Mamusie listopad-grudzien 2011

[glamourous]

Ale jak w 21 tc cc na zyczenie???znaczy teraz juz oplaca czy cc w 21tcbo to bez sensu totalnie

[goldika]

Napisane przez elf27

nasz płacze łzami chyba ze udaje

moja bratowa w 21tc opłaca sobie cc, nie oceniam bo sama żem cesarzowa tylko ze wskazań - co sądzicie o takim rozwiązaniu w przypadku zdrowej ciaży?

niektore kobiety boja sie sn wiec z jednej strony staram sie zrozumiec. Ale ogolnie uwazam, ze pierwszy porod powinno sie sn, a jak jakas traume sie po nim zlapie to nastepne mozna myslec o cc.


Oliveira przepiekna jest ta sukienka! ja bym szukala jeszcze na 9-12mcy od razu jest cudowna!!!

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Tuszka zamowilam sobie kredki zelove z Avonu'u przez moje opadajace powieki musze miec serio cos mega wodoodpornego zeby mi sie nie odbijalo na powiecie... Poki co rade daje tylko eyeliner Gosh, zobacze jak te kredki sie sprawdza

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez Bahamadia_25

Witam się upalnie.

Całymi dniami siedzimy na dworze, więc słabo się udzielałam.

Wszystko ok. Postaram się ponadrabiać ost strony.



ale tyle naskrobać przez weekend ...

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Oli, bardzo miły gest w stronę gości, na pewno zrobisz im bardzo miłą niespodziankę kok:

A my dzieki pięknej pogodzie, całe sobotnie popołudnie spędziliśmy u mojej mamy, a Niedzielę od rana u mojej kuzynki za Wrocławiem (oczywiście z moją mamą i bratem )

Michałkowi kupiliśmy dmuchany basenik, żeby miał coś z tego, że jest już ciepło
W kształcie żabki, z daszkiem, żeby go osłaniał od słońca i wiatru - świetna sprawa.
A wczorajszy cały dzień spędzilismy na wsi

Dzisiaj mama robi sobie dzień mamy i idę na pedicure

Tz kupil mlodemu zwykly dmuchany basenik... a mial tez z kupic z daszkiem

Jezu jak ja nie lubie jak ktos dotyka mi stop

[agulan82]

Hej dziewczynki u nas pobudka o 6 z pieknym dwuzębnym uśmiechem na początek także miło się dzionek zaczyna.

U nas narazie pogoda mglista ale podobno w ciągu dnia ma być piękne słonko i cieplutko także trochę Waszego ciepełka do nas też trafi z czego ja się bardzo cieszę

Napisane przez Aniolina

Oliveira poodalas mi link do baby jogger city mini i wczoraj go ogladalismy i chyba kupimy, jakby nie Ty to na wozek to bysmy wydali max 600 zl, a tak bedzie tysiaczek
ale fajny jest i to skladanie ma super, nawet ja sobie poradze

Ja też napalona na ten wózek ale nie mam za bardzo możliwości zobaczenia go naocznie i dotknięcia przed kupnem także powiedz mi jak się prowadzi, zwrotny jest, lekki??

[goldika]

Anolina, a to niedobra Oliveira co nie kusi tymi wszystkimi wozkami

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez wariateczka88

Czesc wam dziewczyny
moja mala wstala o 6:13 i uznala ze juz jest wyspana,ale spala prawie cala noc od 21:30 do 3:40,a pozniej do 6,tak ze narzekac nie bede

elf co do cesarki na zyczenie(bo tak to sie chyba potocznie nazywa) znajoma mojej siostry zrobila dokladnie tak samo,a jeszcze sie okazalo ze ma znajomego lekarza i nic nie placila,ja nie wiem czy to jest dobre rozwiazanie,w koncu to operacja,ja jak rodzilam w pewnym momencie mialam ochote kleknac i blagac polozna o cesarke,teraz po wszystkim ciesze sie ze to byl porod naturalny,i choc zartowalam ze przy nastepnym bejbiku od razu zbieram kase na cesarke,wcale nie jestem juz tego taka pewna...bo wiadomo ze wszystko ma swoje plusy i minusy,ale po co dac sie kroic niepotrzebnie ...

ja tez chcialam prosic o cesarke, nawet prosilam ale ciesze sie ze poszla sn, nastepny tez tak chce!

