|
|
#4501 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Jejku... dziewczyny czy Wy macie klopoty ze snem??? Chetnie Was wynajme do wartowania przy Kubie a ja spokojnie pospie
Kasiu niestety chyba nikt nie jest idealny... Moj test tez ma wiele do zyczenia... Jest wspanialym czlowiekiem ale wlasnie... kiedy jest trzezwy jak jest trzezwy to zabiera Kube na spacery... zajmuje sie nawet Kuba i Szymonkiem Sywlii na raz i swietnie sobie radzi... ale kiedy popije... Strasnzie sie awanturuje i wytyka rozne przykre rzeczy... Echh... Szkoda slow... Wazne ze Ty jestes silna i Marcin tez ma swoje zdanie. Madziu moze faktycznie jakbyscie zamieszkali razem to by sie wszystko zmienilo... Wierze ze w koncu wyjdziecie na prosta i sie dogadacie Ana Matko Boska... Trzymaj Isiaczka... jejku ja to blisko o tragedie... tak ciezko dzieciaczki upilnowac... ![]() Angie straszna historia... U nas tez lipa... Nie przewalutowali nam kredytu... Zmienily sie warunki banku przez kryzys na świecie i dupka... Szkoda, bo z rata w złotowkach bedzie ciezko od 1ego do 1ego... ale coz.. Wierze ze jak skoncze studia znajde lepsza prace i Tzet tez w koncu dostanie podwyzsze... Wyobrazacie sobie zeby rehabilitant zarabial najnizsza krajową... u nich tyle samo sprzataczki zarabiaja co wyksztalceni rehabilitanci Porazka... Dobrze ze dorabia jeszcze jako ten ratownik na basenie... Ok praca... praca...
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#4502 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
to ja strzelę dowcipem i lecę poczytać
Spotkały się stworzonka z Ludzkich Dolinek. Opowiada Woskowinek: - Do mnie zagląda czasami taka watka na patyczku i próbuje mnie wyciągnąć, wtedy chowam się głęboko w uszku i nie może mnie dostać. Na to Próchniaczek: - Do mnie wpada 2 razy dziennie szczoteczka i próbuje mnie za każdym razem wykurzyć, chowam się głęboko między ząbkami i nic mi nie może zrobić... Dołącza się Grzybek Pochewka: - A do mnie zagląda czasami taki jeden łysol. Nie może się najpierw zdecydować czy wejść czy nie, a na koniec zarzyguje mi całą chatkę! Na to wyrywa się Próchniaczek: - O,o! Tego gnoja to ja też znam! |
|
|
|
#4503 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam
Czarina Aaaaa tam, w dooopie mam prasowanie No nie wiem, głupio mi tak brać za friko pralkę, zobaczymy jeszcze- albo ją od niego odkupimy, albo wypożyczymy. Jeśli zaproponuje pożyczenie to można zawsze jakieś piwo postawić kolejny zaległy czek- ale to już "drobne" Drobne nie drobne, ważne że kasa płynie do Was ![]() Bo jak się słyszy "to źle, tamto nie tak" to się potem odechciewa wszystkiego Święte słowa. Reasumując obie strony powinny troszkę spuścić z tonu i czasem zacisnąć zęby aby nie chlapnąć czegoś w gniewie. Franka powiem wam tylko dwa słowa HAZARD i ALKOHOL![]() Makabra .Czy to pierwszy taki wyskok ? Ana Super sprawa z tą nową koleżanką Czy leki już zadziałały. Jak dziś się Isiaczek czuje ? Kasia 333 Jestem za Koniecznie wprowadzić w życie i dać tu znać jaki efekt!!!![]() Pewnie ustawimy się z tym na piątek. Zawsze to łatwiej będzie odespać w sobotę ewentualne nocne boje ![]() Madzia -z ta inwentaryzacja to ja nie mam pretensji ze poszedl,ta sie z reszta umiowl z dyrem ze bedzie mogl sie zwolnic z koncem m-ca za porozumieniem stron w zamian za obecnosc w inwentaryzacji Czemu nie napisałaś tak od razu o tym że był umówiony. ![]() To zupełnie zmienia postać rzeczy i moje zarzuty w stosunku do Tż-ta w tym temacie są bezpodstawne. Po tamtym Twoim poście wywiązała się gorąca dyskusja zupełnie niepotrzebnie. Musisz bardziej zwracać uwagę na to co piszesz bo słowa wyrwane z kontekstu zmieniają całkowicie sens wypowiedzi. jak cos nie tak to najlepiej sie przemawia do czlowieka decybelami, Jak to kiedyś powiedziała moja żona: "Siła głosu wcale nie świadczy o sile argumentów" Krzyk to ostatnia i chyba najgorsza metoda osiągnięcia celu. ![]() teraz kupil sobie fajne zwykle adidasy takie zamszowe brazowe.czy jak tam sie one nazywaja.kupil zeby mi sie chyba bardziej podobac Widzisz . Jeśli jest tak jak napisałaś to znaczy że myśli czym może zrobić Ci przyjemność. -moze faktycznie...malo go chwale.no wiec-dzis jak wrocilam z kursu zastalam ich jedzacych winogrona (obieral ze skorki i wyjmowal pestki ), w domu czuc bylo kupe.myslalam ze Tati lata z kupa a to sie okazalo ze Rafal przed chwila zmienial![]() zaskoczylo mnie to bardzo bo wiedzial ze zaraz wracam to mogl poczekac.
