Moc pozytywnego myślenia - część II

[Lainathiel]

Napisane przez gunia17

a jak tam u Was humory dzisiaj?
takie jak pogoda czy lepsze? :P
dzień w dzień dajecie radę z tym pozytywnym myśleniem? Można się nauczyc tego? Bo oduczyć bardzo łatwo (ja tak miałam: P)

Mnie się wydaje, że można się tego nauczyć, ale na tej samej zasadzie co nauczyć się jeść zdrowiej... Chodzi o zmianę przyzwyczajeń, na diecie można schudnąć,ale kiedy podjadasz, istnieje duża szansa, że wrócisz do wyjściowej wagi. Trzeba zmienić swoje przyzwyczajenia i całe życie ich pilnować, co bywa momentami niezmiernie trudne. Ale warto. I da się.

[Mocny Akcent]

Napisane przez BittersweetCocaine

Hejo A ja nie mam za bardzo czasu nawet do Was tu zaglądać... (Ach te studia:P) ale mam nadzieję, że jak bardziej ogarnę system to częściej się będę u Was pojawiać hehe
Tymczasem życzę wszystkim milego dnia, ja się dziś umówiłam z koleżankami i idziemy na piwko, a co

a ja na kabareta co

Napisane przez Lainathiel

Mnie się wydaje, że można się tego nauczyć, ale na tej samej zasadzie co nauczyć się jeść zdrowiej... Chodzi o zmianę przyzwyczajeń, na diecie można schudnąć,ale kiedy podjadasz, istnieje duża szansa, że wrócisz do wyjściowej wagi. Trzeba zmienić swoje przyzwyczajenia i całe życie ich pilnować, co bywa momentami niezmiernie trudne. Ale warto. I da się.

dokładnie

[theoneandonly]

Napisane przez Celestia

Na razie brak

A szukasz pierwszej takiej poważnej pracy? Początki zawsze są najtrudniejsze(każdy przez to przechodzi), a potem jest już z górki

Napisane przez Mocny Akcent

Nawet, jak się wdepnie w gówno, to można je wytrzeć

Jak szłam do pracy, pewna młoda, atrakcyjna, zadbana kobieta w szpilkach przewróciła się, bo zawadziła o krawężnik (ach te szpile). Ja jej pomogła, mimo, że się spieszyłam. Była zażenowana....ale wdzięczna. Szkoda mi jej było....

Mam wyrzuty sumienia też do jednej sytuacji. Kilka tygodni (!) temu jak jechałam do rodziców,podszedł do mnie w busie pan i zapytał, czy dam mu zadzwonić. Powiedziałam NIE, bo mam mało na koncie (a powiedział, ze na sekundkę, bo zapomniał telefonu i chciał powiadomić kogoś). Odmówiłam, bo ciągle ktoś ode mnie czegoś chce, a to żul kasę na piwo, a to jakiś dzieciak na faje, a to zbok trzepie się przy mnie....i jakoś tak...poczułam wtedy, że kolejny raz ktos widzi w e mnie taką..."ofiarę", którą można wykorzystać.
Usiadł obok jakiejś studentki i ona mu dała zadzwonić. I słyszałam jak próbował, jak najszybciej wyjaśnić gdzie jest i żeby ktoś mu przywiózł telefon.... Jego wdzieczność do tej dziewczyny była niesamowita, chyba nawet chciał jej zapłacić.... A ja mam wyrzuty do tej pory....

Oj tam ja na Twoim miejscu to bym się cieszyłą, że jestem asertywna i potrafię odmówić (nawet jak ktoś jest przekonujący) A Ty się martwisz, facet i tak zadzwonił, sprawę załawtił, Ty zachowałaś się asertywnie, postąpiłas w zgodzie z sobą( bo przecież tak jak wspomniałaś i tak mało miałaś na koncie) i zachowałaś się jak najbardziej ok

Napisane przez Lainathiel

Dzien dobry Co tam u was więcej??
Akcent dobrze, że już nie rozpamiętujesz, będzie jeszcze niejedna sytuacja, a Ty jesteś bogatsza o nowe doświadczenie

Ja to dzisiaj nie czuję się na siłach na nic, a sporo fajnych planów mam na ten weekend.

Napisane przez KawaMarcepanowa

przeprowadzam się pojutrze...
u mnie PP leży i kwiczy, ale mam nadzieję że będzie dobrze

a co się stało? Coś nie tak w pracy? Trzeba zdiagnozować przyczynę jak naszybciej i wrócić do PP

Napisane przez Lainathiel

Mnie się wydaje, że można się tego nauczyć, ale na tej samej zasadzie co nauczyć się jeść zdrowiej... Chodzi o zmianę przyzwyczajeń, na diecie można schudnąć,ale kiedy podjadasz, istnieje duża szansa, że wrócisz do wyjściowej wagi. Trzeba zmienić swoje przyzwyczajenia i całe życie ich pilnować, co bywa momentami niezmiernie trudne. Ale warto. I da się.

