Staraczki i Mamusie cz. 7 (szczęsliwa)

[Calineczka 27]

Współczuję wam z tymi nieregularnymi @. Raz w życiu okres mi się spóźnił dłużej niż o jeden dzień - jak straciłam dużo krwi. Nawet po antykach (a brałam z 5 lat) miałam regularne. To wkurzające jest. Nie chodzi nawet o zachodzenie czy nie, po prostu dobrze wiedzieć, kiedy ta cho... przyjdzie.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Almariel, Czego to ta moja du.pa jeszcze nie pomieści...

[zlosnica_]

Napisane przez aggo_di

Jak osiwiejesz, to płożysz farbę i nie będzie widać.
Ja się spinałam, denerwowałam, szukałam powodów. Nic to nie przyniosło mi dobrego.
Lekarz mi powiedział, że organizm to nie matematyka. Mąż, że kocha mnie i z długimi cyklami, a ksiądz, że każdy znajdzie sposób, aby zostać rodzicem. No to 3:1.
Jak ktoś Ci mówi, że jesteś koniem, to olej to. Gdy mówi Ci druga osoba, popatrz w lustro, a gdy 3 to kup siodło. Usłyszałam to w jakimś filmie przechodząc koło otwartego okna w blokowisku. Przypadek? Nie sądzę

Podziwiam, że tak na chłodno do tego podchodzisz. Ja sobie to tak tłumaczę przez większość cyklu. Wpadam w złość jak zbliża się termin @ a jej nie ma, ciąży nie ma i w sumie to nie wiadomo co jest. Nie lubię nie wiedzieć, co się dzieje z moim organizmem. Nafaszerowałam się hormonami, guzik dała ta regulacja. Wiem, że tego nie zmienię, góry nie przeniosę, ale no denerwuje mnie to!

[aggo_di]

Napisane przez Almariel

Calineczka jak wszystkie plany do idą, to nie dziwota, że w spodenki nie wchodzisz

I jeszcze pisałaś, że co się w głowie nie zmieści to się w d zmieści. I masz odpowiedź na wszystko

Dla mnie nieregularność to jeszcze nowość. Raptem wyczekuję czwartej

MARIOLA- dobrze, że niebawem odetchniesz. Mnie jutro czeka nawał pracy, egzamin i szukanie wykładowców po wpisy.

[zlosnica_]

Napisane przez Calineczka 27

Współczuję wam z tymi nieregularnymi @. Raz w życiu okres mi się spóźnił dłużej niż o jeden dzień - jak straciłam dużo krwi. Nawet po antykach (a brałam z 5 lat) miałam regularne. To wkurzające jest. Nie chodzi nawet o zachodzenie czy nie, po prostu dobrze wiedzieć, kiedy ta cho... przyjdzie.

trafnie to ujęłaś!

[aggo_di]

Napisane przez zlosnica_

Podziwiam, że tak na chłodno do tego podchodzisz. Ja sobie to tak tłumaczę przez większość cyklu. Wpadam w złość jak zbliża się termin @ a jej nie ma, ciąży nie ma i w sumie to nie wiadomo co jest. Nie lubię nie wiedzieć, co się dzieje z moim organizmem. Nafaszerowałam się hormonami, guzik dała ta regulacja. Wiem, że tego nie zmienię, góry nie przeniosę, ale no denerwuje mnie to!

Rozumiem to, co opisałaś. Świetnie to rozumiem. Uwielbiałam mój organizm za przewidywalność. Ale jak widać wszystko może się nieoczekiwanie skończyć. Wyczerpałam po prostu pewnego dnia limit moich sił. Nie byłam w stanie dalej się tym przejmować, bo właśnie nic więcej nie wiem. Skończyła mi się wtedy energia, miałam po prostu dość. Nigdy nie przestałam chcieć zostać mamą. Tylko zaprzestałam wychodzenia z motyką na słońce. Trzeba poczekać, a przyjdzie cień, albo wziąć większy sprzęt, a nie dziubdziać.
I lekarz dał mi nadzieję cyklem z clo. To chyba wystarczyło, abym stwierdziła, że więcej już nie zrobię, teraz czas na wspomaganie. Uczepiłam się tej myśli. I trzymam dalej.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez Calineczka 27

Zaje.bisty tytuł!

Mi też się podoba

[Calineczka 27]

I znowu Aggo cię rozumiem. Ja już też nie jestem w stanie dłużej myśleć, czemu się nie udaje. No ile można. Nie mam na to wpływu, więcej już nie zrobię. Wkurza mnie to nadal, ale po jakimś czasie przychodzi takie zmęczenie materiału.

[zlosnica_]

Ja jestem mocno zmęczona tym wszystkim, myśleniem dlaczego tak jest, dlaczego organizm nie potrafi się zebrać w sobie i wrócić do normy, co go blokuje. Staram się skupić na czymś innym, ale po jakimś czasie te myśli znowu wracają. A na myśl o kolejnych badaniach mam ochotę tupnąć nóżką jak mała dziewczynka i krzyknąć "pier. nie robię!"

