Polecamy:

hihi · 2010-05-02, 00:12

do krótciutkich wlosów pasują

Dobranoc

kulbit · 2010-05-02, 11:37

no i leje u mnie od rana bleeee..

kropka75 · 2010-05-03, 18:51

Ale się baby rozgadały.

Piękny weekend, nie?
Wczoraj popadywało, dziś chmurno i co chwilę coś kapie. Wyszłam na spacer i zmokłam...
A mogłam spędzić ten czas w szpitalu. A tu dupa... nic z tego.

Buziaki, babole.

kulbit · 2010-05-03, 20:27

Cytat:

Napisane przez kropka75

Ale się baby rozgadały.

Piękny weekend, nie?
Wczoraj popadywało, dziś chmurno i co chwilę coś kapie. Wyszłam na spacer i zmokłam...
A mogłam spędzić ten czas w szpitalu. A tu dupa... nic z tego.

Buziaki, babole.

piękny! nie ma co

w sumie dobrze, że auto nam się poddało i nigdzie nie wybyliśmy

a dziś przeczytałam calutką ksiązke 266 stron leżąc w łóżeczku

bo brzuch mi pęka bo przyszedł @

Czyli napary z tych malin czy cuś nic nie dały.. A moze sex?

To podobno pomaga

A na kiedy Ty masz w ogóle termin..?

kropka75 · 2010-05-04, 11:13

Na mnie nic nie działa, przynajmniej już teraz... Ani odkurzanie (a wcześniej nie mogłam), ani mycie podłogi na kolanach, ani 2 godz. spacery, noszenie zakupów... seks też nie.

A maliny pije się na 2-3 tyg. przed terminem, to chyba nie działają od razu, tylko pomagają i przygotowują... Liczyłam, że może to coś przyspieszy, ale nie wygląda.

Termin na 18 maja mam.

kulbit · 2010-05-04, 11:34

Cytat:

Napisane przez kropka75

Na mnie nic nie działa, przynajmniej już teraz... Ani odkurzanie (a wcześniej nie mogłam), ani mycie podłogi na kolanach, ani 2 godz. spacery, noszenie zakupów... seks też nie.

A maliny pije się na 2-3 tyg. przed terminem, to chyba nie działają od razu, tylko pomagają i przygotowują... Liczyłam, że może to coś przyspieszy, ale nie wygląda.

Termin na 18 maja mam.

No taka dziwna prawidłowość

Wczesniej musiałas na wszystko uważać, np odkurzac nie mogłas jak mówisz

a teraz jakbys chciała juz to maleństwo powić to ono na nic nie jest wrazliwe

Musisz sie jak widac jeszcze pomęczyć

oby jak najkrócej! Trzymam kciuki za Was

kropka75 · 2010-05-06, 20:22

Cytat:

Napisane przez kulbit

No taka dziwna prawidłowość

Wczesniej musiałas na wszystko uważać, np odkurzac nie mogłas jak mówisz

a teraz jakbys chciała juz to maleństwo powić to ono na nic nie jest wrazliwe

Musisz sie jak widac jeszcze pomęczyć

oby jak najkrócej! Trzymam kciuki za Was

Oby, oby... bo już mi ciężko jak nie wiem, a bęben mi wywaliło, że szok.

Tylko kremuję i kremuję.

hihi · 2010-05-07, 08:33

Myślałam o Tobie dzisiaj rano jak zęby myłam

Że ciekawe jak się czujesz i czy jeszcze długo

kulbit · 2010-05-07, 09:40

Cytat:

Napisane przez kropka75

Oby, oby... bo już mi ciężko jak nie wiem, a bęben mi wywaliło, że szok.

Tylko kremuję i kremuję.

Bidula! No niech juz ten mały wychodzi

Ciocia chce go zobaczyć

Co on się tak ociąga

powiedz mu niech sie nie wygłupia

kropka75 · 2010-05-08, 05:55

Cytat:

Napisane przez hihi

Myślałam o Tobie dzisiaj rano jak zęby myłam

Że ciekawe jak się czujesz i czy jeszcze długo

Ja też jestem ciekawa czy jeszcze długo... Nic się nie zanosi, że już.

