idzie wiosna,wydłuża się dzionek,kiedy dostanę w końcu pierścionek?ZAZDROŚNICE cz.32.

[peach_passion]

Napisane przez Claris

jemu tak, sam mi kazał, bo mówił, że wieczorem mamy gdzieś pojechać ()

no to na bank powiedział rodzicom
oo fajnie

[Claris]

eee picz napewno nie, on praktycznie z nimi nie rozmawia, a już o mnie tym bardziej. Chyba że sami spytali w co też wątpię

[elizka773]

Claris jak mają myśleć to i tak będą - cóż teściowie a Ty zajmij się sobą bo to teraz ważne
ciekawe gdzie mężulek Cię wywiezie?


Justi właśnie,antybiotyk ma pomóc-jak dłużej to będzie to idź zmienić

[Ilsa Lund]

Napisane przez Claris

hehe czuję się jak wyrzutek w tym domu. Wszyscy od rańca robią coś na dworze (teściowa to już od 7. na dole sprzątała i mnie obudziła tym zresztą, ale stwierdziła, że jak ktoś ma spać, to będzie spał), tylko ja siedzę w domu i uczę sie tej całej optyki. Ale głupio tak, pewnie sobie myślą, że jestem takim leniem i sobie odpoczywam ehhh nie lubię tu mieszkać.

nie możesz tak o sobie myśleć że myślą że jesteś leniem bo to ściągnie na Ciebie takie myślenie. Ty wiesz że jesteś w porządku wobec nich i wystarczy

też dziś nie śpię od 7, pewnie nawet wcześniej bo się ciągle budziłam - chyba wam nie mówiłam ale TŻ u mnie spał, gadaliśmy sobie i oglądaliśmy seriale jeden z nich ja tłumaczyłam i się ze mnie podśmiewał że jeszcze mi to idzie topornie a nie z taką lekkością i żarcikami jak Ci co to robią często

[majasn]

Napisane przez Claris

Pewnie nie wiedzą, bo skąd, ja tam się nie zwierzam, że mam rozmowę...
Ale jakie oblicze? Oni są spoko, nic się mnie nie czepiają póki co... Ew. pewnie sobie myślą A zarobieni to od zawsze, nieraz na siłę sobie zajęcia szukają, ale robić muszą. Dlatego tak mi zależy żeby znaleźć stałą robotę, wyrwać się stąd, bo praca na gospodarce to nie dla mnie

Justi współczuję

ale chodzi mi o to, że oni do Ciebie nie wychodzą, nie sa otwarci i jakos tak Cię izolują..i to takie przykre..bo mieszkasz z nimi a czujesz się jak intruz..nie powinno tak być

Napisane przez Claris

jemu tak, sam mi kazał, bo mówił, że wieczorem mamy gdzieś pojechać ()

no i właśnie..on nic nie mówił im? o to mi własnie chodziło..bo, że Ty nie powiedziałaś to się domyślam, ale myślałam, że może mąż coś wspomniał

[justyna_dt]

Pójdę zmienić na pewno jak jutro będzie to samo, normalnie teraz dogorywam, nic nie widzę dołem oczu, a swoje leki na migrenę tydzień temu wyciągnęłam z torebki, no bo po co mi były

[Ilsa Lund]

aha i widzieliśmy Miłość i inne używki i to jest strasznie przesycony seksem film a wcale by nie musiał być no ale był ciekawy bo opowiadał o tym jak to w 1996 roku Pfizer wprowadzał swoje leki (np. Viagrę)

[Claris]

Napisane przez majasn

ale chodzi mi o to, że oni do Ciebie nie wychodzą, nie sa otwarci i jakos tak Cię izolują..i to takie przykre..bo mieszkasz z nimi a czujesz się jak intruz..nie powinno tak być

Nooo to fakt, rzadko kiedy powiedzą mi, żebym np. coś zrobiła, a ja czasami pytam, ale też wstydzę być taka natarczywa. Ja bym wolała, żeby mi coś powiedzieli, a bym to zrobiła, prędzej czy później. M. mówi, że się wstydzą, no to wstydzimy się siebie nawzajem i pewno tak już pozostanie...
edit: aa i M. jak wiecie też wcale nie pomaga mi w tym, żeby jakoś te relacje z teściami były przynajmniej poprawne, a nie takie neutralne. Inaczej to wszystko miało być

[majasn]

Napisane przez Claris

Nooo to fakt, rzadko kiedy powiedzą mi, żebym np. coś zrobiła, a ja czasami pytam, ale też wstydzę być taka natarczywa. Ja bym wolała, żeby mi coś powiedzieli, a bym to zrobiła, prędzej czy później. M. mówi, że się wstydzą, no to wstydzimy się siebie nawzajem i pewno tak już pozostanie...