Pewnie, że można się nauczyć a jak się już człowiek tego nauczy to potem żadne negatywne myśli czy uczucia się go nie trzymają( mówię z własnego doświadczenia) Czytałam, że jak człowiek zaczyna pozytywnie myśleć to zmniejsza mu się ten obszar w mózgu odpowiedzialny za strach, negatywne myśli czy lęki i zupełnie inaczej się wtedy żyję

[Celestia]

Napisane przez theoneandonly

A szukasz pierwszej takiej poważnej pracy? Początki zawsze są najtrudniejsze(każdy przez to przechodzi), a potem jest już z górki

Kochana, ja już w tym momencie to szukam czegokolwiek byle zacząć zarabiać a trudno z tym trochę, bo doświadczenia nie mam.

[KawaMarcepanowa]

Celestia wierzę w Ciebie

[Mocny Akcent]

Napisane przez KawaMarcepanowa

Celestia wierzę w Ciebie

a w siebie wierzysz???? tak szczerze..przed sobą

[KawaMarcepanowa]

eee zależy o co chodzi

[Mocny Akcent]

Napisane przez KawaMarcepanowa

eee zależy o co chodzi

nooo o wszytko, ogólnie

dzień dobry

[KawaMarcepanowa]

a, to chyba nie
bry, ja w pracy do 15

[Mocny Akcent]

Napisane przez KawaMarcepanowa

a, to chyba nie
bry, ja w pracy do 15

szybko zleci.najważnieksze, że masz pracę

[KawaMarcepanowa]

true true
a jutro przeprowadzka...

[Celestia]

Napisane przez Mocny Akcent

a w siebie wierzysz???? tak szczerze..przed sobą

Tak mi się wydaje

[ewe_jodko]

Napisane przez Celestia

Tak mi się wydaje

Masz w siebie wierzyc slyszysz? Bo jak nie to Cie znajde i Ci nagadam a potem zaciagne na piffko

a w ogole to Bry dziewczynki, Wasza siostra marnotrawna wrocila

[Mocny Akcent]

Napisane przez ewe_jodko

Masz w siebie wierzyc slyszysz? Bo jak nie to Cie znajde i Ci nagadam a potem zaciagne na piffko

a w ogole to Bry dziewczynki, Wasza siostra marnotrawna wrocila

no prosze.....świetnie, że wróciłaś

[ewe_jodko]

Ciesze sie ze jestem ufff normalnie duzo sie dzialo. Oj duzo, juz nie mowiac o tym ile ostatnio zakupow zrobilam. Z deka mam kaca moralnego, ale zdrowie na tyle sie posypalo ze w sprzet musialam zainwestowac

[BittersweetCocaine]

Dzień doberek Ewe- jak fajnie, że wróciłaś
Dziś ładny dzień, właśnie gotuję obiadek, a później wybieram się z koleżankami na spacer... Jak dobrze, że je mam

[klaaa]

Ewe wróciłaś, tylko znowu stąd nie uciekaj

A u mnie brzydka pogoda, a w tygodniu było tak pięknie

[ewe_jodko]

Napisane przez klaaa

Ewe wróciłaś, tylko znowu stąd nie uciekaj

A u mnie brzydka pogoda, a w tygodniu było tak pięknie

Nie uciekam, nie uciekam po prostu troche musialam zadbac o finanse swoje wlasne i przede wszystkim zdrowie. Jak na razie nie jest zle )
Jestem na plus[jeszcze ] jesli chodzi o ten miesiac ;-) mimo, że kupno inhalatora na astme troche mnie kosztowalo - to po drodze zalapalam sie na plaszczyk i buciki ;-) i jestem szczesliwa

Pogoda u mnie taka sobie. Ziiiimno, o slonko sie schowalo niestety ;-(

[Celestia]

Ewe - witaj kochana

[theoneandonly]

AAA Umieram dzisiaj

Napisane przez Celestia

Kochana, ja już w tym momencie to szukam czegokolwiek byle zacząć zarabiać a trudno z tym trochę, bo doświadczenia nie mam.

Wiem o co chodzi Teraz takie czasy, że doświadczenie jest ważniejsze od studiów. Z własnego doświadczenia radzę Ci cały czas się rozwijać, dokształcać, byleby mieć co wpisać do cv-jest dużo bezpłatnych szkoleń jak się dobrze poszuka, ze stażami też jest ciężko znaleźć , ale trzeba próbować, bo zawsze jakiś początek i nie poddawać się.

