Koniec opierniczania dziewczynki z wspólnego odchudzania wracają do dietkowania!!

[yessabell]

heeej a co tu tak dziwnie i pusto??
Stawiam kolejeczke z okazji urodzin!!!

[Praan]

Yess!
Wszystkiego naj naj naj z okazji urodzin Zdrowia, szczęścia, powodzenia z pracą, ze studiami, zawrotnej kariery, powodzenia w miłości i czego sobie tylko zażyczysz!

Ja dzisiaj byłam na długim spacerze z dziećmi, dalej jest piekne słonko i jest cudnie
Pewnie będe tu mało zaglądać, bo teraz to jeszcze sprzątanie i pieczenie dojdzie.
Więc życzę Wam kochane Wesołych, spokojnych Świąt

[Limone]

Hej dziewczynki.
Ja właśnie walczę z ochotą na zjedzenie czegoś słodkiego, bo mnie z kuchni zapach ciast kusi.
Niestety posty z wczoraj nam przepadły, ale stary wizaż wrócił

Yess wszystkiego najlepszego

[credo]

Samych wspaniałości, Yess i oczywiście mnóstwa silnej woli i.. uśmiechu, bo on nawet przy zbędnych kilogramach potrafi przyciągnąć, a przy okazji odwrócić od nich uwagę!

A Wam dziewczyny miłego dnia, ja ide dalej srzatać, a potem znowu wieczór z 90210. Wczoraj byłam na dłuuugim nocnym spacerze, poćwiczyłam nieco więcej, dzisiaj też zamierzam, zaraz abs8 legs i brzuch, jakieś ćwiczenia na spalanie tłuszczyku, orbitrek i może coś na skakance? Do lasu z psem nie chodze odkąd spotkałam jakiegoś "pijanego starszego pana" z wielkim buldogiem bez kagańca i bez smyczy.. a tak lubiłam te spacery!

[yessabell]

dziękuję Laseczki

noo stary wizaż wrócił

weołych świąt Kochane i nie ruszać dzis słodkiego, bo dzis Wielki Piątek

[201608251020]

Cześć piękne
Yess z okazji urodzinek mnóstwo szczęścia, samych spokojnych i słonecznych dni i żeby spełniły się wszystkie marzenia !

[yessabell]

Napisane przez paollino

Cześć piękne
Yess z okazji urodzinek mnóstwo szczęścia, samych spokojnych i słonecznych dni i żeby spełniły się wszystkie marzenia !

dziekuję Misiaczku noo laski, gdzieście są?? Pijemy i jest dżampreza! ja stawiam dzisiaj wszystko!

[201608251020]

Napisane przez yessabell

dziekuję Misiaczku noo laski, gdzieście są?? Pijemy i jest dżampreza! ja stawiam dzisiaj wszystko!

Ja już trochę zrobiona, bo siedziałam na ogródku z siostrą i szwagrem

[Mysteriness]

Yess! Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze!

i kochana powiem Ci że te nowe fotki jejuuuu, piękna jesteś!

Credoo Cieszę się że poćwiczyłaś
ehh, właśniee, to jest to że czasami faceci są niemałym zagrożeniem, jeszcze z psem ehh, ja mam takie za✂✂✂istee miejsce do bieganiaa tylko że duupaa, bo nie ma domów, dwa ogromne lasy tylko i co chwilę tam jeżdżą jacyś 'gówniarze' co dopiero co prawko zdali i myślą że są hohoho,bo zatrąbią na dziewczynę, dogadają coś. a w dodatku na trasie pełno zużytych gumek więc... więc się boję tam biegać. Zwłaszcza że biegam jak już ciemno jest. i zostaje mi trasa wkoło domu i po okolicznych ścieżkach.

stary wizaż, stary wizaż

Paoll co za piciee?

[yessabell]

Napisane przez Mysteriness

Yess! Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze!

i kochana powiem Ci że te nowe fotki jejuuuu, piękna jesteś!

