Pielęgnacja loków, loczków i fal - XVIII część niech się kręci

[Aziddee]

Napisane przez nati-mo

U mnie z kolei nie sprawdza się spanie na odgniecionych już sucharkach - rano mam wyprost+połamane fale. Zazdroszczę tym z Was, które nie muszą spać w sucharach żeby rano mieć cywilizowane włosy. Suchary są jednak średnio komfortowe zarówno dla mnie, jak i dla osoby przytulającej Jedynie mój kot ma z nich radochę (lubi się potarzać we włosach).

U mnie jest tak samo ze spaniem w sucharkach Kompletnie nie dla mnie. Jeśli już to chociaż w połowie muszą być odgniecione. Osoby przytulającej nie posiadam więc mogę spać z intensywnie pachnącymi olejami na głowie
Btw lubię już Twojego kota

[AgusiA753]

Napisane przez martaakow

Przyznam, że kilka razy próbowałam spać w sucharkach i wyglądałam bardzo źle.
Jeśli chodzi o moją metodę, to ja odgniatam przed spaniem, ale nie tuż przed położeniem się do łóżka, tylko chociaż godzinę przed, żeby jeszcze ewentualnie doschły, żeby ułożyły się po swojemu na mojej głowie.
No i rano reanimuję (jeśli to potrzebne). Używam do tego wody z odżywką w psikadle. Obecnie świetnie spisuje mi się mocno rozcieńczona Ziaja oliwkowa. Mieszam ją w psikadle w proporcjach mniej więcej takich, że Ziai jest ok. 1/7 buteleczki, może 1/6. Robią mi się po tym od nowa lekkie sucharki (jak stylizowałam na żel), to odgniatam je z serum GP na dłoniach.

Ja jak spsikuję włosy to mi później odstają każdy w inną stronę

[nati-mo]

Napisane przez "niusia"

Hihi. Widzę kryzys w Naszym wątku
"Wszystkie" kochamy swoje fale/kręciołki, ale na specjalne okazje je jednak prostujemy. Jak to jest...

Kobieca przewrotność Ostatecznie pewnie większość z nas z ulgą wróci doswoich fal/loków

[martaakow]

Napisane przez "niusia"

Hihi. Widzę kryzys w Naszym wątku
"Wszystkie" kochamy swoje fale/kręciołki, ale na specjalne okazje je jednak prostujemy. Jak to jest...

Ja nigdy w życiu!
Właśnie na specjalne okazje bardziej dbam o wydobycie z nich skrętu niż na co dzień, kiedy niespecjalnie ostatnio chce mi się stylizować włosy.

Napisane przez AgusiA753

Ja jak spsikuję włosy to mi później odstają każdy w inną stronę

No ja zależy czym. Ta odżywka jest z silikonem. Poza tym po to też na koniec używam serum, żeby ujarzmić ewentualne odstawacze.

[nati-mo]

Napisane przez Aziddee

U mnie jest tak samo ze spaniem w sucharkach Kompletnie nie dla mnie. Jeśli już to chociaż w połowie muszą być odgniecione. Osoby przytulającej nie posiadam więc mogę spać z intensywnie pachnącymi olejami na głowie
Btw lubię już Twojego kota

Ja lubię nieco mniej, jak w środku nocy uzna za stosowne pobawić się jakimś sucharkiem - bo przecież tak fajnie odstaje, a jak się go pacnie łapką do powraca do swojego kształtu

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez AgusiA753

Ja jak spsikuję włosy to mi później odstają każdy w inną stronę

Ja tam nawet lubię jak odstają

[AgusiA753]

Napisane przez sereniti

dzięki za miłe przyjęcie wprawdzie umyłam włosy sls-em żeby je oczyścić ale miałam wtedy włosy po całej nocy naolejowane kokosem więc nie wiem czy to oczyszczenie wyszło jak powinno - chyba dziś spróbuję jeszcze raz je oczyścić, dodam może sody do szamponu
do mycia używam balsamu z Mrs.Potters z aloesem - myłam standardowo ale chyba spróbuję kubeczkowo - nawet kupiłam pojemniki na mocz w tym celu żeby fajnie wymieszać z wodą
do zmycia oleju mam babydream, raz na jakiś czas żeby myć mocniejszym szamponem - Joanne z pokrzywą, z serii Joanny naturii mam odżywke b/s z rumiankiem i drugą z pokrzywą, odżywka do spłukiwania - Garnier z masłem karite poza tym mam maskę i emulsję gloria, jedwab CHI, serum na końcówki z marion z olejkiem arganowym, serum z garniera goodbay damage (nie mogłam oddać z innymi dawnymi kosmetykami bo świetnie działa na moje końcówki) spray do loków i krem do loków z marion, żel do włosów dla mężczyzn z isany, różową odżywkę Artiste z natury poza tym mam zamiar płukać włosy z octem (zawsze po hennie tak robię)
zauważyłam coś strasznego - ponieważ mam naturalnie szaro-brązowe włosy plus sporo siwych na skroniach to używam miedzianej henny - dotąd wszystko wyglądało ok - wydawały się być pokryte równomiernie jednak odkąd próbuję walczyć o fale to moje włosy się "porozdzielały" na pasma i widać z tyłu że tylko wierzchnia część włosów jest ruda a pod spodem są naturalne! wyglądam jak szczur muszę zamówić hennę na all i tym razem nakładać ją porządnie - pasmo po paśmie co w przypadku śmierdzącej, suchej pasty będzie koszmarem. dobrze że moja siostra uczy sie na fryzjerkę - podcina mi końcówki tzn ogląda je i tnie tylko te rozdwajające się
zdjęcia dodam jak domyję ten bajzel który mam aktualnie na głowie - myłam je wczoraj a wyglądają jakbym nie robiła tego miesiąc

