A my tu dalej o ślubach gadamy, na przyszły rok z utęsknieniem czekamy -PM 2012, czIV

[melod_y]

Hej wszystkim!
W końcu wracam do wizażowych spraw przynajmniej na najbliższy tydzień, bo później znów wyjeżdżam!

Muszę się koniecznie pochwalić ze mamy w końcu zespoł!!!
Nawet nie wiecie/ a może i wiecie jaka to niesamowita ulga
Jest to zespół, który kiedyś się rozpadł, jeden z bardziej znanych w mojej okolicy i zarazem chwalony, no i wokalista chyba z gitarzystą zaczynali od zera, ponieważ nazwę wzięli tamci.

I kiedy wróciłam zrobili Nam próbę i byli fantastyczni

Co do zaliczek- my płaciliśmy 1000 zł i płacimy 50% całości przed weselem, a reszte po. Myśle że to jest super układ.

[(kicia)]

dzień dobry

a ja rano wstałam mialam się uczyć ale pomyślałam sobie ze odwiedzę TŻ wzięłam książki przyszłam do niego a on jeszcze spał (bo byłpo po 6) i się przytuliłam do niego i usnełam. Wstaliśmy kilka minut temu.

więc teraz śniadanko i do nauki


miłego dnia u mnie słonko świeci od samego ranka

[moooniaaaa]

U nas cena za talerzyk to 120zł./osoba. Ale sala znajomych,więc wiadomo :P


Ktoś wspominał o Zia86, dla mnie dziewczyna jest chora Wesele i ślub to chyba jedyny cel w jej życiu i jedyne zajęcie. Ciekawe co zrobi jak będzie już po. Zacznie z taką samą pompą planować potomka?

Napisane przez gosza_m

Kochane dziewczyny!!!! Co można kupić 3letniej dziewczynce na urodziny??? Dodam tylko, że dziecko rozpieszczone lekko i wszystko już ma

Zabawkę edukacyjną albo jakąś zbaawkę na podwórko,może jakąś dziecięcą hulajnogę?

[(kicia)]

A wogóle to zapomniałam o jednym. W związku z tym że mi zawsze zależy na opinii mojego TŻ w kwestii ubioru więc w kwesti sukni też zrobiłam wczoraj mały eksperyment. Nie chce mu pokazywać w salonie ani na sobie więc wysłałam mu a emaila 10zdjęć sukni (bo jak bym ja przy tym była to by pewnie chciał sprawdzić po mojej minie czy trafił). Najpierw wytypował 5 które mu się podobały a ja mu kazałam wybrać 2najładniejsze. I wśród tych 2jest moja Julienne. oczywiscie on o tym nie wie ale bardzo się cieszę że mój ewentualny wybór spodoba mu się

[moooniaaaa]

Napisane przez (kicia)

A wogóle to zapomniałam o jednym. W związku z tym że mi zawsze zależy na opinii mojego TŻ w kwestii ubioru więc w kwesti sukni też zrobiłam wczoraj mały eksperyment. Nie chce mu pokazywać w salonie ani na sobie więc wysłałam mu a emaila 10zdjęć sukni (bo jak bym ja przy tym była to by pewnie chciał sprawdzić po mojej minie czy trafił). Najpierw wytypował 5 które mu się podobały a ja mu kazałam wybrać 2najładniejsze. I wśród tych 2jest moja Julienne. oczywiscie on o tym nie wie ale bardzo się cieszę że mój ewentualny wybór spodoba mu się

Ja miałam podobny plan Jak już wybiorę suknię to podeślę mu 10 wzorów i powiem,że wśród nich jest ta moja. I zapytam czy wie która. Albo podeślę mu 10 mega ekstrawaganckich kiczowatych i nastraszę,że sobie wybrałam jedna z nich

[D0tk4]

Dziewczyny moje kochane, za oknem wiosna (niemal lato!), slonce, cieplo, ludzie porozbierani, a ja sie musze uczyc Juz jutro mam ostatni egzamin i bede mogla odtrabic, ze mam wakacje! Ale poki co siedze w notatkach i prosze o wasze kciuki Jutro bedzie naprawde sadny dzien ...

Poza tym, TZcik wraca juz pojutrze!

Napisane przez magduś2

musi być jutro bo są moje urodziny

Jakies plany?

Napisane przez gosza_m

Kochane dziewczyny!!!! Co można kupić 3letniej dziewczynce na urodziny??? Dodam tylko, że dziecko rozpieszczone lekko i wszystko już ma

Moze jakas gre planszowa albo puzzle odpowiednie do jej wieku? 'Inteligentnych' zabawek nigdy za duzo!

Napisane przez melod_y

Muszę się koniecznie pochwalić ze mamy w końcu zespoł!!!
Nawet nie wiecie/ a może i wiecie jaka to niesamowita ulga
Jest to zespół, który kiedyś się rozpadł, jeden z bardziej znanych w mojej okolicy i zarazem chwalony, no i wokalista chyba z gitarzystą zaczynali od zera, ponieważ nazwę wzięli tamci.

