Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-02-02, 21:06   #4501
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Dziewczyny, tak sobie siedzę i czytam ten nasz wątek i dochodzę do wniosku, że większość z nas całymi dniami tylko się zamartwia dlaczego TŻ się nie odzywa albo dlaczego tak oschle się odzywa albo dlaczego buziaka nie wysłał, dlaczego nie pisze, że kocha... Myślicie, że oni też tak robią? Nie wydaje mi się. Kurde takie fajne z nas kobietki, mądre, ładne, a zachowujemy się jakby poza facetami nic więcej się nie liczyło Wiem, wiem, ja tu jestem jedną z największych panikar Ale od dzisiaj koniec z tym, po prostu koniec, bo już czasami mam ochotę się walnąć w głowę i to tak porządnie żeby wszystkie klepki wróciły na swoje miejsce Koniec zamartwiania się i panikowania, chyba, że naprawdę będę miała powód. Mój TŻ to przecież nie pępek świata, żyłam tyle lat bez niego, więc cokolwiek zrobi będę żyła nadal Kocham go, ooo tak, kocham bardzo, ale kurczę przez niego mam sieczkę zamiast mózgu. Koniec z tym Jak tu zacznę marudzić, że się nie odzywa to proszę Was ochrzańcie mnie i to tak porządnie i wygońcie stąd
tak, to prawda to co napisałaś, i jakbyśmy tak dały im poczytać ten nasz wątek to duuuużo rzeczy by zrozumieli, i myślę, że nie jednemu otworzyłyby się oczy. Taki jest niestety związek na odległość. Mi to się czasami wydaje, że u nas to już standard, bo przecież nie może być za pięknie, i że tak już musi być i tyle. Fakt tylko non stop się zamartwiamy co u nich, czemu się nie odzywają, czemu nie są tacy jacy byli normalnie kiedy byli obok nas. Masz rację, oni tak się tym nie przejmują, bo oni mają swoje życie (tak po części) chodzą z kolegami na imprezy, piją piwko i nie przejmują się aż tak. My jesteśmy inne, jak coś się dzieje, siedzimy w domu i płaczemy, że coś jest nie tak, i nie żyjemy tak jak oni. Fakt może też wychodzimy do koleżanek, ale mi to się wydaje że my nie przestajemy o tym myśleć nawet w towarzystwie koleżanek, a oni robią to dlatego by zapomnieć (?). Wiele z nas powinno sobie tak powiedzieć jak Ty, widać, że jest z Ciebie twarda kobietka i masz rację.. My poprostu kochamy ich, a oni tego nie doceniają, jesteśmy też czasami poprostu za dobre dla nich, za dużo znosimy z nimi, a oni nie wyciągają z tego żadnych konsekwencji, dlatego jest to nasze marudzenie, narzekanie. Jesteśmy ZA dobre, oni tego nie odczuwają i nie doceniają, a nas to poprostu wkurza.

Edytowane przez booombelek
Czas edycji: 2013-02-02 o 21:07
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:06   #4502
alekziz
Zakorzenienie
 
Avatar alekziz
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 37 553
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez klatar Pokaż wiadomość
Masz mistrza haha


Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
prawda? aż sama siebie podziwiam jak ja mogę tak się fochać
mam żurawinowy

haha niezła sytuacja, ja to ostatnio tak gotowałam wodę na kawę, że zagotowałam, zagadałam sią z mamcią, po czym wylałam już tą zagotowaną i zalałam świeżą, bo mi sie przypomniało że mam robić kawe
Żurawinowy ale mi teraz smaka narobiłaś!

