Rok skończyło nasze dziecię, bocian drugie już nam niesie-mamy maj-czerwiec 2009 cz.6

[katrin1]

Kurko, trzymam kciuki za obronę.

Kathi, Mati rzeczywiście bardzo często ci choruje, ja nawet nie wiem co to za choroba ta szkarlatyna, nigdy nikt na nią u mnie nie chorował.

Upału ciąg dalszy, od dwóch dni czekamy na burzę, postraszy tylko i nic. W domu spać nie można taka duchota, mimo otwartych okien nic to nie daje. Z samopoczucirm nie jest najgorzej, najbardziej cierpią nogi, bo są bardzo ciężkie i puchną mi kostki, kupiłam wczoraj Lioven i jest trochę lepiej.

[Seona]

Hej!

Wróciłam. Trochę odpoczęłam, ale wyjazd z 6-m-cznym dzieckiem raczkującym to nie jest dobry pomysł Serio, w wózku Lilianka dużo nie posiedzi, w pokoju chciała raczkować, a na hotelowy dywan jej nie położe kładłam kocyk, ale on się zwijał, więc rękami po dywanie i później łapki do buzi.

Dziecko zimowe to kompletna porażka Na wakacjach chce raczkować a zacznie chodzić w zimie, w kombinezonie, po śniegu Powinno być na odwrót

W pierwszą stronę Pati zarzygała siebie i samochód mam nadzieję, że to nie choroba lokomocyjna. W drogę powrotną wyjechaliśmy wieczorem i Lili spała i Pati też jakoś lepiej to zniosła

Hotel niezły, ale kucharz to jakaś porażka. Restauracja piękna, ale w środku latały muchy!!! Jedzenie porażka. Pierogi to ciasto cieniuteńkie, rozgotowane, bez soli. Kotlet dla dziecka suchy jak wiór. Rosół to woda z solą i rozgotowane kluski. Żurek sama sól ze śmietaną A ceny

Tutaj byliśmy: http://www.hotelprezydent.com/

Manolita, kobieto idź się przebadaj!! węzły chłonne to nie żart!!

Kuro, nareszcie, obronisz się i będzie po wszystkiemu

Katrin, idź już babo na to L4 bo tak się męczysz.

Wogóle w poniedziałek Pati skończyła 3 latka!!!

[blondynkapoznan]

Laski My tez sie meldujemy po urlopie
Było super hotel rewelacje a jedzenie jak marzenie.
Ale widaomo z takimi maluchami nie ma mowy o wypoczynku

[Seona]

Napisane przez blondynkapoznan

Ale widaomo z takimi maluchami nie ma mowy o wypoczynku

dokładnie

My mamy jeszcze nad morze jechać, ale to z teściami nie wiem czy to nie będzie jeszcze większa mordęga 7 dni z teściową

[Kathi75]

katrin schkarlatyna to takie badziewie ze ma chyba ze 20 odmian i moze ciagle atakowac oslabiony organizm. Maxowi nawet nie zdazylam kuracji uodparniajacej zrobic a juz zachorowal
Najgorsze jest to ze moze zostawic znak na sercu albo na nerkach.

No i wyjechali mi znajomi . Wizyta krotka ale bardzo mila a teraz wracamy do rutyny . Za dwa tygodnie jedziemy do Polski

Seona dobrze ze troszke wypoczelas ale jak piszesz o kucharzu to rece opadaja Porownalam ceny to w POlsce sa takie same jak np na Sardynii . To ja zdecydowanie na Sardynie chce ale to moze za rok bo z Laura nie ma mowy teraz a za rok zacznie juz biegac wiec bedzie oki
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA PATI

Manolita to normalne klamstewka u dzieci. Moj mMax to samo ma. Nic tylko 1000 razy tlumacze ze klamstwo nie poplaca i za prawde nie ma kary nawet za najgorsza rzecz a za klamstwo nawet najmniejsze tak . U nas ten system dziala od jakiegos czasu , ale trwalo nim zaskoczyl chlopak

[cinusiowa]

Czołem młodzieży

Uuuu... trochę mnie nie było ale wszystko bez zmian. Widzę część z Was się urlopuje, wyjeżdża, odpoczywa, a my dalej pracujemy W planach wyjazd nad morze do Świnoujścia w połowie lipca Jeszcze dwa tygodnie pracy i 3 tygodnie urlopu Oby pogoda dopisała ale żeby tylko nie było straszliwego upału...

