Mamusie majowo-czerwcowe 2009 cz.2

[magduchahahaha]

Napisane przez Kathi75

Gabi brawo brawo tylko tak dalej jeszcze tydzien i mozesz rodzic
Normalnie zazdroszcze
Hihi ja tez dostalam probki jak bylam u ginka wszystko penatena
Chwale sie kolejna porcja ciuszkow tym razem wczoraj zakupione a ze mialam rabacik 30% to poszalalam
Najsmieszniejsze jest ze najwieksza sukienka jest najmniejszego rozmiaru hihi a reszta 62/68
Znow obiecalam sobie ze juz wiecej nie kupuje hihih

Szkam wlasnie przepisu na oponki i faworki bo mam w planach piec w przyszlym tagodniu i moze macie jakies sprawdzone???? Chetnie skozystam

Ale śliczne ciuszki, ja juz tez szaleję z sukieneczkami, tylko się zastanawiam, czy ja w ogóle zdąże je wszystkie załozyc Pomijam na razie kwestię, że nie wiem jak dotąd jak się ubiera takie cuda takiej małej istotce

[Kathi75]

Napisane przez kuroikaze

Kathi wiem wiem pamietam, ale takie 9 miesieczne dziecko to juz przeciez sporo sie wierci kreci i przekreca ?
faworki tez bym chetnie zjadla, ja niestety super sprawdzonego przepisu nie mam, zawsze troche testuje i roznie to wychodzi...
cukier na szczescie Ci sie unormowal wiec mozesz zrobic sobie troszke przyjemnosci

ja ide na sniadanie

Moja kolysla ma funkcje do blokowania wiec jak mala bedzie sie wiercic lub wstawac to zablokujemy a jak bedzie ruchliwszy niz synek to rozlozymy lozeczko wczesniej czas pokaze

Napisane przez magduchahahaha

Ale śliczne ciuszki, ja juz tez szaleję z sukieneczkami, tylko się zastanawiam, czy ja w ogóle zdąże je wszystkie załozyc Pomijam na razie kwestię, że nie wiem jak dotąd jak się ubiera takie cuda takiej małej istotce

Tylko sie wydaje ze to takie trudne hih ciuszki sa tak projektowane ze raczej ni emeczy sie dzieciatka a co do zakladania to ja raczej bede codziennie mala stroic do bolu hihi zeby wszystko na sobie miala wtedy nie bedzie zal

[kuroikaze]

Napisane przez magduchahahaha

Ale śliczne ciuszki, ja juz tez szaleję z sukieneczkami, tylko się zastanawiam, czy ja w ogóle zdąże je wszystkie załozyc Pomijam na razie kwestię, że nie wiem jak dotąd jak się ubiera takie cuda takiej małej istotce

Ja tez wole ta kwestie chwilowo pominac nie wiem jak tego maluszka bede wciskac chocby w najzwyklejsze body

Zestawik młodego sprzatacza hehe no tak ciezarnym sie nie odmawia

Napisane przez Kathi75

Moja kolysla ma funkcje do blokowania wiec jak mala bedzie sie wiercic lub wstawac to zablokujemy a jak bedzie ruchliwszy niz synek to rozlozymy lozeczko wczesniej czas pokaze



Tylko sie wydaje ze to takie trudne hih ciuszki sa tak projektowane ze raczej ni emeczy sie dzieciatka a co do zakladania to ja raczej bede codziennie mala stroic do bolu hihi zeby wszystko na sobie miala wtedy nie bedzie zal

o ja glupia nie moglam, no nie moglam pomyslec ze kolyski przeciez powinny miec blokade dziekuje za uswiadomienie takiej ciemnoty jak ja

Małgosia Moj TZ juz jest bardzo kochany i troszczy sie o nas bardzo ale jak widac czasem zapomina ze juz nie mam tyle sily co kiedys, na szczescie po moich delikatnych przypomnieniach ze ja przeciez 7 miesiac zaczynam ladnie przeprasza

dziewczyny ja 6 dni temu mialam studniowke i oczywiscie przegapilam
co za sierota ze mnie...

[Małgosia:)]

Napisane przez kuroikaze

Ja tez wole ta kwestie chwilowo pominac nie wiem jak tego maluszka bede wciskac chocby w najzwyklejsze body

Zestawik młodego sprzatacza hehe no tak ciezarnym sie nie odmawia



o ja glupia nie moglam, no nie moglam pomyslec ze kolyski przeciez powinny miec blokade dziekuje za uswiadomienie takiej ciemnoty jak ja

Małgosia Moj TZ juz jest bardzo kochany i troszczy sie o nas bardzo ale jak widac czasem zapomina ze juz nie mam tyle sily co kiedys, na szczescie po moich delikatnych przypomnieniach ze ja przeciez 7 miesiac zaczynam ladnie przeprasza

dziewczyny ja 6 dni temu mialam studniowke i oczywiscie przegapilam
co za sierota ze mnie...

