Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część III:)

[colorblue]

Witam się w ten niedzielny poranek

Ja już po śniadanku,które mężuś zaserwował Teraz pije herbatkę, a tu cisza widzę jak makiem zasiał...
Kurcze nie wiem czy tylko ja mam takie odczucia czy Wy dziewczyny też, ale chyba kurka nie jest już to forum co w I i II części
Jakaś cisza od jakiegoś czasu, emocje z testowaniami gdzieś sobie też poszły...

Albo to tylko ja tak odczuwam

No i dzisiaj rozpoczynamy 13tc

[MarudexuS]

Napisane przez colorblue

Witam się w ten niedzielny poranek

Ja już po śniadanku,które mężuś zaserwował Teraz pije herbatkę, a tu cisza widzę jak makiem zasiał...
Kurcze nie wiem czy tylko ja mam takie odczucia czy Wy dziewczyny też, ale chyba kurka nie jest już to forum co w I i II części
Jakaś cisza od jakiegoś czasu, emocje z testowaniami gdzieś sobie też poszły...

Albo to tylko ja tak odczuwam

No i dzisiaj rozpoczynamy 13tc

Dzień dobry
Emocji z testowaniem mniej, bo część pozachodziła a weteranki już na spokojnie przyjmują kolejne porażki
Ja np mam chyba teraz owu (o ile mam, bo śluzy są od poniedziałku) ale już mi to wisi, tym bardziej,że po antybiotykach mam jeszcze trochę podrażnioną bożenę. Poczekam do następnego cyklu i już.

[ANTERIA]

Witam również, ja jeszcze przed śniadaniem czekam aż Tż kawkę zrobi i lekko skacowana się wybudzam

Co do emocji to myślę że jak wszystko w życiu powoli powszednieje. Z czasem po prostu człowiek już inaczej podchodzi bo przecież nie ma sensu co miesiąc się napalać a później tracić nadzieję bo to najgorsze. U mnie wczoraj spadek temperatury i dzisiaj się utrzymuje na tym samym poziomie. @ nadal brak szósty dzień po odstawieniu 31 dc. a może 32 nie wiem już jak mam liczyć eh no ale cóż czekamy dalej na rozwój sytuacji.

[santom]

hej colorku przyznam sie, ze w sumie nie przestudiowalam watku od pierwszej czesci, wiec sie nie wypowiem jak bylo wczesniej jedyno co moge powiedziec, to zawsze bylo tak, ze co wchodzilam na forum, musialam poswiecic godzine na nadrabianie teraz jest zdecydowanie spokojniej chyba wiem czemu nawet najwieksze gaduly juz z brzuszkami chodza

a ja sie bycze jeszcze w lozeczku, maz obok chrapie ale zbieram sie powoli zrobic sobie shake'a ostatnio mam faze na owocowe picku, nawet w sokowirowke zainwestowalismy

[Sophia_1]

Napisane przez ANTERIA

A my spokojnie siedzimy sobie razem z Tż on sobie gra popija piwko a ja sobie winko popijam i siedzę z wami. Liczyłam na przytulanki no ale ostatnio Tż miał wypadek w pracy i nieco poobdzierał swojego małego i nici bo go boli A ja tak liczyłam bo często tak jest żę on mi @ wywołuje no nic czekam niecierpliwie na @ normalnie nakręcałabym się już na ciąże ale jakoś tym razem raczej nie bardzo jest na o szansa i po prostu jakoś tak inaczej nie mam objawów ciążowych nie mam okresowych chociaż czasami coś mnie tam zakuje zapiecze no ale to ogólnie norma u mnie. Piszcie dziewczynki coś chętnie jeszcze dzisiaj poczytam

Współczuję zarówno dla tż jak i dla Ciebie

Napisane przez colorblue

Ja w poniedziałek mam to usg genetyczne i już robie w portki i ostatniej nocy dziwny sen miałam

i nic mi tu nie śnić

Napisane przez colorblue

Witam się w ten niedzielny poranek

Ja już po śniadanku,które mężuś zaserwował Teraz pije herbatkę, a tu cisza widzę jak makiem zasiał...
Kurcze nie wiem czy tylko ja mam takie odczucia czy Wy dziewczyny też, ale chyba kurka nie jest już to forum co w I i II części
Jakaś cisza od jakiegoś czasu, emocje z testowaniami gdzieś sobie też poszły...

