Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[farfala]

Napisane przez jojla

Oczywiście, że może!
Serdecznie zapraszamy
Napisz nam coś o sobie

A nie obrazicie się, jeśli wkleję to samo, co napisałam w innym wątku?
Trudno zebrać wszystko to, co chciałoby się zawrzeć na początku, a tam mi się to w miarę udało. Więc jeśli pozwolicie...

[Sweetheart86]

Napisane przez farfala

Końcówka stycznia 86 się melduje.
Jeśli może oczywiście

Oczywiście, że może. Zapraszamy I nie obrazimy się jeśli wkleisz posta z innego wątku

Chciałabym, żeby w końcu nadszedł taki dzień, żebym mogła napisać, że u mnie jest ciepło i świeci słońce Ale niestety nadal zimno i pochmurno. Na szczęście jak na razie nie pada.

Przyszłam właśnie do pracy i jakoś nie mogę się za nic zabrać Wyjątkowo dłuży mi się ten tydzień, ja już chcę weekend

Jojla cieszę się bardzo, że już uporałaś się z magisterką. Mam nadzieję, że promotor nie będzie miał zastrzeżeń

Przyjemnego dnia

P.S. Teofano nam zwiała

[evangeline]

Napisane przez farfala

A nie obrazicie się, jeśli wkleję to samo, co napisałam w innym wątku?
Trudno zebrać wszystko to, co chciałoby się zawrzeć na początku, a tam mi się to w miarę udało. Więc jeśli pozwolicie...

hej, witaj serdecznie

Napisane przez Sweetheart86

P.S. Teofano nam zwiała

właśnie jeszcze trochę i dostanie priva z pogróżkami


ja aktualnie jeszcze leżę w łóżku, ale wkrótce muszę się z niego wydostać znowu dzisiaj u mnie pochmurno, ale temperatura chyba będzie do zniesienia

[jojla]

Napisane przez farfala

A nie obrazicie się, jeśli wkleję to samo, co napisałam w innym wątku?
Trudno zebrać wszystko to, co chciałoby się zawrzeć na początku, a tam mi się to w miarę udało. Więc jeśli pozwolicie...

wklejaj śmiało

Napisane przez Sweetheart86

Chciałabym, żeby w końcu nadszedł taki dzień, żebym mogła napisać, że u mnie jest ciepło i świeci słońce Ale niestety nadal zimno i pochmurno. Na szczęście jak na razie nie pada.

U mnie też na szczęście nie pada ale i tak pogoda ma niewiele wspólnego z miesiącem który mamy...

Napisane przez Sweetheart86

Jojla cieszę się bardzo, że już uporałaś się z magisterką. Mam nadzieję, że promotor nie będzie miał zastrzeżeń

No został mi jeszcze ten nieszczęsny wstęp ale mam nadzieję, że dzisiaj go zmęczę W sumie chciałam jeszcze dopisać coś do części teoretycznej ale nie mogę się doczekać na książkę, którą ktoś wypożyczył (tydzień temu powinien był zwrócić) więc na razie chyba to sobie odpuszczę, może jeszcze później jakies sugestie promotora dojdą to dopiszę co nie co.

Napisane przez Sweetheart86

P.S. Teofano nam zwiała

Też się zastanawiam gdzie się podziała

Napisane przez evangeline

ja aktualnie jeszcze leżę w łóżku, ale wkrótce muszę się z niego wydostać znowu dzisiaj u mnie pochmurno, ale temperatura chyba będzie do zniesienia

U mnie zero słońca i mgła ale chyba jest cieplej niż było do tej pory i pociesza mnie, że w końcu zza okna słyszę świergot ptaków przez ostatnie kilka dni było cicho wręcz grobowo pod tym względem.



Miłego dnia

[evangeline]

Napisane przez jojla

No został mi jeszcze ten nieszczęsny wstęp ale mam nadzieję, że dzisiaj go zmęczę W sumie chciałam jeszcze dopisać coś do części teoretycznej ale nie mogę się doczekać na książkę, którą ktoś wypożyczył (tydzień temu powinien był zwrócić) więc na razie chyba to sobie odpuszczę, może jeszcze później jakies sugestie promotora dojdą to dopiszę co nie co.

kochana gratulacje, że praca zmęczona wstęp to już czysta formalność


EDIT: kochane właśnie u mnie wyszło słońce! już powoli zapomninałam, jak świat wtedy wygląda

[Kania86]

Napisane przez evangeline

Hej dziewczyny



ja już też nie mogę znieść tej pogody, deprecha mnie łapie kiedy to ciepełko wreszcie do nas przyjdzie...



straszna jest ta powódź tak mi szkoda tych biednych ludzi



ooo ja już dawno zmieniłam podejście, bo to się mija z celem po pierwsze strata kasy, po drugie zalega na półkach, po trzecie potem są wyrzuty żeby kupić jakąś nowość



Kania a co Ty w ogóle studiujesz? o czym piszesz pracę?