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez glamourous

Ale jak w 21 tc cc na zyczenie???znaczy teraz juz oplaca czy cc w 21tc

raczej oplacila w sumie na pewno

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez agulan82

Hej dziewczynki u nas pobudka o 6 z pieknym dwuzębnym uśmiechem na początek także miło się dzionek zaczyna.

U nas narazie pogoda mglista ale podobno w ciągu dnia ma być piękne słonko i cieplutko także trochę Waszego ciepełka do nas też trafi z czego ja się bardzo cieszę



Ja też napalona na ten wózek ale nie mam za bardzo możliwości zobaczenia go naocznie i dotknięcia przed kupnem także powiedz mi jak się prowadzi, zwrotny jest, lekki??

Co takiego super w tym wozku? jak z amortyzacja?

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

a ja ciagle mam glupie sny... w zeszlym tyg 2noce pod rzad snil mi sie moj ex
dzis snilo mi sie, ze mialam kleszcze na skroni i nie zauwazylam go, dopiero jak byl taki wielki napity to sie kapnelam
do tego okazalo sie, ze wcale nie sprzedalam papug 3lata temu, tylko zapomnialam o nich i zaglodzilam...

[mszpilka]

Napisane przez dygotka8

ja pije rozpuszczalną więc nie ma szans by ona na malucha działała-bo i na mnie jakoś wybitnie nie działa chciałam kupic inkę czekoladową,ale ma mleko w skałdzie
cappuciuno bym się napiła
http://www.groupon.pl/oferty/cala-polska/InPost/5633871

nie żałuj, nie dobra, TŻ powiedział że obrzydliwa

Napisane przez elf27

dziewczyny małemu pulsuje ciemiączko- to normalne?

tak

Napisane przez goldika

a ja ciagle mam glupie sny... w zeszlym tyg 2noce pod rzad snil mi sie moj ex
dzis snilo mi sie, ze mialam kleszcze na skroni i nie zauwazylam go, dopiero jak byl taki wielki napity to sie kapnelam
do tego okazalo sie, ze wcale nie sprzedalam papug 3lata temu, tylko zapomnialam o nich i zaglodzilam...

: hahaha:

[kasia_aa]

ja również witam sie z rana, kolejna kiepska noc;/ co chwile pobudki i jeczenie, coś mi sie zaczyna wydawać że to wina zębów, wczoraj całe popołudnie aż do wieczora nie można go było z rąk sciągnąć i wyciągnąc mu palców z buźki, dopiero jak dalam zimnego gryzaka zlodówki to sie uspokoił, więc cos może byc na rzeczy choć nie chce wszystkiego zwalać na zeby. Jejku on tak pieknie spał! mam nadzieje że to przejdzie

zapowiada się kolejny upalny dzien...

[agulan82]

Napisane przez goldika

[/COLOR]
Co takiego super w tym wozku? jak z amortyzacja?

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

a ja ciagle mam glupie sny... w zeszlym tyg 2noce pod rzad snil mi sie moj ex
dzis snilo mi sie, ze mialam kleszcze na skroni i nie zauwazylam go, dopiero jak byl taki wielki napity to sie kapnelam
do tego okazalo sie, ze wcale nie sprzedalam papug 3lata temu, tylko zapomnialam o nich i zaglodzilam...

