Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

[goosia207]

Zaro też zapłaciłabym za klamkę i naprawiła samochód w tańszym warsztacie.
Koleżanka nie ma powodów do fochów przecież, to jest ogromna różnica.
Powiedz, że jeśli wam zrobi samochód w tej niższej cenie, to przyjedziecie do niej.
Dziwi mnie tak straszna rozbieżność cenowa.Koleżanka pracuje w ASO?

[Madlen__18]

Zastanowię się

Tylko jak by to ugryźc i od czego zacząć?
Haha

Milczę bo pisałam troszkę, sprzątałam, i szykuję się do wyjścia na zakupy teraz.
Kiedyś nie lubiłam, nienawidziłam wręcz zakupów, teraz je lubię i idę z przyjemnością (tłoków nie cierpię dalej, zostało mi z fobii społecznej) ale da się żyć.
Miło sobie sprawić przyjemnośc od czasu do czasu.

[miskowa]

Zaro, nie masz się czym przejmować. Przecież to oczywiste, każdy wolałby wydać ponad dwa razy mniej, gdyby miał taką możliwość i nie mają tu związku żadne koleżeńskie relacje. Daj spokój. A jeśli ona ma focha, to świadczy to już tylko o niej przecież.
Zupełnie jej nie rozumiem.

EDIT: Jeśli ci zależy, zapytam w zaprzyjaźnionym warsztacie, jaka jest cena takiej naprawy, ale co to dokładnie za belka?

[hania811]

Napisane przez Svinecka

ale kto mowi o wczasach z dziecmi? na wczasy z dziecmi to ja zawsze moge pojechac, zreszta jezdze, tyle ze narazie z jednym

pisalam o wczasach we dwoje

O sorry...zle zrozumialm...a moze po prostu nie doczytałam.

Napisane przez zara_84

Kiepsko mi idzie więc wstyd powiedzieć Kończę 2 część dopiero I to czytam naprawdę często, tyle że strasznie dokładnie. Chyba, jak to powiedziała Poemi, muszę was przelecieć bardziej po łebkach

A ciekawe jest, bardzo fajnie się czyta Myślę że jak Madlen znajdzie trochę czasu, to się nad tym pomysłem zastanowi

Haniu, ja posłałam przelew w pt a paczka była na poniedziałek. Szczeka mi opadła, nie wiem jak to się stało. Zwykły priorytet (który czasem idzie dłużej niż zwykła paczka). Teraz jest po świetach, nie ma tłoku paczkowego, myślę że dostaniesz w pt

A co do edita z cytatem to ja klikam na otwieranie tego co chce cytowac w nowej karcie przeglądarki, wchodze tam, kopiuję, wchodze w edycję swojego posta i wklejam. Może się da prościej?

Ja myślę ze musisz przelecieć nas po łebkach.

Nie no przeciez piatek jest jutro...jaby byly na jutro zrobiłabym takie oczy

Ciekawe czy z cytatami da sie to zrobić bardziej na skróty

Napisane przez L_V

Boże, nie mam na nic czasu

Boże znowu.

Napisane przez DianaM

O rany, jakie nudy dziś, buuuu....
Właśnie krzyknęli w kuchni, że obiad jest zrobiony, więc co prawda godzina jeszcze młoda, ale chyba sobie zjem - tak z nudów

Edit>: dopieo teraz zauważyłam, że nie dopisałam "w pracy", chodzi mi o nudy w pracy oczywiście

U mnie tez nudy... wypiłam już 4 herbaty.
Dobrze ze nie mam w poblizu kuchni..tez bym wszamała obiad.

Napisane przez zara_84

Kurczę dziewczyny... Bo mam problem. Napisałam długiego posta i się z nim wepchnę, przepraszam. Możecie mi coś doradzić? Nie chcę zdominować wątku więc tylko napiszcie czy myślicie że głupio zrobiłam

Już pisałam, ale zrobię takie podsumowanie żeby wszystko było jasne i żeby nie trzeba było szukać.
Chodzi o tą historię z autem. Wczoraj TŻ był u tej naszej koleżanki (serwis rodziców ale ona tam pracuje) na analizie auta. Wycenili na 2000zł, dokręcili klamkę od strony pasażera bo wyszło że jest trochę poluzowana. Chciał za nią zapłacić, ale mechanicy powiedzieli że takie rzeczy przy analizie auta robią za darmo (to bylo tylko dokręcenie śruby). Umówiliśmy się z koleżanką, że się zastanowimy co z tym autem zrobić, jak to rozwiązać, pomyślimy i damy znać.

