Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-02-03, 17:21   #4501
Haylee
Zakorzenienie
 
Avatar Haylee
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 650
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

to bym chyba wolała gumki, niż wydawać tyle kasy na gina :P
__________________
Haylee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-03, 17:33   #4502
Lajlaa
Rozeznanie
 
Avatar Lajlaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

jakbym miała blisko gina z NFZ , to też nie chodziłabym prywatnie. I póki co to się nie zmieni .
__________________

Z moim M. od 25.03.2010
Lajlaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-03, 17:33   #4503
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

papug a YAZ na coś Ci szkodził? Bo ja go łykam 2 lata i efekty uboczne takie jak po landrynkach, czyli żadne.

Ja tylko raz biorąc tabletki miałam schizę, że jestem w ciąży - kiedy to pewnego dnia, styrana po tygodniu pracy położyłam się spać o 15.00, TŻ miał mnie obudzić po godzinie, ale nie obudził i otworzyłam oczy o... 9.30 rano na drugi dzień :/ A tabletka (na dodatek pierwsza po przerwie) miała być o 21.00 poprzedniego dnia. Zażyłam ją od razu, jednak te magiczne pół godziny które przekroczyłam (do 12 h pominięcia niby jest ochrona) nie dało mi spokoju do czasu nastepnej @ Generalnie schiz nie mam, o wiele gorzej było z tym kiedy nie brałam tabletek:P

Edytowane przez magdish
Czas edycji: 2012-02-03 o 17:35
magdish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-03, 18:49   #4504
wyemigrowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 236
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez magdish Pokaż wiadomość
papug a YAZ na coś Ci szkodził? Bo ja go łykam 2 lata i efekty uboczne takie jak po landrynkach, czyli żadne.
wiadomo, każdy organizm jest inny, ja np. czuję różnicę po tabletkach-zamiennikach, chociaż teoretycznie nie powinnam. niby mój cyprodiol jest odpowiednikiem syndi, a jednak po nim czuję się o wiele lepiej i w ogóle obecnie branie tabletek nie jest czymś, czego wpływy bym odczuwała
wyemigrowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-03, 22:42   #4505
Eldo_rado
amor vincit omnia
 
Avatar Eldo_rado
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez Anusia3 Pokaż wiadomość
Cooo? Spodziewałam się ceny 100 zł ale nie 150zł!!
ja prywatnie chłodzę także do dobrego ginekologa ale bierze 70zł ze wszystkim i jak dla mnie to już jest dużo.

Pewnie w centrum mieszkasz?
w centrum. poza tym to zaufany lekarz.

ale decyzja podjęta- przenoszę się do tego faceta, który an nfz rpzyjmuje
Eldo_rado jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-03, 23:44   #4506
papug
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: pozen
Wiadomości: 806
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez magdish Pokaż wiadomość
papug a YAZ na coś Ci szkodził? Bo ja go łykam 2 lata i efekty uboczne takie jak po landrynkach, czyli żadne.

Ja tylko raz biorąc tabletki miałam schizę, że jestem w ciąży - kiedy to pewnego dnia, styrana po tygodniu pracy położyłam się spać o 15.00, TŻ miał mnie obudzić po godzinie, ale nie obudził i otworzyłam oczy o... 9.30 rano na drugi dzień :/ A tabletka (na dodatek pierwsza po przerwie) miała być o 21.00 poprzedniego dnia. Zażyłam ją od razu, jednak te magiczne pół godziny które przekroczyłam (do 12 h pominięcia niby jest ochrona) nie dało mi spokoju do czasu nastepnej @ Generalnie schiz nie mam, o wiele gorzej było z tym kiedy nie brałam tabletek:P
Nie, nic złego mi nie robił, poprawiła mi się nawet cera zmieniłam tabletki, bo miałam przerwę w braniu z powodu życiowych i tżowych zawirowań
papug jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-04, 10:01   #4507
Anusia3
Zadomowienie
 
Avatar Anusia3
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 1 319
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez Eldo_rado Pokaż wiadomość
w centrum. poza tym to zaufany lekarz
Ja też chodzę do zaufanej lekarki raczej na nfz ale gdy wypadnie mi coś np. brak tabletek a terminy długie to idę prywatnie.

