Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

[Karo89]

Napisane przez zoskasamoska

Robota jest zawsze, jutro sobota to juz w ogole, ale nie mam nawet na to siły.

ja właśnie chciałam trochę podgonić, żeby jutro mieć więcej luzu ale jakoś mi się ruszać nie chce :P

muszę podlać w domu kwiatki, poprać, poprasować, ogólnie trochę ogarnąć, żeby jutro był spokój, ale to może jednak zrobię później... :P hehehe

[KarlaNobody]

mi to sie cos zalaczylo... Tż wydzwania co 5 minut czy nie rodze bo od cioć swoich itp sie nasluchal wlasnie, ze jak mnie najdzie na sprzatanie to znaczy ze bede rodzic haha

[Karo89]

Martwi się

[KarlaNobody]

BOI :P nie no ale nalatałam się ze szmatą ale nic nie czuję oprócz bólu leców więc spoko

[Karo89]

Kurcze to już tak blisko z jednej strony, a z drugiej nie wiadomo kiedy się zacznie...

[KarlaNobody]

i to jest chyba najgorsze :p mam nadzieję tylko, że do wtorku urodzę żeby nie iść do szpitala na wywołaie porodu :P

[martynka89]

Napisane przez aguu00

Mi też by się nie chciało czekać do 20 na Twoim miejscu ale w sumie my mamy najwięcej do powiedzenia.
Na zgagę to i na mnie nic nie działało a o tabletkach nawet nie myślałam.. zawsze przeczekiwałam.. mam nadzieje, że więcej jej nie będę miała. ;x
A co do wyprzedzania raczej wątpię ale kto wie.. najgorsze jest to że z jednej strony bym chciała mieć już to za sobą a z drugiej zaczęłam się bać, boje się bólu.

W ogóle to zrobiło mi się jakoś tak przykro, że moja "przyjaciółka" której zawsze chciałam pomóc i w sumie pomagałam na ile mogłam zaczęła wierzyć człowiekowi, którego tak na dobrą sprawę nie zna.. że mojemu ex, bo powiedział jej, że chciał popełnić samobójstwo ( na co jest za głupi i za bardzo chciwy) i to z mojej winy został sam.. W sumie mam to gdzieś co ludzie mówią ale jednak trochę mnie to boli bo nikogo to nie interesowało jak ja się czułam a teraz robią ze mnie tą najgorszą.. Ciesz się, że jestem od tego wszystkiego tak daleko. Postaram się ograniczyć wszystkich jak tylko się da. ;x


Czytała któraś może Janusz Wisniewski - 'Samotność w sieci' trafiłam na jakiś fragment, który przykuł moją uwagę i chyba wezmę się za czytanie by zabić czas..

A moze twoj ex chce wziac twoja przyjaciolke na litosc bo mu w oko wpadla? I teraz zgrywa takiego biednego samotnika co to sie prawie nie zabil przez kobiete.
To jest jedna z metod podrywu stosowana przez facetow. Udaja pokrzywdzonych przez kobiete/los.

Napisane przez muffinka90

Dzień-doo-bryyy

jutro przyjeżdża tz
( trzeba by troche chaszcze ogarnąć )

aguu wiem jak to jest, niestety aż za dobrze. Nawet jak się człowiek nie przejmuje, to i tak to gdzieś zakłuje nie zostaje ci nic innego jak się od tego odciąć i skupić na maluszku...

Patiisia o skórce nie słyszałam, spróbuje jak znowu dorwie (tylko na moją zgagę, to chyba od całego chleba bym musiała zjeść )

wy też macie takie porypane sny w ciąży? Wczoraj mnie jacyś faceci z siekierami ganiali, a dzisiaj mój pies znalazł w lesie wielbłądziątko(!) bez mamusi i kazał mi(!) karmić je piersią

aguu tak właśnie patrze i się dziwie, że nie śpisz

Ja mialam w ciazy takie sny, ze lepiej nie mowic. A mojemu TZtowi snilo sie, ze urodzilo nam sie dziecko ze znieksztalcona glowa. To bylo na krotko przed moim porodem, chyba nie musze wam pisac jak sie przerazilam gdy mi to powiedzial.

Napisane przez KarlaNobody

nie!!!!!!!!!! błagam! :P

właśnie dorwało mnie sprzątanie... każda szafka, kafelek wszystko pucuje... podłogi, łazienka i wszystko wszystko.... ^^ podobno tak się ma przed porodem

Ja sprzatalal juz na miesiac przed porodem,chcialam miec wszystko wysprzatane na glanc, zeby bylo czysciutko jak wroce z dzidzia ze szpitala. A ze nie da sie przewidziec kiedy sie urodzi, to zaczelam sprzatac wczesniej bo stwierdzilam, ze roznie bywa

Napisane przez KarlaNobody

i to jest chyba najgorsze :p mam nadzieję tylko, że do wtorku urodzę żeby nie iść do szpitala na wywołaie porodu :P

Trzymam .