Byłam na pierwszym zebraniu w przedszkolu. Zobaczyłam na jakiej sali Nina będzie, poznałam panią dyrektor i dwie wychowawczynie Ninki. Wrażenie zrobiły super więc mam nadzieję, że tak pozostanie do końca Niny przedszkolnej kariery. Wszystkie panie raczej młode max koło 40-tki, dyrektorka fajna babka z jajami, stanowcza ale sympatyczna. Dwie wychowawczynie: pierwsza - młodziutka, niewiele starsza ode mnie, przemiła, spokojna, wyciszona, uśmiechnięta, taka co to pewnie dzieci do niej lgną żeby się przytulić itp.; druga: trochę starsza od pierwszej, bardzo stanowcza, trochę z posępną miną ale czuję, że to ona będzie dzieci trzymać w ryzach, ma nawet takie "☠☠☠☠*ki" w oczach Fajna duża sala, bardzo jasna, prosto z sali są wielkie drzwi prosto na plac zabaw, okna z ich sali wychodzą tylko na plac zabaw, nie na ulicę, chyba jedna z fajniejszych sal. Plac zabaw ogromny, całkiem niedawno postawione nowe ślizgawki, drabinki, huśtawki i wielka przestrzeń - trawnik do biegania, ławeczki
Poza tym dowiedziałam się, że przedszkole ma super tradycję, że co roku wybierana jest grupa kilkunastu rodziców, którzy na różne okazje przygotowują dzieciom przedstawienia, teatrzyki w których grają rodzice. Widziałam filmiki z takimi przedstawieniami w wykonaniu rodziców i są super

Niedawno też Ninka miała urodziny, skończyła 3 latka i z tej okazji mieliśmy piękne przyjęcie, dużo gości i piękny wielki tort w kształcie rybki Mini-Mini Przyjęcie udało się super, było wesoło i wszysycy się super bawili

A tu jeszcze filmik z Ninki żłobka z pikniku rodzinnego
Widać tam Ninkę kilka razy w 1:28 minucie, jak macha kółeczkiem w niebieskiej bluzeczce i po tem około 3 minuty dzieci robią węża kilka razy i Nina jest druga za panią w czerwonych spodniach i niebieskiej bluzeczce Ten wąż tam pojawia się kilka razy do końca filmu
http://www.slubice.tv/0,877-piknik_r...26quot%3b.html

[gosikk_s]

Hej Trochę mnie nie było, rodzice wyjechali na urlop a my z dziećmi kotłowaliśmy się u teściów na wsi. To był błąd którego już nie powtórzę Anika przeszła zapalenie pęcherza, do tego wychodziły jej wszystkie czwórki, do tej pory źle sypia.

Kathi, czym objawia się szkarlatyna? Zdrówka dla Maxa A sukieneczka bardzo ładna, niby czemu ma być biała? Moja miała białą tylko dlatego że kupiłam na ciuchach jako letnią, i w ostatniej chwili się na nią zdecydowałam.

