Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

[Pani_Robot]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88172820]No właśnie. A w Łodzi te waniliowo-budyniowe nazywają napoleonkami - raz mnie nawet kobieta poprawiła w cukierni, bo wskazałam palcem i mówie "kremówka", a ona, że "napoleonka" - musiałaś się z tym spotkać?[/QUOTE]

Właśnie czytam na wiki, że we Wrocławiu jest tak jak napisałam, a w Łodzi... odwrotnie.
I tylko my mamy krańcówkę, foliówkę, migawkę, chynchy, lajpo, angielkę

[Soso]

Mariolka gratulacje!!


Pani Robot - wszystkiego najlepszego, kiedy ja mam urodziny to też nie żałuję sobie prezentów ;-))


La Mary - cieszę się, że koteczka doszła do siebie )) Ja od jutra będę miała na tym czasie 7 tygodniowego kotka do oswojenia,podobno strasznie dzika bestia , rozczulam się na samą myśl o takim małym przestraszonym kociątku.


Ciekawy pomysł na przetwory z jarzębiny, aż sama czegoś może poszukam.


W Trójmieście złota polska jesień, naprawdę super pogoda )


Obejrzałam ostatnio serial Kalifat i jest naprawdę niezły, polecam



Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[Anyzkowa]

Ja przyzwyczajona jestem, że na Pomorzu karpatka, napoleonka to różne ciasta ale krem w sumie podobny - budyniowy.
Kremówka i te ciastko różowe nie występuje.
Kremówkę gdzieś tam można spotkać, ale dla mnie to podobne bardzo do napoleonki. Tylko różni je wysokość i może ciut struktura ciasta, ale to ten sam rodzaj. Bo karpatka to ciasto parzone, tak jak eklerki.

PaniRobot wytłumacz mi kolejno co znaczą te nazwy.

Soso będziesz mieć małego, wypatrzonego rozbójnika pochwał się maleńkim.
wystraszonego *

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pani_Robot]

Dzięki Soso za życzenia... i rozgrzeszenie

Anyż no więc tak:
Krańcówka to miejsce, w którym autobus/tramwaj kończy trasę i zawraca, ale nie zajezdnia.
Foliówka to plastikowa reklamówka.
Migawka - bilet miesięczny.
Chynchy - krzaki.
Lajpo - śliwa pod okiem.
Angielka to w innych regionach bułka paryska bodajże. Taki duży bochen pszennej buły o kształcie małego chleba.
Mamy jeszcze chechłanie - czyli krzywe cięcie tępym nożem.
Famuły - rodzaj wielorodzinnego budownictwa mieszkalnego, zazwyczaj z cegły o mieszkaniach ok 35m2, inaczej domy robotnicze (piękne budynki).
Przylepkę - dupkę od chleba.
I nogi - kulosy

[Anyzkowa]

Piękne są te regionalizmy.
Ze względu na pochodzenie ludzi na Pomorzu u nas mało co występuje.
Nie wiem czy się zgodzicie, ale pomorzanie mają ciut inne poczucie humoru. Jesteśmy bardzo otwarci na każdą odmienność. Seksualną, religijną, pochodzeniową. Od zawsze u nas bywali cudzoziemcy.
Jesteśmy mało tradycyjni.
Tak napomknęłam o prostytutkach ... ale wiecie ze ja za dziecka znałam kilka pięknych kobiet które tak zarabiały. Żyły z marynarzami. U nas one są nazywane mewy. W Szczecinku widziałam takie kobiety ze mi dech zapierało. Futro latem i czerwone szpilki. Tam stacjonowały wojska rosyjskie. W Gdańsku widziałam za przedszkolaka prawdziwy przepych. Fura, dolary, extra ciuchy. Pizze jadłam w roku 1980. Stawiam, że to dość wcześnie. Przywieziona z Włoch i odgrzewana

Teraz Ci ludzie to moi sąsiedzi i sąsiadki są świetni , znają życie.
To nie jest typ człowieka nowobogackiego. Oni mają od czasów trwającej komuny. Tu prywaciarze to większość.


