Planowanie ciąży cz. 4

[malawrednioszka]

Schmett, glowa do gory !

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Napisane przez migotka1010

Dziewczyny, a polecacie jakis sprawdzony termometr owu? Najlepiej aby zapamiętał wyniki i miał podswietlany wyświetlacz wiem, jest ich pełno... Jestem typowa kobietą... Nie umiem sie zdecydować wiec moze cos polecicie i poprostu kliknę

Mam termometr z microlife i nie polecam. Nie zapamiętuje ostatniego pomiaru, jest cichy. Po zrobieniu pomiaru pika tak cicho, że nie raz go nie słyszę spod kołdry. A generalnie jest ok i mierzy dokładnie. Szkoda zę nie ma podświetlanego wyświetlacza - bo jak ciemno to nie widać nic na nim. Każdy będzie dobry, który ma 2 miejsca po przecinku. Mi ten mimo wad się sprawdził i pięknie wszystko wykreślił. Ale jeśli masz szybko w pobliżu jakąś kartkę to możesz zapisać pomiar i przestaje to mieć znaczenie po kilku dniach.

I to właśnie dzięki mierzeniu temperatury wiem że miałam owu i zaszłam. Kalendarzyki komputerowe czy aplikacje na androida pokazywały mi owu 5 dni później

[Siva5]

Napisane przez PatiPee

regulamin

Ja chce ja chce!

Sent from my LG-D390n using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez migotka1010

Dziewczyny, a polecacie jakis sprawdzony termometr owu? Najlepiej aby zapamiętał wyniki i miał podswietlany wyświetlacz wiem, jest ich pełno... Jestem typowa kobietą... Nie umiem sie zdecydować wiec moze cos polecicie i poprostu kliknę

Ja mam kardioline od 2 lat i mimo ze nie swieci to najwazniejsze dla mnie ze zapamietuje pomiar
Wiec polecam.

Sent from my LG-D390n using Wizaz Forum mobile app

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

No właśnie powinnam ten z microlife termometr zareklamować - bo miał zapamiętywać ostatni pomiar a tu lipa.

[Serenely]

Ja notuję sobie temperaturę w telefonie w moim kalendarzyku. Swoją drogą świetna aplikacja, warta wypróbowania. Ma podstawowe statystyki, można dokładnie wskazać objawy/nastroje danego dnia, zażyte leki, dodać własne notatki - no dużo! Nawet czy był orgazm przy stosunku hehe.

[pysia1987]

Napisane przez Serenely

Ja notuję sobie temperaturę w telefonie w moim kalendarzyku. Swoją drogą świetna aplikacja, warta wypróbowania. Ma podstawowe statystyki, można dokładnie wskazać objawy/nastroje danego dnia, zażyte leki, dodać własne notatki - no dużo! Nawet czy był orgazm przy stosunku hehe.

Daj znać jak się ta aplikacja nazywa

Jak nie przyjdzie @ to od następnego cyklu tez mierzę temperature od 1 dnia cyklu się mierzy?

[gr8ania]

Napisane przez pysia1987

Daj znać jak się ta aplikacja nazywa

Jak nie przyjdzie @ to od następnego cyklu tez mierzę temperature od 1 dnia cyklu się mierzy?

Możesz od 1 dc, możesz od zakonczenia @. Ja zawsze od 1 dc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

Napisane przez pysia1987

Daj znać jak się ta aplikacja nazywa

Jak nie przyjdzie @ to od następnego cyklu tez mierzę temperature od 1 dnia cyklu się mierzy?

No właśnie tak jak napisałam - "mój kalendarzyk". Ja mierzę codziennie, w sumie dzięki aplikacji mam ciągłość, bo ona nie dzieli cyklów, tylko widzę na wykresie kiedy była jaka faza na przestrzeni ostatnich miesięcy - przewijam sobie w lewo i prawo.

[lianeska]

.

