Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XI

[MiciaKicia]

"Twoje samopoczucie może nie być najlepsze. Zmęczenie spowodowane problemami ze snem (problemy ze znalezieniem dogodnej pozycji, częste wizyty w toalecie czy kopiący malec) może powodować rozdrażnienie."

chyba sie zgadza. mam dziś takiego w☠☠☠☠a, że ja piernicze.

[evvelina88]

dziękuję kochane za wczorajsze wsparcie, nawet nie wiecie jak bardzo się bałam tego badania i cieszę, że serduszko bije,
zdjęcie dla Was

Schowek01.jpg

[halwaya]

Eh, nie dogaduje się z moim tż w sprawie mebli.. przy okazji zakupu komody dla dziecka chciałam też kupić większą szafę i wywalić dwie małe szafy, które teraz mamy - tak, by meble były w komplecie i od jednego producenta, ale ponieważ mój tż użytkuje te szafy to nie chce o tym słyszeć. Powiedział, że jak będziemy się przeprowadzać to wtedy się meble dobierze.. ale ja wiem jak to jest - teraz mamy właśnie meble kupowane w różnych odstępach czasu i wyglądają jak każdy z innej wsi.. nie lubię przez to mojego mieszkania - do tej pory byliśmy dopiero 'na dorobku' i niektóre meble mamy od 7 lat i spokojnie można by je wymienić - zwłaszcza, że to jedne z tańszych były, więc rozpaczać po nich nie byłoby co.. A boję się, że jak będziemy kupować dom - to na meble już tymbardziej mu będzie szkoda wydawać kasę.. nie wiem czy to ja jestem taka rozrzutna, czy on oszczędny?

[MiciaKicia]

Napisane przez evvelina88

dziękuję kochane za wczorajsze wsparcie, nawet nie wiecie jak bardzo się bałam tego badania i cieszę, że serduszko bije,
zdjęcie dla Was

Załącznik 4883862

jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee:lo ve:

[emylka86]

Napisane przez evvelina88

dziękuję kochane za wczorajsze wsparcie, nawet nie wiecie jak bardzo się bałam tego badania i cieszę, że serduszko bije,
zdjęcie dla Was

Załącznik 4883862

piękny maluszek!

[MiciaKicia]

Napisane przez halwaya

Eh, nie dogaduje się z moim tż w sprawie mebli.. przy okazji zakupu komody dla dziecka chciałam też kupić większą szafę i wywalić dwie małe szafy, które teraz mamy - tak, by meble były w komplecie i od jednego producenta, ale ponieważ mój tż użytkuje te szafy to nie chce o tym słyszeć. Powiedział, że jak będziemy się przeprowadzać to wtedy się meble dobierze.. ale ja wiem jak to jest - teraz mamy właśnie meble kupowane w różnych odstępach czasu i wyglądają jak każdy z innej wsi.. nie lubię przez to mojego mieszkania - do tej pory byliśmy dopiero 'na dorobku' i niektóre meble mamy od 7 lat i spokojnie można by je wymienić - zwłaszcza, że to jedne z tańszych były, więc rozpaczać po nich nie byłoby co.. A boję się, że jak będziemy kupować dom - to na meble już tymbardziej mu będzie szkoda wydawać kasę.. nie wiem czy to ja jestem taka rozrzutna, czy on oszczędny?

Też nienawidzę mieć mebli z innej parafii, że tak powiem ..... i nienawidzę naszego pokoju przez to, że mamy stary 30 letni segment, który nijak nie pasuje.... ani kolorem ani niczym... i wogóle już jest stary i sie rozlatuje no ale cóż.... wg niego MOŻE BYĆ jak narazie.... jak pojdziemy na swoje to kupimy nowy ,.

[dorcia2120]

ja to chcę namówić swojego na komodę ja lub słupek z szufladami na ubranka dla malucha

[halwaya]

Napisane przez MiciaKicia

Też nienawidzę mieć mebli z innej parafii, że tak powiem ..... i nienawidzę naszego pokoju przez to, że mamy stary 30 letni segment, który nijak nie pasuje.... ani kolorem ani niczym... i wogóle już jest stary i sie rozlatuje no ale cóż.... wg niego MOŻE BYĆ jak narazie.... jak pojdziemy na swoje to kupimy nowy ,.

no właśnie - mój stwierdził, że stare biurko zamiast wywalić to pociął - tak więc mamy teraz mini-komodę z szufladami i mini stojak z półkami - teraz ☠☠☠☠a chodzimy i kombinujemy gdzie to wstawić - jakby nam to było niezbędnie potrzebne.. eh..