Albo to tylko ja tak odczuwam

No i dzisiaj rozpoczynamy 13tc

13 tc
I tak jak pisała Maru, część dziewczyn pozachodziła już, a "weteranki" odnoszą się do tego z większą rezerwą. Ale poczekaj, jak ja zobaczę II kreski to dam Ci tyle emocji, że hej ho!

Witam się ze śniadankiem.Zaraz polecę sobie jeszcze kawki zrobić. Pospaliśmy troszkę (tzn mąż dalej śpi, ale on się pochorował biedak), ja nie wiem jak po tyg tego lenistwa wrócę do pracy

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez santom

a ja sie bycze jeszcze w lozeczku, maz obok chrapie ale zbieram sie powoli zrobic sobie shake'a ostatnio mam faze na owocowe picku, nawet w sokowirowke zainwestowalismy

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

U nas sąsiad miał wczoraj taką imprezę, że wychodzili od niego jeszcze o 5:30

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Choroba, Color tak pisała o tych testach, żechyba machnę jeden.
Wprawdzie objawów na @ brak, na ciążę też brak....ale może coś tam się dzieje, tylko ja o tym nie wiem.....

[ANTERIA]

Napisane przez Sophia_1

Współczuję zarówno dla tż jak i dla Ciebie


i nic mi tu nie śnić


13 tc
I tak jak pisała Maru, część dziewczyn pozachodziła już, a "weteranki" odnoszą się do tego z większą rezerwą. Ale poczekaj, jak ja zobaczę II kreski to dam Ci tyle emocji, że hej ho!

Witam się ze śniadankiem.Zaraz polecę sobie jeszcze kawki zrobić. Pospaliśmy troszkę (tzn mąż dalej śpi, ale on się pochorował biedak), ja nie wiem jak po tyg tego lenistwa wrócę do pracy

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------




---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

U nas sąsiad miał wczoraj taką imprezę, że wychodzili od niego jeszcze o 5:30

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Choroba, Color tak pisała o tych testach, żechyba machnę jeden.
Wprawdzie objawów na @ brak, na ciążę też brak....ale może coś tam się dzieje, tylko ja o tym nie wiem.....

No to czekamy na wynik Trzymam kciuki

[iza243]

Witam

Napisane przez colorblue

Ja w poniedziałek mam to usg genetyczne i już robie w portki i ostatniej nocy dziwny sen miałam

za usg

Napisane przez colorblue

No i dzisiaj rozpoczynamy 13tc

Wczoraj impreze skończyliśmy 0 3Dopiero teraz wstaliśmy,nawet tempki nie zmierzyłam w nocy.

[Luna0]

Napisane przez Sophia_1

Idę do męża.
Posiedzimy, pogadamy, bo przez te choroby to z przytulanek nici. I tak już tydzień ciekawe kiedy zacznę mieć zboczone sny...
Miłego wieczorku wszystkim

Hehe ja mam codziennie.. i budze się a zaraz mam następny. Ale już mam myk i potrafie się wybudzić na początku skurczu (powstrzymywał się ktoś kiedyś od orgazmu?) no i tak się budze i uspokajam i śpie dalej, ale nie dopuszczam zeby ten skurcz był mocny, masakra normalnie

Napisane przez Mokka_83

Ale mam minę...

super No to czekamy na zdjęcia Ja tez dziś na zakupach ciuchowych byłam i nabyłam kurteczkę na wyprzedaży w Orsay'u za 100zł Nie jest to typowa ciążówka (i całe szczęście), ale dzięki ściągaczowi w pasie mam nadzieję, że wystarczy do porodu Taka lekka puchówka, lekko zakrywa pupę Ogólnie preferuję takie długie kurtki-płaszcze (i w takiej teraz chodzę), bo zawsze w niej cieplutko... ale te 3 m-ce żeby raz kiedyś wyjśc to dam radę w krótszej

O to super że nabyłaś kurteczkę ja mam kurtke po siostrze (rodziła w grudniu) więc powinnam się zmieścić spokojnie, a przynajmniej ostatnio się mieściłam

Napisane przez colorblue

Nooo wiesz u mnie w rodzinie to biała kiełbaska z ćwikłą z chrzanem to tradycja na wielkanocne śniadanie
I taaakkk mnie naszło,że musiałam hahahaah
No z tym testem to tak dla spokoju zrób,a może miło się zaskoczysz??
Z tymi tabletkami to też dziwna sprawa... niby miały uregulować Ci wszystko a namieszały
Ja w poniedziałek mam to usg genetyczne i już robie w portki i ostatniej nocy dziwny sen miałam