Seona, ja myślałam że wiosenne dziecko jest idealne ale w naszym wypadku nie wypaliło Anika ma prawie 15 miesięcy, byłam pewna że w tym wieku będzie już biegać a ona nadal nic. Wszystko wskazuje na to że chodzić zacznie w okolicach jesieni A myślałam że latem będziemy sobie już spacerować Sto latek dla Pati

Manolita, idź na badania

[kuroikaze]

Ja tylko na sekundę
Jest 5

[cinusiowa]

Napisane przez kuroikaze

Ja tylko na sekundę
Jest 5

Kuro! Teraz już pewnie nietrzeźwa gdzieś leży z radości


A my od poniedziałku z Ninką chodzimy popołudniami do przedszkola na zajęcia integracyjne przez cały tydzień, po półtora godziny i tak jeszcze potem dwa ostatnie dni sierpnia Z tego co się orientuję, to u nas w mieście tylko nasze przedszkole coś takiego organizuje. Wyjątkowo dzisiaj nie było takiego spotkania, bo mieli pożegnanie starszaków. Przyznam, ze jestem zachwycona, a moja córka jeszcze bardziej W pierwszy dzień poszła z tatą, a ja do nich doszłam po pracy. Nina jakby miała robaki w tyłku nie mogła wysiedzieć, jak na początku panie się im przedstawiały, witały i coś opowiadały, bo ona już widziała te masy nowych zabawek do ogarnięcia Ale wyłapała, że jedna pani, to Dorotka i to pamięta. Wszystkie dzieci się bawiły, cała sala była ich, w międzyczasie panie urządzały im zabawy, kółka graniaste itp. Większość dzieci ogarnia temat, bo todzieciaki ze żłobka ale są i pojedyncze dzikuski, które jeszcze się przyzwyczajają i obserwują. Dzieci też dostały plakietki z imionami, aby panie mogły je potem sobie szybciej przyswoić i kojarzyć. I ewenement w skali przedszkola - moja córka na koniec nie chciała wyjść, poleciała do pani i mówi "Pani! Ja nie chcę już iść do domu". Pani w lekkim szoku i stwierdziła, ze czegoś takiego w pierwszy dzień, to jeszcze nie miała No ale poczęstowała Ninkę arbuzem, porozmawiała z nią jeszcze pare minut i stwierdziła, że to będzie z pewnością jej pomocnik numer 1, więc dziecko me obrosło w piórka i poszło Jutro ciąg dalszy integracji....

[gosikk_s]

Napisane przez kuroikaze

Ja tylko na sekundę
Jest 5

[kuroikaze]

Cinka niee co Ty jeszcze nie może za 2 tyg :P
czeka mnie szukanie pracy
My dziś byliśmy na psotkaniu adaptacyjnym w przedszkolu, moje dziecko tańczyło, szalało i cieszyło się naprawdę bardzo, nie chciał wychodzić. ciekawe jak to będzie bez mamy.
no ale my tylko takie jedno spotkanie mamy, fajnie u Was że to tak często.

Gosik

[cinusiowa]

Melduję się

My dziś po kolejnym spotkaniu integracyjnym w przedszkolu. Ninka wniebowzięta. Wyjście skończyło się płaczem Po tym odechciało mi się tam chodzić. Czułam się jak jakaś wyrodna matka, ze dziecko nie chce wracać do domu tylko chce tam zostawać Miałam wrażenie, że panie patrzą na mnie, jak na kogoś kto nie nadaje się na matkę Tak poza tym to było fajnie. Panie zrobiły z dziećmi i rodzicami długi pociąg i takim pociągiem zwiedzaliśmy całe przedszkole, wszystkie sale innych grup, sale gimnastyczną itp. Starsze dzieci na które trafiliśmy też przy tym miały niesamowitą radość, witały maluszki, chciały się z nimi bawić

Kuroikaze Ty już kiedyś nam się chwaliłaś swoimi pracami ale teraz pochwal się nam tym, co tworzyłaś na obronę. W końcu piątka do czegoś zobowiązuje Należy się nam za trzymanie kciuków

Seona a Ty gdzie zniknęłaś??