Bogu dzięki już podają, że gorzej nie będzie z tego co słyszałam, więc niech ten koszmar się już skończy.
Kosmetyki... Moja wielka miłość. Niestety ja chyba też muszę przeprowadzić jakąś akcję z tym związaną, bo już się nigdzie nie mieszczą... Wiem, że to głupota i mój TŻ już nawet na mnie za to krzyczy, ale to silniejsze ode mnie. Ten balsam ma zapach brzoskwini, a ten jest czekoladowy, ten jest na ujędrnianie, ten na bardzi suchą skórę, a ten... tratatatata masakra

A ja moje drogie, studiuje pedagigkę, bo uwielbiam dzieciaki i świetnie się z nimi rozumię chyba lepiej niż z niektórymi dorosłymi

Napisane przez biia

tęskniła, tęskniła

też się muszę bronić przed wakacjami. innej wersji nawet nie zakładam.
nie pada, ciepło, ale niebo zachmurzone. a ja i tak muszę pisać pracę.


to już zaraz ja chcę się bronić 1 lub 2 lipca. ale boję się nawet o tym myśleć na razie



słyszałam, że ciepełka nie będzie i lato też kijowe

Lato musi być, bez dyskusji. Teraz jest ciepło, tylko, że słońca nie ma, ale ludzie chodzą w samych bluzach. Przed latem jest zawsze milion spekulacji, ale lato będzie, jak zawsze jakieś będzie.



Jojla gratuluje dobrnięcia Mnie niestety jeszcze troche zostało, dlatego zaraz uciekam i pisze dalej, co prawda jestem w pracy, ale... Ja obrone mam chyba koniec czerwca, jeszcze nie znam dokładnej daty, ale chciałabym mieć już to za sobą.

Pozdrawiam Dziewczyny! Miłego i owocnego dnia

[evangeline]

Napisane przez Kania86

Ten balsam ma zapach brzoskwini, a ten jest czekoladowy, ten jest na ujędrnianie, ten na bardzi suchą skórę, a ten... tratatatata masakra

ooo jeśli chodzi o balsamy to ja też muszę mieć kilka - jeden solidnie nawilżający o nienachalnym, niegryzącym się z perfumami zapachu, jeden ujędrniający i przynajmniej dwa "smakowe"
a latem jeszcze jakiś rozświetlający

taki mój mały fetysz

Napisane przez Kania86

A ja moje drogie, studiuje pedagigkę, bo uwielbiam dzieciaki i świetnie się z nimi rozumię chyba lepiej niż z niektórymi dorosłymi

ja też kończę teraz studia pedagogiczne, ale moje są bardziej ukierunkowane na edukację dorosłych bardzo lubię dzieci, ale jednak w pracy z nimi chyba szybko bym się wypaliła zawodowo

Napisane przez Kania86

Lato musi być, bez dyskusji. Teraz jest ciepło, tylko, że słońca nie ma, ale ludzie chodzą w samych bluzach. Przed latem jest zawsze milion spekulacji, ale lato będzie, jak zawsze jakieś będzie.

u mnie jest ciepło i słonecznie - nareszcie! od razu odżyłam nawet mi nauka na kolokwium sprawniej idzie

[Lil Bon Bon]

Napisane przez farfala

A nie obrazicie się, jeśli wkleję to samo, co napisałam w innym wątku?
Trudno zebrać wszystko to, co chciałoby się zawrzeć na początku, a tam mi się to w miarę udało. Więc jeśli pozwolicie...

Cześć Farfala

Napisane przez Sweetheart86

Przyszłam właśnie do pracy i jakoś nie mogę się za nic zabrać Wyjątkowo dłuży mi się ten tydzień, ja już chcę weekend

Cierpimy razem, ale już bliżej niż dalej I piękne perspektywy weekendowe: magisterka.

Napisane przez jojla

wklejaj śmiało



No został mi jeszcze ten nieszczęsny wstęp ale mam nadzieję, że dzisiaj go zmęczę W sumie chciałam jeszcze dopisać coś do części teoretycznej ale nie mogę się doczekać na książkę, którą ktoś wypożyczył (tydzień temu powinien był zwrócić) więc na razie chyba to sobie odpuszczę, może jeszcze później jakies sugestie promotora dojdą to dopiszę co nie co.

