Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

[mala_biegaczka]

Napisane przez jols

znając życie to świadczenie nie będzie wieczne powstało pisane na kolanie jako kiełbasa wyborcza i pewnie po 2-3 latach będą musieli ze względu na oszczędności zlikwidować.
Tak jak było z becikowym od 2006 do 2012 dla wszystkich a potem zaczęli liczyć i od 2013 jest już na podstawie dochodu.

Tez tak mysle... ciekawa jestem w ogole skad niby w budzecie kasa na to. To tak jak obietnice prezydencika na te 500zl.
Ja to jestem cieta na takie rzeczy.
I wychodze z zalozenia ze wole stanac na rzesach i sama sobie na cos zapracowac, a nie liczyc na to. Poza tym to jest rzucanie ryby, a nie wedki obywatelom. Zamiast dzialac w kierunku rozwoju gospodarki, to sie takimi rzeczami rozleniwia spoleczenstwo. UK jest tego idealnym przykladem - maja tu socjal rozbudowany i ludzie otyli nie pracuja, bo po co jak maja z zasilkow rocznie tyle, co ja zarobie - zyc, nie umierac - po co pracowac.
Najbardziej mnie rozwalil kiedys news o kolesiu ktory trenuje i nie moze isc przez to do pracy bo nie mialby wtedy tyle czasu na swoje treningi wiec bierze zasilki - no cycki opadaja!

[201707171038]

jak sobie chcesz poczytać to Dz. U z 2015 poz 1217 w rozdziale 3a a dokładnie art. 17c ustawy o świadczeniach rodzinnych

[Platanoides]

Napisane przez czarna_mala

Doceniam, ale jak założę to zwolnijcie

też mówiłam żebyście zwolniły, musiałam sie sprężać, a chłop szybko jabłka obierać

ukojenie już tyle razy zycie sprowadziło mnie na ziemię, że z czasem nauczyłam się nabierać dystansu do wielu rzeczy. I przede wszystkim pozytywnie myśleć i wyobrażać sobie siebie w samych dobrych momentach (najczęściej działa)

[tygryszek]

Napisane przez Słodkaaa

Tzn więcej badań zleci nam w grudniu. Teraz mam przerwę na dojście do siebie.
No tak, dzięki niemu mój szwagier został w końcu ojcem a ona matka, po trzech poronieniach... O czymś to świadczy. Musze my zaufać. Oby był tego wart

A nie chcesz sobie w między czasie podejść do rodzinnego lekarza po skierowanie do genetyka? Po tylu stratach możesz iść na nfz. Ustalisz sobie termin i będziesz czekać na wizytę na nfz. Wiem, że to twoja sprawa, ale mnie porobienie badań zajęło ponad pół roku i jak pójdziesz w grudniu i on stwierdzi ze masz zrobić tą genetykę to popatrz ile czasu stracisz (na te badania tez się trochę czeka).

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52959246]Czarna nie ma za co Sprawdź tylko daty ważności, bo nie gwarantuję

Ku.r.wa! Wczoraj mój telefon wylądował w misce z płatkami i dzisiaj nie działa. A wczoraj jeszcze było ok. Wszystkie kontakty zapisane w telefonie... [/QUOTE]

Do ryżu z nim

Napisane przez Mlebidakin

Centrum badań mikrobiologicznych na ulicy sławkowskiej
Zawsze tam robię wymazy
Specjalizują się w tym i lekarze najczęściej ich polecają

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

też tam robię wszystkie wymazy

[mala_biegaczka]

Dalabym sie pochlastac teraz za l4 i polezenie w domkuuu !!

[LeNa 2405]

Napisane przez mala_biegaczka

Dalabym sie pochlastac teraz za l4 i polezenie w domkuuu !!

Ja też

[mala_biegaczka]

Napisane przez LeNa 2405

Ja też

Koszmarne to uk w tym wzglednie, nie ?
Jak sie czujesz ?

[Słodkaaa]

Tygryszku pytałam go o genetyke. Nie będzie mi jej zlecal. Ciąża ektopowa nie jest traktowana jak poronienie. W związku z tym miałam ich "tylko" dwa. Nikt mi nie da skierowania na genetyke przez NFZ bp to nie nawykowe poronienia.

[201707171038]

a czy ciąże biochemiczne traktowane są jako poronienia? bo się spotkałam z dwoma rozbieżnymi opiniami

[Słodkaaa]

Napisane przez jols

a czy ciąże biochemiczne traktowane są jako poronienia? bo się spotkałam z dwoma rozbieżnymi opiniami

No właśnie. Tak na prawdę o tej drugiej ciąży wiemy ja, mój, Mąż i były gin. Miałam przecież tylko wyniki bety. Ale mi je gdzieś wcielo...

