Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona piąta:)

[Dziewczonka]

Napisane przez blueberry_11

Dziewczonka - dziękuję. A jak tam po SAŁACIE? Ile miałaś punktów? Mam nadzieję, że akcja sałatowa pomogła coś...

Paulizia - myślę cały czas o Was, trzymam kciuki za bezpieczną podróż, z wózkiem się nie martw, na pewno ktoś Ci pomoże i nie będziesz musiała oddawać Antosia obcym osobom do potrzymania.

Blue nie wiem jak tam u mnie SAŁATA bo ja w szpitalu już wtedy byłam
Zobaczymy

[eweska]

Witam
Ja tylko na chwilkę, nie nadrobię tego co napisałyście jak mnie nie było, nie dałabym rady przeczytać wszystkiego.
Mażł pojechał.
Siostra z córcią wychodzą do domku dzisiaj, już są w drodze z Łodzi

[antropia]

Andziot wyobrażałam sobie spuchnięte białe dziąsło wielkości...hm no nie wiem np orzecha i zęba wielkości moich ósemek



a to tylko biała, mała, kreseczka ,

[blueberry_11]

Ewesko jak po wizycie męża?

[Ważka]

Dziendobry po dlugiej nieobecnosci dawno nic nie pisalam bo w sumie odpisywala zawsze 1 moze 2 osoby i troche mi bylo smutno z tego powodudo tego widzialam ze watek jakby przymiera bo wiecej chyba piszecie na fejsie lub w klubie a ja nie zrzeszona wiec tym bardziej ciezko mi sie bylo wbijac w temat. No ale jakos mi sie stesknilo Widze,ze duzo zabkow mamy juz na watku U Emilki tez juz dwa sobie ladnie stercza i przestala mnie gryzc na szczescie wiec nie boje sie juz karmic cycem ide bo mi dziecko ucieklo z maty na panele
andziot moja tez przemieszcza sie do tylu,a nie boisz sie jak Gaba znajduje sie na panelach?ja od razu mam wizje jak moja wali glowa o podloge albo cos w tym stylu-wiem ze tego nie unikne ale narazie mnie to przeraza-wogole nie wiem jak ja zniose jakiekolwiek urazy u mojego dziecka Pozdrawiamy z Emilka

[andziot]

dziecko mi dziś tak długo nie spało, że musiałam obiad dać przed drzemką
zjadła i jakoś lepiej zasypia ...
bez ryku ...

zasnęła

hmmm
coś nam się plan dnia pomieszał zupełnie przez tą zmianę czasu i wyjazd do babci

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez Ważka

andziot moja tez przemieszcza sie do tylu,a nie boisz sie jak Gaba znajduje sie na panelach?ja od razu mam wizje jak moja wali glowa o podloge albo cos w tym stylu-wiem ze tego nie unikne ale narazie mnie to przeraza-wogole nie wiem jak ja zniose jakiekolwiek urazy u mojego dziecka Pozdrawiamy z Emilka

ja się nie boję, bo Gaba nie przewraca się na plecy z brzucha, woli na brzuchu leżeć,
pozycję ma bardzo stabilną i jeszcze się nie uderzyła,
choć dziś zaryła - ale głową w komodę, bo odwracała głowę i nie zauważyła mebla

moim zdaniem dziecko musi nauczyć się ostrożności,
nie raz jeszcze się uderzy, a z porcelany nie jest i raczej nic mu się nie stanie ...

[asiak1981]

andziot- super zębisko
No Wojtek chory, ale jako ostatni się zaraził. Tż zaczął tydzień temu w środę,ja w piątek, Kasia w sobotę,a Wojtek dopiero teraz w czwartek zaczął kaszlem suchym. Tż zdrowy, ja mam mega chrypę i kaszel jeszcze, Kasia mega katar.
JA CHCĘ WIOSNĘ!!!

