Polecamy:

de_wu · 2013-01-11, 09:50

A ja dostałam od eks życzenia urodzinowe :| napisał mi " bla bla i znalezienia miłości

Pozdrawiam gorąco

) " Ale ma tupet. Na pewno już jest ze swoją eks i mu totalnie zwisam, ale to dobrze

ja też już zaczynam mieć swoje życie.

stupify · 2013-01-11, 09:54

Ja tam sie ciesze z mojego małego sukcesu, mianowicie - poszłam wczoraj na piwo do kolegów, oczywiście na jednym sie nie skończyło, a co najważniejsze: nie napisałam do niego! (a baaaardzo czesto mi sie to zdarzało po pijaku)

6 dzien mija odkad żadne z nas nie odezwało sie do siebie i już powoli sie odzwyczajam. Niestety wiem, że prędzej czy pozniej sie spotkamy, bo ma mojego rzeczy... Ciekawe kiedy sie odezwie, ciekawe czy bedzie miał mi cos wiecej do powiedzenia...

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Cytat:

Napisane przez de_wu

A ja dostałam od eks życzenia urodzinowe :| napisał mi " bla bla i znalezienia miłości

Pozdrawiam gorąco

) " Ale ma tupet. Na pewno już jest ze swoją eks i mu totalnie zwisam, ale to dobrze

ja też już zaczynam mieć swoje życie.

Też mi kiedyś ex wysłał podobne życzenia jak jechałam w góry odpocząć: miłego wypoczynku i żebyś wreszcie znalazła ta swoja wielka miłość

Szczeniackie

Uszy do góry!

A ode mnie przede wszystkim zdrówka, spełnienia marzeń, dużo uśmiechu na twarzy i jak najszybszego wymazania z pamięci byłego

de_wu · 2013-01-11, 09:59

Cytat:

Napisane przez stupify

Ja tam sie ciesze z mojego małego sukcesu, mianowicie - poszłam wczoraj na piwo do kolegów, oczywiście na jednym sie nie skończyło, a co najważniejsze: nie napisałam do niego! (a baaaardzo czesto mi sie to zdarzało po pijaku)

6 dzien mija odkad żadne z nas nie odezwało sie do siebie i już powoli sie odzwyczajam. Niestety wiem, że prędzej czy pozniej sie spotkamy, bo ma mojego rzeczy... Ciekawe kiedy sie odezwie, ciekawe czy bedzie miał mi cos wiecej do powiedzenia...

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Też mi kiedyś ex wysłał podobne życzenia jak jechałam w góry odpocząć: miłego wypoczynku i żebyś wreszcie znalazła ta swoja wielka miłość

Szczeniackie

Uszy do góry!

A ode mnie przede wszystkim zdrówka, spełnienia marzeń, dużo uśmiechu na twarzy i jak najszybszego wymazania z pamięci byłego

Dokładnie. Mógł sobie darować to zdanie, może myślał, że napiszę coś w stylu " no miłość już chyba nie zawita, bo odszedł ode mnie mój ukochany" a ja mu odpisałam "dziekuje bardzo za pamięć

... miłość/ chłopaka już znalazłam, wiec teraz tylko praca!

"

Nie odpisał.

Dziękuję Ci bardzo za życzenia kochana

dzastinaw · 2013-01-11, 10:03

hej
posłuchajcie sobie Honey Honorata Skarbek - lalalove

extra słowa

stupify · 2013-01-11, 10:05

I bardzo dobrze odpisałas!

Niech se nie myśli, że świat sie zawalił, bo jaśnie pan odszedł!