Ja przepraszam, ale po tym co poiglot pisze o swoim, to już jestem taka cięta na tych chłopów że szok.

Ja wiem że oni mają czasem gorsze dni i mogą się zapomnieć...

Ważne że dba,a jak się zapomni to trzeba mu lekko przypomnieć.
Oj te nasze chłopaki

[Aguśkaa83]

Witajcie brzucholki

[quote=Fasolka87;10955171]

Napisane przez marika2121

Kobity co to zaś dzień narzekań na Tż? Ja mam wręcz odwrotnie, mój dzisiaj wypucował mieszkanko, kupił żonce i naszemu maluszkowi pyszne ptysie mmmmm.......... rozpływały sie w buźce. Ja chyba nie mam tego problemu że mój pójdzie gdzieś z kumplami bo on ich ma tu może z 5 bo przeprowadził się na ten nieszczęsny śląsk dla mnie i nokogo nie znał. Ale pewnie tam kuple by go wyciągali do barów.


A mój z dolnego śląska został dla mnie w Krakowie Więc tez nie mam problemów z kumplami:P Choć wiem że czasem mu sie za nimi teskni, to i tak rzadko narzeka


Boze dziewczyny ale macie slicze brzuszki, kurcze to widze ze tylko mnie oporcz w brzuszek poszlo w bioderka noi cycki:P Nigdy do małych nie nalezały ale teraz sa odromne:P Boje sie jak bede wygladały po karmieniu..... A tak a propos to bedziecie karmic piersia? Jak dlugo planujecie? Bo ja zamierzam, ale tez nie chce zeby mi potem zwisał biust do pepka :P

A i tak zeby sie z wami solidaryzowac to tez dzisiaj sobie popłakałam i pokrzyczałam:P oberwało sie kazdemu kto sie nawinął, ale zauwarzyłam ze jak krzycze to maluch nigdy nie kopie( boi sie matki:P) ale teraz rusza sie bez przerwy:P

ja mojego juz wychowalam jesli chodzi o kumpli i piwko...powiedzialam, ze jesli ma zamiar sobie wychodzic gdzies czesciej niz ja mu na to zezwalam, to prosze bardzo, ale wyprowadza sie i obiecalam ze nic nic mu nie powiem co dotyczy dzidzi, widocznie kocha malenstwo, bo siedzi w domku. Czasem ale bardzo rzadko gdzies ssobie pojdzie, ale wiem gdzie idzie na krotko i jest na kazde moje zawolanie widze ze mu to sprawia bol czasem, ale dlaczego ja mam sie tylko poswiecac dla dzidzi, mnie tez zostaly wszystkie rozrywki odebrane a jakos nie narzekam, poza tym moj swiat sie zmienil o 360 stopni i jego swiat tez powinien Ja mysle ze do 6 miesiaca chce karmic dzidziorka a potem jak juz zaczne wprowadzac inne pokarmy bede starala sie go stopniowo odstawiac bo po roku czasu bede chyba musiala wrocic do pracy.
Moj skarb w brzuszku tez jak krzycze jest cicho a potem jak placze po tych moich krzykach, to rusza sie niesamowicie, kochany chce mamusie zawsze pocieszyc

Napisane przez Kathi75

Hej hej brzuchatki
Moj syndrom wicia gniazda zaprowadzi mnie do szpitala mowie wam
Wczoraj wariatka szorowalam i polerowalam parkiet w pokoju a przy okazji i mebelki i co ?? i boli mnie kregoslup ale to tak ze cale popoludnie przelezalam a dzis od rana na pilce gimnastycznej
Madre to to nie bylo
No ale tak to jest jak sie wychodzi z zalozenia ze nikt nie zrobi tego tak dobrze jak ja Podloga lsni a ja chodze i stekam

ja to samo, ost poswiecilam 3 godz na sprzatanie robilam male przerwy na wizaz oczywiscie ale wszedzie odkurzylam, wymylam i wypastowalam ale noc po tych porzadkach mialam straaaszna nie moglam sie ruszyc nast razem poprosze mame o pomoc...moj tż by pomogl bo jest pomocny ale ten znowu jak sie skupi na jednym tak juz potrafi jedno robic przez caly dzien, a ja przez caly dzien to cala chalpe wysprzatam Oczywiscie wychodze z takiego samego zalozenia jak Ty ja zrobie to najlepiej