[gusiagatko]

Witam sie po spacerku


Dziekujemy za zyczonka
Rany! To juz 4 miesiace

andziot No piekny zabek, piekny
I Gabulek slicznie pospal

blueberry Zdrowka zyczymy Kubusiowi Wracaj szybko do pelni sil Maluszku

Paulizia Mega kciuki zacisniete megamocno Spokojnego lotu Wam zycze. Oby Antos pieknie zniosl podroz

[Dziewczonka]

Napisane przez eweska

Witam
Ja tylko na chwilkę, nie nadrobię tego co napisałyście jak mnie nie było, nie dałabym rady przeczytać wszystkiego.
Mażł pojechał.
Siostra z córcią wychodzą do domku dzisiaj, już są w drodze z Łodzi

Super, że siostra już do domu jedzie! Wszystko zmierza ku dobremu
A jak małż?

Napisane przez Ważka

Dziendobry po dlugiej nieobecnosci dawno nic nie pisalam bo w sumie odpisywala zawsze 1 moze 2 osoby i troche mi bylo smutno z tego powodudo tego widzialam ze watek jakby przymiera bo wiecej chyba piszecie na fejsie lub w klubie a ja nie zrzeszona wiec tym bardziej ciezko mi sie bylo wbijac w temat. No ale jakos mi sie stesknilo Widze,ze duzo zabkow mamy juz na watku U Emilki tez juz dwa sobie ladnie stercza i przestala mnie gryzc na szczescie wiec nie boje sie juz karmic cycem ide bo mi dziecko ucieklo z maty na panele
andziot moja tez przemieszcza sie do tylu,a nie boisz sie jak Gaba znajduje sie na panelach?ja od razu mam wizje jak moja wali glowa o podloge albo cos w tym stylu-wiem ze tego nie unikne ale narazie mnie to przeraza-wogole nie wiem jak ja zniose jakiekolwiek urazy u mojego dziecka Pozdrawiamy z Emilka

[andziot]

mężul pojechał do fryzjera przed jutrzejszą rozmową
zostałyśmy same ...

[Dziewczonka]

Napisane przez andziot

mężul pojechał do fryzjera przed jutrzejszą rozmową
zostałyśmy same ...

Trzymam kciuki za jutro

Ja też sama, Tż z Aluśką poszli na spacer, można trochę poleżec

[blueberry_11]

Andziot - trzymam kciuki za męża, oby się udało o której ma spotkanie jutro?

Dziewczonka - korzystaj póki się da z odpoczynku

My już po spacerku, odebrałam paczkę z Hipp'a. Któraś z Was mówiła o kuponach na słoiczki Hippa w Carrefour'ze... skąd je miałyście? Ja dostałam tylko z Rossmanna.

[ania2631]

Dzień dobry.
My też po spacerku...Ciepło jak w lecie.
Nocka standardowo.
Obiadu dziś nie robiłam,bo mam lenia w dupie już cały tydzień,ale za to w piekarniku pieką się jabłka z cynamonem i kruszonką .

Naszym kochanym solenizantom po deserku i butli mleka

Nadusiu-

Julku-

Haniu-

Igorku-

Paulizia-koniecznie zdaj relację jak minęła podróż..


Dziewczonka-odpoczywaj ile wlezie

andziot- dzięki ci za to zdjęcie.Będę wiedziała czego się spodziewać..Antropia-wyobrażenie genialne

zosia-szkoda tylko tych dzieci...A oni lubią zajrzeć w kieliszek? O co są właściwie te awantury?

Ważka- pisz jak najczęściej tzn na tyle na ile czas ci pozwoli

eweska-Świetne wieści..Teraz już tylko będzie dobrze.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

A Daisy- ma piękne nowe zdjęcia w albumie i się nie chwali ..Daisy wybacz

[Dziewczonka]

Napisane przez ania2631

Dzień dobry.
My też po spacerku...Ciepło jak w lecie.
Nocka standardowo.
Obiadu dziś nie robiłam,bo mam lenia w dupie już cały tydzień,ale za to w piekarniku pieką się jabłka z cynamonem i kruszonką .

Naszym kochanym solenizantom po deserku i butli mleka

Nadusiu-

Julku-

Haniu-

Igorku-

Paulizia-koniecznie zdaj relację jak minęła podróż..