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#4504 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Kamila
dobre, dobre, samo zycie Franiu faceci to duze dzieci, nawet Ci w dojrzalym wieku potrafia robic glupoty. Mam nadzieje ze wszystko wyjdzie na prosta. Freddy kurde Wy to faktycznie macie jakiegos pecha. Jak jedno sie ulozy to drugie sie wali. Trzeba poprosic Julitke zeby specjalniedla Was jakis taniec odstawila i odgonila od Was te przykre sprawy. Angie to straszne co piszesz o tym wypadku. A Ty w ogole w Twoim stanie nie powinnac sluchac takich rzeczy. I w ogole jak sie czujesz? Na kiedy masz termin bo mi ucieklo? NIe wiem na kiedy tez maja terminy Lachkasia i Esti. W ogole nie w temacie jestem ![]() Madziu Tati niedlugo zacznie ci pelnymi zdaniami mowic jak sie tak rozpedzila. MOja Ada tez robi postepy. Postafi juz powiedziec dwa, trzy wyrazy naraz, wczoraj np wziela lale pod pache jak szla spac, polozyla sie w lozku, obok lala i mowi do niej :" ala oć pać" albo " mamunia Oli tutusi niam niam" co znaczy ze mamusia daje Oli cycusia. Jeju kiedy ta moja Ola bedzie taka duza jak Ada.... Jesli chodzi o wasz zwiazek to ja tez jestem zdania ze powinniscie isc na swoje, bez rodzicow ani tesciow, wtedy szybciej dojdziecie do porozumienia bo bedziecie zdani tylko na siebie i dopiero sie okaze jak silny jest Wasz zwiazek i czy uda sie Wam dogadac. Wierze ze tak, bo po takich burzliwych opisach jak ten ostatni czesto potem w Twoich postach mozemy poczytac ze Rafal sie zmienia, ze jest ok, czyli poki co narazie nie jest ciagle zle, raz jest lepiej raz gorzej tak jak u kadzego z nas i tylko od Was samych zalezy ile chcecie z siebie dac zeby bylo dobrze i coraz lepiej. Trzymam kciuki Hadzi ogromna prosba do Ciebie. Na allegro Radek znalazl dwa Volva w Plocku, ktore go interesuja. I teraz pytanko za 100 punktow...az mi glupio bo Jula mi leb urwie, ze Cie angazuje w takie sprawy..... Chodzi o to ze my do Plocka mamy 300 km i zeby jechac po samochod to dobrze byloby wiedziec czy warto a korzystajac z okazji ze Wy mieszkacie w Plocku czy bylaby mozliwosc zebys zobaczyl na zywo te samochody o cenil, czy warto jechac i kupic ktorych z nich czy nie warto sobie zawracac glowy? Wiersz chodzi mi o stan techniczny, o ogolny look, jak to u handlarzy bywa, opisy maja piekne ale w rzeczywistosci wcale nei jest tak rozowo i potrzebujemy fachowej opinni kogos na miejscu zeby wiedziec czy brac kase i jechac czy sobie lepiej odpuscic....ale zagmatwalam.... Co Ty na to Hadzi? Oczywiscie macie u nas z Jula beczke piwa z kranikiem za taka przysluge Ana fajnie ze masz kogos z kim sie fajnie dogadujesz. No to Isio niezly numer wywinal....dobrze ze nic sie nie stalo. I jak ten antybiotyk? Dziala juz?
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
|
|
|
#4505 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam!