[Fantasmagori]

Cześć dziewczyny Zaraz idę nadrobić wątek ale napiszę Wam że wczoraj w pracy nie było wcale źle Nie zrobiłam żadnej wpadki więc szefowa się nie czepiała, dziewczyny się cieszyły że wróciłam, a klienci jak pytali gdzie się podziewałam to mówiłam że chorowałam i nie drążyli tematu Także jestem zadowolona Dziś mam wolne ale potem piątek, sobota, niedziela w pracy i to do 23
I jeszcze na koniec dnia, w drodze z pracy się pokłóciliśmy z TŻ Ale jestem zła na niego

[mala_biegaczka]

Napisane przez jols

a czy ciąże biochemiczne traktowane są jako poronienia? bo się spotkałam z dwoma rozbieżnymi opiniami

Ja uwazam, ze tak, no bo hcg jest wydzielane po implantacji, a to juz jest ciaza jakby nie bylo - komorki polaczone, embrion jest... z opiniami lekarzy co do tego tez sie spotkalam ze to poronienia. Sa one odczuwalne jak okres Chociaz nie musza, bo moga byc przeciez intensywne o wiele bardziej.

Napisane przez Fantasmagori

Cześć dziewczyny Zaraz idę nadrobić wątek ale napiszę Wam że wczoraj w pracy nie było wcale źle Nie zrobiłam żadnej wpadki więc szefowa się nie czepiała, dziewczyny się cieszyły że wróciłam, a klienci jak pytali gdzie się podziewałam to mówiłam że chorowałam i nie drążyli tematu Także jestem zadowolona Dziś mam wolne ale potem piątek, sobota, niedziela w pracy i to do 23
I jeszcze na koniec dnia, w drodze z pracy się pokłóciliśmy z TŻ Ale jestem zła na niego

Z czym Ci podpadl tz ?

[LeNa 2405]

Napisane przez mala_biegaczka

Koszmarne to uk w tym wzglednie, nie ?
Jak sie czujesz ?

Dobrze ogólnie tylko się nie wysypiam.... A później w pracy nie mogę się odnaleźć.... A jechać do lekarza prywatnie tylko po zwolnienie to 100f nie moje

[Fantasmagori]

To było takie głupie że aż sama nie wiem jak to się stało
Przyszedł po mnie wieczorem, bo kończyłam o 23. Wyszłam z pracy z panią która szła w naszym kierunku akurat no to szliśmy razem. I jak ona skręciła w swoją stronę to TŻ zaczął coś że trzeba było powiedzieć że się spieszymy i iść bez niej, bo przecież wiem że ma rano i musi wcześnie wstać a ona lubi tak wolno chodzić i do tego dużo gadać. TŻ za nią nie przepada ale jak miałyśmy razem zmianę to nieraz wracaliśmy z nią) no ja powiedziałam żeby nie przesadzał i nie wymyślał problemów na siłę no i tak od słowa do słowa o taką głupotę się pożarliśmy.

Rano mi dał na przeprosiny...zgadnijcie co? Czekoladki. Tzn pół bombonierki którą dostał w pracy na dzień chłopaka od kobiet z działu i zdążył część zjeść mężczyźni
Jak to zobaczyłam z liścikiem po przebudzeniu to myślałam że padnę

[mala_biegaczka]

Napisane przez LeNa 2405

Dobrze ogólnie tylko się nie wysypiam.... A później w pracy nie mogę się odnaleźć.... A jechać do lekarza prywatnie tylko po zwolnienie to 100f nie moje

Mega duzo :/ U mnie nie wiem ile - ale wydaje mi sie ze zwolnienie moglabym dostac przy normalnej wizycie - a to chyba 70f wiec niewiele mniej. Za sama recepte biora 40 i to tylko dla klientek

Gdzie Ty mieszkasz? W jakims miescie? Gdzies z okolicach Oxfordu, z tego co kojarze, tak ?

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez Fantasmagori

To było takie głupie że aż sama nie wiem jak to się stało
Przyszedł po mnie wieczorem, bo kończyłam o 23. Wyszłam z pracy z panią która szła w naszym kierunku akurat no to szliśmy razem. I jak ona skręciła w swoją stronę to TŻ zaczął coś że trzeba było powiedzieć że się spieszymy i iść bez niej, bo przecież wiem że ma rano i musi wcześnie wstać a ona lubi tak wolno chodzić i do tego dużo gadać. TŻ za nią nie przepada ale jak miałyśmy razem zmianę to nieraz wracaliśmy z nią) no ja powiedziałam żeby nie przesadzał i nie wymyślał problemów na siłę no i tak od słowa do słowa o taką głupotę się pożarliśmy.

