Może kiedyś, już się staramy, jesteśmy w ciąży, i dzieci mamy!

[blonde_hair]

Napisane przez metkaa

czesc



super,

Napisane przez kotekk81

Madziu super sie czyta jak u Was jest super i mam nadzieje ze tak juz bedzie zawsze tylko ze np u nas kryzys sie pojawil jak Maja skonczyla rok....bo jednak rok nieprzespanych nocy troche wykancza psychike...i u nas okres noworodkowy wspominam bardzo milo (pomimo meczacych kolek), noce w miare przespane (Maja budzila sie tylko na jedzenie), spanie do 9tej () tylko potem nam sie dziecko troszke "popsulo" i trwa to do teraz a noce calkowicie przespane moge policzyc na palcach jednej reki a jednak jak czlowiek jest niewyspany, zmeczony to i jest warczaco-gryzacy a to nie jest dobre dla zwiazku...przynajmniej naszego ale ja bede moooocno trzymac kciuki zeby u Was bylo tak jak do tej pory


noooo to lece dalej z "praca" hahaha

i tez tak moze byc
Seba zaczał przesypiac noce (cale noce)jak miał 5 miesiecy, ja wtedy odzyłam i nasze relacje tez sie bardzo poprawiły

[Bika83]

Napisane przez Nikita...

Dziewczyny,

zarejestrowalam sie w skarbie mamy, bede teraz mierzyc temp z tym, ze dokladny termometr to bede miala dopiero za 1.5tyg, zaczne z takim normalnym i z testami owu.

Gratuluję

i zapraszam do znajomych

[Nikita...]

Bika,

wlasnie Madzia mi pisala, ze wg ciebie te testy na sline byly o du.pe roztrzasc wiec kupilam paskowe.

Aaaa i dla bardziej zaawansowanych ode mnie, jak sie bada ta szyjke? Bo niby wiem, gdzie sie paluszki wklada ale nie kumam co tam mam macac... jakos nie jestem przyzwyczajona do tak doglebnego sprawdzania siebie a wiem, ze szyjka to tez dobry wyznacznik owu.
Pomozcie o bardzo wtajemniczone.

[agnusek22]

Napisane przez Nikita...

Bika,

wlasnie Madzia mi pisala, ze wg ciebie te testy na sline byly o du.pe roztrzasc wiec kupilam paskowe.

Aaaa i dla bardziej zaawansowanych ode mnie, jak sie bada ta szyjke? Bo niby wiem, gdzie sie paluszki wklada ale nie kumam co tam mam macac... jakos nie jestem przyzwyczajona do tak doglebnego sprawdzania siebie a wiem, ze szyjka to tez dobry wyznacznik owu.
Pomozcie o bardzo wtajemniczone.

Podpinam się, bom też ciekawa

[Bika83]

Napisane przez Nikita...

Bika,

wlasnie Madzia mi pisala, ze wg ciebie te testy na sline byly o du.pe roztrzasc wiec kupilam paskowe.

Aaaa i dla bardziej zaawansowanych ode mnie, jak sie bada ta szyjke? Bo niby wiem, gdzie sie paluszki wklada ale nie kumam co tam mam macac... jakos nie jestem przyzwyczajona do tak doglebnego sprawdzania siebie a wiem, ze szyjka to tez dobry wyznacznik owu.
Pomozcie o bardzo wtajemniczone.

Oj też z tym miałam problem..... poczytaj trochę na necie, w skarbie mamy jest też o tym napisane i w sumie to z tego się uczyłam..... znalazłam gdzieś na necie jakieś fajne wskazówki, ale kurcze już tego nie pamiętam, więc nie będę Ci ściemniać, że wiem co i jak.....

U mnie np to było bardziej metodą prób i błędów. Wysokość szyjki np sprawdzisz bez problemu- wsadzasz palec i ją czujesz to jest nisko, a będą takie dni, że jej nie będziesz mogła dosięgnąć, więc jest wysoko - to akurat proste.

Ale np ze sprawdzaniem czy otwarta czy zamknięta już miałam problem..... i zawsze mi się wydawało, że niby otwarta, ale czy tak na pewno było..... bo dopiero po laparo zauważyłam kolosalną różnicę w otwartości szyjki, więc nie wiem czy przed laparo ona mi się w ogóle otwierała....

