stronie miałam barierkę, idę, patrzę, a ta na mnie zasuwa (dziewczyna, nie barierka ). Chyba uważała, że przeskoczę barierkę, żeby tylko koleżaneczki mogły iść obok siebie. Rzuciłam jej pełne zdziwienia i pogardy spojrzenie i szłam przed siebie, aż wreszcie postanowiła trochę przesunąć się za koleżanki, żeby mnie minąć.

[201801022117]

Ja naprawde nie rozumie was dziewczyny z wy macie problem przeciez takie pisanie jest wygodne a jak wam sie nie chce potem czytac ze zrozumiem to wasz problem albo idzcie w watku ..,,. ja was tu nie zapraszalam nei musicie sie wypowiadac,, kazdy pisze jak mu wygodnie a nie jakas interpuncja po co to komu ,,.. przeciez jak ktos chce to zrozumie co mamy do przekazania

[Phoce]

Napisane przez FreakChic

Ja naprawde nie rozumie was dziewczyny z wy macie problem przeciez takie pisanie jest wygodne a jak wam sie nie chce potem czytac ze zrozumiem to wasz problem albo idzcie w watku ..,,. ja was tu nie zapraszalam nei musicie sie wypowiadac,, kazdy pisze jak mu wygodnie a nie jakas interpuncja po co to komu ,,.. przeciez jak ktos chce to zrozumie co mamy do przekazania

No nie zawsze....
W takich przypadkach przypomina mi się to:

"Let's eat grandpa.
Let's eat, grandpa"
Także przecinek czasem może uratować komuś życie

[201801022117]

Napisane przez Phoce

No nie zawsze....
W takich przypadkach przypomina mi się to:

"Let's eat grandpa.
Let's eat, grandpa"
Także przecinek czasem może uratować komuś życie

To była ironia.
Nie wyobrażam sobie, jak mogłabym pisać bez znaków interpunkcyjnych... Czasem gdzieś nie wstawie jakiegoś ogonka, ale interpunkcja musi być. Ciężko mi rozczytać wiadomości bez interpunkcji.

[Phoce]

Napisane przez FreakChic

To była ironia.
Nie wyobrażam sobie, jak mogłabym pisać bez znaków interpunkcyjnych... Czasem gdzieś nie wstawie jakiegoś ogonka, ale interpunkcja musi być. Ciężko mi rozczytać wiadomości bez interpunkcji.

Uuuuuu wybacz Ogólnie nie mam problemów z rozróżnianiem ironii, ale w internecie czasem o to trudno, szczególnie po tym wszystkim co czasem czytam...
Po prostu już mnie chyba nic nie zdziwi
(ale się tłumaczę).

[201801022117]

Napisane przez Phoce

Uuuuuu wybacz Ogólnie nie mam problemów z rozróżnianiem ironii, ale w internecie czasem o to trudno, szczególnie po tym wszystkim co czasem czytam...
Po prostu już mnie chyba nic nie zdziwi
(ale się tłumaczę).

Nie ma sprawy. Ja się nie obrażam.

[Suvia]

Napisane przez dzustam

Odbijam pupą wózek do tyłu

W zależności od osoby, która mi w tyłek wjeżdża, robię określoną minę

Oszczędzam tych, którzy przez przypadek to zrobią

Ja tam się powolutku odwracam, sprawdzam ze zdziwieniem (niby) i wymalowanym na twarzy: "a co to mję tu tak, kurczę, najeżdża?" i wyraźnie się odsuwam .

[dzolls]

Napisane przez Suvia

to jedno, a drugie- czasem nawet nie ma możliwości stawiania polskich znaków- np. w moim telefonie. Jest jakaś aplikacja do ściągnięcia na to, czy coś?

Właśnie nie wiem, ja mam wysuwaną qwerty i też nie umiem robić polskich znaków w ogóle, ale nigdy nie pomijam w smsach Ty, Ciebie, Ci i wspomnianej wyżej "interpuncji"

Ale na forum czy gg, jak mam możliwość zawsze używam ogonków - jak ktoś nie ma mojego numeru z różnych powodów a się odzywam, to wiedzą że to ja, własnie przez ogonki

[madziares25]

Napisane przez WhiteCherry

tia, dresole i nieśmiertelne ''co się gapisz? wpier**l chcesz?" chociaż łysole pewnie by się ucieszyli, gdybym obdarzyła ich uśmiechem...


tak więc dziewczyny - nie znamy dnia ani godziny

Hhehe dobre...klaski .