Rano mi dał na przeprosiny...zgadnijcie co? Czekoladki. Tzn pół bombonierki którą dostał w pracy na dzień chłopaka od kobiet z działu i zdążył część zjeść mężczyźni
Jak to zobaczyłam z liścikiem po przebudzeniu to myślałam że padnę

Od takich glupot to sie zawsze najgorsze klotnie rozpoczynaja

[tygryszek]

Napisane przez Słodkaaa

Tygryszku pytałam go o genetyke. Nie będzie mi jej zlecal. Ciąża ektopowa nie jest traktowana jak poronienie. W związku z tym miałam ich "tylko" dwa. Nikt mi nie da skierowania na genetyke przez NFZ bp to nie nawykowe poronienia.

ja dostałam po dwóch poronieniach, nic mojej lekarce nawet nie musiałam pokazywać, poszłam do lekarza rodzinnego i powiedziałam że proszę o skierowanie do genetytka bo jestem po 2 poronieniach i mi bez problemu wypisała


Mam ochotę po dzisiejszej nocy zatłuc męża gołymi ręcami. Tak chrapie, że nie idzie wytrzymać. Myślałam że go ukatrupie, pół nocy nie spałam bo co 10 min musiałam wrzeszczeć żeby nie chrapał

[czarna_mala]

Moje ciąże biochemiczne traktowane są jako poronienia

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[LeNa 2405]

Napisane przez mala_biegaczka

Mega duzo :/ U mnie nie wiem ile - ale wydaje mi sie ze zwolnienie moglabym dostac przy normalnej wizycie - a to chyba 70f wiec niewiele mniej. Za sama recepte biora 40 i to tylko dla klientek

Gdzie Ty mieszkasz? W jakims miescie? Gdzies z okolicach Oxfordu, z tego co kojarze, tak ?

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------



Od takich glupot to sie zawsze najgorsze klotnie rozpoczynaja

Do oxfordu mam 30min autostrada 😃raz w tyg tam jezdze do moich lekarzy którzy prowadzą moja ciaze

[czarna_mala]

Ehhh...marzy mi sie mieszkanie i praca w Uk taka ze mnie patriotka

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[mala_biegaczka]

Czarna tez mi sie marzyla...
A teraz najchetniej bym wrocila.

Ale nie zaluje ze tu jestesmy.

Wrocimy i kupimy sobie wlasne m bez kredytu. Ew jakis maly kredycik na urzadzenie, ale nie sadze...raczej wole posiedziec tu juz kilka miesiecy dluzej i na to odlozyc

[Platanoides]

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma

[mala_biegaczka]

Napisane przez Platanoides

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma

Ano

Chociaz ja pracowalam w Pl i jakies tam pojecie mam.
Rok temu na urodzinach kuzyna mojego meza poznalam taka laske, ktora ma teraz 20 lat i ogolnie w UK jest od 11 roku zycia i tak psioczyla na Polske, jak to tam zle itd. A prawda taka ze co taka siksa co nawet szkoly tam nie skonczyla moze wiedziec?
Kolorowo nie jest, ale znam pelno ludzi, ktorzy zyja sobie dobrze i niczego im nie brakuje

Plat jak sie czujesz dzis ?
Ja dalej mam te bole.. juz wszystkim o tym kwicze i mi wszyscy mowia, ze to normalne przeciez na poczatku, a ja swoje i sie martwie :P

[ukojenie]

Napisane przez mala_biegaczka

Tez tak mysle... ciekawa jestem w ogole skad niby w budzecie kasa na to. To tak jak obietnice prezydencika na te 500zl.
Ja to jestem cieta na takie rzeczy.
I wychodze z zalozenia ze wole stanac na rzesach i sama sobie na cos zapracowac, a nie liczyc na to. Poza tym to jest rzucanie ryby, a nie wedki obywatelom. Zamiast dzialac w kierunku rozwoju gospodarki, to sie takimi rzeczami rozleniwia spoleczenstwo. UK jest tego idealnym przykladem - maja tu socjal rozbudowany i ludzie otyli nie pracuja, bo po co jak maja z zasilkow rocznie tyle, co ja zarobie - zyc, nie umierac - po co pracowac.
Najbardziej mnie rozwalil kiedys news o kolesiu ktory trenuje i nie moze isc przez to do pracy bo nie mialby wtedy tyle czasu na swoje treningi wiec bierze zasilki - no cycki opadaja!

Znajomi siedza w Irlandii, on nie pracuje bo z zasilkudla bezrobotnych ma tyle kasy ile mialby pracujac.
Nie oplaca mu sie wiec tylka ruszyc i jeszcze kase na dojazdy tracic.

