Mamusie lipcowe 2018

[zUa_tysica]

Mnie lekarz od genetycznych pytał o termin ostatniej miesiączki i sam sobie wyliczył jak chciał który tc, wg mnie tak jest najlepiej. Pacjentki często nie wiedza jak mają to liczyć, jak mówić. Niech mądrzejsi za nas decydują ;p

Przeglądam własnie polecane książki, nie sa tak strasznie drogie Mąż wróci to myślę, ze też kupimy ze dwie żeby poczytać

[pozytywnaj]

Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy. Właśnie biorę magnez raz na kilka dni. dziś już wzięłam. może wezmę jeszcze teraz i na wieczór. To jest taki ból od. macicy bardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[odowska]

Napisane przez summer_overture

Tak, na wege można spokojnie przejść ciążę i karmienie, nawet mój gin jest absolutnie spokojny, tylko te ryby Najchętniej wsunęłabym sushi, ale cóż... Dam sobie po ciąży jeszcze chwilę dyspensy, wciągnę ze 2kg sushi i dopiero odejdę od ryb
Dzięki, cieszę się, że podobają ci się nasze imiona, może i dziecko nas nie znienawidzi W którym tygodniu jesteś, bo mi jakoś umknęło? Bo ja miałam UG bodajże na początku 12. tc i wtedy mi mówili, że chyba coś tam między nóżkami widać. A ja przez tyle czasu byłam pewna, że to dziewczynka, potem z nudów sprawdziłam w jakimś kalendarzu chińskim (nie pamiętam jak to się nazywa), jakiej płci jest dziecko (na podstawie ew. dnia zapłodnienia) i wyszło mi, że dziewczynka na mur beton, zachcianki podobno też miałam identyczne jak moja matka w ciąży ze mną... także zobaczymy

Ale masz plany pociążowe Jak byłam na wątku ciążowym poprzednim razem, to dziewczyny z cukrzycą miały w planie zjeść np. całą tabliczkę czekolady po porodzie. No okazało się, że to nie takie hop siup, ale nie pamiętam, żeby którakolwiek z nas obiecywała sobie 2 kg sushi

Dziś mam 12+5, z racji tego, że na wcześniejszych usg dzieć się wydawał młodszy, to ustawiłam sobie to ug dość późno. A Ty masz jaki tp? Coś nie mogłam Cię wyśledzić na pierwszej stronie

Z tym czy dziecko pokocha swoje imię czy nie, to nigdy się nie trafi. Jak ktoś ma rzadkie imię, to się jeszcze nie spotkałam, żeby narzekał (w dorosłym życiu przynajmniej ). A za to znam co najmniej dwie dziewczyny, które mają trochę pretensji do rodziców o to, że są Kasią i Anią.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez pozytywnaj

Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy. Właśnie biorę magnez raz na kilka dni. dziś już wzięłam. może wezmę jeszcze teraz i na wieczór. To jest taki ból od. macicy bardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spokojnie możesz brać więcej magnezu, jak masz dalej ten ucisk. Objawem przedawkowania jest biegunka, więc tak naprawdę nie da się przedawkować, bo i tak hm... wyleci

[Elaaaa]

Czesc cioteczki! 😊 Po UG wszystko u nas w porządku, wszystko na miejscu i prawdopodobnie jestem pierwszym na wątku rodzynkiem 😊😊 wygląda na chłopca 😉IMG_20180110_130746.jpgIMG_20180110_130709.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Pozytywnaj odpuczywaj i się nie stresuj,bierz ten magnez a jutro lekarz na pewno rozwieje Twoje wątpliwości

Ja też mam plany co zjem jak przestanę karmić synka. A lista jest długa i gdzieś z tyłu głowy mam,że drugie dziecko też może być alergikiem,więc muszę na wszelki wypadek najeść się na zapas Ja już 1,5 roku nie jem cytrusów,ziemniaków,serów ,kakao, frytek,kopytek i miliona innych zwykłych potraw, o których teraz w ciąży marzę.