Cytat:

Napisane przez kulbit

Bidula! No niech juz ten mały wychodzi

Ciocia chce go zobaczyć

Co on się tak ociąga

powiedz mu niech sie nie wygłupia

No facet no, uparty osiołek. :/

Wczoraj byłam u gina. Rozwarcia niet.

Młody się nigdzie nie wybiera na dniach...

Za to gin chce mnie wysłać na testy oksytocynowe do szpitala.

We wt. mam podejść po L4 i po skierowanie jak się namyślę.

Aha - wczoraj byłam ostatni dzień w pracy. Na 10 dni przed terminem. W końcu wolne...

Tylko nie wiem czy się cieszę... Dumanie w domu na dobre mi nie wyjdzie pewnie...

Wam

kropka75 · 2010-05-08, 20:43

Odpoczywacie?

Ja dziś biegam... na wywołanie.

Rano latałam 2 godz. A po południu 3 z kawałkiem...

Wybiegałam parę dupsów... kolczyki do mojego starego wisiora, inny wisior, bawełniane legginsy z guziorkami na bokach łydek i t-shirta - taki zestaw na potem, do biegania, bo w stare bluzki (dopasowane) chyba lepiej nie wchodzić.

kulbit · 2010-05-09, 19:05

Cytat:

Napisane przez kropka75

Ja też jestem ciekawa czy jeszcze długo... Nic się nie zanosi, że już.

No facet no, uparty osiołek. :/

Hej Kropcia

Nadal nic..?
Ciekawe po kim ten Twój mały taki uparty?

Cytat:

Napisane przez kropka75

Za to gin chce mnie wysłać na testy oksytocynowe do szpitala.

We wt. mam podejść po L4 i po skierowanie jak się namyślę.

A co to za testy bo nie orientuję sie..?

Cytat:

Napisane przez kropka75

Aha - wczoraj byłam ostatni dzień w pracy. Na 10 dni przed terminem. W końcu wolne...
Tylko nie wiem czy się cieszę... Dumanie w domu na dobre mi nie wyjdzie pewnie...

W końcu wolne

nic nie mówie, nic..

O czym Ty tak dumasz, hę?

Cytat:

Napisane przez kropka75

Odpoczywacie?

Ja dziś biegam... na wywołanie.

Rano latałam 2 godz. A po południu 3 z kawałkiem...

Wybiegałam parę dupsów... kolczyki do mojego starego wisiora, inny wisior, bawełniane legginsy z guziorkami na bokach łydek i t-shirta - taki zestaw na potem, do biegania, bo w stare bluzki (dopasowane) chyba lepiej nie wchodzić.

Ja średnio wypoczywam

Mieliśmy gości od piątku, męża kumpel ze studiów z narzeczoną nas nawiedził i dopiero niedawno odjechali

było super sympatycznie i bardzo intensywnie, siedzenie po nocy i długie rozmowy, więc nie jestem wypoczęta hahha

nono ale się obkupiłaś

kropka75 · 2010-05-09, 22:15

No właśnie ja też nie wiem po kim on taki.

Testy z tego co czytam takie sobie średnie... Podają małe ilości oksytocyny, nie takie żeby wywołać poród, ale żeby sprawdzić czy się szyjka rozwiera... jak nic zupełnie się nie dzieje, to jest wskazanie do CC. A jak się dzieje to ok... czekają na poród wiedząc, że szyjka reaguje na hormon. Czasem jednak dzieje się na testach i rodzimy... i to chyba jest najlepsza opcja, przynajmniej raz boli.

No wiesz... jak się nic nie robi to się duma.

Już wczoraj nie wiedziałam co robić ze sobą, stąd centrum i zakupy. Dziś mieliśmy zrobić wypad na zamki w okolicy ale straszyli deszczem i nie pojechaliśmy... U nas jednak nie padało wcale. Wybraliśmy się na spota samochodowego w końcu.
Kumpel szoku doznał na wieść kiedy mam termin. Oczy wywalił i mówi, że niemożliwe, bo w 9 miesiącu to się już tylko leży z nogami do góry przecież...