Amortyzowane jest przednie koło a wszystkie są na łożyskach, jak dla mnie po prostu funkcjonalny, lekki, siedzisko rozkłada się do pozycji leżącej, ma sporawy koszyk, dość szeroki dla dziecka, szybko się składa, matesty i atesty no to chyba jak dla mnie wystarczy
Niby miałam szukać jeszcze czegoś ale ciągle on siedzi mi w głowie.

[glamourous]

Z inek smakowych uwielbiam mleczna. Czekolada i karmel- bleee

Kurde musze do szefow zadzwonic i isc zlozyc wniosek o dodatkowy macierzynski nie chce
Mi sie

[wariateczka88]

Napisane przez goldika

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

a ja ciagle mam glupie sny... w zeszlym tyg 2noce pod rzad snil mi sie moj ex
dzis snilo mi sie, ze mialam kleszcze na skroni i nie zauwazylam go, dopiero jak byl taki wielki napity to sie kapnelam
do tego okazalo sie, ze wcale nie sprzedalam papug 3lata temu, tylko zapomnialam o nich i zaglodzilam...

no to masz niezle sny,ja padam taka zmęczona ze nie pamiętam kiedy mi sie ostatnio cokolwkie snilo

[kasia_aa]

elf27 mojemu też pulsuje ciemiączko

[mszpilka]

Byłam wczoraj w swojej pracy, pogadac o powrocie.
I nie chcą mnie, nie mają miejsca, szykuje im się rewolucja z moim dziale. I najchetniej wypłacili by mi odprawę i rozwiazali ze mna umowe za porozumieniem stron. Ale wiedzą ze po złożeniu wniosku o obniżeniu etatu nie mogą mnie nie przyjąć i i mam ochronę przez rok.
A ja zrobiłam w ciąży kurs ksiegowości co ich zdziwiło bardzo i może łatwiej bedzie mi znaleźć obowiązki.
I nie wiem co zrobić czy wracać, czy brać odprawę i szukać czegoś.
Z jednej strony zwiałabym z firmy bo tak jest katastrofa jakaś, szkoda gadac nawet. Kiedyś wam pisałam jak mnie potraktowali w ciąży. A zdrugiej strony szkoda mi umowy na czas nie określony i boje sie niepewności i szukania nowej pracy.
Wiem ze jak wróce to bedzie okropna nerwówka w parcy.

[Bahamadia_25]

Wczoraj Michał skończył 7 miesięcy

Goldi, fajnie wyszły Ci brewki. Ja osobiście boję się zbytniego [rzyczarnienia więc swoje maluje cieniem

[Aniolina]

Napisane przez kkkasikkk

TŻ już wrócił.
Headhunter nim zachwycona ... ale on to się potrafi suuuuper sprzedać. Cóż za pech ... ta nowa firma, to też koreańska, ale już ustalone żadnego koreańskiego raju i koniec, więc szukamy dalej

Martynka zasnęła a ja mykam do łazienki robić sobie SPA

Co do kubków niekapków, to ponoć najlepiej zeby dziecko piło z normalnego plastikowego kubeczka albo przez słomkę/ to słowa logopedy u której byłyśmy 2 miesiące temu

Do jutra dziewczyny

A... w czwartek jedziemy do Karpacza odpocząć TZ dostał 2 dni urlopu, więc jedziemy do Gołębiowskiego. Ma się troszkę popsuć pogoda, więc trzeba wybrać hotel w którym będzie co robić z Martynką jak za oknem będzie padać.

Śpijcie dobrze i jak najmniej pobudek w nocy

to kciuki za lepsza prace na dolnyslasku dla TZta, no koreanskie firmy to syf

Napisane przez agulan82

Hej dziewczynki u nas pobudka o 6 z pieknym dwuzębnym uśmiechem na początek także miło się dzionek zaczyna.