Nareszcie znalazłam dobrego ginekologa
__________________
,,Uwierz w siebie a w pełni poznasz swoje możliwości''

Razem od 26.08.2010r.
Kierowca od 19.07.2012r.
Anusia3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-04, 10:26   #4508
erythick
Raczkowanie
 
Avatar erythick
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Z Polski ;)
Wiadomości: 105
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Azalia bylam u ginekologa w sprawie pecherza bo od miesiaca mnie meczy i podstawowa sprawa to jednak badanie moczu zeby wykluczyc rozne bakterie itp i wiedziec jak to leczyc. Nasiadowki tez nieraz robilam rumianek jest super bo jest bardzo lagodny a zarazem zawsze pomaga, daje ulge. chociaz to co mam od miesiaca juz rumianek nie dziala...
Wlasnie dziewczynki,melduje sie. Bylam u ginekologa. Pamietacie, pytalam sie jak to jest ze zawsze w drugim tygodniu czuje skurcze jajnikow jak przy owulacji. Lekarz powiedzial mi sie fakt, Yasminelle jest najdelikatniejsza forma antykoncepcji, i to ze czuje prace jajnikow oznacza ze produkuja one pecherzyki, ale same w sobie jak najbardziej stanowia ochrone antykoncepcyjna w 100%. No, czuje sie bezpieczniejsza

Dziewczynki i jeszcze mam pytanie. Glupia jestem ze nie zapytalam lekarza. Jaki mam czas na zrealizowanie recepty na tabletki anty? bo ostatnim razem bralam sobie odpis, ale podobno juz odpisow recept nie ma przynajmniej tak mi powiedziala pani w aptece:/
Mam recepte na kilka opakowan i nie wiem co robic
__________________
.
erythick jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-04, 10:51   #4509
Anusia3
Zadomowienie
 
Avatar Anusia3
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 1 319
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Jak tam u was z TŻ?
U mnie porażka. Zaraz wychodzę się gdzieś zabawić z kimś bo mam już mojego dość.
__________________
,,Uwierz w siebie a w pełni poznasz swoje możliwości''

Razem od 26.08.2010r.
Kierowca od 19.07.2012r.
Anusia3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-04, 11:34   #4510
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Cytat:
ale podobno juz odpisow recept nie ma przynajmniej tak mi powiedziala pani w aptece:/
Serio? Ja jeszcze z tydzień temu poszłam z odpisem, ale zrobionym w zeszłym roku i farmaceuta nic nie wspomniał o nowych zasadach. Jeśli już nie robią to trochę kiepsko. Nie wiem z czego by to miało wynikać, w końcu nie zawsze stać żeby wykupić od razu 6 opakowań np Yazu, który jest po 44 złote sztuka.
magdish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-04, 13:29   #4511
ruda_not_grazyna
Rozeznanie
 
Avatar ruda_not_grazyna
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 681
GG do ruda_not_grazyna
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

z tymi odpisami, jeżeli jeszcze robią, to uważajcie, moją znajomą tak urządzili w aptece, że nie mieli jej tabletek, mimo, że odpis był jeszcze na 2 czy 3 opakowania (nie pamiętam teraz dokładnie) i dziewczyna musiała latać i szukać lekarza, który wypisze jej kolejną receptę, a wtedy był sylwester więc o lekarza ciężko..
a tak swoją drogą to Was zapytam dziewczyny o pewną rzecz, znowu tak jak w tamtym miesiącu 'przesunęło' mi się krwawienie, tzn ciężko mi to dokładniej określić, bo miałam plamienie w poniedziałek, potem cisza, znów w środę, cisza i dostałam dziś. a krwawienie powinnam dostać w najbliższy wtorek dopiero (kończę właśnie opakowanie)..chyba czas wybrać się do lekarza, skoro sytuacja się powtórzyła? może mam za słabe tabletki (sylvie 20)?
ruda_not_grazyna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-04, 13:42   #4512
Lajlaa
Rozeznanie
 