[Siva5]

Napisane przez Serenely

Ja notuję sobie temperaturę w telefonie w moim kalendarzyku. Swoją drogą świetna aplikacja, warta wypróbowania. Ma podstawowe statystyki, można dokładnie wskazać objawy/nastroje danego dnia, zażyte leki, dodać własne notatki - no dużo! Nawet czy był orgazm przy stosunku hehe.

Wiekszosc z nas korzysta z tegi kalwndarzyka
Ale również z konta na ovufriend, ja sobie wykupilam pakiet alw mozna tez miec za darmo podstawowy. Tez świetna rzecz i wszystko wyraznie i dokładnie widać na wykresie
Oczywiscie i tu i tu zapisuje temperatury, ale chidzilo o to zeby termometr rano zapamietal pomiar zeby moc np pójść dalej spać i potem go sobie spisac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez pysia1987

Daj znać jak się ta aplikacja nazywa

Jak nie przyjdzie @ to od następnego cyklu tez mierzę temperature od 1 dnia cyklu się mierzy?

Ja tez mierzę od 1dc. Non stop. Kazdego dnia.
Kilka lat. Wieeele się nauczylam. Testow owu uzywalam moze ze dwa razy kiedys a teraz nie potrzebuje. W koncu wiem na czym to polega, nie to ci na naukach przedmalrzenskich 7lat temu jak to byla czarna magia dla mnie
Kwestia czasu i wejdzie w krew poranne mierzenie temp, to juz odruch naturalny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bambino25]

Hej ;-) czy ktoras z Was miala plamienie implatacyjne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Napisane przez bambino25

Hej ;-) czy ktoras z Was miala plamienie implatacyjne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie miałam

Dzień dobry dziewczyny. Przyszłam rozpylić tu trochę różowego pyłu. Także łapcie moc tęczowych jednorozcow i wróżek! Ponoć nieźle działa na zajście w ciążę

Wczoraj na wizycie dowiedziałam się, że mała przekroczyła 1kg. Urodzę pączuszka



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bambino25]

Mam nadzieje ze u mnie sie okaze ze to jednak implatacja!! Bo dziwne dosyc 6 dni przed @ takie plamienie... A kiedy radzicie zrobic test? Po spodziewanym terminie @? Gdzies wyczytalam se ponoc po takim plamienii jesli bylaby to implatacja to za 2-3 dni test powinien wyjsc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Napisane przez bambino25

Mam nadzieje ze u mnie sie okaze ze to jednak implatacja!! Bo dziwne dosyc 6 dni przed @ takie plamienie... A kiedy radzicie zrobic test? Po spodziewanym terminie @? Gdzies wyczytalam se ponoc po takim plamienii jesli bylaby to implatacja to za 2-3 dni test powinien wyjsc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Test najlepiej w dniu @ albo w tym samym dniu bete

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[otoya]

Napisane przez MartaMagda

Ja nie miałam

Dzień dobry dziewczyny. Przyszłam rozpylić tu trochę różowego pyłu. Także łapcie moc tęczowych jednorozcow i wróżek! Ponoć nieźle działa na zajście w ciążę

Wczoraj na wizycie dowiedziałam się, że mała przekroczyła 1kg. Urodzę pączuszka



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Łapię

Dziewczyny u mnie 5 dni do @. Bolą piersi i od kilku dni temp rano w okolicach 37 stopni. Czy to już dobry znak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

Myślałam, że o 5 rano mąż mnie będzie wiózł na SOR.

Przeżyłam horror o 4 nad ranem. Dostałam potężnego bólu w podbrzuszu, skurcz macicy i jajnika naraz, do tego krwawienie. Ledwo się do apteczki doczłapałam, zrobiło mi się ciemno przed oczami, zaczęłam się trząść, prawie zwaliło mnie z nóg. I jeszcze pogoniło mnie na kibel, zapewne przez te skurcze mięśni gładkich. Nie mogłam zasnąć do 5, z bólu nie wiedziałam jak się ułożyć. Mąż się obudził i spytał czy nie wezwać karetki, powiedziałam mu że jak nie przejdzie po proszkach w ciągu godziny to mnie sam zawiezie. Ostatni raz ból w takiej skali miałam po wybudzeniu z operacji na jamie brzusznej parę lat temu.