U nas narazie pogoda mglista ale podobno w ciągu dnia ma być piękne słonko i cieplutko także trochę Waszego ciepełka do nas też trafi z czego ja się bardzo cieszę



Ja też napalona na ten wózek ale nie mam za bardzo możliwości zobaczenia go naocznie i dotknięcia przed kupnem także powiedz mi jak się prowadzi, zwrotny jest, lekki??

no tez trzykolowy rozwazamy, fajnie leciutko jezdzi, amortyzacja polega chyba najbardziej na duzych kolach, jego najwiekszy dla nas plus, to to ze sie super sklada i jest lekki a jednoczesnie wygodny dla dziecka. Parasolki po zlozeniu maja 105 cm a to by nam do bagaznika nie weszlo, a to bez problemu. my go kupujemy jako wyjazdowy wozek, choc mysle, ze do miasta na codzien by sie sprawdzil.

[glamourous]

Szpilka caly czas mialam pytac jak Helen zareagowala ma powrot taty, poznala prawda?

[goldika]

Napisane przez Bahamadia_25

Wczoraj Michał skończył 7 miesięcy

Goldi, fajnie wyszły Ci brewki. Ja osobiście boję się zbytniego [rzyczarnienia więc swoje maluje cieniem

kiedys malowalam cienie, konczylo sie tak ze czesto w ciagu dnia potarlam brew i rozmazalam wiec zrezygnowalam z tego.
dla Michałka

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez mszpilka

Byłam wczoraj w swojej pracy, pogadac o powrocie.
I nie chcą mnie, nie mają miejsca, szykuje im się rewolucja z moim dziale. I najchetniej wypłacili by mi odprawę i rozwiazali ze mna umowe za porozumieniem stron. Ale wiedzą ze po złożeniu wniosku o obniżeniu etatu nie mogą mnie nie przyjąć i i mam ochronę przez rok.
A ja zrobiłam w ciąży kurs ksiegowości co ich zdziwiło bardzo i może łatwiej bedzie mi znaleźć obowiązki.
I nie wiem co zrobić czy wracać, czy brać odprawę i szukać czegoś.
Z jednej strony zwiałabym z firmy bo tak jest katastrofa jakaś, szkoda gadac nawet. Kiedyś wam pisałam jak mnie potraktowali w ciąży. A zdrugiej strony szkoda mi umowy na czas nie określony i boje sie niepewności i szukania nowej pracy.
Wiem ze jak wróce to bedzie okropna nerwówka w parcy.

nie wiem co bym zrobila... zalezy pewnie jaka ta odprawa. Ale teraz ciezko o prace wiec chyba lepiej nie odpuszczac ot tak.

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

co do wozka to my nadal w gondoli chociaz juz na styk w niej sie miesci ale jakos wygodniejsza mi sie wydaje od spacerowki

[mszpilka]

Napisane przez glamourous

Szpilka caly czas mialam pytac jak Helen zareagowala ma powrot taty, poznala prawda?

nie poznała....
miała totalnie zdezorientowana minę i cały czas jest bojaźliwa jak ją zagaduje czy coś. A jak mnie zobaczy to od razu się śmieje, a do taty nie ma jeszcze uśmieszków
Ale wczoraj babcie poznała po 2 tygodniach nie widzenia, a przynajmniej uśmiechała sie od razu.

[wariateczka88]

Napisane przez mszpilka

Byłam wczoraj w swojej pracy, pogadac o powrocie.
I nie chcą mnie, nie mają miejsca, szykuje im się rewolucja z moim dziale. I najchetniej wypłacili by mi odprawę i rozwiazali ze mna umowe za porozumieniem stron. Ale wiedzą ze po złożeniu wniosku o obniżeniu etatu nie mogą mnie nie przyjąć i i mam ochronę przez rok.
A ja zrobiłam w ciąży kurs ksiegowości co ich zdziwiło bardzo i może łatwiej bedzie mi znaleźć obowiązki.
I nie wiem co zrobić czy wracać, czy brać odprawę i szukać czegoś.
Z jednej strony zwiałabym z firmy bo tak jest katastrofa jakaś, szkoda gadac nawet. Kiedyś wam pisałam jak mnie potraktowali w ciąży. A zdrugiej strony szkoda mi umowy na czas nie określony i boje sie niepewności i szukania nowej pracy.
Wiem ze jak wróce to bedzie okropna nerwówka w parcy.