I kiedy wróciłam zrobili Nam próbę i byli fantastyczni

No to fantastycznie, ze juz macie ich zalatwionych Ja osobiscie wiem co to za ulga, bo mialam podobnie, gdy z moim zespolem umowa zostala podpisana

[(kicia)]

Napisane przez moooniaaaa

Ja miałam podobny plan Jak już wybiorę suknię to podeślę mu 10 wzorów i powiem,że wśród nich jest ta moja. I zapytam czy wie która. Albo podeślę mu 10 mega ekstrawaganckich kiczowatych i nastraszę,że sobie wybrałam jedna z nich

ja w sumie wybrałam różne była jedna empire, rybka a większość to księżniczki i fason A bo wiedział że w takich typuję więc nie chciałam żeby miał zbyt łatwo a dzis go zapytałam już osobiście którą tak bardziej typuje to powiedział że numer 5 a właśnie to była ta moja Tylko ciiii

[melod_y]

Napisane przez (kicia)

ja w sumie wybrałam różne była jedna empire, rybka a większość to księżniczki i fason A bo wiedział że w takich typuję więc nie chciałam żeby miał zbyt łatwo a dzis go zapytałam już osobiście którą tak bardziej typuje to powiedział że numer 5 a właśnie to była ta moja Tylko ciiii

Chyba też będę musiała zrobić taki eksperyment
Gorzej jak powie że moja sukienka jest najgorsza hehe
a neistety mamy niesamowicie odmienne gusta
Ale powoli wie co mi się podoba W sumie to czesto razem przeglądamy sukienki i ja mu mówię które mu się podobają i całe szczęście czesto jest zgodny ze mną


Dotk4. Ulga oj ulga

[moooniaaaa]

Napisane przez D0tk4

Dziewczyny moje kochane, za oknem wiosna (niemal lato!), slonce, cieplo, ludzie porozbierani, a ja sie musze uczyc Juz jutro mam ostatni egzamin i bede mogla odtrabic, ze mam wakacje! Ale poki co siedze w notatkach i prosze o wasze kciuki Jutro bedzie naprawde sadny dzien ...

Ja w czwartek będę miała taki dzień Ostatnie zaliczenie, ostatni wpis w indeksie i koooniec edukacji Więc kciuki będe na pewno trzymała, wiem co czujesz

[(kicia)]

Napisane przez melod_y

Chyba też będę musiała zrobić taki eksperyment
Gorzej jak powie że moja sukienka jest najgorsza hehe
a neistety mamy niesamowicie odmienne gusta
Ale powoli wie co mi się podoba W sumie to czesto razem przeglądamy sukienki i ja mu mówię które mu się podobają i całe szczęście czesto jest zgodny ze mną


Dotk4. Ulga oj ulga

my mamy w sumie podobne gusta ale nie w 100% przeważnie to co mi się podoba jemu się podoba a to co mi się nie podoba to już tak różnie raz tak raz tak

[martuha24]

Dzien Dobry Dziewczyny Młode nie bylo mnie 2 dni a tu tyle do czytania... moj TŻ miał w sobote i niedziele wolne wiec całe 2 dni spędzilismy razem a dzisiaj za ok godzine wyjezdza na lotnisko bo leci do Polski na tydzien normalnie jestem załamana bo to pierwsza nasza taka rozłąka na tak długo...pierwsza bo to ja zawsze zostawiałam go tu i leciałam sama a teraz na odwrót...;/....
Co do spraw weselno-ślubnych to zastanawialismy sie nad efektami specjalnymi tzn jakie atrakcje wprowadzic na weselu....no i doszlismy do wniosku ze po obiedzie i pierwszym tancu przedstawimy wszystkich gosci, żeby kazdy tak mniej wiecej się znał...mysle ze to fajne moze byc...no i postanowilismy tez ze obtanczymy wszystkie babcie ciocie wujków kuzynow kuzynki itd...no i postaramy sie tez o to zeby z kazdym chociaz przez chwile porozmawiac...myslimy tez nad ksiega gosci zeby postawic ja pzy wejsciu na sale i zeby kazdy gosc wpisal sie do niej jakies zyczenia czy cos w tym stylu...
Dzisiaj moja mama idzie podpisac umowe w sprawie sali mam nadzieje ze wszystko bedzie ok....na ślubie chcemy aby Ave MARIA zaśpiewała nam moja kuzynka Adrianna (musze sie pochwalic w tamtym roku tez spiewala na slubie mojej cioci (mojej mamy siostry) i było to przepiękne wykonanie)no i myslimy ze sie zgodzi...
uciekam bo musze wycałowac swojego kochanego przed podróżą ... Do później...