Dzis tez mialam najazd (kolezanki) ale krotki,bo Jej Maly zrobil kupe i nie miala pampka na przebranie wiec musiala isc do domu.Ja tez nie mialam zeby jej dac,bo Isiu zostal z tata w domu wiec bez "przyborow" dzisiaj przyszlam .W ogole to dumna jestem z siebie,bo musialam podlaczyc SAMA nowy router w sklepie.Zmienilam operatora i przyslali mi wlasnie nowy router,te wszystkie kabelki i wtyczki i bawilam sie z tym od rana...i jak widac udalo sie-internet dziala Nie jest to az tak skomplikowane jak by moglo sie wydawac,trzeba tylko ze spokojem do tej czynnosci podejsc ![]() Angie,straszna historia o tym rodzenstwie ...co za tragedia.W naszym przypadku to naprawde byl cud,ze zaden samochod akurat wtedy nie przejezdzal (bo tam non stop samochody poginaja i to z jaka predkoscia ),wiem,ze ktos nad nami czuwal w tym momencie i bede Mu wdzieczna do konca zycia.Ja juz tez mialam straszne wizje jak za Iskiem bieglam na ta ulice,byl nawet taki moment,ze myslalam,ze uda mi sie go zlapac przed wyskoczeniem na jezdnie ale nie...Na szczescie skonczylo sie szczesliwie ale ja i tak do dzis strasznie sie czuje.To byl doslownie ulamek sekundy kiedy bralam z lady Isia plecaczek i reklamowke z lekami,a Jose chowal w tym czasie karte do portfela.Nie chce juz tego rozpamietywac,bo zaraz wszystko mi w srodku lata z nerwow![]() ...brrrrA w tylek Isiek dostal od ojca ![]() Siusiaczek jakby troszke lepiej,nadal jest obolaly i podrazniony ale mniej niz wczoraj.Mysle,ze z kazdym dniem bedzie lepiej. Franiu,przykro mi,ze TZ wkopal sie w te nalogi.Hazard to ponoc ciezki do "wyleczenia",z alkoholem mysle,ze szybko sobie poradzicie,bo mysle,ze to raczej taki "dodatkowy towarzysz" do hazardu.Przeciez w domu Krzysiek chyba nie pije,prawda?A jezeli juz to nie na umor...Zycze Wam zebyscie jak najszybciej wyszli na prosta. Czarinko,Hiszpanie wlasnie maja to do siebie,ze sa bardzo zyczliwi i ciepli ...jednak pieniadz daje szczescieKasiu,moj ojciec to identyko jak Twoj...chlapie codziennie po kilka piw ale on alkoholikiem nie jest!Twardo sie tego trzyma.Jak jest trzezwy to to tez zupelnie inny facet...Ja tylko mojej mamie sie dziwie,ze tyyyle lat z nim wytrzymala .Mnie sie wydaje,ze kiedys kobiety nie mialy tej odwagi,ktora maja teraz mlode dziewczyny,zeby np."postawic" sie mezowi,ryknac jak trzeba lub wniesc pozew o rozwod.Kamila,dowcip rewelacja-usmialam sie do lez! ![]() Martusia,jak tam w pracy,napisz choc slowko My dzis po poludniu jedziemy na urodziny do bratanicy Jose (to ta dziewczynka,ktora jest z Isiem na zdjeciu przy nowym motorku,Lucia),konczy 5 lat.Beda ponoc klowny i jakies inne stwory...Zdam relacje fotograficzna
|
|
|
|
#4506 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dysia
zebys zobaczyl na zywo te samochody o cenil, czy warto jechac i kupic ktorych z nich czy nie warto sobie zawracac glowy? Oczywiście Nie będziecie się przecież tłukli 300 km w "ciemno", bez dobrego rozpoznania ![]() Dawaj te linki z All. Sam chętnie nacieszę oczy.
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#4507 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hadzi to sa te dwa o ktorych rozmawialismy wczoraj
podaji linki: http://www.allegro.pl/item458282960_...owe_skory.html http://www.allegro.pl/item459943772_...dach_igla.html
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
|
|
|
#4508 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dysiu
Ten grafitowy jest Luxio. Ma większy przebieg i ciut wyższą cenę ale za to jasna skóra ![]() Podzwonimy i się umówimy.
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#4509 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hadzi wlasnie o to mi chodzi ze handlarze wypisuja rozne rzeczy co to za cuda i w ogole a w rzeczywistosci okazuje sie ze na zywo wyglada to zupelnie inaczej, np tapicerka jest poprzecierana albo byl malowany po uderzeniu i czym nie ma slowa w opisie. No jurde, jestes facetem wiec nie bede Ci tlumaczyc jak sie sprzedaje samochody zeby poszly. Malo tego. przebiegi to tez jedna wielka lipa. Radek teraz pojechal do Niemiec po samochod i wrocil bez niczego bo nic nie znalazl. No i w drodze powrotnej napotkal na taki szyld: KOMPUTEROWA KOREKTA LICZNIKOW
![]() I wez tu czlowieku badz modry i uwierz handlarzowi ze na pewno samochod ma tylko tyle bo jezdzil nim dziadek do kosciola i na dzialke.... Zreszta to widac wlasnie po wnetrzu, po tapicerce, po pasach, po kierownycy, czy mocno zdarte i poprzecierane czy nie.... To sie nagadalam...
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
|
|
|
#4510 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dysiu.
Napisz mi na priva na co zwracał uwagę Tż podczas oględzin, o co pytał. Ja i żonka dołożymy swoje 3 grosze i wyciągniemy z handlarza jak najwięcej info.Możemy się wstępnie na jutro umówić. Dziś nie damy rady bo żonka do 17:30 kibluje w pracy a sam z Malcem nie pojadę.