Dziewczonka-odpoczywaj ile wlezie

andziot- dzięki ci za to zdjęcie.Będę wiedziała czego się spodziewać..Antropia-wyobrażenie genialne

zosia-szkoda tylko tych dzieci...A oni lubią zajrzeć w kieliszek? O co są właściwie te awantury?

Ważka- pisz jak najczęściej tzn na tyle na ile czas ci pozwoli

eweska-Świetne wieści..Teraz już tylko będzie dobrze.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

A Daisy- ma piękne nowe zdjęcia w albumie i się nie chwali ..Daisy wybacz

Oooo ja też piekę jabłka, to jedna z niewielu rzeczy, które mogę jesc

Idę podpatrzec Ddaaiissyy

[bassienka]

Julku, Haniu, Igorku i Nadusiu moc buziaków z okazji Waszego swieta

Ja tylko na chwilkę. Chciałabym prosic o kciuki, bo jutro o 6.00 zaczynam prace Boże, jak mi sie nie chce............buuuu i muszę zostawic Oliske z nianią Co prawda tylko na 6 godzin, ale i tak się denerwuję......

Poza tym Emilce dzisiaj wypadł 2 ząbek (troszke musiałam pomóc) i mocno leciala krew No i moja pierworodna tak sie przestraszyła, że o mało nie zemdlała....Zrobila sie blada jak sciana....Musiałam ją wynieśc na zewnatrz, żeby odetchneła swieżym powietrzem.

Lecę do moich dziewczynek...
pa

[ddaaiissyy]

Cześć Kochane !!

Zostałam wyciągnięta z krzarów przez Anie z cyferkami
no nie chwalę sie bo nie mam czym.... uczymy sie ciągle... a zdjęcia, które są w albumie dziś mąż pstrykał - ofc metodą prób i błędów.

Delicadeza, właśnie holle nie jadła juz 3 dni, jakoś ostatnio składało się, że po niej Gabi 2x wymiotowała - wiem, że to raczej nie wina kaszki tylko przekarmienia jej, ale odpuściłam i w ogóle nie podaję obecnie kaszki ale pewnie od jutra wrócę do tego.
Dawałam też kukurydzianą.
A Ty w ogóle kaszki na noc nie dajesz?
Obiecuję, że z wizażu nigdy nie ucieknę !! Po prostu jestem jeszcze do dziś u rodziców i stąd mniej czasu na wizaż, ale ok 20 wyjeżdzamy i od jutra wszystko wróci do normy. Czy Ty nocujesz we Wrocku ?

Paulizia.... u nas właśnie 17.22 pewnie już jesteś po odprawie ! Myślami jestem cały czas z Tobą

Andziotko, o której Tż jutro ma rozmowę? Pytam, abym wiedziała, kiedy kciukaski zaciskać !!
Ja aż się boję powrotu do domu - po 3 tyg !! Ciekawe co to będzie. Ale zębulek jak się patrzy !! Moj Gabon zamiast zęba to mi ciągle jęzor wywala

MoniaK, myślałam, że gorzej to już być nie może !! ??

AgnieszkaM, wiesz co, spapuguję z Ciebie chyba podejście do tematu.. w sensie nie wydzwanianie do domu co chwilę jak dzidziuś.. bo to masz rację - jeszcze pogarsza sprawę. Chyba, dobrze z jednej strony, że masz tyle pracy, bo aż tak bardzo nie ma czasu na rozmyślanie i tęsknoty?


Blue, ja mam do carrefura znizki

Najlepszego dla Wszystkich Jubilatów !!
Dzisiejszych i zaległych !!
i nasza najmłodsza Kruszynka już 4msc kończy.... ale czas zasuwa !

[gusiagatko]

Dziekujemy za kolejna porcje zyczen Dla kazdej po buziaku od Naduski


Dzis wieksza czesc dnia spedzilismy na spacerach Trzeba korzystac z takiej pogody
Byla tez marchewka. Nadia zjadla o pare lyzeczek wiecej niz wczoraj i tak jakos sprawniej poszlo A my sie prawie bilismy z mezem o to, kto bedzie karmil Karmilismy na zmiane


Jakas taka szczesliwa dzis jestem


andziot na jutro





Daisy mam pytanko Dajesz Gabi cos do picia? Czy tylko UU??
Bo nie wiem czy jak Nadia je marchewke, to powinna dostac cos dodatkowego do picia

[agus87]

Pauliziu wiem, ze zaraz wylatujesz
wiec szczesliwego lotu i bezpiecznej podróży



w knajpie bylo tak sobie
na oiad czekalismy 2,5h

polowa klientow rezygnowala z zamowienia po godzinie
tacy wkur,wieni, ze szok

nowa knajpa - pierwszy i ostatni raz tam jedlismy

[anula_81]

hejj dziewczyny!