Dzisiaj rano TŻ podjechał przed pracą do innego zakładu, zrobią to za 850. No więc decyzja jest raczej prosta. Zadzwonił do tej koleżanki, powiedział jej jaka jest sytuacja... no i foch. Podobno nie dowierzała że można to zrobić za taką cenę no i powiedziała jeszcze że jakby wiedziała że nie zrobimy tego u nich, to by nam policzyła za tą klamkę.

Oczywiście w takiej sytuacji za klamkę zapłacimy choćby dziś, przelewem, czy jakkolwiek. Problem jest taki że nie rozumiem, czy ona się faktycznie ma o co obrażać? Auto nie jest nowe, to 5-cio letnia 206, dosłownie szkoda pakować w nią tyle pieniędzy, których zresztą po prostu nie mamy. Różnica w cenie to ponad 50%, chętnie zrobiłabym to u koleżanki ale po prostu nas na to nie stać. Szczególnie że TŻ dzwonił jeszcze (już bez przeglądu, sam telefon) to 2 innych zakładów i wszędzie dawali jednak dużo niższą cenę niż u niej. Nie uważam że chcieli nas "naciągnać" czy coś, może mają droższe materiały, wyższe pensje pracowników- nie wiem i nie wnikam.

Głupio mi

Edit:
I idę po boczek do fasolówki

Zara to raczej koleżance powinno byc głupio....bo wychodzi na to ze jej jedynym celem jest na Was zarobic. To chyba zrozumiała ze naprawiacie auto tam gdzie jest taniej. Powinna to rozumieć.
Co do róznicy w cenie.....w każdej branży usługowej są duże rozpiętość. U jednego fryzjera zapłacisz 30 zl u drugiego za to samo 300 zł.
Z mechanikami tak samo.
My jeżdzimy do goscia ktory naprawia auta w domowym garazu...za grosze. A jest super fachowcem bo od lat pracuje w mercedesie, no i to jego pasja więc jest prawdziwym mistrzem.

Czyli niedlugo będziesz miał swoją upragniona fasolówkę...retku żeby Ci tylko wyszła

Dorinko masz rację..przydaloby sie takie streszczenia najwazniejszych momentów i naciekawszych tekstów wątkowych.

[twin--maid]

Napisane przez goosia207

Też wypełniłam jedną.
Właśnie miałam pytać czemu obydwie są takie same

Teraz już powinno być ok- czyli powinny być 2 różne.

Napisane przez zara_84

Kurczę dziewczyny... Bo mam problem. Napisałam długiego posta i się z nim wepchnę, przepraszam. Możecie mi coś doradzić? Nie chcę zdominować wątku więc tylko napiszcie czy myślicie że głupio zrobiłam

Już pisałam, ale zrobię takie podsumowanie żeby wszystko było jasne i żeby nie trzeba było szukać.
Chodzi o tą historię z autem. Wczoraj TŻ był u tej naszej koleżanki (serwis rodziców ale ona tam pracuje) na analizie auta. Wycenili na 2000zł, dokręcili klamkę od strony pasażera bo wyszło że jest trochę poluzowana. Chciał za nią zapłacić, ale mechanicy powiedzieli że takie rzeczy przy analizie auta robią za darmo (to bylo tylko dokręcenie śruby). Umówiliśmy się z koleżanką, że się zastanowimy co z tym autem zrobić, jak to rozwiązać, pomyślimy i damy znać.

Dzisiaj rano TŻ podjechał przed pracą do innego zakładu, zrobią to za 850. No więc decyzja jest raczej prosta. Zadzwonił do tej koleżanki, powiedział jej jaka jest sytuacja... no i foch. Podobno nie dowierzała że można to zrobić za taką cenę no i powiedziała jeszcze że jakby wiedziała że nie zrobimy tego u nich, to by nam policzyła za tą klamkę.