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#4511 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
basiaaaa a gdzie Ty sie zagubilas ?????
dysiu Hadzi warto zwrocic uwage na nadkola - chociaz 2001 to pewnie sa blachy ocynkowane i rdza nie lapie szybko ale warto zwrocic... Mozna sie przyjrzec na blachy pod kątem i zobaczyc czy nie jest po gradobiciu. Spojrzec na szyby czy kazda jest tej samej firmy jesli nie jest zapytac czemu byla wymieniana i spojrzec na blachy pod ta szyba co ma inne napisy. Hmm... popatrzcie na swiatla czy z tylu z przodu wszystkie dzialaja, na wsteczne. To takie moje spostrzezenia Co do licznikow... to akurat faktycznie totalny blef... teraz wszyscy cofaja liczniki no chyba ze ma z 200 tys to mozna uwierzyc ![]() Aha i odsuwajcie siedzenia z przodu - czasem moze sie trafic wadliwe i ze sie nie odsuwa... i elektryke itd. edit dzisiaj jade na policje z ta sprawa z biwaku... tym razem ja mam wskazac ktora Pani obiła nasze biedne autko... Zobaczymy... Moze chociaz z autem nam sie cos uda...
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#4512 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
To wiem. Chciałbym sprawdzić autko tak jak gdyby to Radek po swojemu zrobił. On może zwracać uwagę na coś co mnie do głowy nie przyjdzie. Każdy ma swoje sposoby. Co do licznikow... to akurat faktycznie totalny blef... teraz wszyscy cofaja liczniki ![]() no chyba ze ma z 200 tys to mozna uwierzyc He he. Jak ma za mało to źle, jak za dużo też źle a jak ma akurat to jest podejrzany.
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
|
#4513 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Januszku!!!!ja napisalam tak:
"dzis tez juz mnie wkurzyc zdarzyl a sie nie widzielismy, najlepiej sie w ogole nie odzywac, nie pytac i w myslach czytac.dzwonilam i zapytalam, bo pojechal do reala pomoc im w inwentaryzacji, czy zrobi jakies zakupy to ten sie na mnie wydarl ze niby na plecach ma je niesc?a co ja jestem jasnowidzem?skad mialam wiedziec ze nie pojechal samochodem...baran.rozlac zylam sie,dzwonil ale nie odebralam.co bede sluchac i sie wkurzac.takich sytuacji jest multum.juz sie do niego nie odezwe.jakby nie mogl normalnie powiedziec jak do czlowieka: sluchaj nie bede mial jak wziac zakupow bo wracam na piechote czy autobusem...to najpierw trzeba sie wydrzec!a mnie taki nerw chwyta jak on sie na mnie drze ze juz mi sie gadac z nim nie chce i sie zazwyczaj odlaczam" a Ty tak: "Czemu nie napisałaś tak od razu o tym że był umówiony. To zupełnie zmienia postać rzeczy i moje zarzuty w stosunku do Tż-ta w tym temacie są bezpodstawne. Po tamtym Twoim poście wywiązała się gorąca dyskusja zupełnie niepotrzebnie. Musisz bardziej zwracać uwagę na to co piszesz bo słowa wyrwane z kontekstu zmieniają całkowicie sens wypowiedzi." ![]() :conf used:ja bede zwracala wieksza uwage na to co pisze a Ty zwracaj wieksza uwage na to co czytasz i jak,ok? ...gdzie tu masz jakiekolwiek pretensje o to ze pojechal na inwenture???? pr etensje mialam o to ze tak na mnie naskoczyl zamiast powiedziec normalnie.no ale sprawa wyjasniona i jest ok jak poszedl wczoraj o 19 tak wrocil dzis o 14...wczoraj jeszcze w pracy byl na rano,wstal o 6 tak dopiero teraz zasnal.jeszcze mam go obudzic o 17.30 to pojdziemy na zakupy tak sobie zazyczyl.zdurnial...nie lubie go ale bez przesady![]() ![]() Tati dzis biegla za golabkami i wolala:gonie,gonie ale sie smialam.nie uczylam jej tego albo bierze telefon, przyklada do ucha i wola "donie DODA" najczesciej rozmawia z Dodą na spacerze tez tak potrafi isc i nawijac przez tel,bardzo lubi budki telefoniczne, zadnej nie przepusci![]() dzis w nocy spiewala przez sen "hej,hej" zespolu video ale jestem szczesliwa ze tak ladnie przesypia noc od 21.30 do 6-6.30 sama w drugim pokoju w lozeczku ![]() przed kapiela zje ciut kanapeczki czy czegos innego tresciwszegoproblemow z zasypianiem tez nie ma Dysia ale Ada slicznie mowi.najbardziej rozgadana ![]() Kamila kawal swietny.powysylalam znajomym na gg ![]() ![]() ![]() gdzie ta nasza Marta???chyba jej nie porwali ![]() ![]() ...i ikolki brakuje ![]() wybaczcie ze tak malo odpisuje ostatnio ale jakos tak nie mam czasu na wglebianie sie w posty tak tylko przeleca zawsze.