Z doświadczenia wiem, że to często drażni facetów, gdy na przykład po sporej przerwie widze sie z eks i jestem uśmiechnięta, rozradowana, opowiadam wszystkim co to sie nie działo ostatnio to wygląda na zupelnie zgaszonego

Najbardziej zabolała go historia, którą opowiadałam znajomej, mianowicie wyskoczyłysmy z moim kolega, jego kolegami i znajoma do klubu i obiecałyśmy jednemu z nich tosty, wiec po imprezie poszedł z nami i został na noc :P Oczywiście 1 łożko miałam wolne, ale o tym już nie wspominałam, pominęłam te kwestie

I gdy ktos sie zapytał czy znałam go dłużej, odpowiedziałam, że to kolega mojego znajomego i świetnie nam sie bawiło razem

A eks dodał dziwnym tonem: no musisz go znać, skoro z nim spałaś... A później do końca wieczora był na mnie obrażony. Świetne uczucie!

**Onnaa88** · 2013-01-11, 10:09

Spotykałam sie z jednym chłopakiem przez 4 miesiące.Była to trochę taka luzna relacja.Ale zakochalam sie,chłopak jednak bym nie zdecydowany raz chciał ze mną być a raz nie ... I dużo sie z nim klocilam,oboje byliśmy po przejściach i w długich związkach.Jednak nas coś do siebe bardzo przyciagalo.Spalismy ze sobą,poznałam jego ciocie,wujka z babcia obiad nawet zjadlam.
Postanowiłam ze zerwe ta relacje,ze ma mi dać spokój.I dał na 2 tygodnie,teraz znów sie odezwał jak gdyby nic co tam u mnie.Napisał mi tylko,ze wyjeżdża za granica nie długo.Podobno do Anglii do kuzynki.Z tego co wiem,to jego była dziewczyna siedzi w Anglii.Dlatego wiem,ze mi sciemnia,faceci są po prostu nie możliwi.Zastanawiam sie czasami czy może on był z ta swoja laska,a mnie z nią zdradzal.Mnie już nic nie zdziwi po prostu.
Napisałam mu tylko na gg,ze ma sie wiecej już do mnie nie odzywać,ze życzę mu szczęścia z była dziewczyna i niech sie w końcu ode mnie odczepi.
Koleś wie,ze mam do niego słabość wiec to na pewno wykorzystuje.Dzisiaj idę na imprezę,jestem ciekawa czy zjawi sie on.Często chodzi do tego samego klubu ze względu na mnie,ze może mnie tam spotkać.

Vandaris · 2013-01-11, 10:14

Cytat:

Napisane przez Onnaa88

Spotykałam sie z jednym chłopakiem przez 4 miesiące.Była to trochę taka luzna relacja.Ale zakochalam sie,chłopak jednak bym nie zdecydowany raz chciał ze mną być a raz nie ... I dużo sie z nim klocilam,oboje byliśmy po przejściach i w długich związkach.Jednak nas coś do siebe bardzo przyciagalo.Spalismy ze sobą,poznałam jego ciocie,wujka z babcia obiad nawet zjadlam.
Postanowiłam ze zerwe ta relacje,ze ma mi dać spokój.I dał na 2 tygodnie,teraz znów sie odezwał jak gdyby nic co tam u mnie.Napisał mi tylko,ze wyjeżdża za granica nie długo.Podobno do Anglii do kuzynki.Z tego co wiem,to jego była dziewczyna siedzi w Anglii.Dlatego wiem,ze mi sciemnia,faceci są po prostu nie możliwi.Zastanawiam sie czasami czy może on był z ta swoja laska,a mnie z nią zdradzal.Mnie już nic nie zdziwi po prostu.
Napisałam mu tylko na gg,ze ma sie wiecej już do mnie nie odzywać,ze życzę mu szczęścia z była dziewczyna i niech sie w końcu ode mnie odczepi.
Koleś wie,ze mam do niego słabość wiec to na pewno wykorzystuje.Dzisiaj idę na imprezę,jestem ciekawa czy zjawi sie on.Często chodzi do tego samego klubu ze względu na mnie,ze może mnie tam spotkać.

Onnaaa88, nie chcę się wtrącać, ale Ty lepiej nie chodź na imprezy dopóki trochę nie staniesz na nogi, żeby to się nie skończyło podobną katastrofą jak Sylwester.