Credoo Cieszę się że poćwiczyłaś
ehh, właśniee, to jest to że czasami faceci są niemałym zagrożeniem, jeszcze z psem ehh, ja mam takie za✂✂✂istee miejsce do bieganiaa tylko że duupaa, bo nie ma domów, dwa ogromne lasy tylko i co chwilę tam jeżdżą jacyś 'gówniarze' co dopiero co prawko zdali i myślą że są hohoho,bo zatrąbią na dziewczynę, dogadają coś. a w dodatku na trasie pełno zużytych gumek więc... więc się boję tam biegać. Zwłaszcza że biegam jak już ciemno jest. i zostaje mi trasa wkoło domu i po okolicznych ścieżkach.

stary wizaż, stary wizaż

Paoll co za piciee?

dzięki Myss nom piękna jest jak dupcia zza krzaczka Paoll, Ty pijaczku

[Paula_M]

Dzień dobry.

No i jednak stary wizaż powrócił.

Yess Kochanie moje
życzę Ci dużo, dużo zdrowia i szczęścia. Podejmowania tylko słusznych decyzji, których nigdy nie będziesz żałować. Znalezienia dobrej pracy w swoim zawodzie i aby Cię ona satysfakcjonowała. Znalezienia też prawdziwej siebie, którą dumnie, ale nie zuchwale będziesz prezentować światu i którą prawdziwie i w szczęściu oraz ze wzajemnością pokocha mężczyzna, z którym przeżyjesz swoje życie. Czy to będzie W. czy nie, ale abyś była z nim szczęśliwa. Wszystkie co najlepsze Kochana

[201608251020]

Nooo, trochę jestem pod wpływem, ale dlatego że byliśmy długo na słoneczku i jestem opalona na ryjku

[Paula_M]

Dzień dobry

[igunia18]

Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ　　　　Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ　　　　Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ　　　　Ƹ ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
　　　WESOŁYCH ŚWIĄT
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ　　　　Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ　　　　Ƹ ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
　　　Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ　　　　Ƹ̵̡Ӝ ̵̨̄Ʒ

　Moc prezentów od zajączka
　　co kwiatuszka trzyma
　　　　 w rączkach
　 Wielu wrażeń,mokrej głowy
　 w poniedziałek dyngusowy.
　　 Życzę jaja święconego
　 i wszystkiego najlepszego!
　　　　

. . . . . . . . . . . .... ... ___
. . . . . . . . . .... . .-.'. . .. . .-.
. . . . . . . . .....-(. . . \. . /. . . )-.
. . . . . . . .... /. . . '..oOOo..'. . .. \
. ,. . . . . . ....\.--.oOOOOOOo.--. '/
.......... . .... (. ..oOOOOOOo:. . )
............ .... /''---'oOOOOOOo'---'\
..................\. . . .''oOOo''.. . .. ./
................ ' .-..(. . . /.. \. . . )-'
...._.........,-"--,_....//'
.../..\....../...____\.//. . . .. . /|
...||.\\..../.../`......'((. .. . |\/./_
...||..\\._ |...'.``'-....\\. .| \;. . . - '
...|.\_.\\.`.......6 \....\\| \: . . ' ` --.
....\_........6...._..`\. .\\,. . ' . . --'
..... |.._......... \.)... |..))' ._ ,-'`
......\/.....= \......;_ '/.//- '
......|...........`--´__ ;//
.......`.,____....-'´......`|
........._/........... .._-.__/
... ..,-´..............,-´| ||
...,-/................/....| \\
(´..|.............../_..../.\|
..`-\.................`\--;`.
.....` -.................|....|
........).............../.._/.
......./...........__. '...'--,.
......(.......... )...(........)
......`---------´

　　　Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ　　　　Ƹ̵̡Ӝ ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ　　　　Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ　　　　Ƹ ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
　　　WESOŁYCH ŚWIĄT
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ　　　　Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ　　　　Ƹ ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
　　　Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ　　　　Ƹ̵̡Ӝ ̵̨̄Ʒ

[credo]

Dziewczynki samych wspaniałości na te Święta, mnóstwa radości i uśmiechu i zero wyrzutów sumienia, a na czas diety, który nastąpi zapewne po poniedziałku zycze wytrwałości i ogromu silnej woli! Pamiętajcie, że i tak wiele osiągnęłyście i jesteście wspaniałe, naprawdę

[201608251020]