Teraz jest lepiej, udało mi się zasnąć, mogę się poruszać, ból złagodniał, ale jajnik wciąż boli. Umówiłam się na wizytę o 10, bo jak na złość mój ginekolog ma teraz 7 tygodni urlopu. Aż się boję tego badania USG. Czemu wszystko musi się teraz walić.

[otoya]

Napisane przez Serenely

Myślałam, że o 5 rano mąż mnie będzie wiózł na SOR.

Przeżyłam horror o 4 nad ranem. Dostałam potężnego bólu w podbrzuszu, skurcz macicy i jajnika naraz, do tego krwawienie. Ledwo się do apteczki doczłapałam, zrobiło mi się ciemno przed oczami, zaczęłam się trząść, prawie zwaliło mnie z nóg. I jeszcze pogoniło mnie na kibel, zapewne przez te skurcze mięśni gładkich. Nie mogłam zasnąć do 5, z bólu nie wiedziałam jak się ułożyć. Mąż się obudził i spytał czy nie wezwać karetki, powiedziałam mu że jak nie przejdzie po proszkach w ciągu godziny to mnie sam zawiezie. Ostatni raz ból w takiej skali miałam po wybudzeniu z operacji na jamie brzusznej parę lat temu.

Teraz jest lepiej, udało mi się zasnąć, mogę się poruszać, ból złagodniał, ale jajnik wciąż boli. Umówiłam się na wizytę o 10, bo jak na złość mój ginekolog ma teraz 7 tygodni urlopu. Aż się boję tego badania USG. Czemu wszystko musi się teraz walić.

Przytulam.... oby wszystko się dobrze skończyło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

Dziękuję, otoya. Ja też już liczyłam, że się nam udało, bo jeszcze dwa-trzy dni temu też mi się utrzymywała temperatura w okolicach 37. I szlag wszystko trafił. U mnie od wczoraj pokazuje niestety 36.7.

[Martita_2012]

Napisane przez sreberko4

Myszko przeszukaj internet pod tym kontem. Swego czasu się tym interesowałam i z tego co wtedy wywnioskowałam to jak żylaki są małe to nie mają tak wielkiego wpływu na jakość plemników. Poza tym lekarze odchodzą od zabiegów usuwania tych żylaków, ponieważ często po takim zabiegu wyniki były jeszcze gorsze. Tak pisały dziewczyny na różnych forach. Ja w każdym razie po przeczytaniu tych informacji zdecydowałam, że jeśli mojemu Tż zaproponują zabieg to w życiu się na niego nie zgodzę. Ale tak jak mówię - poszperaj po forach internetowych, sama musisz wyciągnąć swoje wnioski

Witam się po przerwie. Podczytywałam wątek, ale jakoś nie chciałam się udzielać. Witam nowe staraczki, Serenely, trzymaj się.
U mojego TŻ tez jest podejrzenie żylaków, na początku listopada ma mieć UGS i wtedy zobaczymy. U nas mało plemników, słaby ruch i morfologia Już przeczytałam pół internetu na ten temat i owszem jest sporo opinii odradzających operację, ale jest też dużo szczęśliwych historii i operacja może poprawić wyniki. Jest groźba powstania wodniaka w miejscu operacji, ale z tego co wyczytałam, to chyba bardziej jak facet nie oszczędza się po operacji, i np. coś dźwiga. Myszko, czy TŻ miał USG? I jak wyszła próba Valsavy? Moim zdaniem, jeśli wyniki nasienia są bardzo słabe, a żylaki duże i test Valsavy wykazuje cofanie się krwi, to warto zrobić. Jeśli jest szansa poprawy, to ja bym z niej skorzystała. Co prawda poprawa może być nawet dopiero po ok. roku. Eh...