[advena85]

Napisane przez MiciaKicia

ooo to super
i jak sie oddział podoba ?

W porządku, myślałam, że sala porodowa będzie większa, ale mają plus, bo na 1 sali porodowej tylko 1 rodząca jest (+ wiadomo towarzysząca osoba), więc nikt "obcy" prócz personelu nie lata. Potem z maluchem trafia się na 2 osobową sale poporodową i ma się malca cały czas przy sobie. Wszystko nowe, oddział czyściutki. Na porodówce prócz wiadomo łóżka: piłka, worek sako, materac do leżenia czy klęczenia na podłodze, można stać przy takim "słupku" i rodzić na stojąco. Jedyny 'minus" to brak jakiegokolwiek znieczulenia, nie robią po prostu na żądanie, tylko przy zagrożeniu życia i cesarkach wiadomo. Do tej pory spotkane pielęgniarki, położne i oddziałowe bardzo miłe.

Napisane przez emylka86

dziewczyny a jaki proszek do prania ciuszków polecacie?

Też się podłączam. A jeśli ktoś wie, to niech mi powie gdzie z popularnych sklepów kupię proszek Dzidziuś? Bo ani w Biedrze, Lidlu, Tesco.. nie ma

Napisane przez MiciaKicia

"Twoje samopoczucie może nie być najlepsze. Zmęczenie spowodowane problemami ze snem (problemy ze znalezieniem dogodnej pozycji, częste wizyty w toalecie czy kopiący malec) może powodować rozdrażnienie."

chyba sie zgadza. mam dziś takiego w☠☠☠☠a, że ja piernicze.

No to wszystko jasne, do tego małemu coraz ciaśniej...

Napisane przez evvelina88

dziękuję kochane za wczorajsze wsparcie, nawet nie wiecie jak bardzo się bałam tego badania i cieszę, że serduszko bije,
zdjęcie dla Was

Załącznik 4883862

Śliczne maleństwo

[ImmortalWoman]

Napisane przez halwaya

no właśnie - mój stwierdził, że stare biurko zamiast wywalić to pociął - tak więc mamy teraz mini-komodę z szufladami i mini stojak z półkami - teraz ☠☠☠☠a chodzimy i kombinujemy gdzie to wstawić - jakby nam to było niezbędnie potrzebne.. eh..

oj wiem jak to jest.. mój też chciał pociąć biurko na półki... tak tak wszystko się przyda a później sie robi graciarnia.... powiedziałam NIE i biureczko ładnie powędrowało do teścia teraz czekam tylko aż kobieta od mieszkania nam przedłuży umowę i zabieram się za kupowanie mebli i mały remont... bo jak na razie nie wiem na czym stoję więc moje mieszkanie jest tak skąpo umeblowane że szok tylko młody ma pokój zrobiony do porządku :F

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez advena85

W porządku, myślałam, że sala porodowa będzie większa, ale mają plus, bo na 1 sali porodowej tylko 1 rodząca jest (+ wiadomo towarzysząca osoba), więc nikt "obcy" prócz personelu nie lata. Potem z maluchem trafia się na 2 osobową sale poporodową i ma się malca cały czas przy sobie. Wszystko nowe, oddział czyściutki. Na porodówce prócz wiadomo łóżka: piłka, worek sako, materac do leżenia czy klęczenia na podłodze, można stać przy takim "słupku" i rodzić na stojąco. Jedyny 'minus" to brak jakiegokolwiek znieczulenia, nie robią po prostu na żądanie, tylko przy zagrożeniu życia i cesarkach wiadomo. Do tej pory spotkane pielęgniarki, położne i oddziałowe bardzo miłe.

Też się podłączam. A jeśli ktoś wie, to niech mi powie gdzie z popularnych sklepów kupię proszek Dzidziuś? Bo ani w Biedrze, Lidlu, Tesco.. nie ma

No to wszystko jasne, do tego małemu coraz ciaśniej...

Śliczne maleństwo

u nas tez nie robią znieczuleń- tak dla pocieszenia

Dzidziusia widziałam w kauflandzie

[halwaya]

Napisane przez advena85

Też się podłączam. A jeśli ktoś wie, to niech mi powie gdzie z popularnych sklepów kupię proszek Dzidziuś? Bo ani w Biedrze, Lidlu, Tesco.. nie ma

Ja podczas urlopu kupiłam Dzidziusia bodajże w Realu, ale głowy za to nie dam!