A ja dla odmiany przyszłam ponarzekać, choć mam nadzieję że was nie ma i nie przeczytacie tego i zepsujecie sobie Święta
wiecie, kocham mojego faceta, ale czasem po prostu.. wydaje mi się że za bardzo się różnimy od siebie np. w poniedziałek jadę do nich na świąteczny obiad. Ja jestem z domu nauczona że w gości się nie jedzie z pustymi rękami, więc moi rodzice napakowali sałatki do słoika, chcą upiec chleb domowy, paczka kawy, pomadki... Taki zestaw świąteczny, tym bardziej że już znam rodziców TŻa i lubię. A mój P. mi dziś napisał że to dla niego dziwne, bo oni przecież mają dużo jedzenia i w ogóle. Wyszło na to że traktuję ich jak ludzi którzy nie mają co jeść i dlatego ich 'dokarmiam'. A ja po prostu chciałam... miło Smutno mi jakoś

[Limone]

Napisane przez paollino

A ja dla odmiany przyszłam ponarzekać, choć mam nadzieję że was nie ma i nie przeczytacie tego i zepsujecie sobie Święta
wiecie, kocham mojego faceta, ale czasem po prostu.. wydaje mi się że za bardzo się różnimy od siebie np. w poniedziałek jadę do nich na świąteczny obiad. Ja jestem z domu nauczona że w gości się nie jedzie z pustymi rękami, więc moi rodzice napakowali sałatki do słoika, chcą upiec chleb domowy, paczka kawy, pomadki... Taki zestaw świąteczny, tym bardziej że już znam rodziców TŻa i lubię. A mój P. mi dziś napisał że to dla niego dziwne, bo oni przecież mają dużo jedzenia i w ogóle. Wyszło na to że traktuję ich jak ludzi którzy nie mają co jeść i dlatego ich 'dokarmiam'. A ja po prostu chciałam... miło Smutno mi jakoś

Nie przejmuj się Żadna z nas nigdy nie znajdzie faceta, od którego by się mocno nie różniła, pod takim czy innym względem i te różnice trzeba zaakceptować. Nie da się stworzyć związku, przejmując się takimi jakby nie było, drobiazgami On może tak to odebrał, ale może jego rodzice odbiorą to inaczej? Nie przejmuj się Pamiętam że moja mama zawsze się wściekała jak babcia im za dużo rzeczy dawała na święta, bo lodówka pęka, a ona jeszcze coś daje... I ja osobiście np idąc do kogoś nie biorę rzeczy, które Ci mogliby mieć. Np sałatki, sernik itp zwykle w każdym domu są. Ale np domowy chleb o którym piszesz, paczka kawy która przecież się nie popsuje i zawsze przyda, czy ciasta mniej popularne to jak najbardziej jestem za

Ja na święta dietę odpuściłam, jem tyle słodyczy że głowa mała Ale w następnym tygodniu usuwam ósemkę, plus niedługo zakładam aparat więc odchudzanie będzie łatwiejsze bo wielu rzeczy jeść nie będę mogła, do tego podjadanie też w grę nie wchodzi, więc pewnie wtedy waga w końcu ruszy. Oby

[credo]

Napisane przez paollino

A ja dla odmiany przyszłam ponarzekać, choć mam nadzieję że was nie ma i nie przeczytacie tego i zepsujecie sobie Święta
wiecie, kocham mojego faceta, ale czasem po prostu.. wydaje mi się że za bardzo się różnimy od siebie np. w poniedziałek jadę do nich na świąteczny obiad. Ja jestem z domu nauczona że w gości się nie jedzie z pustymi rękami, więc moi rodzice napakowali sałatki do słoika, chcą upiec chleb domowy, paczka kawy, pomadki... Taki zestaw świąteczny, tym bardziej że już znam rodziców TŻa i lubię. A mój P. mi dziś napisał że to dla niego dziwne, bo oni przecież mają dużo jedzenia i w ogóle. Wyszło na to że traktuję ich jak ludzi którzy nie mają co jeść i dlatego ich 'dokarmiam'. A ja po prostu chciałam... miło Smutno mi jakoś