[Seona]

Cinka, jestem jestem, ale czasu na nic nie mam nie wiem co się dzieje jak włączam kompa to zdążę coś innego napisać i koniec. Ninkę super tak na żywo zobaczyć!! Duża dziewczynka, od razu ją rozpoznałam, nawet nie musiałabyś pisać, która to ona

Kuro, gratulacje!!! to teraz co, gdzie składasz cv?

Katrin a Ty co już na L4?


cdn

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Jestem.

Poza tym ograniczam Pati bajki do minimum, bo teraz to i Lili już oglądała jak Lili była malutka to nie było problemu bo tylko spała i jadła, a ja włączałam bajkę i miałam chwilę dla siebie

Ciekawe co u Maugoszatki, czy Hela coś się uspokoiła???

Eve, Ewelajn dłuuuugo się nie odzywały

Ursull, jak się czujesz? Marika?????

Małgosia, Rumiankowa, jak u Was? Też Wam tak szybko czas leci z dwójką dzieci?

Gossik, to qrcze 15 m-cy i dalej nie chodzi?!? A mi się wydawało, że Pati jak miała 14 m-cy to późno!

[kuroikaze]

Cinka a moge wkleić, ale po weekendzie, bo teraz mam projekt na głowie, ale i tak nei dam rady wkleić wszystkiego bo nie będę zanudzać Was książką

Seona CV złożyłam do kilku miejsc, kilka mam na oku

[blondynkapoznan]

Kuro Gratuluję

[cinusiowa]

gosikk i Seona mojej siostry córcia najstarsza też długo nie chodziła. Troszkę się o to martwili, bo ona miała wiotkość mięśni. Jako niemowlę była takim "lejącym się" dzieckiem, nie była taka sztywna jak inne dzieci. poszli z nią do ortopedy, ze ona tak długo nie chodzi, bo już miała skończony rok. Lekarz ją zobaczył i powiedział, że na razie nie ma co się martwić. Dziecko powinno zacząć chodzić do 18 miesiąca życia. Jak skończy 18 miesięcy, to wtedy dopiero można szukać przyczyny i rozmyślać. Na każdego przyjdzie czas, przyjdzie też i na chodzenie Aniczki Nina była duża i silna i zaczęła chodzić jak miała już skończone dobrze 13 miesięcy, już jej 14 leciał

kuroikaze ja to bym chętnie wszystko zobaczyła Mnie to interesują takie rzeczy, bo sama mam siorę artystkę ale ona maluje tylko na urlopach, a na co dzień jej konik to fotografia Ostatnio fajne foty wystawiała


Odstawiłam córuś do Gorzowa do babci i dziwna cisza w domu

[Seona]

My jutro wyjeżdżamy tylko we dwoje do W-wy nie wiem jak to zniosę o Liliankę się martwię, jeszcze na noc sama nie zostawała ale mąż musi coś tam załatwić a ja chcę do Ikei.

W każdej chwili mogę zawrócić do niej

[cinusiowa]

Napisane przez Seona

o Liliankę się martwię, jeszcze na noc sama nie zostawała

Już Ty się nie martw, Lili w nocy będzie smacznie spać i nie będzie o mamie rozmyślać Moja Nina dzisiaj nie miała czasu ze mną rozmawiać przez telefon, taka zajęta była


Siostra Tż mówiła mi, ze poszła z Ninką na jakiś festyn dla dzieci organizowany z okazji zaczynających się wakacji, organizowała go policja, straż pożarna... Chodziło o bezpieczeństwo podczas wakacji. Był konkurs na którym strażacy pokazywali różne skrzyżowania, ulice i pytali dzieci np. co jaki znak oznacza, albo który samochód na danym skrzyżowaniu ma pierwszeństwo. Brały w tym udział dzieci szkolne rzecz jasna. Ale Nina się wepchała w kolejkę i pan strażak lekko się zdziwił, jak zobaczył, że taki brzdąc mały czeka na pytanie między dużymi dziećmi Ale wybrnął, pokazał jej na rysunkach skrzyżowanie na którym było dużo różnych aut i zapytał, które auto to karetka. Nina pokazała i zamiast jednej nagrody dostała wszystkiego po trochę, baloniki, kolorowe breloczki, naklejki i los do nagrody głównej, która miała być losowana. Była ponoć taka dumna z siebie, jak tłum ludzi bił jej mocno brawo. Przez moment miała nos wyżej niż chmury

[Seona]

Ninka jest bezbłędna

Och zasnąć nie mogę. Ale burza u mnie!! Wyłączam kompa.