[advena85]

Napisane przez ImmortalWoman

oj wiem jak to jest.. mój też chciał pociąć biurko na półki... tak tak wszystko się przyda a później sie robi graciarnia.... powiedziałam NIE i biureczko ładnie powędrowało do teścia teraz czekam tylko aż kobieta od mieszkania nam przedłuży umowę i zabieram się za kupowanie mebli i mały remont... bo jak na razie nie wiem na czym stoję więc moje mieszkanie jest tak skąpo umeblowane że szok tylko młody ma pokój zrobiony do porządku :F

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------



u nas tez nie robią znieczuleń- tak dla pocieszenia

Dzidziusia widziałam w kauflandzie

Oooo w Kauflandzie... muszę zajrzeć, dzięki

A co do "remontu/odnawiania", to ja już nawet nie mam słów... zamiast malowania pokoju będę chyba miała zakładanie nowego centralnego ogrzewania Faktycznie wyjdzie na to, ze jak ja trafię na porodówkę, to Tż weźmie się za wałek i farbę

[halwaya]

Napisane przez ImmortalWoman

oj wiem jak to jest.. mój też chciał pociąć biurko na półki... tak tak wszystko się przyda a później sie robi graciarnia.... powiedziałam NIE i biureczko ładnie powędrowało do teścia teraz czekam tylko aż kobieta od mieszkania nam przedłuży umowę i zabieram się za kupowanie mebli i mały remont... bo jak na razie nie wiem na czym stoję więc moje mieszkanie jest tak skąpo umeblowane że szok tylko młody ma pokój zrobiony do porządku :F

--

No ja powiem tak.. mieszkanie mamy małe.. na dwie osoby to w sumie spoko.. salon i dwie sypialnie (z jednej sypialni zrobiliśmy garderobę tż i graciarnię/pracownie) Teraz przydałoby się tę właśnie sypialnie 'uwolnic' na pokój dla dziecka - ale nie ma gdzie tych rzeczy wynieść - a nie chcę salonu czy naszej sypialni zagracić.. Więc wk**ia mnie to mieszkanie strasznie już.. ja bym tam sama pozmieniała, ale sama nie mieszkam

[advena85]

Napisane przez halwaya

Ja podczas urlopu kupiłam Dzidziusia bodajże w Realu, ale głowy za to nie dam!

Nie mam w pobliżu, ale dziękuję za info, może przy okazji wstąpię


A co do butelek, to dziś otrzymaliśmy Avent, a w czwartek na SR dostałyśmy Lovi, także mamy alternatywę jakby co

[MiciaKicia]

Napisane przez advena85

W porządku, myślałam, że sala porodowa będzie większa, ale mają plus, bo na 1 sali porodowej tylko 1 rodząca jest (+ wiadomo towarzysząca osoba), więc nikt "obcy" prócz personelu nie lata. Potem z maluchem trafia się na 2 osobową sale poporodową i ma się malca cały czas przy sobie. Wszystko nowe, oddział czyściutki. Na porodówce prócz wiadomo łóżka: piłka, worek sako, materac do leżenia czy klęczenia na podłodze, można stać przy takim "słupku" i rodzić na stojąco. Jedyny 'minus" to brak jakiegokolwiek znieczulenia, nie robią po prostu na żądanie, tylko przy zagrożeniu życia i cesarkach wiadomo. Do tej pory spotkane pielęgniarki, położne i oddziałowe bardzo miłe.

e to spoko
u mnie też nie robią znieczulenia .... "To nie Kluczbork żeby znieczulenie robić" kuurde... sie wkurze to doKluczborka pojde rodzic

[weronika23]

u nas tze ciezkooo z wyborem mebli ja co innego tz cooo innego nooo masakra jakas ale po malu dochodzimy do kompromisuuuu

kochana my mamy pokoj i kuchnie spizarke i lazienke poki coooo

[MiciaKicia]

KTG 40zł u mnie w szpitalu ☠☠☠☠am mac ;]

[emylka86]

oki spadam z wizażu, do zobaczenia później ; p

[T'ai]

Napisane przez emylka86

no to ja po wizycie!

najważniejsze, szyjka trzyma mocno nic się nie otwiera, ma 3 cm z małym hakiem... nie pamiętam z wrażenia ile... ale jest dobrze i nic na razie nie zapowiada, by miała puszczać... oby...

malutki zdrowo rośnie ma już 1kg, i lekarz stwierdził że będzie dryblas, bo ma długie nogi... wszystko pięknie pokazywał, tylko tradycyjnie buźkę chował, trochę go pomęczyliśmy to coś tam nam pokazał się ; p jest śliczny!