**Onnaa88** · 2013-01-11, 10:25

Cytat:

Napisane przez Vandaris

Onnaaa88, nie chcę się wtrącać, ale Ty lepiej nie chodź na imprezy dopóki trochę nie staniesz na nogi, żeby to się nie skończyło podobną katastrofą jak Sylwester.

Dlatego dzisiaj idę z przyjaciółka taka co nie pije bo kieruje i będzie mnie pilnować żebym tez nie piła.Wtedy mi głupie pomysły do głowy nie przyjdą.Już raz siedziałam o wodzie mineralnej w klubie.Wiec dzisiaj tez dam radę

I w poniedziałek idę do nowej pracy

Niestety na czarno,ale zawsze jakoś grosz wpadnie

paputek00 · 2013-01-11, 10:26

No właśnie Onnaa88, może lepiej spotkać się ze znajomymi w mniejszym gronie niż iść na imprezę.

Ja dzisiaj umówiłam się z koleżankami w fajnej knajpce, potem może pójdziemy jeszcze gdzieś na drinka/piwo. Wiecie że od zerwania z EX prawie w ogóle nie wychodziłam na miasto? Spotykałam się ze znajomymi na domówkach i w "bezpiecznych" miejscach gdzie wiedziałam że na niego nie wpadnę. Teraz już trochę mniej mnie to interesuje

Vandaris · 2013-01-11, 10:29

Cytat:

Napisane przez Onnaa88

Dlatego dzisiaj idę z przyjaciółka taka co nie pije bo kieruje i będzie mnie pilnować żebym tez nie piła.Wtedy mi głupie pomysły do głowy nie przyjdą.Już raz siedziałam o wodzie mineralnej w klubie.Wiec dzisiaj tez dam radę

I w poniedziałek idę do nowej pracy

Niestety na czarno,ale zawsze jakoś grosz wpadnie

To dobrze, że masz takie koleżanki. Tym bardziej w Twojej sytuacji, kiedy sama wiesz, że pić nie powinnaś, przyda się ktoś, kto będzie się z Tobą dobrze bawił bez alkoholu.
Gratuluję znalezienia pracy

Dobre i to, przynajmniej nie zostaniesz bez grosza. Gdzie będziesz pracować?

**Onnaa88** · 2013-01-11, 10:32

Cytat:

Napisane przez paputek00

No właśnie Onnaa88, może lepiej spotkać się ze znajomymi w mniejszym gronie niż iść na imprezę.

Ja dzisiaj umówiłam się z koleżankami w fajnej knajpce, potem może pójdziemy jeszcze gdzieś na drinka/piwo. Wiecie że od zerwania z EX prawie w ogóle nie wychodziłam na miasto? Spotykałam się ze znajomymi na domówkach i w "bezpiecznych" miejscach gdzie wiedziałam że na niego nie wpadnę. Teraz już trochę mniej mnie to interesuje

Idzie jeszcze z nami dwóch kolegów których znam wiele lat.Idziemy do małego pubu wiec myśle,ze wybawie sie i tak bez alkoholu

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Cytat:

Napisane przez Vandaris

To dobrze, że masz takie koleżanki. Tym bardziej w Twojej sytuacji, kiedy sama wiesz, że pić nie powinnaś, przyda się ktoś, kto będzie się z Tobą dobrze bawił bez alkoholu.
Gratuluję znalezienia pracy

Dobre i to, przynajmniej nie zostaniesz bez grosza. Gdzie będziesz pracować?

