Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

[measia]

lozeczko mam za male

[agatkaa1]

Napisane przez Wika28

agatko, a to piecze, swędzi? Masz takie mrowienie w tym miejscu, bo nie wygląda za bardzo na opryszczkę

tak mi to mrowi i piecze...no i też jakbym mogła to bym to rozdrapała ;/

Napisane przez kooocur

Ide pod oxy. BLAGAM o ROZWARCIE!!

Będzie!!

[measia]

dzieki za wsparcie odnosnie duzej. musze zacisnac zeby i przetrwac. Tz jest obrazony na duza i mam wrazenie, ze zostalam z tym sama

[_Trufla_]

Napisane przez Mmedeah88

Hej!

Dziś nadrobię Was w parach...
dzien dobry, widzę że prawie bym przegapiła najważniejsze wydarzenia..


Pytanko mam do Was pilne
Czy szczepiłyście się przed ciążą na różyczkę? Albo chociaż robiłyście p/ciała?
Aha- i jeszcze mi powiedzcie, czym i czy w ogóle szprycować małża przed starankami?
Będę Wam bardzo wdzięczna za pomoc.

W dzieciństwie przeszłam różyczkę i nie jestem pewna czy teraz robili mi badanie w kierunku przeciwciał. Sprawdzę, jak tylko się dowiem jak to badanie sie nazywa.

Sprawdziłam i miałam robione. Przeciwciala mam.

Męża namawiam do łykania salfazinu, ale nie wiem czy się stosuje do moich próśb.

Napisane przez rena5

Wieka urodziła

sms od niej: "Kochane Mamy Usia z nami urodziłam o 20.55 upojona gazem :P poszło szybko i nie bolało jak za pierwszym razem. Mam nadzieję, że u Kocurka też już po, jak nie to łączę się z nią i trzymam kciuki...ach jakam szczęśliwa. Dziękuję za kciuki "

Piękne wieści az mi sie micha cieszy..

Napisane przez kooocur

Znowu leze w szpitalu..

chodzilam juz po scianach.

Dali mi cos i jestem na fazie...

Napisane przez kooocur

Ide pod oxy. BLAGAM o ROZWARCIE!!

Kocurku kciukasy, by poszło migiem.

Napisane przez agatkaa1

tak mi to mrowi i piecze...no i też jakbym mogła to bym to rozdrapała ;/

Będzie!!

a masz w środku pęcherzyki? jeśli nie, to to nie opryszczka. Podejrzewałabym ukąszenie komara, dokuczliwe bo na ustach.

[iza243]

Witam

Napisane przez measia

na moja dziala

cynamonowa gratuluje

Dzieki za pohwaly akrobatki

ja dzis myslalam, ze wyjde z siebie i stane obok. a tuz przed tym zatkalo mnie na amen. spoznilam sie po moje duze dziecko, ale zlapalam ja na przejsciu dla pieszych kolo biblioteki wjechalam wiec na parking i zaczekalam jak wyjdzie z biblioteki razem z kolezanka. wyszly, podeszly do mnie po czym duza zapytala, czy moze isc do kolezanki, ja powiedzialam, ze nie bo ma wykonac pewne rzeczy w domu i tu szczelil piorunek w duza. po pol minucie takowej dyskusji, oswiadczyla mi ze ona idzie bo chce spedzic dzien z kolezanka odwrocila sie na piecie i poszla... mnie zatkalo i zadzwonilam do Tz co mam z tym fantem zrobic bo szarpac sie na ulicy i krzyczec nie mam zamiaru. Tz stwierdzil, ze za wszarz i do samochodu najlepiej, a ja na to, ze to nie pomoze, bo ona jest wyzsza i silniej sza ode mnie. zadzwonilam do psychologa, ktory sie nia zajmuje, ale miala wylaczony telefon, wiec zadzwonilam do ojca duzej chlopaka bo on zajmuje sie trudna mlodzieza. zapytalam co mam robic. kazal ja zostawic i on zalatwi sprawe. zamiast wrocic o 16.00 do domu, wrocilam po 19.00 w stanie upojenia adrenalina. kiedy jej cos do tgo lebka dotrze

Przykro mi że macie takie problemy

Napisane przez kooocur

Znowu leze w szpitalu..

chodzilam juz po scianach.

Dali mi cos i jestem na fazie...