Oczywiście w takiej sytuacji za klamkę zapłacimy choćby dziś, przelewem, czy jakkolwiek. Problem jest taki że nie rozumiem, czy ona się faktycznie ma o co obrażać? Auto nie jest nowe, to 5-cio letnia 206, dosłownie szkoda pakować w nią tyle pieniędzy, których zresztą po prostu nie mamy. Różnica w cenie to ponad 50%, chętnie zrobiłabym to u koleżanki ale po prostu nas na to nie stać. Szczególnie że TŻ dzwonił jeszcze (już bez przeglądu, sam telefon) to 2 innych zakładów i wszędzie dawali jednak dużo niższą cenę niż u niej. Nie uważam że chcieli nas "naciągnać" czy coś, może mają droższe materiały, wyższe pensje pracowników- nie wiem i nie wnikam.

Głupio mi

Edit:
I idę po boczek do fasolówki

Zaro nie powinno być Ci głupio. Koleżanka zachowała się co najmniej dziwnie... wiadomo, że każdy chce jak najmniej za naprawę zapłacić.

Napisane przez dorinka30

No bo jakie to badanie wywierania wpływu, skoro pytania są tak oczywiste, że trudno żeby w związkach takie sytuacje nie występowały, moim skromnym zdaniem ta ankieta powinna być bardziej precyzyjna- konkretne przypadki, bo tak to chyba niewiele można wybadać z niej, ale nie wnikam byle Tobie była pomocna .

Wcześniej Dorinko niektóre Dziewczyny z naszego wątku wypełniały taka opisówkę na ten temat na tej podstawie zrobiłyśmy 2 nowe ankietki nam jest to przydatne i to bardzo wyobraź sobie, że niektóre sytuacje nie wystepują, np. ta z dziećmi u tych co nie mają dzieci albo u małżeństw po 50-60 sprawy seksu tez nie...
teraz badamy częstość i ważność tych kategorii

[ANITKA79]

Haniu czyli zakupy zrobione teraz tylko czekac na przesylke

Zaro wiem ze moze Ci byc glupio bo to Twoja kolezanka ale interes to interes Jezeli gdzie indziej za ta sama usluge mozesz zaplacic mniej i miec ja wykonana na odpowiednim poziomie to po prostu z tego korzystasz. Kolezanka nie powinna sie obrazac tymbardziej ze nie chodzi tutaj o przyslowiowe "grosze.
Nie masz sie czym martwic dziewczyno
Twin a gdzie jest ta ankieta, tez moge pomoc i wypelnic

Edit:

Brokuly kupoione, pieczarki tez. Dzis bede robic zapiekanke Hani

[miskowa]

Napisane przez ANITKA79

Edit:

Brokuly kupoione, pieczarki tez. Dzis bede robic zapiekanke Hani

Właśnie Haniu, zapomniałabym. Dzięki za przepis, tż wczoraj powiedział, że pyszny obiad zrobiłam

[Mango08]

Dzien dobry

Napisane przez zara_84

A co Ty myślisz o potanieniu lastów? Jest jakaś szansa? Oglądałam wczoraj ofertę waszego biura i rzeczywiście, nie tak źle wygląda ta Grecja Oszczędzając trochę, jakoś by się dało odłożyć sporą część.

Edit:


Wstyd się przyznać Myślałam że jest tego mniej. Chyba faktycznie będe musiała przestać czytać wszystko jak leci i skupić się na głownych problemach bo inaczej nie wyrobię się do końca roku, a przecież to moje postanowienie noworoczne

Ostatnio znajoma opowiadała mi, że pojechali z lasta do Turcji za 1200 zł za co inni płacili ponad 2 tys. Wczasy kupili 2 dni przed wylotem, poprostu nie zależało im aby jechać w konkretne miejsce tylko, aby cena była przyzwoita

Zaro ostrzegałam, że nie będzie łatwo z nadrabianiem

A co do koleżanki to sprawa jest jasna, to ona zachowała się nie fair. Rozumiem jeśli chodziłoby o 50 zł to można przeżyć i zaprowadzić do koleżanki, a tak sprawa jest jasna, każdy z nas zrobiłby tak samo. Zresztą ta koleżanka nie jest warta Twojego zamartwiania skoro tak się zachowała.

[dorinka30]

Napisane przez hania811

O sorry...zle zrozumialm...a moze po prostu nie doczytałam.

Dorinko masz rację..przydaloby sie takie streszczenia najwazniejszych momentów i naciekawszych tekstów wątkowych.

skoro dziewczyny czytają z zaciekawieniem to może rzeczywiście coś cennego spłodziłyśmy tym naszym gadulstwem

Napisane przez twin--maid

Teraz już powinno być ok- czyli powinny być 2 różne.