Napisane przez Platanoides

też mówiłam żebyście zwolniły, musiałam sie sprężać, a chłop szybko jabłka obierać

ukojenie już tyle razy zycie sprowadziło mnie na ziemię, że z czasem nauczyłam się nabierać dystansu do wielu rzeczy. I przede wszystkim pozytywnie myśleć i wyobrażać sobie siebie w samych dobrych momentach (najczęściej działa)

No z tymi kopniakami od zycia mam podobnie ale u mnie budza poklady pesymizmu
Bede probowac z tym pozytywnym mysleniem, moze pomoze

[201704210903]

Ja na pl nie narzekam tylko męczą mnie ceny mieszkań w krakowie
Co do uk to jak to jest ze zwolnieniem? Ile jest płatne? 100% czy inaczej?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[LeNa 2405]

Napisane przez Mlebidakin

Ja na pl nie narzekam tylko męczą mnie ceny mieszkań w krakowie
Co do uk to jak to jest ze zwolnieniem? Ile jest płatne? 100% czy inaczej?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Jak ja byłam na L4 to płacili 80f/tygodniowo to jakieś 360f miesięczne.

[mala_biegaczka]

Napisane przez Mlebidakin

Ja na pl nie narzekam tylko męczą mnie ceny mieszkań w krakowie
Co do uk to jak to jest ze zwolnieniem? Ile jest płatne? 100% czy inaczej?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Zwolnienia sa platne malutko - ok 100f tygodniowo - ja jakbym przeliczyla moja tygodniowke to mam niecale 400f np. wiec no z 400 nagle miec 100 to boli.
Macierzynski tak samo - wychodzi ok 130 na tydzien, ale to nie wiem czy to jest brutto czy nie wlasnie.
Wiec sie oplaca szybko wrocic do pracy.

[201704210903]

Napisane przez mala_biegaczka

Zwolnienia sa platne malutko - ok 100f tygodniowo - ja jakbym przeliczyla moja tygodniowke to mam niecale 400f np. wiec no z 400 nagle miec 100 to boli.
Macierzynski tak samo - wychodzi ok 130 na tydzien, ale to nie wiem czy to jest brutto czy nie wlasnie.
Wiec sie oplaca szybko wrocic do pracy.

To ciężko

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Słyszałam że przedszkola są strasznie drogie

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[mala_biegaczka]

Napisane przez Mlebidakin

To ciężko

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Słyszałam że przedszkola są strasznie drogie

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Tez to slyszalam.. podobno w ogole ciezko sie dostac.
Takze ja nie wiem, co my zrobimy jak bedzie bobas.
Ja ew jeszcze mam o tyle dobrze w pracy, ze moge pracowac z domu. Wiec albo szukac innej zdalnej typowo pracy albo tu moze zmniejszyc etat o polowe i juz. Ale to jeszcze duzo czasu, zeby o tym myslec mamy...

[Platanoides]

biegaczka mam mega zgagę, codziennie większą, dzis jak się obudziłam to aż czułam kwas w przełyku no i brzuch też mnie pobolewa, ale właśnie tłumaczę to sobie tak, ze to normalne i musi pobolewać

ukojenie pomoże na pewno! w tym całym pesymizmie trzeba dostrzec jakies pozytywy, wystarczą drobiazgi, że np. słońce dzisiaj świeci, że zrobiłaś dobry obiad i mąż Cię pochwalił, że ktoś sie do mnie usmiechnął jak go przepuszczałam na pasach mi tez pomagają pierdoły które cieszę oko, jak mam ochotę to sie ładnie ubiorę, zrobię sobie jakąś fryzurę chociaż nigdzie nie idę, poprzestawiam bibeloty na pólkach, poukładam w szafach, kupię sobie nowy lakier do paznokci, mimo że mam ich milion , upiekę cos dobrego, napiję sie wieczorem wina z mężem pod kocem przed tv, czaisz? takie drobiazgi dużo dają, a z czasem zobaczysz, że zaczniesz się mniej dołować. Trzeba ze soba walczyć i robic sobie na złość - jak jestes smutna to się do siebie usmiechnij w lustrze, a jak Cie ktos wkurzy, to mu powiedz coś miłego serio to działa

[mala_biegaczka]

Plat no to nic tylko oddychac gleboko i tlumaczyc sobie, ze macica sie przygotowuje na lokatora :P Tzn lokator juz jest, ale no rosnie :P

Tez staram sie cieszyc z takich malych rzeczy, bo mozna oszalec czasem naprawde :P
Moj maz nie do konca to rozumie, ale mnie czesto ciesza np. zapachy - wiatr zawieje i nagle mi zapachnie jak u babci na wsi i przypominaja mi sie wakacyjne wieczory tam.
Muzyka tez mi duzo daje - dzieki muzyce potrafie sie przeniesc w czasie do jakis lepszych chwil
W tym tygodniu docenilam nasza zyciowa rutyne i nawet monotonie, ktore tak naprawde gwarantuja nam bezpieczenstwo
A tu przyjechal brat a laska i wszystko zepsuli i chodze zla jak osa