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#4514 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Kamila - niezły żarcik
![]() Dysiu - no może i nie powinnam ale nie sposób by takie wiadomości nas omijały, zwłaszcza że tyle nieszczęścia na świecie... dziś się wiadomość potwierdziła - ten kolega dzwonił do szpitala, chłopiec nie przeżył. Czuję się dobrze, jakoś mi przeszły niestrawności i straszne bóle miednicy, teraz boli ale już trochę mniej. Wypchnęło mnie nieźle, nawet pępek już mi wystaje czego z Milką w ogóle nie miałam. Termin mam na 20-25 luty. 29 idę do mojej Pani doktor do której chodziłam z Milką, mam nadzieję że ona mi wyznaczy jeden a porządny termin, bo ten przypadkowy lekarz przy trzech wizytach wyznaczył mi trzy różne terminy, więcej do niego nie pójdę. No i też idę na II USG, mam nadzieję że uda nam się poznać płeć ![]() Kacha i Esti mają chyba terminy ze dwa miesiące późniejsze od mnie, ale tak konkretnie to też nie wiem. Twoja Adusia jest nieprzeciętna z tym swoim gadaniem, świetnie to musi brzmieć. Ana - zdolna z Ciebie dziewczynka, więc czemu miałaś sobie nie poradzić ![]() to dziś dzieciaczek koleżanki uratował Cię od wyczerpującej wizyty ![]() żartuję oczywiście, ale wiem że takie codzienne wizyty mimo iż miłe potrafią być męczące. Na prawdę wielkie szczęście mieliście z tym chwilowym brakiem pojazdów podczas wtargnięcia Isia na jezdnię, Boże co za szczęście!!! A tak w ogóle to miałam się zapytać - to u Was jeszcze tak cieplutko że Isio piasek w pampku miał, jeszcze na krótko ubrany, czy aż takie wygłupki szły? Czekamy na fotki z imprezki, fajnie dzieciaki będą miały, taaakie atrakcje... A miałam Wam pisać i zapomniałam: byliśmy w sobotę na małych zakupach dla Milki, kupiliśmy jej czapę na zimę z szalikiem, rękawiczki dwie pary z dwoma i z pięcioma palcami (nie chce żadnych dać sobie założyć), boootki na zimę Antylopy i po domku - chcieliśmy kupić jakieś zwykłe, lekkie, cienkie butki, ale Pani nam powiedziała że Milka koślawi nóżki w kostkach (ma tak od małego, ale myślałam że już jej przeszło) i kupiliśmy takie ortopedyczne, wysokie. Prawie 300zł poszłooooo... Takie kozaczki kupiliśmy, tylko że w naszym sklepie daliśmy za nie 110zł ![]() http://www.allegro.pl/item464299428_...kcja_2008.html
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
#4515 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dysia
Nie ma żadnego problemu Ania wycałuj Isiaczka Frania mam nadzieję, że u twojego Krzysia był to jednorazowy wyskok i wszystko wróci do normy Dzisiaj wyczytałam w necie, że od picia kawy maleje biust Cholera a ja właśnie 4 skończyłam Zaniknie mi? Łojjj czego to ludzie nie wymyślą ![]() Czarinka wczoraj w pracy tak intensywnie oglądałam Twoje zdjęcia, że w ostatniej chwili się kapnęłam, że to najwyższy czas do domu A ja miałam jeszcze gary nie pomyte, papiery na biurku, wszystko pootwierane.....ale w 3 sekundy wszystko ogarnęłam Zdjęcia suuper!Ikola, Marta odezwijcie się
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4516 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
babeczki
) przebiegał zabieg zamrażania nadżerki... tzn. chodzi mi ile trwał taki zabieg? czy potem człowiek wstaje z fotela i "normalnie" funkcjonuje itp. Wiem że Czarinka się "wymrażała" i jeszcze ktuś... ale nie pamiętam ![]() Muszę już zrobić porządek ze swoją "lokatorką" bo coś mi dokucza łostatnio
|
|
|
|
#4517 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ale jestem wsciekla na sibie
Bylam dzis na tej policji wskazac te babe co nam auto zdewstowala... No i co... caly czas sugerowalam sie tym jak mi opisał ją Marcin... i taką tez wskazalam... Ale tak pozniej... Popatrzylam na inna babke jak juz zeznalam - policjant konczyl pisac i tak pomyslalam o innej o tej co mi tak wpadla w oko.... Pozniej jak podpisywalam zeznania kontem oka zobaczylam nr zdjecia i nazwisko tej Pani co mi intuicja podpowiadala... no i co nazwisko sie zgadzalo tylko na tym zdjeciu kobita wlosy sciela... echhh no i wskazalam na te conie trzeba Ale jestem zla zla zla... Pewnie i tak cała sprawe umorza z braku wiekszych dowodow, ale nie wybacze sobie tego ze wskazalam na te co nie trzeba... ![]() echh... stres.. policjant nad glowa... podpowiedzi Marcina zle na mnie to wplynelo... jeszcze ok 10 zdjec innch babek... Synta ja mialam usuwana nadzerke ale jakims plynem... z tego co wiem normalnie sie funkcjonuje po zamrazaniu... chwile siedzisz na fotelu... pozniej lekko boli i sączy sie z Ciebie jakas ciecz, ale wszystko jest do wytrzymania.
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#4518 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hej!