Gratuluję napisania pracy! Nie posiadam się z podziwu i zazdroszczę. U mnie reaktywacja w ten weekend

Napisane przez Kania86

Bogu dzięki już podają, że gorzej nie będzie z tego co słyszałam, więc niech ten koszmar się już skończy.
Kosmetyki... Moja wielka miłość. Niestety ja chyba też muszę przeprowadzić jakąś akcję z tym związaną, bo już się nigdzie nie mieszczą... Wiem, że to głupota i mój TŻ już nawet na mnie za to krzyczy, ale to silniejsze ode mnie. Ten balsam ma zapach brzoskwini, a ten jest czekoladowy, ten jest na ujędrnianie, ten na bardzi suchą skórę, a ten... tratatatata masakra

A ja moje drogie, studiuje pedagigkę, bo uwielbiam dzieciaki i świetnie się z nimi rozumię chyba lepiej niż z niektórymi dorosłymi

Pozdrawiam Dziewczyny! Miłego i owocnego dnia

Cześć Kania to mamy wiele wspólnego, bo ja też uwielbiam dzieci. Nałóg kosmetykowy też jest. Dobrze, że w Polsce nie ma za dużo produktów do kręconych włosów, bo inaczej bym była już dawno na bruku

Po 31 dniach oczekiwania pozostały jeszcze 4. Już we wtorek zobaczę moją gorszą połówkę Chyba wypadałoby jakiś ogólny remont wykonać, bo trochę się zapuściłam wizualnie przez ten czas. Chciałabym go jakoś zaskoczyć...
Doskonale pamiętam powódź z 97 roku, a pomyśleć, że miałam wtedy 11 lat. Cała Polska z zapartym tchem oglądała reportaże Marii Wiernikowskiej. No tak minęło 13 lat, a Rząd nie stworzył nawet skutecznego systemu ostrzegania przed powodzią. Wonderful.
Zakochałam sie ostatnio w pieskach shih tzu...Muszę pomęczyć TŻta, który sceptycznie podchodzi do idei trzymania zwierzątek w domu.

[simpatica]

hej haj hello

Napisane przez farfala

Końcówka stycznia 86 się melduje.
Jeśli może oczywiście

witaj Makaroniku

Napisane przez Sweetheart86

P.S. Teofano nam zwiała

no właśnie miałam wczoraj pisac że chyba jej nie było od kilkunastu postów

Napisane przez evangeline

właśnie jeszcze trochę i dostanie priva z pogróżkami

priva z pogróżkami do Lick The Lollipop trzeba wysłac
<><><>
u mnie dziś do południa było słonecznie i bardzo ciepło po czym oczywiscie naszła burza z pierunami aż mi neta rozłączało ale żem się nie poddała i nie wyłączyłam (chociaż to akurat nie było mądre )

Jojla ja również gratuluję

[biia]

jojla gratuluję i zazdroszczę!!
zmotywowałaś mnie do pracy, tylko się zdrzemnę

[simpatica]

o noł nastepna burza idzie bo już słychac jak grzmi... no to tym razem się wyłączam - baaaj

[jojla]

Napisane przez evangeline

kochana gratulacje, że praca zmęczona wstęp to już czysta formalność

Dziękuję Wstęp już zmęczyłam ale dla mnie właśnie pisanie takich rzeczy typu wstęp to najgorsza robota - wolę obrabiać dane, tam nie trzeba lać wody Ale skończyłam, teraz jeszcze tylko kilka technicznych robótek i jutro idę dręczyć opiekunkę pracy, żeby wzięła ode mnie to paskudztwo i zaczęła sprawdzanie

Napisane przez evangeline

EDIT: kochane właśnie u mnie wyszło słońce! już powoli zapomninałam, jak świat wtedy wygląda

ale Ci fajnie u mnie cały czas pochmurno okropnie

Napisane przez Kania86

A ja moje drogie, studiuje pedagigkę, bo uwielbiam dzieciaki i świetnie się z nimi rozumię chyba lepiej niż z niektórymi dorosłymi

Pedagogika fajne studia - podziwiam bo mi bardzo brakuje cierpliwości do dzieci ale widzę, że trochę się to zmienia

Napisane przez Kania86

Lato musi być, bez dyskusji. Teraz jest ciepło, tylko, że słońca nie ma, ale ludzie chodzą w samych bluzach. Przed latem jest zawsze milion spekulacji, ale lato będzie, jak zawsze jakieś będzie.

Musi jakoś być bo inaczej ja urządzę protest głodowy a co!

Napisane przez Kania86

Jojla gratuluje dobrnięcia Mnie niestety jeszcze troche zostało, dlatego zaraz uciekam i pisze dalej, co prawda jestem w pracy, ale... Ja obrone mam chyba koniec czerwca, jeszcze nie znam dokładnej daty, ale chciałabym mieć już to za sobą.