nie zazdroszcze,i w czasach kiedy tyle sie mowi o pomocy dla kobiet ciezarnych i mam dalej sa firmy ktore maja to w
ciezko mi cos poradzic,zalezy czy mozesz pozwolic sobie na wziecie odprawy i szukanie nowej pracy-a z tym wiadomo jak jest,ale moze akurat Tobie sie poszczesci

[kkkasikkk]

Cześć dziewczyny,
My juz po spacerku .. wyszłyśmy o 7:30

Dziś mamy z tż drugą rocznicę ślubu. Umowa taka, ze sobie prezentów nie robimy, ale myślę czy by mu czegoś dobrego na kolację nie zrobić
Prezentów nie ma, ale za to w czwartek jedziemy do Karpacza

Idę robić obiadek ... bo o 10 przychodzą do mnie robotnicy naprawiać donice na tarasie. W części poodpadał łupek, więc trzeba podkleić i przy okazji panowie pomaluję płotek, bo ja nie mam kiedy się tym zająć

[wariateczka88]

no moj aniolek wreszcie kima,wiec moge zjesc sniadanie nareszcie
pozniej zakupy i spacerowo,tak ze milego dnia wam zycze

[goldika]

Napisane przez kkkasikkk

Cześć dziewczyny,
My juz po spacerku .. wyszłyśmy o 7:30

Dziś mamy z tż drugą rocznicę ślubu. Umowa taka, ze sobie prezentów nie robimy, ale myślę czy by mu czegoś dobrego na kolację nie zrobić
Prezentów nie ma, ale za to w czwartek jedziemy do Karpacza

Idę robić obiadek ... bo o 10 przychodzą do mnie robotnicy naprawiać donice na tarasie. W części poodpadał łupek, więc trzeba podkleić i przy okazji panowie pomaluję płotek, bo ja nie mam kiedy się tym zająć

krejzol
gratuluje 2rocznicy

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez wariateczka88

no moj aniolek wreszcie kima,wiec moge zjesc sniadanie nareszcie
pozniej zakupy i spacerowo,tak ze milego dnia wam zycze

zazdroszcze kimajacego aniolka... moj jeczy wlasnie
ogarne sie i tez ruszam na spacer. przed najwiekszykm upalem zebym wrocic do domu.

[elf27]

Napisane przez glamourous

Ale jak w 21 tc cc na zyczenie???znaczy teraz juz oplaca czy cc w 21tcbo to bez sensu totalnie

teraz opłaca, powiedziała, zę nie chce ani rodzić ani karmić

Napisane przez kasia_aa

elf27 mojemu też pulsuje ciemiączko

czytałam, ze jak dziecko pobudzone to pulsuje, mój chyba pobudzony całą dobę

Napisane przez Bahamadia_25

Wczoraj Michał skończył 7 miesięcy

Goldi, fajnie wyszły Ci brewki. Ja osobiście boję się zbyt
niego [rzyczarnienia więc swoje maluje cieniem

Napisane przez Aniolina

to kciuki za lepsza prace na dolnyslasku dla TZta, no koreanskie firmy to syf

no tez trzykolowy rozwazamy, fajnie leciutko jezdzi, amortyzacja polega chyba najbardziej na duzych kolach, jego najwiekszy dla nas plus, to to ze sie super sklada i jest lekki a jednoczesnie wygodny dla dziecka. Parasolki po zlozeniu maja 105 cm a to by nam do bagaznika nie weszlo, a to bez problemu. my go kupujemy jako wyjazdowy wozek, choc mysle, ze do miasta na codzien by sie sprawdzil.