Ha, my to jednak ogarnięte jesteśmy

A ja teraz drugi film oglądam w tv i gra tam Channing Tatum mi to on zawsze się podobał! ahhh

Edytowane przez alekziz
Czas edycji: 2013-02-02 o 21:08
alekziz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:07   #4503
klatar
Raczkowanie
 
Avatar klatar
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie ! <3
Wiadomości: 316
GG do klatar
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ja sie dzisiaj dziewczyny zastanawiałam czy moze dobrym pomysłem dla nas nie byloby utworzenie grupy na fejsie, bo by sie lepiej pisało chyba i nie trzeba by bylo wciaz odświeżac. Ale potem sie skąpnelam ze nie wszystkie maja. Wiec odpuściłam dalsze myślenie xD
__________________
Nunca perder la esperanza

26.04.2013 koniec szkoły
7.05, 8.05, 9.05, 14.05, 16.05, 21.05 matury
klatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:12   #4504
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
tak, to prawda to co napisałaś, i jakbyśmy tak dały im poczytać ten nasz wątek to duuuużo rzeczy by zrozumieli, i myślę, że nie jednemu otworzyłyby się oczy. Taki jest niestety związek na odległość. Mi to się czasami wydaje, że u nas to już standard, bo przecież nie może być za pięknie, i że tak już musi być i tyle. Fakt tylko non stop się zamartwiamy co u nich, czemu się nie odzywają, czemu nie są tacy jacy byli normalnie kiedy byli obok nas. Masz rację, oni tak się tym nie przejmują, bo oni mają swoje życie (tak po części) chodzą z kolegami na imprezy, piją piwko i nie przejmują się aż tak. My jesteśmy inne, jak coś się dzieje, siedzimy w domu i płaczemy, że coś jest nie tak, i nie żyjemy tak jak oni. Fakt może też wychodzimy do koleżanek, ale mi to się wydaje że my nie przestajemy o tym myśleć nawet w towarzystwie koleżanek, a oni robią to dlatego by zapomnieć (?). Wiele z nas powinno sobie tak powiedzieć jak Ty, widać, że jest z Ciebie twarda kobietka i masz rację.. My poprostu kochamy ich, a oni tego nie doceniają, jesteśmy też czasami poprostu za dobre dla nich, za dużo znosimy z nimi, a oni nie wyciągają z tego żadnych konsekwencji, dlatego jest to nasze marudzenie, narzekanie. Jesteśmy ZA dobre, oni tego nie odczuwają i nie doceniają, a nas to poprostu wkurza.
Wcale nie jestem twarda Po prostu chciałabym taka być, chciałabym tak umieć olać pewne sprawy i nie przejmować się. Panikowałam tu kilka razy i co? I za każdym razem okazywało się, że w sumie powinnam olać, bo nie było co panikować tylko poczekać cierpliwie Mam nadzieję, że teraz mi się uda. Jeszcze 4 miesiące, chciałabym je przetrwać ze zdrową psychiką

A jakbyśmy im dały przeczytać wątek to myślę, że by się zdziwili, że takie z nas panikary

Edytowane przez 201610170910
Czas edycji: 2013-02-02 o 21:13
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:16   #4505
klatar
Raczkowanie
 
Avatar klatar
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie ! <3
Wiadomości: 316
GG do klatar
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Wcale nie jestem twarda Po prostu chciałabym taka być, chciałabym tak umieć olać pewne sprawy i nie przejmować się. Panikowałam tu kilka razy i co? I za każdym razem okazywało się, że w sumie powinnam olać, bo nie było co panikować tylko poczekać cierpliwie Mam nadzieję, że teraz mi się uda. Jeszcze 4 miesiące, chciałabym je przetrwać ze zdrową psychiką

A jakbyśmy im dały przeczytać wątek to myślę, że by się zdziwili, że takie z nas panikary
No wlasnie 4miesiące jeszcze musisz dac rade a ja wlasnie zdałam sobie sprawę, ze za 3miesiące maj! czyli co? Przeprowadzka do Tz oh my God !
__________________
Nunca perder la esperanza

26.04.2013 koniec szkoły
7.05, 8.05, 9.05, 14.05, 16.05, 21.05 matury
klatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:17   #4506
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Wcale nie jestem twarda Po prostu chciałabym taka być, chciałabym tak umieć olać pewne sprawy i nie przejmować się. Panikowałam tu kilka razy i co? I za każdym razem okazywało się, że w sumie powinnam olać, bo nie było co panikować tylko poczekać cierpliwie Mam nadzieję, że teraz mi się uda. Jeszcze 4 miesiące, chciałabym je przetrwać ze zdrową psychiką