Oby Marcelek dziś wyszedł

Napisane przez anitaxas

A u mnie trochę kłopotów rodzinnych i mało czasu na forum. Humor mi się gdzieś stracił i nie umie znaleźć drogi powrotnej i chodzę taka niepocieszona z kwaśną miną..
Pozdrawiam i miłego dnia dziewuszki.[COLOR="Silver"]

Napisane przez agatkaa1

A mnie kopnął parszywy zaszczyt ! zrobiła mi sie opryszczka (chyba) na wardze!! tzn mam taki czerwony pkt na dolnej wardze po środku!

Polecam plasterki Compeed.

[bacharybnik]

Witam

kooocur trzymam za szybki rozwój akcji i żebyś jak najszybciej i bezboleśnie urodziła


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41703449]
Ale póki co, wrzucam zdjęcie : https://www.dropbox.com/s/sctq34oz26jrd6l/IMG_2999.jpg [/QUOTE]

Słodziak
Ja także proszę o więcej zdjęć Arturka bo jest cuuuudowny!

[edytte]

Wieka czekamy na zdjęcie.
Kocur oby dzisiaj synek był już z Tobą
Measia współczuję już sobie wyobrażam co będzie u mnie jak mój Stasio nie zmądrzeje też mam żywe sreberko. Jak to mówią małe dzieci mały kłopot duże... aż się boję na samą myśl.
Agatka może to nie opryszczka. Dalej czekasz na @? Ja mam nadzieję, że się nie pojawi.
Rena a jak u Ciebie starania, który masz dc? Mam nadzieję, że uda się w tym m- c
Wika za Ciebie również, za dwie kreseczki.
Iza a Ty jak się czujesz? Ostatnio zupełnie zmieniłaś swoje nastawienie. Z Twoich postów bije taki spokój.
Anitaxeas miejmy nadzieje, że wszystko się jakoś poukłada i za poprawę humoru.

[Wika28]

Napisane przez measia

lozeczko mam za male

Napisane przez agatkaa1

tak mi to mrowi i piecze...no i też jakbym mogła to bym to rozdrapała ;/

ale jeśli pęcherzyki się nie pojawiają to nie opryszczka. U mnie w jednym momencie rosną pęcherzyki. Moze spróbuj czymś zasmarować, ale jeśli to jednak jakieś ukąszenie to sama nie wiem czy można Może pastą do zębów, ja w ciąży tak smarowałam i pomagało, na ukąszenie też nie powinno chyba zaszkodzić

Napisane przez measia

dzieki za wsparcie odnosnie duzej. musze zacisnac zeby i przetrwac. Tz jest obrazony na duza i mam wrazenie, ze zostalam z tym sama

measiu, współczuje, z dużymi bywają duże problemy

Napisane przez edytte

Wieka czekamy na zdjęcie.
Kocur oby dzisiaj synek był już z Tobą
Measia współczuję już sobie wyobrażam co będzie u mnie jak mój Stasio nie zmądrzeje też mam żywe sreberko. Jak to mówią małe dzieci mały kłopot duże... aż się boję na samą myśl.
Agatka może to nie opryszczka. Dalej czekasz na @? Ja mam nadzieję, że się nie pojawi.
Rena a jak u Ciebie starania, który masz dc? Mam nadzieję, że uda się w tym m- c
Wika za Ciebie również, za dwie kreseczki.
Iza a Ty jak się czujesz? Ostatnio zupełnie zmieniłaś swoje nastawienie. Z Twoich postów bije taki spokój.
Anitaxeas miejmy nadzieje, że wszystko się jakoś poukłada i za poprawę humoru.

jutro godzina prawdy

[agatkaa1]

Napisane przez _Trufla_

a masz w środku pęcherzyki? jeśli nie, to to nie opryszczka. Podejrzewałabym ukąszenie komara, dokuczliwe bo na ustach.

zaczyna się robić a ukąszenie komaa to na bank nie jest bo już wczoraj zaczęło się pojawiać

Iza dzięki

Edytka @ jeszcze nie mam ale ja jutro powinnam dostać lub w piątek....

[edytte]

Ja jak zwykle zapracowana, chyba nie potrafię odpoczywać. Wczoraj malowałam z Tż dalej mieszkanie. Oczywiście zachciało mi się mieć koty w pokoju, więc siedziałam nad nimi pół dnia, bo każdego z osobna rysowałam i malowałam od ręki. Dzisiaj dalej zabieram się do pracy, bo jeszcze zostało mi sprzątanie i na koniec na deser kuchnia, ale zostawię sobie ją chyba na jutro.