W ciucholandzie puki co mam segregowac ciuchy.Może pózniej uda mi sie dostać na sklep zobaczymy jak to będzie.Ja tez sie cieszę ze mam takich znajomych nie jest ich wiele,ale bardzo mi pomagają.Tylko na Sylwestra mnie nie upilnowali.Ale nie mogłam mieć im w sumie tego za złe.Bo to bardziej moja wina.I tak pilnowali mnie na tyle,ze nic złego mi sie nie stało.

cala-w-trawie · 2013-01-11, 11:04

Cytat:

Napisane przez Onnaa88

W ciucholandzie puki co mam segregowac ciuchy.Może pózniej uda mi sie dostać na sklep zobaczymy jak to będzie

zawsze chciałam pracować w ciucholandzie

**Onnaa88** · 2013-01-11, 11:18

Cytat:

Napisane przez cala-w-trawie

zawsze chciałam pracować w ciucholandzie

Ja właśnie tez

Już mój brat mówił ze lepsze ciuchy mam mu wybrać i kupić

nonaka91 · 2013-01-11, 11:39

Jestem w domu i złapał mnie ogromny smutek

Zastanawiam się co ze mną będzie dalej, tęsknię mocno za nim, i okropnie boli mnie to, że on już mnie nie chce... przez jeden błąd... myślę, że już nikogo nie znajdę i zawsze będę już sama ;(

stupify · 2013-01-11, 11:57

Cytat:

Napisane przez nonaka91

Jestem w domu i złapał mnie ogromny smutek

Zastanawiam się co ze mną będzie dalej, tęsknię mocno za nim, i okropnie boli mnie to, że on już mnie nie chce... przez jeden błąd... myślę, że już nikogo nie znajdę i zawsze będę już sama ;(

Mam to samo :/ Czuje sie tak pusto - nie mam do kogo gęby otworzyć... Brata nie ma przez cały miesiąc, a współlokator z którym mieszkam jest strasznie zamulony i pochłonięty swoimi sprawami...
Nikogo nie obchodzi co robie, nikt nie pisze do mnie... olałam faceta, którego ostatnio poznałam, bo tamten palant siedzi mi nadal w głowie

Cóż z tego, że 6sty dzień dzielnie powstrzymuje sie przed napisaniem do niego, jak całe dnie regularnie sprawdzam telefon z nadzieją, że sie w końcu odezwie...

cala-w-trawie · 2013-01-11, 11:58

Cytat:

Napisane przez nonaka91

Jestem w domu i złapał mnie ogromny smutek

Zastanawiam się co ze mną będzie dalej, tęsknię mocno za nim, i okropnie boli mnie to, że on już mnie nie chce... przez jeden błąd... myślę, że już nikogo nie znajdę i zawsze będę już sama ;(

poboli i przestanie

szybciej lub dłużej .. ja już wczesniej poradziłam sobie z innym rozstaniem i wiem, że czas naprawdę działa cuda. teraz czytając stare zapiski zapomniałam że aż tak bardzo cierpiałem. obawa, że nikogo nie znajdziesz jest normalna chyba każda z nas tu ją przeżywała lub przeżywa. ja szczególnego doła łapie jak czytam wizaż i widzę ile dziewczyn narzeka na facetów

wtedy myślę, że już żaden normalny nie został

ale zamiast myśleć o facetach pomyśl o sobie .. co ty możesz dla siebie zrobić

a miłość przyjdzie we właściwym czasie .. sama mam taką nadzieję

behemotkot · 2013-01-11, 12:22

Myślicie, że jak się człowiek zmieni to jest szansa na to, że osoba, która odeszła to zobaczy i będzie chciała wrócić?
Czy to w ogóle ma sens?
Czy takie powroty mają rację bytu?

Tindomerel_ · 2013-01-11, 12:29

Cytat:

Napisane przez cala-w-trawie

ja w ogóle przestałam sluchać jakiejkolwiek muzyki, nie mam na to ochoty ..nawet radia w samochodzie nie puszczam, a kiedyś nie rozstawałam się ze słuchawkami

Miałam tak samo na początku, potem sobie stworzyłam porozstaniową składankę i zaczęłam tylko tego słuchać a potem już poszło.

OoDestinyoO · 2013-01-11, 13:04

A ja mam we wtorek się spotkać z eksiem.walczyłam o niego ale nie dał szansy choć tak naprawdę ja nie byłam winna.No nic czas ułożyć sobie życie bez niego

Kwiatuszek133 · 2013-01-11, 13:47

Teraz gdy oczywiscie szlam naszly mnie znowu dwie mysli..