To miły weekendzik miałaś.

U mnie zakończenie weekendu do dupy... Matka zadzwoniła, żeby podjechać, bo robi gołąbki... No to podjechałam po drodze ze spota. Już w drzwiach dostałam k...cy bo była zdecydowanie nieświeża, taka zaprawiona z rana... po przespaniu się po południu.
Chyba przyjdzie mi szukać niani... Niepotrzebnie jej słuchałam, bo teraz nie mam żłobka. :/

kulbit · 2010-05-09, 22:32

hehheh no ja też nie wiem po kim

a rozumiem już o co biega z tymi testami, to ja trzymam kciuki by się rozwierała, jak rozumiem?

no chyba, że chciałabyś CC.. bo już i o takich słyszałam kobitach..

no wiesz niektóre babki fakt ledwo chodza w 9, ale znam większość raczej mobilnych do końca

no chyba, ze ciąż była z problemami, ale to inna sprawa..

no super mieliśmy weekend

chociaż nie wyspana jestem hahah

no to fakt nieciekawie.. sądziłam, że skora matka ma pilnować dzieciaka to coś z tym tematem u niej się poprawiło ale jak widzę nie.. szczerze? ja bym sie bała dzieciaka z nią zostawić.. przykro mi

kropka75 · 2010-05-10, 11:53

No widzisz... a mnie nie stać na zrezygnowanie z pracy.

Ciągle mi się jeszcze mnożą debety dzieciowo - lekarskie. Wczoraj podliczyłam że 2 tys. kosztowały mnie same wizyty i badania w laborze plus witaminy.

Od matki nie dostałam nawet 0,01zł - ale to wiadome, chyba nawet nie muszę tego pisać...

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Nie, nie, ja nie chcę CC.

Nie rozumiem pomysłu w ogóle, ale... nie komentuję takich pomysłów, choć dla mnie to dziwactwo. Ale znam takie, znam.

hihi · 2010-05-10, 11:54

A ta jeszcze na wizażu

Cześć!

kulbit · 2010-05-10, 12:02

Cytat:

Napisane przez kropka75

No widzisz... a mnie nie stać na zrezygnowanie z pracy.

Ciągle mi się jeszcze mnożą debety dzieciowo - lekarskie. Wczoraj podliczyłam że 2 tys. kosztowały mnie same wizyty i badania w laborze plus witaminy.

Od matki nie dostałam nawet 0,01zł - ale to wiadome, chyba nawet nie muszę tego pisać...

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Nie, nie, ja nie chcę CC.

Nie rozumiem pomysłu w ogóle, ale... nie komentuję takich pomysłów, choć dla mnie to dziwactwo. Ale znam takie, znam.

Rozumiem, że Cię nie stać, mnie tez by pewnie nie było stac na rezygnację z pracy..
A z tym żłobkiem to już po temacie..?
Tak, wiadomo...:/

No ja tez znam takie, co nawet za to płaciły w prywatnych klinikach bo chciały.. ja tez nie rozumiem ale tez nie komentuje bo to prywatny wybór.. a ja rozumieć nie muszę

prawda?

I jak nudzisz sie bardzoooo?

kropka75 · 2010-05-10, 12:31

Cytat:

Napisane przez hihi

A ta jeszcze na wizażu

Cześć!

A jak.

Hejka.

Cytat:

Napisane przez kulbit

Rozumiem, że Cię nie stać, mnie tez by pewnie nie było stac na rezygnację z pracy..
A z tym żłobkiem to już po temacie..?

Na początku ciąży trzeba miejsca rezerwować... Za dużo dziecisków.

Cytat:

Napisane przez kulbit

No ja tez znam takie, co nawet za to płaciły w prywatnych klinikach bo chciały.. ja tez nie rozumiem ale tez nie komentuje bo to prywatny wybór.. a ja rozumieć nie muszę

prawda?

I jak nudzisz sie bardzoooo?

Też znam, naście tysięcy...
Wg mnie jak kobita ma taką psychozę to na dziecko nie gotowa, ale to moje myślenie tylko...
A pewnie, że nie musisz.