[melod_y]

Napisane przez (kicia)

my mamy w sumie podobne gusta ale nie w 100% przeważnie to co mi się podoba jemu się podoba a to co mi się nie podoba to już tak różnie raz tak raz tak

No u nas czasem też tak jest. Ale po takim czasie znania sie, wiemy pod jakim kontem szukac dla siebie nawzajem rzeczy bo wiemy jaki styl podoba nam się.
Ale kiedy szukamy sukienkę to czasem kiedy coś mi pokazuje to ---->

[Jamee]

Dzień dobry

Lenia ciąg dalszy i obawiam się, że będą tego katastrofalne skutki (niezaliczone kolokwium). Na razie wmawiam sobie, że przecież mam @ i tak źle się czuję i muszę odpoczywać

Ja mojemu Ukochanemu sukni nie pokażę, nic nie będę sugerować bo on od razu trafi w tą właściwą (znam mnie na wylot) a ja chcę żeby to była surprise

Aha obejrzałam suknie Lisy Fererry. Jedna mi się bardzo spodobała i napisałam do salonu żeby umówić się na przymiarkę. I kosztuje tylko 1810 zł

[moooniaaaa]

Napisane przez martuha24

Dzien Dobry Dziewczyny Młode nie bylo mnie 2 dni a tu tyle do czytania... moj TŻ miał w sobote i niedziele wolne wiec całe 2 dni spędzilismy razem a dzisiaj za ok godzine wyjezdza na lotnisko bo leci do Polski na tydzien normalnie jestem załamana bo to pierwsza nasza taka rozłąka na tak długo...pierwsza bo to ja zawsze zostawiałam go tu i leciałam sama a teraz na odwrót...;/....
Co do spraw weselno-ślubnych to zastanawialismy sie nad efektami specjalnymi tzn jakie atrakcje wprowadzic na weselu....no i doszlismy do wniosku ze po obiedzie i pierwszym tancu przedstawimy wszystkich gosci, żeby kazdy tak mniej wiecej się znał...mysle ze to fajne moze byc...no i postanowilismy tez ze obtanczymy wszystkie babcie ciocie wujków kuzynow kuzynki itd...no i postaramy sie tez o to zeby z kazdym chociaz przez chwile porozmawiac...myslimy tez nad ksiega gosci zeby postawic ja pzy wejsciu na sale i zeby kazdy gosc wpisal sie do niej jakies zyczenia czy cos w tym stylu...
Dzisiaj moja mama idzie podpisac umowe w sprawie sali mam nadzieje ze wszystko bedzie ok....na ślubie chcemy aby Ave MARIA zaśpiewała nam moja kuzynka Adrianna (musze sie pochwalic w tamtym roku tez spiewala na slubie mojej cioci (mojej mamy siostry) i było to przepiękne wykonanie)no i myslimy ze sie zgodzi...
uciekam bo musze wycałowac swojego kochanego przed podróżą ... Do później...

U nas zawsze zespół co jakiś czas wspomina,że gdzieś tam leży księga gości i zachęca do wpisywania się Fajna sprawa, też coś takiego chcemy.

My też zastanawiamy się nad Ave Maria. Tż siostry cioteczne śpiewają zawodowo,ale też nasza babka z zespołu za 100zł. śpiewa. U mnie w kościele już śpiewała i nawet mówiła,że dobrze się dogaduje z organistą (a my chcemy go usunąć z naszego ślubu:P). Bliżej ślubu pomyślimy kogo wziąć

[(kicia)]

u nas będzie grał pan z zespołu ave maria a w którym momencie mszy chcecie??


ja miałam się uczyć ale wmawiam sobie że wieczorem już to na pewno dokończe jak mi się nie chce

oglądam bukiety ślubne

[moooniaaaa]

Napisane przez (kicia)

u nas będzie grał pan z zespołu ave maria a w którym momencie mszy chcecie??

Nie mam pojęcia co kiedy się śpiewa Nigdy nie zwróciłam uwagi na to w kościele.

[niut0]

Napisane przez moooniaaaa

U nas cena za talerzyk to 120zł./osoba. Ale sala znajomych,więc wiadomo :P

Ktoś wspominał o Zia86, dla mnie dziewczyna jest chora Wesele i ślub to chyba jedyny cel w jej życiu i jedyne zajęcie. Ciekawe co zrobi jak będzie już po. Zacznie z taką samą pompą planować potomka?

Zabawkę edukacyjną albo jakąś zbaawkę na podwórko,może jakąś dziecięcą hulajnogę?