a w ogóle jak długo takie wielofunkcyjne wózki służa? trzeba wymieniać na kolejną spacerówkę? bo ja ciemnogród

Napisane przez wariateczka88

Czesc wam dziewczyny
moja mala wstala o 6:13 i uznala ze juz jest wyspana,ale spala prawie cala noc od 21:30 do 3:40,a pozniej do 6,tak ze narzekac nie bede

elf co do cesarki na zyczenie(bo tak to sie chyba potocznie nazywa) znajoma mojej siostry zrobila dokladnie tak samo,a jeszcze sie okazalo ze ma znajomego lekarza i nic nie placila,ja nie wiem czy to jest dobre rozwiazanie,w koncu to operacja,ja jak rodzilam w pewnym momencie mialam ochote kleknac i blagac polozna o cesarke,teraz po wszystkim ciesze sie ze to byl porod naturalny,i choc zartowalam ze przy nastepnym bejbiku od razu zbieram kase na cesarke,wcale nie jestem juz tego taka pewna...bo wiadomo ze wszystko ma swoje plusy i minusy,ale po co dac sie kroic niepotrzebnie ...

ja miałam ze wskazań, bałam się sn ale od tej strony, że coś się stanie dziecku a w przypadku moim było duże ryzyko
cc wspominam nieciekawie, może dlatego, ze miałam powikłania, wiem że niektóre dziewczyny bardzo chwalą, dla mnie to było mało przyjemne i nie mam na myśli bólu bo to żaden ból, jakoś psychicznie to kiepsko zniosłam, a później miałam wrazenie, że to była większa krzywda dla mojego dziecka niż ryzykować sn

[goldika]

Elf skoro nie chce rodzic i nie chce karmic to nasuwa mi sie pytanie - ona chciala tego dziecka?

[elf27]

nie wiem sama, jest ciepłą osobą i miłą, ale bardziej chce mój brat, chyba z jego inicjatywy to macierzyństwo

[agulan82]

Napisane przez elf27

a w ogóle jak długo takie wielofunkcyjne wózki służa? trzeba wymieniać na kolejną spacerówkę? bo ja ciemnogród

Kochana to zależy tylko od Ciebie. Ja mam znajomą, której córeczka będzie miała niedługo 2 latka i dalej używają pierwszego wielofunkcyjnego wózka tylko jak dla mnie to zwyczajnie jest ciężko,tzn. zazwyczaj jest tak, że te wielofunkcyjne wózki są ciężkie do tego jak wsadzisz dziecko około 10 kilo taki np. 2 latek plus zakupy no to jak dla mnie za ciężko dlatego ja zmieniam na lekką spacerówkę

Napisane przez goldika

Elf skoro nie chce rodzic i nie chce karmic to nasuwa mi sie pytanie - ona chciala tego dziecka?

U mnie w rodzinie mój brat ma 32 lata bardzo chce mieć już dziecko a szczególnie jak ja urodziłam Julię 4 lata temu - jest jej chrzestnym- to załączyło mu się bardzo tacieżyństwo, natomiast jego żona ma 27 lat i jeszcze nie bardzo i ona np. mówi, że jak się napatrzy na mnie jak ja to wszystko muszę ogarniać i jeszcze poród to ona zwyczajnie się boi i ja się jej wcale nie dziwię, są osoby mało odporne na ból i ja to rozumiem, chociaż muszę powiedzieć, że mój brat to wogóle ma podejście do wszystkich dzieci wprost go uwielbiają także z jego strony będzie miała olbrzymią pomoc ale wiadomo ciężko się zdecydować, bo to ona ma być w ciąży, rodzić i karmić a cóż złego w karmieniu butelką

[muffinka90]