Dziękuję chociaż chyba nie mam się na razie z czego cieszyć bo teraz to wszystko razem idzie do sprawdzenia a później jak wróci to pewnie będę płakać i kwiczeć nad poprawianiem

Napisane przez evangeline

u mnie jest ciepło i słonecznie - nareszcie! od razu odżyłam nawet mi nauka na kolokwium sprawniej idzie

daj trochę tego słońca

Napisane przez Lil Bon Bon

Gratuluję napisania pracy! Nie posiadam się z podziwu i zazdroszczę. U mnie reaktywacja w ten weekend

Jak już pisałam na razie skończyłam pisać swoje wypociny a one jeszcze muszą przejść kontrolę jakości jak będzie później zobaczymy

Napisane przez Lil Bon Bon

Po 31 dniach oczekiwania pozostały jeszcze 4. Już we wtorek zobaczę moją gorszą połówkę Chyba wypadałoby jakiś ogólny remont wykonać, bo trochę się zapuściłam wizualnie przez ten czas. Chciałabym go jakoś zaskoczyć...

ooo widzisz jak szybko czas ucieka przecież te 4 dni to już pikuś

Napisane przez simpatica

u mnie dziś do południa było słonecznie i bardzo ciepło po czym oczywiscie naszła burza z pierunami aż mi neta rozłączało ale żem się nie poddała i nie wyłączyłam (chociaż to akurat nie było mądre )

ehh no ja też chcę słońce! Nawet burza z pierunami może być pod warunkiem, że wcześniej wyjdzie słońce

Napisane przez biia

jojla gratuluję i zazdroszczę!!

Dziękuję ale nie ma jeszcze czego zazdrościć, zazdrościć to sobie będziemy po obronach





U mnie choć pogoda wciąż brzydka to sytuacja na tyle się unormowała, że otworzyli w końcu most dębnicki więc może jutro bez większych problemów dostanę się na wydział. Dzisiaj miałam jeszcze wolne z powodu całej sytuacji ale od jutra wszystko wraca do normy - i dobrze, wystarczy tej wody.


Buziaki

[Pavlinecka_21]

Hej hej. U mnie jakoś dennie psychicznie, ale jaka pogoda - słońce i upał jak nad wodą. Niestety, obawiam się, że coś nam przywieje na wieczór, ale mimo to jest fajnie.

Spadam dalej porobić coś pożytecznego, bo spacerowałam z takim malutkim panem (8tyg a śliczny ) a nauka leży i woła

[farfala]

Napisane przez Sweetheart86

Oczywiście, że może. Zapraszamy I nie obrazimy się jeśli wkleisz posta z innego wątku

Chciałabym, żeby w końcu nadszedł taki dzień, żebym mogła napisać, że u mnie jest ciepło i świeci słońce Ale niestety nadal zimno i pochmurno. Na szczęście jak na razie nie pada.

Tak więc wklejam jak obiecałam
Coś o mnie?? Hmm... Nigdy tego nie lubiłam, no ale cóż. Wiem wiem obowiązek początkującej
No więc (wiem wiem nie zaczyna się zdań od "no więc) pochodzę z Dolnego Śląska (kiedyś Legnica, a obecnie tak jak widzicie Wrocław), studiuję pedagogikę na V roku. Obecnie walczę z magisterką i póki co mnie pokonuje skubana, bo mam lenia jak stąd na Grenlandię. Ale jeszcze chwilka i się zbiorę.
Poza tym pracuję w dwóch miejscach- jedno to praca biurowa w dość znanej korporacji, a drugie to przedszkole- grupa słodkich trzylatków.
W wolnym czasie fitnessuję, czasem imprezuję, a coraz częściej po prostu się obijam.
To tyle na razie. Jak chcecie wiedzieć więcej- pytajcie. Bardzo możliwe, że odpowiem

Napisane przez evangeline

hej, witaj serdecznie


ja aktualnie jeszcze leżę w łóżku, ale wkrótce muszę się z niego wydostać znowu dzisiaj u mnie pochmurno, ale temperatura chyba będzie do zniesienia

Witam witam. U mnie dziś pierwszy dzień od tygodnia bez deszczu za to z paniką dotyczącą ewentualnej fali, która jakoby ma lada moment nadejść (w sklepach nie ma ani grama mineralki i chleba). Ale pomimo, że nie pada to za ciepło też wcale nie jest.

Napisane przez jojla

No został mi jeszcze ten nieszczęsny wstęp ale mam nadzieję, że dzisiaj go zmęczę W sumie chciałam jeszcze dopisać coś do części teoretycznej ale nie mogę się doczekać na książkę, którą ktoś wypożyczył (tydzień temu powinien był zwrócić) więc na razie chyba to sobie odpuszczę, może jeszcze później jakies sugestie promotora dojdą to dopiszę co nie co.