Bardzo interesuje się tym tematem. I widzę ogromne różnice uzależnione od miejsca pochodzenia.
Nawet tu, na naszym forum kilka razy to zauważyłam. Nic w tym złego, tylko to jest zauważalne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalki

[Soso]

Anyżkowa zgadzam się totalnie jeśli chodzi o różnice w mentalności. Sama pochodzę z Podhala, ale prawie całe dorosłe życie mieszkam w Trójmieście no i mimo ogromnego sentymentu do rodzinnych stron to jednak mentalnie bliżej mi do Trójmiasta.

A kociaka pokażę jutro, na razie wiem tylko, że mały, rudy i głośno syczy

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[caffeine]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88171705]...

Z jarzębiny, to jedynie zrobiłam nalewke alkoholową jak miałam... 14 lat Jedna z moich koleżanek z podstawówki nie ma po niej dobrych wspomnień .[/QUOTE]


Cinderella, ty łobuzie!


---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Napisane przez Anyzkowa

PaniRobot to w mamę wskoczy energia. Fajnie, że takie osoby nie wychodzą z rynku pracy.
Zresztą widzę od jakiegoś czasu zwiększającą się tendencje do zatrudniania ludzi w dojrzałym już wieku.
Sama wiele lat prowadziłam swoją działaności. Byłam na etacie bo wykonywałam prace dla firmy zajmującej się pokrewnym biznesem. Ja lokalnie a oni rynek europejski. W pewnym momencie doszłam do ściany. Musiałam zmienić otoczenie, rodzaj pracy. Największą wątpliwością był mój wiek. I tu miłe zaskoczenie . Bez problemu etat się znalazł, ba ! Nie jeden bo zmieniam wciąż.
Wielu moich znajomych szukając pracowników stawia na co najmniej +35.

To ciekawe co piszesz. Oby tak dalej!

...a może to z powodu złego PR-u jaki ma ogólnie całe pokolenie Millenialsów?

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez Pani_Robot

...

Anyż no więc tak:
Krańcówka to miejsce, w którym autobus/tramwaj kończy trasę i zawraca, ale nie zajezdnia.
Foliówka to plastikowa reklamówka.
Migawka - bilet miesięczny.
Chynchy - krzaki.
Lajpo - śliwa pod okiem.
Angielka to w innych regionach bułka paryska bodajże. Taki duży bochen pszennej buły o kształcie małego chleba.
Mamy jeszcze chechłanie - czyli krzywe cięcie tępym nożem.
Famuły - rodzaj wielorodzinnego budownictwa mieszkalnego, zazwyczaj z cegły o mieszkaniach ok 35m2, inaczej domy robotnicze (piękne budynki).
Przylepkę - dupkę od chleba.
I nogi - kulosy

Wow!!!

Znałam jedynie przylepkę!

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

A ja foliówka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Anyzkowa oczywiście, ze to nic złego
Ogólnie to każdy kraj ma regiony gdzie inaczej sie mowi albo inny akcent


U mnie natomiast mało kto sie orientuje skad pochodzę w Polsce. Najcześciej jest spore zaskoczenie

[Anyzkowa]

Caffe pewnie wszystko ma znaczenie jeżeli chodzi o zapotrzebowanie na rynku pracy.
Jeszcze tak niedawno mój kolega po czterdziestce miał ogromny problem ze znalezieniem pracy. Teraz jest po pięćdziesiątce i właśnie zmienił pracodawcę. Krzepiące to.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Cherry a dlaczego zaskoczenie ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Anyzkowa

Caffe pewnie wszystko ma znaczenie jeżeli chodzi o zapotrzebowanie na rynku pracy.
Jeszcze tak niedawno mój kolega po czterdziestce miał ogromny problem ze znalezieniem pracy. Teraz jest po pięćdziesiątce i właśnie zmienił pracodawcę. Krzepiące to.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Cherry a dlaczego zaskoczenie ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bo sie nie spodziewają, ze pochodzę ze śląska
Ja nie mowie po Śląsku, nie zaciągam śląskim.

Chociaż pewnie jakies niuanse mnie zdradzają. Jednak to trzeba sie interesować

[Anyzkowa]

ale nie wszyscy zaciągają, czy się mylę ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Anyzkowa

ale nie wszyscy zaciągają, czy się mylę ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie wszyscy Wszystko zależy od pokolenia z tego co zauważyłam.
Moi koledzy którzy mieli babcie i prababcie urodzone na śląsku zaciągali.
A tacy jak ja - czyli rodzic urodzony na śląsku ale ich rodzice pochodzili z innych regionów to już nie.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Halo, halo - co taka cisza w eterze?! . Mam nadzieje, że Was dzisiejsza pogoda nie dobiła?