Ciezki dzien i ciezka noc za nami... Filip przeplakal wczoraj caly dzien, zanosil sie,trzasl i padal z placzu, budzil sie i od nowa pojechalismy w koncu na pogotowie, bo to nienormalne jest... godzine stalismy w kolejce z placzacym dzieckiem, zgadnijcie czy ktos byl tak uprzejmy i nas wpuscil malo tego, baba wcisnela nam sie w kolejke: ja tylko na chwile ale w koncu weszlismy, mowie babce co i jak, pierwsze pytanie: dlaczego ten syrop co dostalismy w srode bral tak krotko, nie mial nawet szans zadzialac, jakbysmy dostali go na tydzien to malemu nic by nie bylo, a tak to poszlo wszystko na uszy i antybiotyk dosztalismy na 7dni, do tego paracetamol na zmiane z ibuprofenem co 4h. Mlody kaszlal, jeczal i poplakiwal cala noc...

wsciekla jestem na siebie, ze nie poczekalam na moja lekarke tylko poszlam do innej, i ryczalam pol nocy, bo wczoraj zloscilam sie na niego, ze placze i nie chce spac, a jego bolalo co ze mnie za matka, ze nie umiem rozroznic placzu z bolu od placzu z goraca i zmeczenia




pogoda nie pomaga mlodemu, o 9:00 rano w chlodnym pokoju z wentylatorem mamy 26st a gdzie dalej...

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Baha buzki dla Miska

kasik wszystkiego najlepszego

[goldika]

Agulan w butelce nic zlego nie ma, sama na poczatku nie chcialam karmic piersia ale po porodzie jakos samo to przyszlo rozumiem strach przed porodem, moze ktos jej naopowiadal strasznych rzeczy
moje znajome tez uwazaja, ze do dzieci im sie nie spieszy jak widza ile ja mam obowiazkow. Dla mnie to przyjemnosc, czasami meczaca ale jaka satysfakcjonujaca.
A poza tym ja bym sie bardziej bala cc niz sn

Muffi strasznie wspolczuje

[muffinka90]

goldi
mlody ''na prochach'' wiec zachowuje sie juz normalnie (czyt. ciaga krzesla po pokoju i odkrywa ''tajemne przejscie'' miedzy lawa i kanapa, szkoda, ze nie odkryl jeszcze jak wyjsc, bo musze go co chwile wyciagac )


jesli ggoraa nie bedzie miala neta do konca watku i zadna sie nie podejmie sprawy, to moge poprowadzic kolejny, jesli nie macie nic ''naprzeciw''



p.s. kapec taty to taka fajna zabawka jest

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

p.s. 2 od tych nerwow wczorajszych dostalam rozwolnienia

[kasia_aa]

Dziewczyny wiem ze juz rozmawiałyscie na ten temat ale jakoś sobie nie zakodowałam - nie bijcie to kasze jaglaną to kupujecie taka normalną nie jakąś specjalnie dla niemowląt nie?

[Aniolina]

mszpilka, ja bym chyba poszla do tej pracy i powoli rozgladala sie za czyms innym, zawsze mozesz chyba jeszcze wziac ta odrawe jak juz wrocisz?

Napisane przez mszpilka

nie poznała....
miała totalnie zdezorientowana minę i cały czas jest bojaźliwa jak ją zagaduje czy coś. A jak mnie zobaczy to od razu się śmieje, a do taty nie ma jeszcze uśmieszków
Ale wczoraj babcie poznała po 2 tygodniach nie widzenia, a przynajmniej uśmiechała sie od razu.

u nas Kasia nie poznaje dziadkow jak ich nie widzi 2 tyg, ale po tygodniu juz poznaje