Z tym wiekiem ciąży to też może tak być, że ja np mówię, że jestem w szóstym tygodniu ciąży (czyli 5+coś tam), a lekarz mówi, że ciąża ma pięć tygodni, czyli i tak na to samo wychodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[summer_overture]

Napisane przez pozytywnaj

Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy. Właśnie biorę magnez raz na kilka dni. dziś już wzięłam. może wezmę jeszcze teraz i na wieczór. To jest taki ból od. macicy bardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raz na kilka dni?? Nieee, magnez musisz brać codziennie, a przedawkowania nie musisz się bać, bo właściwie wszyscy mamy niedobory magnezu i zanim uzupełnisz te niedobory to może minąć miesiąc lub dwa, a co mówić o przedawkowaniu. Pamiętam, że jakiś lekarz kiedyś mówił, że jedna sytuacja stresować i cały tygodniowy zapas magnezu z organizmu idzie w cholerę.
Jak cię będzie boleć to jeszcze nospę sobie weź.

Napisane przez odowska

Ale masz plany pociążowe Jak byłam na wątku ciążowym poprzednim razem, to dziewczyny z cukrzycą miały w planie zjeść np. całą tabliczkę czekolady po porodzie. No okazało się, że to nie takie hop siup, ale nie pamiętam, żeby którakolwiek z nas obiecywała sobie 2 kg sushi

Dziś mam 12+5, z racji tego, że na wcześniejszych usg dzieć się wydawał młodszy, to ustawiłam sobie to ug dość późno. A Ty masz jaki tp? Coś nie mogłam Cię wyśledzić na pierwszej stronie

Z tym czy dziecko pokocha swoje imię czy nie, to nigdy się nie trafi. Jak ktoś ma rzadkie imię, to się jeszcze nie spotkałam, żeby narzekał (w dorosłym życiu przynajmniej ). A za to znam co najmniej dwie dziewczyny, które mają trochę pretensji do rodziców o to, że są Kasią i Anią.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------



Spokojnie możesz brać więcej magnezu, jak masz dalej ten ucisk. Objawem przedawkowania jest biegunka, więc tak naprawdę nie da się przedawkować, bo i tak hm... wyleci

No bo mnie nie ma na pierwszej stronie, jakoś nie zgłosiłam się Planowany na 07.07., ale to zanim okazało się, że mały starszy o tydzień, ja obstawiam najpóźniej 28.06., ale będę miała cc, więc pewnie za jakiś czas poznam naprawdę konkretny i pewny termin

Napisane przez Elaaaa

Czesc cioteczki! 😊 Po UG wszystko u nas w porządku, wszystko na miejscu i prawdopodobnie jestem pierwszym na wątku rodzynkiem 😊😊 wygląda na chłopca 😉Załącznik 7385521Załącznik 7385526

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje! Ale z tym pierwszeństwem to bym tak nie przesadzała )) Fajnie, że będzie kolejny chłopaczek!

[xXBlankaXx]

Napisane przez Elaaaa

Czesc cioteczki! 😊 Po UG wszystko u nas w porządku, wszystko na miejscu i prawdopodobnie jestem pierwszym na wątku rodzynkiem 😊😊 wygląda na chłopca 😉Załącznik 7385521Załącznik 7385526

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej maluszku! Faktycznie wygląda na chłopca!
Nasz pierwszy mężczyzna na wątku 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[summer_overture]

Napisane przez asiaczek

Pozytywnaj odpuczywaj i się nie stresuj,bierz ten magnez a jutro lekarz na pewno rozwieje Twoje wątpliwości

Ja też mam plany co zjem jak przestanę karmić synka. A lista jest długa i gdzieś z tyłu głowy mam,że drugie dziecko też może być alergikiem,więc muszę na wszelki wypadek najeść się na zapas Ja już 1,5 roku nie jem cytrusów,ziemniaków,serów ,kakao, frytek,kopytek i miliona innych zwykłych potraw, o których teraz w ciąży marzę.


Z tym wiekiem ciąży to też może tak być, że ja np mówię, że jestem w szóstym tygodniu ciąży (czyli 5+coś tam), a lekarz mówi, że ciąża ma pięć tygodni, czyli i tak na to samo wychodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Asiaczek, biedactwo! To ja na twoim miejscu już bym się śliniła do rzeczy zakazanych!! Ja przez ostatni czas pomijając moje wege, nie jadłam ziemniaków, pieczywa, słodyczy i większości owoców. W ciąży sobie odbiłam i stąd pewnie taki przyrost wagi miałam

[zUa_tysica]