A jakbyśmy im dały przeczytać wątek to myślę, że by się zdziwili, że takie z nas panikary
jesteś! dlaczego? bo ja bym już dawno na Twoim miejscu rzuciła tym wszystkim i powiedziała co o tym myślę. Nie mogłabym żyć bez tak długiego kontaktu i nadal czekać na spotkanie. Kochasz go, to widać Fakt, panika w niczym nam nie pomoże, ale my to robimy podświadomie, podświadomie panikujemy i się denerwujemy. Dobrze, że sobie tak postanowiłaś, każda z nas tak powinna sobie postanowić
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:17   #4507
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Frumoasa Domnisoara Masz w 100% racje! Musimy przestać traktować ich tak jakby nic poza nimi na świecie się nie liczyło Ale się mój zdziwi jak przestanę ciągle do niego pisać jak bardzo za nim tęsknię, wysyłać buziaków co chwila i bez przerwy się o niego martwić Może w końcu wtedy to doceni
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-02, 21:20   #4508
klatar
Raczkowanie
 
Avatar klatar
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie ! <3
Wiadomości: 316
GG do klatar
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

I mam nadzieje, ze w ciągu tych 3miesięcy rodzice kupią mi jakies auto, chociaz by jakiegoś grata, ale zeby w miarę wyglądał i jezdzil bo wiadomo, ze auta za np 15tys mi nie kupia . Bo kase to by chyba wyczarowali .

bo dzisiaj oglądałam z mama auta :p
__________________
Nunca perder la esperanza

26.04.2013 koniec szkoły
7.05, 8.05, 9.05, 14.05, 16.05, 21.05 matury
klatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:22   #4509
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez klatar Pokaż wiadomość
No wlasnie 4miesiące jeszcze musisz dac rade a ja wlasnie zdałam sobie sprawę, ze za 3miesiące maj! czyli co? Przeprowadzka do Tz oh my God !
ojej! szybko Ci zleci zobaczysz

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
Frumoasa Domnisoara Masz w 100% racje! Musimy przestać traktować ich tak jakby nic poza nimi na świecie się nie liczyło Ale się mój zdziwi jak przestanę ciągle do niego pisać jak bardzo za nim tęsknię, wysyłać buziaków co chwila i bez przerwy się o niego martwić Może w końcu wtedy to doceni
dokładnie, wszystkie chyba powinnyśmy tak zrobić, żeby w końcu nas docenili i wtedy chociaż oni się postarali..

a ja się dzisiaj mega rozczarowałam moim tż.
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:23   #4510
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
jesteś! dlaczego? bo ja bym już dawno na Twoim miejscu rzuciła tym wszystkim i powiedziała co o tym myślę. Nie mogłabym żyć bez tak długiego kontaktu i nadal czekać na spotkanie. Kochasz go, to widać Fakt, panika w niczym nam nie pomoże, ale my to robimy podświadomie, podświadomie panikujemy i się denerwujemy. Dobrze, że sobie tak postanowiłaś, każda z nas tak powinna sobie postanowić
Ile nocy przepłakałam przez niego i ile razy miałam ochotę powiedzieć mu "vete a la mierda" po tym co robił lub mówił to tylko ja wiem Twarda jestem tylko w gadce, a w środku to nieraz czuję jakby mi serce miało pęknąć Zobaczymy co mi z tego postanowienia wyjdzie
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:23   #4511
klatar
Raczkowanie
 
Avatar klatar
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie ! <3
Wiadomości: 316
GG do klatar
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
ojej! szybko Ci zleci zobaczysz
Noo juz mam banana na buzi
__________________
Nunca perder la esperanza