Napisane przez kuroikaze

Aguska ten Twoj TZ to cos Cie nie docenia, wiem jak to jest jak sie czlowiek stara a tu ani dziekuje ani nic. ja dwa dni z rzedu o tych firankach slyszalam. mojemu TZtowi sie czasem zapomina za zbyt wiele to ja nie moge zrobic bo mi sie robi slabo, wiec jak mu przypominam "delikatnie" o tym to od razu przeprasza.

moj tez jak mu dosadnie przypomne ze jestem ciezarna juz w coraz to wiekszej ciazy to zaczyna sie lapac o co chodzi i mi pomaga, ale ile musze sie nagadac....masakra

Napisane przez gabriellao0

wczorajsza wizyta u gina
1. szyjka króciutka ale trzyma!!!
2. do końca lutego mam brać magnez i nospe a od 1 marca już nie, bo już mogę rodzić! (minie magiczne 37 tygodni)
ale ja wolę oczywiście między 10-20 marca
3. wg gina " Twoja budowa zewnętrzna i wewnętrzna ( hmmm ) pozwala sądzić iż dasz radę bez problemu sama urodzić "
4. kolejna wizyta 6 marca i jakby co wtedy dostanę leki "na rozpuszczenie i rozmiękczenie szyjki" (a tyle było zachodu aby się trzymała

rany jak slysze takie cos ze jestes gotowa do porodu dasz rade urodzic sn to mnie to przeraza i znow lzy cisna mi sie do oczu ze to juz tuz tuz Dobrze ze wszystko ok na wizycie...musisz miec teraz niezlego stresa, ale basenikiem sie rozluzniasz takze chyba jest ok

Napisane przez magduchahahaha

Takie obiadki mu gotujesz a on kręci nosem niewdzięcznik!
Mój to by szalał z radości chyba i seks by mu juz nie był potrzebny, bo taki obiad by go zaspokoił A tak na serio to mu parę razy nie ugotowałma nic, bo mi sie nie chciało wychodzić na zakupy, to teraz docenia nawet jajecznice - nie ma co ich za bardzo przyzwyczajać kochana

nio to wlasnie dlatego dzis nie gotuje nic, jest zupa z wczoraj a do zupy nie mam nic zamiaru robic. Nie ma co ich rozpieszczac. Moja mama sie dziwila na poczatku jak z nami mieszkala ze ja mu kanapek do pracy nie szykuje, no a pracowalam przed ciaza ciezej niz moj maz i mowilam mamie ze chyba sobie zartuje...od poczatku go wychowywalam ze ma po sobie sprzatac jak chodze tez do pracy, a czesto wracalam po 12 h do domu a w zlewie masakra, na przedpokoju elektronika wypierniczona.. nie ma jak kroku zrobic zeby przejsc, ciuchy porozrzucane...bardzo mnie to denerwowalo i strasznie dlugo walczylam z tym zeby po sobie chociaz sprzatal..ale teraz ciaza i jak siedze w domku to i kanapki mu robie do pracy i skladam po nim ciuchy i obiadek pod nosek i wyniesienie talerzy, umycie po nim, itd....i jeszcze mu zle To powiedzialam mu wczoraj ze ja juz mam coraz mniej sily, ze juz dla mnie problemem jest zaslanie lozka, itd...nakrzyczlam sie nakrzyczalam i powiesil pranie za mnie....ale ile nerwow trzeba stracic zeby przetlumaczyc do tego malego mozgu

[malwa1234]

Hey ja wpadłam na chwile bo zjadłam sniadanko i jade zaraz do pracy nie bardzo mi sie chce bo deszcz pada ale jak mus to mus.Ciekawi mnie co tam u poiglot szczerze mowiac wciagneło mnie czytanie jej historii z tz strasznie jej wspołczuje bo wiem jaj to jest mnieszkac z facetem dla ktorego robisz wszystko a on i tak ma to w d....I wcale sie jej nie dziwie ze nie chce byc na jego utrzymaniu bo ja zaraz po slubie nie miałam pracy przez ponad poł roku i siedziałam w domu ale robiłam wszystko on tylko pracował to jak go czyms zdenerwowałam to potrafił mi wypomniec jedzenie ze za jego kase jjem.Teraz jest ok mam swoje pieniadze i to on jest bardziej na moim utrzymaniu!!!Ale chłopu to nie mozna popuscic bo bedzie lipa trzeba go ***..na kazdym kroku az słuchu nabierzeto do wieczorka zycze miłego dzionka

[kuroikaze]

Małgosia ale nie przepraszaj z nimi tak to juz jest ze sa troche "inni" jak juz sie przyzwyczailam ze on czasem robi cos co mnie zaboli ale wcale nie jest swiadomy tego ze mnie skrzywdzi. On tez juz sie przyzwyczail ze potrafie sie rozbeczec bo mnei przytula mniej niz wczoraj :P nikt nie jest idealny wiec ja juz na jego wady, ktore mi przeszkadzaja albo przestaje zwracac uwage albo tlumacze mu powoli i spokojnie.