Na sny nie patrz, nie wiem czy pamiętasz ale mój sen na nowy mieszkaniu ktory mial się wielce spełnić to było że obudziłam się i miałam portki całe we krwi
także no stres, będzie dobrze, wiesz o tym! masz dwojke zdrowych dzieci więc trzeci pupilek będzie też zdrowy ale trzymam kciuki bardzo bardzo mocno!! i pamiętaj że nawet jak wyjdzie coś nie tak, to może być zwykła pierdoła, bo przecież u mnie zawsze jest coś nie tak a dzidzia szaleje w brzuchu
na pierwszym genetycznym był to mięśniak, którego nie ma

Napisane przez colorblue

Witam się w ten niedzielny poranek

Ja już po śniadanku,które mężuś zaserwował Teraz pije herbatkę, a tu cisza widzę jak makiem zasiał...
Kurcze nie wiem czy tylko ja mam takie odczucia czy Wy dziewczyny też, ale chyba kurka nie jest już to forum co w I i II części
Jakaś cisza od jakiegoś czasu, emocje z testowaniami gdzieś sobie też poszły...

Albo to tylko ja tak odczuwam

No i dzisiaj rozpoczynamy 13tc

Normalne, ale kochana Ty tez się już nie udzielasz tak często jak kiedyś
dużo z nas już jest zafasolkowanych więc wiadomo że nie ma tyle czasu i sił co kiedyś, zresztą pozniej będzie ich jeszcze mniej
i brawo za 13tc!! od rana myślałam o tym że dziś kończysz tydzien tylko nie wiedziałam który dalej nie moge uwierzyć że Ty juz tak daleko

Napisane przez santom

hej colorku przyznam sie, ze w sumie nie przestudiowalam watku od pierwszej czesci, wiec sie nie wypowiem jak bylo wczesniej jedyno co moge powiedziec, to zawsze bylo tak, ze co wchodzilam na forum, musialam poswiecic godzine na nadrabianie teraz jest zdecydowanie spokojniej chyba wiem czemu nawet najwieksze gaduly juz z brzuszkami chodza

dokładnie


a my leżeliśmy sobie w łużeczku, TŻ poszedł zrobić śniadanko... i bajka się skonczyła wpadli dwaj bracia TŻ (przyjechali z Niemiec) naje.bani jak... no i siedzą teraz w kuchni i piją. Także poranek zakonczony. Wkurza mnie to że nikt do nas nie dzwoni telefonem tylko "wpada" i nie ma wyjścia. Myje się i chyba pojade do mamy bo nie chce mi się z pijanymi uzerac, przed chwilą składali mi życzenia ślubne

[santom]

lunka kochanie!!! Ty badz egoistka, walnij focha i niech sie Tz domysli, ze masz ochote odpoczac, a nie sluchac pijanskich piesni!! takim ludziom trzeba ucierac nosa od poczatku, bo co bedzie jak juz maluch bedzie na swiecie? tez beda wpadac bez zapowiedzi i pic w kuchni, a Ty bedziesz siedziec w pokoju z dzieckiem przy piersi i bac sie, zeby przypadkiem komus cos nie strzelilo do glowy?

[Luna0]

Niestety Santom nie walne focha bo TŻ jest tak samo biedny w tej chwili jak ja. Tak samo go zaskoczyli i w sumie nie bardzo ma co zrobić, widzi ich raz na rok więc musi z nimi posiedzieć. Ja na szczęście nie musze więc mam zamiar wybyć z domu ( a to nie szkuty tylko chłopy po 35-40 lat)

[elunka88]

Luna to współczuję niedzielnego przedpołudnia

miłego dnia

[iza243]

Napisane przez Luna0

a my leżeliśmy sobie w łużeczku, TŻ poszedł zrobić śniadanko... i bajka się skonczyła wpadli dwaj bracia TŻ (przyjechali z Niemiec) naje.bani jak... no i siedzą teraz w kuchni i piją. Także poranek zakonczony. Wkurza mnie to że nikt do nas nie dzwoni telefonem tylko "wpada" i nie ma wyjścia. Myje się i chyba pojade do mamy bo nie chce mi się z pijanymi uzerac, przed chwilą składali mi życzenia ślubne

Luna powinnaś porozmawiać z tż o tym.