Ja też tak uważam - zwłaszcza po tym co tutaj pisałyście o jej 5 kamerzystach i iluś tam fotografach - to jest cyrk, a nie ślub a po nim jej życie straci sens i wpadnie w -podobno- częstą ostatnio w USA, depresje po ślubie

Napisane przez D0tk4

Dziewczyny moje kochane, za oknem wiosna (niemal lato!), slonce, cieplo, ludzie porozbierani, a ja sie musze uczyc Juz jutro mam ostatni egzamin i bede mogla odtrabic, ze mam wakacje! Ale poki co siedze w notatkach i prosze o wasze kciuki Jutro bedzie naprawde sadny dzien ...

tak wcześnie, zazdroszczę! i kciuki też trzymam

ja wprawdzie jeszcze tylko 2 tyg chodzę do szkoły ale później sesja u mnie, obrona, egzamin licencjacki na uś- i tak kończę pod koniec czerwca

Napisane przez moooniaaaa

Ja w czwartek będę miała taki dzień Ostatnie zaliczenie, ostatni wpis w indeksie i koooniec edukacji Więc kciuki będe na pewno trzymała, wiem co czujesz

[D0tk4]

Napisane przez niut0

tak wcześnie, zazdroszczę! i kciuki też trzymam

ja wprawdzie jeszcze tylko 2 tyg chodzę do szkoły ale później sesja u mnie, obrona, egzamin licencjacki na uś- i tak kończę pod koniec czerwca

Ano taki system na Wyspach maja, ze w w polowie maja juz pozamiatane jest W sumie fajnie, dlugie wakacje, ale teraz sie musze uuuuuuczyc ;/ 70% juz mam wykute, jeszcze koncowka i bedzie gitara

[__Paulinka__]

siemanko

U mnie tez dzisiaj przepiękna pogoda! 24 stopnie
Zawsze chodze do pracy na 9, a dzisiaj obudzilam sie i patrze: 9:15! i tylko bylo : "o kur.." szybko wstalam i jednak o 10 bylam w pracy, ale tak szybko sie wyrobilam i juz jestem w domu dzisiaj zmobilizowala mnie ta pogoda, wiec juz zjadłąm, ubralam gore od stroju i smigam na trawkę sie poopalac moze mnie cos chwyci bo narazie straszny bladzioch jestem:P

ale zabieram Was ze soba, zeby Was podczytywac

Dotk4 tzrymam kciuki i powodzenia jutro

[(kicia)]

No to grupowe opalanko ja siedzę przed blokiem z książka i edukuje się w promieniach słońca

[Chatka]

Napisane przez Gorska_Kozica

Dla mnie też koniecznie ramiączka. Bez nich cały czas bym myślała, czy mi się zaraz góra nie zsunie, a z ramiączkami będę miała komfort psychiczny

Ja bym poszła do tych lepszych salonów choćby po to, żeby sprawdzic obsługę. Jakby były niemiłe, patrzyły z góry, albo coś w tym stylu, to bym specjalnie przymierzała ile wlezie, żeby się tych sukni nawyciągały, a później bym powiedziała, że w tak nieprzyjaznym salonie jeszcze nie byłam - żegnam Bo ja taka mała wredota jestem.

Co do sukni, mam tak samo - żeby nie wiem, jak świetnie była ta suknia dopasowana, to ja i tak cały czas miałabym w głowie, że mi zaraz spadnie... A jednak noc weselna jest zdecydowanie za krótka, żeby się połowę czasu zajmować poprawianiem sukni, a w moim przypadku tak by to wyglądało

HA, dokładnie to samo chciałam napisać Salony ślubne to bardzo wyjątkowe sklepy - obsługa tam nie może być niemiła, niepomocna, czy obojętna, a jeśli taka jest, to znaczy, że kompletnie nie nadaje się do tej roboty.

W ogóle jak tak czytam Twoje wypowiedzi, to mam wrażenie, że jakbyśmy się spotkały, to dogadałybyśmy się bez słów Mamy, jak sądzę, bardzo podobne podejście do życia

Napisane przez moooniaaaa

Byliśmy wczoraj z tż spotkać się z zespołem, podpisaliśmy umowę. 3 godziny siedzieliśmy,nie wiadomo kiedy zleciało.
Fotografa zaklepaliśmy wstępnie,za 2 tygodnie się z nim zobaczymy. Jeszcze kamerzysta, uff

Gratulacje

Napisane przez (kicia)

Wiecie tak sobie ostatnio myślałam że u mnie chyba koncepcja konkretnego koloru na wesele upadnie. Bo ten mój kremówy plus bordo na zaproszeniach chyba tylko wyjdzie. Bo TŻ będzie miał stalowy garnitur a przy takim kolorze cudownie prezentują się pomarańczowe róże. I taki bukiet ostatnio mi się spodobał. A wtedy muszę wszystkie inne kwiaty mieć w tym kolorze

No to może zrób w ogóle pomarańcz delikatny swym ślubnym kolorem i się bordem w ogóle nie przejmuj? W końcu ta sala nie jest aż tak bordowa, żeby musiała wyznaczać całość kolorystyczną.

Napisane przez bluesky89

Witam Was kochane Wróciłam z urlopu i jestem wypompowana z wszystkich sił.
Ale pochwale się Wam, 3 maja się zaręczyliśmy!!!
Do ślubu i wesela też mamy już wszystko załatwione, no oprócz księdza, ale na to jest czas w przyszłym roku.
Suknie też oglądałam i przymierzałam i chyba mam swoją faworytkę
Coś się działo jak mnie nie było? Jakieś nowinki?