Boże jak ja bym chciała móc to kiedyś powiedzieć. A moja magisterka leży i kwiczy.

Napisane przez Kania86

A ja moje drogie, studiuje pedagigkę, bo uwielbiam dzieciaki i świetnie się z nimi rozumię chyba lepiej niż z niektórymi dorosłymi

Ooo dużo tu koleżanek po fachu

[Sweetheart86]

Napisane przez Lil Bon Bon

Po 31 dniach oczekiwania pozostały jeszcze 4. Już we wtorek zobaczę moją gorszą połówkę

Ale zleciało Dopiero co pamiętam jak pisałaś, że Tż wyjeżdża.

Napisane przez jojla

chociaż chyba nie mam się na razie z czego cieszyć bo teraz to wszystko razem idzie do sprawdzenia a później jak wróci to pewnie będę płakać i kwiczeć nad poprawianiem

Jak ja pisałam licencjata, to ogólnie poprawianie było u mnie największym problemem. Całą pracę napisałam w 3 noce. Były 3 rozdziały, tak jak kazał promotor. Oddałam dziadowi do sprawdzenia, a on zmienił zdanie i stwierdził, że muszę dopisać jeden rozdział. Dopisałam, oddałam a ten znowu coś wymyślił i tak w kółku. Chyba ze 4 razy poprawiałam Mam nadzieję, że Twoja promotorka jest bardziej rozgarnięta

Napisane przez farfala

Tak więc wklejam jak obiecałam
Coś o mnie?? Hmm... Nigdy tego nie lubiłam, no ale cóż. Wiem wiem obowiązek początkującej
No więc (wiem wiem nie zaczyna się zdań od "no więc) pochodzę z Dolnego Śląska (kiedyś Legnica, a obecnie tak jak widzicie Wrocław), studiuję pedagogikę na V roku. Obecnie walczę z magisterką i póki co mnie pokonuje skubana, bo mam lenia jak stąd na Grenlandię. Ale jeszcze chwilka i się zbiorę.
Poza tym pracuję w dwóch miejscach- jedno to praca biurowa w dość znanej korporacji, a drugie to przedszkole- grupa słodkich trzylatków.
W wolnym czasie fitnessuję, czasem imprezuję, a coraz częściej po prostu się obijam.
To tyle na razie. Jak chcecie wiedzieć więcej- pytajcie. Bardzo możliwe, że odpowiem

Dziękujemy za wyczerpującą odpowiedź Widzę, że ambitna z Ciebie dziołcha. Studia, 2 prace... Podziwiam, bo ja mam tylko jedną pracę i zwyczajnie mi już ona plecami wychodzi

Zauważyłam, że chyba tylko ja na tym wątku nie jestem już studentką i nie walczę właśnie z magisterką. Czuję się odosobniona

U mnie dzisiaj pogoda w kratkę. Rano zimno, później popadało, następnie wyszło słońce, było 18 stopni i śmigałam na krótki rękaw, a teraz znowu pada Grrr...

[jojla]

Napisane przez Pavlinecka_21

Hej hej. U mnie jakoś dennie psychicznie, ale jaka pogoda - słońce i upał jak nad wodą. Niestety, obawiam się, że coś nam przywieje na wieczór, ale mimo to jest fajnie.

Kochana podziel się pogodą Ja już naprawdę mam dość tej szarugi za oknem
Szczególnie, że właśnie znów zaczęło padać

Napisane przez farfala

Tak więc wklejam jak obiecałam
Coś o mnie?? Hmm... Nigdy tego nie lubiłam, no ale cóż. Wiem wiem obowiązek początkującej
No więc (wiem wiem nie zaczyna się zdań od "no więc) pochodzę z Dolnego Śląska (kiedyś Legnica, a obecnie tak jak widzicie Wrocław), studiuję pedagogikę na V roku. Obecnie walczę z magisterką i póki co mnie pokonuje skubana, bo mam lenia jak stąd na Grenlandię. Ale jeszcze chwilka i się zbiorę.
Poza tym pracuję w dwóch miejscach- jedno to praca biurowa w dość znanej korporacji, a drugie to przedszkole- grupa słodkich trzylatków.
W wolnym czasie fitnessuję, czasem imprezuję, a coraz częściej po prostu się obijam.
To tyle na razie. Jak chcecie wiedzieć więcej- pytajcie. Bardzo możliwe, że odpowiem

Podziwiam, widzę, że ambitna z Ciebie kobietka: studia i dwie prace a Ty jeszcze narzekasz, że się obijasz - obijaj się jak tylko masz okazję bo pewnie nie za często możesz sobie na to pozwolić
Mam nadzieję, że Wrocław przetrwa spokojnie przejście fali kulminacyjnej