Avatar Lajlaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Hej piękną pogoda tyle ze ten mróz...... brrrr
U mnie z tż bardzo dobrze , rozumiemy się dogadujey. Oby tak dalej
Anusia a co się stało?
__________________

Z moim M. od 25.03.2010
Lajlaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-04, 19:59   #4513
wyemigrowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 236
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

z moim się nie zobaczyłam, chyba przez jakiś czas się raczej nie będziemy widywać
zimno, jak cholera :/ ale kurczę, teraz powinno się ocieplać, a nie robić coraz mroźniej :f masakra
wyemigrowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-04, 21:18   #4514
Eldo_rado
amor vincit omnia
 
Avatar Eldo_rado
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

u mnie (odpukać!!) mijają wszystkie objawy powrotu do tabletek... czuję się super i mogę szaleć do woli, bo po 1- znów mam ochotę a po 2- nie odczuwam suchości ani nic... ale ulga!
Eldo_rado jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 08:27   #4515
Azalia1992
Raczkowanie
 
Avatar Azalia1992
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 488
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Erythick, robiłam niedawno badanie moczu i wszystko było OK. Najprawdopodobniej, jak to moja matka stwierdziła, musiało mnie jakoś przewiać. Już tak miałam nieraz. Np. w lecie pod namiotem było zimno i wróciłam z przeziębionym pęcherzem. Ale już prawie nic nie odczuwam. Bo kilku nasiadówkach wszystko wraca do normy.
Anusia3 To już ponad 2 lata, a ja się w nim nadal zakochuję na nowo I to za każdym razem bardziej. Teraz myślę nad prezentem na walentynki, bo mimo, że wiem, że dla niektórych takie prezenty w tym dniu to kicz, ale ja tam lubię mu dać jakiś prezent, którym wiem, że mu się przyda, a sam na razie nie może kupić tego, bo zainwestował w inną rzecz.
Azalia1992 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-02-05, 10:18   #4516
Anusia3
Zadomowienie
 
Avatar Anusia3
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 1 319
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

A u mnie miłość chyba wygasa ja się staram a on tego nie widzi.
Libido zerowe
__________________
,,Uwierz w siebie a w pełni poznasz swoje możliwości''

Razem od 26.08.2010r.
Kierowca od 19.07.2012r.
Anusia3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 13:01   #4517
irkowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 26
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Ja ostatnio mam taką wieeelką potrzebę bycia przy moim TŻ, a on w trakcie sesji, ja mam ferie i się mijamy. Oby do środy! Wtedy w końcu się spotkamy
Libido na poziomie
irkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 17:00   #4518
erythick
Raczkowanie
 
Avatar erythick
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Z Polski ;)
Wiadomości: 105
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez Azalia1992 Pokaż wiadomość
Erythick, robiłam niedawno badanie moczu i wszystko było OK. Najprawdopodobniej, jak to moja matka stwierdziła, musiało mnie jakoś przewiać. Już tak miałam nieraz. Np. w lecie pod namiotem było zimno i wróciłam z przeziębionym pęcherzem. Ale już prawie nic nie odczuwam. Bo kilku nasiadówkach wszystko wraca do normy.
To super
__________________
.
erythick jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 17:23   #4519
WickedVirgo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 494
Talking Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

O właśnie, a jak u was z walentynkami, obchodzicie?. Ja tam zawsze uważałam, że to kicz etc... no ale Tż mimo, że jest takim typowym samcem xD po prostu się upiera przy głupich świętach
Hm albo zawsze mogę go wziąć pod szpic i powiedzieć, że prezenty dają sobie wtedy tylko zakochani ha! ciekawe co powie... bo w sumie nigdy takich wyznań sobie nie robiliśmy

Edytowane przez WickedVirgo
Czas edycji: 2012-02-05 o 17:25
WickedVirgo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 17:44   #4520
Azalia1992
Raczkowanie
 
Avatar Azalia1992
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 488
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

