daj z siebie wszystko, ziomek, wakacje już blisko! Matura 2014 cz.5!

[chocolate_monster]

Boję się bardzo jutrzejszego ang ustnego . Taka jestem lewa z tego przedmiotu... Przez 6 lat nie mówiłam NIC po angielsku. Super będzie.

[latesate]

Napisane przez chocolate_monster

Boję się bardzo jutrzejszego ang ustnego . Taka jestem lewa z tego przedmiotu... Przez 6 lat nie mówiłam NIC po angielsku. Super będzie.

ćwicz, ćwicz, ćwicz

[jdrk]

Napisane przez chocolate_monster

Boję się bardzo jutrzejszego ang ustnego . Taka jestem lewa z tego przedmiotu... Przez 6 lat nie mówiłam NIC po angielsku. Super będzie.

Jak to przez 6 lat?
Ja przez rok nie mialam stycznosci z angielskim, nawet nie powtorzyłam do matury i zdałam.

ale ja nie chciałam zdac, wiec pewnie dlatego
Chociaz ja z rozumieniem nie mam problemu, gorzej z mowieniem (stres) i z pisownią.

[Shevya]

A ja mam mieszane uczucia co do polskiego. Wzięłam temat o miastach, pewnie to był błąd, no ale 1 myśl zawsze najlepsza podobno Aj tam, co będzie to będzie! Jutro odpoczynek i w poniedziałek ustny polski

[chocolate_monster]

Idę sobie powtórzyć słówka. Nie mam z kim sobie poćwiczyć... Często mam tak, ze kojarzę jakieś słówko, ale wstyd mi powiedzieć, bo nie wiem jak sie wymawia poprawnie... Sprawdzam sobie na forvo, ale mam problem z zapamiętaniem. nauczyciele z gim i lo mocno pracowali na to, żeby kompletnie się w sobie zamknąć -.-

po prostu przez 6 lat... Zadania w szkole sprawdzaliśmy : 2 a, 3 c itp. A opisowe czytał ktoś kto dobrze umiał angielski na dodatek tak szybko i z jakimś chorym akcentem, że nic nie rozumiałam.

[fattyfat]

Nie, nie nie podziwiajcie mnie za fizykę.
Mam 4 na koniec, a jako jedyna z klasy przystępuję do Rki (do pdst bardzo dużo osób). Przeliczyłam się, a teraz jedynie mam nadzieję że dowalą taką, że będę mogła powiedzieć "no jak matfiz średnio dał radę, to ja miałam dać"? wiem, jestem okropna
Nie jestem jakimś mózgiem, po prostu jakoś bardziej mi fizyka niż chemia podchodzi. Patrząc na zeszłoroczną maturę myślałam - eee jak się douczę to spokojnie zdam na 30%.
Patrząc na poziom tegorocznych matur mam co do tego poważne wątpliwości i cieszę się że nie jest mi w sumie potrzebna. Jeśli będzie - poprawię ją za rok, bo mam taką możliwość (w por. gdybym w ogóle jej nie deklarowała). Najgorsze jest to, że dwa razy będę musiała się wstydzić - raz oddając pusty (chyba) arkusz po 45 min, i drugi gdy będę odbierać wyniki. Szkoła robi sobie jakieś staty i pewnie będzie na mnie ostry pojazd, ale co mają do tego, to moja decyzja...

Zaraz się zbieram do wyjazdu do szkoły, mam cicha nadzieję że wymieszają poziomy na salach, to nikt nie zczai z jakiego ja jestem i wyjde po 45 min. bo pewnie poziom będzie wysoki jak II prędkość kosmiczna, albo prędkość światła

Życzę natomiast wszystkiego dobrego na tej fizyce

[Jace]

Napisane przez Shevya

A ja mam mieszane uczucia co do polskiego. Wzięłam temat o miastach, pewnie to był błąd, no ale 1 myśl zawsze najlepsza podobno Aj tam, co będzie to będzie! Jutro odpoczynek i w poniedziałek ustny polski

Ja też o miastach, bo jak zobaczyłam Romea i Julię, to mnie odrzuciło. Poza tym wolę prozę. Chciałabym 70%

Dużo napisałaś?

[Shevya]

Napisane przez Jace

Ja też o miastach, bo jak zobaczyłam Romea i Julię, to mnie odrzuciło. Poza tym wolę prozę. Chciałabym 70%

Dużo napisałaś?