Napisane przez elf27

teraz opłaca, powiedziała, zę nie chce ani rodzić ani karmić
a w ogóle jak długo takie wielofunkcyjne wózki służa? trzeba wymieniać na kolejną spacerówkę? bo ja ciemnogród



ja miałam ze wskazań, bałam się sn ale od tej strony, że coś się stanie dziecku a w przypadku moim było duże ryzyko
cc wspominam nieciekawie, może dlatego, ze miałam powikłania, wiem że niektóre dziewczyny bardzo chwalą, dla mnie to było mało przyjemne i nie mam na myśli bólu bo to żaden ból, jakoś psychicznie to kiepsko zniosłam, a później miałam wrazenie, że to była większa krzywda dla mojego dziecka niż ryzykować sn

moze zmieni zdanie?
mozesz jezdzic wielofunkcyjnym jak dlugo chcesz, ale jak agulan pisala- ciezki, u nas zajmuje caly bagaznik i 1 siedzenie w samochodzie, wiec w ogole masakra.

ja mialam cesarke nagla, ale teraz jak pomysle, ile rzeczy moze pojsc zle w porodzie, to druga bym chciala czy sa wskazania czy nie, jedna blizne i tak juz mam, to moge sie drugi raz pomeczyc.

Napisane przez muffinka90

goldi
mlody ''na prochach'' wiec zachowuje sie juz normalnie (czyt. ciaga krzesla po pokoju i odkrywa ''tajemne przejscie'' miedzy lawa i kanapa, szkoda, ze nie odkryl jeszcze jak wyjsc, bo musze go co chwile wyciagac )


jesli ggoraa nie bedzie miala neta do konca watku i zadna sie nie podejmie sprawy, to moge poprowadzic kolejny, jesli nie macie nic ''naprzeciw''



p.s. kapec taty to taka fajna zabawka jest

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

p.s. 2 od tych nerwow wczorajszych dostalam rozwolnienia

wspolczuje zapalenia uszka, swoja droga to chyba pierwsze na forum, muffinka ja tez bym nie ymiala odroznic czy placze bo zmeczona czy z bolu, bedzie dobrze, a zakazane buty w przedpokoju- to dopiero rarytas

Napisane przez kasia_aa

Dziewczyny wiem ze juz rozmawiałyscie na ten temat ale jakoś sobie nie zakodowałam - nie bijcie to kasze jaglaną to kupujecie taka normalną nie jakąś specjalnie dla niemowląt nie?

niektore dziewczyny kupuja normalna, ale z nia jest wiecej zabawy, ja mam holle, ktora rozpuszczam tak samo jak kleik ryzowy

my tez juz po spacerze, o 9 wyszlysmy, po 17 znow pojdziemy

[Bahamadia_25]

Napisane przez goldika

Anolina, a to niedobra Oliveira co nie kusi tymi wszystkimi wozkami

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------



ja tez chcialam prosic o cesarke, nawet prosilam ale ciesze sie ze poszla sn, nastepny tez tak chce!

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------



raczej oplacila w sumie na pewno

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------


Co takiego super w tym wozku? jak z amortyzacja?

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

a ja ciagle mam glupie sny... w zeszlym tyg 2noce pod rzad snil mi sie moj ex
dzis snilo mi sie, ze mialam kleszcze na skroni i nie zauwazylam go, dopiero jak byl taki wielki napity to sie kapnelam
do tego okazalo sie, ze wcale nie sprzedalam papug 3lata temu, tylko zapomnialam o nich i zaglodzilam...

omg co za sny ...
Mi się ostatnio śniło, że wstając do Michała w nocy na karmienie nagle upadłam i byłam sparaliżowana, a ni ręką ani nogą nie mogłam ruszać i słowa też nie mogłam wydusić żadnego, dopiero jakieś jęki mnie obudziły.
A drugi to, że napierdzielałam żula (faktycznie go lałam przez sen)
był w lekkim szoku

Lecę dmuchać basen młodemu, o jak go zostawie z babcią na czas paznokci niech ma co chłopak robić

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Dziękuję za życzonka

Kasik, może zrób to http://www.przepisy.pl/przepis/zapiekanka-gyros

przesmaczne. Ja np nie lubię ostrego więc pominełam papryczki