Melduje sie dopiero teraz, bo mielismy dzis taki rozlazly dzien...dlugi spacer ale ogolnie jakos tak do kitu , humoru nie mam, tne sie z TZtem od rana, i ogolnie jakas kupa...

andziot dzisiaj ja mam gore prasowania i tez mi sie nie chce. Zdjecie zabka cuuudniaste!! A Zoska tez dzisiaj robi bobki same...
a dla mojego mezusia dalej mnostwo rzeczy sie nie da dzisiaj i znowu mam na neigo nerwa...

aga M naprawde podziwiam, nie wiem jak znajde czas na cokolwiek jak wroce do pracy, naprawde, teraz wydaje mi sie ze caly moj swiat to Zoska, a jak czas skurczy sie do rozmiarow popoludnia, to boje sie ze nie dam rady totalnie juz

paulizia DAJ ZNAC KONIECZNIE JAK DOLECICIE!! Bedzie dobrze, dacie rade, ja tez sie tak balam podrozy pamietasz? i jakos sie udalo, jestescie dzielni , poradzicie sobie

moniaK jeju ja tak sobie mysle jak ci pomc i co zrobic Tymusiowi zeby lepiej spal, przytulam mocno

Grazinku Zoska tez sie budzi dokladnie 7:25 codziennie! nie ma litosci nawet w weekendy

Gusiaczku Gratulacje dla Nadusi!!! 4 miesiace?!?1 WOW!!!!''

asiak jakie super fotki

basiennka kciuki za powrot do pracy i buziale dla coreczek


ide sie ogarnac, TZ zajmuje sie mala i dobrze. znowu jej nie umial uspic po poludniu i spala przytulona ze mna..
grrr...

a noc dziwna byla, kaslala o 21:30 i sie obudzila, musialam przytulic, potem pobudka o 2-giej i jedzonko, pobudka o 5 tej ale nie podchodzilam i zasnela i dospala do 7:25 ale dzis w ogole nic nie chce jesc!!!

[andziot]

Napisane przez blueberry_11

Andziot - trzymam kciuki za męża, oby się udało o której ma spotkanie jutro?

o 16:30
mężul się zastanawia, bo to dość późno i czy aż tylu chętnych jest na to stanowisko

Napisane przez bassienka

Chciałabym prosic o kciuki, bo jutro o 6.00 zaczynam prace Boże, jak mi sie nie chce............buuuu i muszę zostawic Oliske z nianią Co prawda tylko na 6 godzin, ale i tak się denerwuję......[/COLOR]

Poza tym Emilce dzisiaj wypadł 2 ząbek (troszke musiałam pomóc) i mocno leciala krew No i moja pierworodna tak sie przestraszyła, że o mało nie zemdlała....Zrobila sie blada jak sciana....Musiałam ją wynieśc na zewnatrz, żeby odetchneła swieżym powietrzem.

coraz więcej mamusiek wraca ...
serce mi się kraja ...

Z tymi mleczakami to masakra jest, sama się zastanawiam jak to dzieciaczki przeżywają ...



byliśmy na popołudniowym spacerze,
szaro się zrobiło,
dziwnie siedzieć na placu zabaw jak ciemno jest
pozjeżdżałam dziś na zjeżdżalni, pohuśtałam się na huśtawce i robiłam babki z piasku

Zosia miała debiut w malowaniu pędzelkiem i farbami

[blueberry_11]

Daisy - ale skąd masz te zniżki do Carrefour'a? Z ich strony internetowej czy jak?