Aguska ja myslalam ze nic mu nie dasz a Ty dobra kobieto wczorajsza zupe masz

[malwa1234]

a i jesli chodzi o karmienie to ja chce karmic piersia tak przez 4 miesiace a potem raczej sztuczne.A jesli mowicie o porzadkach to lubie sprzatac ale jak poł dnia sprzatam w pracy to w domu juz nie mam siły i checi wiec tylko w soboty pucuje mieszkanko

[kuroikaze]

malwa az tak Ci potrafil wypomniec? Oj niedobry byl, dobrze ze juz jest calkiem inaczej
u mnie snieg proszy od wczoraj i nie chce przestac, mialam isc na zakupy ale w taka pogode to boje sie ze sie gdzies przewroce
Milej pracy

[Fasolka87]

Marika2121 ja tez nie przepadam za wyjzadami do tesciow. za Kazdym razem głupieje i strzelam tam jakiegos focha albo rycze(co pozniej okazuje sie nie uzasadnione:P ) A tak poza tym to bardzo ich lubie hehe, ale te 300km nie za bardzo mi przeszkadza

[Aguśkaa83]

Napisane przez kuroikaze

Aguska ja myslalam ze nic mu nie dasz a Ty dobra kobieto wczorajsza zupe masz

hahaha no widzisz ze nawet nie potrafie byc taka totalna zolza

[kuroikaze]

Napisane przez Aguśkaa83

hahaha no widzisz ze nawet nie potrafie byc taka totalna zolza

to chyba temu ze bardzo kochamy swoich Tztow mimo ze czasem zachowuja sie gorzej niz dzieci

[Kathi75]

U mnie glupoty ciag dalsz hihihi tak wpadlam na pomysl ze trzeba miejsce na kolyske znalezc i co ?? przemeblowanie robie bo to co wymyslilam bylo beznadziejne , po zlozeniu kolyski okazalo sie ze ona wieksza jest niz mi sie wydawalo Tatak mam zlozona kolyske hihi bez materaca i poscieli ale sztuka stoi
Komputer zmienil pierwotne miejsce i teraz miejsce jest ale to co wczoraj sie napracowalam to juz tylko przeszlosc hihi
Czlowiek nie wie co ma za meblami poki nie zaczenie ich przestawiac


Ja Maxia karmilam 14 miesiecy i moze karmila bym dluzej ale cysty mi sie pojawili i nie bylo wyjscia
Mala mysle karmic minimum rok jesli sama wczesniej nie wpadnie na pomysl ze cycka nie chce

[kuroikaze]

Kathi u mnie przemebloanie trwa od dobrych kliku tygodni do złożenia mamy jeszcze lozko,ale pierw musimy kupic materac. no i wczoraj biurko poszlo do pokoju brata, bo musimy miec miejsce na lozeczko i komode. jeszcze jedna szafe musze oproznic ale na razie nie mam checi

[gabriellao0]

nie mam jeszcze przedporodowego stresa bo o porodzie pomyślę może od 1 marca

A co do wyjść na piwo. Hiii dopóki ja byłam nieciężarna to mój A. nigdy nigdzie sam iść nie chciał (dosłownie nigdzie), bo często chodziliśmy razem albo ... ja sama (po wielu prośbach-groźbach itp. ) i straszne fochy o to miał! pewnie dlatego nie chciał chodzić sam, żeby nie było że mi zabrania a sam robi
odkąd jestem w ciąży poszedł RAZ! i dostał zakaz narazie na więcej! Bo wyszedł o 13.30 z domu i miał być do wieczora (powiedzmy 18.00-20.00) i miał być w knajpie a wrócił o 2.00 pijany tak, że nie umiał domofonu otworzyć! prosto z klubu!
No to bez krzyku mu wyjaśniłam, że ja miałam wojny co i rusz choć grzecznie wracałam i o czasie a On co? Raz poszedł i odrazu taka wpada? Koledzy w pracy go wyśmiali, SAMI TEŻ DOSTALI HIIHI ZAKAZY, że jak na pierwsze wyjście to od razu tak z grubej rury ale jak narazie spokój jest

POLIGLOT
dziewczyny mają rację. Załatw sparwę teraz i porządnie. Odwlekanie czy czekanie aż sam zrozumie itp. raczej nigdy się nie sprawdzają!

