Kopią już nas małe nóżki, coraz większe nasze brzuszki, mamy IX-X 2013, cz. VII

[inwersja]

Napisane przez ladanseuse14

D. zadzwonił i mi powiedział, że jak zobaczy, że w domu jest COKOLWIEK ruszone i że nie leżałam to kupi mi pampersa i przywiąże do łóżka na cały dzień a ja zamarynowałam indyka

powiedz, że samo ptaszysko wlazło to marynaty, tak się dziczyzna udomowiła

[aagula]

Napisane przez ladanseuse14

robię to samo - udaję, że nie ma mnie w domu

Napisane przez Snow_White1

Witaj i daj znac, bo sama jestem ciekawa...pomijam fakt,ze np ktos moze spac i nie slyszec...a ja np jak jestem sama i nikogo sie nie spodziesam, to nie otwieram, bo jakos tak sie obawiam troche...tyle roznych historii sie slyszy. No i co wtedy...?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też tak robię... ale to raczej z lenistwa nie chce mi się chodzić i domofonu odbierać... chyba, że się spodziewam kogoś ale to inna sprawa! tak to jestem głucha na dzwonek domofonu!!

Podpytam się kolegi żeby z siostrą zagadał!

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Ale z tego wynika, że osoba, która może normalnie funkcjonować, nie może wychodzić z domu
Czyli np. jeśli mam pracę fizyczną zagrażającą ciąży i jestem na l4 (teoretycznie piszę, bo tak nie jest ), to nie wolno mi pójść do sklepu, bo mogę mieć kontrolę i odbiorą mi zasiłek?

ja mam właśnie i zagrożoną ciążę i pracę, której nie mogę wykonywać w ciąży..

[matallewar]

Napisane przez bajka1807

a na toalete nie chce? na moja dzialaly zelki w nagrode ale to takie niewychowawcze z tym ze my odpieluchowanie pozno zaczelysmy tak na powaznie, bo jak mloda miala 2 lata, ale wczesniej tez wlasnie byly akcje typu sikanie gdzie popadnie i to doslownie co 5 min!
az pewnego pieknego razu jak uslyszala w zlobku ze kolega za siku dostanie zelka to ona tez chciala i tak poszlo, ze od pierwszego dnia ani jednej wtopy nie miala, a o zelkach szybko zapomniala

z druga tez chyba bede czekac do 2 roku, bo przynajmniej swiadomie to B. przechodzila. mimo iz nocnik w domu byl od kad mloda pol roku miala

Wiesz co, to wszystko jedno. Od tygodnia czy dwóch takie akcje, a wcześniej wszystko cacy...
On od listopada jakoś zupełnie bez pieluchy chodzi, z dziećmi w KM chodzi, a w domu nie chce

[dirtymagic85]

Napisane przez ladanseuse14

D. zadzwonił i mi powiedział, że jak zobaczy, że w domu jest COKOLWIEK ruszone i że nie leżałam to kupi mi pampersa i przywiąże do łóżka na cały dzień a ja zamarynowałam indyka

uuuuu, Ladan, to po tobie, szykuj dupkę na pampera

wlazłam do klubu, ale średnio mi wychodziło jeszcze poruszanie się po nowym gruncie, to rozbestwię się tam przy lepszej wenie, ale dane już wpisałam
a można stamtąd jakoś zgrabnie wejść na to forum???jest jakaś ikonka powrotna czy cuś?

Madzia000 sprawnie załatwiłaś sprawę z tym zaświadczeniem, żeby jeszcze tylko ten Zusik się odpierdzielił

[Brydzia_]

Napisane przez matallewar

Ale z tego wynika, że osoba, która może normalnie funkcjonować, nie może wychodzić z domu
Czyli np. jeśli mam pracę fizyczną zagrażającą ciąży i jestem na l4 (teoretycznie piszę, bo tak nie jest ), to nie wolno mi pójść do sklepu, bo mogę mieć kontrolę i odbiorą mi zasiłek?

możesz wychodzić z domu... ale tylko do sklepu, apteki lekarza
czyli wykonywać czynności które są niezbędne do życia
przeczytałam kilka artykułów na necie i ogólnie od początku roku zus się ponoć ostro wziął za kontrolę bo szukają oszczędności
co 15 osoba ma odbierane prawo do zasiłku

[inwersja]

Napisane przez matallewar

Ale z tego wynika, że osoba, która może normalnie funkcjonować, nie może wychodzić z domu
Czyli np. jeśli mam pracę fizyczną zagrażającą ciąży i jestem na l4 (teoretycznie piszę, bo tak nie jest ), to nie wolno mi pójść do sklepu, bo mogę mieć kontrolę i odbiorą mi zasiłek?