Wstałam dzisiaj o 6-ej i było zupełnie ciemno. Jeszcze tydzien temu panował o tej godzinie lekki półmrok. Mama mi mówiła, że podobno znowu nadchodzą cieplejsze i słoneczne dni, i to już w ten weekend. Poza tym, jeszcze jestem w pracy do 18:30, ale tak poogarniałam sprawy w tym tygodniu, że jutro mam już wolne .

Jakieś plany na weekend?

[caffeine]

U mnie chmury... szaro... nie lubię takiej pogody.
Kawa?


Cinderella, w związku z feriami jesiennymi pewnie wyskoczymy na jakąś małą wycieczkę. Zobaczymy na co pogoda pozwoli.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Anyż, a czy wciąż trzyma się tendencja do zatrudniania na śmieciowe umowy? Straszny to był proceder.

[caffeine]

ok - coś lżejszego?


Podobają mi się te fryzury - a wam?

...no i paznokcie - baaaardzo w moim stylu!
hmmmm.... jak takie zrobić? Wystarczy taśma klejąca?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Pazurki i włosy mi sie podobają
Taki ładny nieład na głowie

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Fryzury śliczne - w szczególności podoba mi się 2 i 3 - bardzo dziewczęce, trochę romantyczne . Numer 4 też świetna.

Tzw. bokserskie warkocze mi się ostatnio również podobają, ale tak trochę nonszalancko zrobione.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88175145]Taki ładny nieład na głowie [/QUOTE]

Fajnie to ujęłaś .

[Ava_]

Hej dziewczyny! Podczytuje Was trochę, ale prawdę mówiąc jestem w kiepskiej formie. Pare dni temu rozstałam się z Tz, walczę całymi dniami, żeby do niego nie napisać. Bardzo mi dziwnie bez żadnego kontaktu.

Jestem albo rewelacyjna w sztuce kłócenia się albo totalnie beznadziejna, bo za każdym razem jak kłócę się na poważnie to prowadzi to do rozstania z kolejnymi facetami.

Fajne te fryzury w nieładzie. Zawsze taki efekt udaje mi się osiągnąć zupełnie niechcący i bez patrzenia. Jak się gdzieś stroje to w życiu nie wyjdzie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ava
Z dnia na dzien będzie lepiej.


Mam podobnie z tymi fryzurami jak sie nie staram to wychodzą super.
A jak specjalnie tak planuje zrobic to godzina, dwie strojenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Soso]

Ava trzymaj się

Na pociechę małe rude, z nadania MadMax, ale ja póki co nazywam go Dziki Józef. Bardzo adekwatnie received_346571069889008.jpg

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[Anyzkowa]

Ja dziś w Trojmiescie, ale już wracam.

Caffe włosy są świetne. Trochę je trzeba stępić specjalnymi pastami. Często również wpleść sztuczności. Ale są te fryzury bardzo ładne.
W domu najlepiej zrobić fale, krem i można plesc. Na insta są dobre instruktarze.
Takie paznokcie są mega. To również mój styl. Nie każda manikiurzystka zrobi takie zdobienia. Z gruntu proste, ale jednak najtrudniejsze.

Soso kicia i jeszcze rudy

Ava trochę potrwa zanim dojdziesz do siebie. Teraz to taki nieciekawy czas. Porozpieszczaj się.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pani_Robot]

Pazurki i fryzury śliczne. Sama jestem włosowym antytalentem Siedziałam cicho, bo byłam u kosmetyczki ostatnie dwie godziny. Efekt może być, ale muszę sama kilka rzeczy poprawić, zdecydowanie następnym razem pójdę gdzie indziej. Byłam na pedi, w pn chce iść zrobić mani, bo moje naturalne wyglądają tak sobie.

Ava ściskam!

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Ava, trzymaj się Wyprowadziłąś się czy jeszcze mieszkacie ze sobą? Na pocieszenie napiszę Ci, że u mnie ostatnio też średnio, ale to wszystko przez to, że oboje pracujemy z domu. Praktycznie 24h/7 razem, mam ochotę zwariować... Mysle, że wiele osób teraz mierzy się z podobnym problemem przez tego koronawirusa.