26.04.2013 koniec szkoły
7.05, 8.05, 9.05, 14.05, 16.05, 21.05 matury
klatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:24   #4512
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
Frumoasa Domnisoara Masz w 100% racje! Musimy przestać traktować ich tak jakby nic poza nimi na świecie się nie liczyło Ale się mój zdziwi jak przestanę ciągle do niego pisać jak bardzo za nim tęsknię, wysyłać buziaków co chwila i bez przerwy się o niego martwić Może w końcu wtedy to doceni
Ja tam nie zamierzam wcale rezygnować z pisania, że kocham i tęsknię Chciałabym po prostu żeby mi psychika odpoczęła, chciałabym się mniej przejmować
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:25   #4513
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Ile nocy przepłakałam przez niego i ile razy miałam ochotę powiedzieć mu "vete a la mierda" po tym co robił lub mówił to tylko ja wiem Twarda jestem tylko w gadce, a w środku to nieraz czuję jakby mi serce miało pęknąć Zobaczymy co mi z tego postanowienia wyjdzie
nie dziwie Ci się kochana, ja miałam zupełnie tak samo.
trzymam za Ciebie kciuki!
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:25   #4514
klatar
Raczkowanie
 
Avatar klatar
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie ! <3
Wiadomości: 316
GG do klatar
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
a ja się dzisiaj mega rozczarowałam moim tż.
[/I]
A co sie stalo?
__________________
Nunca perder la esperanza

26.04.2013 koniec szkoły
7.05, 8.05, 9.05, 14.05, 16.05, 21.05 matury
klatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:26   #4515
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez klatar Pokaż wiadomość
No wlasnie 4miesiące jeszcze musisz dac rade a ja wlasnie zdałam sobie sprawę, ze za 3miesiące maj! czyli co? Przeprowadzka do Tz oh my God !
Ty odliczasz do maja, a ja do czerwca Ciężko mi jakoś sobie wyobrazić w tym momencie, że zamieszkam z moim TŻ, byliśmy razem tylko 3 miesiące, a teraz 8 miesięcy rozłąki... W sumie zamieszkam z kimś prawie obcym O ile do tego dojdzie
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-02-02, 21:28   #4516
klatar
Raczkowanie
 
Avatar klatar
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie ! <3
Wiadomości: 316
GG do klatar
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Ty odliczasz do maja, a ja do czerwca Ciężko mi jakoś sobie wyobrazić w tym momencie, że zamieszkam z moim TŻ, byliśmy razem tylko 3 miesiące, a teraz 8 miesięcy rozłąki... W sumie zamieszkam z kimś prawie obcym O ile do tego dojdzie
Wtedy go poznasz dokladnie
Tymczasem ja lece pod prysznic
__________________
Nunca perder la esperanza

26.04.2013 koniec szkoły
7.05, 8.05, 9.05, 14.05, 16.05, 21.05 matury
klatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:30   #4517
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez klatar Pokaż wiadomość
A co sie stalo?
ja się chyba poprostu za bardzo nakręciłam po tym wszystkim, że on się będzie teraz starał za wszystkie czasy, będzie doceniał, częściej się odzywał. Chciałam tego, ba nadal chcę, bo po tym wszystkim poprostu tego potrzebuję, jestem twarda i wielu rzeczy mu nie mówię, a chociaż powinnam, ale ja się już po tych jego słowach, że zrobi wszystko nastawiłam na to jego "zdobywanie mnie" od początku. Teraz się trochę i rozczarowałam po tym dzisiejszym dniu spędzonym na milczeniu. To pierwszy dzień od kilku dni kiedy milczy i też może się poprostu przyzwyczaiłam już do tego że może być coraz piękniej, a tu dzisiaj taka sytuacja. Szczególnie, że niby siedzi tam sam i nic nie może robić. Nie wiem co mam myśleć.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Ty odliczasz do maja, a ja do czerwca Ciężko mi jakoś sobie wyobrazić w tym momencie, że zamieszkam z moim TŻ, byliśmy razem tylko 3 miesiące, a teraz 8 miesięcy rozłąki... W sumie zamieszkam z kimś prawie obcym O ile do tego dojdzie
wtedy będzie tylko lepiej, dokładniej go poznasz i będziecie ze sobą, a raczej obok siebie na dobre i na złe. To was do siebie zbliży
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:30   #4518
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość

a ja się dzisiaj mega rozczarowałam moim tż.
Nie myśl o nim bez przerwy. Przecież cały Twój świat nie musi się wokół niego kręcić