za to możesz ściemnić, że byłam w aptece "zrealizowac recepte" bo przecież tego i tak nie udowodnisz, bo farmaceuta Ci nie da zaświadczenia. bosko!

to tak jak u mnie na osiedlu ze śmieciami. wg nowej ustawy każą się zdeklarować czy będziemy segregować czy nie i zgodnie z tym naliczą cenę za wywóz śmieci.. i wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że na śmietniu nie ma pojemników do segregacji, jest jeden wielki kontener

[ladanseuse14]

Napisane przez dirtymagic85

uuuuu, Ladan, to po tobie, szykuj dupkę na pampera

wlazłam do klubu, ale średnio mi wychodziło jeszcze poruszanie się po nowym gruncie, to rozbestwię się tam przy lepszej wenie, ale dane już wpisałam
a można stamtąd jakoś zgrabnie wejść na to forum???jest jakaś ikonka powrotna czy cuś?

Madzia000 sprawnie załatwiłaś sprawę z tym zaświadczeniem, żeby jeszcze tylko ten Zusik się odpierdzielił

wolałabym szykować na coś innego ale przez te skurcze to mogę tylko pomarzyć

[matallewar]

Napisane przez Brydzia_

możesz wychodzić z domu... ale tylko do sklepu, apteki lekarza
czyli wykonywać czynności które są niezbędne do życia
przeczytałam kilka artykułów na necie i ogólnie od początku roku zus się ponoć ostro wziął za kontrolę bo szukają oszczędności
co 15 osoba ma odbierane prawo do zasiłku

No i jak udowodnię, że byłam w sklepie? Mam zbierać paragony dla ZUSu?
I będą kontrolować, czy kupiłam tylko jedzenie, czy przypadkiem nie kupiłam też innych rzeczy?

[aagula]

Idę do wanny zrobić kilka basenów
jeszcze raz dziękuję za tak mile i ciepłe przyjęcie mojej osoby!
jakbym nie wróciła dzisiaj tutaj to życzę spokojnych nocek...
a jak wrócę to pewnie to zauważycie.... wtedy napisze trochę więcej o sobie... tylko co tutaj pisać

[SAMBAdiJANEIRO]

wrocilam z wizyty

niby jest wszystko dobrze... maluch dalej jest chlopcem, wszystko ma na swoim miejscu glowka jest o dzien starsza, a brzuszek ponoc o tydzien mlodszy (chudzielec po tacie ) ale lekarz mowi ze to wszystko jest w porzadku... malec wazy juz 580 g

ale... jutro musze isc znowu do szpitala.... najpierw mialam robione KTG (tutaj juz w 25/26 tc robia pierwsze, nie wiem czy w polsce tez) i nagle puls spadl z 140 na 80... i lekarz twierdzi ze najprawdopodobniej malec sie przesunal i przez chwile bylo moje tetno, ale stwierdzil ze lepiej to sprawdzic i dal mi skierowanie na KTG do szpitala... potem sprawdzil szyjke ale bez usg i stwierdzil ze ok, ale potem robil usg przez brzuch i nagle stwierdzil ze zrobimy jeszcze usg szyjki... nio i jak zrobil usg szyjki to stwierdzil ze szyjka sie skraca (ma 3,2 cm nie wiem czy to tak malo?) i ze niby stozek sie uformowal i mam isc do szpitala zeby oni ocenili czy jest jakies zagrozenie... kurde nie wiem czy ten lekarz taki przewrazliwiony czy ja na serio jestem jakims mega przypadkiem ... )

najgorzej ze w tym miesiacu nie bylam prawie wcale w szkole bo ciagle cos a musze za nia zaplacic prawie 200 euro... myslalam ze przynajmniej w tym tyg pochodze a tu dupa bo nie wiadomo ile mnie w tym szpitalu potrzymaja...

nio i jeszcze pobierala mi krew i chyba rozwalila mi zyle bo mnie strasznie boli...az boje sie popatrzec...

a niemiecka glukoza calkiem smaczna

[matallewar]

Napisane przez inwersja

za to możesz ściemnić, że byłam w aptece "zrealizowac recepte" bo przecież tego i tak nie udowodnisz, bo farmaceuta Ci nie da zaświadczenia. bosko!