Dlaczego oni klamia? Pamietam wiele przykladow chodzi mi szczegolnie o taki rodzaj klamstw. Teoretycznie ma mnie gdzies tak i pamietam teraz 3 przyklady gdzie, pytam co to za dziewczyna na tapecie on mowi, ze na telefonie juz byla, oczywiscie sam telefon pokazywal. wyslal mi piosenke podpisana imieniem dziewczyny i sam od siebie zaczal mowic, ze jakas laska chciala piosenke w zamian on bedzie mogl do studia wejsc, 3 klamstwo ktore pamietam, to zmienil nazwe bylej na mama . po co to wszystko skoro mial mnie gdzies?

Druga sprawa to taka, ze slyszalam kiedys tu, ze czy ty dziewczyno nie masz szacunku do siebie.. I ze cos tam odpuszczac powinnysmy w tedy gdy ktos nas rani i nasza milosc do siebie jest wieksza niz do kogos no i wlasnie... przeciez ja siebie nie kocham, wiec juz rozumiem czemu robilam wszystko dla niego. Ja go kochalam, siebie mialam gdzies, w sumie dalej mam, on byl dla mnie wazniejszy niz jakas tam ja..

Neffik · 2013-01-11, 13:54

Dziewczyny, trochę mnie tu nie było

spotkanie z exem udało się, bardzo dużo gadaliśmy (prawie całą noc), przeprosiłam go za swoje zachowanie, że potraktowałam go jak zabawkę bez uczuć

wybaczył mi, powiedział że kocha, że chce być ze mną, ale przede wszystkim żebym przemyślała wszystko i zaczęła nad sobą panować..

pogubiona88 · 2013-01-11, 13:55

Ja wczoraj miałam zamulać na kanapie, ale nie zamulałam tylko poszłam do koleżanki i wróciłam o 3 conajmniej lekko wstawiona

Ale chociaż o ex nie myślałam...

PRZYSTOJNIAK przyjął zaproszenie na urodziny

))

Cdz · 2013-01-11, 14:37

Cytat:

Napisane przez Kwiatuszek133

ja siebie nie kocham, wiec juz rozumiem czemu robilam wszystko dla niego. Ja go kochalam, siebie mialam gdzies, w sumie dalej mam, on byl dla mnie wazniejszy niz jakas tam ja..

czas to zmienić!

Cytat:

Napisane przez Neffik

Dziewczyny, trochę mnie tu nie było

spotkanie z exem udało się, bardzo dużo gadaliśmy (prawie całą noc), przeprosiłam go za swoje zachowanie, że potraktowałam go jak zabawkę bez uczuć

wybaczył mi, powiedział że kocha, że chce być ze mną, ale przede wszystkim żebym przemyślała wszystko i zaczęła nad sobą panować..

super! fajnie, że jednak zdarzają się powroty

będzie dobrze...

Cytat:

Napisane przez pogubiona88

Ja wczoraj miałam zamulać na kanapie, ale nie zamulałam tylko poszłam do koleżanki i wróciłam o 3 conajmniej lekko wstawiona

Ale chociaż o ex nie myślałam...

PRZYSTOJNIAK przyjął zaproszenie na urodziny

))

trzeba organizować sobie czas. To dobrze wpływa na takie osoby jak my...

Ja chyba będę dziś płakać cały dzień i noc...

stupify · 2013-01-11, 14:48

Cdz, witaj w klubie, choć pewnie płakać nie bede, bo ciezko mi to przychodzi, ale mam taki humor, że szkoda gadać...
Mam nadzieje, że odezwie sie znajomy, ktory ma dzisiaj wrocic do Pl, bardzo potrzebuje z nim pogadac...
Wiem czemu czuje sie tak parszywie, przez caly tydzien w podswiadomosci liczyłam na to, że wlasnie dzis sie odezwie, bo jest weekend.... Że może zadzwoni, że jedzie do mnie z tymi rzeczami i chce pogadać, lub że chociaż zapyta czy jestem u siebie w domu czy tutaj, ale nie zrobil tego...