Napisane przez Sweetheart86

Jak ja pisałam licencjata, to ogólnie poprawianie było u mnie największym problemem. Całą pracę napisałam w 3 noce. Były 3 rozdziały, tak jak kazał promotor. Oddałam dziadowi do sprawdzenia, a on zmienił zdanie i stwierdził, że muszę dopisać jeden rozdział. Dopisałam, oddałam a ten znowu coś wymyślił i tak w kółku. Chyba ze 4 razy poprawiałam Mam nadzieję, że Twoja promotorka jest bardziej rozgarnięta

Ja też mam taką nadzieję A tak poważnie to w zasadzie 2/3 a może nawet trochę więcej mojej pracy to prezentacja i analiza wyników - do tego mam nadzieję się nikt nie przyczepi W zasadzie martwię się o część teoretyczną bo chwilami to była wielce radosna twórczość z mojej strony. Mam jednak nadzieję, że w najgorszym wypadku tylko trzeba będzie poza poprawieniem jakichś błędów, ewentualnie jeszcze coś dopisać ale tutaj już czekam na sugestie opiekunki bo jak do tej pory w zasadzie musiałam pracować od początku do końca samodzielnie i skończyły mi się pomysły



Praca napisana, pouczyłam się chwilę ale ta pogoda mnie dobija - rozbolała mnie głowa Mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia ale nie wiem czy będę w stanie

[farfala]

Napisane przez Sweetheart86

Dziękujemy za wyczerpującą odpowiedź Widzę, że ambitna z Ciebie dziołcha. Studia, 2 prace... Podziwiam, bo ja mam tylko jedną pracę i zwyczajnie mi już ona plecami wychodzi

Zauważyłam, że chyba tylko ja na tym wątku nie jestem już studentką i nie walczę właśnie z magisterką. Czuję się odosobniona

Ja po prostu nie umiem siedzieć bezczynnie, bo od razu czuję się 8 razy bardziej zmęczona. Więc tak sobie dokładałam i dokładałam tych zajęć, aż w końcu czuję, że muszę z czymś powoli spasować, bo mi organizm nie domaga. Czas ustalić priorytety. Ale to od jutra .

A nawet nie wiesz jak bardzo zazdroszczę Ci tego braku magisterki na głowie. To koszmar jakiś.

Napisane przez jojla

Mam nadzieję, że Wrocław przetrwa spokojnie przejście fali kulminacyjnej

Ja też mam taką nadzieję. Jakby co jadę na weekend do domu, to może mnie ominie. A tak na poważnie to ludzie tu dostają niezłego fisia. W całym Kauflandzie został tylko niewielki zapas półlitrowych butelek wody. O większych to już nawet nie ma co marzyć. Przegięcie.

[Sweetheart86]

Napisane przez farfala

A nawet nie wiesz jak bardzo zazdroszczę Ci tego braku magisterki na głowie. To koszmar jakiś.

Ja też sobie tego zazdroszczę Jak czytam tu o zmaganiach dziewczyn z mgr to strasznie się cieszę, że po licencjacie nie przyszło mi do głowy zacząć studiów uzupełniających. I właściwie nigdy ani przez chwilę nie żałowałam tej decyzji. Ja mam inne priorytety, szkoda mi życia na naukę hehe

Za Was wszystkie jednak trzymam kciuki. Przede wszystkim za napisanie pracy, bo jak już się ją napisze, to przecież obrona to czysta formalność Mam nadzieję, że niedługo będziemy opijać na wątku Wasze tytuły naukowe

Cholera, wyregulowalam sobie brwi i chodzę z czerwonymi i spuchniętymi łukami brwiowymi. Wyglądam jak debil, dobrze, że mam grzywkę

P.S. Farfala podoba mi się Twój podpis

[farfala]

Napisane przez Sweetheart86

Ja też sobie tego zazdroszczę Jak czytam tu o zmaganiach dziewczyn z mgr to strasznie się cieszę, że po licencjacie nie przyszło mi do głowy zacząć studiów uzupełniających. I właściwie nigdy ani przez chwilę nie żałowałam tej decyzji. Ja mam inne priorytety, szkoda mi życia na naukę hehe

Za Was wszystkie jednak trzymam kciuki. Przede wszystkim za napisanie pracy, bo jak już się ją napisze, to przecież obrona to czysta formalność Mam nadzieję, że niedługo będziemy opijać na wątku Wasze tytuły naukowe

Cholera, wyregulowalam sobie brwi i chodzę z czerwonymi i spuchniętymi łukami brwiowymi. Wyglądam jak debil, dobrze, że mam grzywkę

P.S. Farfala podoba mi się Twój podpis

A dziękować, dziękować. Jakiś czas temu znalazłam i tak do mnie przemówił. Pociesza w chwilach, gdy się ma pod górkę. Co do pracy to najgorzej do niej usiąść. Jak mi tylko taki pomysł przychodzi do głowy, to dziwnym trafem znajduję sobie milion innych zajęć i np. od trzech godzin siedzę na Wizażu.
Kopnijcie mnie z półobrotu.