Oj, nudzę...
Tzn. mam sporo do zrobienia ale jakoś tak nie to mi się chce.

Wyprałam pościel, ale nie mogę się dostać do suszarni...
Zaraz sobie idę truskawek poszukać, bo za mną chodzą... przy okazji wskoczę do Biedronki.

Potem coś upiekę może. Bułki maślane ze smacznego za mną łażą.

Odkurzanie czeka... pewnie potem obskoczę sypialnię, bo młody futer pełno tapety naskubał, gnojuch.

hihi · 2010-05-10, 12:33

Hahahaha, tydzien przed porodem, a ta lata jak wściekła

Ty Kropa to jednak jesteś nie do przebicia

kropka75 · 2010-05-10, 12:41

No co ja zrobię jak mnie męczy nicnierobienie.

Aha - pierwszy tel. z pracy już miałam, o 10:43.

hihi · 2010-05-10, 12:42

no to i tak dobrze, skoro pracę zaczynaja o 7:30.

Masz jakis sposób na jęczmien na oku...? Skuteczny poproszę...

kulbit · 2010-05-10, 12:45

Cytat:

Napisane przez kropka75

Na początku ciąży trzeba miejsca rezerwować... Za dużo dziecisków.

Czyli masz 2 opcje, albo niania, co jest pewnia duzym ksoztem, albo mama.. :/

Cytat:

Napisane przez kropka75

Też znam, naście tysięcy...
Wg mnie jak kobita ma taką psychozę to na dziecko nie gotowa, ale to moje myślenie tylko...
A pewnie, że nie musisz.

Albo ma jakies mega lęki przed bólem.. no nie wiem, w zumie co to problem tych kobiet nie mój

ufff to dobrze

Cytat:

Napisane przez kropka75

Oj, nudzę...
Tzn. mam sporo do zrobienia ale jakoś tak nie to mi się chce.

Wyprałam pościel, ale nie mogę się dostać do suszarni...
Zaraz sobie idę truskawek poszukać, bo za mną chodzą... przy okazji wskoczę do Biedronki.

Potem coś upiekę może. Bułki maślane ze smacznego za mną łażą.

Odkurzanie czeka... pewnie potem obskoczę sypialnię, bo młody futer pełno tapety naskubał, gnojuch.

Ty uważaj an siebie jak tak sama łazisz tu i tam

Cytat:

Napisane przez hihi

Hahahaha, tydzien przed porodem, a ta lata jak wściekła

Ty Kropa to jednak jesteś nie do przebicia

No Ona lata bo chce już sie rozpakować

hihi · 2010-05-10, 12:47

No ja wiem, ale żeby sobie tym lataniem nie zaszkodziła...

kulbit · 2010-05-10, 12:52

Cytat:

Napisane przez hihi

No ja wiem, ale żeby sobie tym lataniem nie zaszkodziła...

No dlatego napisałam jej wyżej, żeby uważała na siebie

kropka75 · 2010-05-10, 14:32

Cytat:

Napisane przez hihi

no to i tak dobrze, skoro pracę zaczynaja o 7:30.

Masz jakis sposób na jęczmien na oku...? Skuteczny poproszę...

Fakt.

Tylko babciny - pocieranie złotem.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Cytat:

Napisane przez kulbit

Czyli masz 2 opcje, albo niania, co jest pewnia duzym ksoztem, albo mama.. :/

Ty uważaj an siebie jak tak sama łazisz tu i tam

Ano właśnie.

Uważam.

Mam tel. przy tyłku jak coś. A w minutę nie urodzę.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Cytat:

Napisane przez hihi

No ja wiem, ale żeby sobie tym lataniem nie zaszkodziła...

Spacery są wskazane.

Nic mi nie będzie.

Właśnie wtrząchnęłam pół kg truskawek.

hihi · 2010-05-10, 14:33

pocieram obrączką, zobaczymy, czy mi pomoże, bo wszyscy tylko to zalecają i twierdzą, że działa

Jak sie czujesz?

kulbit · 2010-05-10, 14:37

Cytat:

Napisane przez kropka75

Ano właśnie.