Wcześniej Dorinko niektóre Dziewczyny z naszego wątku wypełniały taka opisówkę na ten temat na tej podstawie zrobiłyśmy 2 nowe ankietki nam jest to przydatne i to bardzo wyobraź sobie, że niektóre sytuacje nie wystepują, np. ta z dziećmi u tych co nie mają dzieci albo u małżeństw po 50-60 sprawy seksu tez nie...
teraz badamy częstość i ważność tych kategorii

Rozumiem, ja nie wypełniałam więc może dlatego to dla mnie mało czytelne No wiesz ja myślę, że po 50 to my jeszcze z Tżem nie tylko będziemy gadać o sexie ale nawet działać, hehe ponoć przeciwskazań wiekowych nie ma Dla mnie jest po prostu oczywiste, że każda z tych sytuacji występujew związku a odnośnie natężenia- bardzo często, często itp. to zależy od tego jaki mam etap w życiu, jeśli ktoś z nas jest na etepie zmiany pracy to wiadomo że wtedy bardzp często itd.itp.

[twin--maid]

Napisane przez dorinka30

Rozumiem, ja nie wypełniałam więc może dlatego to dla mnie mało czytelne No wiesz ja myślę, że po 50 to my jeszcze z Tżem nie tylko będziemy gadać o sexie ale nawet działać, hehe ponoć przeciwskazań wiekowych nie ma Dla mnie jest po prostu oczywiste, że każda z tych sytuacji występujew związku a odnośnie natężenia- bardzo często, często itp. to zależy od tego jaki mam etap w życiu, jeśli ktoś z nas jest na etepie zmiany pracy to wiadomo że wtedy bardzp często itd.itp.

Ja tez mam nadzieję, że po 50 będę czynna seksualnie, ale wiesz niektórzy dawali tę ankietę do wypełnienia starszym osobom na papierze i stąd wiem, że w obencych starszych pokoleniach tak jest

Dorinko każda z tych sytuacji występuje w życiu pary, ale my patrzymy pod względem namawiania partnera/ partnerki do zmiany zdania/zachowania z tym obszarze a wiadomo jeden wpływa na partnera w sferze seksualnej, finansowej i zdrowotnej a drugi w sprawie wychowania dzieci a seksu nie i to mi chodzi

[hania811]

Napisane przez ANITKA79

Haniu czyli zakupy zrobione teraz tylko czekac na przesylke

Nom. Na przesyłkę.... i na wyjazd.
Ale jaja sie porobily bo 2 dziewczyny z ekipy w ciążę zaszły. Jednej lekarz zabronił jechac..czyli 2 osoby już odpadly. Drugiej poki co jechać pozwolil ale nie może przekraczać 1000 m n.p.m..na szczęscie w tym roku bedziemy w nizszych gorach więc kwatera akurat na granicy 1000 m n.p.m. Smiejemy się ze bedzie musiała w piwnicy mieszkać bo na piętrze bedzie już 1002 m n.p.m.

[miskowa]

Napisane przez hania811

Nom. Na przesyłkę.... i na wyjazd.
Ale jaja sie porobily bo 2 dziewczyny z ekipy w ciążę zaszły. Jednej lekarz zabronił jechac..czyli 2 osoby już odpadly. Drugiej poki co jechać pozwolil ale nie może przekraczać 1000 m n.p.m..na szczęscie w tym roku bedziemy w nizszych gorach więc kwatera akurat na granicy 1000 m n.p.m. Smiejemy się ze bedzie musiała w piwnicy mieszkać bo na piętrze bedzie już 1002 m n.p.m.

u mnie to samo, albo większość w ciąży, albo się stara o dziecko. Powoli zostaję sama bezdzietna z kręgu znajomych w moim wieku

[kaska87]

jej jak cztam o sexie to normalnie my nic od ponad miesiąca

[miskowa]

Napisane przez kaska87

jej jak cztam o sexie to normalnie my nic od ponad miesiąca

no to pora coś z tym zrobić

[hania811]

Napisane przez miskowa

Właśnie Haniu, zapomniałabym. Dzięki za przepis, tż wczoraj powiedział, że pyszny obiad zrobiłam

Nie za maco....i nawet brokuly go nie przestraszyły?