WickedVirgo, dobrze rozumiem? Jesteście ze sobą mimo, że nigdy nie powiedzieliście sobie, że kochacie drugą osobę albo chociaż, że bardzo na tej osobie wam zależy?
Ja już jutro widzę się z Tż. I nie powiem... libido jakoś ostatnio zdecydowanie wzrosło Przy 1 opakowaniu było takie hmm ... dość niewielkie, ale teraz jest na jeszcze większym poziomie niż wtedy, gdy używaliśmy prezerwatyw.
Azalia1992 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 20:23   #4521
Majcix
Raczkowanie
 
Avatar Majcix
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 50
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Dziewczyny, mam pytanie
wszystkie piszą o zmianie silniejszych tabletek na słabsze, a ja mam odwrotnie. z powodów uciążliwych bolów brzucha pani Ginekolog zapisała mi silniejsze tabletki.
miałam je normalnie zacząć po 7 dniowej przerwie.
przechodziłam z Naraya na Asubtelę
i tu pytanie. od razu jestem zabezpieczona ? bo niestety w przypływie stresu nie zapytałam o to mojej doktor.
a niestety niedawno doszło do zbliżenia, bez zabezpieczenia i coś się martwię.
__________________
`kto się waha, ten przegrywa`
Majcix jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 20:27   #4522
Lia89
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Przy zmianie na silniejsze normalnie robisz przerwę. Odwrotnie jest w sytuacji zmiany tabletek na słabsze. Ochrona ciągle jest.
Lia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 20:30   #4523
Majcix
Raczkowanie
 
Avatar Majcix
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 50
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez Lia89 Pokaż wiadomość
Przy zmianie na silniejsze normalnie robisz przerwę. Odwrotnie jest w sytuacji zmiany tabletek na słabsze. Ochrona ciągle jest.
więc jeśli zrobiłam przerwę i po 7 dniach zażyłam nową tabletkę, to wszystko okej i jestem ciągle zabezpieczona ? ulżyło mi. serdecznie dziękuje
__________________
`kto się waha, ten przegrywa`
Majcix jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 20:34   #4524
wyemigrowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 236
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez WickedVirgo Pokaż wiadomość
O właśnie, a jak u was z walentynkami, obchodzicie?. Ja tam zawsze uważałam, że to kicz etc... no ale Tż mimo, że jest takim typowym samcem xD po prostu się upiera przy głupich świętach
Hm albo zawsze mogę go wziąć pod szpic i powiedzieć, że prezenty dają sobie wtedy tylko zakochani ha! ciekawe co powie... bo w sumie nigdy takich wyznań sobie nie robiliśmy

mój nienawidzi jakichkolwiek świąt, no może, prócz moich urodzin, bo wtedy był 1raz jak mu powiem coś o walentynkach, to pewnie będzie chciał mnie zabić azalia- my np jesteśmy bez wyznań, zostajemy na razie przy tym, że się bardzo lubimy i zależy nam na sobie ale napiszę mu dzisiaj rozpaczliwe "zabierz mnie w końcu człowieku na randkę "
wyemigrowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 20:48   #4525
Bayje
Zakorzenienie
 
Avatar Bayje
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 012
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

witam po weekandzie :P


u mnie z walentynkami jest tak .., że mój facet oczywiście ANTY, że to komercja ale pierwszy z kwiatkami przyleci
__________________




Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile
Kid Cudi
Bayje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 09:10   #4526
Lajlaa
Rozeznanie
 
Avatar Lajlaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Witam w poniedziałkowy poranek...
Ahh jak wszyscy to lubimy....
U mnie z Walentynkami jest bardzo dobrze. Tż święto uważa , a nawet na to coś planuje . To nasze drugie razem . A pozatym my walentynki mamy co się widzimy, i narazie to się nie zmienia
__________________

Z moim M. od 25.03.2010
Lajlaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 10:06   #4527
Haylee
Zakorzenienie
 
Avatar Haylee
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 650
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

ja mam zajecia na uczelni cały dzień, ale na pewno się urwę wcześniej... ale jak to Tż powiedział, jak nie dam rady to sobie sam gdzieś pójdzie :| tzn. że z kolegą... ( fajne, spotkałby kogoś znajomego i będzie zdziwko, czemu nie ma mnie przy nim... :/)
on niby nie uznaje tego święta aż tak, ale mi zależy po prostu na czymś... po to to jest, żeby od czasu do czasu zrobić coś innego :/
i się dziwił czemu byłam zła... :/ jest ok, ale jak może takie rzeczy mówić
__________________
Haylee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 12:59   #4528
Lajlaa
Rozeznanie
 