[cinusiowa]

Napisane przez Seona

Ninka jest bezbłędna

Och zasnąć nie mogę. Ale burza u mnie!! Wyłączam kompa.

Bo Nina to ten typ człowieka, który wszędzie potrafi się wkręcić, umie walczyć o siebie i jest odważna. Chciałabym, aby jej tak zostało, bo to, że teraz taka jest nie musi oznaczać, że w życiu dorosłym też będzie miała takie podejście. Teraz pędzi do przodu jak struś, nie zastanawia się, czy coś się uda czy nie - stawia sobie coś za cel i prze do przodu. Jak nie wyjdzie, to mówi "trudno mama, może następnym razem się uda" Kocham to jej podejście do życia

U mnie taka burza była wczoraj, to chyba ode mnie do Ciebie przyszła Nieźle trzaskało i błyski, że robiło się jasno jak w dzień Generalnie burzy się nie boję, ale akurat wczoraj sama byłam i miałam lekką schizę, że spuściłam rolety na oknach, jak szłam spać

[Kathi75]

wiecie ile bym dala za burze??? u nas tropiki 37 stopni od kilku dni a moja mala ma koklusz i musze schladzac powietrze hmmm . siedzimy w lazience przy prysznicu albo w lodowce

Szkarlatyna - goraczka , wysypka , bialy osad na jezyku a potem malinowy jezyk , ale te objawy mielismy pierwsze 2 razy . Teraz to migdaly opuchniete i wysypka , bez temperatury

KURO gratulacje no i teraz posady z duuuza kasa i fajnymi ludzmi.

musze sie pakowac na 3 tyg do polski , tylko co wziac hihi chyba wszystko bo pogoda w kratke sie zapowiada , a pakowanie z chora Laurka to szczyt moich mozliwosci

[kuroikaze]

Seona jak po wyjeździe?

Kathi współczuje pakowania

Cinka to dobrze że Ninka tak podchodzi do życia

wklejam Ci 3 plakaty prezentacje książki (całej książki raczej się tu nie da wkleić) i 2 akwaforty, tyle mam pod ręką. (było ich 7)

[cinusiowa]

Czołem dziewczynki. Ja dziś prosto z pracy, bo jak siadłam w fotel, tak nie mam siły wstać. Wczoraj późno poszłam spać i dzisiaj chodzę zakręcona. Oczy same mi się zamykają, a dodatkowo w pracy miałam dzisiaj dużo roboty i zaganiana byłam. Zaraz chyba idę spać

kuro mi się bardzo podoba. Chętnie bym zobaczyła książkę Wysyłam Ci pw z "czymś"

kathi szkoda Laurki, że taki maluszek w takie upały musi znosić takie choróbsko Ja totalnie nie znam tej choroby. Teraz, jak napisałaś o niej, to z ciekawości sięgnęłam do internetu po jakieś podstawowe informacje. Poza tym pamiętam, ze moja mama mi o tej chorobie opowiadała, że była powszechna u dzieci w trakcie przesiedleń ze wschodu na zachód, bo moja mama urodziła się na obecnym terenie Białorusi, a gdy miała 7 lat jej całą rodzinę przesiedlili tu na zachód Polski. Wtedy dzieciaki właśnie na to chorowały, a że ludzie masowo jechali pociągami, w wagonach towarowych, to moment i jedno od drugiego łapało. Moja mama też wyłapała i przez to rok później rozpoczęła naukę w szkole podstawowej. To choróbsko właśnie z tej podróży przesiedleńczej przywlokła

[Seona]

Wróciłam i było suuuper!!
Babcia co chwila do mnie dzwoniła, więc byłam szczęśliwa i nie zamartwiałam się. A jednak takie 2 dni samemu to luksus. Można w spokoju zjeść, zrobić spokojnie dokładny makijaż

Kuro, piękne te rysunki to ołówkiem rysowane?