Napisane przez Mango08

Ostatnio znajoma opowiadała mi, że pojechali z lasta do Turcji za 1200 zł za co inni płacili ponad 2 tys. Wczasy kupili 2 dni przed wylotem, poprostu nie zależało im aby jechać w konkretne miejsce tylko, aby cena była przyzwoita

Ale w zeszłym roku na serio mało było takich okazji. Praktycznie tylko w maju i czerwcu i jeden tydzien we wrzesniu.

Ja wysłałam znajomych do Czarnogory za 650 zł od osoby...samolot+hotel po remoncie+2 posilki
Ale to byla połowa czerwca..bo w lipcu inni znajomi rwali już wlosy z glowy..ponizej 2 tysięcy cena nie schodzila. A ten sam hotel w Czarnogorze ktory sprzedałam w czerwcu za to 650 zł w lipcu kosztowal 1500 zł...w super masakrze cenowej!!.

Napisane przez dorinka30

skoro dziewczyny czytają z zaciekawieniem to może rzeczywiście coś cennego spłodziłyśmy tym naszym gadulstwem
.

Ja myslę ze nawet na pewno

Napisane przez twin--maid

Dorinko każda z tych sytuacji występuje w życiu pary, ale my patrzymy pod względem namawiania partnera/ partnerki do zmiany zdania/zachowania z tym obszarze a wiadomo jeden wpływa na partnera w sferze seksualnej, finansowej i zdrowotnej a drugi w sprawie wychowania dzieci a seksu nie i to mi chodzi

No własnie..ja tak to zrozumialam.

[sanetka]

Haniu masz amle z BU? zadowolona jestes?

niech mi ktos dokopie. mam gigantycznego lenia a sesja za pasem

a my chcielismy w maju/czerwcu do Chorwacji ale nie wiem jak to bedzie...zaczyna mnie TZa szef denerwowac

[twin--maid]

Napisane przez hania811

No własnie..ja tak to zrozumialam.

To dobrze Haniu

U mnie też coraz więcej koleżanek w ciąże zachodzi. wczoraj od jednej, która już urodziła dostałam zdjęcia jej prawie półrocznego synka. boski aż znowu zachciałam mieć już swoje

[miskowa]

Napisane przez hania811

Nie za maco....i nawet brokuly go nie przestraszyły?


Ale w zeszłym roku na serio mało było takich okazji. Praktycznie tylko w maju i czerwcu i jeden tydzien we wrzesniu.

Ja wysłałam znajomych do Czarnogory za 650 zł od osoby...samolot+hotel po remoncie+2 posilki
Ale to byla połowa czerwca..bo w lipcu inni znajomi rwali już wlosy z glowy..ponizej 2 tysięcy cena nie schodzila. A ten sam hotel w Czarnogorze ktory sprzedałam w czerwcu za to 650 zł w lipcu kosztowal 1500 zł...w super masakrze cenowej!!.


Ja myslę ze nawet na pewno


No własnie..ja tak to zrozumialam.

Brokuły nałożyłam tylko sobie, specjalnie zostawiałam większe kawałki, żeby nie marudził.


Hania, ja też chcę do Czarnogóry za taką cenę

[hania811]

Napisane przez miskowa

u mnie to samo, albo większość w ciąży, albo się stara o dziecko. Powoli zostaję sama bezdzietna z kręgu znajomych w moim wieku

No jakas plaga normalnie...moze tez dlatego mój maz nagle o bobo zaczął gadac. Normalnie codziennie .

Ale spoko... tabletki wczoraj zakupione na następne poł roku

Napisane przez kaska87

jej jak cztam o sexie to normalnie my nic od ponad miesiąca

Ło matko..my mielismy 2 tygodnie abstynencji (najdłuzej do tej pory) i ja już szału dostawałam. Na szczęscie wczoraj mąz mnie dopadł..urosły mi skrzydła.