[malalai]

Hej
Mam takie pytanie do was i tak sama również się zastanawiam.Na święta będę w Polsce i mam zamiar wybrać się do ginekologa. to już 11 miesiąc i nic. Tylko ja dopiero od 3 miesięcy obserwuje swój cykl. Wcześniej nie zwracałam uwagi na dni płodne.. niepłodne..czy iść do lekarza i zrobić chociaż morfologie czy jeszcze poczekać? Może lekarz stwierdzi,ze jeszcze za wcześnie..ehh...

[santom]

tym bardziej lunka walczcie o swoj spokoj i szacunek

[iza243]

Napisane przez malalai

Hej
Mam takie pytanie do was i tak sama również się zastanawiam.Na święta będę w Polsce i mam zamiar wybrać się do ginekologa. to już 11 miesiąc i nic. Tylko ja dopiero od 3 miesięcy obserwuje swój cykl. Wcześniej nie zwracałam uwagi na dni płodne.. niepłodne..czy iść do lekarza i zrobić chociaż morfologie czy jeszcze poczekać? Może lekarz stwierdzi,ze jeszcze za wcześnie..ehh...

Jasne,idz sie przebadaj.Będziesz wiedziała na czym stoisz

[Sophia_1]

I kreska. No nic, trzeba spojrzec prawdzie prosto w oczy i isc w koncu do tego gina. A tak sie migalam
buuuuuuuu........

LUNKA biedaku, trzeba nauczyc gosci uprzedzania. Wiem ze latwo napisac, ale ja nauczylam innych ze zanim wpadne to sie upewniam czy nie maja innych planow i oni odwdzieczja sie tym samym to ulatwia funkcjonowanie.

[malalai]

Napisane przez iza243

Jasne,idz sie przebadaj.Będziesz wiedziała na czym stoisz

Tak , zrobię tak..trzeba w końcu stawić się u giną..
Chciałabym dołączyć się do was, raźniej mi będzie kiedy będę mogła z wami pisać na forum
dziś jest mój 21 dc.. i czuje,ze znowu nic...

[colorblue]

Napisane przez santom

hej colorku przyznam sie, ze w sumie nie przestudiowalam watku od pierwszej czesci, wiec sie nie wypowiem jak bylo wczesniej jedyno co moge powiedziec, to zawsze bylo tak, ze co wchodzilam na forum, musialam poswiecic godzine na nadrabianie teraz jest zdecydowanie spokojniej chyba wiem czemu nawet najwieksze gaduly juz z brzuszkami chodza

a ja sie bycze jeszcze w lozeczku, maz obok chrapie ale zbieram sie powoli zrobic sobie shake'a ostatnio mam faze na owocowe picku, nawet w sokowirowke zainwestowalismy

Daaajjjj miiii

Napisane przez iza243

Witam

za usg




Wczoraj impreze skończyliśmy 0 3Dopiero teraz wstaliśmy,nawet tempki nie zmierzyłam w nocy.

Haha to poszaleliście

Napisane przez Luna0

Hehe ja mam codziennie.. i budze się a zaraz mam następny. Ale już mam myk i potrafie się wybudzić na początku skurczu (powstrzymywał się ktoś kiedyś od orgazmu?) no i tak się budze i uspokajam i śpie dalej, ale nie dopuszczam zeby ten skurcz był mocny, masakra normalnie


O to super że nabyłaś kurteczkę ja mam kurtke po siostrze (rodziła w grudniu) więc powinnam się zmieścić spokojnie, a przynajmniej ostatnio się mieściłam


Na sny nie patrz, nie wiem czy pamiętasz ale mój sen na nowy mieszkaniu ktory mial się wielce spełnić to było że obudziłam się i miałam portki całe we krwi
także no stres, będzie dobrze, wiesz o tym! masz dwojke zdrowych dzieci więc trzeci pupilek będzie też zdrowy ale trzymam kciuki bardzo bardzo mocno!! i pamiętaj że nawet jak wyjdzie coś nie tak, to może być zwykła pierdoła, bo przecież u mnie zawsze jest coś nie tak a dzidzia szaleje w brzuchu
na pierwszym genetycznym był to mięśniak, którego nie ma