[Bercia2000]

poiglot
ciekawe co tam u Ciebie

esti
gdzie sie podziewasz

Goo
kochana o Tobie już nie wspomnę gdzie się podziewasz
wszystko z Wami okey

kathi
ja nawet nie moge czytać o tym co TY wyprawiasz nie szalej tak kochana
u mnie najwieksze szaleństwo to posprzątanie ogarnięcie z grubsza domku na niedziele bo mam zakaz dzwigania schylania się

[sashka20]

Dzien doberek mamuski
Mam dzis dobry dzionek. Bylam na zakupkach. Kupilam sobie koszule i kapcioszki do szpitala. Musze sobie jeszcze z dwie takie koszule kupic. Zaplacilam za koszule 28 zl. Widzialam na allegro takie same. Super sa. Tylko ze duze wychodza. Kupilam w rozmiarze M, a wygladam w niej troche jak w worku
Jutro idziemy z tztem na roczek. Sasiadki ( czesto wam o niej wspominam)
coreczka jutro obchodzi pierwsze urodzinki. Kupilam jej taki sliczny sweterek i bluzeczke.
Dostalam dwie paczuszki z allegro. Jedna wczoraj, druga dzisiaj. Jeszcze czekam na dwie. Juz sie nie moge doczekac Wstawie fotki.

Napisane przez marika2121

Hej mamusie

A mnie obudził straszny sen, śniło mi się że mi wypado kilka przednich zębów, wiem że to źle wróży, ale mam nadzieję że mój sen niczego złego nie przepowie. Zaraz jak się obudziłam to sprawdzałam czy maluszek się rusza i ładnie sie kręcił. Już dawno nie miałam takiego snu wrr..... Dzisiaj mnie raczej długo nie będzie bo mam wolne i podskoczę do tego dziecięcego sklepu i później mam dyżur u mamy, zrobie jej zupkę ogórkową i racuchy z jabłuszkami i mam w planie upiec babeczki z kawałkami czekoladki. Popołudniem zaglądne ile naszkrobałyście. To trzymajcie się cieplutko, ściskam wasze już duże brzuszki i całuski .

sashka20 - hejjj!! no Ty zas nie przesadzaj, przeciez jesteś szczupła bo dostaniesz od nas w dupeczkę. Dam Ci ptysia na pocieszenie, niech już ten mój Tż słodyczy nie nosi bo serio będzie mnie do porodu dźwigiem wyciągał, tak jak to gada swojej mamusi.

Oj... ja tez mam ostanie straszne sny.... Budze sie zlana potem. Ostatnio mi sie snil ten zamordowany polak z pakistanu
A ptysia sobie kupilam.... zaraz zrobie sobie kawusie i go wszamam.

Napisane przez kuroikaze

sashka to dobrze, ze wszystko sie unormowalo, wszystkie sie martwilysmy czemu Cie nie ma tak dlugo
ja mialam isc dzis na zakupy ale ciagle sypie sneg i nie za bardzo mi sie chce a musze TZtowi prezent na urodziny kupic.

U mnie tez brzydka pogoda, ale musialam isc na zakupy, bo nie mialam nic dla tej coreczki sasiadki. Tak glupio z pustymi rekami isc. Kiedy twoj Tz ma urodzinki??? Masz cos na oku dla niego????

Napisane przez Kathi75

Chwale sie kolejna porcja ciuszkow tym razem wczoraj zakupione a ze mialam rabacik 30% to poszalalam
Najsmieszniejsze jest ze najwieksza sukienka jest najmniejszego rozmiaru hihi a reszta 62/68
Znow obiecalam sobie ze juz wiecej nie kupuje hihih

Sliczne ciuszki.

Napisane przez Bercia2000

kathi
śliczne ubranka kurcze uświadomiłam sobie że nie ma żadnych "poważniejszych "ubranek wszystko śpioszki kaftaniki body no ale co kupić dla chłopczyka dziewczynka to wiadomo sukienka

Nie jestes sama... Ja tez to tylko mam bodziaki, spiochy, polspiochy, kaftany i pajace.... Tak na wyjscie typu jakis sweterek czy spodnie to nie mam

Napisane przez Małgosia:)

Sashka - łobuzie dostaniesz wpierdu..

ładnie to sietak nie odzywać

Masrtwiłyśmy się Mam nadzieję że juuż wszystko ok.