Wrocilismy niedawno z urodzin,fajnie bylo,zadyma na maxa-prawie 70 osob .Dobrze,ze w knajpie robili,bo domu to by po tylu gosciach chyba nie poznali.Jutro zapodam jakies fotki i filmiki,bo dzis juz nie dam rady...a poza tym zaraz zaczyna sie moj film i chce byc za moment rozwalona na sofie![]() popijajac kakalko i czekajac na film.Potzrebuje odpoczynku![]() Freddy,no cos Ty,jak moglas wskazac nie ta kobite??? ![]() P rzeciez widujesz ja co jakis czas wiec powinnas pamietac jak wyglada...Chyba stres Cie zjadl bidulko.Szkoda,ze tak wyszlo.Mam jednak caly czas nadzieje,ze tym kryminalom nie ujdzie to plazem![]() Musze konczyc,bo chlop nade mna stoi i czeka na dostep do kompa. Buziole!!! |
|
|
|
#4519 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hejjjj ja tak na sekundkę przejrzałam ostatnią stronę
![]() Jesteśmy już u siebie na stałe ale jeszcze trochę roboty nas czeka trochę to mało powiedziane ale najważniejsze że jesteśmy razem a nie tak z doskoku raz u teściów raz u siebie a czasami osobno![]() freddy to się Wam pokomplikowało z tym kredytem ![]() ojjjj i jeszcze wskazałaś źle to pewnie stresdysiu ja mam termin na 21 maja a Kasia chyba na kwietnia ale nie wiem którego Angie to obkupiliście małą buciki super |
|
|
|
#4520 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Synta zamrażanie nic nie boli. Nie pamiętam ile dokładnie u mnie trwał zabieg, ale chyba gdzieś tak z 40 minut
![]() Miałam robione w trzech turach- podczas jednej wizyty, ale lekarz robił przerwy dla mojego komfortu. Czuje się zimno w środku i trochę macica się kurczy- tzn czuje sie takie lekkie skurcze w podbrzuszu. Jak skurcze robiły sie mocniejsze to lekarz robił przerwę i tak z 3 razy. Weź ze sobą podpaski o dużej chłonności (ja nie wzięłam i nim doszłam do domu, to miałam całe gacie mokre, całe szczęście że czarne były to nic nie było widać). Po zabiegu przez jakis czas cieknie z Ciebie po prostu woda, może byc też troszkę krwi- to normalne. U mnie to trwało ok. 2-3 tygodni. Gdzieś z tak półtora tygodnia ciekło bardzo intensywnie (w nocy musiałam wstawać i zmieniać podpaski bo dosłownie mi przemakały), potem już troszke mniej. Ja miałam wielka nadżerkę, więc pewnie dlatego tak długo u mnie sie to wszystko czyściło. Dodatkowo dostałam także globulki dopochwowe. Za zabieg zapłacilam chyba z 300 zł, nie pamietam już. Ja robiłam prywatnie u swego gina. Moj gin twierdzi że najskuteczniejszą metodą jest zamrażanie- jest szybkie i bezbolesne. Wypalanie prawdopodobnie boli. Tabletkami doustnymi i płynami nie warto robić bo są nieskuteczne (wg. mojego gina- Freddy płyn pomógł). Po zabiegu nie można współżyć (nie pamiętam już przez ile). I na zabieg idzie się tuż po okresie- gin mi tłumaczyl że ścianki macicy muszą się oczyścić, więc nie może ich nic "zalewać". Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to wal śmiało. Możesz zajrześ też na ginekologię, tam jest obszerny wątek o nadżerkach i metodach ich usuwania. Freddy no ale dałaś plamę... Szkoda że stres Cię zjadł i że sugerowałaś się opisami Marcina. Także chyba łobuzom na sucho ujdzie ![]() Angie straszna historia, makabra ![]() Madzia spróbuj odpuścic i sobie i Rafałowi. Nie musisz sie uśmiechac i być słodka jak się na niego wściekasz, ale ja złość Ci przejdzie to bądź po prostu miła. Przytul, cmoknij, zrób dobrą kolację dla Was, obejrzyjcie jakiś film itp. I jak będzie już w miarę między Wami, to wtedy zacznij rozmowę- myślę że zobaczysz jej efekty. Ja nadal uważam że Rafał nie jest zły- ale nerwy, złość biorą w nim często górę. A co do tego że się zmienił- wiesz każdy się zmienia, Ty pewnie też się zmieniłaś, sytuacje życiowe Was zmieniły, także nie ma co się oglądać za siebie. Ważne jest tu i teraz. I trzeba sprawić by to tu i teraz było jak najlepsze Madzia, Dysia ale dziewczyny Wam nawijają, super ![]() My dzisiaj bylisy w angielskim obi i kupiliśmy trzy kwiatki doniczkowe, oraz dywan dla Trolli z rysunkami ulic, domów, drzew- taki do zabawy samochodami. Po powrocie do domu kto największą frajdę miał? Michał ![]() Marta gdzie jesteś?
|
|
|
|
#4521 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Madziu... ja to wszystko przerabiałam...