[Candy_lips]

Napisane przez dzolls

Wiesz, że polskie znaki w smsach zwiększają koszt wiadomości?

I zgadzam się z poglądem, że używanie poprawnej polszczyzny pod każdym względem, zwłaszcza unikanie błędów ortograficznych (instnieją słowniki, więc powinno się sprawdzić) jest oznaką szacunku dla osoby, która nas czyta.

Co? Przecież w sms-ach liczy się ilość znaków i tyle...
Jednak oczywiście nie mam nic do osób, które piszą w sms-ach bez polskich znaków, to taka forma, że nie ma o co kopii kruszyć.
no i dodatkowo oczywiście, że nie każdy telefon ma funkcję wpisywania polskich znaków.

[Finlora]

Napisane przez Candy_lips

Co? Przecież w sms-ach liczy się ilość znaków i tyle...

Moja siostra pisała kiedyś do mnie smsy z polskimi znakami, znaków było tyle ile normalnie z jednej wiadomości ale do mnie docierały 2. Nie miała o tym pojęcia, była przekonana, że wysyła 1 wiadomość a tak naprawdę wysyłała 2.

[Chatul]

Napisane przez Candy_lips

Co? Przecież w sms-ach liczy się ilość znaków i tyle...

Nie wiem jak to jest teraz, ale dawniej było tak, że faktycznie "ą", "ę", "ł" itd. były traktowane jak bodajże 5 znaków normalnych. A jednak w SMSie niekiedy liczy się każdy znak Dlatego ludzie nie pisali w SMS-ach polskich znaków.
Sama ich w SMS-ach nie piszę, bo wiele telefonów i tak ich nie odczytuje. Więc po co mam pisać z polskimi znakami do kogoś, kto i tak tych znaków nie zobaczy?

[Reme]

W pisemnych wypowiedziach najbardziej razi mnie właśnie brak interpunkcji. Przeżyję błędy ortograficzne, stylistyczne (o te chyba najłatwiej na forum, gdy człowiek szybko pisze posta i nie duma nad każdym zdaniem), ale nie znoszę czytać wiadomości bez interpunkcji. Takich wypowiedzi nie czytam wcale lub jeśli już czytam, to jedno zdanie zdarza mi się czytać dwa razy i zawsze w głowie wstawiam sobie te znaki, lecz mnie to denerwuje

Co do ogonków - na forum lub w różnego rodzaju wiadomościach wstawiam. Na gadu-gadu raz używam, raz nie, zależy od tego jak mi "się zacznie" pisać. Kiedyś pisałam zawsze z ogonkami, ale gdy zaczęłam dużo rozmawiać z pewną osobą, mającą zagraniczny system operacyjny, to musiałam się przestawić, bo mojemu rozmówcy wyskakiwały "krzaki". W telefonie nie mam języka polskiego, więc w smsach ogonków nie używam. Za to w smsach jak chcę się zmieścić w jednej wiadomości a przecinek mi się nie mieści, to skracam zdanie, żeby go wcisnąć

[Candy_lips]

Napisane przez Chatul

Nie wiem jak to jest teraz, ale dawniej było tak, że faktycznie "ą", "ę", "ł" itd. były traktowane jak bodajże 5 znaków normalnych. A jednak w SMSie niekiedy liczy się każdy znak Dlatego ludzie nie pisali w SMS-ach polskich znaków.
Sama ich w SMS-ach nie piszę, bo wiele telefonów i tak ich nie odczytuje. Więc po co mam pisać z polskimi znakami do kogoś, kto i tak tych znaków nie zobaczy?

W sms-ach też piszę bez polskich znaków . To całkiem normalne.

[201604181004]

Szalenie dziwią mnie przypadki z wizażu

Więc tak... Jestem taka nieszczęśliwa, tyle w życiu przeszłam, pracuję od piątego roku życia, dzień i noc noc i dzień kocham mojego cudownego męża to mój książę na białym koniu, mój wyśniony rycerz mój skarb. Wszystko jest cudownie, nasze małżeństwo jest bajką, jestem jego królewną a on plecie mi warkocze, jednak mamy pewien problem, mianowicie ta obrzydliwa teściowa u której mieszkamy. Wredne babsko w ogóle powinna się wyprowadzić i oddać nam mieszkanie, bo my budujemy dom! Ona się wtrąca a on mu przytakuje nie chce słyszeć o wyprowadzce bo nie chce zostawiać mamusi.
Gdy ktoś powie ale może jednak się wyprowadź?
Odpowiedź następująca ale o co ci chodzi? Zazdrościsz co? Mam wspaniałego męża a wiem że w życiu trzeba trochę pokory! Musimy się dorobić domu! Pieniądze z nieba nie spadają! Pfff co za rada wariatko