Nastepnym razem napewno sie odezwe. Nie zostawie Was tak bez slowa

Napisane przez malwa1234

Hey ja wpadłam na chwile bo zjadłam sniadanko i jade zaraz do pracy nie bardzo mi sie chce bo deszcz pada ale jak mus to mus.Ciekawi mnie co tam u poiglot szczerze mowiac wciagneło mnie czytanie jej historii z tz strasznie jej wspołczuje bo wiem jaj to jest mnieszkac z facetem dla ktorego robisz wszystko a on i tak ma to w d....I wcale sie jej nie dziwie ze nie chce byc na jego utrzymaniu bo ja zaraz po slubie nie miałam pracy przez ponad poł roku i siedziałam w domu ale robiłam wszystko on tylko pracował to jak go czyms zdenerwowałam to potrafił mi wypomniec jedzenie ze za jego kase jjem.Teraz jest ok mam swoje pieniadze i to on jest bardziej na moim utrzymaniu!!!Ale chłopu to nie mozna popuscic bo bedzie lipa trzeba go ***..na kazdym kroku az słuchu nabierzeto do wieczorka zycze miłego dzionka

Ja jestem na utrzymamiu Tzta juz prawie dwa lata i ani razu mi nie wypomnial, ze jem czy ubieram sie za jego pieniadze. Nie bylo takiej sytuacji. Moj Tz mowi, ze to sa nasze wspolne pieniadze i mam brac jak swoje Na poczatku to bylo mi tak glupio brac. W ogole jak potrzebowalam na jakis ciuch czy kosmetyk.Teraz juz do tego przywyklam.

Ciekawe jak tam Poiglot i jej Tz.......


To sie chwale moimi zakupkami.
1 i 2 fota to z ciuszki EARLY DAYS rozm. 62 z allegro Zamawialam od takiej babki.
3 to dostalam jako gratis od tej babki.
4, 5 i 6 fota to ciuszki ze sklepu Pepco (fajne wyprzedaze teraz tam maja.)

[blondynkapoznan]

Kathi juz kołyske postawila a ja nie mam koncepcji gdzie komode postawic nie mam pojecia a juz bym chciala ja miec planowalam zakup 2 komodek ale nie wiem dokladnie jeszcze.Nie moge sie pomiescic nie wiem gdzie bedziemy wozki trzymac teraz jeden jest na szafie a drugi w pokoju za tapczanem a pozniej nie wiem.

Poliglot jak TŻcik dzisiaj?

[sashka20]

A tu pozostale rzeczy.
1 to z allegro. Fajne sa te pieluchy flanelowe. Zamowilam sobie takich 5. I 15 zwyklych tetrowych.
2 to takie pierd***** Butelki i smoczki z Aventa mam ze sklepu. Kupilam jedna butelke, a druga dostalam gratis Musze sobie jeszcze kupic 260ml. Bo to sa 125ml. A te pozostale rzeczy to z allegro od tego samego dostawcy co pieluchy.
Termometr kapielowy, pojemniczek na smoczek, gruszka, szczotka i grzebyczek, nozyczki, patyczki, i myjka.

[poiglot91]

czesc kochane
piekne ciuszki


a wiec wczoraj wrocil moj tz jakby nigdy nic przyniosl mi oczywiscie jakies ciaasto buzi buzi.. no milutki i kochany ...
zapytalam sie gdzie gdzie zamierza jutro isc(czyli dzis)
on powiedzial ze juz nigdzie i ze juz nie wazne..
(.... )od razu pojawil sie bananek na twarzy hehe
Powiedzialam mu tez ze chyba raczej nie powinien pic nawet piwka skorro wzial sie za cwiczenia i zamowil sobie jakas odzywke.. niech sie zdecyduje to albo to..
Powiedzial ze mam racje

alee....

tak sobie gadamy i tak sie zgadalo o jego koledze takim Tomku.. z ktorym juz nie sie nie spotyka bo mieszkaja od siebie kawalek drogi..
no i ten chlopak mial kiedys agencje towarzyska!.. ogolnie ma iles tam dzieci i chyba ''przelecial'' z pol londynu...
no i moj kochany tz stwierdzil ze oni to sie umowili na czerwiec ze spedza razem urodziny i z jeszcze jednym kolega a ze to daleko to zapewno zostanie na noc..rozumiecie to?
Ja powiedzialam ze ja tez w takim razie pojde z moja przyjaciolka bo ona ma byc w lodnynie wtedy do clubu.. a malenstwo zostawie z opiekunka(oczywiscie tak tylko mowie, wiecie o co chodzi a on na to co?: '' dobrze kochanie idz przeciez ci ufam'' nie noo ja z nim nie moge
ale nie bede sie przejmowala zabardzo tym jego wyjsciem do Tomka..
bo to dopiero w czerwcu..
a wtedy juz bedzie dzidzius i mojemu tz zapewne sie zmieni


dziekuje wam wszystkim za rady;**i wsparcie hehe

[Bercia2000]