3,5 strony... Załamałaś mnie tymi swoimi pięcioma, gdzie ja się pchałam z buciorami

[asia10933]

ja 4 strony, ale pisałam o miłości, miałam tyle szczęścia, że wszystkie 4 utwory czytałam, chyba mi poszło lepiej niż podstawa

[MalaCzyta]

Napisane przez jdrk

Dorzuce swoje 3 grosze
Jezeli ktos wybiera sie na "przyszlosciowy" kierunek i dobrze sobie radzi to ma szanse, ale jak ktos idzie na socjologie dziennie i w wieku 25 lat w cv tylko takie marne studia, to sobie tylko czas zmarnował.
Sa kierunki, ktore pownny byc realizowane z trybie dziennym, a są takie ktore najadą sie na 2 kierunek albo niestacjonarnie.

Ja juz pracuje, wiec troche o tym wiem
Tak sie zdarza, ze jestem zawsze najmlodsza i magistrzy po humanie zarabiają tam po 1000 zł.Czyli tyle samo ile ludzie po ogolniaku.

Jak jest sie w czyms dobrym, to studia niepotrzbne.
Jak ma sie kontakty, to studia tez są niepotrzebne.
Jak ktoś chce studiować zarzadanie w trybie dziennym przez 5 lat, to zycze powodzenia.
Przychodzą potem tacy po 5 latach i są oburzeni, ze ktos im proponuje 1000 zł i o umowie o prace mogą na razie zapomniec.

Moim zdaniem problem jest w tym, że dostęp do studiów jest tak powszechny i że w ogóle istnieją kierunki, po których ma się tak naprawdę pracę w zawodzie, który tych studiów nie wymaga. Nie dziwię się jednak ludziom, że pchają się na te studia, bo ciągle ktoś powtarza, że niedługo i do sprzątanie będzie potrzebny dyplom wyższej uczelni.
Problem jest też w limitach. Po co jest tyle miejsc choćby na filologii polskiej? Państwo samo sobie strzela w stopę pozwalając na takie coś i produkując bezrobotnych absolwentów, którzy przez te 5 lat korzystali z darmowej edukacji i wszelkich ulg. Mnie boli to, że studia nie dają gwarancji lepszego życia. Moim zdaniem wszystkie prywatne uczelnie powinny zostać zamknięte, a za to podniesiona ranga kursów zawodowych i szkół policealnych. Wszystko jednak idzie w złą stronę, bo ciągle powstają nowe kierunki, niby atrakcyjne, a nie mają żadnego odzwierciedlenia na rynku pracy.

[Catalina7]

Napisane przez Shevya

A ja mam mieszane uczucia co do polskiego. Wzięłam temat o miastach, pewnie to był błąd, no ale 1 myśl zawsze najlepsza podobno Aj tam, co będzie to będzie! Jutro odpoczynek i w poniedziałek ustny polski

No ja na początku chciałam wziąć pierwszy, zaczęłam środki sobie podkreślać, ale stwierdziłam, że nawet nie wiem, o co Don Kichotowi chodzi z tą miłością XD Więc wzięłam drugi, teksty były prościutkie. Ale i tak się boję, że za dużo napisałam na temat tych środków i ich funkcji, w sumie porównałam te obrazy miast, ale o funkcji przestrzeni prawie nic nie mam :P

Btw, dzisiaj zaspałam i w biegu się szykowałam Więc teraz idę spać

[Hurricane_]

Powiem tak, teksty spoko,tematy spoko, ale jak to bywa z polskim R - mogę mieć 15% lub 100%. Zobaczymy, żadnego klucza nie będę sprawdzała. Potrzebuję ponad 80%, zobaczymy.

Powodzenia fizykom dzisiaj i matematykom R. Ja jutro idę na wos, ale tylko dlatego, ze mi mama kaze, nie spodziewam sie dobrego wyniku, wiec sobie na luzie napisze cos tam.

[Jace]

Napisane przez Shevya

3,5 strony... Załamałaś mnie tymi swoimi pięcioma, gdzie ja się pchałam z buciorami

Nie ma co porównywać, zależy jakie kto ma pismo

Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona.

[faeria]

Napisane przez Hurricane_

Powiem tak, teksty spoko,tematy spoko, ale jak to bywa z polskim R - mogę mieć 15% lub 100%. Zobaczymy, żadnego klucza nie będę sprawdzała. Potrzebuję ponad 80%, zobaczymy.

Powodzenia fizykom dzisiaj i matematykom R. Ja jutro idę na wos, ale tylko dlatego, ze mi mama kaze, nie spodziewam sie dobrego wyniku, wiec sobie na luzie napisze cos tam.

nie poddawaj się! zobaczysz, może jeszcze wszystko będzie dobrze

[sarcastic_]

No, mam takie średnie pismo i zapisałam 5,5 strony. Pisałam temat o miastach. Jak na kogoś, kto był tam z przypadku: jestem bardzo zadowolona! Swoją drogą obydwa tematy były bardzo dobre, proste, zależy tylko w czym kto się lepiej czuje. Dzisiaj znajome zdają angielski, wiele wyszło z płaczem, chyba stres..