Frumoasa Domnisoara Ja trzymam kciuki, że wytrwamy w tym postanowieniu i nie damy się przez nich zwariować
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:32   #4519
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
ja się chyba poprostu za bardzo nakręciłam po tym wszystkim, że on się będzie teraz starał za wszystkie czasy, będzie doceniał, częściej się odzywał. Chciałam tego, ba nadal chcę, bo po tym wszystkim poprostu tego potrzebuję, jestem twarda i wielu rzeczy mu nie mówię, a chociaż powinnam, ale ja się już po tych jego słowach, że zrobi wszystko nastawiłam na to jego "zdobywanie mnie" od początku. Teraz się trochę i rozczarowałam po tym dzisiejszym dniu spędzonym na milczeniu. To pierwszy dzień od kilku dni kiedy milczy i też może się poprostu przyzwyczaiłam już do tego że może być coraz piękniej, a tu dzisiaj taka sytuacja. Szczególnie, że niby siedzi tam sam i nic nie może robić. Nie wiem co mam myśleć.
Czy on aby nie pomyślał sobie, że tym krótkim spotkaniem i wytłumaczeniem zakończył całą sprawę? Myśli, że dał Ci prezent, pocałował, przytulił i już jest ok? Oj, niech lepiej chłopak się weźmie za siebie i nie odpuszcza teraz, bo wiele traci A skoro dzisiaj ma postój to nawet jeśli pije jakieś piwko czy coś z innymi kierowcami to powinien znaleźć 5 minut na naskrobanie miłego smsa
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-02, 21:34   #4520
alekziz
Zakorzenienie
 
Avatar alekziz
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 37 553
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyny! Właśnie rozmawiałam z moim, bo chciał żebym zadzwoniła później (on kasy nie ma, więc to ja narazie musze dzwonić), no i co, humorek już ma z kolegą jest i piją. A jaki wygadany i kochany był, uhuhu.
Ale jak to on lubi mnie wkurzać i wie jak najbardziej mnie wkurzyć, to zaczął o jakiś dziewczynach gadać i podniósł mi tym ciśnienie! jak usłyszał, że się wkurzyłam to zaczął się śmiać i odrazu ''oj kochanie, przecież wiesz, że żartuje'' no ja wiem!!! ale mimo wszystko po co on do takiego stanu mnie doprowadza!!! chyba lubi jak jestem taka zazdrosna... a jak ja tak samo mu zaczne tak gadać, o chłopakach to się wkurza i foch gwarantowany
alekziz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:36   #4521
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
wtedy będzie tylko lepiej, dokładniej go poznasz i będziecie ze sobą, a raczej obok siebie na dobre i na złe. To was do siebie zbliży
Albo nas zbliży albo się pozabijamy