[lianeska]

dziewczyny przy PCO by wykluczyć jakie warto zrobić badania?jak znowu idę się kłuć to wolę za jednym zamachem)

[dorusss90]

Okaże się po wizycie u lekarza jakie leki czy leczenie. Boje się trochę ze będę musiała długo czekac aż leki zaczną działać i jajeczkowanie będzie juz uregulowane...

[nulkaa3]

Ja mam temperaturę praktycznie od owulacji podwyższona, 37,5-38,0. Cały czas taka temperatura mi się utrzymuje.

[pestycyda]

Pomyłka:p

[gr8ania]

Napisane przez otoya

Łapię

Dziewczyny u mnie 5 dni do @. Bolą piersi i od kilku dni temp rano w okolicach 37 stopni. Czy to już dobry znak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tempka spada 1-2 dni przed @

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez bambino25

Hej ;-) czy ktoras z Was miala plamienie implatacyjne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie miałam.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez Serenely

Myślałam, że o 5 rano mąż mnie będzie wiózł na SOR.

Przeżyłam horror o 4 nad ranem. Dostałam potężnego bólu w podbrzuszu, skurcz macicy i jajnika naraz, do tego krwawienie. Ledwo się do apteczki doczłapałam, zrobiło mi się ciemno przed oczami, zaczęłam się trząść, prawie zwaliło mnie z nóg. I jeszcze pogoniło mnie na kibel, zapewne przez te skurcze mięśni gładkich. Nie mogłam zasnąć do 5, z bólu nie wiedziałam jak się ułożyć. Mąż się obudził i spytał czy nie wezwać karetki, powiedziałam mu że jak nie przejdzie po proszkach w ciągu godziny to mnie sam zawiezie. Ostatni raz ból w takiej skali miałam po wybudzeniu z operacji na jamie brzusznej parę lat temu.

Teraz jest lepiej, udało mi się zasnąć, mogę się poruszać, ból złagodniał, ale jajnik wciąż boli. Umówiłam się na wizytę o 10, bo jak na złość mój ginekolog ma teraz 7 tygodni urlopu. Aż się boję tego badania USG. Czemu wszystko musi się teraz walić.

Kochana czy ty przypadkiem nie brałas Clo!!!??? Tak mi to wygląda ja miałam to samo... Trzeba cholera bardzo uważać na ten lek jest bardzo zdradliwy... Pisałam już o tym nie raz, że są lepsze leki. Po tym można dostać skrętu jajników i juz nigdy nie zajść w ciążę

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez lianeska

dziewczyny przy PCO by wykluczyć jakie warto zrobić badania?jak znowu idę się kłuć to wolę za jednym zamachem)

W 2 dniu cyklu testosteron, progesteron, prolaktyne. Ja takie robiłam. I chyba krzywa cukrowa tez trzeba

[lianeska]

dzieki

[Serenely]

Moje przypuszczenia się sprawdziły. Torbiel mi w nocy pękła, kolejna.

Na szczęście lekarz był bardzo w porządku, kazał się zjawić na usg między 10-14 dniem, żeby monitorować cykl, następnie badania między 19-21 na prolaktynę, tsh, progesteron i prolaktynę po MTC (co mnie zdziwiło, ale powiedział, że nawet jeśli zwykła prl jest w normie, to może być problem z tą wydzielaną w czasie stresu, a że dawka dostinexu jest za mała to jej już w ryzach nie trzyma i to powoduje patologię jajnika! :O) - no i z badaniami kolejna wizyta.

Jak już wychodziłam taka podłamana od niego, że z mężem się już dwa miesiące staramy i akurat po ślubie musiało się wszystko zepsuć, to ten rzucił tekst, że nie ma takiej nieprawidłowości, której się nie da wyrównać, aby umożliwić zajście w ciąże. Kazał być dobrej myśli. Aż mi się lepiej zrobiło.

[dorusss90]

Napisane przez Serenely

Moje przypuszczenia się sprawdziły. Torbiel mi w nocy pękła, kolejna.