Uważam.

Mam tel. przy tyłku jak coś. A w minutę nie urodzę.

no tak..

To dobrze

pewnie w minute nie

ale życzę Ci w 40 minutek, tak byś miała czas dotrzeć do szpitala i hop po sprawie

kropka75 · 2010-05-10, 14:41

Cytat:

Napisane przez hihi

pocieram obrączką, zobaczymy, czy mi pomoże, bo wszyscy tylko to zalecają i twierdzą, że działa

Jak sie czujesz?

Ja miałam dwa razy w życiu i też pocierałam. Nie wiem czy taka uroda jęczmieni czy to działa naprawdę, ale już następnego dnia bolało mniej, a po dwóch prawie wcale...

Dobrze.

Jakoś tak nie na 9 mc.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Cytat:

Napisane przez kulbit

To dobrze

pewnie w minute nie

ale życzę Ci w 40 minutek, tak byś miała czas dotrzeć do szpitala i hop po sprawie

He he...
Zależy odkąd liczyć.

Wiele moich znajomych przy pierwszych skurczach leci do szpitala i potem "rodzą" po dwa dni.

Ja zamierzam poczekać... żeby łazić po korytarzach szpitalnych jak najkrócej. No i żeby P zdążył przyjechać.

O ile faktycznie nie skończy się szpitalem wcześniej... :/

hihi · 2010-05-10, 14:43

Oby wszystko poszło jak najlżej i jak najspokojniej...

kropka75 · 2010-05-10, 14:47

Cytat:

Napisane przez hihi

Oby wszystko poszło jak najlżej i jak najspokojniej...

Na razie Daniel próbuje wyjść inną drogą.

Właśnie wcisnął mi kolano obok pępka i mam pękną kulę jakby mi kiwi pod skórą urosło.

Idę potrzymać opuchnięte kopyta w górze.

Miłego dnia kochane.

2010-05-02, 00:12	#4501
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D do krótciutkich wlosów pasują Dobranoc __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-05-02, 11:37	#4502
kulbit Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 15 703	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D no i leje u mnie od rana bleeee.. __________________ Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. *Moje anioły z masy solnej:* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=142733

2010-05-03, 18:51	#4503
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 535	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D Ale się baby rozgadały. Piękny weekend, nie? Wczoraj popadywało, dziś chmurno i co chwilę coś kapie. Wyszłam na spacer i zmokłam... A mogłam spędzić ten czas w szpitalu. A tu dupa... nic z tego. Buziaki, babole. __________________ "Masz świra to go hoduj."

2010-05-04, 11:13	#4505
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 535	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D Na mnie nic nie działa, przynajmniej już teraz... Ani odkurzanie (a wcześniej nie mogłam), ani mycie podłogi na kolanach, ani 2 godz. spacery, noszenie zakupów... seks też nie. A maliny pije się na 2-3 tyg. przed terminem, to chyba nie działają od razu, tylko pomagają i przygotowują... Liczyłam, że może to coś przyspieszy, ale nie wygląda. Termin na 18 maja mam. __________________ "Masz świra to go hoduj."

2010-05-07, 08:33	#4508
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D Myślałam o Tobie dzisiaj rano jak zęby myłam Że ciekawe jak się czujesz i czy jeszcze długo __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-05-08, 20:43	#4511
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 535	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D Odpoczywacie? Ja dziś biegam... na wywołanie. Rano latałam 2 godz. A po południu 3 z kawałkiem... Wybiegałam parę dupsów... kolczyki do mojego starego wisiora, inny wisior, bawełniane legginsy z guziorkami na bokach łydek i t-shirta - taki zestaw na potem, do biegania, bo w stare bluzki (dopasowane) chyba lepiej nie wchodzić. __________________ "Masz świra to go hoduj."