Napisane przez Elaaaa

Czesc cioteczki! 😊 Po UG wszystko u nas w porządku, wszystko na miejscu i prawdopodobnie jestem pierwszym na wątku rodzynkiem 😊😊 wygląda na chłopca 😉Załącznik 7385521Załącznik 7385526

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

super !!! Przystojniaczek nam rośnie na wątku

[asiaczek]

Napisane przez Elaaaa

Czesc cioteczki! 😊 Po UG wszystko u nas w porządku, wszystko na miejscu i prawdopodobnie jestem pierwszym na wątku rodzynkiem 😊😊 wygląda na chłopca 😉Załącznik 7385521Załącznik 7385526

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaki duży przystojniak, brawo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[odowska]

Napisane przez Elaaaa

Czesc cioteczki! 😊 Po UG wszystko u nas w porządku, wszystko na miejscu i prawdopodobnie jestem pierwszym na wątku rodzynkiem 😊😊 wygląda na chłopca 😉Załącznik 7385521Załącznik 7385526

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No cześć Słodziaku!

[moniczka_90]

Napisane przez Elaaaa

Czesc cioteczki! 😊 Po UG wszystko u nas w porządku, wszystko na miejscu i prawdopodobnie jestem pierwszym na wątku rodzynkiem 😊😊 wygląda na chłopca 😉Załącznik 7385521Załącznik 7385526

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale małe cudo i po cichu zazdroszczę chłopca, tez liczę na chłopaka

[Elaaaa]

Dziękuję dziewczyny! 😍 Wiercił się i kręcił, bardzo ruchliwy, gin dlugo nie mogła go zmierzyć😊 mąż był w szoku 😉 rośnie idealnie USG równo z OM 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioletowe okulary]

Piękny chłopczyk!!!! Gratulacje !

Summer ja będę też miała cesarske i dodatkowo w znieczuleniu ogólnym, mi lekarz mówił że taki termin ustala zwykle do 2 tyg przed terminem z OM, najważniejsze żeby do tego czasu dzieci nie zaczęły pchać się na świat.



Też oglądałam dzisiaj to o porodowkach, marzylabym o takiej sali po porodzie , niestety e moim szpitalu sale są kilkuosobowe.



Dziewczyny podziwiam Was za te sałatki, obiady, ogarnianie domu..... Ja gdy pracowałam ogarnialam wszystko, teraz od miesiąca siedzę w domu - pierwsze 2 tyg były ciężkie dla pracoholiczki;-) ale teraz już się przyzwyczaiłam. I nie ogarniam nic....dzisiaj nawet nie mam obiadu, bo nie miałam weny to zrobić:-/ w domu przydałoby się sprzątanie ale opornie mi to idzie....sałatki to już w ogóle szczyt marzeń! Cały czas oglądam durne programy typu...dlaczego ja...wyjdę na godzinny spacer i tyle, jest 16 i Mąż wraca z pracy. Paradoks-mam czasu o 10 godzin więcej niż wtedy gdy pracowałam- a robię w domu 5% tego co robiłam w ciągu dnia pracując. Nie wspomnę o tym że rano włosy zwiazuje byle jak, zero makijażu- dziwne bo nie pamiętam kiedy wcześniej nie użyłam tuszu do rzes-chyba jak byłam chora. Skąd Wy macie w sobie tyle energii? Ja czuje się i wyglądam jak ziemniak

[asiaczek]

Napisane przez fioletowe okulary

Piękny chłopczyk!!!! Gratulacje !

Summer ja będę też miała cesarske i dodatkowo w znieczuleniu ogólnym, mi lekarz mówił że taki termin ustala zwykle do 2 tyg przed terminem z OM, najważniejsze żeby do tego czasu dzieci nie zaczęły pchać się na świat.



Też oglądałam dzisiaj to o porodowkach, marzylabym o takiej sali po porodzie , niestety e moim szpitalu sale są kilkuosobowe.