Tu masz fajen fotki

http://apt.republika.pl/Tajemnica1.html

[gucia6]

Napisane przez Madzialenka12344321

Wczoraj był mój pierwszy dzień od porodu kiedy nie płakałam

to juz teraz bedzie jeszcze lepiej

Napisane przez tomalinka

Ja też właśnie wczoraj zostałam ciocią

Strong, fajnego masz piesia... ale mina to faktycznie, obraza majestatu

[Bika83]

A co do miękkości, to "mówi się" że jak szyjka jest tawrda to takie uczucie jakbyś dotykała końcówki swojego nosa (coś w tym jest) chociaż wydawało mi że, chyba moja szyjka potrafiła być jeszcze twardsza. A znowu jak jest miękka to taka "rozklapiocha" się z niej robi..... musisz podotykać i poobserwować, no i porównać - wtedy się nauczysz...... ja długo sprawdzałąm, ale nie zapisywałam wyników w skarbie mamy bo byłam pewna, że nie będą to dobre osberwacje, dopiero jak się w miarę nauczyłam to zaczęłam notować..... ale czy to było dobrze - sama nie wiem.

[Nikita...]

Napisane przez Bika83

Oj też z tym miałam problem..... poczytaj trochę na necie, w skarbie mamy jest też o tym napisane i w sumie to z tego się uczyłam..... znalazłam gdzieś na necie jakieś fajne wskazówki, ale kurcze już tego nie pamiętam, więc nie będę Ci ściemniać, że wiem co i jak.....

U mnie np to było bardziej metodą prób i błędów. Wysokość szyjki np sprawdzisz bez problemu- wsadzasz palec i ją czujesz to jest nisko, a będą takie dni, że jej nie będziesz mogła dosięgnąć, więc jest wysoko - to akurat proste.

Ale np ze sprawdzaniem czy otwarta czy zamknięta już miałam problem..... i zawsze mi się wydawało, że niby otwarta, ale czy tak na pewno było..... bo dopiero po laparo zauważyłam kolosalną różnicę w otwartości szyjki, więc nie wiem czy przed laparo ona mi się w ogóle otwierała....

Tu masz fajen fotki

http://apt.republika.pl/Tajemnica1.html

Jakie foty, to my mamy w sobie cos takiego??? Wyglada troche jak penis czy cu, dzizys jaka ja jestem w ciemie bita w tym temacie...
Dzieki za wytlumaczenie, przynajmniej wiem jak poznac wysoko-nisko Reszte sie zobaczy w praniu.

Rozklapiocha

[agnusek22]

Bika, dzięki Ale mogłaś ostrzec przed fotami, bo jeszcze by kto zobaczył w pracy

[emigra]

Napisane przez Natala84

wiem o co chodzi w tej metodzie, bo czytałam książkę - dla zainteresowanych, mam w pdf
cytaty:
*Jeśli dziecko wciąż jeszcze płacze, wejdźcie do niego po upływie tego czasu, pozostając przy nim przez minutę lub dwie.;
*Niektóre dzieci reagują na obecność rodziców jeszcze intensywniejszym krzykiem. Wtakim wypadku pozostańcie przy nim tylko przez chwilę. Słuszna okazała się następująca reguła: im bardziej dziecko rozkrzyczane, tym krótsza wizyta.
*Niezależnie od tego czy dziecko się uspokoiło, czy też nie, wyjdźcie z pokoju najpóźniej po dwóch minutach, spoglądając na zegarek
*Przy tej metodzie dziecko jak gdyby oducza się krzyczenia. Zamiast oczekiwanej
pomocy przy zasypianiu osiąga bowiem tylko tyle, że matka lub ojciec na krótko do niego zaglądają, aby je pocieszyć.Dlatego też szybko dochodzi do następującego wniosku: „Zadaję sobie sporo trudu i krzyczę, a co z tego mam? Dla tej odrobiny korzyści cały mój wysiłek się nie opłaca. To już lepiej sobie zasnę”
itd... itp...

no sorry, ale dla mnie to jakaś masakra

a i tak btw, to nie jest metoda T.Hogg :/

ps. ja też już nie dyskutuję, bo po prostu nie ma z czym

dziewczyny, sorry że nie pisze nic więcej, ale mamy ogromne problemy z wyjazdem wakacyjnym i od kilku dni walcze z biurem podróży

Teraz wiem o co tyle krzyku .... przeczytalam ten rozdzial ksiazki po polsku (ja mam po niemiecku ''Kazde dziecko moze nauczyc sie spac'') - po niemiecku jest to zupelnie inaczej wyjasnione ....