to tak jak u mnie na osiedlu ze śmieciami. wg nowej ustawy każą się zdeklarować czy będziemy segregować czy nie i zgodnie z tym naliczą cenę za wywóz śmieci.. i wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że na śmietniu nie ma pojemników do segregacji, jest jeden wielki kontener

No to pewnie musisz mieć wtedy paragon z apteki, z datą i godziną

[Madziuchna27]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

wrocilam z wizyty

niby jest wszystko dobrze... maluch dalej jest chlopcem, wszystko ma na swoim miejscu glowka jest o dzien starsza, a brzuszek ponoc o tydzien mlodszy (chudzielec po tacie ) ale lekarz mowi ze to wszystko jest w porzadku... malec wazy juz 580 g

ale... jutro musze isc znowu do szpitala.... najpierw mialam robione KTG (tutaj juz w 25/26 tc robia pierwsze, nie wiem czy w polsce tez) i nagle puls spadl z 140 na 80... i lekarz twierdzi ze najprawdopodobniej malec sie przesunal i przez chwile bylo moje tetno, ale stwierdzil ze lepiej to sprawdzic i dal mi skierowanie na KTG do szpitala... potem sprawdzil szyjke ale bez usg i stwierdzil ze ok, ale potem robil usg przez brzuch i nagle stwierdzil ze zrobimy jeszcze usg szyjki... nio i jak zrobil usg szyjki to stwierdzil ze szyjka sie skraca (ma 3,2 cm nie wiem czy to tak malo?) i ze niby stozek sie uformowal i mam isc do szpitala zeby oni ocenili czy jest jakies zagrozenie... kurde nie wiem czy ten lekarz taki przewrazliwiony czy ja na serio jestem jakims mega przypadkiem ... )

najgorzej ze w tym miesiacu nie bylam prawie wcale w szkole bo ciagle cos a musze za nia zaplacic prawie 200 euro... myslalam ze przynajmniej w tym tyg pochodze a tu dupa bo nie wiadomo ile mnie w tym szpitalu potrzymaja...

nio i jeszcze pobierala mi krew i chyba rozwalila mi zyle bo mnie strasznie boli...az boje sie popatrzec...

a niemiecka glukoza calkiem smaczna

Proszę nam tu czarnowidztwa nie uprawiać
Nic złego się nie dzieje i nie będzie działo Lepiej niech Cię sprawdzą w szpitalu, będziesz spokojniejsza.

[martaK]

Napisane przez nena_milka

w DDTVN dzisiaj było o babce która urodziła w 28 tyg ciąży, masakra! Dzieciaczek ogólnie ok bez poważniejszych chorób, ale babka mówiłą, że w pierwszym roku życia byli na ok 100 wizytach u lekarzy... nie wyobrażam sobie jakby mieszkała na jakiejś wypidówie a nie w Warszawie

Pracuję w HR więc wiele przypadków w pracy spotykam i przez to jestem pełna obaw co do dzidzi. Mieliśmy np przypadek dziewczyny która urodziła 3 miesiące przed terminem. Im bardziej się zbliża ten termin u mnie tym jakoś bardziej się boje. W dodatku jak powiedziałam szefowi że chciałabym pracować do 25-26 tyg to zrobił duże oczy chyba myślał że do porodu będę biegać a naprawdę jak spotykam na co dzień takie przypadki to wiem że nie ma żartów i trzeba jednak zadbać o siebie i maleństwo.

[Susanna]

Napisane przez ladanseuse14

ja mam właśnie i zagrożoną ciążę i pracę, której nie mogę wykonywać w ciąży..

Hmm a jak jest przy L4 okresowych? Bo ja dostaję L4 na 3 tygodnie właśnie po to, żeby ZUS się nie czepiał i nie wzywał na komisję co może uczynić przy dłuższym L4.

[ladanseuse14]

dziewczyny właśnie odkryłam, że już w sobotę czerwiec! a później tylko lipiec, sierpień iii

[teacherka]

Samba, jak tylko się coś dzieje, to lepiej żeby posprawdzali. Najważniejsze, żebyś była pod kontrolą lekarzy... 3,2 cm szyjka to chyba już faktycznie blisko granicy... PRzynajmniej mi lekarz mowil, że musi być ponad 3 cm, u Ciebei niby jes, ale już blisko... Ja się nie znam. Więc trzymam tylko mocno mocno kciuki żeby wszystko było dobrze!