Dziewczyny podziwiam Was za te sałatki, obiady, ogarnianie domu..... Ja gdy pracowałam ogarnialam wszystko, teraz od miesiąca siedzę w domu - pierwsze 2 tyg były ciężkie dla pracoholiczki;-) ale teraz już się przyzwyczaiłam. I nie ogarniam nic....dzisiaj nawet nie mam obiadu, bo nie miałam weny to zrobić:-/ w domu przydałoby się sprzątanie ale opornie mi to idzie....sałatki to już w ogóle szczyt marzeń! Cały czas oglądam durne programy typu...dlaczego ja...wyjdę na godzinny spacer i tyle, jest 16 i Mąż wraca z pracy. Paradoks-mam czasu o 10 godzin więcej niż wtedy gdy pracowałam- a robię w domu 5% tego co robiłam w ciągu dnia pracując. Nie wspomnę o tym że rano włosy zwiazuje byle jak, zero makijażu- dziwne bo nie pamiętam kiedy wcześniej nie użyłam tuszu do rzes-chyba jak byłam chora. Skąd Wy macie w sobie tyle energii? Ja czuje się i wyglądam jak ziemniak

Mam to samo. Nic mi się nie chce,gotowanie to męczarnia,ale muszę, bo dziecko trzeba nakarmić chodzę w starych dresach,włosy wyglądają kiepsko i tylko od czasu do czasu pomaluję się trochę. U mnie zdecydowanie pojawienie się dziecka pogorszyło sprawę,chociaż jak oglądam zdjęcia z końcówki ciąży to już wtedy wygladałam strasznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez folinka

Ba, wątek mojego najstarszego syna był trzymiesięczny
Ale jednak mam wrażenie, że na tych wątkach była jakaś zupełnie inna atmosfera... Bardziej przyjazna czy jak to nazwać, więcej się pisało jakoś o sobie, o życiu i przede wszystkim do siebie nawzajem. Brakuje mi tego. Albo ja już stara jestem i marudzę

3-miesięczny?! O rany, już poziom hard... Pogubiłabym się totalnie Też mi się wydaje, że babeczki był wtedy bardziej otwarte, poza tym nikt się nie bał wrzucać zdjęcia maleństwa, nie było takiego boomu na prywatność. Nie było też może takich zagrożeń?
No, ale fakt, z pierwszego wątku zostały mi nawet 4 dziewczyny, z którymi do dzisiaj piszemy, udało nam się zaprzyjaźnić

Napisane przez summer_overture

Co do płci - mój TŻ cały czas powtarzał, że płeć jest nieistotna i żebym się nie martwiła, jak będzie dziewczynka, bo to bez znaczenia itd. Ale kiedy dwóch lekarzy zasugerowało, że MOŻE to będzie chłopiec, oszalał kompletnie ) Imion trochę mamy, ale śmiejemy się, że najlepsze poszły dla naszych zwierząt :P I póki co jeszcze nie wybraliśmy, mój mąż chce Gniewosza, ja Ignacego, ale myślimy też o Lucjanie, Kazimierzu, Tymonie i Bazylim. Tak, wiem, dziwaczne, dlatego będziemy pewnie dyskutować aż do rozwiązania, bo nie chcemy, żeby potem dziecko miało do nas żal

Odowska, a u ciebie jak tam? Bo coś mi się rzuciło gdzieś w oczy, że nasza grupa mocno dziewczyńska

Piękne imiona, Ignaś to był mój typ w drugiej ciąży (ale wyszła dziewczynka ), za to teraz mojemu Mężowi podoba się Lucjan a mnie Kazimierz (szczególnie po seansie Listy do M.3). Też się zapatruję w starych imionach, można znaleźć prawdziwe perełki

Napisane przez Elaaaa

Czesc cioteczki! 😊 Po UG wszystko u nas w porządku, wszystko na miejscu i prawdopodobnie jestem pierwszym na wątku rodzynkiem 😊😊 wygląda na chłopca 😉Załącznik 7385521Załącznik 7385526

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!!!! Jestem przeuroczy, no i nasz pierwszy wątkowy rodzyneczek, pięknie dumna Mamo

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Nie miejcie wyrzutów, że dom stoi odłogiem, obiad nie zawsze na czas... Jestem na zwolnieniu od 1,5 tygodnia i dopiero od wczoraj poczułam wenę do sprzątania, ale jak się wzięłam, to nawet żyrandole dziś myłam o obiady dba Mąż, także dużo mi odchodzi... Moim zdaniem mamy prawo czuć się słabo, czy nie mieć na coś chęci i nie ma co sobie robić wyrzutów (chyba, że dom wygląda już jak w tych programach o ekstremalnych porządkach ).