Normalne, ale kochana Ty tez się już nie udzielasz tak często jak kiedyś
dużo z nas już jest zafasolkowanych więc wiadomo że nie ma tyle czasu i sił co kiedyś, zresztą pozniej będzie ich jeszcze mniej
i brawo za 13tc!! od rana myślałam o tym że dziś kończysz tydzien tylko nie wiedziałam który dalej nie moge uwierzyć że Ty juz tak daleko


dokładnie


a my leżeliśmy sobie w łużeczku, TŻ poszedł zrobić śniadanko... i bajka się skonczyła wpadli dwaj bracia TŻ (przyjechali z Niemiec) naje.bani jak... no i siedzą teraz w kuchni i piją. Także poranek zakonczony. Wkurza mnie to że nikt do nas nie dzwoni telefonem tylko "wpada" i nie ma wyjścia. Myje się i chyba pojade do mamy bo nie chce mi się z pijanymi uzerac, przed chwilą składali mi życzenia ślubne

A tam gadasz Codziennie piszę,ale jak wchodzę i cisza to co mam pisać? Ja nie miałam nic złego na myśli,a raczej to,że te całe emocje które były jeszcze np we wrześniu jakoś tak noo opadły
Trzeba rozruszać dziewczynki bo jak widzicie III część się kończy
No i dzięki za gratulacje Ale ja zaczęłam dziś 13tc a nie kończe
No a poranek faktycznie diabli wzięli:/

Napisane przez Sophia_1

I kreska. No nic, trzeba spojrzec prawdzie prosto w oczy i isc w koncu do tego gina. A tak sie migalam
buuuuuuuu........

LUNKA biedaku, trzeba nauczyc gosci uprzedzania. Wiem ze latwo napisac, ale ja nauczylam innych ze zanim wpadne to sie upewniam czy nie maja innych planow i oni odwdzieczja sie tym samym to ulatwia funkcjonowanie.

szkoda. Faktycznie czas do lekarza się wybrać...





Kwitka kochanie odezwij się

Kocurku jak tam dzisiaj???

[iza243]

Napisane przez Sophia_1

I kreska. No nic, trzeba spojrzec prawdzie prosto w oczy i isc w koncu do tego gina. A tak sie migalam
buuuuuuuu........

Przykro miMoże przyczyna jest błacha i lekarz szybko zaradzi.

[IsiaG]

Napisane przez colorblue

Witam się w ten niedzielny poranek

Ja już po śniadanku,które mężuś zaserwował Teraz pije herbatkę, a tu cisza widzę jak makiem zasiał...
Kurcze nie wiem czy tylko ja mam takie odczucia czy Wy dziewczyny też, ale chyba kurka nie jest już to forum co w I i II części
Jakaś cisza od jakiegoś czasu, emocje z testowaniami gdzieś sobie też poszły...

Albo to tylko ja tak odczuwam

No i dzisiaj rozpoczynamy 13tc

Gratulacje!!! Jak ten czas leci. A co do forum, to w weekendy zawsze tu cisza. I tak jak pisała Maru, faktycznie część zaciążyła, a reszta pochodzi już spokojnie do tego wszystkiego. Taaa, weteranki. Sofia zrobiła test, no i 1 krecha. Gdzie się podziały te bociany???!!! My tu chcemy dzieci!!!

Napisane przez Sophia_1

13 tc
I tak jak pisała Maru, część dziewczyn pozachodziła już, a "weteranki" odnoszą się do tego z większą rezerwą. Ale poczekaj, jak ja zobaczę II kreski to dam Ci tyle emocji, że hej ho!

Witam się ze śniadankiem.Zaraz polecę sobie jeszcze kawki zrobić. Pospaliśmy troszkę (tzn mąż dalej śpi, ale on się pochorował biedak), ja nie wiem jak po tyg tego lenistwa wrócę do pracy :


U nas sąsiad miał wczoraj taką imprezę, że wychodzili od niego jeszcze o 5:30

Choroba, Color tak pisała o tych testach, żechyba machnę jeden.
Wprawdzie objawów na @ brak, na ciążę też brak....ale może coś tam się dzieje, tylko ja o tym nie wiem.....

Tak czytam i dochodzę do wniosku, że Twoimi sąsiadami są Iza ze swoim TŻ, oni mieli imprezkę. To pewnie oni

Napisane przez iza243

Witam

Wczoraj impreze skończyliśmy 0 3Dopiero teraz wstaliśmy,nawet tempki nie zmierzyłam w nocy.