Kathi, choroby w taki upał masakra

[cinusiowa]

Seona ja tak bez Ninki już od soboty. Sama nie wiem co mam ze sobą robić. Wczoraj pojechał do niej Tż. Wrócą w piątek lub ja do nich pojadę i jeszcze trochę zostaniemy. Ja do piątku jeszcze pracuję, a potem mam 3 tygodnie urlopu wypoczynkowego

[kuroikaze]

Seona nie, druk wklęsły, technika akwaforty, ołówkiem nigdy tak nie wyjdzie

Cinka jedziecie gdzieś na wakacje? ja nie pamiętam kiedy byłam bez mojego dziecka, fajnie że możesz odpocząć

[Seona]

Kuro ja nawet nie wiem co to jest A ta książka to jaka metoda, to się jakoś nazywa?

[cinusiowa]

kuro no chcemy jechać na kilka dni nad morze do Świnoujścia ale jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie, bo Tż zwyczajnie się nie chce. Ale ze mną nie wygra Ja jak się uprę, to musi być po mojemu Tym bardziej, ze mamy tam gdzie nocować, bo Tż ma tam rodzinę, a jego mama działkę. Kwestia wydatków na drogę i tam na miejscu Ale to się wydaje czasem, ze tak mało wychodzi, a i tak zostawiamy zawsze majątek

[Seona]

My od 15-17.07 mamy Międzyzdroje we dwoje. Jakaś promocja była i mąż się zapisał, nie wiem czy gdzieś na Gruperze czy gdzieś i w te dni są wolne pokoje. Mieliśmy już rezygnować, bo ja się upierałam, że bez dzieci nie pojadę, ale W-wa na próbę wyszła fajnie więc pojedziemy

A w sierpniu mamy już z dziećmi i teściami do Ustki jechać. Najgorsza podróż, przeraża mnie tyle godz. w samochodzie

Kathi, Wy jak jedziecie z dziećmi? Samochodem?

Powiedzcie mi jak to jest z tymi fotelikami. Pati w każdym lata głowa nawet jak jest porządnie przypięta, szelki ma na maksa, to ta głowa jej lata i nie może zasnąć. Chyba bym jej musiała za szyję przypiąć Najlepiej by było jakby wypiąć cały ten fotelik a ona by się przytuliła do mnie poprostu, głowę na kolanach i już

Kuro, a co to jest za książka?

[cinusiowa]

Seona mojej Ninie głowa w foteliku jakoś nie lata Czasem jak zaśnie to opadnie jej do przodu na klatkę piersiową ale zwykle ma opartą o tą ochronkę przy głowie, która zabezpiecza głowę, by nie odskoczyła za mocno przy np. silnym uderzeniu. Nie wiem też jaki macie fotelik. My mamy taki:

FOTELIK NINY

Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Ninka w nim nigdy nie narzekała na jazdę. Jest w nim ładnie schowana i mam nadzieję, dzięki temu dobrze chroniona. Ta osłona dookoła głowy fajnie właśnie się sprawdza, jak Nina zaśnie w nim Być może pomyliłam sam model ale nasz też jest firmy Recaro i model wygląda identycznie więc to chyba dokładnie ten.
A tak na marginesie, to chyba w tych samych dniach będziemy nad morzem, parę kilometrów od siebie Bo my jakoś mnie więcej w tym czasie będziemy jechać do Świnoujścia. Nie wiem dokładnie, w każdym razie po 14 lipca