a M. nie może im wspomnieć, że Ty się wstydzisz i jak chcą bys cos pomogła to żeby otwarcie mówili? bo kurczę niefajnie jest się tak czuć w miejscu gdzie mieszkasz i mieszkać będziesz jeszcze długi czas


a i Justyna jak się okzało moja stopa 24,5-25 cm więc chyba lipa z kopytkami

[Claris]

majasn w życiu im tego nie powie

[justyna_dt]

Napisane przez majasn

a M. nie może im wspomnieć, że Ty się wstydzisz i jak chcą bys cos pomogła to żeby otwarcie mówili? bo kurczę niefajnie jest się tak czuć w miejscu gdzie mieszkasz i mieszkać będziesz jeszcze długi czas


a i Justyna jak się okzało moja stopa 24,5-25 cm więc chyba lipa z kopytkami

No toś narobiła... nie mogłaś zrobić tak, żeby Ci urosły 1 cm dłuższe?
Ignoruję ból, ignoruję ból, ignoruję, ignoruję...

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez Claris

majasn w życiu im tego nie powie

Dlaczego?

[peach_passion]

Claris z mężem dalej tak dobrze jak było?

[Claris]

Napisane przez justyna_dt

Dlaczego?

Bo sam się ich wstydzi oni mają gówniany kontakt ze sobą, taka prawda. Skumaj, że ojcu to nawet nie powiedział, że się ze mną zaręczył, dowiedział się dopiero po zaręczynach jak w święta u nich byłam i ktoś tam chciał zobaczyć pieszczonek
picz spoko jest, przynajmniej tyle.

[majasn]

Napisane przez Claris

majasn w życiu im tego nie powie

kurczę..ja tego nie rozumiem może dlatego, że ja ze swoimi rodzicami jestem mocno zżyta i wszyscy otwarcie o wszystkim mówimy

Napisane przez justyna_dt

No toś narobiła... nie mogłaś zrobić tak, żeby Ci urosły 1 cm dłuższe?
Ignoruję ból, ignoruję ból, ignoruję, ignoruję...

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------


Dlaczego?

no kurczę, nie wiem
aż tak Cię boli?

[Claris]

Napisane przez majasn

kurczę..ja tego nie rozumiem może dlatego, że ja ze swoimi rodzicami jestem mocno zżyta i wszyscy otwarcie o wszystkim mówimy

Ja tak samo mam z moimi...
Albo jak się zbierał, zebyśmy spytali teściów, czy mamy sie dokładać do opłat albo jak miał spytać ojca czy mu przepisze kawałek pola, cobyśmy mogli sie budować (4 m-ce na to potrzebował, a od razu po ślubie mieliśmy ruszyć). Aż nie chce mi się o tym myśleć, bo nie będę sobie psuła weekendu nerwami

[justyna_dt]

Napisane przez Claris

Bo sam się ich wstydzi oni mają gówniany kontakt ze sobą, taka prawda. Skumaj, że ojcu to nawet nie powiedział, że się ze mną zaręczył, dowiedział się dopiero po zaręczynach jak w święta u nich byłam i ktoś tam chciał zobaczyć pieszczonek
picz spoko jest, przynajmniej tyle.

Masakra...

maja, no boli, ale już chyba mniej, a i widzę corazwięcej. Próbuję czytać, skupić się na czymś innym.

[carmelova]

Napisane przez majasn

http://www.reserved.com/2011/#/pl/co...oduct/36/P9581

co myślicie? tż powiedział, że to taka klatka dla kota

dla mnie średnia, tzn mało praktyczna. Widzę ją tylko w marynarskiej stylizacji na wakacje.

Claris ale Wy tam macie dziwne relacje... Z boku to wygląda troche tak, jakbyście przed ślubem niczego nie ustalili z teściami i mężem.

Wróciłam z 40 minutowego biegania (a raczej marszobiegu) Teraz idę pod prysznic

[Claris]

Napisane przez carmelova

Claris ale Wy tam macie dziwne relacje... Z boku to wygląda troche tak, jakbyście przed ślubem niczego nie ustalili z teściami i mężem.

Bo nie ustaliliśmy. Nawet tego, że mam tam mieszkać, nic mi nie powiedzieli, ani nic.

[justyna_dt]

Napisane przez Claris

Bo nie ustaliliśmy. Nawet tego, że mam tam mieszkać, nic mi nie powiedzieli, ani nic.