Nie nadrobilam Was chce sie tylko pochwalic ze prawdopodobnie od wrzesnia przeprowadzimy sie do .... WLASNEGO DOMU wszystko zalezy od tego czy dostaniemy kredyt, bo dom juz znaleziony, dzisiaj obejrzany i jest cudny

[Bika83]

Wow Emigruś jakie wieści SUPER już zazdraszczam

[blonde_hair]

Emigra superGratulacje!klask i:Jaki duzy domek?Jakie macie oprocentowanie?

[emigra]

Napisane przez Bika83

Wow Emigruś jakie wieści SUPER już zazdraszczam

Od jakiegos czasu juz jezdzilismy i szukalismy domu, bo kupujemy tak zeby byly dwa duze mieszkania i na dole mozliwosc zrobienia biura, no i kupujemy ze wspolnikiem-przyjacielem meza i jego zona, wiec wiadomo ze ciezko polaczyc 4 gusta ale w koncu sie udalo, calej czworce sie podoba chalupa wiec bierzemy bede miala ogrodek ...

[agnusek22]

Emigra, gratulacje :brawo: Super wieści

[emigra]

Napisane przez blonde_hair

Emigra superGratulacje!klask i:Jaki duzy domek?Jakie macie oprocentowanie?

Dom ogromny - na gorze mieszkanie ok 110-120 metrow, na dole ciut wieksze, plus wielka piwnica, strych, taras i ogrod

a oprocentowania wlasnie nie wiemy, maz musi do doradcy z banku zadzwonic bo oni maja takie konto oszczednosciowe na firme zalozone ze moga dostac pozniej duzy kretyd na budowe badz kupno domu/mieszkania na mniejszy procent niz normalnie (Julce tez takie konto zalozylismy i wplacamy po 100 € miesiecznie na 17 lat i potem moze wziac np 50 000 kredytu i splacac go po 200 € miesiecznie przez 12 lat czy jakos tak )

[Madzialenka12344321]

Napisane przez gucia6

to juz teraz bedzie jeszcze lepiej

emi aaaa gratualcje opowiadaj jak wygląda

Zasnęłam z córcią w łóżku i mnie teściowa tel obudziła. Ale nie zdążyłam odebrać.

U nas zaczął padać deszcz a ja jestem tak głodna, ze zaraz zjem konia z kopytami. Już zjadłam banana i jogurt z ziarnami.

[Nikita...]

Napisane przez emigra

Od jakiegos czasu juz jezdzilismy i szukalismy domu, bo kupujemy tak zeby byly dwa duze mieszkania i na dole mozliwosc zrobienia biura, no i kupujemy ze wspolnikiem-przyjacielem meza i jego zona, wiec wiadomo ze ciezko polaczyc 4 gusta ale w koncu sie udalo, calej czworce sie podoba chalupa wiec bierzemy bede miala ogrodek ...

my szukalismy okolo roku i w koncu sie udalo. To teraz jeszcze sprawy administracyjne i fruuuuu

[Gucia0987]

Napisane przez emigra

Nie nadrobilam Was chce sie tylko pochwalic ze prawdopodobnie od wrzesnia przeprowadzimy sie do .... WLASNEGO DOMU wszystko zalezy od tego czy dostaniemy kredyt, bo dom juz znaleziony, dzisiaj obejrzany i jest cudny

WOW!!!Ogromne gratulacje!!!

[agnusek22]

Napisane przez Madzialenka12344321

emi aaaa gratualcje opowiadaj jak wygląda

Zasnęłam z córcią w łóżku i mnie teściowa tel obudziła. Ale nie zdążyłam odebrać.

U nas zaczął padać deszcz a ja jestem tak głodna, ze zaraz zjem konia z kopytami. Już zjadłam banana i jogurt z ziarnami.

Mała strata

[blonde_hair]

Napisane przez emigra

Dom ogromny - na gorze mieszkanie ok 110-120 metrow, na dole ciut wieksze, plus wielka piwnica, strych, taras i ogrod

a oprocentowania wlasnie nie wiemy, maz musi do doradcy z banku zadzwonic bo oni maja takie konto oszczednosciowe na firme zalozone ze moga dostac pozniej duzy kretyd na budowe badz kupno domu/mieszkania na mniejszy procent niz normalnie (Julce tez takie konto zalozylismy i wplacamy po 100 € miesiecznie na 17 lat i potem moze wziac np 50 000 kredytu i splacac go po 200 € miesiecznie przez 12 lat czy jakos tak )

super

[Madzialenka12344321]

Napisane przez agnusek22

Mała strata

posikałam się

[Emilia211]