Ale poszaleliście. Sophi spać nie daliście. Na drugi raz ciszej trochę. A kaca nie masz? Ja zawsze po imprezce miałam kaca, do tego dochodziło niewyspanie i ogólne takie zmęczenie. Jeju, nawet nie pamietam kiedy ostatni raz miałam imprezę w której aktywnie uczestniczyłam. Wiem!!! Rok temu na Wszystkich Świętych u mojego brata. UUU, to było szaleństwo.

[Mokka_83]

Napisane przez colorblue

Witam się w ten niedzielny poranek

Ja już po śniadanku,które mężuś zaserwował Teraz pije herbatkę, a tu cisza widzę jak makiem zasiał...
Kurcze nie wiem czy tylko ja mam takie odczucia czy Wy dziewczyny też, ale chyba kurka nie jest już to forum co w I i II części
Jakaś cisza od jakiegoś czasu, emocje z testowaniami gdzieś sobie też poszły...

Albo to tylko ja tak odczuwam

No i dzisiaj rozpoczynamy 13tc

color, faktycznie jest tak jak piszesz, od kilku tygodni jest zdecydowanie spokojniej niż wcześniej Ale przyznam szczerze, że ja nei narzekam... bo jeszcze wątek mamusiowy mam do obskoczenia i te oba to mi zajmowały zawsze ze 3 godziny

Napisane przez Luna0

O to super że nabyłaś kurteczkę ja mam kurtke po siostrze (rodziła w grudniu) więc powinnam się zmieścić spokojnie, a przynajmniej ostatnio się mieściłam


a my leżeliśmy sobie w łużeczku, TŻ poszedł zrobić śniadanko... i bajka się skonczyła wpadli dwaj bracia TŻ (przyjechali z Niemiec) naje.bani jak... no i siedzą teraz w kuchni i piją. Także poranek zakonczony. Wkurza mnie to że nikt do nas nie dzwoni telefonem tylko "wpada" i nie ma wyjścia. Myje się i chyba pojade do mamy bo nie chce mi się z pijanymi uzerac, przed chwilą składali mi życzenia ślubne

ja kurteczkę miałam obiecaną od kolezanki, więc w sumie się cieszyłam że o jeden wydatek mniej Ale jak ją zobaczyłam Szybciutko kupiłam nową

Napisane przez Luna0

Niestety Santom nie walne focha bo TŻ jest tak samo biedny w tej chwili jak ja. Tak samo go zaskoczyli i w sumie nie bardzo ma co zrobić, widzi ich raz na rok więc musi z nimi posiedzieć. Ja na szczęście nie musze więc mam zamiar wybyć z domu ( a to nie szkuty tylko chłopy po 35-40 lat)

kurczę, Lunka współczuję Ja sobie już nie wyobrażam takich imprez i nasiadówek U nas to może raz na pół roku zdarzy się taka z popijawą (albo jak Tżta brat przyjedzie albo jak moi rodzice przyjadą) Ale jeśli chodzi o inne imprezy - typu urodziny, imieniny, rocznica ślubu (bo zawsze goście się zjawiają), to raczej tak kulturalnie - winko lub jakies drinki ale nikt nie kończy nawalony Faktem jednak jest, że dużo zależy od Tzta - bo pamiętam że na początku byly takie próby (jak przychodzili znajomi) nawalenia się na maksa... ale Tż jakoś bez krępacji zawsze potrafił gościom powiedzieć, że już starczy - alo po prostu nie otwieral kolejnej butelki, albo zabieral kieliszek jeśli ktoś otwierał swoją kolejną... więc goście się nauczyli i już Ale z drugiej strony - Wy jeszcze młodzi więc też rozumeim, że Twój Tż się musi wyszaleć Chociaż... jeszcze z trzeciej strony Jak zachciało mu się dzidziusia za młodu, to musi niestety trochę przystopować z imprezami i koleżkami

Napisane przez Sophia_1

I kreska. No nic, trzeba spojrzec prawdzie prosto w oczy i isc w koncu do tego gina. A tak sie migalam
buuuuuuuu........