poiglot
no nie a my taki plan uknułyśmy na twojego TŻ-a a tu psikus poddał się bez walki kochana gdzie tam czerwiec luzik zapomni że się miał umówić jak mu malutki da popalić

sashka
no tak wzieło Cię na zakupki i dobrze kiedys trzeba
fajne ciuszki buteleczki też mam takie


ja juz ledwo sie tocze na zakupach wiec nie zostawiam na pózniej
zamówiłam dziś majtoch pokazałam je TŻ powiedziałam że to na jego powrót
dlatego takie sexy

http://www.allegro.pl/item545134926_...owe_2_szt.html

a ze za przesyłke płaci się tylko raz wziełam też rożek bo tani a 1 porządny juz mam z feretti

http://www.allegro.pl/item543775818_...j_bawelny.html

[poiglot91]

hehe
plan moze sie jeszcze przydac.. jak nie na mojego to na ktoregos z waszych tzcikow.. chociaz miejmy nadzieje ze juz nie beda nas denerwowac...

a mnie wczoraj tak dziwnie brzusio bolal.. wogole maly mi chyba naciska na jakis nerw bo bol taki jak kolka.. ale jeszcze silniejszy...

[Aguśkaa83]

ja kochane piecze wlasnie serniczek z polewa toffi wlasnie go wrzucilam do piekarnika i zastanawialam sie ile to jest 70 minut ale juz doszlam do tego....
z moim tżtem sie dzis znow poklocilam, bo on jak przyszedl dzis wczesniej z pracki, to akurat ja sprzatalam...i zaczelam mu znow wyrzucac ze ja to wogole nie powinnam sprzatac a jak stanie sie cos malenstwu to zeby nie mial pretensji do mnie..ahhh wiec wzial szmate i zaczal zmywac szmata podlogi wiec ja zamiatalam a on za mna myl...zal mi sie go troche zrobilo i polecilam mu ze lepiej mu bedzie mopem biedaczek...ale w sumie wkoncu ja nie mam sily juz....
klotnia glownie jest o to, ze remont robi juz stanowczo za dlugo a ja ze mam stres przed tym co nas czeka, jesczze bardziej ze wiem ile rzeczy trzeba przyszykowac dla malenstwa masakra teraz moj tż siedzi i szlifuje cos tam ciagle kazalam mu zakonczyc to szlifowanie przed niedziela...pozniej mi sie go zal zrobilo i poszlam mu dac sprobowac masy sernikowej
dobra pozalilam sie wystarczy...

poiglot no wlasnie my tu klulysmy wczoraj a on ze jednak nie idzie nigdzie...hmm podejrzany ten Twoj tż jest denerwuje mnie on juz tez wszyscy faceci mnie denerwuja wrrrr a co do czerwca to on chyba oszalal...niech sobie wybije z glowy balangi bedzie malenstwo i ma siedziec w domu i koniec kropka! a wogole masz na pocieszenie

Bercia oj nieeeee nie zakladaj tych majteczek sexownych bo chlopinke speszysz i ucieknie ale bedzie goraco jak przyjedzie

sashka a Ty masz dzis dzien zakupkow bardzo ladne rzeczy na razie tylko tak zerknelam ale musze dokaldniej sobie poogladac bo uwielbiam wszystko co dla dzidzi

[superzabula]

Poiglot stoje murem za dziewczynami, czerwcem sie nie przejmuj, to jeszcze tyle czasu, a w naszej sytuacji nie wiadomo co to bedzie w czerwcu Tz-towi pewnie nie bedzie sie chcialo nigdzie isc a juz na pewno na cala noc, Maly tego dopilnuje

Bercia wlasnie mi przypomnialas, ze tez musze zamowic te gatki

ALe sie najadlam, zrobilam sobie kielbaske na grillu, ale jakos mi tak teraz ciezko

[poiglot91]

Agusia..
ja zauwazylam ze nam to jednak odbija..
Tak naprawde to my sobie wiecej do glowki wkrecamy..
biedne te nasze chlopy troche..
i bardzo dobrze niech ci pomaga sprzatac.. moj mi zabardzo w tym nie pomaga.. bo wiadomo od rana do nocy pracuje to jak wraca to ja juz sama sobie posprzatam..
a ja wczoraj przed snem mowie ze jedna z wizazanek zdenerwowala sie na swojego chlopaka i poszla sobie robic pyszne ciasto i powiedziala ze mu nie da ani kawalka..
hahaha ale zrobil mine
powiedzial ze to bardzo bardzo zlosliwe robic pyszne ciasto specjalnie na zlosc tz..
wiesz co? tez tak bede sobie robila jak mnie wqrzy..bo widzialam jak go to poruszylo..

agusia geniuszu!


superrzabula.. dokladnie! dlatego sie nie przejmuje
kielbaska z grila.. czemu? czemu wy mi to robicie..
zawsze na cos ochote;(

niedobre!!

ja tez czasem zjem cos malego a potem umieram.. brzuch twardy zgaga i zaluje ze wogole zjadlam

[Małgosia:)]

sashka - cudne rzeczy.. takie zakupy dla maluszka od razu poprawiają samopoczucie...