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Agatka i Wika musi być dobrze ja za was mocno trzymam kciuki. MUSI BYĆ DOBRZE JA INNEJ WERSJI NIE PRZYJMUJĘ . Wchodzę dzisiaj, jutro na watek i chce czytać o dobrych wiadomościach. Bilans w przyrodzie musi zostać zachowany. Wieka i Kocur mają dzieciaczki obok siebie, a Agatka, Wika dwie fasolki w brzuszku i jeszcze czekamy na resztę staraczek

[iza243]

Napisane przez edytte

Iza a Ty jak się czujesz? Ostatnio zupełnie zmieniłaś swoje nastawienie. Z Twoich postów bije taki spokój.

Czuje się bardzo dobrzeWreszcie uwierzyłam w swoje szczęście

Napisane przez Wika28

jutro godzina prawdy

Trzymam mocno

Napisane przez edytte

Ja jak zwykle zapracowana, chyba nie potrafię odpoczywać. Wczoraj malowałam z Tż dalej mieszkanie. Oczywiście zachciało mi się mieć koty w pokoju, więc siedziałam nad nimi pół dnia, bo każdego z osobna rysowałam i malowałam od ręki. Dzisiaj dalej zabieram się do pracy, bo jeszcze zostało mi sprzątanie i na koniec na deser kuchnia, ale zostawię sobie ją chyba na jutro.[COLOR="Silver"]

Pokaz te kotyStrasznie jestem ciekawa efektu.

[agatkaa1]

Edytka spoko ! Ja wolę to histeroskopię zrobić...

[rena5]

Napisane przez anitaxas

A u mnie trochę kłopotów rodzinnych i mało czasu na forum. Humor mi się gdzieś stracił i nie umie znaleźć drogi powrotnej i chodzę taka niepocieszona z kwaśną miną..
Pozdrawiam i miłego dnia dziewuszki.

Napisane przez kooocur

Ide pod oxy. BLAGAM o ROZWARCIE!!

trzymam kciuki

Napisane przez measia

lozeczko mam za male

nieźle

Napisane przez edytte

Rena a jak u Ciebie starania, który masz dc? Mam nadzieję, że uda się w tym m- c

dziś mam 20dc i chyba obyło się bez owulacji - według mierzonej temperatury więc raczej nici w tym cyklu...

Napisane przez Wika28

jutro godzina prawdy

trzymam kciuki oby się nie pojawiła

Napisane przez iza243

Czuje się bardzo dobrzeWreszcie uwierzyłam w swoje szczęście

_________________________ _____________________

zaraz jestem umówiona na mikrodermabrazję, ale chyba ze względu na pogodę zrobię peeling kawitacyjny a później jadę do rodziców (oderwać od wszystkiego) na tydzień może dłużej - niech mąż trochę zatęskni będę zaglądać z telefonu i czekać na dobre wieści
miłego dnia

[edytte]

Oto moje kotki muszę je jeszcze trochę podrasować, bo gdzieniegdzie widać krzywiznę, ale w końcu nie jestem zawodowym malarzem kot1.jpg

kot 3.jpg

[edytte]

I jeszcze jeden do największej poprawy, bo strasznie krzywy.kot 4.jpg

[agatkaa1]

Edytka piękne KOOOCURYYY!!!!! Szacun!!


Rena udanego odpoczynku Kochana

[edytte]

Agatka ok.
Rena szkoda .
Czekam z niecierpliwością, że w końcu którejś z Was się uda. Tyle przeszłyście, tyle starań. Wierzę, że w końcu musi się udać. .
To zostaje Wika cała nadzieja w Tobie .

[Wika28]

rena, dobrego odpoczynku

edytte, kocury śliczne moja Chrześnica byłaby zachwycona - nie widzi świata poza kotami

Napisane przez edytte

Agatka ok.
Rena szkoda .
Czekam z niecierpliwością, że w końcu którejś z Was się uda. Tyle przeszłyście, tyle starań. Wierzę, że w końcu musi się udać. .
To zostaje Wika cała nadzieja w Tobie .

moja nadzieja tak z miesiąca na miesiąc przechodzi i tak już 7 miesięcy, no ale zawsze jest

[edytte]

Ja odłożyłam starania i chyba wpoiłam sobie, że trzeba robić i korzystać ze wszystkiego z czego nie mogłabym gdybym była w ciąży. Znalazłam sobie sposób na pogodzenie się ze stratą i dobrze się z tym czuję. Mam pewną satysfakcję z tego co robię. Zamierzam rozpocząć od września szkołę fryzjerską - zawsze o tym marzyłam, a nigdy nie było na to czasu. Będzie to takie male zabezpieczenie na wypadek gdyby trzeba byłoby się przekwalifikować. Jestem młoda i zamierzam korzystać z życia. Na drugie dziecko przyjdzie jeszcze czas.