ewasza14 damy radę Będziemy się wspierać i wytrwamy

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Cytat:
Napisane przez alekziz Pokaż wiadomość
Dziewczyny! Właśnie rozmawiałam z moim, bo chciał żebym zadzwoniła później (on kasy nie ma, więc to ja narazie musze dzwonić), no i co, humorek już ma z kolegą jest i piją. A jaki wygadany i kochany był, uhuhu.
Ale jak to on lubi mnie wkurzać i wie jak najbardziej mnie wkurzyć, to zaczął o jakiś dziewczynach gadać i podniósł mi tym ciśnienie! jak usłyszał, że się wkurzyłam to zaczął się śmiać i odrazu ''oj kochanie, przecież wiesz, że żartuje'' no ja wiem!!! ale mimo wszystko po co on do takiego stanu mnie doprowadza!!! chyba lubi jak jestem taka zazdrosna... a jak ja tak samo mu zaczne tak gadać, o chłopakach to się wkurza i foch gwarantowany
Mój mnie raz wkurzył takimi głupimi żartami to się rozłączyłam, 2 sekundy później już dzwonił mój telefon, a on obiecał więcej tak nie żartować Od tamtej pory więcej takich żartów nie było
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:40   #4522
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Czy on aby nie pomyślał sobie, że tym krótkim spotkaniem i wytłumaczeniem zakończył całą sprawę? Myśli, że dał Ci prezent, pocałował, przytulił i już jest ok? Oj, niech lepiej chłopak się weźmie za siebie i nie odpuszcza teraz, bo wiele traci A skoro dzisiaj ma postój to nawet jeśli pije jakieś piwko czy coś z innymi kierowcami to powinien znaleźć 5 minut na naskrobanie miłego smsa
wczoraj na skype powiedział mi, że myślał cały dzień o tym co mu powiedziałam rano jak był. Powiedziałam mu wtedy, że ja decyzji tak łatwo nie podejmę, bo muszę mu do końca na 100% zaufać. Powiedział mi, że będzie robił wszystko żebym zaufała i że on to rozumie.
Wiesz kochana, nawet jeśli tak myśli i powoli odpuszcza, to ja mu tłumaczyć chyba nie będę już, że ja potrzebuję, żeby na nowo o mnie zawalczył i się postarał o to zaufanie, bo jak sam stwierdził, on wie, że ma walczyć i że teraz ja jestem dla niego najważniejsza.
Dokładnie, nawet jeśli ma postój i pije, to powinien napisać. Poza tym kontakt urwał się o 10, od 10 pije? nie sądzę. Sama już nie wiem co mam myśleć, bo jakoś wcześniej przez kilka dni było inaczej, nawet jak miał postój i chciał się napić piwa to pisał co robi i żebym się nie martwiła jak nie odpisze albo coś, a tu teraz milczy już ponad 11 godzin, a mnie ma pewnie w nosie, bo po co się mną przejmować.


---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Cytat:
Napisane przez alekziz Pokaż wiadomość
Dziewczyny! Właśnie rozmawiałam z moim, bo chciał żebym zadzwoniła później (on kasy nie ma, więc to ja narazie musze dzwonić), no i co, humorek już ma z kolegą jest i piją. A jaki wygadany i kochany był, uhuhu.
Ale jak to on lubi mnie wkurzać i wie jak najbardziej mnie wkurzyć, to zaczął o jakiś dziewczynach gadać i podniósł mi tym ciśnienie! jak usłyszał, że się wkurzyłam to zaczął się śmiać i odrazu ''oj kochanie, przecież wiesz, że żartuje'' no ja wiem!!! ale mimo wszystko po co on do takiego stanu mnie doprowadza!!! chyba lubi jak jestem taka zazdrosna... a jak ja tak samo mu zaczne tak gadać, o chłopakach to się wkurza i foch gwarantowany
rozumiem Cię, mój jak mi mówi o jakiś koleżaneczkach z imprez to aż mi się nóż w kieszeni otwiera, ale staram się być opanowana i na niego nie najeżdżać jeszcze wtedy, ale jak już przesadzi to słyszy wiązankę i mam później spokój ale powiem szczerze, że też lubię go prowokować czasami jak rozmawiamy a ja wypadnę z hasłem "ooo ale przystojny chłopak się do mnie uśmiechnął " on o dziwo nie reaguje, czasami usłyszę tylko "Kara nie drocz się" i tyle
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:41   #4523
nerla
Zadomowienie
 
Avatar nerla
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Po co ja z nim rozmawiałam? PO CO?