2010-05-09, 22:15	#4513
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 535	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D No właśnie ja też nie wiem po kim on taki. Testy z tego co czytam takie sobie średnie... Podają małe ilości oksytocyny, nie takie żeby wywołać poród, ale żeby sprawdzić czy się szyjka rozwiera... jak nic zupełnie się nie dzieje, to jest wskazanie do CC. A jak się dzieje to ok... czekają na poród wiedząc, że szyjka reaguje na hormon. Czasem jednak dzieje się na testach i rodzimy... i to chyba jest najlepsza opcja, przynajmniej raz boli. No wiesz... jak się nic nie robi to się duma. Już wczoraj nie wiedziałam co robić ze sobą, stąd centrum i zakupy. Dziś mieliśmy zrobić wypad na zamki w okolicy ale straszyli deszczem i nie pojechaliśmy... U nas jednak nie padało wcale. Wybraliśmy się na spota samochodowego w końcu. Kumpel szoku doznał na wieść kiedy mam termin. Oczy wywalił i mówi, że niemożliwe, bo w 9 miesiącu to się już tylko leży z nogami do góry przecież... To miły weekendzik miałaś. U mnie zakończenie weekendu do dupy... Matka zadzwoniła, żeby podjechać, bo robi gołąbki... No to podjechałam po drodze ze spota. Już w drzwiach dostałam k...cy bo była zdecydowanie nieświeża, taka zaprawiona z rana... po przespaniu się po południu. Chyba przyjdzie mi szukać niani... Niepotrzebnie jej słuchałam, bo teraz nie mam żłobka. :/ __________________ "Masz świra to go hoduj."

2010-05-09, 22:32	#4514
kulbit Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 15 703	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D hehheh no ja też nie wiem po kim a rozumiem już o co biega z tymi testami, to ja trzymam kciuki by się rozwierała, jak rozumiem? no chyba, że chciałabyś CC.. bo już i o takich słyszałam kobitach.. no wiesz niektóre babki fakt ledwo chodza w 9, ale znam większość raczej mobilnych do końca no chyba, ze ciąż była z problemami, ale to inna sprawa.. no super mieliśmy weekend chociaż nie wyspana jestem hahah no to fakt nieciekawie.. sądziłam, że skora matka ma pilnować dzieciaka to coś z tym tematem u niej się poprawiło ale jak widzę nie.. szczerze? ja bym sie bała dzieciaka z nią zostawić.. przykro mi __________________ Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. *Moje anioły z masy solnej:* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=142733

2010-05-10, 11:53	#4515
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 535	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D No widzisz... a mnie nie stać na zrezygnowanie z pracy. Ciągle mi się jeszcze mnożą debety dzieciowo - lekarskie. Wczoraj podliczyłam że 2 tys. kosztowały mnie same wizyty i badania w laborze plus witaminy. Od matki nie dostałam nawet 0,01zł - ale to wiadome, chyba nawet nie muszę tego pisać... ---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ---------- Nie, nie, ja nie chcę CC. Nie rozumiem pomysłu w ogóle, ale... nie komentuję takich pomysłów, choć dla mnie to dziwactwo. Ale znam takie, znam. __________________ "Masz świra to go hoduj."

2010-05-10, 11:54	#4516
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D A ta jeszcze na wizażu Cześć! __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-05-10, 12:33	#4519
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D Hahahaha, tydzien przed porodem, a ta lata jak wściekła Ty Kropa to jednak jesteś nie do przebicia __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-05-10, 12:41	#4520
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 535	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D No co ja zrobię jak mnie męczy nicnierobienie. Aha - pierwszy tel. z pracy już miałam, o 10:43. __________________ "Masz świra to go hoduj."

2010-05-10, 12:42	#4521
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D no to i tak dobrze, skoro pracę zaczynaja o 7:30. Masz jakis sposób na jęczmien na oku...? Skuteczny poproszę... __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-05-10, 12:47	#4523
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D No ja wiem, ale żeby sobie tym lataniem nie zaszkodziła... __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-05-10, 14:33	#4526
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D pocieram obrączką, zobaczymy, czy mi pomoże, bo wszyscy tylko to zalecają i twierdzą, że działa Jak sie czujesz? __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-05-10, 14:43	#4529
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 255	Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D Oby wszystko poszło jak najlżej i jak najspokojniej... __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)