[dorinka30]

Napisane przez twin--maid

Ja tez mam nadzieję, że po 50 będę czynna seksualnie, ale wiesz niektórzy dawali tę ankietę do wypełnienia starszym osobom na papierze i stąd wiem, że w obencych starszych pokoleniach tak jest

Dorinko każda z tych sytuacji występuje w życiu pary, ale my patrzymy pod względem namawiania partnera/ partnerki do zmiany zdania/zachowania z tym obszarze a wiadomo jeden wpływa na partnera w sferze seksualnej, finansowej i zdrowotnej a drugi w sprawie wychowania dzieci a seksu nie i to mi chodzi

Rozumiem, ale dalej się upieram że namówić to można dziecko z piskownicy, żeby zabrało drugiemu wiaderko , a na męża wpływam w każdej dziedzinie życia i on na mnie, same rozmowy nasze wpływają, że zaczynamy zastanawiać się nad zmianą naszego stanowiska w jakiejś kwestii, my tak mamy stale od 3 lat i to jest niezmienne, bo my się zmieniamy, sytuacje życiowe zmieniają i wpływy się zmieniają, ich wielkość ale są zawsze
Przepraszam Twin za dociekanie i marudzenie, jakoś się nakręciłam tym

Napisane przez hania811

Nom. Na przesyłkę.... i na wyjazd.
Ale jaja sie porobily bo 2 dziewczyny z ekipy w ciążę zaszły. Jednej lekarz zabronił jechac..czyli 2 osoby już odpadly. Drugiej poki co jechać pozwolil ale nie może przekraczać 1000 m n.p.m..na szczęscie w tym roku bedziemy w nizszych gorach więc kwatera akurat na granicy 1000 m n.p.m. Smiejemy się ze bedzie musiała w piwnicy mieszkać bo na piętrze bedzie już 1002 m n.p.m.

To rzeczywiście wesoło, Hania uważaj na siebie, bo plemniki atakują
A może wręcz przeciwnie-staraj się , wtedy będziecie we trzy w ciązy, dzieci w tym samym wieku, wiesz jak fajnie mieć takich znajomych, wtedy znowu wyjazdy dalej ekipą, tylko rozbudowaną z dziećmi

[ANITKA79]

Twin chyba za glupia jestem na ta Twoja ankiete

O co chodzi z ta sytuacja sprawiania przeyjemnosci sobie lub partnerowi.. Niespodzianki wiadomo kazdy lubi. No ale tam chodzi o zmiane decyzji przekonan itp..
To chodzi o przyklad ze np.. mam dla Tzta niespodzianke a on w tym samym czsie ma inne plany i ze ja go probuje naklonic zeby zmienil decyzje bo ta niespodzianka jest wedlug mnie lepsza niz to co on ma na mysli?
O takie sytuacje chodzi???

[hania811]

Napisane przez sanetka

Haniu masz amle z BU? zadowolona jestes?

niech mi ktos dokopie. mam gigantycznego lenia a sesja za pasem

a my chcielismy w maju/czerwcu do Chorwacji ale nie wiem jak to bedzie...zaczyna mnie TZa szef denerwowac

Amlę mam..czy zadowolona? ciężko powiedzieć. Wiesz ja tyle tego na wlosy uzywam ze już sama nie wiem co mi pomaga.

Napisane przez miskowa

Brokuły nałożyłam tylko sobie, specjalnie zostawiałam większe kawałki, żeby nie marudził.
Hania, ja też chcę do Czarnogóry za taką cenę

To byla cena masakra. I to przez caly czerwiec na kilka dni przed wyjazdem cena schodzila tak nisko. Kiedyś nawet 550 zł..to już był rekord. Sprzedawalismy to w cenie samego przelotu. Wszyscy klienci bali sie tego hoteli bo miał niby tylko 2 gwiazdki. Tylko ze był po totalnym remoncie, z wybudowanym nowym basenem, ale jeszcze przed zmianą kategoryzacji. A ludzie, wiadomo, nie wierzyli ze on jest OK..no bo przecież 2 gwiazdki.
Ale jak fama sie rozeszła ze fajny to zaczął sprzedawał sie jak ciepłe buleczki.

[kaska87]

Napisane przez miskowa

no to pora coś z tym zrobić

Napisane przez hania811

No jakas plaga normalnie...moze tez dlatego mój maz nagle o bobo zaczął gadac. Normalnie codziennie .

Ale spoko... tabletki wczoraj zakupione na następne poł roku


Ło matko..my mielismy 2 tygodnie abstynencji (najdłuzej do tej pory) i ja już szału dostawałam. Na szczęscie wczoraj mąz mnie dopadł..urosły mi skrzydła.

nie da się, nie ma warunków podejrzewam, że tak będzie jeszcze rok aż do ślubu

[pzs1]

O właśnie bo widzę, że o specyfikach do włosów mowa. Ja mam straszny problem ostatnio włosy mi tak masakrycznie wypadają, że niew iem już co mam robić no i są nieco przesuszone. Znacie coś dobrego na moją dolegliwość?