[KarlaNobody]

martynka ja też srzątałam tak dokładnie wcześniej...

ale dziś wstałam i MUSIAŁAM to zrobić hihi nie wiadomo czemu :P

[Patiisia]

Napisane przez KarlaNobody

TŻ mówi, że to cisza przed burzą zobaczymy. niech się rodzi dziś albo dopiero pojutrze! bo 'teściowa' ma jutro urodziny... nie chciałabym skrzywdzić dziecka hihihi

Haha oj karla

Napisane przez martita_891

Jestem po rozmowie, raczej średnio. Zobaczymy jak będzie. Miłosz już zasnął sobie a ja mam chwilę dla siebie

Trzymam kciuki Daj znać jak już będziesz wiedzieć co i jak

Napisane przez aguu00

Ale mnie coś zaraz trafi.. nie ma to jak mieć nastolatkę w domu pod wpływem kolegów, jak nie komputer to koledzy i ani jedno ani drugie nie ma na nią dobrego wpływu najchętniej to bym zrobiła jej krzywdę.. grr.
Nie spałam prawię całą noc, no może przymknęłam oczy na chwilę.. ogólnie to padam na twarz, może uda mi się przespać w dzień.

O matko, współczuję Ci jak cholera

Napisane przez muffinka90

Dzień-doo-bryyy

jutro przyjeżdża tz
( trzeba by troche chaszcze ogarnąć )

wy też macie takie porypane sny w ciąży? Wczoraj mnie jacyś faceci z siekierami ganiali, a dzisiaj mój pies znalazł w lesie wielbłądziątko(!) bez mamusi i kazał mi(!) karmić je piersią

Muffinka dobre z tym na żółto Ja na razie nie mam dla kogo haha, chyba jedynie dla lekarza i własnego komfortu

Fajne sny!! Ja też mam nieraz chore

Napisane przez KarlaNobody

właśnie dorwało mnie sprzątanie... każda szafka, kafelek wszystko pucuje... podłogi, łazienka i wszystko wszystko.... ^^ podobno tak się ma przed porodem

Ohoho, to u mnie do porodu jeszcze daleko Mam burdel w pokoju, ale ZERO motywacji żeby posprzątać W sobotę będę musiała trochę ogarnąć i poukładać na półkach rzeczy dla synka, żeby jakoś to wyglądało Aj nie mogę się napatrzeć na te wszystkie malutkie rzeczy!!

Napisane przez KarlaNobody

mi to sie cos zalaczylo... Tż wydzwania co 5 minut czy nie rodze bo od cioć swoich itp sie nasluchal wlasnie, ze jak mnie najdzie na sprzatanie to znaczy ze bede rodzic haha

Troskliwy ten Twój tż


A ja od 2 dni nie prostuję włosów! To jakiś sukces Teściowa nawet mówi że fajnie wyglądam w swoich naturalnych i żebym sobie takie nosiła na razie, tż-ta przecież i tak nie ma to nie muszę się przejmować

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Idę się zbierać powoli do szkoły, i spróbuję chociaż jedną półkę ogarnąć żeby wypakować na nią rzeczy małego, bo nosi mnie z tym wypakowywaniem jak cholera Odezwę się później, po szkole. Miłego dnia mamuśki

[agnesuk]

Napisane przez Patiisia

Kochanee załatwiłam dziś ze szkołą Idę do 2 klasy, od piątku zaczynam naukę Mam zaliczyć jedynie jeden semestr geografii.

Super! gratulacje

Napisane przez muffinka90

a my dziś zaczynamy 31tc

brawo! brawo! już coraz bliżej...

Napisane przez martita_891

Odstawiłam tabletki Teraz czekam na @ i zaczynamy staranie, mam nadzieję że uda się jak w przypadku Miłka przy pierwszym cyklu Mąż jednak stwierdził, że wszystko da się poukładać i nie ma co odkładać dziecka na później Aż się boję

Nam też się udało w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek
gratuluję podjęcia takiej decyzji! na pewno sobie poradzicie!

Napisane przez muffinka90

staranka są takie przyjemne...

oj tak hihih

Napisane przez martynka89

Zapytam tak z ciekawosci. Jak dowiedzialyscie sie o ciazy, to bylo wam obojetne czy bedzie corcia czy synek czy jednak wolalyscie zeby byla konkretnie dziewczynka albo chlopiec?