Cdz · 2013-01-11, 14:54

Cytat:

Napisane przez stupify

Cdz, witaj w klubie, choć pewnie płakać nie bede, bo ciezko mi to przychodzi, ale mam taki humor, że szkoda gadać...
Mam nadzieje, że odezwie sie znajomy, ktory ma dzisiaj wrocic do Pl, bardzo potrzebuje z nim pogadac...
Wiem czemu czuje sie tak parszywie, przez caly tydzien w podswiadomosci liczyłam na to, że wlasnie dzis sie odezwie, bo jest weekend.... Że może zadzwoni, że jedzie do mnie z tymi rzeczami i chce pogadać, lub że chociaż zapyta czy jestem u siebie w domu czy tutaj, ale nie zrobil tego...

Ja też na razie płakać nie będę. Kurcze liczyłam na co innego... a tu uczucia wygasły. phi... cały czas czekam na smsa, telefon, cokolwiek. Może stwierdzi, że pośpieszył się z decyzją...

pogubiona88 · 2013-01-11, 16:33

A mi znów humor siada...
:-(((

Ja na serio muszę gdzieś wychodzić, tylko nie mam z kim tak codziennie

Cdz · 2013-01-11, 16:39

mi już siadł...

analizuję każde słowo, które padło. Nie mogę patrzeć na pary, słuchać czegokolwiek o relacjach, parach itd.. chwilowo nie płaczę, ale mam takie fale płaczu, które aż bolą... od brzucha aż po klatkę piersiową. Nie dość, że boli dusza, to jeszcze ciało cierpi...

pogubiona88 · 2013-01-11, 17:37

Cytat:

Napisane przez Cdz

mi już siadł...

analizuję każde słowo, które padło. Nie mogę patrzeć na pary, słuchać czegokolwiek o relacjach, parach itd.. chwilowo nie płaczę, ale mam takie fale płaczu, które aż bolą... od brzucha aż po klatkę piersiową. Nie dość, że boli dusza, to jeszcze ciało cierpi...

Ja się zastanawiam ile takie rzeczy mogą trwać... Bo ja już wysiadam.

Cdz · 2013-01-11, 17:44

Cytat:

Napisane przez pogubiona88

Ja się zastanawiam ile takie rzeczy mogą trwać... Bo ja już wysiadam.

Ja mam świadomość, że to kiedyś minie. Minie na pewno, ale teraz jest bardzo ciężko...

Neffik · 2013-01-11, 17:50

Cytat:

Napisane przez pogubiona88

A mi znów humor siada...
:-(((

Ja na serio muszę gdzieś wychodzić, tylko nie mam z kim tak codziennie

Cytat:

Napisane przez Cdz

mi już siadł...

analizuję każde słowo, które padło. Nie mogę patrzeć na pary, słuchać czegokolwiek o relacjach, parach itd.. chwilowo nie płaczę, ale mam takie fale płaczu, które aż bolą... od brzucha aż po klatkę piersiową. Nie dość, że boli dusza, to jeszcze ciało cierpi...

dziewczynki, gdybym mogła to bym Was obie wyściskała, zabrała na jakiegoś drinka i imprezę

u mnie nastrój też kiepski, sądzę, że jeszcze muszę porozmawiać z nim, choć bardzo się boję, że znowu coś spieprzę, sama nie wiem, dziś miałam bardzo ciężki dzień w pracy:/

2013-01-11, 09:50	#4471
de_wu Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 795	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV A ja dostałam od eks życzenia urodzinowe :\| napisał mi " bla bla i znalezienia miłości Pozdrawiam gorąco ) " Ale ma tupet. Na pewno już jest ze swoją eks i mu totalnie zwisam, ale to dobrze ja też już zaczynam mieć swoje życie.