No. To ja uważam pierwszy tydzień matur za zamknięty

[Zuziaxxx]

To ja wyszłam zadowolona, bo napisałam 500 (3.5 strony) słów, a to widzę wcale nie dużo jednak.

Jutro wos R, a ja tak dawno nic się z niego nie uczyłam

[Zuzaa_21]

pierwsze wrażenie po polskim R - poszło lepiej niż podstawa. podstawy naprawdę boję się, że nie zdam. biorąc mojego przygotowanie do polskiego R (lub raczej jego brak), poszło nieźle. miałam wziąć temat o obrazach miasta, wybrałam jednak Don Kichota oraz Romeo i Julię - łatwiejsze było moim zdaniem do zanalizowania, chociaż też nie wiedziałam do końca o co chodzi Don Kichotowi i ogólnie szłam z myślą, że biorę prozę, ale jednak nie zdecydowałam się, chyba nie dałabym rady dobrze tego zanalizować i uwaga, najlepsze - zapisałam wszystkie strony czystopisu + brudnopis (napisałam - proszę o sprawdzenie, bo się nie zmieściłam na przeznaczonych stronach ), ale fakt, że normalnie piszę średnio, a tam trochę pisałam kobyłami - duże odstępy są między liniami

no, to tyle. generalnie raczej pozytywnie. ale wciąż boję się, że odrzucą mi pracę na podstawie

[Hurricane_]

Ej tam było ponad 5 stron? Czy rowne 5? Chyba ze wizazanka w brudnopisie tez pisala xd

Mi zostało wolnego pol strony, wydaje mi sie, ze zapisalam 4,5, ale robilam co chwila akapit, zeby za kompozycje dostac punkty, bo zazwyczaj cala analize tekstu walilam w jednym akapicie. A pismo mam małe i ścisłe raczej.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez faeria

nie poddawaj się! zobaczysz, może jeszcze wszystko będzie dobrze

oby ja trzymam kciuki za Twoją biologie!

[Felis pardina]

Nawiązując do waszych wypowiedzi rzeczywiście bardzo ciężko jest znaleźć pracę i mieć jakiś pomysł na siebie. Oprócz medycyny, stomatologii i kilku kierunków technicznych nie wiem czy jest jakikolwiek sens studiować. Oczywiście można dla siebie ale samemu też można sir uczyć w domu. A niek azdego stać by wyjechać zagranicę.zagranicę. Ja

[sarcastic_]

Napisane przez Hurricane_

Ej tam było ponad 5 stron? Czy rowne 5? Chyba ze wizazanka w brudnopisie tez pisala xd

Mi zostało wolnego pol strony, wydaje mi sie, ze zapisalam 4,5, ale robilam co chwila akapit, zeby za kompozycje dostac punkty, bo zazwyczaj cala analize tekstu walilam w jednym akapicie. A pismo mam małe i ścisłe raczej.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------




oby ja trzymam kciuki za Twoją biologie!

HAHA, myślałam, że tam było 6 stron . W takim razie napisałam na 4,5 jeśli było 5 : D

[201611090905]

Rekrutowałyście się już na jakąś uczelnie? Ja właśnie na Politechnikę Śląską mam nadzieje,że wszystko dobrze zrobiłam

[sarcastic_]

Zarejestruje się we wtorek, bo na medycznej dopiero wtedy rusza. No i wtedy też na UWr, chociaż tam już można.. Bo jak wybieram kierunek drugiego czy trzeciego wyboru na innej uczelni niż pierwszy to rejestruje się tu i tu, tak?

[Felis pardina]

Tu jedna wizazanka napisała ze nawet do sprzątania trzeba mieć magistra. To jest chore. Jakbym miała okazję to bym wyjechała. Najgorsze ze nie wiem co dalej. Wy chociaż macie jakieś plany zawodowe a ja kompletna pustka.

[201611090905]

Napisane przez sarcastic_

Zarejestruje się we wtorek, bo na medycznej dopiero wtedy rusza. No i wtedy też na UWr, chociaż tam już można.. Bo jak wybieram kierunek drugiego czy trzeciego wyboru na innej uczelni niż pierwszy to rejestruje się tu i tu, tak?