Napisane przez agasobo

dziewczynki, czy któraś z Was miała/będzie miała taką karuzelę:
http://allegro.pl/fisher-price-c0108...602277286.html



i mam pytanie o leżaczki - bujaczki
bo ja chciałam wziąć taki wypasiony, on kosztuje chyba koło 350 w sklepie, a ja mogę go mieć za 250 - nowego, ale koleżanka mi powiedziała, że szkoda tyle kasy i powinnam kupić najprostszy - a co Wy sądzicie?

ja szukam leżaczka używanego na all bo szkoda mi kasy tak samo karuzeli szukam używanej

Napisane przez evvelina88

serduszko pięknie bije, a mały waży prawie 900... ciałko symetryczne i większe o 2tyg, a ból po prawej stronie pleców najprawdopodobniej jest związany z kolką nerkową, jest powiększona i mam zrobić jak najszybciej wyniki moczy, jeśli będę miała w osadzie powyżej 10 leukocytów, to w poniedziałek dostane tabletki.

Niestety nie mam filmu, bo łobuz spał- muzyka, lizak i moja rączka nie była w stanie go zbudzić.

Napisane przez Pokrzywka19

O jej a za półtorej godziny zaczynamy 27 t.c

Napisane przez musso4

No i ja też wylądowałam w szpital skurcze co kilka minut, a nic dzisiaj nie robiłam, zadzwoniłam do ginka, kazał od razu na IP jechać, leżę z kroplówką z fenoterolu i dostaję sterydy w zastrzykach, do poniedziałku tu zostanę tęsknie za Klaudią
ps. Na szczęście z szyjką wszystko ok.

Napisane przez aerien83

Mam zły humor od wczoraj.
Zakupy poniekąd udane: dorwałam fajne botki, niestety beżowe, bo z czarnych rozmiaru nie mieli Ale wzięłam, bo nie mam w czym chodzić, tak mam popuchnięte stopy: w żadne swoje buty (poza sportowymi najkami) już nie wejdę W każdym razie brak czarnego koloru jakoś strasznie mnie zdołował i odreagowałam na mężu Chyba jestem psychiczna
Ale to już nawet nie o te głupie buty chodzi, po prostu czuję się coraz gorzej i coraz mniej atrakcyjna I bez różnicy czy w butach czarnych czy beżowych - i tak wyglądam źle I wnerwia mnie, że każdy się na mój brzuch gapi
Połaziłam po tej galerii handlowej i widzę, że mam mega doła

oj jak my cię dobrze rozumiemy
też miewam takie dni że niezdara, że nieatrakcyjna, że żadna kurtka się nie zapina
mam nadzieję że już lepiej

Napisane przez dorcia2120

Witam dziewczyny . nie mam dzis humoru. po 5tym razem wstania do łazienki w nocy przestałam liczyć . prawie nie spałam. Pogoda jest do bani. Boli mnie głowa. Prawie sie poparzyłam kawą. maluszek już powiedział mi dzień dobry między 5.30 a 6.00.


męża już w domu nie ma. Pojechał po ludzi. czeka mnie kolejny dzień samej w domu

Napisane przez kaaamila1

Dzień Dobry !

Dzisiaj z moją córeczką zaczynamy 32 t.c., czyli 8 miesiąc

Napisane przez ImmortalWoman

dziewczyny pytanko: pojawiła się już wam ta kreseczka na brzuszku? linia życia tak?

jeszcze nie


Micia ja myślę że to chwilowe albo faktycznie zmęczony może ostatnio , może też przeraził się że zrobi coś dziecku - rosnący brzuch i kopniaki może mu uświadomiły że tam ktoś jest
u nas widzisz odwrotnie - ja tego unikam z obawy i po części z tego że nie czuję się już tak atrakcyjnie mimo iż mąż co chwila mówi że jestem piękna


my wczoraj poszliśmy spać o 2-iej bo byli goście
dziś wstawiałam pralkę i za jakiś obiad się wezmę zaraz bo mąż pracuje ciężko

[happy_eve]

Hej!