Ej, ej, co to za smutki? Głowa do góry, są Święta! W każdym związku są jakieś sprzeczki i różnice, ale to przecież dobrze, prawda? Przeciwieństwa się przyciągają i jest to nawet potwierdzone naukowo! To dobrze, że u nich nie praktykuje sie przychodzenia w gości "z czymś", bo to będzie dla nich coś nowego i a nóż im się spodoba? Może od teraz będzie to u nich tradycja? Musisz myśleć pozytywnie! Trzymam kciuki, żeby tak własnie było! A co do Twojego TŻ-a, to myślisz, że fajnie by było, gdybyście lubili wszystko to samo, byliście tacy sami i nie wnosili nic nowego do Waszego związku? Przecież to nawet brzmi nudno! To wspaniale, że jesteście różni i musisz to zrozumieć i zacząć wykorzystywać. Może to banalne, ale - będzie dobrze. Miłego dnia.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez Limone

Ja na święta dietę odpuściłam, jem tyle słodyczy że głowa mała Ale w następnym tygodniu usuwam ósemkę, plus niedługo zakładam aparat więc odchudzanie będzie łatwiejsze bo wielu rzeczy jeść nie będę mogła, do tego podjadanie też w grę nie wchodzi, więc pewnie wtedy waga w końcu ruszy. Oby

I bardzo dobrze, że sobie odpuściłaś, są Święta. Po drugie raz się żyje i sa rzeczy ważniejsze, więc niczym się nie przejmuj, a przede wszystkim nie żałuj! A waga ruszy na pewno, szczególnie, że pewnie zaczniesz po świętach jeśc mniej i bardziej wartościowo!

A ja się rozchorowałam, dopiero teraz zjadłam kromeczke razowca z połową jajka, troszke szynki, małego kabanosika, a do tego troche zwykłego chlebka, szyneczki i jajka z koszyka, bo w ogóle nie mam apetyty. Boli mnie głowa, zatoki, jest mi zimno, kaszle, a katar to mnie wykańcza. Mam nadzieję, że u Was lepiej!

[OkoPani]

Yess, spóźnione 100 LAT!!! a wszystkim babeczkom WESOŁYCH ŚWIĄT!!

weszłam dziś i normalnie z szoku wyjść nie mogę - wczoraj mnie w ogóle na wizazu nie było, czy gdzieś wcięło jakiegoś mojego posta?
to były fatalne dwa dni powiem szczerze... w czwartek Tżtowi samochód znowu zrobił psikus, więc wrócił jeszcze później. miał odebrać go wczoraj, ale pomagając w remoncie hali czymś mu chlapnęli w oko :/ więc skończył w szpitalu, na chwilę co prawda ale teoretycznie za to co z tym okiem ma powinien mieć tydzień zwolnienia więc jakaś błahostka to nie była. stwierdził, że nie będzie brał wolnego bo i tak do pracy idzie tylko we wtorek, a gdyby wziął urlop musiałby w określonych godzinach siedzieć w domu przez całe święta, czyli bez sensu... wczoraj wieczorem nie ćwiczyłam, bo mnie bolał brzuch chyba od jogurtu :/
ostatecznie po samochód wybraliśmy się dzisiaj rano autobusem (jakieś 1,5h wjedną stronę). Tż umówił się z mechanikiem, że ten zostawi kluczyki w salonie w recepcji (czy jak to się tam nazywa), bo w sobotę mechanicy nie pracują. okazało się, że zapomniał ergo kolejne 1,5h w autobusie - samochód do odbioru we wtorek - całe 3 wolne dni w chacie. owsianki nie zjadłam bo za późno wstałam, zjadłam odrobinę budyniu - super zimnego, bo za późno wstałam, żeby go wyjąć z lodówki choć na 10 min przed zjedzeniem :/
na mieście zjadłam też bułkę (białą naturalnie) z szynką mozzarellą i pomidorem. poza jajkami i philadelphią nie mam już nic w lodówce :P
dziś rano też nie poćwiczyłam, poćwiczę pewnie jeszcze ale raz to nie to samo co dwa :/

dodatkowo na fb mi się wyświetliło, że mój przyjaciel już nie jest zaręczony, a znałam jego dziewczynę i byli dla siebie po prostu stworzeni... i nie wiem czy do niego pisać tak szybko, czy odczekać, czy napisać, że będę za tydzień o nic nie wypytując :/

idę się ogarnąć

[201608251020]

Wiem, dziewczyny, że ludzie się różnią itp. Ale...zrobiło mi się przykro że ja tu z sercem na dłoni chcę przyjść a TŻ mi coś w rodzaju "dzięki, jeszcze nas stać na jedzenie, podaruj sobie takie fanty..."