Gratulejszyn! Super pierścionek, zupełnie inny niż wszystkie, a zaręczyny każdej są absolutnie wyjątkowe i każde jakby je sfilmować pewnie wyciskałyby łzy z oczu

Napisane przez evoonia86

dziewczyny- tak się zastanawialiśmy wczoraj z Tż, kiedy powinno się dać zaproszenie świadkowi? bedziecie dawały w tym czasie co wszystkim gościom, czy troche wcześniej? nasz świadek już wie, że będzie świadkiem, chodzi mi tylko o danie samego zaproszenia. moja koleżanka dawała pół roku przed weselem zaproszenie świadkowej i świadkowi (żadne z nich nie było rodzeństwem Państwa Młodych).

My powiedzieliśmy naszym Świadkom, że Nimi będą od razu po zaręczynach, więc nie widzę powodu dawać Im zaproszenia w jakimś innym terminie. Zamierzamy dać wszystkim zaproszenia koło Wielkanocy w Rodzinie TŻta (bo będziemy wtedy w Jego okolicach na święta), natomiast w mojej pewnie tydzień, 2 po Świętach. Myślę więc, że spokojnie wystarczy, tym bardziej, że każdy prawie już wie, kiedy nasz ślub

Napisane przez gosza_m

Najgorsze jest to, że często ekspedientki oceniają po pozorach klientów. Moja siostra w czasie salonowego tourne raz poszła w dżinach i adikach, to facetka zmierzyła ją z góry na dół i nawet nic nie zaproponowała. Jak się wybrała elegancko ubrana, to ta sama babka skakało wokół niej jak ze sraczką...tak samo z wiekiem, młodszych nie traktuje się poważnie Ale idź posprawdzać co tam maja, po przymierzaj i powkurzaj te panie, które na to zasługują.

Jestem padnięta... a ten egzamin dzisiaj to porażka. Pytania niby były łatwe, możnaby było na nie pisać i pisać, ale czasu było baaaaardzo mało i nie napisałam wszystkiego ale zaliczyć zaliczę, tylko na ile?????

Rany, jakie to żałosne, co opisałaś... Przypomina to niesamowicie scenę z Pretty Woman, gdzie weszła najpierw w tej krótkiej spódniczce i nie chciały Jej obsłużyć, a potem już w pięknych nowych ciuchach i im utarła nosa... Tak właśnie powinno się robić, tępić snobizm!

Na ile zaliczysz, to nieważne, nikt w całym Twoim przyszłym życiu nie będzie wiedział o tej ocenie poza Tobą, a i Ty zapomnisz o Niej za jakiś miesiąc, jak nie prędzej

Napisane przez tusia_m

Najgorsze jest, gdy dostaje się bezsensowne mandaty. Zamiast oni skupić się na prawdziwych problemach - wybierają ludzi niegroźnych, od których wyciągną kasę.
Raz mojego TŻ zatrzymała policja na bocznej drodze (jechał po kolegę). była to "rutynowa kontrola". a że było to rzut beretem od TŻ to nie zapiął pasów dodatkowo kazali mu pokazać gaśnicę (którą notabene TŻ miał, ale.... w garażu - bo zapomniał przełożyć) 2 młodzi policjanci zagadywali o "łapówkę" ale mój TŻ nieugięty. Więc się go zapytali za co woli płacić za pasy czy gaśnicę. TŻ mówi, że za pasy. a oni z uśmiechem na twarzy "no to źle pan wybrał, bo za pasy więcej"

Kurcze, jakoś kiepsko się czuję. ciągle kicham i katar mnie łapie. słowem: jestem pociągająca.

Od razu traci się zaufanie do służb mundurowych, nie? Porażka ci "stróże prawa i porządku", psia ich mać

Zdrowiej Kochana, ja już powoli dochodzę do siebie, chociaż ten tydzień był wariacki i nie bardzo miałam kiedy wyzdrowieć... Także oboje z TŻtem jeszcze ostro siąkamy, ale może przejdzie, czego i Tobie życzę

Napisane przez Seagirl

Kurcze sory ale wkurzałoby mnie jakby mi tak rodzice wszystko dyktowali i decydowali za nas, u nas to my robimy wesele ale nawet jak się rodzice dokładają to i tak do rzeczy które my wybralismy, napewno nie decydują za nas.
I nie chodzi mi tutaj dokładnie o Twój przypadek, nie wiem jak jest u Ciebie, rozumiem ze jak rodzice wyprawiają wesele to chcą decydować o wszystkim ale według mnie to jest trochę przesada. Większość rodziców to się zachowuje jakby swoje wesele organizowali a nie swoich dzieci i nie zważają wogóle na ich gusta.