[Kathi75]

Dlaczego płaczesz?

młody chłopiec zapytał swą mamę.

Ponieważ jestem kobietą, odpowiedziała mu.

Nie rozumiem, odpowiedział.

Ona go przytuliła i rzekła:

i nigdy się nie dowiesz, ale nie martw się to normalne...

Później chłopiec spytał swojego Ojca,

Dlaczego Mama płacze bez powodu?

Wszystkie kobiety płaczą bez powodu.

było to wszystko co mógł mu odpowiedzieć.


Mały chłopiec urósł i stał się mężczyzną i wciąż nie wiedział dlaczego
kobiety płaczą.

Nareszcie uklęknął złożył ręce i zapytał:

Boże... Dlaczego kobiety płaczą (tak łatwo)?

A Bóg mu odpowiedział...

Kiedy tworzyłem kobietę postanowiłem ją uczynić wyjątkową.

Stworzyłem jej ramiona na tyle silne by mogła dźwigać ciężar całego
świata!

Dałem jej nadzwyczajną siłę, pozwalającą jej rodzić dzieci jak również
znosić odrzucenie, spowodowane czasem przez jej własne dzieci!

Dałem jej stanowczość, która pozwala jej na opiekę nad rodziną i
przyjaciółmi.

Niestraszna jej choroba!

Stworzyłem ją wrażliwą, aby kochała wszystkie dzieci, nawet wtedy, gdy
jej własne ją bardzo skrzywdzą!

Dałem jej siłę, aby opiekowała się swoim mężem mimo jego wad, Zrobiłem
ją z żebra swego męża, tak, aby chroniła jego serce!

Dałem jej mądrość, aby wiedziała, że dobry mąż nigdy nie skrzywdzi swej
żony. Czasem jednak testuje jej siłę i wytrwałość żony w wierze w niego.

Synu, na sam koniec

Dałem jej również łzę do wypłakania. Jest to jej jedyna słabość!

Jeśli kiedyś zobaczysz, że płacze, powiedz jej jak bardzo ją kochasz i
jak wiele robi dla innych.

I jeśli nawet wciąż płacze, sprawiłeś, że poczuła się o wiele lepiej.

Ona jest wyjątkowa!!!

[magduchahahaha]

Napisane przez sashka20

To sie chwale moimi zakupkami.
1 i 2 fota to z ciuszki EARLY DAYS rozm. 62 z allegro Zamawialam od takiej babki.
3 to dostalam jako gratis od tej babki.
4, 5 i 6 fota to ciuszki ze sklepu Pepco (fajne wyprzedaze teraz tam maja.)

A u nas w Pepco nie ma takich rzeczy Same jakieś szmatki sa co nawet do kurzów by sie nie nadały - takie cienkie, że aż przezroczyste

[superzabula]

Kathi75 i wszystko jasne

[Aguśkaa83]

poiglot hahaah a dla mojego tz to jest jeszcze wieksza katorga z tym ciastem bo on uwielbia sernik
ale my szalejemy nie no ta powiedziala o mnie tżtowi a tamten sie przejal no nie moge swietne jestesmy hihihi

ale wiesz ja juz dalam dziubka mojemu i powiedzialam mu ze go kocham wiec teraz to i tak bede musiala mu dac sprobowac...a jak mu dalam sprobowac masy to powiedzial: czuje ze bedzie to pyszne

ale jakos mimo iz troszke spuscilismy oboje z tonu, to i tak wyczuwam napieta atmofere, a to chyba dlatego ze znow nazwalam go leniem i syfiarzem
zawsze jak musze po nim sprzatac to tak go nazywam a potem go przepraszam...i znow wymsknelo mi sie Ty leniu a on: co z now bedziesz mnie pozniej przepraszac za to co powiedzialas, a ja ze nie ze przemyslalam wszystko i jednak jest leniem...rany jak mi hormony szaleja okropnie .... az mi wstyd za siebie czasem

dobra jutro walentynki trzeba zachowac powage, ja mam jutro rocznice 9 lat i egzamin osttani na uczelni...mam nadzieje pojechac p oegzaminie po prezent a pozniej oczekuje aby moj maz zabral mnie na pyszne lody...ciekawe jak plan wypali