Napisane przez emigra

Nie nadrobilam Was chce sie tylko pochwalic ze prawdopodobnie od wrzesnia przeprowadzimy sie do .... WLASNEGO DOMU wszystko zalezy od tego czy dostaniemy kredyt, bo dom juz znaleziony, dzisiaj obejrzany i jest cudny

GRATULACJĘ

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez Bika83

Strong, obiecana niespodzianka sorki, trochę mnie fantazja poniosła

Bika super piżamka

[gochaa_p]

Napisane przez emigra

Od jakiegos czasu juz jezdzilismy i szukalismy domu, bo kupujemy tak zeby byly dwa duze mieszkania i na dole mozliwosc zrobienia biura, no i kupujemy ze wspolnikiem-przyjacielem meza i jego zona, wiec wiadomo ze ciezko polaczyc 4 gusta ale w koncu sie udalo, calej czworce sie podoba chalupa wiec bierzemy bede miala ogrodek ...

super, gratuluje

[Nikita...]

Madzia,

Anusek ma racje

Kobitki, ja juz pakuje na dzisiaj kramik i mykam do domu. Znowu mam smaka na lody ale na razie dzielnie walcze.

Postaram sie jeszcze wpasc pozniej.

[agnusek22]

Napisane przez Madzialenka12344321

posikałam się

A co

Napisane przez Nikita...

Madzia,

Anusek ma racje

Kobitki, ja juz pakuje na dzisiaj kramik i mykam do domu. Znowu mam smaka na lody ale na razie dzielnie walcze.

Postaram sie jeszcze wpasc pozniej.

Papatki! ja za chwilę też uciekam do domku! Mam sporo do zrobienia Buziaki

[strongwomen]

Przyjdzie taka Bika, i na dzień dobry

Strong, nie zgadniesz co jem

co za molestowanie wyobraźni! Jeśli są to pączki, to mnie nie rusza bo już zjadłam, jeśli są to Tru.... których znów dziś nie było w biedro, a Ty sobie poprostu je jesz, to kończymy naszą znajomość

Emigra, wspaniała wiadomość, swój domek To Julcia będzie miała swój pokoik

Blonde, ciasto upieczone, ale malutka ta blaszka muszę spróbować

Bika, fajnie to z tą szyjką opisałaś, ja sobie kiedyś z ciekawości posprawdzam

a te zdjęcia ? kurczaki, super to jest. Ale jak on jej tam zrobił zdjęcie? Przecież to jest dość głęboko no nie?

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Podłogi powycierane, poodkurzane, ciasto pachnie.. a ja ? się chyba przepracowałam ! słabiutka jestem, i coś mnie boli ale nie wiem czy żołądek czy raczej kręgosłup

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Maleństwo, co to za porody na faccebooku oglądasz?

Agnusku buzi

[agnusek22]

Napisane przez strongwomen

Przyjdzie taka Bika, i na dzień dobry co za molestowanie wyobraźni! Jeśli są to pączki, to mnie nie rusza bo już zjadłam, jeśli są to Tru.... których znów dziś nie było w biedro, a Ty sobie poprostu je jesz, to kończymy naszą znajomość

teraz ja się posikałam. Madzia dołączam do Ciebie

[Malensstfo]

Napisane przez strongwomen

Maleństwo, co to za porody na faccebooku oglądasz?

Wiesz co, koleżanka to miała i tak chciałam zobaczyć co to I się zastanawiam czy ona w ciąży czy jak, że takie rzeczy ogląda...i się napatrzyłam...jak takie wielkie coś jak głowa przeciska się przez węższy otwór...masakra!! Powinni nam pomniki stawiać!!!!

emigra super!!

[strongwomen]

Maleństwo, a ja sobie to też obejrzałam. Masakra, ale raz dwa jej to poszło. Ja bym sobie jeszcze jakiś poród chciała zobaczyć ale bez wody (żeby się przygotować na to co mnie czeka) i masz racje z tymi pomnikami.

Agnusek, się nie śmiej, bo ona tak serio na złość robi mi, byle mi się pochwali co zaś kłapie, a dobrze wie że ja nie mam

[e_vel]

Hej chciałam Was chociaż przelecieć ale nie wyrabiam. Dziś cały dzień na polku. Niuńki naszej mebelki drewniane (które dostała używane) odmalowane (siostra mi malowała). Będzie już jutro z nich korzystać

a mnie dalej męczą wymioty. Dziś nawet musiałam teściową poprosić zeby mi kotlety ubiła bo na sam widok surowego mięsa błeeee... Masakra... Mięsa nie mogę wcisnąć w siebie, raz na 2 tygodnie plasterek wędliny... ehhh....