[Kania86]

Oj rzeczywiście troche jest nas tutaj po pedagogice. Może powinnyśmy otworzyć jakiś klub? A tak na marginesie to macie zamiar pracować w zawodzie czy jednak nie?
farfala witaj, ja też jestem w tym doborowie towarzystwie od niedawna
pozdrawiam Dziewczyny idę robić wykresiaki

[farfala]

Napisane przez Kania86

Oj rzeczywiście troche jest nas tutaj po pedagogice. Może powinnyśmy otworzyć jakiś klub? A tak na marginesie to macie zamiar pracować w zawodzie czy jednak nie?
farfala witaj, ja też jestem w tym doborowie towarzystwie od niedawna
pozdrawiam Dziewczyny idę robić wykresiaki

Poszłam na pedagogikę, bo wiedziałam, że albo ten zawód, albo żaden.
I na całe szczęście mi się nie odwidziało, bo nie wiem, co miałabym wtedy ze sobą począć. Zresztą ja już pracuję w zawodzie, co prawda dorywczo, bo dorywczo ale jednak. Mam nadzieję, że dyrektorka nie zmieni zdania i od września będę miała własną grupę przedszkolaków

[jojla]

Napisane przez farfala

Poszłam na pedagogikę, bo wiedziałam, że albo ten zawód, albo żaden.
I na całe szczęście mi się nie odwidziało, bo nie wiem, co miałabym wtedy ze sobą począć. Zresztą ja już pracuję w zawodzie, co prawda dorywczo, bo dorywczo ale jednak. Mam nadzieję, że dyrektorka nie zmieni zdania i od września będę miała własną grupę przedszkolaków

Fajnie, że wiesz, że wybór studiów był trafiony w sumie troszkę zazdroszczę
No i trzymamy kciuki za grupę przedszkolaków oj będziesz mieć wesoło na pewno

a i jak Sweet zauważyła, podpis rzeczywiście fajny

[farfala]

Noo ja już mam wesoło, bo aktualnie jestem pomocą w grupie trzylatków. I 85 razy dziennie słyszę: "Plosę Pani, a psyjdzie po mnie mama?" "Plosę Pani, a ja nie lubię fasolków" "Plosę Pani on mnie popychnął" "Plosę Paaaani. No Pani Anieśko"....
Wychodzę z lekko kwadratową głową, ale szczęśliwa.

[Sweetheart86]

Napisane przez farfala

Co do pracy to najgorzej do niej usiąść. Jak mi tylko taki pomysł przychodzi do głowy, to dziwnym trafem znajduję sobie milion innych zajęć i np. od trzech godzin siedzę na Wizażu.
Kopnijcie mnie z półobrotu.

Ja w okresie pisania pracy zaczęłam nagle oglądać wszystkie możliwe seriale, czytać książki itp. Wcześniej tego nie robiłam, ale przecież robi się wszystko byle tylko nie zająć się pisaniem. Dlatego przestawiłam się na noc i podziałalo. Napisałam szybciutko, ale to też dlatego, że zabrałam się za pracę naprawdę na ostatnią chwilę i miałam nóż na gardle

A kopać Cię nie będziemy Na naszym wątku do motywacji używamy pał Więc dziewczęta: pały w dłoń!!

Napisane przez Kania86

Dziewczyny idę robić wykresiaki

Powodzenia
A tak w ogóle to pół dnia zastanawiałam się co jest na Twoim avku i przed chwilą doszłam do tego, że to usta z kostką lodu!! Boże ile ja się nagłowiłam, przyglądałam sie z kinolem przy monitorze Ale ze mnie oszołom

Dobranoc. Idę pływać i potem spać

[farfala]

Napisane przez Sweetheart86

Ja w okresie pisania pracy zaczęłam nagle oglądać wszystkie możliwe seriale, czytać książki itp. Wcześniej tego nie robiłam, ale przecież robi się wszystko byle tylko nie zająć się pisaniem. Dlatego przestawiłam się na noc i podziałalo. Napisałam szybciutko, ale to też dlatego, że zabrałam się za pracę naprawdę na ostatnią chwilę i miałam nóż na gardle

A kopać Cię nie będziemy Na naszym wątku do motywacji używamy pał Więc dziewczęta: pały w dłoń!!