[misia332]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

wrocilam z wizyty

niby jest wszystko dobrze... maluch dalej jest chlopcem, wszystko ma na swoim miejscu glowka jest o dzien starsza, a brzuszek ponoc o tydzien mlodszy (chudzielec po tacie ) ale lekarz mowi ze to wszystko jest w porzadku... malec wazy juz 580 g

ale... jutro musze isc znowu do szpitala.... najpierw mialam robione KTG (tutaj juz w 25/26 tc robia pierwsze, nie wiem czy w polsce tez) i nagle puls spadl z 140 na 80... i lekarz twierdzi ze najprawdopodobniej malec sie przesunal i przez chwile bylo moje tetno, ale stwierdzil ze lepiej to sprawdzic i dal mi skierowanie na KTG do szpitala... potem sprawdzil szyjke ale bez usg i stwierdzil ze ok, ale potem robil usg przez brzuch i nagle stwierdzil ze zrobimy jeszcze usg szyjki... nio i jak zrobil usg szyjki to stwierdzil ze szyjka sie skraca (ma 3,2 cm nie wiem czy to tak malo?) i ze niby stozek sie uformowal i mam isc do szpitala zeby oni ocenili czy jest jakies zagrozenie... kurde nie wiem czy ten lekarz taki przewrazliwiony czy ja na serio jestem jakims mega przypadkiem ... )

najgorzej ze w tym miesiacu nie bylam prawie wcale w szkole bo ciagle cos a musze za nia zaplacic prawie 200 euro... myslalam ze przynajmniej w tym tyg pochodze a tu dupa bo nie wiadomo ile mnie w tym szpitalu potrzymaja...

nio i jeszcze pobierala mi krew i chyba rozwalila mi zyle bo mnie strasznie boli...az boje sie popatrzec...

a niemiecka glukoza calkiem smaczna

Trzymam kciuki, będzie dobrze


Ladan bedziesz pampersy Julci ubierać....

[inwersja]

Napisane przez matallewar

No to pewnie musisz mieć wtedy paragon z apteki, z datą i godziną

nie każdy bierze paragony, ja je od razu gniotę i wyrzucam
przecież to nie recepta

[matallewar]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

wrocilam z wizyty

niby jest wszystko dobrze... maluch dalej jest chlopcem, wszystko ma na swoim miejscu glowka jest o dzien starsza, a brzuszek ponoc o tydzien mlodszy (chudzielec po tacie ) ale lekarz mowi ze to wszystko jest w porzadku... malec wazy juz 580 g

ale... jutro musze isc znowu do szpitala.... najpierw mialam robione KTG (tutaj juz w 25/26 tc robia pierwsze, nie wiem czy w polsce tez) i nagle puls spadl z 140 na 80... i lekarz twierdzi ze najprawdopodobniej malec sie przesunal i przez chwile bylo moje tetno, ale stwierdzil ze lepiej to sprawdzic i dal mi skierowanie na KTG do szpitala... potem sprawdzil szyjke ale bez usg i stwierdzil ze ok, ale potem robil usg przez brzuch i nagle stwierdzil ze zrobimy jeszcze usg szyjki... nio i jak zrobil usg szyjki to stwierdzil ze szyjka sie skraca (ma 3,2 cm nie wiem czy to tak malo?) i ze niby stozek sie uformowal i mam isc do szpitala zeby oni ocenili czy jest jakies zagrozenie... kurde nie wiem czy ten lekarz taki przewrazliwiony czy ja na serio jestem jakims mega przypadkiem ... )

najgorzej ze w tym miesiacu nie bylam prawie wcale w szkole bo ciagle cos a musze za nia zaplacic prawie 200 euro... myslalam ze przynajmniej w tym tyg pochodze a tu dupa bo nie wiadomo ile mnie w tym szpitalu potrzymaja...

nio i jeszcze pobierala mi krew i chyba rozwalila mi zyle bo mnie strasznie boli...az boje sie popatrzec...

a niemiecka glukoza calkiem smaczna

3,2 cm to chyba norma, ale normalnie ma ok. 4 cm chyba, do 4,5 cm...

[nena_milka]

Napisane przez aagula

Cześć dziewczyny.
Czytam was już bardzo długo bo od lutego! już wcześniej chciałam do was dołączyć jednak, że wcześniej miałam problemy położnicze stwierdziłam, że poczekam do 12 tyg. Jak przyszedł ten 12 pomyślałam, że może jeszcze warto chwile poczekać... teraz jestem w 20 tyg 5 dniu ciąży. Czy przyjmiecie mnie do siebie?? nie wiem czy uda mi się do was wkupić, bo wiem , że jesteście już bardzo zżyte ze sobą.. ale głupio mi też trochę, że tak namiętnie was czytam, wiem o was tyle.. oglądam zdjęcia... itp

Hej

MADZIA000 dobrze że się udało

Ej to dzisiaj leci ostatni odcinek sezonu Lekarzy. A ja myślałam że tydzień temu był ostatni

[ladanseuse14]

Napisane przez Susanna

Hmm a jak jest przy L4 okresowych? Bo ja dostaję L4 na 3 tygodnie właśnie po to, żeby ZUS się nie czepiał i nie wzywał na komisję co może uczynić przy dłuższym L4.

ja też dostaję z wizyty na wizytę czyli co 4-5 tyg.