2013-01-11, 10:03	#4474
dzastinaw Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 72	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV hej posłuchajcie sobie Honey Honorata Skarbek - lalalove extra słowa

2013-01-11, 10:05	#4475
stupify Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 10 687	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV I bardzo dobrze odpisałas! Niech se nie myśli, że świat sie zawalił, bo jaśnie pan odszedł! Z doświadczenia wiem, że to często drażni facetów, gdy na przykład po sporej przerwie widze sie z eks i jestem uśmiechnięta, rozradowana, opowiadam wszystkim co to sie nie działo ostatnio to wygląda na zupelnie zgaszonego Najbardziej zabolała go historia, którą opowiadałam znajomej, mianowicie wyskoczyłysmy z moim kolega, jego kolegami i znajoma do klubu i obiecałyśmy jednemu z nich tosty, wiec po imprezie poszedł z nami i został na noc :P Oczywiście 1 łożko miałam wolne, ale o tym już nie wspominałam, pominęłam te kwestie I gdy ktos sie zapytał czy znałam go dłużej, odpowiedziałam, że to kolega mojego znajomego i świetnie nam sie bawiło razem A eks dodał dziwnym tonem: no musisz go znać, skoro z nim spałaś... A później do końca wieczora był na mnie obrażony. Świetne uczucie!

2013-01-11, 10:09	#4476
Onnaa88 BAN stały Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 6 200	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV Spotykałam sie z jednym chłopakiem przez 4 miesiące.Była to trochę taka luzna relacja.Ale zakochalam sie,chłopak jednak bym nie zdecydowany raz chciał ze mną być a raz nie ... I dużo sie z nim klocilam,oboje byliśmy po przejściach i w długich związkach.Jednak nas coś do siebe bardzo przyciagalo.Spalismy ze sobą,poznałam jego ciocie,wujka z babcia obiad nawet zjadlam. Postanowiłam ze zerwe ta relacje,ze ma mi dać spokój.I dał na 2 tygodnie,teraz znów sie odezwał jak gdyby nic co tam u mnie.Napisał mi tylko,ze wyjeżdża za granica nie długo.Podobno do Anglii do kuzynki.Z tego co wiem,to jego była dziewczyna siedzi w Anglii.Dlatego wiem,ze mi sciemnia,faceci są po prostu nie możliwi.Zastanawiam sie czasami czy może on był z ta swoja laska,a mnie z nią zdradzal.Mnie już nic nie zdziwi po prostu. Napisałam mu tylko na gg,ze ma sie wiecej już do mnie nie odzywać,ze życzę mu szczęścia z była dziewczyna i niech sie w końcu ode mnie odczepi. Koleś wie,ze mam do niego słabość wiec to na pewno wykorzystuje.Dzisiaj idę na imprezę,jestem ciekawa czy zjawi sie on.Często chodzi do tego samego klubu ze względu na mnie,ze może mnie tam spotkać.

2013-01-11, 10:26	#4479
paputek00 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 438	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV No właśnie Onnaa88, może lepiej spotkać się ze znajomymi w mniejszym gronie niż iść na imprezę. Ja dzisiaj umówiłam się z koleżankami w fajnej knajpce, potem może pójdziemy jeszcze gdzieś na drinka/piwo. Wiecie że od zerwania z EX prawie w ogóle nie wychodziłam na miasto? Spotykałam się ze znajomymi na domówkach i w "bezpiecznych" miejscach gdzie wiedziałam że na niego nie wpadnę. Teraz już trochę mniej mnie to interesuje

2013-01-11, 11:39	#4484
nonaka91 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 295	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV Jestem w domu i złapał mnie ogromny smutek Zastanawiam się co ze mną będzie dalej, tęsknię mocno za nim, i okropnie boli mnie to, że on już mnie nie chce... przez jeden błąd... myślę, że już nikogo nie znajdę i zawsze będę już sama ;(

2013-01-11, 12:22	#4487
behemotkot Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: punkt w przestrzeni Wiadomości: 930	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV Myślicie, że jak się człowiek zmieni to jest szansa na to, że osoba, która odeszła to zobaczy i będzie chciała wrócić? Czy to w ogóle ma sens? Czy takie powroty mają rację bytu? __________________ "...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/