No to jak to...? Szczerze, to w głowie mi się to nie mieści

[majasn]

Napisane przez Claris

Ja tak samo mam z moimi...
Albo jak się zbierał, zebyśmy spytali teściów, czy mamy sie dokładać do opłat albo jak miał spytać ojca czy mu przepisze kawałek pola, cobyśmy mogli sie budować (4 m-ce na to potrzebował, a od razu po ślubie mieliśmy ruszyć). Aż nie chce mi się o tym myśleć, bo nie będę sobie psuła weekendu nerwami

maskara

Napisane przez justyna_dt

Masakra...

maja, no boli, ale już chyba mniej, a i widzę corazwięcej. Próbuję czytać, skupić się na czymś innym.

to mam nadzieję, że przejdzie

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

no i po kopytkach

[justyna_dt]

Mam ochotę na chipsy chyba się przejadę po pracy na miasto

[majasn]

Napisane przez justyna_dt

Mam ochotę na chipsy chyba się przejadę po pracy na miasto

ja się robię głodna ale wczoraj robiłam krokiety z takim nadzieniem jak do pierogów ruskich więc obiad dzisiaj mam z głowy ale do sklepu tez musimy iść, bo dzisiaj wesele więc pijemy na wątku a ja nic nie mam..i od kilku dni chodzi za mną martini z toniciem i cytryną

[carmelova]

Napisane przez Claris

Bo nie ustaliliśmy. Nawet tego, że mam tam mieszkać, nic mi nie powiedzieli, ani nic.

No to skąd wiedziałaś, że tam będziecie mieszkać? Może nie jest im na rękę Wasza obecność, ale kulturalnie milczą?

[justyna_dt]

Napisane przez majasn

ja się robię głodna ale wczoraj robiłam krokiety z takim nadzieniem jak do pierogów ruskich więc obiad dzisiaj mam z głowy ale do sklepu tez musimy iść, bo dzisiaj wesele więc pijemy na wątku a ja nic nie mam..i od kilku dni chodzi za mną martini z toniciem i cytryną

O jaaaa nigdy nie jadłam krokietów z takim nadzieniem!
Kurczę, no i ugotowałabym coś, ale nie chce mi się, no i głowa mnie ćmi ciągle trochę... I co teraz?

[majasn]

Napisane przez carmelova

No to skąd wiedziałaś, że tam będziecie mieszkać? Może nie jest im na rękę Wasza obecność, ale kulturalnie milczą?

Tylko chyba za bardzo Claris nie miałaby gdzie mieszkać? ja chyba mimo wszystko wolałabym się wyprowadzić do niezaleznego mieszkania..nawet jesli tymczasowo miałoby to przesunąc rozpoczęcie budowy..ja po prostu bym się udusiła w tej atmosferze.. no, ale nic..miejmy nadzieję, że szybko Wam się uda przeprowadzić gdziekolwiek

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez justyna_dt

O jaaaa nigdy nie jadłam krokietów z takim nadzieniem!
Kurczę, no i ugotowałabym coś, ale nie chce mi się, no i głowa mnie ćmi ciągle trochę... I co teraz?

są pycha kiedyś natknęłam się na przepis i zrobiłam, teraz uwielbiam

[carmelova]

Napisane przez majasn

Tylko chyba za bardzo Claris nie miałaby gdzie mieszkać? ja chyba mimo wszystko wolałabym się wyprowadzić do niezaleznego mieszkania..nawet jesli tymczasowo miałoby to przesunąc rozpoczęcie budowy..ja po prostu bym się udusiła w tej atmosferze.. no, ale nic..miejmy nadzieję, że szybko Wam się uda przeprowadzić gdziekolwiek

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------


są pycha kiedyś natknęłam się na przepis i zrobiłam, teraz uwielbiam

ehh wiem... beznadziejnie..

[crozee]

maja, wrzuc przepis na krokiety do klubu na watek kulinarny

[majasn]

Napisane przez carmelova

ehh wiem... beznadziejnie..

nooo...i tutaj zazdroszczę osobom, które mają mieszkania wcześniej i nie muszą rozpoczynać wspólnego startu od szukania mieszkania..tu mi się mój brat nasuwa na myśl..jak poszedł na studia to mama przepisała na niego 78 m2 mieszkanie we wrocku..płaci tylko czynsz i rachunki..ehh..

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez crozee

maja, wrzuc przepis na krokiety do klubu na watek kulinarny

zaraz postaram się go napisać

[crozee]

a mnie najbardziej boli, ze w duzych miastach mieszkania sa takie drogie.... w mniejszych miejscowościach za ekwiwalent klity- ciemnej kawalerki w duzym miescie ma sie super wypasione nowe mieszkanie.... ja ogolnie nie chciałabym mieszkac w duzym miescie, ale na razie wyboru nie mam, a potem to sie zobaczy, ale tz raczej prace w zawodzie dostanie tylko w duzym miescie...
ja moge wszedzie, nawet na wsi

[czarna_kawa80]

wypchnelam ostatnia klientke czas zaczac cos robic bo pociag mam 15:50 bosz jak ja nienawidze siebie malowac