[asiaczek]

A wiecie ja jestem tak pewna,że będzie dziewczynka,mówię często po imieniu do brzucha i nie wiem co zrobię jak się okaże drugi chlopak Wiadomo,zdrowie najważniejsze, ale jednak marzy mi się córka. Może w poniedziałek na UG lekarz mi coś powie na ten temat.
A jutro moja siostra lipcówka ma UG. Jakoś nią się bardziej stresuję niż swoją ciążą..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Napisane przez fioletowe okulary

Piękny chłopczyk!!!! Gratulacje !

Summer ja będę też miała cesarske i dodatkowo w znieczuleniu ogólnym, mi lekarz mówił że taki termin ustala zwykle do 2 tyg przed terminem z OM, najważniejsze żeby do tego czasu dzieci nie zaczęły pchać się na świat.



Też oglądałam dzisiaj to o porodowkach, marzylabym o takiej sali po porodzie , niestety e moim szpitalu sale są kilkuosobowe.



Dziewczyny podziwiam Was za te sałatki, obiady, ogarnianie domu..... Ja gdy pracowałam ogarnialam wszystko, teraz od miesiąca siedzę w domu - pierwsze 2 tyg były ciężkie dla pracoholiczki;-) ale teraz już się przyzwyczaiłam. I nie ogarniam nic....dzisiaj nawet nie mam obiadu, bo nie miałam weny to zrobić:-/ w domu przydałoby się sprzątanie ale opornie mi to idzie....sałatki to już w ogóle szczyt marzeń! Cały czas oglądam durne programy typu...dlaczego ja...wyjdę na godzinny spacer i tyle, jest 16 i Mąż wraca z pracy. Paradoks-mam czasu o 10 godzin więcej niż wtedy gdy pracowałam- a robię w domu 5% tego co robiłam w ciągu dnia pracując. Nie wspomnę o tym że rano włosy zwiazuje byle jak, zero makijażu- dziwne bo nie pamiętam kiedy wcześniej nie użyłam tuszu do rzes-chyba jak byłam chora. Skąd Wy macie w sobie tyle energii? Ja czuje się i wyglądam jak ziemniak

Fioletowe ja mam tak samo jak Ty. Nie robie w domu praktycznie nic Jestem ciągle zmęczona, śpiąca, i w ogóle najlepiej to leżeć i oglądać sąd rodzinny. Obiady jeszcze robie jak mam składniki, bo szkoda mi głodnego męża, ale żeby coś więcej? Nic ;p Czekam na przypływ wiosny, wtedy może nabiore pozytywnej energii do wychodzenia z domu, nawet na miasto usiąść w ogródu w knajpie i napić się lemoniady. Ale dzisiaj umyłam głowe, szok I jeszcze wypadałoby poskładać pranie, ale tak mi sie nie chce

[xXBlankaXx]

Napisane przez fioletowe okulary

Piękny chłopczyk!!!! Gratulacje !

Summer ja będę też miała cesarske i dodatkowo w znieczuleniu ogólnym, mi lekarz mówił że taki termin ustala zwykle do 2 tyg przed terminem z OM, najważniejsze żeby do tego czasu dzieci nie zaczęły pchać się na świat.



Też oglądałam dzisiaj to o porodowkach, marzylabym o takiej sali po porodzie , niestety e moim szpitalu sale są kilkuosobowe.



Dziewczyny podziwiam Was za te sałatki, obiady, ogarnianie domu..... Ja gdy pracowałam ogarnialam wszystko, teraz od miesiąca siedzę w domu - pierwsze 2 tyg były ciężkie dla pracoholiczki;-) ale teraz już się przyzwyczaiłam. I nie ogarniam nic....dzisiaj nawet nie mam obiadu, bo nie miałam weny to zrobić:-/ w domu przydałoby się sprzątanie ale opornie mi to idzie....sałatki to już w ogóle szczyt marzeń! Cały czas oglądam durne programy typu...dlaczego ja...wyjdę na godzinny spacer i tyle, jest 16 i Mąż wraca z pracy. Paradoks-mam czasu o 10 godzin więcej niż wtedy gdy pracowałam- a robię w domu 5% tego co robiłam w ciągu dnia pracując. Nie wspomnę o tym że rano włosy zwiazuje byle jak, zero makijażu- dziwne bo nie pamiętam kiedy wcześniej nie użyłam tuszu do rzes-chyba jak byłam chora. Skąd Wy macie w sobie tyle energii? Ja czuje się i wyglądam jak ziemniak