Ja od razu powiedziałam do Tża,że to na pewno będzie chłopak! a tu proszę - rośnie dziewczynka

Napisane przez martita_891

z resztą po porodzie oboje z mężem nie mogliśmy się doczekać 'pierwszego razu po' U mnie troszkę się obniżyło przez tabletki, potem wzrosło a teraz...jest bardzo dobrze Masz

Też jestem ciekawa z Tżem jak to będzie po porodzie Jak wrażenia PO?
Ja jak brałam tabletki tez miałam niskie libido, a jak odstawiłam to Tż się przede mną chował

Napisane przez Patiisia

Kręgosłup mi wysiada, chce mi się płakać z tego bólu Ledwo teraz do was piszę echh

Ja po wczorajszym prasowaniu tak miałam

Napisane przez Patiisia

Mnie jak dzidziuś puka to kładę rękę w to miejsce i po jakimś czasie sam przestaje i wtedy zasypiam z ręką na brzuchu

uwielbiam zasypiać z ręką na brzuszku

Napisane przez KarlaNobody

i to jest chyba najgorsze :p mam nadzieję tylko, że do wtorku urodzę żeby nie iść do szpitala na wywołaie porodu :P

na pewno Was zaskoczy

Mnie dzisiaj Oliwka tak skopała w nocy,że aż nie wiedziałam co się dzieje
dzisiaj dała mi pospać do 7 rano yhhh
nie wiem co się ze mną dzieje ale od 3 dni mogłabym spać i spać

ubranka dla małej już czyste i pachnące. Wczoraj wszystko wyprasowałam i poukładałam do szuflady w łóżeczku

ale się dzisiaj uśmiałam! Rano przyszedł do pokoju Teściu i mówi,że śniło mu się,że słyszy płacz dziecka, przebudził się w nocy, wstał i chciał przyjśc do Nas do pokoju zobaczyć do łóżeczka czy malutka płacze haha
juz każdemu się udziela

[martynka89]

Napisane przez KarlaNobody

martynka ja też srzątałam tak dokładnie wcześniej...

ale dziś wstałam i MUSIAŁAM to zrobić hihi nie wiadomo czemu :P

A no to moze cos w tym jest skoro MUSIALAS.
U mnie bylo tak, ze caly czas myslalam o tym zeby urodzic juz w koncu. Ale jak juz wyznaczyli, ze w poniedzialek mam sie zglosic do szpitala i we wtorek beda wywolywac to dalam sobie na luz bo stwierdzilam, ze i tak wczesniej nie urodze (lekarz tez tak twierdzil). Spakowalam sobie reszte rzeczy do torby (zel pod przysznic, pasta do zebow i takie tam) i czekalam spokojnie na poniedzialek.
A w niedziele niespodziewanie odeszly mi wody i tyle bylo z wywolywania.

agnesuk widze, ze dobrego masz tescia skoro nawet wnuczke chce dogladac w nocy

[agnesuk]

karla - musisz się wyluzować i skupić na czymś innym jakiś film, dobra książka?

[aguu00]

Napisane przez zoskasamoska

A mi sie nic nie chce robić Porobie coś w lutym :P

Haha, mi też się nic nie chce.. do lutego też poczekam ^^ albo jeszcze dłużej.

Napisane przez martynka89

A moze twoj ex chce wziac twoja przyjaciolke na litosc bo mu w oko wpadla? I teraz zgrywa takiego biednego samotnika co to sie prawie nie zabil przez kobiete.
To jest jedna z metod podrywu stosowana przez facetow. Udaja pokrzywdzonych przez kobiete/los.

Nie no co Ty po 1 dzielą ich co najmniej 300 km i on uważa ją za głupią blondynkę.. ;x poza tym wydaje mi się że jest to jedyna osoba która jeszcze się od niego nie odwróciła.. mam tylko wrażenie, że chce mi zaszkodzić i zrobić tym coś.. a tak na dobrą sprawę już mnie to nie rusza. jedynie chwilowe kryzysy.

Jaaa, pospałam sobie i miałam głupi sen, że taki ee jeż wodny wyskoczył gdzieś z wody na jakiegoś kolesia i wyszedł z niego taki jakby żółwik wgryzł mu się w czaszkę i koleś umarł patologia jak nie wiem..

Karla, ojć to pucuj, pucuj! Może tak się przestraszysz tą wizytą że dostaniesz skurczy..

[KarlaNobody]

no szukam sobie zajęcia ale nie da się nie myśleć o porodzie :P no nie da się normalnie! :P

[Patiisia]

Laski lecę do szkoły, trzymajcie kciuki za mój pierwszy dzień Papa

[agnesuk]

Patisia - Jak wrócisz, to daj znać

Karla - domyślam się co czujesz przede mną jeszcze tyle, a już zaczynam myślec o porodzie..