U mnie dzisiaj dzień zakupów Kupiliśmy łóżeczko, materacyk i zamówiłam na allegro komplet pościeli i prześcieradełko Więc z większych rzeczy mamy wszystko, zostały tylko pierdoły Których też się nazbiera pewnie :/

Napisane przez musso4

No i ja też wylądowałam w szpital skurcze co kilka minut, a nic dzisiaj nie robiłam, zadzwoniłam do ginka, kazał od razu na IP jechać, leżę z kroplówką z fenoterolu i dostaję sterydy w zastrzykach, do poniedziałku tu zostanę tęsknie za Klaudią
ps. Na szczęście z szyjką wszystko ok.

Ojj, dobrze, że już się uspokoiło.

Napisane przez kaaamila1

Dzień Dobry !

Dzisiaj z moją córeczką zaczynamy 32 t.c., czyli 8 miesiąc

Napisane przez ImmortalWoman

Witam się z wami w 28 tygodniu czyli III TRYMESTRZE matko 7 miesiąc... kiedy to zleciało.....

Napisane przez evvelina88

dziękuję kochane za wczorajsze wsparcie, nawet nie wiecie jak bardzo się bałam tego badania i cieszę, że serduszko bije,
zdjęcie dla Was

Załącznik 4883862

Piękny maluszek

[dorcia2120]

ja zmyka. już nie daje rady siedzieć a jeszcze ta sałatka ....

[Kamalika]

Witam się i ja sobotnio.
Juz mnie wszystkie kości bolą od tego leżenia, ogólnie to cała miednica mi się chyba rozchodzi razem ze spojeniem łonowym bo bolą mnie stawy biodrowe, pachwiny i cała miednica

Na szczęście już nie plamię więc dzisiaj może na maleńki spacerek się wybiorę z mężem

Współczuję problemów z przemeblowaniem, powiem szczerze że jestem estetka i męczę się w nieestetycznych wnętrzach. Chyba bym ubiła męża jakby mi biurko przeciął i zrobił z tego dwa meble

Dobrym sposobem na pozbycie się starych mebli jest wystawienie ich na sprzedaż - my wiosna dostosowując mieszknie do dzieciaczka sprzedaliśmy całą sypialnię, kącik do pracy a nawet szafę na wymiar z przedpokoju - poszło jak świeże bułeczki na gumtree, kaskę ze sprzedaży dołożyliśmy na nowe meble.

musso trzymam kciuki za szybki powrót do domu

[kaaamila1]

Nasprzątaliśmy się trochę z mężem i mam chwilkę czasu

Nie chciało mi się jechac na zakupy tak więc zrobiłam listę i mąż pojechał..mamy dzisiaj gości i muszę coś przygotowac

Trzymam kciuki aby wszystkie Laseczki przebywające w szpitalach szybko do nas wróciły całe i zdrowe

Ewelinko- śliczny maluszek

Gratuluje wszystkim rozpoczęcia nowych tygodni

[T'ai]

dziewczyny co wy polecałyście na gojenie krocza po porodzie?
muszę dopisać do swojej listy coś

[Sola1]

Macie może jakieś pomysły na smaczne danie z zielonej soczewicy?

[weronika23]

tai ja leczylam sie szarym mydlem iii kryszalkami nadmanagnianu potasu stary sposob ale skuteczny dawalalm pare krysztalkow do wody i sie kapalam i do butelki i polewalam i szybciutkooo sie wygoilo

[Kamalika]

Napisane przez T'ai

dziewczyny co wy polecałyście na gojenie krocza po porodzie?
muszę dopisać do swojej listy coś

tantum rosa

[T'ai]

Napisane przez weronika23

tai ja leczylam sie szarym mydlem iii kryszalkami nadmanagnianu potasu stary sposob ale skuteczny dawalalm pare krysztalkow do wody i sie kapalam i do butelki i polewalam i szybciutkooo sie wygoilo

Napisane przez Kamalika

tantum rosa

dzięki dziewczyny

[MiciaKicia]

nic mi sie nie chce.. ani pisać ani nic ,, także.... odezwe sie potem ..

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez weronika23

tai ja leczylam sie szarym mydlem iii kryszalkami nadmanagnianu potasu stary sposob ale skuteczny dawalalm pare krysztalkow do wody i sie kapalam i do butelki i polewalam i szybciutkooo sie wygoilo

tylko z tym trzebab uważać bo jak za dużo sie da to można sie poparzyć

[weronika23]

Micia ja mam mame pielegniarke wiec tym mnie wyleczyla dawalam 2-3 krystalki i tyle