Klub
__________________
Niemożliwe jest możliwe
nerla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:50   #4524
alekziz
Zakorzenienie
 
Avatar alekziz
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 37 553
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
rozumiem Cię, mój jak mi mówi o jakiś koleżaneczkach z imprez to aż mi się nóż w kieszeni otwiera, ale staram się być opanowana i na niego nie najeżdżać jeszcze wtedy, ale jak już przesadzi to słyszy wiązankę i mam później spokój ale powiem szczerze, że też lubię go prowokować czasami jak rozmawiamy a ja wypadnę z hasłem "ooo ale przystojny chłopak się do mnie uśmiechnął " on o dziwo nie reaguje, czasami usłyszę tylko "Kara nie drocz się" i tyle
No i po co oni to robią no? Już mu powiedziałam, że jak teraz do Polski pojadę, to pogonie wszystkie panienki
Ja też lubię mojego prowokować ale nie robię tego za często, bo naprawdę go to bardzo denerwuje i musze się postarać, żeby mu przeszło ostatnio jak byłam w Polsce, to tak się wkurzył i nie chciał ze mną rozmawiać, ale pouśmiechałam się trochę, poprzytulałam, dałam buzi i przeszło po czasie
alekziz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 21:53   #4525
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez alekziz Pokaż wiadomość
No i po co oni to robią no? Już mu powiedziałam, że jak teraz do Polski pojadę, to pogonie wszystkie panienki
Ja też lubię mojego prowokować ale nie robię tego za często, bo naprawdę go to bardzo denerwuje i musze się postarać, żeby mu przeszło ostatnio jak byłam w Polsce, to tak się wkurzył i nie chciał ze mną rozmawiać, ale pouśmiechałam się trochę, poprzytulałam, dałam buzi i przeszło po czasie
żebyśmy poczuły się zazdrosne, chyba to jest główny powód tych ich prowokacji, niektórzy robią to też po to by zwrócić na siebie uwagę, a niektórzy poprostu po to by uświadomić dziewczynę, że jak nie doceni chłopa to zawsze są koleżanki, sad but true niestety.. Napewno nie u wszystkich ale u niektórych facetów przynajmniej.
a mój się nie gniewa za długo, w sumie wcale się nie gniewa
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 22:02   #4526
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
wczoraj na skype powiedział mi, że myślał cały dzień o tym co mu powiedziałam rano jak był. Powiedziałam mu wtedy, że ja decyzji tak łatwo nie podejmę, bo muszę mu do końca na 100% zaufać. Powiedział mi, że będzie robił wszystko żebym zaufała i że on to rozumie.
Wiesz kochana, nawet jeśli tak myśli i powoli odpuszcza, to ja mu tłumaczyć chyba nie będę już, że ja potrzebuję, żeby na nowo o mnie zawalczył i się postarał o to zaufanie, bo jak sam stwierdził, on wie, że ma walczyć i że teraz ja jestem dla niego najważniejsza.
Dokładnie, nawet jeśli ma postój i pije, to powinien napisać. Poza tym kontakt urwał się o 10, od 10 pije? nie sądzę. Sama już nie wiem co mam myśleć, bo jakoś wcześniej przez kilka dni było inaczej, nawet jak miał postój i chciał się napić piwa to pisał co robi i żebym się nie martwiła jak nie odpisze albo coś, a tu teraz milczy już ponad 11 godzin, a mnie ma pewnie w nosie, bo po co się mną przejmować.
Hmm, widzisz mój się nie odzywał tak przez 3 dni i już włosy z głowy zaczynałam rwać Wszystko będzie dobrze, poczekaj do jutra, a jak się odezwie to go ochrzań porządnie.
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 22:07   #4527
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Hmm, widzisz mój się nie odzywał tak przez 3 dni i już włosy z głowy zaczynałam rwać Wszystko będzie dobrze, poczekaj do jutra, a jak się odezwie to go ochrzań porządnie.
tak zrobię
mam też przeczucie, że on do mnie w nocy zadzwoni już z mega humorkiem, nie wiem czemu
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 22:15   #4528
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
tak zrobię