Bo im człowiek ma wiecej na głowie tym bardziej zorganizowany jest
Ja od czerwca w domu siedze, więc już wpadłam w odpowiedni rytm. Na początku też nic nie robiłam haha

U mnie dziś na obiad wczorajsza zapiekanka z Makaronem i robię właśnie ogórkowa, taka kwaśna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioletowe okulary]

Jutro chyba sobie zrobię dzień bez telewizji i Internet max godzinę, może pomoże:-D

[Elaaaa]

MalaGosia dziękuję 😘😘

Dziewczyny ja mam tak samo, pracowałam po 10h ciągle na nogach, a wracałam o zawsze coś dobrego ugotowałam, czasem jak mąż nie zdążył ogarnęłam mieszkanie.. a teraz 😊 cały dzień w domu a najchętniej to bym kupowała jedzenie gotowe 😊 tak mi się nie chce 😊 gotuje ostatnio tylko zupy 😊

Ale cieszę się z jednej strony, bo od ostatniej wizyty, prawie miesiąc temu nic nie przytylam 😊 a były święta i wtedy jadłam jak smok 😎😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[summer_overture]

Napisane przez fioletowe okulary

Piękny chłopczyk!!!! Gratulacje !

Summer ja będę też miała cesarske i dodatkowo w znieczuleniu ogólnym, mi lekarz mówił że taki termin ustala zwykle do 2 tyg przed terminem z OM, najważniejsze żeby do tego czasu dzieci nie zaczęły pchać się na świat.



Też oglądałam dzisiaj to o porodowkach, marzylabym o takiej sali po porodzie , niestety e moim szpitalu sale są kilkuosobowe.



Dziewczyny podziwiam Was za te sałatki, obiady, ogarnianie domu..... Ja gdy pracowałam ogarnialam wszystko, teraz od miesiąca siedzę w domu - pierwsze 2 tyg były ciężkie dla pracoholiczki;-) ale teraz już się przyzwyczaiłam. I nie ogarniam nic....dzisiaj nawet nie mam obiadu, bo nie miałam weny to zrobić:-/ w domu przydałoby się sprzątanie ale opornie mi to idzie....sałatki to już w ogóle szczyt marzeń! Cały czas oglądam durne programy typu...dlaczego ja...wyjdę na godzinny spacer i tyle, jest 16 i Mąż wraca z pracy. Paradoks-mam czasu o 10 godzin więcej niż wtedy gdy pracowałam- a robię w domu 5% tego co robiłam w ciągu dnia pracując. Nie wspomnę o tym że rano włosy zwiazuje byle jak, zero makijażu- dziwne bo nie pamiętam kiedy wcześniej nie użyłam tuszu do rzes-chyba jak byłam chora. Skąd Wy macie w sobie tyle energii? Ja czuje się i wyglądam jak ziemniak

Fioletowe, dzięki za info, nie wiedziałam, że cesarkę ustala się tak późno. A u ciebie jest konieczność znieczulenia ogólnego? Bo ja się o to spieram z moim ginem - mówi, że u niego na oddziale cc jest ze znieczuleniem zewnątrzoponowym i dosłownie 5% przypadków to ogólne, a ja mu na to, że nie zgadzam się na zo, boję się powikłań i są u mnie przeciwwskazania. On sobie z tego nic nie robi

Nie martw się tym, że "nic" nie robisz. Ja też od niedawna na zwolnieniu, wcześniej ogarniałam i pracę, i siebie, i dom, a gotowanie było przyjemnością, teraz jest tylko obowiązkiem, a sprzątam jak już się zmuszę. Trochę tak jest, że jak nam się tryb rozreguluje, to ciężko się zmotywować do regularnych czynności że tak powiem. Ale przede wszystkim jesteśmy w ciąży, czasem źle się czujemy, czasem nie dosypiamy, martwimy się o wszystko dookoła, hormony buzują. Kiedy, jak nie teraz mamy leniuchować?? Dajemy ci dyspensę od wszystkich obowiązków domowych Rób tyle, ile możesz

Napisane przez MalaGosia88

3-miesięczny?! O rany, już poziom hard... Pogubiłabym się totalnie Też mi się wydaje, że babeczki był wtedy bardziej otwarte, poza tym nikt się nie bał wrzucać zdjęcia maleństwa, nie było takiego boomu na prywatność. Nie było też może takich zagrożeń?
No, ale fakt, z pierwszego wątku zostały mi nawet 4 dziewczyny, z którymi do dzisiaj piszemy, udało nam się zaprzyjaźnić