Napisane przez ewe_jodko

Ciesze sie ze jestem ufff normalnie duzo sie dzialo. Oj duzo, juz nie mowiac o tym ile ostatnio zakupow zrobilam. Z deka mam kaca moralnego, ale zdrowie na tyle sie posypalo ze w sprzet musialam zainwestowac

Witaj ponownie
A zakupy porządne czasem trzeba zrobić, toż to inwestycja( zawsze to powtarzam)

[ewe_jodko]

Leze chora, normalnie sama w pokoju. Sama sobie herbatke zrobilam, ciasto pieklam wszystko sama i sama :-((

I astma spokoju nie daje, od godziny znowu sie mecze ;-( zyc nie umierac normalnie ;[ od miesiaca czasu lecze przeziebienie ;[facepalm]

[Lainathiel]

Dobry wieczór Aaaale ostatnio mam mało czasu na cokolwiek

ewe wracaj do zdrowia

[Mocny Akcent]

ewe trzymam za Ciebie kciuki nie smutaj...nie jesteś sama...ja z Tobą jestem myślami

[gunia17]

Dziewczyny, mam do Was pytanie:
walczyłybyście o faceta, na ktorym Wam zależy?
Na początku to jemu zależało, ale ja-jak zwykle zresztą-spieprzyłam i to ostro.
Czy może przeczekałybyście i zobaczyly, co on zrobi? Czy może dałybyście sobie spokój? A dodam, że on wie, co do niego czuję.
pliska za podpowiedź

[Mocny Akcent]

Napisane przez gunia17

Dziewczyny, mam do Was pytanie:
walczyłybyście o faceta, na ktorym Wam zależy?
Na początku to jemu zależało, ale ja-jak zwykle zresztą-spieprzyłam i to ostro.
Czy może przeczekałybyście i zobaczyly, co on zrobi? Czy może dałybyście sobie spokój? A dodam, że on wie, co do niego czuję.
pliska za podpowiedź

skoro on wie, że Ci na nim zależy, a on mimo to odpuścił....nie ma sensu się upokarzać.

[ewe_jodko]

Napisane przez Mocny Akcent

ewe trzymam za Ciebie kciuki nie smutaj...nie jesteś sama...ja z Tobą jestem myślami

DZIEKI sloneczko

Ja wlasnie wrocilam z pracy. Jestem zmeczona chora i chce mi sie goracej czekolady z bita smietana. I klade sie do lozeczka. Zaniemogłam na całego. A pogoda - zimowo - jesienna . . . wyciagnelam swoj gruby zimowy plaszcz, bo bym dzisiaj zamarzla brrrr ...

[Mocny Akcent]

Napisane przez ewe_jodko

DZIEKI sloneczko

Ja wlasnie wrocilam z pracy. Jestem zmeczona chora i chce mi sie goracej czekolady z bita smietana. I klade sie do lozeczka. Zaniemogłam na całego. A pogoda - zimowo - jesienna . . . wyciagnelam swoj gruby zimowy plaszcz, bo bym dzisiaj zamarzla brrrr ...

ja siedzę w pracy i też zamarzam....... a potem jadę na jogę. mam cały tabun rzeczy, muszę targać matę ze sobą no ale co tam

[ewe_jodko]

Napisane przez Mocny Akcent

ja siedzę w pracy i też zamarzam....... a potem jadę na jogę. mam cały tabun rzeczy, muszę targać matę ze sobą no ale co tam

bedziesz robic tak: http://www.icq.nl/greetings/cards/149/ ?? a do mnie wlasnie paczuszka kolejna przyszla ehh musze tego kuriera w koncu na kawe zaprosic

[gunia17]

Napisane przez Mocny Akcent

skoro on wie, że Ci na nim zależy, a on mimo to odpuścił....nie ma sensu się upokarzać.

hm może i masz rację, ale serio myslałam, że jest inny i że coś z tego będzie...
wie właśnie, jak mi zależy, a mimo to nic.
Kurde...
ale dzieki za rade

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez ewe_jodko

DZIEKI sloneczko

Ja wlasnie wrocilam z pracy. Jestem zmeczona chora i chce mi sie goracej czekolady z bita smietana. I klade sie do lozeczka. Zaniemogłam na całego. A pogoda - zimowo - jesienna . . . wyciagnelam swoj gruby zimowy plaszcz, bo bym dzisiaj zamarzla brrrr ...

gorrąca czekolada! mmm...

[BittersweetCocaine]

gunia17 popieram Akcencika Zakładając, że on wie o Twoich uczuciach i nic z tym nie robi... hmm... chyba szkoda czasu, naprawdę
Ooooj a ja dziś też zmarzłam strasznie, miałam siedzieć cały dzień na uczelni a tu się troszkę skróciło Mimo tego cholernego zimna chcę dziś się zobaczyć z przyjaciółką i miałam iść wieczorem jeszcze do znajomych, więc na szczęście nie będę się nudzić