mam też przeczucie, że on do mnie w nocy zadzwoni już z mega humorkiem, nie wiem czemu
Całkiem możliwe Mój raz, jeszcze w Hiszpanii zadzwonił koło północy i pyta się czy może zanocować u mnie, bo troche wypił, oczywiście zgodziłam się i poszłam spać dalej O 1 w nocy dzwoni znowu i pyta czy przyjdę do niego na imprezę i jeszcze "ubierz się ładnie", loooool Poszłam, bo to było bliziutko, a tam sami faceci, mocno podchmieleni i urządzają sobie konkurs w siłowaniu na ręce... No matko, jak dzieci A jaką mieli radochę, szok Przemęczyłam się tam prawie godzinę i zaciągnęłam mojego TŻ do mnie, coś się pobuntował, chciał nawet jechać do domu, ale wreszcie położyłam go lulu Następnego dnia była niedziela, został u mnie prawie do 14, a jak odjeżdżał to usłyszałam tyle pięknych słów Ehh, te wspomnienia
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 22:19   #4529
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Całkiem możliwe Mój raz, jeszcze w Hiszpanii zadzwonił koło północy i pyta się czy może zanocować u mnie, bo troche wypił, oczywiście zgodziłam się i poszłam spać dalej O 1 w nocy dzwoni znowu i pyta czy przyjdę do niego na imprezę i jeszcze "ubierz się ładnie", loooool Poszłam, bo to było bliziutko, a tam sami faceci, mocno podchmieleni i urządzają sobie konkurs w siłowaniu na ręce... No matko, jak dzieci A jaką mieli radochę, szok Przemęczyłam się tam prawie godzinę i zaciągnęłam mojego TŻ do mnie, coś się pobuntował, chciał nawet jechać do domu, ale wreszcie położyłam go lulu Następnego dnia była niedziela, został u mnie prawie do 14, a jak odjeżdżał to usłyszałam tyle pięknych słów Ehh, te wspomnienia
mój nawet jak jest daaaaleko, to potrafił dzwonić do mnie i wyznawać mu miłość przez godzinę po 3 w nocy, i nijak nie dałam rady go przekonać, żeby dał sobie spokój a ile razy ja mojego "holowałam" do domu, o jeny ale dobrze to wspominam, bo wtedy jest taki kochany, uśmiechnięty i czuły, ale wtedy to mnie u niego chyba najbardziej denerwuje, bo nie lubię pijanych ludzi ale fakt, tęż zdarzały się takie sytuacje, kiedy w wakacje wychodził na jakieś mecze, a ja dostawałam telefon po 2 z hasłem "kochanie, a przyjechałabyś po mnie?" oczywiście ubrałam się i jechałam, wtedy natrafiałam na wszystkie inne partnerki jego kolegów które mówiły, że chyba szybko ich nie wyciągniemy do domu, tak też się działo ehhh wspomnienia..
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 22:27   #4530
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
mój nawet jak jest daaaaleko, to potrafił dzwonić do mnie i wyznawać mu miłość przez godzinę po 3 w nocy, i nijak nie dałam rady go przekonać, żeby dał sobie spokój a ile razy ja mojego "holowałam" do domu, o jeny ale dobrze to wspominam, bo wtedy jest taki kochany, uśmiechnięty i czuły, ale wtedy to mnie u niego chyba najbardziej denerwuje, bo nie lubię pijanych ludzi ale fakt, tęż zdarzały się takie sytuacje, kiedy w wakacje wychodził na jakieś mecze, a ja dostawałam telefon po 2 z hasłem "kochanie, a przyjechałabyś po mnie?" oczywiście ubrałam się i jechałam, wtedy natrafiałam na wszystkie inne partnerki jego kolegów które mówiły, że chyba szybko ich nie wyciągniemy do domu, tak też się działo ehhh wspomnienia..
W Hiszpanii to norma, że ludzie piją i siadają za kółko po alkoholu... Ja tego nie pochwalam, niestety mój TŻ jak wypije to i tak jedzie, ale zna swoje granice i wie kiedy jechać nie powinien. Wtedy sam mi potulnie oddał kluczyki, ale potem coś mu się odmieniło i chciał je spowrotem i ostro chciał jechać do domu Nie pozwoliłam mu i następnego dnia prosił żebym nigdy w takim stanie nie pozwoliła mu się nawet zbliżyć do samochodu Ehh przypomniały mi się różne rzeczy teraz, te wszystkie godziny tylko we dwoje Niech ten czas mija szybciej, chcę żeby to wszystko wróciło
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.