Gusia - u nas to samo było jak dawaliśmy Kubie pierwszy słoiczek, karmiliśmy na zmianę raz ja raz mąż, smiechu przy tym było

[andziot]

Napisane przez gusiagatko

Daisy mam pytanko Dajesz Gabi cos do picia? Czy tylko UU??
Bo nie wiem czy jak Nadia je marchewke, to powinna dostac cos dodatkowego do picia

ja na tym etapie nie dawałam nic do picia,
nie dopajałam do momentu aż kupy się dość twarde zrobiły

Napisane przez agus87

w knajpie bylo tak sobie
na oiad czekalismy 2,5h

polowa klientow rezygnowala z zamowienia po godzinie
tacy wkur,wieni, ze szok

nowa knajpa - pierwszy i ostatni raz tam jedlismy

ja w życiu bym tyle nie wyczekała

[gusiagatko]

Napisane przez blueberry_11

Gusia - u nas to samo było jak dawaliśmy Kubie pierwszy słoiczek, karmiliśmy na zmianę raz ja raz mąż, smiechu przy tym było

Ubaw na calego


andziot To wybawilas sie dzisiaj

anula

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez andziot

ja na tym etapie nie dawałam nic do picia,
nie dopajałam do momentu aż kupy się dość twarde zrobiły

Zakodowane Dziekuje

[blueberry_11]

Andziot - niekoniecznie, z doświadczenia wiem, że przy 2 rozmowie czas się wydłuża nawet do 2h. Zależy na jakie stanowisko, poza tym żeby coś wynieść z tych rozmów kwalifikacyjnych osoba, która je przeprowadza nie powinna ich mieć więcej niż 4 dziennie, bo jak jest więcej to się nie pamięta co kto mówił, jest jeszcze studium przypadku, czyli mogą poprosić męża o rozwiązanie jakiegoś problemu, czy sprawy związanej z pracą firmy, a to też trwa. Wróci to wszystko Ci opowie Ja przy pierwszym spotkaniu "załatwiam" kandydata w ciągu 45min, ale przy drugim spotkaniu czy kolejnym zawsze schodzi mi przynajmniej 90min.

Agus - nowa knajpa to rozruch mieli, pewnie się nie spodziewali dużej liczby gości, może za jakiś czas kierownik się ogarnie i proces przyspieszy, ja bym nie stawiała krechy po pierwszym razie, a jeżeli jedzenie było dobre, to może warto poczekać dłużej...

[andziot]

Napisane przez gusiagatko

A ja nie widzialam zdjecia zabki

ząbka ???? TU

[gusiagatko]

Napisane przez andziot

ząbka ????

a ja przeczytalam zabki u anuli w poscie ( kum kum zielona zabka)
No nie moge!
Zabka widzialam

[agus87]

Napisane przez andziot

ja na tym etapie nie dawałam nic do picia,
nie dopajałam do momentu aż kupy się dość twarde zrobiły



ja w życiu bym tyle nie wyczekała

blue



ale my mielis zarezerwowany stolik na 12 osobi torta zamowionego u nich
tydzien wczesniej wiedzieli, ze bedziemy wybierac z karty
a w mojej salatce byl lodowaty grillowany kurczak


olcia z małżem drzemią

[gusiagatko]

Napisane przez agus87

a w mojej salatce byl lodowaty grillowany kurczak

i zjadlas? Czy zglosilas?

[agus87]

Napisane przez gusiagatko

i zjadlas? Czy zglosilas?

zjadlam
bo jedna z kelnerek to znajoma tesciowej
a juz prawie burde zrobilam
wiara wychodzila robiaac taka afere, ze szok
ale innym jedzenie smakowało
tylko te opoznienia
i kelnerki pow 40 roku xzycia, chodzily jak slonice, tak walily stopami o podloge, ze bylo je slychac na koncu sali
szklanki po sokach przez 4 h lezaly na stolikach
generalnie na pewno tam juz nie wroce

nie mam nic przeciwko starszym paniiom oblusgujacym, ale te widac, ze nie mialy w ogole doswiadczenia
w ogole wlascicielka z motyka na slonce
zero doswiadczenia i jakiejkolwiek wiedzy o restauracji i jej prowadzeniu

[blueberry_11]

Agus - no właśnie... zjadłaś???