[Calineczka 27]

Tupnij, może zacznie działać

[zlosnica_]

Napisane przez Calineczka 27

Tupnij, może zacznie działać

mówisz? gorzej jak focha strzeli

[buu007]

dziewczyny ja to nawet nie wiem co wam napisac
czasem mam wrazenie ze ja nigdzie nie pasuje,bo ani wiedzy zadnej nie mam,ani doradzic nie umiem,no do jestem


aggo niezly ten system motywacyjny,chyba musze taki tez zastosowac bo nauka idzie mi strasznie opornie

calineczko rozbrajasz mnie

[aggo_di]

Napisane przez zlosnica_

Ja jestem mocno zmęczona tym wszystkim, myśleniem dlaczego tak jest, dlaczego organizm nie potrafi się zebrać w sobie i wrócić do normy, co go blokuje. Staram się skupić na czymś innym, ale po jakimś czasie te myśli znowu wracają. A na myśl o kolejnych badaniach mam ochotę tupnąć nóżką jak mała dziewczynka i krzyknąć "pier. nie robię!"

mnie to zmęczenie po prostu przerosło. Nic nie zdziałam myśląc, przejmując się przez te ostatnie miesiące. Od listopada to w sumie się zaczęło, może grudnia, bo przecież, kto by się przejmował kilkudniowym opóźnieniem @
Na razie myśli nie wróciły, bo nawet jak mają ochotę to odbijam piłeczkę: spadajcie zaczynam clo po @. Zapisałam się do kliniki.
Na głowie mam jeszcze stanąć?

BUU- wystarczy, że jesteś

[Magiusa]

Napisane przez elinka21

Almariel ale do Ciebie tak daleko ja bede do wszysykich jezdzic a kto do mnie?

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

A skad jestes? Moze i ja sie wybiore

Napisane przez Calineczka 27

A to też o mnie:

Haha...do mnie tez niestety pasuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201704210903]

Napisane przez Calineczka 27

A to też o mnie:

tak się zaczęłam śniać, że aż obudziłam TZ

Sonia co u Ciebie?
Mariola jak tam?

---------- Dopisano o 05:37 ---------- Poprzedni post napisano o 05:35 ----------

Napisane przez misiak17

Ja od razu po pracy wskoczyłam do kuchni i siedzę w niej cały czas. Pomodorówka już zrobiona, młoda kapustka się robi i warzywa na patelnię z kurczakiem i ryżem też się robią. W kuchni taki gorąc , że

Wczoraj byłam u gin bo załatwił mi jedno opakowanie leku i zapomniał go wziąć a ja jechałam 30 km. Przy okazji wstąpiliśmy do najmłodszego członka rodziny (ma dwa tygodnie) i kupiłam sobie drugą koszulę do szpitala.

trzymam kciuki, żeby było dobrze

[soniuska]

hej
nie mam miarodajnej tempki bo dzis sie budzilam 2 razy w nocy . ble

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

[201704210903]

może dziś @ przyjdzie...

[soniuska]

a kto to ja wie
czekam ciagle

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

[kanwa]

A test dziś robiłaś?
A tak może wypadałoby żebym się przywitała
Dzień dobry
U mnie pochmurne niebo dziś:/
6 cs @5.07

[soniuska]

Napisane przez kanwa

A test dziś robiłaś?

6 cs @5.07

nie bo nie mam juz
moze dzisiaj kupie

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

[kanwa]

Napisane przez soniuska

nie bo nie mam juz
moze dzisiaj kupie

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

Spoko

6 cs @5.07

[soniuska]

milego dnia

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

[201704210903]

miłego

[kanwa]

Napisane przez soniuska

milego dnia

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

Ale mi się nie chce zwlec z łóżka. ..

6 cs @5.07

[soniuska]

mi tez sie nie chcialo tym bardziej ze nie najlepiej spalam gr:/

wstalam juz zmeczona:/



Wyslane z Samsunga Galaxy S3

[kanwa]

Napisane przez soniuska

mi tez sie nie chcialo tym bardziej ze nie najlepiej spalam gr:/

wstalam juz zmeczona:/



Wyslane z Samsunga Galaxy S3

A coś się stało?

6 cs @5.07

[soniuska]

Napisane przez kanwa

A coś się stało?

6 cs @5.07

nie..ttlko budzilam sie miliard razy bo Tz mega sie wiercil:P
potem o 4 juz musialam isc siusiu bo nie moglam zasnac jak mi sie chcialo.
aj i potem takie dosypianie to wiesz lipa

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

---------- Dopisano o 06:24 ---------- Poprzedni post napisano o 06:23 ----------

dobrze kochane moje ja lece sie ogarniac i do pracy.
caluskuje

podobal mi sie bardzo zart Calineczki o spodenkach

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Calineczko z tymi planami to moje też czasem chodzą do dupy. Ale zimowej dupy juz nie mam

Z nieregularnymi cyklami też współczuję... Miałam tak jak Calineczka - po antykach wszystko szybko wróciło do normy, po poronieniu też - na szczęście.

Aggo Twój pomysł na tytuł mi się podoba

Dzień dobry ja wczoraj padłam o 22... Dzisiaj mam w pracy zebranie - pewnie będziemy siedzieć do 20... A jutro panieński, więc nie będzie mnie dziś ani jutro wieczorem

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[soniuska]

jutro zrobie sikanca rano jesli @ nie bedzie.
takze dam znac Kochane kolo 6tej

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

---------- Dopisano o 06:50 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ----------

Gryzia tylko tak szalej i to mocno!

Wyslane z Samsunga Galaxy S3

[201704210903]

Gryzia udanego wieczorku

[Lwic88a]

Tyle sie napisalam i mnie wywalilo.... Wrr...
Gryzelda-zycze Ci udanego wieczoru
Ja dostalam tel wczoraj ze mnie zapraszaja z konkurencji na rozmowe w sprawie pracy na poniedzialek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201704210903]

Napisane przez Lwic88a

Tyle sie napisalam i mnie wywalilo.... Wrr...
Gryzelda-zycze Ci udanego wieczoru
Ja dostalam tel wczoraj ze mnie zapraszaja z konkurencji na rozmowe w sprawie pracy na poniedzialek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Powodzenia

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2