[agatkaa1]

ja sie łudze że po tej histero ginek powie że kolejny cykl stymulowany i będzie trafiony jak poprzednim razem... ale wolałabym się nie nastawiać...poza tym w dniu histero powinnam wziąć ostatnią tabletkę antyków....więc z 2 dni później powinna być @! No i tez łudzę się i mam nadzieję (wiem matką głupich) że to badanie coś wniesie .... znaczy że będzie ten polip czy jakas przegroda niewielka i ją usuną...

Wika trzymam

[edytte]

Wika i trzeba wierzyć, że się uda. Nie wolno się poddać.
Ja podziwiam nastawienie Reny i jej siłę walki. Ja po takich przejściach pewnie dawno bym się załamała. A ona nie dość, że się nie poddaje to jeszcze potrafi wesprzeć na duchu inne dziewczyny. Rena .

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez agatkaa1

ja sie łudze że po tej histero ginek powie że kolejny cykl stymulowany i będzie trafiony jak poprzednim razem... ale wolałabym się nie nastawiać...poza tym w dniu histero powinnam wziąć ostatnią tabletkę antyków....więc z 2 dni później powinna być @! No i tez łudzę się i mam nadzieję (wiem matką głupich) że to badanie coś wniesie .... znaczy że będzie ten polip czy jakas przegroda niewielka i ją usuną...

Wika trzymam

Musi się udać, czyli lepiej dla Ciebie byłoby gdyby coś znaleźli to byłabyś spokojniejsza i wtedy do do starań........ i czekamy na dwie kreseczki

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Zbieram się bo już południe a ja nic jeszcze nie zrobiłam .

[Wika28]

Napisane przez agatkaa1

ja sie łudze że po tej histero ginek powie że kolejny cykl stymulowany i będzie trafiony jak poprzednim razem... ale wolałabym się nie nastawiać...poza tym w dniu histero powinnam wziąć ostatnią tabletkę antyków....więc z 2 dni później powinna być @! No i tez łudzę się i mam nadzieję (wiem matką głupich) że to badanie coś wniesie .... znaczy że będzie ten polip czy jakas przegroda niewielka i ją usuną...

Wika trzymam

tak, agatko, ale ta sentencja ma ciąg dalszy - Nadzieja jest matką głupich, co nie przeszkadza jej być uroczą kochanką odważnych
i jeszcze jedna, "kantowska", którą bardzo lubię: Dla przeciwwagi wielu uciążliwości życia niebo ofiarowało człowiekowi trzy rzeczy: nadzieję, sen i śmiech
musi być dobrze

[agatkaa1]

Napisane przez edytte

Musi się udać, czyli lepiej dla Ciebie byłoby gdyby coś znaleźli to byłabyś spokojniejsza i wtedy do do starań........ i czekamy na dwie kreseczki

póki co luz....byłoby lepiej tyle że robiąc każde badanie liczyłam na to że coś wyjdzie...więc teraz się nie nastawiam na to....

Napisane przez Wika28

tak, agatko, ale ta sentencja ma ciąg dalszy - Nadzieja jest matką głupich, co nie przeszkadza jej być uroczą kochanką odważnych
i jeszcze jedna, "kantowska", którą bardzo lubię: Dla przeciwwagi wielu uciążliwości życia niebo ofiarowało człowiekowi trzy rzeczy: nadzieję, sen i śmiech
musi być dobrze

hehe...no tak już gdzieś tam u góry wszystko mamy zapisane....

[pani22ka]

Napisane przez anitaxas

Humor mi się gdzieś stracił i nie umie znaleźć drogi powrotnej i chodzę taka niepocieszona z kwaśną miną..

no to za powroty

Napisane przez kooocur

Ide pod oxy. BLAGAM o ROZWARCIE!!

Napisane przez edytte

Oto moje kotki

boskie. i takie cudownie neurotyczne

[maksikola]

Napisane przez cynamon_owa

Adaś przyszedł na świat 5lipc, sn przez wywoływany poród w połowie 37tc, z wagą 2999g i 49cm.

gratulacje

Napisane przez kooocur

Znowu leze w szpitalu..

chodzilam juz po scianach.

Napisane przez anitaxas

A u mnie trochę kłopotów rodzinnych i mało czasu na forum. Humor mi się gdzieś stracił i nie umie znaleźć drogi powrotnej i chodzę taka niepocieszona z kwaśną miną..

Napisane przez agatkaa1

nie mam własnie nic a nic z takich leków? czym to moge potraktować?? nałożę pastę do zębów....