[aguu00]

Napisane przez KarlaNobody

no szukam sobie zajęcia ale nie da się nie myśleć o porodzie :P no nie da się normalnie! :P

Tak, wiem coś o tym.. najgorsze w tym wszystkim jest to że nie znasz dnia ani godziny.

Patiisia, i jak wrócisz to daj znać jak było i w ogóle.

[agnesuk]

a ja właśnie wróciłam z pizzy z teściem

jutro jedziemy zamówić wózek

[KarlaNobody]

to super!

no ogólnie to nie wiem czy trzyma mnie kurz czy mala tak napiera ale mam uczucie jakby ktoś ściskał / trzymał mi brzuch...

[agnesuk]

Karla - mała się przygotowuje

[KarlaNobody]

ale to mnie nawet nie boli tylko jest takie.... niekomfortowe... dziwne uczucie... ale juz zaniklo ha :P

[agnesuk]

już zanikło? łeeee

może skurcze przyjdą w nocy

Ja idę oglądać jakiś film. Dzisiaj TŻ wraca o 2 w nocy więc cały wieczór spędzam sama buuu

[KarlaNobody]

jednak co jakies chwile mam skurcze... ale to tak jak poprzednio wiec szczegolnej nadzieji sobie nie robie... ale moze tak dla sprawdzenia czy wszystko ok pojade na IP i powiem ze ruchow za specjalnie nie czuje czy cos ^^

[zoskasamoska]

Napisane przez KarlaNobody

jednak co jakies chwile mam skurcze... ale to tak jak poprzednio wiec szczegolnej nadzieji sobie nie robie... ale moze tak dla sprawdzenia czy wszystko ok pojade na IP i powiem ze ruchow za specjalnie nie czuje czy cos ^^

Coś mi się wydaje, że Cie w nocy złapie :P

haha fajnie tak czekać na poród

[agnesuk]

zawsze możesz pojechać

też bym chciała już czekać na poród

[KarlaNobody]

oj dziewczyny czekanie nie jest takie słodkie, kolorowe i przyjemne :P szlak człowieka trafia, że to już 9 miesięcy mineło a tu d... :P trzeba czekać jeszcze dłużej

a odnośnie ruchów to mała na prawdę coś kiepsko dziś się udziela...prawie w ogóle...może 3 razy mnie dziś kopneła...

[aguu00]

Karla, jedź jak coś to może wykryją skurcze albo może będzie miała rozwarcie że dadzą Ci coś na wywołanie skurczy.. o.O albo ta adrenalina sama je wywoła


Ja byłam na zakupach i zamierzam zrobić sałatkę ^^ ale zobaczymy.

[martynka89]

Karla a ostatnio jak bylas u lekarza to mialas juz jakies rozwarcie czy nic?
Jak mala ruszyla sie tylko 3 razy to jedz na IP. Tzn nie chodzi mi o to, ze cos nie tak bo przed porodem moja mala tez sie prawie wcale nie ruszala i to sie czesto zdarza, ale przynajmniej masz pretekst zeby pojechac Moze akurat jakies skurcze wykryja

A ja wlasnie lazienke na blysk posprzatalam. Musze jeszcze nalepic dzisiaj pierogow a tak mi sie nie chce.

[KarlaNobody]

lekarz powiedzial ze na wcześniejsze rozwarcie nie mam co liczyć... bo mam szyjke macicy twardą i bardzo silnie umocowana. tak samo jak nie mam co specjalnie liczyć na odejście wód bo po prostu twarda babka ze mnie podobno. więc jedyne co to skurcze heh no i na ostatniej wizycie wykryli skurcze których nawet ja nie czułam haha

[martynka89]

Napisane przez KarlaNobody

lekarz powiedzial ze na wcześniejsze rozwarcie nie mam co liczyć... bo mam szyjke macicy twardą i bardzo silnie umocowana. tak samo jak nie mam co specjalnie liczyć na odejście wód bo po prostu twarda babka ze mnie podobno. więc jedyne co to skurcze heh no i na ostatniej wizycie wykryli skurcze których nawet ja nie czułam haha

Hehe nie badz taka pewna Ja mialam miec porod wywolywany w dniu terminu bo jak tydzien wczesniej bylam na wizycie to lekarz stwierdzil, ze szybciej nie ma co mnie umawiac na wywolanie bo i tak do tej pory nie urodze wiec lepiej niech dzidzia posiedzi do terminu. Zaczelam rodzic dwa dni przed terminem a urodzilam dzien przed terminem wiec moga sie lekarze pomylic
Organizm lubi platac figle wiec moze sie okazac ze jednak odejda ci szybciej wody albo pojawi sie szybciej rozwarcie