Bo niestety większości naszych rodziców Ich rodzice Im wyprawiali wesela. I, mimo, że świat się zmienia drastycznie, nie chcą przyjąć do wiadomości, że i wesela ulegają zmianie. Ja też tego nie pojmuję, bo przecież pokolenie naszych rodziców w większości jednak stara się (a często, choćby w pracy, musi) iść z duchem czasu. Ten upór dla mnie też jest niezrozumiały i naszym Rodzicom powiedzieliśmy, że chętnie przyjmiemy Ich rady, ale to wszystko - wesele jest nasze, Oni już swoje mieli i będzie po naszemu. Mama TŻta jest obecnie jedyną osobą, która jawnie okazuje z tego powodu swoje niezadowolenie (bo nie robimy w jej rodzinnym mieście, a 2 córeczki już wydała totalnie po swojemu i jakim prawem syn śmie się stawiać! A to wszystko mimo, że TŻ nie mieszka z Nimi już 10 lat i wyprowadził się właśnie dlatego, że nie chciał mieć tego na co dzień), ale się tym nie przejmujemy, bo nie pozwolimy sobie wejść na głowę w żadnej dziedzinie życia i już teraz musi o tym wiedzieć, jeśli chce, żeby nasze kontakty były regularne i miłe.

Napisane przez melod_y

Muszę się koniecznie pochwalić ze mamy w końcu zespoł!!!
Nawet nie wiecie/ a może i wiecie jaka to niesamowita ulga
Jest to zespół, który kiedyś się rozpadł, jeden z bardziej znanych w mojej okolicy i zarazem chwalony, no i wokalista chyba z gitarzystą zaczynali od zera, ponieważ nazwę wzięli tamci.

I kiedy wróciłam zrobili Nam próbę i byli fantastyczni

Co do zaliczek- my płaciliśmy 1000 zł i płacimy 50% całości przed weselem, a reszte po. Myśle że to jest super układ.

Brawo za zespół! Super, że są tacy, jak chcieliście
My zaliczkę za salę zapłaciliśmy 1500zł, resztę mamy dać tydzień przed weselem.

Napisane przez martuha24

Co do spraw weselno-ślubnych to zastanawialismy sie nad efektami specjalnymi tzn jakie atrakcje wprowadzic na weselu....no i doszlismy do wniosku ze po obiedzie i pierwszym tancu przedstawimy wszystkich gosci, żeby kazdy tak mniej wiecej się znał...mysle ze to fajne moze byc...no i postanowilismy tez ze obtanczymy wszystkie babcie ciocie wujków kuzynow kuzynki itd...no i postaramy sie tez o to zeby z kazdym chociaz przez chwile porozmawiac...myslimy tez nad ksiega gosci zeby postawic ja pzy wejsciu na sale i zeby kazdy gosc wpisal sie do niej jakies zyczenia czy cos w tym stylu...
Dzisiaj moja mama idzie podpisac umowe w sprawie sali mam nadzieje ze wszystko bedzie ok....na ślubie chcemy aby Ave MARIA zaśpiewała nam moja kuzynka Adrianna (musze sie pochwalic w tamtym roku tez spiewala na slubie mojej cioci (mojej mamy siostry) i było to przepiękne wykonanie)no i myslimy ze sie zgodzi...
uciekam bo musze wycałowac swojego kochanego przed podróżą ... Do później...

My planujemy zrobić coś w rodzaju tańca zapoznawczego - po obiedzie i pierwszym tańcu, żeby mniej więcej się ludzie wymieszali i potańczyli ze sobą z obu stron... Potem będzie już łatwiej się bawić, bo pierwszy kontakt zawsze będzie i to zwykle zabawnie i wesoło
Co do Ave Maria, to u nas na pewno tej pieśni nie będzie - dla mnie ona jest strasznie smutna i w ogóle nie pasuje do nastroju ślubnego, który będzie panował w naszych sercach Śpiewać będą moje 2 Przyjaciółki z dobrymi głosami, ale jeszcze nie ustaliłam dokładnie wszystkich pieśni. Marzą mi się pieśni radosne, takie bardziej pielgrzymkowe, typu "Jak łania", poza tym chcę, żeby po mojemu zaśpiewały "Hosannę" i żeby zaśpiewały mi w kanonie "Panie zmiłuj się nad nami" (sama kiedyś z jedną z Nich tak śpiewałam i wychodzi to fantastycznie). A wszystko to przy dźwiękach gitary i skrzypiec, bo ja chcę gitarę, a TŻ skrzypce, poza tym razem te instrumenty pięknie brzmią

malwus, Kochana, obejrzałam Cię we wszystkich sukniach i najbardziej podobasz mi się w tych (kolejność taka, jak najbardziej mi się podobasz ):
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1304712156 - jeśli góra będzie dopasowana, to powinna wyglądać idealnie - pasują Ci takie zwiewne sukienki
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1304712850 - co prawda trochę za dużo się dzieje na gorsecie, ale bardzo Ci w niej ładnie
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1304712112 - też trzeba by ją dopasować, bo w ogóle szyi nie widać Ale dopasowana myślę, że też by pięknie wyglądała

Seagirl, jak się wybiorę do tego salonu i coś mi wpadnie w oko, to się do Ciebie uśmiechnę o ten kupon, ale póki co widzę tam tyko 2 dla mnie... I to też nie idealne, bo bez ramiączek