No rejestrujesz się wszędzie tam,gdzie chcesz złożyć papiery. I niestety za każdą rekrutacje się płaci,bez względu na to czy ostatecznie tam pójdziesz,czy nie.

[Winston_Smith]

Ajjj, czuję, że nie poszło mi dobrze. Wybrałem temat o miastach i zrobiłem za mało porównania w porównaniu(jak to brzmi). Tematy nie były złe, więc mogę zwalić winę tylko na siebie.

[savva]

Wróciłam z rozszerzenia. Załamana nie jestem, bo sie nie przygotywalam, ale mam wrażenie, ze nie wyczerpalam tematu, ze mogłam o wiele wiecej sensownych rzeczy napisac, ze strescilam fragmenty, a nie je analizowalam i ogólnie, ze niekoniecznie zrozumiałam co oni tam piszą. Mam masę powtórzeń, jezyk tragiczny. Szkoda mi tego jest, bo tematy mega przyjazne, fajna matura ogólnie. Mam pytanie, czemu nie wybieralyscie 1 tematu? Bo ja wybrałam 1 i sie zastanawiam czy dobrze zrobiłam. Do osób ktore wybrały 1 temat, jakie sposoby kreowania opisalyscie i ogólnie jak te wypracowanie napisalyscie? chce sie chyba pogrążyć czytając wasze mądre rzeczy xd

[Nowhere]

też uważam że polski R był całkiem przyjemny, wybrałam temat o miastach, napisałam 7 stron, zobaczymy jak to będzie. na żadne studia mi się to nie liczy, ale przyjemnie by było dostać te 60-70%

[sarcastic_]

Napisane przez KasiaB954

No rejestrujesz się wszędzie tam,gdzie chcesz złożyć papiery. I niestety za każdą rekrutacje się płaci,bez względu na to czy ostatecznie tam pójdziesz,czy nie.

Tak, to wiem, że się płaci, składam na trzy kierunki, więc jakoś przeboleję. A raczej moi rodzice : /.

Co do polskiego R, to nie brałam pierwszego tematu, bo nie rozumiałam pierwszego wiersza czy co to tam było :P

[rousik]

Napisane przez Micraell

To strasznie trafiłaś. Ja tez poszłam na mati-inf nie mat-fiz i przez chwile żałowałam Ale trafiłam na świetnego nauczyciela, którymoże nie przygotował mnie do matury (która i tak się de facto nie liczy na żadnych studiach informatycznych praktycznie) ale zrobił z nami wiele bardzo praktycznych rzeczy.

No nie powiem. W gimnazjum na lekcji przepisywaliśmy tylko podsumowanie tematu do zeszytów. A w liceum.. masakra jeszcze gorzej. W 1 klasie mieliśmy takiego nauczyiele, co jeszcze żadnego zadania nam dobrze nie rozwiązał a od drugiej klasy taka nieogarniętą babeczkę co nigdy nawet nie rozwiązała zadania chyba do końca. Wstawiała nam 5 za to, że obliczyliśmy jej coś na kalkulatorze bo jej się nie chciało albo za to, że zauważyliśmy że ma mieć minus w swoich obliczeniach a nie miała. Na sprawdzianach a raczej po nich to była jakaś komedia. Nie sprawdza Ci wszystkich zadań. Raz napisałam identycznie tak samo jak kolega dostałam -2 a on 5... Ha ha. Śmiesznie. Wiem 2 razy zadała nam tak z 30 zadań do zrobienia na jakiś tam ustalony termin i zawsze się dzieliliśmy zadaniami coś z neta ( bo nikt nic u niej nie umiał) część od mat fizu itp. na koniec 3 klasy 3 dziewczyny pisały identyczną wersję, jedna dostała 1.. druga 2 ... trzecia 3...
I ja się pytam, kto reguluje w tym państwie takie "odchylenia niestandardowe"?

[faeria]

Napisane przez Hurricane_

oby ja trzymam kciuki za Twoją biologie!

nie dziękuję! a ja za Twój WOS, o ile dobrze pamiętam

Napisane przez KasiaB954

Rekrutowałyście się już na jakąś uczelnie? Ja właśnie na Politechnikę Śląską mam nadzieje,że wszystko dobrze zrobiłam

ja na WUM i UMP, chcę też, aby rodzina nie gadała na PUM... ale tam kompletnie nie rozumiem, co oni chcą... że niby do nich jechać z dowodem wpłaty i wydrukowaną aplikacją do 17.06? ja mam owszem niedaleko (2-2,5h drogi samochodem, 3 pociągiem) ale co mają zrobić osoby np. z drugiego końca Polski, co też "awaryjnie" aplikują? chyba że ja tu czegoś nie rozumiem