Jakiś totalny kosmos dla mnie

[tekila901]

Napisane przez drabineczka

Szalenie dziwią mnie przypadki z wizażu

Więc tak... Jestem taka nieszczęśliwa, tyle w życiu przeszłam, pracuję od piątego roku życia, dzień i noc noc i dzień kocham mojego cudownego męża to mój książę na białym koniu, mój wyśniony rycerz mój skarb. Wszystko jest cudownie, nasze małżeństwo jest bajką, jestem jego królewną a on plecie mi warkocze, jednak mamy pewien problem, mianowicie ta obrzydliwa teściowa u której mieszkamy. Wredne babsko w ogóle powinna się wyprowadzić i oddać nam mieszkanie, bo my budujemy dom! Ona się wtrąca a on mu przytakuje nie chce słyszeć o wyprowadzce bo nie chce zostawiać mamusi.
Gdy ktoś powie ale może jednak się wyprowadź?
Odpowiedź następująca ale o co ci chodzi? Zazdrościsz co? Mam wspaniałego męża a wiem że w życiu trzeba trochę pokory! Musimy się dorobić domu! Pieniądze z nieba nie spadają! Pfff co za rada wariatko

Jakiś totalny kosmos dla mnie

już wielokrotnie było wałkowane, że niektórzy zakładają konto i nowe wątki, by usłyszeć jakieś cudowne rady, a kiedy te cudowne rady nie odpowiadają Autorce - to wielki foch i obrażanie się.

[6roove]

Napisane przez Candy_lips

Co? Przecież w sms-ach liczy się ilość znaków i tyle...
Jednak oczywiście nie mam nic do osób, które piszą w sms-ach bez polskich znaków, to taka forma, że nie ma o co kopii kruszyć.
no i dodatkowo oczywiście, że nie każdy telefon ma funkcję wpisywania polskich znaków.

w wielu oprogramowaniach kodowanie polskich znaków zajmuje więcej miejsca, dlatego wiadomosci tekstowe są dłuższe
my w polu sms widzimy tylko jedno miejsce dla jednej litery, ale ta kreseczka przy ć, czy ogonek przy ę, to cała matryca ukrytych znaków.

[dzolls]

Swego czasu właśnie tak było, że jeden polski ogonek zajmował "tyle samo miejsca" co trzy literki samodzielne, bez ogonka. Dlatego się pewnie utarło, że smsy nie muszą mieć ogonków, zresztą klawiatury nie są przystosowane bezpośrednio pod polskie znaki, niektóre telefony mają albo pod * czy #, albo w zbiorze symboli, albo gdzieś na końcu danego zbioru klawisza.
Swoją droga, pod koniec miesiąca, gdy pieniędzy mi na koncie brak, żeby oszczędzić miejsce, moje smsy mają mniej więcej taką postać: więcejWTEDYmogęNAPISAĆniż ZEspacjami polecam

[ciri15]

Napisane przez Suvia

- edit: aa, i oczywiście - kilkanaście wózków porzuconych już poza kasą, skutecznie paraliżujących ruch. Bo przejechać te 10 metrów i grzecznie odstawić wózek, kóry sie wcześniej wzięło to problem nie z tej ziemi...

O to mnie bardzo denerwuje. Przecież można powstawiać koszyk w koszyk... I od razu porządek. Ale też większość ludzi w hipermarketach uważa się za nie wiadomo kogo, jak się rozmyślą to zostawiają produkty gdzie popadnie(np. lody w słodyczach albo pieczywie), koszyki na środku sklepu, bo przecież po co odstawiać, obsługa sprzątnie...

Napisane przez Candy_lips

Co? Przecież w sms-ach liczy się ilość znaków i tyle...
Jednak oczywiście nie mam nic do osób, które piszą w sms-ach bez polskich znaków, to taka forma, że nie ma o co kopii kruszyć.
no i dodatkowo oczywiście, że nie każdy telefon ma funkcję wpisywania polskich znaków.

Kiedyś tak było, że jedno "ą", "ć", "ń" było liczone jako kilka znaków, ale teraz chyba tak nie ma...