[misia332]

Napisane przez ladanseuse14

dziewczyny właśnie odkryłam, że już w sobotę czerwiec! a później tylko lipiec, sierpień iii

Ja tak dzisiaj zaczęłam wymieniać TŻtowi, a on do mnie :

" i o co cały ten dramat?"

Myślałam, że go palnę, ale tak mnie rozwalił ten tekst, że się zaczęłam tylko śmiać.

[Susanna]

Napisane przez ladanseuse14

ja też dostaję z wizyty na wizytę czyli co 4-5 tyg.

Eee to może nie będą się nas czepiać

[gorgulek]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

wrocilam z wizyty

niby jest wszystko dobrze... maluch dalej jest chlopcem, wszystko ma na swoim miejscu glowka jest o dzien starsza, a brzuszek ponoc o tydzien mlodszy (chudzielec po tacie ) ale lekarz mowi ze to wszystko jest w porzadku... malec wazy juz 580 g

ale... jutro musze isc znowu do szpitala.... najpierw mialam robione KTG (tutaj juz w 25/26 tc robia pierwsze, nie wiem czy w polsce tez) i nagle puls spadl z 140 na 80... i lekarz twierdzi ze najprawdopodobniej malec sie przesunal i przez chwile bylo moje tetno, ale stwierdzil ze lepiej to sprawdzic i dal mi skierowanie na KTG do szpitala... potem sprawdzil szyjke ale bez usg i stwierdzil ze ok, ale potem robil usg przez brzuch i nagle stwierdzil ze zrobimy jeszcze usg szyjki... nio i jak zrobil usg szyjki to stwierdzil ze szyjka sie skraca (ma 3,2 cm nie wiem czy to tak malo?) i ze niby stozek sie uformowal i mam isc do szpitala zeby oni ocenili czy jest jakies zagrozenie... kurde nie wiem czy ten lekarz taki przewrazliwiony czy ja na serio jestem jakims mega przypadkiem ... )

najgorzej ze w tym miesiacu nie bylam prawie wcale w szkole bo ciagle cos a musze za nia zaplacic prawie 200 euro... myslalam ze przynajmniej w tym tyg pochodze a tu dupa bo nie wiadomo ile mnie w tym szpitalu potrzymaja...

nio i jeszcze pobierala mi krew i chyba rozwalila mi zyle bo mnie strasznie boli...az boje sie popatrzec...

a niemiecka glukoza calkiem smaczna

Fajnie, że z Synkiem wszystko ok

Ja całą ciążę z Zuzią miałam szyjkę 3 cm i lekarz nic nie mówił

[ladanseuse14]

Napisane przez misia332

Ladan bedziesz pampersy Julci ubierać....

no

dziewczyny kupiłam tą Mustelę podwójnie działającą - czy któraś jej używa?

[inwersja]

Napisane przez Susanna

Eee to może nie będą się nas czepiać

tylko mnie lekarz mówił, że dłuższych niz na 30 dni nie mozna wystawiać

[ladanseuse14]

Napisane przez inwersja

tylko mnie lekarz mówił, że dłuższych niz na 30 dni nie mozna wystawiać

mi jeden wmawiał, że może tylko na 2 tyg. więc muszę u niego być koniecznie co 2 tyg. (oczywiście prywaciarz)

[Madziuchna27]

Napisane przez matallewar

3,2 cm to chyba norma, ale normalnie ma ok. 4 cm chyba, do 4,5 cm...

A ja nawet nie wiem, jak długą mam szyjkę Na samolocie w ciąży lekarz badał mnie tylko raz jak myślałam, że mam jakiegoś grzybka Może zapytam mojego gina o tą szyjkę na następnej wizycie za dwa tygodnie...

[martaK]

Napisane przez inwersja

tylko mnie lekarz mówił, że dłuższych niz na 30 dni nie mozna wystawiać

Można, widziałam zwolnienie wystawione na 2 miesiące