Eh, Dziewczyny, strasznie u mnie ostatnio się dużo dzieje i nie bardzo mam czas usiąść do kompa.... Więc dziś od rana nadrabiałam te wszystkie strony
kicia, założysz rozumiem nowy wątek? Bo ja chyba znów przegapię ten moment, zaraz wychodzę z domu i nie wiem, kiedy powrócę Miłego dnia Kochane

[gosza_m]

Napisane przez (kicia)

A wogóle to zapomniałam o jednym. W związku z tym że mi zawsze zależy na opinii mojego TŻ w kwestii ubioru więc w kwesti sukni też zrobiłam wczoraj mały eksperyment. Nie chce mu pokazywać w salonie ani na sobie więc wysłałam mu a emaila 10zdjęć sukni (bo jak bym ja przy tym była to by pewnie chciał sprawdzić po mojej minie czy trafił). Najpierw wytypował 5 które mu się podobały a ja mu kazałam wybrać 2najładniejsze. I wśród tych 2jest moja Julienne. oczywiscie on o tym nie wie ale bardzo się cieszę że mój ewentualny wybór spodoba mu się

Wczoraj wieczorkiem w przerwach między x faktorem pokazywałam TŻtowi różne suknie, przelecieliśmy wszystkie kroje i wiem, że nie podobają mu się księżniczki bogato zdobione, a nawet te skromniejsze. Ogólnie odpadły wszystkie suknie które miały kryształki, perełki, dużo ozdób i były "firankowe" (jak to określił mój TŻ). Podobają mu się proste skromne, najchętniej "ciążówki" (no wiecie z paskiem pod biustem, a później takie zwiewne, lekkie). Mi też sie bardzo podobają, ale raczej za niska jestem by w nich dobrze wyglądać No i takie proste bez zdobień suknie typu A, ale węższe z dołu też mu odpowiadają.

Napisane przez Jamee

Dzień dobry

Lenia ciąg dalszy i obawiam się, że będą tego katastrofalne skutki (niezaliczone kolokwium). Na razie wmawiam sobie, że przecież mam @ i tak źle się czuję i muszę odpoczywać

Ja mojemu Ukochanemu sukni nie pokażę, nic nie będę sugerować bo on od razu trafi w tą właściwą (znam mnie na wylot) a ja chcę żeby to była surprise

Aha obejrzałam suknie Lisy Fererry. Jedna mi się bardzo spodobała i napisałam do salonu żeby umówić się na przymiarkę. I kosztuje tylko 1810 zł

Bardzo ładna suknia i w dobrej cenie

[(kicia)]

Jakby udało się dziś streścić to założe bo jutro to już nie koniecznie bo mogę nie mieć dostępu do kompa. Ew założy ktoś inny.

[gosza_m]

Chatka ja mam to samo podejście do Ave Maryja. Z reszta nie raz wypowiadałam się, że pieśni na ślubie naszym będą właśnie radosne, młodzieżowe, z czuwań młodzieżowych, pielgrzymek. I tak Hosanna będzie inna, Zmiłuj się nad nami Panie, Baranku Boży oraz Alleluja (refren piosenki L. Cohena, bliżej znana jako piosenka ze Shreka). Nie umiem niestety na necie znaleźć wersji, o które mi chodzi.

A co do samego Ave Maryja- u nas gra się podczas komunii.

Niestety nie skorzystam z tego pięknego słonka- muszę czyścić pokój po malowaniu ;/

[martuha24]

Napisane przez moooniaaaa

Nie mam pojęcia co kiedy się śpiewa Nigdy nie zwróciłam uwagi na to w kościele.

Ja też jeszcze nie wiem w którym momencie chyba zaraz po "przysiedze" ...

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

jeeenyy dzwoniła moja mama i z załatwienia sali dzisiaj nici dopiero jutro bo ktoś tam coś tam nie wiem dokładnie w każdym bądź razie kogoś tam nie ma...ja się chyba nie doczekam ... :/

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Mój TŻ godzine temu wyjechał na lotnisko a ja czuje się jakby mnie opuścił tak dosłownie...troche mi smutno tak tu bez niego...ale musze ten tydzień przeżyc...:/

[__Paulinka__]

Napisane przez martuha24

Mój TŻ godzine temu wyjechał na lotnisko a ja czuje się jakby mnie opuścił tak dosłownie...troche mi smutno tak tu bez niego...ale musze ten tydzień przeżyc...:/

tez jestem w takie sytuacji... tylko ze moj juz za 2 dni wraca ale tez jak go odwozilam na lotnisko to dziwnie mi bylo.. a jak wracalam to ryczalam cała droge - serio... tak My Kobitki juz mamy

[martuha24]

Napisane przez __Paulinka__

tez jestem w takie sytuacji... tylko ze moj juz za 2 dni wraca ale tez jak go odwozilam na lotnisko to dziwnie mi bylo.. a jak wracalam to ryczalam cała droge - serio... tak My Kobitki juz mamy

najgorsze 2 dni później jakos dojde do siebie...bedzie dzwonil bedziemy rozmawiac na skypie ale jak dla mnie to nie to samo....