Na szczęście lekarz był bardzo w porządku, kazał się zjawić na usg między 10-14 dniem, żeby monitorować cykl, następnie badania między 19-21 na prolaktynę, tsh, progesteron i prolaktynę po MTC (co mnie zdziwiło, ale powiedział, że nawet jeśli zwykła prl jest w normie, to może być problem z tą wydzielaną w czasie stresu, a że dawka dostinexu jest za mała to jej już w ryzach nie trzyma i to powoduje patologię jajnika! :O) - no i z badaniami kolejna wizyta.

Jak już wychodziłam taka podłamana od niego, że z mężem się już dwa miesiące staramy i akurat po ślubie musiało się wszystko zepsuć, to ten rzucił tekst, że nie ma takiej nieprawidłowości, której się nie da wyrównać, aby umożliwić zajście w ciąże. Kazał być dobrej myśli. Aż mi się lepiej zrobiło.

Fajny lekarz, oby więcej takich życzę powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flofferek]

Napisane przez Serenely

Moje przypuszczenia się sprawdziły. Torbiel mi w nocy pękła, kolejna.

Na szczęście lekarz był bardzo w porządku, kazał się zjawić na usg między 10-14 dniem, żeby monitorować cykl, następnie badania między 19-21 na prolaktynę, tsh, progesteron i prolaktynę po MTC (co mnie zdziwiło, ale powiedział, że nawet jeśli zwykła prl jest w normie, to może być problem z tą wydzielaną w czasie stresu, a że dawka dostinexu jest za mała to jej już w ryzach nie trzyma i to powoduje patologię jajnika! :O) - no i z badaniami kolejna wizyta.

Jak już wychodziłam taka podłamana od niego, że z mężem się już dwa miesiące staramy i akurat po ślubie musiało się wszystko zepsuć, to ten rzucił tekst, że nie ma takiej nieprawidłowości, której się nie da wyrównać, aby umożliwić zajście w ciąże. Kazał być dobrej myśli. Aż mi się lepiej zrobiło.

Dokładnie, czasem jedno zdanie potrafi nawet trochę, czy na chwilę, podbudować Nawet mi się lepiej zrobiło

Pisałyście o mierzeniu temp. Ja się wzięłam za to jakieś 2 tygodnie temu, a kilka miesięcy robiłam podchody. W sumie te wykresy, mierzenie temp. to nie taka zła sprawa Faktycznie można się dużo dowiedzieć. Tzn. teraz mówię teoretycznie, z tego co poczytałam
Jedynie mam problem, bo mam tak pracę, że kilka razy w tyg. wstaję o 7, kilka o 6, a niby najlepiej mierzyć temp. o tej samej porze. Czy ta godzina ma aż taki wpływ? Nie ukrywam, ze skoro mam czasem możliwość ciut dłużej pospać, to wolałabym z tego skorzystać. A budzik na 6, zmierzenie temp. i dalszy sen nie da rady.

[PatiPee]

Napisane przez Serenely

Moje przypuszczenia się sprawdziły. Torbiel mi w nocy pękła, kolejna.

Na szczęście lekarz był bardzo w porządku, kazał się zjawić na usg między 10-14 dniem, żeby monitorować cykl, następnie badania między 19-21 na prolaktynę, tsh, progesteron i prolaktynę po MTC (co mnie zdziwiło, ale powiedział, że nawet jeśli zwykła prl jest w normie, to może być problem z tą wydzielaną w czasie stresu, a że dawka dostinexu jest za mała to jej już w ryzach nie trzyma i to powoduje patologię jajnika! :O) - no i z badaniami kolejna wizyta.

Jak już wychodziłam taka podłamana od niego, że z mężem się już dwa miesiące staramy i akurat po ślubie musiało się wszystko zepsuć, to ten rzucił tekst, że nie ma takiej nieprawidłowości, której się nie da wyrównać, aby umożliwić zajście w ciąże. Kazał być dobrej myśli. Aż mi się lepiej zrobiło.

Najważniejsze to znaleźć dobrego lekarza!!