[yessabell]

Napisane przez Paula_M

Dzień dobry.

No i jednak stary wizaż powrócił.

Yess Kochanie moje
życzę Ci dużo, dużo zdrowia i szczęścia. Podejmowania tylko słusznych decyzji, których nigdy nie będziesz żałować. Znalezienia dobrej pracy w swoim zawodzie i aby Cię ona satysfakcjonowała. Znalezienia też prawdziwej siebie, którą dumnie, ale nie zuchwale będziesz prezentować światu i którą prawdziwie i w szczęściu oraz ze wzajemnością pokocha mężczyzna, z którym przeżyjesz swoje życie. Czy to będzie W. czy nie, ale abyś była z nim szczęśliwa. Wszystkie co najlepsze Kochana

Dziekuję Skarbie piękne życzenia

Napisane przez paollino

A ja dla odmiany przyszłam ponarzekać, choć mam nadzieję że was nie ma i nie przeczytacie tego i zepsujecie sobie Święta
wiecie, kocham mojego faceta, ale czasem po prostu.. wydaje mi się że za bardzo się różnimy od siebie np. w poniedziałek jadę do nich na świąteczny obiad. Ja jestem z domu nauczona że w gości się nie jedzie z pustymi rękami, więc moi rodzice napakowali sałatki do słoika, chcą upiec chleb domowy, paczka kawy, pomadki... Taki zestaw świąteczny, tym bardziej że już znam rodziców TŻa i lubię. A mój P. mi dziś napisał że to dla niego dziwne, bo oni przecież mają dużo jedzenia i w ogóle. Wyszło na to że traktuję ich jak ludzi którzy nie mają co jeść i dlatego ich 'dokarmiam'. A ja po prostu chciałam... miło Smutno mi jakoś

Napisane przez paollino

Wiem, dziewczyny, że ludzie się różnią itp. Ale...zrobiło mi się przykro że ja tu z sercem na dłoni chcę przyjść a TŻ mi coś w rodzaju "dzięki, jeszcze nas stać na jedzenie, podaruj sobie takie fanty..."

Moja biedna wieeesz, to jest facet, a oni mają swoją "dume", na którą mu nadepnełas w pewien sposób, nie chcący oczywsicie, a nawet chcac dobrze ja tez jestem nauczona tak jak ty, ale ludzie są różni i trzeba to uszanowac ucha do góry Kochana! to naprawde nie jest nic strasznego, a następnym razem rozmawiajcie i jeszcze raz rozmawiajcie

Oko: dziekuję za życzenia ja bym na razie nie wypytywała o te sprawe swojego kolegi

ja juz od dzis zapycham się rarytasami z mojej kuchni ale, że wyszedł mi w badaniach niebotycznie wysoki cholesterol, to zaraz po świetach, czyli we wtorek biore sie za ścisla diete i katorżnicze ćwiczenia nie ma bata!!!!!!!!

[aassiiaa1988]

Kochane ja wpadł☻am tylko złożyć życzonka:
zdrowych spokojnych Świąt upływających w ciepłej rodzinnej atmosferze

ja nadal słodkiego nie jem już 22 dzień i jutro też nie chcę jeść, ale jeśli by mi się jednak zdarzyło coś skubnąć słodkiego to też nie będę przeżywać. i tak się cieszę że tak długo wytrzymałam

[201608251020]

Napisane przez yessabell

Moja biedna wieeesz, to jest facet, a oni mają swoją "dume", na którą mu nadepnełas w pewien sposób, nie chcący oczywsicie, a nawet chcac dobrze ja tez jestem nauczona tak jak ty, ale ludzie są różni i trzeba to uszanowac ucha do góry Kochana! to naprawde nie jest nic strasznego, a następnym razem rozmawiajcie i jeszcze raz rozmawiajcie

Ale on wiedział że chciałam dobrze a teraz jeszcze jest chory i włączyło mu się użalanie pt. "jestem najgorszy, przepraszam Cię". Nie lubię jak tak pisze...