. A najśmieszniejsze jest to, że zawsze nam powtarzają, że trzeba rozmawiać (obłuda!). No więc pytam: gdzie on sie miał nauczyć rozmawiać, rozwiązywać problemy...? Niestety dopiero ode mnie sie uczy, nic nie potrafił nigdy sam załatwić, zawsze mamusia go wyręczała, nawet kasę z wesela wpłacić przyszła z nami mamusia. Masakra!!! Teraz już potrafi sam wszystko załatwić (chociaz i tak muszę zawsze mu powiedzieć w które drzwi wejść i co powiedzieć ). Ale zaczął to doceniać i zaczął zauważać co wyniósł z domu... a niewiele wyniósł. Dlatego ja go nie obwiniam o wszystko (już nie), bo ktoś kształtował jego charakter. Ja nie rozumiem jak można do ojca powiedzieć "jesteś popi******ny", przecież by mi to przez gardło nie przeszło, a u nich to normalne. Co przeżywałam to moje, ale teraz wreszcie Marcin zrozumiał jak źle postępują jego rodzice i choć się do tego nie przyzna to wiem, że będzie sie starał takich błędów nie ppełniać. Ostatnio jak przyjechał to powiedział mi, że jest dumny, że tak wspaniale naszego syna wychowuję i że tak dobrze sobie radzę z budową, że sie we wszystkim orientuję itd... Po takich słowach to całe te 5 złych lat idzie w zapomnienie... Czasem warto czekać...Idźcie jak najszybciej na swoje (jak tylko bedziecie mieli okazję), zobaczysz, że się dużo zmieni |
|
|
|
#4522 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Echhh...
wiecie co az mi sie to wszystko snilo... No ale tak to jest jak czlowiek ma kluche w gardle i stresuje sie jak glupi osiol, to nie mysli Tym bardziej, ze nigdy nie bylam w takiej sytuacji... ech... ze to czlowiek taki miekki jest... Myslelismy zeby jechac do tego policjanta i powiedziec ze sie pomyliłam, ze stres i ze ta kobieta wlosy sciela... ale nie wiem... nie znam zadnego policjanta zeby sie doradzic czy tak mozna krecic... Policjant i tak mowil, ze prawdopodbnie sprawe umorza, bo tak czy siak jest za malo dowodow. Ech z tą nasza policja... Moze gdyby nam ten samochod podpalili albo kogos by zabili to "może" by sie ruszyli... ![]() mam nadzieje, ze Ci ludzie jeszcze kiedys trafia na kogos kto nie odpusci i pociagnie ich do ogromnej odpowidzialnosci! Czarinko co do tych metod... to mi jeszcze gin mowil, ze dla kobiet ktore nie rodzily zamrazania i wypalania sie nie robi, bo sa za bardzo inwazyjne. no ale my juz po porodzie... I tak wiadomo kazdy lekarz ma swoje teorie... wazne, ze my juz wyleczone Ana urodziny na 70 os. Niezle, toz to wesela na tyle nie planuje ![]() Angie to fajnie, ze zakupki udane
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#4523 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Czeeeeeeść Robaczki!!
Ale dziś paskudna pogoda, nic tylko z wyrka w ogóle nie wychodzić. Niestety ja znowu siedzę w pracy i przez najbliższe siedem godzin będę się tu kisić ![]() Oglądaliście wczoraj YCD, kibicuję Wioli - jest fenomenalna, ona to muuuuuusi wygrać!! ![]() Ewcia - kurde to nie dobrze, strasznie szkoda że tak Ci się pokręciło w pamięci, ale w sumie jak już się zorientowałaś to nie mogłaś powiedzieć że się pomyliłaś i wskazać tą odpowiednią? Policjant pewnie by się wkurzył bo więcej pisania, ale najważniejsze chyba żeby wskazać prawdziwą sprawczynię. No ale teraz to już pewnie po ptakach... szkoda. Wracam do pracy, coś tu cichutko ostatnio, mało miałam czytania po wieczorku ![]() Buziaki!!
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4524 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
aNGIE NO TAK MYSLALAM... ALE tego policjanta tez mi szkoda bylo...
mlody, co chwile patrzyl na zegarek, bidak, 5 kartek A4 podwojnych sie napisał ręcznie bez komputera. tez mi go szkoda bylo. musialby wszystko od nowa pisac... bo bylo 5 kompletow zdjec i do kazdego protokol... a ja tez po pracy zmeczona bylam i chcialam jak najszycije do domu... a to 30 km trzeba jechac na te komende. Marcin w samochodzie czekal... tak to wlasnie jest jak to czlowiek miekki i wrazliwy Juz widze jak mi Kuba bedzie na glowe wchodzil... :/ Ale i prawda ze glupi ma szczescie idealnie sie sprawdza na tych bezmozgich ludziach... upiecze im sie...