Tylko nie po łapkach, nie po łapkach z tymi pałami, bo muszę mieć sprawne dłonie do pisania..... na Wizażu.

[simpatica]

Napisane przez Sweetheart86

Ale zleciało Dopiero co pamiętam jak pisałaś, że Tż wyjeżdża.

Lil BB o tym samym pomyślałam

Napisane przez Sweetheart86

Zauważyłam, że chyba tylko ja na tym wątku nie jestem już studentką i nie walczę właśnie z magisterką. Czuję się odosobniona

ja też aktualnie nie jestem studentką

Napisane przez Sweetheart86

Jak czytam tu o zmaganiach dziewczyn z mgr to strasznie się cieszę, że po licencjacie nie przyszło mi do głowy zacząć studiów uzupełniających. I właściwie nigdy ani przez chwilę nie żałowałam tej decyzji. Ja mam inne priorytety, szkoda mi życia na naukę hehe

a nie no ja to od października mam twardy zamiar iśc na uzupełniające - oprócz nauki i pisania pracy to przecież na studiach jest mnóstwo ciekawych ludków

Napisane przez Sweetheart86

Cholera, wyregulowalam sobie brwi i chodzę z czerwonymi i spuchniętymi łukami brwiowymi. Wyglądam jak debil, dobrze, że mam grzywkę

przyłóż sobie cos zimnego to przejdzie (np kawałek zamrożonego mięsa )

Napisane przez Sweetheart86

P.S. Farfala podoba mi się Twój podpis

i mi i mi

Napisane przez farfala

A
Kopnijcie mnie z półobrotu.

eee tak to tylko MakGajwer umie

Napisane przez farfala

Noo ja już mam wesoło, bo aktualnie jestem pomocą w grupie trzylatków. I 85 razy dziennie słyszę: "Plosę Pani, a psyjdzie po mnie mama?" "Plosę Pani, a ja nie lubię fasolków" "Plosę Pani on mnie popychnął" "Plosę Paaaani. No Pani Anieśko"....
Wychodzę z lekko kwadratową głową, ale szczęśliwa.

i pomyślec że moja Olutka będzie tak słodko seplenic


pomyliłam Gajwera z Czakiem Norisem

[farfala]

Napisane przez simpatica

i mi i mi


i pomyślec że moja Olutka będzie tak słodko seplenic


pomyliłam Gajwera z Czakiem Norisem

Kurcze ten podpis miał być tylko wersją roboczą, do czasu, aż nie znajdę czegoś lepszego. Ale skoro się tak podoba, to nie będę się głowić nad innym.
Oj będzie będzie. Stawiam, że będzie też całować się z chłopakami w przedszkolnej toalecie. Jak większość naszych dziewczynek. Także matka szykuj się.
A Strażnik to Ci nie wybaczy tej pomyłki. Z tego co wiem już nasłał na Ciebie całą swoją ekipę z Teksasu.

[simpatica]

Napisane przez farfala

Kurcze ten podpis miał być tylko wersją roboczą, do czasu, aż nie znajdę czegoś lepszego. Ale skoro się tak podoba, to nie będę się głowić nad innym.

nie no poprostu swietny jest

Napisane przez farfala

Oj będzie będzie. Stawiam, że będzie też całować się z chłopakami w przedszkolnej toalecie. Jak większość naszych dziewczynek. Także matka szykuj się.

to już w tym wieku się zaczyna o oł

Napisane przez farfala

A Strażnik to Ci nie wybaczy tej pomyłki. Z tego co wiem już nasłał na Ciebie całą swoją ekipę z Teksasu.

[farfala]

No zaczyna się zaczyna. Kiedyś przed leżakowaniem wysłałyśmy ich do łazienki. Za pięć minut słyszę wręcz ryk Gabrysi. wpadam tam.
-"Gabrysia co się stało?"
-"Bo, bo bo Dawid mnie pocałował"
-"Jak to?"
-"No normalnie"
-"Ale to chyba znaczy, że Cię lubi"
-"Ale ja chciałam, żeby pocałował mnie Kuba"

Brak pytań

[Pavlinecka_21]

A oto co robiłam odkąd do Was napisałam :
- przyprawiłam indyka
-nakarmiłam zwierzęta i zasiałam roślinki na farmie
-posprzątałam w pokoju
-ćwiczyłam mordercze insanity
- brałam prysznic po insanity
- rozmawiałam ponad 1h przez tel

Wynik = 0 nauki 0 pracy.

Także, witaj kawo, żegnaj nocy

Aaaa i chcę powiedzieć, że ja magisterkę dopiero za rok zdaję, teraz tylko muszę napisać pracę