[yessabell]

Napisane przez paollino

Ale on wiedział że chciałam dobrze a teraz jeszcze jest chory i włączyło mu się użalanie pt. "jestem najgorszy, przepraszam Cię". Nie lubię jak tak pisze...

echhh, faceci....
to m powiedz ze kochasz go nawet jak jest najgorszy
faceci są gorsi niż dzieci, jak ich tylko choćby główka rozboli to juz jest apokalipsa..

Asiu: trzymam kciuki abys wytrwała w swoim postanowieniu, a i jestem z Ciebie baaaardzo dumna że już tyle wytrzymałas a z Pauli to juz w ogole dla Was

[OkoPani]

paollino, yess ma rację... mimo, że pewnie postąpiłabym dokładnie tak samo jak Ty, to i Twojego Tżta świetnie rozumiem, jak mieszkałam z moim w Polsce, mimo że pracowałam to on zawsze chciał po zakupy latać, żebym sobie mogła odkładać (bóg wie na co bo niebotycznych potrzeb nie mam...), i też się z tym nie czułam zbyt dobrze.
co do powtarzania "jestem najgorszy", mój ma dokładnie to samo, za każdym razem jak się sprzeczamy czy coś ostatecznie zawsze powie coś w tym stylu...

yess, nie wiem właśnie kurde, bo on zawsze był przy mnie jak się z kimś rozstawałam itd. co prawda wtedy mieszkaliśmy po sąsiedzku i spotykaliśmy się codziennie, ale raczej do siebie piszemy o problemach... chyba po prostu mu napiszę dziś wieczorem, że będę w Pl i spytam czy się widzimy jakoś, w ogóle nie będę nic pisać o tym, może sam powie...

idę oglądać lost, później poćwiczę pewnie (ale już czuję, że mi się nie chce i się zastanawiam czy sobie nie odpuścić dzisiaj...)

[201608251020]

Napisałam mu maila miłosnego o tym co czuję itp. żeby przypomniał sobie jak go kocham
A teraz już drugi raz pedałuję na rowerku, raz już pedałowałam 25 min. a potem 200 kroków na stepperze

[Mysteriness]

Bry


Paoll ja tylko przytulę, bo facetów nigdy nie zrozumiem
meil miłosny - nie wiem jak faceci, ale ja bym się wzruszyłaa
aa za ćwiczonka ogromne brawa

Okoo, no niestety, wczorajsze posty nam się pokasowały
i co w końcu, poćwiczyłaś? ;>

Credo , zdrówkaa

Limonee ja Cię podziwiam z tymi zębami ja usuwałam dwa i już nigdy nigdy niee usuunę, boję się teraz jak choleraa najlepiej było usuwać pierwszego

Yess no to trzymam kciuki za dietę po świętach

Asiaa Jestem z Ciebie dumna!

a ja się staram ograniczać jednak w te święta postanowiłam sobie że ciassto - jeden kawałeczek, jem tylko do południa. Zaopatrzyłam się w rodzynki, jakby mi się zachciało jeszcze ciastaa, chociaż wiem, że rodzynki też takie dietetyczne bardzo nie są, ale z dwojga złegoo
no i biegam już mnie teraz naprawdę nie obchodzi to co myślą sąsiedzi

Kochaaane! To i ja chciałam Wam życzyć spokojnych, rodzinnych Świąt

[201608251020]

Napisane przez Mysteriness

Paoll ja tylko przytulę, bo facetów nigdy nie zrozumiem
meil miłosny - nie wiem jak faceci, ale ja bym się wzruszyłaa
aa za ćwiczonka ogromne brawa

on też się wzruszył sam pisał mi takie na początku związku, teraz rzadziej

[credo]

Napisane przez paollino

on też się wzruszył sam pisał mi takie na początku związku, teraz rzadziej

O Boże, oddaj mi swojego TŻ! hahaha, nic, tylko pozazdrościć! Teraz ciężko o wrazliwych facetów..

[201608251020]

Napisane przez credo

O Boże, oddaj mi swojego TŻ! hahaha, nic, tylko pozazdrościć! Teraz ciężko o wrazliwych facetów..

no powiem Ci że tym to już mnie rozkochał w sobie do granic możliwości, naprawdę! To jak pisał... Jakie piosenki mi dedykował... Jak często mi pisał że czekał na mnie tak długo... właśnie na mnie... to było przeurocze