Piękne imiona, Ignaś to był mój typ w drugiej ciąży (ale wyszła dziewczynka ), za to teraz mojemu Mężowi podoba się Lucjan a mnie Kazimierz (szczególnie po seansie Listy do M.3). Też się zapatruję w starych imionach, można znaleźć prawdziwe perełki


Gratulacje!!!! Jestem przeuroczy, no i nasz pierwszy wątkowy rodzyneczek, pięknie dumna Mamo

A dziewczynka jak ma na imię?

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Nie miejcie wyrzutów, że dom stoi odłogiem, obiad nie zawsze na czas... Jestem na zwolnieniu od 1,5 tygodnia i dopiero od wczoraj poczułam wenę do sprzątania, ale jak się wzięłam, to nawet żyrandole dziś myłam o obiady dba Mąż, także dużo mi odchodzi... Moim zdaniem mamy prawo czuć się słabo, czy nie mieć na coś chęci i nie ma co sobie robić wyrzutów (chyba, że dom wygląda już jak w tych programach o ekstremalnych porządkach ).

Napisane przez xXBlankaXx

Bo im człowiek ma wiecej na głowie tym bardziej zorganizowany jest
Ja od czerwca w domu siedze, więc już wpadłam w odpowiedni rytm. Na początku też nic nie robiłam haha

U mnie dziś na obiad wczorajsza zapiekanka z Makaronem i robię właśnie ogórkowa, taka kwaśna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to to.....
Ja wczoraj oglądałam program Jamiego Oliviera i on robił taką (prawie) klasyczną amerykańską zapiekankę mac&cheese i prawie lizałam telewizor... rany, sto lat żadnej zapiekanki makaronowej nie robiłam. Z czym u ciebie?

[MalaGosia88]

Napisane przez summer_overture

Nie martw się tym, że "nic" nie robisz. Ja też od niedawna na zwolnieniu, wcześniej ogarniałam i pracę, i siebie, i dom, a gotowanie było przyjemnością, teraz jest tylko obowiązkiem, a sprzątam jak już się zmuszę. Trochę tak jest, że jak nam się tryb rozreguluje, to ciężko się zmotywować do regularnych czynności że tak powiem. Ale przede wszystkim jesteśmy w ciąży, czasem źle się czujemy, czasem nie dosypiamy, martwimy się o wszystko dookoła, hormony buzują. Kiedy, jak nie teraz mamy leniuchować?? Dajemy ci dyspensę od wszystkich obowiązków domowych Rób tyle, ile możesz

Pozwoliłam sobie obciąć Twój cytat, każda z nas powinna to sobie wydrukować i nakleić w widocznym miejscu !!!

[xXBlankaXx]

Napisane przez summer_overture

Fioletowe, dzięki za info, nie wiedziałam, że cesarkę ustala się tak późno. A u ciebie jest konieczność znieczulenia ogólnego? Bo ja się o to spieram z moim ginem - mówi, że u niego na oddziale cc jest ze znieczuleniem zewnątrzoponowym i dosłownie 5% przypadków to ogólne, a ja mu na to, że nie zgadzam się na zo, boję się powikłań i są u mnie przeciwwskazania. On sobie z tego nic nie robi

Nie martw się tym, że "nic" nie robisz. Ja też od niedawna na zwolnieniu, wcześniej ogarniałam i pracę, i siebie, i dom, a gotowanie było przyjemnością, teraz jest tylko obowiązkiem, a sprzątam jak już się zmuszę. Trochę tak jest, że jak nam się tryb rozreguluje, to ciężko się zmotywować do regularnych czynności że tak powiem. Ale przede wszystkim jesteśmy w ciąży, czasem źle się czujemy, czasem nie dosypiamy, martwimy się o wszystko dookoła, hormony buzują. Kiedy, jak nie teraz mamy leniuchować?? Dajemy ci dyspensę od wszystkich obowiązków domowych Rób tyle, ile możesz





O to to.....
Ja wczoraj oglądałam program Jamiego Oliviera i on robił taką (prawie) klasyczną amerykańską zapiekankę mac&cheese i prawie lizałam telewizor... rany, sto lat żadnej zapiekanki makaronowej nie robiłam. Z czym u ciebie?