Avatar Lajlaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Dolina Niedorzeczności
Wiadomości: 829
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez Haylee Pokaż wiadomość
ja mam zajecia na uczelni cały dzień, ale na pewno się urwę wcześniej... ale jak to Tż powiedział, jak nie dam rady to sobie sam gdzieś pójdzie :| tzn. że z kolegą... ( fajne, spotkałby kogoś znajomego i będzie zdziwko, czemu nie ma mnie przy nim... :/)
on niby nie uznaje tego święta aż tak, ale mi zależy po prostu na czymś... po to to jest, żeby od czasu do czasu zrobić coś innego :/
i się dziwił czemu byłam zła... :/ jest ok, ale jak może takie rzeczy mówić
A On uznaje to święto? Przecież jeśli piszesz, że napewno urwiesz się wcześniej to nie możesz Jemu powiedzieć tego samego? Przecież to równznaczne z tym że będziesz miała czas
__________________

Z moim M. od 25.03.2010
Lajlaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 13:03   #4529
Bayje
Zakorzenienie
 
Avatar Bayje
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 012
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Raczej nie znam faceta który ... w walentynki poszedł by sam na pizze, sam do kina .. i to w taki dzień gdzie ma 100 % pewność, że będzie sam jak debil siedział przy stole w gronie zakochanych
__________________




Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile
Kid Cudi
Bayje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 14:25   #4530
keira2008
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II

Ale mnie daaaaaawno nie było Witam Was dziewczyny w ten słoneczny, ale jakże zimny i biały dzień Dziś na termometrze obecnie -12 stopni.
W nocy było jakieś -30 bo okna miałam na dole zamarznięte (aż lód był) i roleta przymarzła do okna :P

Może napisze co u mnie. A więc mieszkanie będzie - huraaa !!
Wszystkie pozwolenia na przebudowe są, projekty się robią. Było dużo problemów z projektami, bo my z TŻ chcieliśmy tak, a rodzice moi (bo w końcu płacą za to) chcieli inaczej. Ale że nie poszłam na ugodę- bo przecież to mieszkanie dla nas ma być...- to będzie jak chcemy

Było też troche przy tym problemów z TŻ. Od kilku miesięcy stanowczo mówił że on tam mieszkać nie będzie, że jak chce tam być to tylko sama.... Bez niego. Że nie ma zamiaru mieszkać gdzieś, gdzie ktoś (moi rodzice) się ciągle będzie ze wszystkim wcinać. Ale przekonałam go. Tym bardziej że dom notarialnie będzie mój.
Cudownie tak planować co gdzie postawimy, jakie kanapy, meble itd
Martwię się o nasz brak pracy, ale na sam start (tj umeblowanie i pierwsze rachunki) mamy naście tysięcy odłożone więc damy sobie radę. I TŻ uspokajał żeby się o pracę nie martwić bo się znajdzie. Więc będzie dobrze.
Z budową będziemy wchodzić jakoś marzec/kwiecień. A w grudniu teść z jego bratem zrobią nam ocieplenie domu i wykończeniówkę w środku. Podłogi, malowanie ścian i ocieplenia mamy na swojej głowie. Nawet lepiej bo na tym zaoszczędzimy ponad 20tys. (licząc: ocieplenie 70-90zł za metr, plus położenie paneli podłogowych 30zł za metr i malowanie 6 pomieszczeń). Także dajemy radę i wychodzimy na prostą jak dziewczyny mówiłyście
To na tyle o domu.

Co do walentynek- my uznajemy to święto. Zawsze kupujemy sobie jakiś prezent, ale w tym roku trzeba odpuścić. Zaproponowałam w prezencie dobry seks i słodką herbatkę :P
__________________


Edytowane przez keira2008
Czas edycji: 2012-02-06 o 14:26
keira2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.