[karolinka85]

Hej dziewczynki..ale nadrabiania
parę dni mnie nie było..a tu tyle stron-ale właśnie skończyłam
Wpadłam tylko się przywitać, i uciekam..bo ostatnio nie mam czasu prawie na nic
Ale staram się Was podczytywać na bieżąco..

[tusia_m]

Napisane przez Chatka

Od razu traci się zaufanie do służb mundurowych, nie? Porażka ci "stróże prawa i porządku", psia ich mać

Zdrowiej Kochana, ja już powoli dochodzę do siebie, chociaż ten tydzień był wariacki i nie bardzo miałam kiedy wyzdrowieć... Także oboje z TŻtem jeszcze ostro siąkamy, ale może przejdzie, czego i Tobie życzę



My planujemy zrobić coś w rodzaju tańca zapoznawczego - po obiedzie i pierwszym tańcu, żeby mniej więcej się ludzie wymieszali i potańczyli ze sobą z obu stron... Potem będzie już łatwiej się bawić, bo pierwszy kontakt zawsze będzie i to zwykle zabawnie i wesoło
Co do Ave Maria, to u nas na pewno tej pieśni nie będzie - dla mnie ona jest strasznie smutna i w ogóle nie pasuje do nastroju ślubnego, który będzie panował w naszych sercach Śpiewać będą moje 2 Przyjaciółki z dobrymi głosami, ale jeszcze nie ustaliłam dokładnie wszystkich pieśni. Marzą mi się pieśni radosne, takie bardziej pielgrzymkowe, typu "Jak łania", poza tym chcę, żeby po mojemu zaśpiewały "Hosannę" i żeby zaśpiewały mi w kanonie "Panie zmiłuj się nad nami" (sama kiedyś z jedną z Nich tak śpiewałam i wychodzi to fantastycznie). A wszystko to przy dźwiękach gitary i skrzypiec, bo ja chcę gitarę, a TŻ skrzypce, poza tym razem te instrumenty pięknie brzmią

niestety, traci się do nich zaufanie.... "Stróże prawa?" oni do prawa to mają daleko (nie mówię tu o wszystkich, ale jak wiadomo, wszędzie czają się debile).

To super, że z Twoim zdrówkiem lepiej
Wiem jedno, dzięki mnie producenci chusteczek higienicznych mają niezły zarobek Dziś 'jadę' paczka za paczką .... Nawet nie chciejcie sobie wyobrażać jak wygląda mój nos....

piosenki na mszy - tak w ogóle to uwielbiam niestandardowe/oazowe/pielgrzymkowe pieśni podczas mszy! I chcę by takie też były u mnie np. na wejście, podczas ofiarowania, komunii itd. Mam pewien niecny plan związany z 'realizacją' tego przedsięwzięcia.....ale.. .. zobaczymy czy wypali

[kamisiaa88]

Witam
ja niedawno wrocilam do domu z pracy no i czas odpoczac troszke was podczytalam

Napisane przez bluesky89

Dziękuję Wam za gratulacje
Co do samych zaręczyn, nie było filmowo, ale było pięknie, był przyklęk, pytanie na które czekałam, odpowiedź i byłam cała w skowronkach
i wklejam pierścionek

Bardzo ładny pirscionek tak jak juz ktoras z dziewczyn powiedziala wczsniej bardzo oryginalny

Napisane przez malwus20

Ja osobiście czułam sie najlepiej w ostatniej choc np góra mi się w niej specjalnie nie podoba ale będę szukać inspiracji



Fakt, ta suknia jest według mnie przesadzona ale i cena jest niezła bo kosztuje 3800 zł więc nawet nie biorę jej pod uwagę.



Pogratulować



Proszę bardzo, podkreślam że jestem na tym zdjęciu sciśnięta tylko w pasie, biust jest nieco luźny, o biodrach to już nie wspomnę.

Dodaję też zdjęcie przy moim naturalnym wzroście.

No moze faktycznie za bardzo sciagnieta

Napisane przez (kicia)

My jeśli już pojedziemy w czwartek. Najwyżej będę 150zł do tylu.

My już po drugich naukach. Dziś mieliśmy o dojrzałej miłości. Babka która prowadzi jest bardzo sympatyczna i ma takie życiowe podejście do pewnych spraw mam nadzieję że tak zostanie

My zaczynamy nauki juz w najblizsza niedziele

Napisane przez Jamee

Teraz spojrzałam na zaświadczenie i tam jest napisane, że mamy trzy spotkania z panią z poradni to będzie masakra jakaś(ta kobieta nie ma najlepszej opinii)

Życzę miłego wieczorku. Musze dokończyć czytać książkę bo akcja w pełni

Panie z poradni przwaznie sa niezle pokrecone