Makaron, sos serowy, do tego cienko pokrojoną kiełbaska swoją ska, pieczarki i cebulka.
Na górze potarty ser i wszystko zapieczone w naczyniu żaroodpornym w piekarniku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioletowe okulary]

Summer u mnie to znieczulenie ogólne jest spowodowane tym że miałam 2 operacje kregoslupa, tak zalecił mój ortopeda ale czy ginekolog się dostosuje to nie wiem, będę o to walczyć

[MalaGosia88]

Napisane przez xXBlankaXx

Makaron, sos serowy, do tego cienko pokrojoną kiełbaska swoją ska, pieczarki i cebulka.
Na górze potarty ser i wszystko zapieczone w naczyniu żaroodpornym w piekarniku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Blanka masz dzisiaj chyba gości na obiedzie... pół wątku

Napisane przez fioletowe okulary

Summer u mnie to znieczulenie ogólne jest spowodowane tym że miałam 2 operacje kregoslupa, tak zalecił mój ortopeda ale czy ginekolog się dostosuje to nie wiem, będę o to walczyć

Wow, to jesteś po dużych przejściach. A co mówił ortopeda na noszenie ciąży w III trymestrze? Nie masz żadnego zagrożenia leżeniem na końcu?

[summer_overture]

Napisane przez MalaGosia88

Pozwoliłam sobie obciąć Twój cytat, każda z nas powinna to sobie wydrukować i nakleić w widocznym miejscu !!!

Hahaha, oo jaaa, jestem cytowana. Taaaaka dumna

Napisane przez xXBlankaXx

Makaron, sos serowy, do tego cienko pokrojoną kiełbaska swoją ska, pieczarki i cebulka.
Na górze potarty ser i wszystko zapieczone w naczyniu żaroodpornym w piekarniku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ser i makaron....o matulu, musi być pycha

Napisane przez fioletowe okulary

Summer u mnie to znieczulenie ogólne jest spowodowane tym że miałam 2 operacje kregoslupa, tak zalecił mój ortopeda ale czy ginekolog się dostosuje to nie wiem, będę o to walczyć

Fioletowe, no u mnie to samo - 1 operacja, 1 implantacja dysku, neuropatia (uszkodzone nerwy), przepukliny na odcinku L4-S1 i w szyjnym po wypadku samochodowym. I boję się tego znieczulenia zo, bo kto wie, czy dadzą radę się wkłuć i jakie korzenie przy okazji podrażnią :/
P.s. masz zaświadczenie na piśmie? Ja wybieram się do mojego neuro, bo gin zalecił, żeby na wszelki wypadek mieć to na piśmie....

[xXBlankaXx]

Napisane przez MalaGosia88

Blanka masz dzisiaj chyba gości na obiedzie... pół wątku


Wow, to jesteś po dużych przejściach. A co mówił ortopeda na noszenie ciąży w III trymestrze? Nie masz żadnego zagrożenia leżeniem na końcu?

Zapraszam
Mam jeszcze zupę ogórkowa, ekstra kwaśna
Oczywiście podczas krojenia ogórków zezarlam 3/4 słoika i wypiłam wodę z ogórków.
M. Musiał iść po nowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioletowe okulary]

Tak będę latwila sobie zaświadczenie. planuje zapisać się do mojego lekarza jakoś tak w kwietniu żeby mi takie zaświadczenie wystawił, Chociaz ginekolog mi powiedzial ze nie toleruja takich zaswiadczen spoza szpitala, ale mimo wszystko wole takie miec przy sobie. Mam sporo śrub,pretów i blach w kręgosłupie, więc znieczulenie w kręgosłup nie wchodzi w grę, ale coś mi się wydaje że nie będzie łatwe to od szpitala wyegzekwować.



Małgosia Tak, czeka mnie leżenie w III trymestrze, ciekawe jak będzie w II, możliwe że też

[zUa_tysica]

O kurcze zupa Ogórkowa to jest coś.... Muszę sprawdzić, czy mam ogórki w piwnicy, czy trzeba wysłać męża do teściów po słoiki. Ale bym zjadła o kurcze Blanka podaj przepis na swojego kwasiocha
Ja ostatnio mam faze na czerwoną orenżade z biedronki. Nie powinnam jej pić, prawda?