2013-01-11, 13:04	#4489
OoDestinyoO Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Trzy metry nad niebem. Wiadomości: 2 624	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV A ja mam we wtorek się spotkać z eksiem.walczyłam o niego ale nie dał szansy choć tak naprawdę ja nie byłam winna.No nic czas ułożyć sobie życie bez niego

2013-01-11, 13:47	#4490
Kwiatuszek133 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 1 217	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV Teraz gdy oczywiscie szlam naszly mnie znowu dwie mysli.. Dlaczego oni klamia? Pamietam wiele przykladow chodzi mi szczegolnie o taki rodzaj klamstw. Teoretycznie ma mnie gdzies tak i pamietam teraz 3 przyklady gdzie, pytam co to za dziewczyna na tapecie on mowi, ze na telefonie juz byla, oczywiscie sam telefon pokazywal. wyslal mi piosenke podpisana imieniem dziewczyny i sam od siebie zaczal mowic, ze jakas laska chciala piosenke w zamian on bedzie mogl do studia wejsc, 3 klamstwo ktore pamietam, to zmienil nazwe bylej na mama . po co to wszystko skoro mial mnie gdzies? Druga sprawa to taka, ze slyszalam kiedys tu, ze czy ty dziewczyno nie masz szacunku do siebie.. I ze cos tam odpuszczac powinnysmy w tedy gdy ktos nas rani i nasza milosc do siebie jest wieksza niz do kogos no i wlasnie... przeciez ja siebie nie kocham, wiec juz rozumiem czemu robilam wszystko dla niego. Ja go kochalam, siebie mialam gdzies, w sumie dalej mam, on byl dla mnie wazniejszy niz jakas tam ja.. __________________ W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...

2013-01-11, 13:54	#4491
Neffik Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;) Wiadomości: 1 300	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV Dziewczyny, trochę mnie tu nie było spotkanie z exem udało się, bardzo dużo gadaliśmy (prawie całą noc), przeprosiłam go za swoje zachowanie, że potraktowałam go jak zabawkę bez uczuć wybaczył mi, powiedział że kocha, że chce być ze mną, ale przede wszystkim żebym przemyślała wszystko i zaczęła nad sobą panować.. __________________ Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

2013-01-11, 13:55	#4492
pogubiona88 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 1 166	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV Ja wczoraj miałam zamulać na kanapie, ale nie zamulałam tylko poszłam do koleżanki i wróciłam o 3 conajmniej lekko wstawiona Ale chociaż o ex nie myślałam... PRZYSTOJNIAK przyjął zaproszenie na urodziny ))

2013-01-11, 14:48	#4494
stupify Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 10 687	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV Cdz, witaj w klubie, choć pewnie płakać nie bede, bo ciezko mi to przychodzi, ale mam taki humor, że szkoda gadać... Mam nadzieje, że odezwie sie znajomy, ktory ma dzisiaj wrocic do Pl, bardzo potrzebuje z nim pogadac... Wiem czemu czuje sie tak parszywie, przez caly tydzien w podswiadomosci liczyłam na to, że wlasnie dzis sie odezwie, bo jest weekend.... Że może zadzwoni, że jedzie do mnie z tymi rzeczami i chce pogadać, lub że chociaż zapyta czy jestem u siebie w domu czy tutaj, ale nie zrobil tego...

2013-01-11, 16:33	#4496
pogubiona88 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 1 166	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV A mi znów humor siada... :-((( Ja na serio muszę gdzieś wychodzić, tylko nie mam z kim tak codziennie

2013-01-11, 16:39	#4497
Cdz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 4 296	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV mi już siadł... analizuję każde słowo, które padło. Nie mogę patrzeć na pary, słuchać czegokolwiek o relacjach, parach itd.. chwilowo nie płaczę, ale mam takie fale płaczu, które aż bolą... od brzucha aż po klatkę piersiową. Nie dość, że boli dusza, to jeszcze ciało cierpi... __________________ Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)