Czy to w ogóle opryszczka?? w rzeczywistości to bardziej widoczne jest niż tu na fotce ;/

opryszczka, najlepsze plastry compeed.

Napisane przez kooocur

Ide pod oxy. BLAGAM o ROZWARCIE!!

ja też trzymaj się dzielnie

Napisane przez rena5

a później jadę do rodziców (oderwać od wszystkiego) na tydzień może dłużej - niech mąż trochę zatęskni będę zaglądać z telefonu i czekać na dobre wieści
miłego dnia

udanych odwiedzin życzę.

zabieram się za obiadek

[iza243]

Napisane przez edytte

Oto moje kotki muszę je jeszcze trochę podrasować, bo gdzieniegdzie widać krzywiznę, ale w końcu nie jestem zawodowym malarzem Załącznik 5320100

Załącznik 5320101

Jakie superMasz talent

Napisane przez rena5

dziś mam 20dc i chyba obyło się bez owulacji - według mierzonej temperatury więc raczej nici w tym cyklu...

Nie mów hop.Mój szczęśliwy cykl też był bez owulacji

Napisane przez edytte

Ja odłożyłam starania i chyba wpoiłam sobie, że trzeba robić i korzystać ze wszystkiego z czego nie mogłabym gdybym była w ciąży. Znalazłam sobie sposób na pogodzenie się ze stratą i dobrze się z tym czuję. Mam pewną satysfakcję z tego co robię. Zamierzam rozpocząć od września szkołę fryzjerską - zawsze o tym marzyłam, a nigdy nie było na to czasu. Będzie to takie male zabezpieczenie na wypadek gdyby trzeba byłoby się przekwalifikować. Jestem młoda i zamierzam korzystać z życia. Na drugie dziecko przyjdzie jeszcze czas.

Ciesze się że u ciebie lepiej

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

2410 Ale to już po nim widać, taki pucuś się robi I paluszki już ma takie pulchniutkie. Ogólnie wszystko dobrze, tylko ma trochę wzmożone napięcie mięśniowe, trzyma główkę jak 3 miesięczne dziecko. Na brzuszku jak leży, jak ją podnosi :O:O:O Ja widziałam tylko, że ją wygina do przodu i do tyłu, ale na brzuszku go nie kładę, to nie wiem... W każdym razie czekamy do następnej wizyty i jak tak będzie dalej się siłował, to chyba czeka nas jakaś rehabilitacja, ale nie mamy się martwić, to przemija i niektórzy rodzice nawet tego nie rehabilitują, no ale jednak warto.

Za to mnie boli cyc ;( Tak się boję zapalenia, nie chcę antybiotyku... A odciągam regularnie, Mały też pije z niej normalnie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[edytte]

Ciekawe co Kocura, czy coś się dzieje? Mam nadzieję, że już biedactwo się nie męczy i tuli już synka.

[niunka045]

Witam Kochane
w poniedziałek wyjazd zaczynam się tym bardzo denerwować... Zupełnie nie mam na nic czasu ostatnio...
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41721025]2410 Ale to już po nim widać, taki pucuś się robi I paluszki już ma takie pulchniutkie. Ogólnie wszystko dobrze, tylko ma trochę wzmożone napięcie mięśniowe, trzyma główkę jak 3 miesięczne dziecko. Na brzuszku jak leży, jak ją podnosi :O:O:O Ja widziałam tylko, że ją wygina do przodu i do tyłu, ale na brzuszku go nie kładę, to nie wiem... W każdym razie czekamy do następnej wizyty i jak tak będzie dalej się siłował, to chyba czeka nas jakaś rehabilitacja, ale nie mamy się martwić, to przemija i niektórzy rodzice nawet tego nie rehabilitują, no ale jednak warto.

Za to mnie boli cyc ;( Tak się boję zapalenia, nie chcę antybiotyku... A odciągam regularnie, Mały też pije z niej normalnie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Pers Ty wiesz ile mi pomagałaś więc wiesz też jak bardzo cieszę się razem z Tobą

[moni_ka.g]

Perse - ja nie wiem jak to jest z tym napieciem bo nam nikt nie mowil a Jakub tez tak od razu trzymal glowke i podnosil lezac na brzuchu. Coraz czesciej slysze ze napiecie rozpoznaje sie 3-6 miesiac a wczesniej dac dziecku spokoj i nie stresowac lekarzami. Jakubowi puszcza, juz nie jest to co na poczatku wiec pewnie rzeczywiscie czesc napiecia jest fizjologiczna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.