Soso, kot przesłodki! Dziki Józef? Coś kojarzę, że jesteś fanką torebek od nich.

[Ava_]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88175364]Ava, trzymaj się Wyprowadziłąś się czy jeszcze mieszkacie ze sobą?[/QUOTE]


No wlasnie za jedno sobie dziekuje w duchu. Wszystko jest moje, do faceta w tym domu nalezaly gacie i para japonek. Swoj dobytek spakowal do jednej walizki i wypad. Bardzo nie chciałabym się znaleźć w sytuacji poszukiwania nowego lokum w nerwowej atmosferze. Zamiast tego zawijam się w koce jak Dziki Józef na zdjęciu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Napisane przez Ava_

No wlasnie za jedno sobie dziekuje w duchu. Wszystko jest moje, do faceta w tym domu nalezaly gacie i para japonek. Swoj dobytek spakowal do jednej walizki i wypad. Bardzo nie chciałabym się znaleźć w sytuacji poszukiwania nowego lokum w nerwowej atmosferze. Zamiast tego zawijam się w koce jak Dziki Józef na zdjęciu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo!
Z mojego doświadczenia najgorsze, co może być, to wspólne mieszkanie, które trzeba wynająć, sprzedać. Szukanie lokalu dla siebie, walka o to, kto zabiera mikrofalówkę.

Cinde trzymam kciuki, żeby się jakoś ten nadmiar towarzystwa Wam rozszedł po kościach.

[Michell72]

Mewy..
Skojarzyło mi sie z książką Goszczurnego,czytałam jako młoda dziewczyna..


Dziewczyny ,któraś z Was tu wspomniała,ze ma ten podkład Chanel (sublimage),w słoiczku..


Ava -ściskam..
Może napisz więcej,pomożemy..
Czasem prosta rada kogoś z boku,może być zbawienna..

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Najnowsze moje odkrycie i miłość:
https://www.hairstore.pl/chi-royal-t...CABEgL4MvD_BwE

[Kamlisa]

Przypomniałyscie mi, ze powinnam kalosze przyniesc. mam huntery, takie, jak laMary, identyczne wręcz...a i tak czesciej nosze kalosze z gb, rzadziej spotykane, bo na małym koturnie. iles razy na ulicy mnie pytano, skąd je mam
dzis spadek cisnienia to i nic mi sie nie chce, niemniej troche cwiczen było.
torty sowy ciekawe...ale ja torty najchetniej probuje, nie jadam. wole juz moj sernik, szarlotke itp. albo ciasteczka cytrynowe, ktorych obiecałam sobie NIE ROBIC, bo je potem jem
Pani R, mam bardzo podobny ekspres, ale az taka happy nie jestem. kawa ok, wode pije, jak smok, ale czyszczenie oprocz spieniacza i pojemnika na fusy jest - jak sie otworzy klape z boku, po wybraniu pojemnika na wode - to sie okazuje, ze resztki kawy tam tez wpadaja...I wcale nie tak łatwo je oczyszczac...
Ava, ale juz wczesniej cos napomykałas, ze myslisz o rozstaniu.
Co do wymowy - na studiach mieszkałam z dziewczyna z przemysla. zaciagała. ja mowie szybko, akcentu zadnego nie mam, ale mowie, chodze, pisze szybko, połykajac koncowki czasem. z racji odległosci ona jezdziła do domu na wakacje, ferie, swieta - bo szczecin-przemysl to całą nocka. no i co wracałą do domu, to jej mama łamała rece, ze ona tak dziwnie i tak szybko zaczeła mowic Udziela sie zatem...
A z seriali ogladam Salvation, mieszanka jak dla mnie Armagedonu i House of cards.

[gosia261282]

Ava, trzymaj się

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Jak ekspres jest z młynkiem to tez trzeba czyścić. Dodatkowo warto odkamieniac co jakis czas. Nam pokazuje kiedy. Wtedy czyścimy części tam za pojemnikiem z woda itd. Tzn. Maz to robi

Taki ekspres to nie tylko mycie pojemnika na miłego i fusy
Ja mam jeszcze pojemnik gdzie leci woda która płucze za każdym razem jak włączę i wyłącze ekspres

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk