Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniowe 2009

[buziaczekk]

Napisane przez mati393

Miki pije 2 razy dziennie po 250 ml i nadal niestety z butelki bo z kubka nie chce.

Buziak, Gabi- Mikolaj jest zazdrosny, moze nie tragicznie ale jest. Jak karmie Marianke to jest wsciekly iz awsze cos ode mnie chce. Czasem podchodzi do mnie i mnie reka bije. Czasami jak Mania zaplacze to mowi zeby zrobic dzidzi aja aja. Roznie to jest.

No wlasnie dzis odkrylismy ze Dawid jednak jest troche zazdrosny ale zalezy......bo ze mna jest wszystko super, zazdrosny nie jest, z malzonem wsumie tez nie ale sa momenty ze akurat jak malzon nosi Oliwie na rekach to Dawid w tym momencie chce do niego tez na rece albo kaze mu isc sie z nim bawic! jak sie mu wytlumaczy to odpuszcza. A co dzis sie okazalo to Dawid jest strasznie zadrosny o babcie (moja mame) mama dawala Oliwi mleko to Dawid w tym momencie chcial na sile zeby to jego wziela na rece, tak sie darl, prosil zeby ja odlozyla gdzies indziej, marudzil az wkoncu wzial i Oliwie otwarta dlonia walnal mocno w glowe i powiedzial ze dzidzi jest be !! i za to dostal porzadnie odemnie w tylek (nie mial pampka wiec poczul) wkoncu musialam sie z mama zamienic i wziac Oliwie a ona Dawida bo wpadl w histerie....
Ale ogolnie to bardzo zadkie sa takie sytuacje, odemnie pewnie nie wymaga brania na rece dlatego ze pamieta ze ja go brac na rece i nosic nie moglam, zajmowac sie duzo tez nie i to pewnie dlatego tak jest przyzwyczajony ze mama nie nosila

[pelnia1980]

Antos z kolei wypija rano 210ml mleka z probiotykiem dosypanym, na wieczór 180-210ml z butelki z rurką lub z kubeczka ale wtedy już pod naszym zadzorem bo czesto gęsto bez nadzoru mleko kipie z garczka na kanapę

nasz Tosiek tez ma etap bicia skad nie wiem - moze inne dzieci w zlobku moze panie gdzies podgladnal pewnie... w kazdym badz raie nie bijemy go...
jednak gdy uderzy zawsze sie zatrzymujemy nad ta sytuacja i coraz mniej mu reka lata (tylko wtedy gdy jest zdenerwowany a nie umnie tego wypowiedziec inaczej) ale teraz zamiast bic nas to uderza albo w stol, w jakis przedmiot, albo kopie cos lub uderza po dwa, trzy razy siebie w noge lub w reke, dwa razy w pupe - wowczas mowimy, szkoda Antosiu ze sie bijesz bo cie to bedzie bolec... juz nie raz ie przekonal ze ma ciezka lapke ...
w Grzesia sie jeszcz ena szczescie nie zamierzyl i oby do tego nie doszlo Buziaczku nie wiem co bym mojemu zrobila, pewnie posadzila na dywanie lub krzesle i nie pozwolila mu sie przez pewien cczas ruszac mimo wrzaskow placzu czy checi przeprosin ale wyprowadzilby mnie na pewno z rownowagi uffff

u nas przedwczoraj - Tosiu zostal w domu wiec karmie malego a on podchodzi do mnie i steka eee mowie nocnik kupa? mowi taak mowie to choc sciaagniemy szybko ubranko... sciagamy razem ja jedna reka Tosiu sam siada i mowi siusiak w dol - usmialam sie i steka jeka ja dalej karmie Tosiek zrobil bobka i siku (ktore wylecialo i pomoczylo ubranie i dywanik ) ale to nie koniec wstaje i bierze tego bobka mowiac - mama am am micha?? ja mowie matko Antos to kupa nie michałek
i takie to karmienie i nocnikowanie

[gabriellao0]

to ja na razie mam Męża do pomocy ale historia z dziś, z godzinnego jakoś samodzielnego opiekowania się dwójką:
zrobiłam kaszę i karmiłam Kaję jedna ręką a drugą trzymałam Adasia bo akurat jadł (a karmie piersią)
Kaja woła siku a Adaś dalej je, no to jedna ręka sadzam, drugą trzymam Adasia
tyłek wytarłam, nocnik odniosłam do toalety, mleko zagotowałam "na do spania" a potem siadłam na podłodze i się bawiłyśmy a ja nadal nieprzerwanie karmiłam Adasia
Maggajwer ze mnie
hiiii
ale na dłuższą metę to chyba nie da rady tak

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Kaja krowie mleko pije
rano z płatkami (owsianymi-kukurydzianymi-musli-ciniminis)
do spania z butli TT średnio 200-260
znaczy ja robię 260 a ona wypija różnie

pije chłodne, bo ciepłego nie chce
gotuje tak jakoś 18.00 a ona pije około 20.00

wszystko inne pije z normalnego kubka albo z takiego a'la kubka niekapka, znaczy za 1 zł kupionego kubka z pokrywką w tesco

[alkamor]

pelnia - tytuł fajowy

ale się tu zrobiło tak... no jakbyśmy się o prawie 2 lata wstecz cofnęły

[pelnia1980]

hej
hehe faktycznie alkamor - te co nie maja drugich brzdacy moga czuc si enie swojo :/ ... wiec przemilcze ostatnie dwa dni hehe powiem tylko tyle ze ejstem wypompowana, jutro sama z dwojka ana 15-30 przychodzi ksiadz po koledzie, tz w pracy bedzie jeszcze :/ ehhhhhhhhhhhhh
jedyne czego pragne to ogromu spooju i mega spania

macie jakies opcje na prezenty dla maluszkow dwuletnich?

uzywacie sanek - jakich - mozecie wkleic zdjecia?

Gabi to podziwiam - ja niestety przez nakladki karmie a z nimi wedrowac sie nie da :/ w ogole mam dosc karmienia piersia - padam psych.

[joasia2512]

Hej!!!
Mi tam wasze opowieści nie przeszkadzają i myślę ze Alkamor też nie o to chodziło. Zresztą miło jest czasem powspominać, zwłąszcza ze ja drugiego mieć nie będę.

Pelnia a może dla Twojego spokoju i małego lepiej będzie przejść Ci na butelkę? Wiem że lepiej własny pokarm ale jak oboje macie się męczyć to może to mniejsze zło. Ja próbowałam karmić ale miałam tak mało pokarmu że i tak musiałam Filipa dokarmiać więc po dwóch tygodniach przeszłam całkiem na butle.

Zanka a jak z cukrami w tej ciąży?

[alkamor]

ej no co Wy przecież jasne, że nie chodziło o to, że mi przeszkadza czy coś tak tylko napisałam, że na wątku się zrobiło tak bardziej mamusiowo niż ostatnio, że jak się tak czyta tych naszych podwójnych mamusiek to przypomina się ten czas kiedy te nasze szkraby były takie malutkie. Niby to tak niedawno a tu proszę 2 lata jak w mordę strzelił także absolutnie nic złego na myśli nie miałam

mamuśki przy okazji baaardzo proszę o głosiki zlitujcie się
http://www.3d white.pl/Whitestrips/Wyzwanie-Whitestrips-/Sprawdz-powody/page,222,id,5726.html

(pomiędzy 3d white jest spacja bo się gwiazdkuje)

[anya_krk]

heloołłłł!!
wróciłam ze wsi
alkamor - kliknięte

[alkamor]

anya - jak było ??

[joasia2512]

Alkamor głos oddany.

Pelnia sanki używamy takie najzwyczajniejsze. Metalowe płozy i oparcie, drewniane siedzisko. Zdjęcia z tego roku nie mam a w zeszłym jeździliśmy w śpiworku więc sanek za bardzo nie widać.

[anya_krk]

Napisane przez alkamor

anya - jak było ??

fajnie było i zupełnie inaczej niż zazwyczaj bo byliśmy w chacie sami tylko że Klaudia 2 noce przed snem koncertowała a wczoraj zasneła ładnie za to dzisiaj chyba myślała, że ja będę usypiać!! Pięęęknąąąą histerię mi odstawiła

[Tun1a]

Joł!
Mleko Ola piła na noc 240ml. Potem nad ranem jakieś 180 ml.
Teraz wcale nie pije. Od jelitówki mamy strajk mleczny. Dobrze, że chociaż jogurty je.

Sanki mam takie na metalowych płozach i z metalowym oparciem. W tym roku rzadko jestem na wsi więc prawie wcale nie użyłam

Ola wczoraj dla odmiany miała biegunkę. Pierwszy raz w Akademii, potem już do nocy w domu. Teraz jakoś opanowaliśmy. Ciekawe co będzie jutro
Zasypia już od 20.....

[anya_krk]

Napisane przez Tun1a

Joł!
Mleko Ola piła na noc 240ml. Potem nad ranem jakieś 180 ml.
Teraz wcale nie pije. Od jelitówki mamy strajk mleczny. Dobrze, że chociaż jogurty je.

Sanki mam takie na metalowych płozach i z metalowym oparciem. W tym roku rzadko jestem na wsi więc prawie wcale nie użyłam

Ola wczoraj dla odmiany miała biegunkę. Pierwszy raz w Akademii, potem już do nocy w domu. Teraz jakoś opanowaliśmy. Ciekawe co będzie jutro
Zasypia już od 20.....

echhh jak nie urok to sraczka
biedna Ola

[Tun1a]

Napisane przez anya_krk

echhh jak nie urok to sraczka
biedna Ola

Dosłownie trafiłaś w samo sedno

[alkamor]

Napisane przez anya_krk

echhh jak nie urok to sraczka
biedna Ola

monix - miałam Ci odpisać i zapomniałam wcześniej. Pytałaś czemu mam stresa .... no więc...wcześniej jak byłam w tesco to poprostu siedziałam sobie na tych zabawkach, układałam, doradzałam, towarowałam....a teraz po świętach już tam nie jestem.Zaproponowali mi tzw.radiowca czyli przez 8 h chodzę po sklepie i co jakiś czas powiedzmy co 10min czytam aktualne promocje (oczywiście za każdym razem inne ) no i na początku miałam strasznego stresa jak sobie dam radę, czy się nie pomylę etc. Wiadomo, że jak coś nowego i nie wiadomo czego się spodziewać to stresik jest

[anya_krk]

Napisane przez alkamor

monix - miałam Ci odpisać i zapomniałam wcześniej. Pytałaś czemu mam stresa .... no więc...wcześniej jak byłam w tesco to poprostu siedziałam sobie na tych zabawkach, układałam, doradzałam, towarowałam....a teraz po świętach już tam nie jestem.Zaproponowali mi tzw.radiowca czyli przez 8 h chodzę po sklepie i co jakiś czas powiedzmy co 10min czytam aktualne promocje (oczywiście za każdym razem inne ) no i na początku miałam strasznego stresa jak sobie dam radę, czy się nie pomylę etc. Wiadomo, że jak coś nowego i nie wiadomo czego się spodziewać to stresik jest

no powiem Ci, że jak słysze te promocje to zawsze się zastanawiam czy bym dała radę tak publicznie przemawiać

[jo@n@]

[anya_krk]

Napisane przez jo@n@

a ja jutro mam zjazd. Jakby nie to, to posiedzielibyśmy na wsi do niedzieli

[jo@n@]

Napisane przez anya_krk

a ja jutro mam zjazd. Jakby nie to, to posiedzielibyśmy na wsi do niedzieli

Zazdroszczę bardzo. Chciałabym się z domu wyrwać na trochę, chociaz się pouczyć

Jutro zamawiam tort dla Bartaska na 2 urodziny. Zrobię też Filadelfię i jeszcze jedno ciasto chce upiec ale nie wiem jakie jeszcze. I tyle. Nie będę się wygłupiac z obiadami, kolacjami i innymi bzdetami. Zaproszę na kawę i ciasto towarzystwo

Edit: Anya wiesz, ze w tym samym czasie się zarejestrowałyśmy na Wizażu? Pewnie dlatego bliźniaki mamy

[anya_krk]

Napisane przez jo@n@

Zazdroszczę bardzo. Chciałabym się z domu wyrwać na trochę, chociaz się pouczyć

Jutro zamawiam tort dla Bartaska na 2 urodziny. Zrobię też Filadelfię i jeszcze jedno ciasto chce upiec ale nie wiem jakie jeszcze. I tyle. Nie będę się wygłupiac z obiadami, kolacjami i innymi bzdetami. Zaproszę na kawę i ciasto towarzystwo

Edit: Anya wiesz, ze w tym samym czasie się zarejestrowałyśmy na Wizażu? Pewnie dlatego bliźniaki mamy

pewnie tak

[gabriellao0]

Kaja ma metalowe sanki z drewnianym siedzeniem
tyle że większe są niż standard, na necie zamawialiśmy
szersze i dłuższe są
---------------------------------------------

No zawiało mamusiowo, bo ostatnio plotkowo było

Pełnia
a czemu wysiadasz z karmieniem? Ja tez jestem zdania że ten powiedzmy miesiąc mozna się męczyć i wysiadać, dla dobra malucha. Ale jesli sytuacja się nie pooprawia to po miesiącu chyba jednak lepiej butle dać niż męczyć sie dalej dla zasady męczenia.

Ja na razie nie mam żadnych problemów poza tym, że Adaś "dziwnie je" znaczy inaczej niż Kaja no i jeszcze nie "zahartowały się po poprzednim karmieniu a już karmią znowu" te moje biedne guziki .

Asia
wścibstwo to to, wiem.
Dlaczego nie będziesz mieć drugiego? Nie chcesz czy zdrowotnie coś?
ehhh
ta moja ciekawość

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

a z wieści dnia to se włoski zcięłam
kupiłam zmywarkę i nową kuchenkę
bo jak kupiłam zmywarkę to zamiast 1500 za kuchenkę płacę 700
to sobie dokupiłam nową a co

[mati393]

Napisane przez gabriellao0

Kaja ma metalowe sanki z drewnianym siedzeniem
tyle że większe są niż standard, na necie zamawialiśmy
szersze i dłuższe są
---------------------------------------------

No zawiało mamusiowo, bo ostatnio plotkowo było

Pełnia
a czemu wysiadasz z karmieniem? Ja tez jestem zdania że ten powiedzmy miesiąc mozna się męczyć i wysiadać, dla dobra malucha. Ale jesli sytuacja się nie pooprawia to po miesiącu chyba jednak lepiej butle dać niż męczyć sie dalej dla zasady męczenia.

Ja na razie nie mam żadnych problemów poza tym, że Adaś "dziwnie je" znaczy inaczej niż Kaja no i jeszcze nie "zahartowały się po poprzednim karmieniu a już karmią znowu" te moje biedne guziki .

Asia
wścibstwo to to, wiem.
Dlaczego nie będziesz mieć drugiego? Nie chcesz czy zdrowotnie coś?
ehhh
ta moja ciekawość

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

a z wieści dnia to se włoski zcięłam
kupiłam zmywarkę i nową kuchenkę
bo jak kupiłam zmywarkę to zamiast 1500 za kuchenkę płacę 700
to sobie dokupiłam nową a co

Ja tez sobie scielam, wygladalam juz okropnie i jeszcze musze sobie farbe strzelic.
Tez bym se cos kupila. Najlepiej do ubrania ale figura jeszcze nie ta. Chociaz schudlam juz 12 kg. Jeszcze tylko 4 kg i bedzie jak przed ciaza.

[joasia2512]

Hej!

Gabi jeszcze jakiś czas temu zastanawiałam sie trochę a może będzie drugie ale ostatnio podjęłam decyzje że drugiego nie będzie (chociaż tylko krowa nie zmienia poglądów).
Powody 1. Mam cukrzyce i ostatnio cukry zaczęły mi bardzo skakać, wiem że kobiety z mocną cukrzycą rodzą zdrowe dzieci ale dla mnie jest to problem i obawa. Całą ciąże znów musiałabym jeździć do lekarza do Poznania i wiązało by się to z częstymi pobytami w szpitalu.
2. Na razie nie jestem gotowa na drugie dziecko- tutaj jest kilka przesłanek z życia osobistego.
3. Mój tz jest sporo starszy odemnie i dziecko za 4- 5 lat wedłóg mnie będzie za późno a ja mam schize że mogę zostac sama z dziećmi.

A tak wogóle to boli mnie od kilku dni wątroba i chyba muszę wybrać się do lekarza (ja jestem wybrakowany egzemplarz i łapia się mnie różne choróbska)

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Mati to ładnie Ci waga spadła, szybko poszło.

[zanka205]

od kilku dni uczymy Filipa korzystania z nocnika i efektów brak
najpierw co prawda nie chciał nawet usiąść na nocnik, ale teraz już siada tyle, że nic na niego nie robi, woli sikać w majtki
nie wiem już jak do niego podejść, za każdym razem gdy pytam go czy chce siku mówi nie
kupiliśmy dziś grający nocnik, ciekawe czy coś pomoże
macie jakieś rady? Filip mało kumaty w tych kwestiach

[buziaczekk]

Napisane przez zanka205

od kilku dni uczymy Filipa korzystania z nocnika i efektów brak
najpierw co prawda nie chciał nawet usiąść na nocnik, ale teraz już siada tyle, że nic na niego nie robi, woli sikać w majtki
nie wiem już jak do niego podejść, za każdym razem gdy pytam go czy chce siku mówi nie
kupiliśmy dziś grający nocnik, ciekawe czy coś pomoże
macie jakieś rady? Filip mało kumaty w tych kwestiach

To przerabiamy to samo Dawid 3 dzien chodzi bez pampka i tez leje w majtki, co jakis czas pytam czy chce sikac i lecimy na nocnik, tlumacze, przypominam, , ze jak bedzie chcial sikac to ma powiedziec i polecimy na nocnik.....rezultaty po 3 dniach sa takie ze Dawid wola ze chce sikac ale robi to w trakcie sikania w majtki lub sekunde przed lub po, w ciagu tych 3 dni 1 raz nasikal i 1 raz pare kropel puscil a reszte w majtki chwile pozniej....i tez nie mam pojecia jak mu przetlumaczyc ze ma wolac wczesniej, ale on tego nie czuje ze chce mu sie sikac tylko czuje dopiero jak zaczyna popuszczac to wtedy mu sie przypomina i wola, albo wola dla sciemy i szczerze to mam serdecznie dosyc po tych 3 dniach i mam ochote wrocic do pampkow!! ale wiem ze zrobie blad i wszystko szlak trafi, on wogole gleboko gdzies ma ta nauke i go to nie interesuje wogole!
Pampka zakladam mu na dwor, potem jak wracamy z dworu to idzie w nim spac i zakladam na noc czyli wsumie 2 pampki
A co najgorsze to malzon i moja mama sie poddali i wola dac pampka i poczekac nie wiadomo na co i jak dlugo a ja sie zaparlam i nie pozwalam.....tylko nie wiem ile wytrzymam bo to wkoncu ja cuduje z nim caly dzien i ciagle piore majtki i rajtuzy.
Pytalam mamy jak mnie uczyla, powiedziala ze nie bylo problemu bo byly tetry a mnie strasznie przeszkadzala mokra pielucha (nawet kropelka) i szybko sama zaczelam korzystac z nocnika....a Dawidowi wlasnie nie przeszkadza ani troche to ze kapie mu z majtek albo ze ma kupe w majtach, nie czuje roznicy

Jakies rady

[lachkasia]

Buziaczku Nikosia uczyłam na nocnik latem - najlepiej mi było. Ciepło i tylko majteczki do prania. Skoro Dawidek nie czuje że ma mokro - widocznie nie kontroluje jeszcze swoich potrzeb. Ja bym dala spokój...
W końcu każde dziecko jest inne - tj. np Kaja Gabi - szybko załapała - zazdraszam zresztą.
Nikodem dwa miesiace uczył sie siku na nocnik - było mokro.... Zaczęłam jak miał 26 miesięcy. A czemu latem? Mamy chłodne mieszkanie i bałam się że się pochoruje.
Z Miloszem na razie nawet nie próbuję narazie. Ma uraz do nocnika przez zaparcia - na sekundę usiądzie w ubraniu.

[buziaczekk]

Napisane przez lachkasia

Buziaczku Nikosia uczyłam na nocnik latem - najlepiej mi było. Ciepło i tylko majteczki do prania. Skoro Dawidek nie czuje że ma mokro - widocznie nie kontroluje jeszcze swoich potrzeb. Ja bym dala spokój...
W końcu każde dziecko jest inne - tj. np Kaja Gabi - szybko załapała - zazdraszam zresztą.
Nikodem dwa miesiace uczył sie siku na nocnik - było mokro.... Zaczęłam jak miał 26 miesięcy. A czemu latem? Mamy chłodne mieszkanie i bałam się że się pochoruje.
Z Miloszem na razie nawet nie próbuję narazie. Ma uraz do nocnika przez zaparcia - na sekundę usiądzie w ubraniu.

On wlasnie nie czuje tego ze chce mu sie sikac i zeby wczesniej powiedziec, jarzy dopiero jak zaczyna juz sikac to wtedy wola, tez myslalam o poczekaniu do lata ale do lata bym chciala zeby juz sie nauczyl bo wtedy zostajemy z jedna wyplata, dojda obiadki, kaszki i owocki dla Oliwi wiec chcialabym zeby pampki dla Dawida mi juz odeszly, no i mleko mm bo teraz mieszamy raz krowie raz mm bo nie zawsze chce krowie wypic i mowi fuj

[mati393]

U nas tez nocnikowanie idzie opornie. A wlasciwie w ogole nie idzie. Jak sie pytam czy chce siku to oczywiscie mowi ze nie. Po czym za chwile widze ze sika w pieluche. Nie chce dac sie posadzic na nocnik, robi sie sztywny i zaczyna sie wydzierac,

Buziak- tez bym chciala zeby do lata wyrosl z pieluch, tak jak piszesz zaczna sie dodatkowe wydatki na kaszki, obiadki i pewnie na mm bo chce karmic max 6 miesiecy (chociaz nie wiem czy dam rade)

[gabriellao0]

ja zaczęłam sadzać Kaję na nocnik wieeeeeeeeeeeeki temu
początki były jak Wasze czyli żadne
a teraz? a teraz to też, w żłobku z pampersem w domu zawsze i bezwzględnie BEZ
sadzam ją na nocnik, czasem sama woła a np. wczoraj "naszczokała mi na łóżko"

tyle radości że kupę woła zawsze i w domu i w żłobku
czyli coś dociera jednak do tych małych móżdżków

[joasia2512]

Ja zaczęłam wczoraj próby z nocnikiem ale u nas był ten problem że Filip nie chciał wcale siadać na nocnik. Wczoraj postanowiłam go posadzić przed kąpielą. Zaczęłam mu tłumaczyć ze jego kuzynka Ninka zrobiła dziś si i wszyscy się cieszyli i że mama by chiała żeby Filip też zrobił. Cieszyłam się że wogóle usiadł. Posiedział pare minut i nasiusiał. Pochwaliłam dałam nagrode i dziś powtórka po spaniu była. Dziś po tym jak nasiusiał musiałam obdzwonić rodzine bo Filip sobie zarzyczył. Narazie będe go tylko tak oswajać przed spaniem, po spaniu i przed kąpielą a później dalej.

Pamiętam jak uczyła się siku moja siostrzenica i było tak jak u waszych dzieci. Wiedziała gdzie i co jak ale zawsze wołała jak już zrobiła. Byłam wtedy u nich na wakacjach z Filipem i obiecałam jej takiego misia jak zacznie robić do nocniczka i po pierwszej udanej prubie kupiłam i kilka dni później już wołała i siusiała do nocnika.