LUNKA biedaku, trzeba nauczyc gosci uprzedzania. Wiem ze latwo napisac, ale ja nauczylam innych ze zanim wpadne to sie upewniam czy nie maja innych planow i oni odwdzieczja sie tym samym to ulatwia funkcjonowanie.

kurcze, przykro mi
Popieram z tym zapowiadaniem się Ja nie widzę innej opcji Teraz, kiedy w sumie każdy ma telefon to łaski nie zrobi że zadzwoni chociaz pół godz wcześniej, że np. jest w pobliżu i wpadnie na kawę Dla mnie to jest np. bardzo istotne, bo mam w domu 2 koty i żwirek z kuwety porozsypywany jest już po 15 min. od poodkurzania mieszkania... Niestety, taki urok kociarni A mi co 15 min odkurzać się nie chce, więc dzięki takiej zapowiedzi gości zawsze zdąże ogarnąc z grubsza to co moje łobuzy nabrudziły
Przedwczoraj przed poludniem bez zapowiedzi przylazł kominiarz i głupio mi było jak zajrzał do łazienki zobaczyć kratkę, a tam na ziemi żwirek porozwalany... bo to niestety wtedy wygląda jakby z tydzien nie bylo sprzątane Więc nie wyobrażam sobie w takich warunkach przyjmować swoich znajomych

Napisane przez malalai

Tak , zrobię tak..trzeba w końcu stawić się u giną..
Chciałabym dołączyć się do was, raźniej mi będzie kiedy będę mogła z wami pisać na forum
dziś jest mój 21 dc.. i czuje,ze znowu nic...

witamy i zapraszamy

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez IsiaG

Tak czytam i dochodzę do wniosku, że Twoimi sąsiadami są Iza ze swoim TŻ, oni mieli imprezkę. To pewnie oni

O tym samym pomyślałam

[iza243]

Napisane przez IsiaG

Ale poszaleliście. Sophi spać nie daliście. Na drugi raz ciszej trochę. A kaca nie masz? Ja zawsze po imprezce miałam kaca, do tego dochodziło niewyspanie i ogólne takie zmęczenie. Jeju, nawet nie pamietam kiedy ostatni raz miałam imprezę w której aktywnie uczestniczyłam. Wiem!!! Rok temu na Wszystkich Świętych u mojego brata. UUU, to było szaleństwo.

Kaca nie mam,ale zmeczona jestem.Po obiedzie pospaliśmy z tżtem i dopiero wstałam

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Hehe nie dziewczyny,my skończyliśmy imprezke troche wcześniej niż sąsiad SophiZresztą nasi sąsiedzi nigdy na nas nie narzekaja jak imprezujemy

[kooocur]

Kocurek lezy w szpitalu pod kroplowka.Dzidzia ma 3 mm i serducho.bije

[ANTERIA]

Napisane przez kooocur

Kocurek lezy w szpitalu pod kroplowka.Dzidzia ma 3 mm i serducho.bije

Oj a co się stało? Dobrze że dzidzia w porządku. Trzymaj się...

[santom]

Kocurek!!! co sie stalo??!!

[Sophia_1]

ISIA Iza z tz skonczyli wczesniej niz nasz sasiad. Ja na niego nigdy nie narzekalam, ale tej nocy rzeczywiscie dali czadu. Ciagali sie po klatce, wychodzili, wracali, jakas ziemia powywalana.... Przebili sami siebie

KOCURKU co sie stalo?

[kooocur]

Odwodnilam sie bo czyscilo mnie 3 dzien z dwoch stron.. tylko na trlefonie podczytuje.Buziaki

[santom]

ufff... dobrze, ze to nic z dzidzia pij duzo i prosze nas tutaj nie straszyc mimo, ze musisz sie nameczyc teraz to wszystko wskazuje na to, ze dzidzia jest zadomowiona na dobre

wiecie co? wiem, ze to w sumie nic nie znaczy, ale ja nie mialam zadnych objawow i w moim przypadku chyba to dobrze nie rokowalo

[dedra]

Napisane przez kooocur

Kocurek lezy w szpitalu pod kroplowka.Dzidzia ma 3 mm i serducho.bije

Wpadlam na chwile na telefonie do Was i przerazilam sie. Dobrze Dorcia, ze to tylko odwodnienie. Musialas sie czyms zatruc chyba. Super, ze dzidzia jest i ze serduszko pika jak trzeba. Buziak wielki dla Ciebie i dzidzi

[Sophia_1]

Napisane przez kooocur

Odwodnilam sie bo czyscilo mnie 3 dzien z dwoch stron.. tylko na trlefonie podczytuje.Buziaki

oj biedna, ale dobrze ze z dzidzia ok. Wnioskuje tez, ze kryzys zazegnany (bo trafilas w dobre fachowe rece). Ja tez z telef, bi brat tz z dziewczyna sa u nas.