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#4525 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
dodałam fotki brzusia do albumu i fryzurki sprzed tygodnia (może nie fryzurki tylko ściętej grzywki ) nad fryzurką się zastanawiam
|
|
|
|
#4526 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Freddy no to sie pokrecilo niezle. Szkoda ze na goraco tego nie zalatwilas. Ale juz chyba po ptokach chociaz w sumie kazdy swiadek moze zmienic zeznania i czesto to robia, moze jednak pojdz na komende i sprostuj wszystko, powiedz jak bylo ze w blad wprowadzila Cie jej nowa fryzura itd. MOze to cos zmieni.....
Angie buciki super. A jaki rozmiar bucika kupiliscie ile ma wkladka w porownaniu ze stopka Milenki? Ja sie ciagle borykam z tym ze kupie albo za male albo za duze i narazie moje dziecko chodzi w adidasach ![]() Hadzi ja wiem ze Ty sie znasz na samochodach i na pewno spojrzysz na wszystko co trzeba. Radek nie jest fachowcem w tej dziedzinie ale chyba kazdy facet ktory ma troche km przejechane wie na co zwrocic uwage jak kupuje sobie samochod. Licze na Was ![]() Ada nauczyla sie nasladowac koguta. Ale pieje jak zawodowiec. Pasc mozna...Kogut by sie nei zorientowal ze to czlowiek tak pieje jakby uslyszal hihihihi A gdzie wcielo Ikole? Mam nadzieje ze z jej tata wszystko dobrze na tyle na ile moze byc....
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
|
|
|
#4527 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Esti - balonik jeszcze malutki, w ubraniu nic jeszcze nie widać, ale już niedługi, niedługo....
![]() Dysiu - kupiliśmy numer 23, nie mierzyłam wkładki ale jak chcesz to zmierzę w domu. W ogóle z tym przymierzaniem to było nieźle, Milka już się wkurzać zaczęła, ona ma bardzo szczupłą nóżkę i ciężko coś dobrać, Dawida np. buciki są raczej szersze i wyglądała w nich śmiesznie, z tej Antylopy 22 były takie akurat, więc wzieliśmy większe, jeszcze w nich nigdy nie była, ale mam nadzieję że będą wygode. Zmierzę w domu te wkładki. Maleństwo w brzuchu się chyba przekręciło bo teraz zaczynam czuć kopy już wyżej, bo na razie to tylko po pęcherzu mi dawało. Już się nie mogę doczekać tego USG!!
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
#4528 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam
Dysiu , oba autka sprzedane . Szukaj dalej i linki wklejaj a ja będę dzwonił
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#4529 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dorota: wielkie dzięki za info
![]() Freddy: wiem jaki to jest stres na policji przy składaniu zeznań więc rozumiem Cię..... jednak szkoda, że wyszło tak a nie inaczej... Miejmy tylko nadzieję, że istnieje jakaś sprawiedliwość i wcześniej czy później kobita i spółka zapłacą za swoje czyny Julita: skoro picie kawy zmniejsza biust to ja muszę odstawić ją całkowicie bo się płaska zrobię ![]() kaśka333: ja to lubię Cię czytać.... fajna babka z Ciebie )Ania: urodziny na 70 osób ... to chyba ten hiszpański gorący temperament jak się bawić to na całego . Jak się czuje Isiaczek? W sobotę robiłam ciasteczka grzybki. Są czadowe tylko niestety pracochłonne... dużo z nimi zabawy ale jako ozdoba patery z ciastem rewelacja.... U nas dzisiaj pogoda do bani.... pada...wieje...zimno...br rrrrr. Ale już wiem dlaczego wczoraj cały dzień bolała mnie łepetyna ![]() U nas nadal ząbkowanie... i tak jak u Gołąbka pobudki o 3 w nocy. Dziwne to jest ale Piotruś jest jak zegarynka jeśli budzi się w nocy to ZAWSZE o godz. 3 ![]() Tz wraca dzisiaj późno z pracy ale obiad i tak trzeba ugotować ![]() No i już Piotruś wstał (1 godz. 20 minut spania)
|
|
|
|
#4530 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Synciu - u nas też od rana paskudnie, ale właśnie teraz przed chwilką wyszło słonko, oby na troszkę zostało.
Mój TŻ też dziś będzie późno, idzie po pracy na pyffko z koleżkami ![]() Kochana ja widzę, że Ty obiadek to już masz z głowy taaakie piękne grzybki, było je na muchomorki zrobić
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:54.



jak jest trzezwy to zabiera Kube na spacery... zajmuje sie nawet Kuba i Szymonkiem Sywlii na raz i swietnie sobie radzi... ale kiedy popije... Strasnzie sie awanturuje i wytyka rozne przykre rzeczy... Echh... Szkoda slow... 



Koniecznie wprowadzić w życie i dać tu znać jaki efekt!!!

), w domu czuc bylo kupe.myslalam ze Tati lata z kupa a to sie okazalo ze Rafal przed chwila zmienial
, nasz Promyczek




no chyba ze ma z 200 tys to mozna uwierzyc 


na spacerze tez tak potrafi isc i nawijac przez tel,bardzo lubi budki telefoniczne, zadnej nie przepusci