[ANITKA79]

Napisane przez dorinka30

[/b]
same rozmowy nasze wpływają, że zaczynamy zastanawiać się nad zmianą naszego stanowiska w jakiejś kwestii, my tak mamy stale od 3 lat i to jest niezmienne, bo my się zmieniamy, sytuacje życiowe zmieniają i wpływy się zmieniają, ich wielkość ale są zawsze

Dorinko Uwazam tak samo jak Ty .

Kasiu a czemu nie mozecie?

[miskowa]

Napisane przez kaska87

nie da się, nie ma warunków podejrzewam, że tak będzie jeszcze rok aż do ślubu

no nie wierzę - a samochód, łazienka czy twój pokój? Jak mieszkałam u rodziców, nie wchodzili bez pukania, więc

[kaska87]

Napisane przez ANITKA79

Kasiu a czemu nie mozecie?

nie ma gdzie

[twin--maid]

Napisane przez dorinka30

[/b]

Rozumiem, ale dalej się upieram że namówić to można dziecko z piskownicy, żeby zabrało drugiemu wiaderko , a na męża wpływam w każdej dziedzinie życia i on na mnie, same rozmowy nasze wpływają, że zaczynamy zastanawiać się nad zmianą naszego stanowiska w jakiejś kwestii, my tak mamy stale od 3 lat i to jest niezmienne, bo my się zmieniamy, sytuacje życiowe zmieniają i wpływy się zmieniają, ich wielkość ale są zawsze
Przepraszam Twin za dociekanie i marudzenie, jakoś się nakręciłam tym



To rzeczywiście wesoło, Hania uważaj na siebie, bo plemniki atakują
A może wręcz przeciwnie-staraj się , wtedy będziecie we trzy w ciązy, dzieci w tym samym wieku, wiesz jak fajnie mieć takich znajomych, wtedy znowu wyjazdy dalej ekipą, tylko rozbudowaną z dziećmi

Rozumiem Dorinkoale uwierz mi, że są pary, które nie maja tak jak Wy i nie we wszystkich dziedzinach życia próbuja na siebie wpływać nie myślałam, że ta ankieta może kogoś nakręcić

Fajnie jak w ekipie są dzieci w jednym wieku. Moi rodzice maja taka paczkę 5 czy 6 małżeństw i każde ze starszych dzieci jest w moim wieku a młodsze w zblizonym do mojej siostry więc zawsze jeździliśmy wielka bandą na wakacje i każdy miał towarzystwo i było super

Napisane przez ANITKA79

Twin chyba za glupia jestem na ta Twoja ankiete

O co chodzi z ta sytuacja sprawiania przeyjemnosci sobie lub partnerowi.. Niespodzianki wiadomo kazdy lubi. No ale tam chodzi o zmiane decyzji przekonan itp..
To chodzi o przyklad ze np.. mam dla Tzta niespodzianke a on w tym samym czsie ma inne plany i ze ja go probuje naklonic zeby zmienil decyzje bo ta niespodzianka jest wedlug mnie lepsza niz to co on ma na mysli?
O takie sytuacje chodzi???

tak Twój przykład jest dobry albo np. gdy namawiasz parntera albo dajesz mu jakieś sugestie, żeby kupił CI kwiaty

[hania811]

Napisane przez dorinka30

To rzeczywiście wesoło, Hania uważaj na siebie, bo plemniki atakują
A może wręcz przeciwnie-staraj się , wtedy będziecie we trzy w ciązy, dzieci w tym samym wieku, wiesz jak fajnie mieć takich znajomych, wtedy znowu wyjazdy dalej ekipą, tylko rozbudowaną z dziećmi

Ano atakują...wlasnie zartujemy ze to moj brat rozpyla bo od niego i szwgierki wszystko sie zaczęło.
Byłybyśmy 4. Najpierw zona brata zaszla, poźniej jej przyjaciolka, a pożniej przyjaciołka przyjaciołki...róznica pomiędzy dziećmi jakieś 3 tygodnie.

[pollynema]

Zdradzę Wam mały sekret, że z TŻ powoli zaczynamy rozmyślać o wspólnym mieszkaniu, i fizycznie i kupnie mieszkania

Oczywiście nie teraz, ale może już w przyszłym roku... Zamieszkanie razem pewnie wcześniej