To, że miałaś naolejowane włosy niczego nie zmienia. I nie dodawaj sody do szamponu! Po co, skoro ma Sls?Odżywka mrs Potters bardzo ładnie zmywa olej próbowałaś? Joanna Naturia z lnem i rumiankiem uwielbiam, muszę kupić znów Sprey z Marion jak dobrze pamiętam, ma pq i silikony chyba. Krem podejrzewam, że też. Różową Artiste stosujesz z emolientami? Co do henny to polecam rorobić już gotową z żelem z siemienia, na pewno ułatwia sprawę

[Aziddee]

Napisane przez martaakow

Ja nigdy w życiu!
Właśnie na specjalne okazje bardziej dbam o wydobycie z nich skrętu niż na co dzień, kiedy niespecjalnie ostatnio chce mi się stylizować włosy.

Zgadzam się całkowicie

[JudytaKas]

Napisane przez "niusia"

Hihi. Widzę kryzys w Naszym wątku
"Wszystkie" kochamy swoje fale/kręciołki, ale na specjalne okazje je jednak prostujemy. Jak to jest...

o nie nie, u mnie na specjalne okazje włosy zawsze w pełnym skręcie

[sereniti]

różowej jeszcze nie użyłam na razie czeka Mrs Potters ładnie zmywa olej to fakt, preparaty z mariona mają silikony z tego co pamiętam ale będę ich używać od święta . z naturii moim faworytem jest odżywka zielona - kocham jej zapach dzięki za pomysł z żelem lnianym, nie wpadłabym na to - nie wpłynie on na działanie henny?
wkurzyłam się właśnie - wpadła sąsiadka i na wstępie zamiast "cześć/co tam?" - to "co ty masz z włosami? wody nie macie?" wrr

[AgusiA753]

Napisane przez sereniti

różowej jeszcze nie użyłam na razie czeka Mrs Potters ładnie zmywa olej to fakt, preparaty z mariona mają silikony z tego co pamiętam ale będę ich używać od święta . z naturii moim faworytem jest odżywka zielona - kocham jej zapach dzięki za pomysł z żelem lnianym, nie wpadłabym na to - nie wpłynie on na działanie henny?
wkurzyłam się właśnie - wpadła sąsiadka i na wstępie zamiast "cześć/co tam?" - to "co ty masz z włosami? wody nie macie?" wrr

Różową radzę mieszać np z Garnierem AiK, lub jakąś inną emolientową.
Żel lniany nie wpłynie na hennę-przynajmniej o tym nie słyszałam, a po jej spłukaniu nie będzie tego przesuszu A sąsiadka z tego samego domu? Trzeba było odpowiedzieć, że widać w całym budynku odcięli Jeszcze jej pokażesz na co Cię stać

[nati-mo]

Ile mniej więcej można dodać żelu lnianego do henny?

[Miskaa78]

Napisane przez JudytaKas

o nie nie, u mnie na specjalne okazje włosy zawsze w pełnym skręcie

dokładnie

i nie ma tego efektu jak po wałkach/czy innych takowych produktach, że włosy się rozprostowują
pojawia się puchaczu ale skręt jest ciągle taki sam

[sereniti]

Agusia tak z tego samego - ona sama ma loki ale je czesze na sucho i wygląda jak król Lew - uważa że tak ma być bo wtedy ma gęste i "zdrowe" włosy - hmm to triumf puchu nad grawitacją a nie loki ale jak woli

[martaakow]

Napisane przez Miskaa78

dokładnie

i nie ma tego efektu jak po wałkach/czy innych takowych produktach, że włosy się rozprostowują
pojawia się puchaczu ale skręt jest ciągle taki sam

I też dlatego zawsze wydobywam skręt na imprezy. Bo włosy cały czas, co bym nie robiła, wyglądają ładnie, a przy lekko rozprostowanych (takich ledwo co falach, jak chodzę na co dzień) dość łatwo o puch, zwłaszcza w takich warunkach jak wszelkie imprezy.

[nati-mo]

Napisane przez sereniti

Agusia tak z tego samego - ona sama ma loki ale je czesze na sucho i wygląda jak król Lew - uważa że tak ma być bo wtedy ma gęste i "zdrowe" włosy - hmm to triumf puchu nad grawitacją a nie loki ale jak woli

Boskie określenie Sereniti, jesteś wielka

[*Basia*]

Napisane przez Imperfecta

Muszę sprawić by moje włosy wróciły do dawnej świetności wtedy będę chciała mieć znów loki!

A do tej pory w jakich będziesz chodziła?

Napisane przez "niusia"

Hihi. Widzę kryzys w Naszym wątku
"Wszystkie" kochamy swoje fale/kręciołki, ale na specjalne okazje je jednak prostujemy. Jak to jest...

Niektóre.

Hm, coraz bardziej przekonuję się do zakupienia pełnowymiarowego kremu do loków Marc Anthony. Jest leciutki, włosy po nocy (śpię w koku) są ładnie skręcone i trwa to kilka dni.

Mam małe opakowanie. Używam czasem malutkiej ilości do odgniecenia żelu (jeśli jest co odgniatać), albo od połowy długości (ale też po żelu na suche).
Nie jest moim ideałem, ale sprawuje się całkiem dobrze.

planowałam GP ze skrzypem, ale ten skład jest podejrzany (patrzcie na skład "łopianowego" z arganowym...nie rozumiem tu czegoś. W tym ze skrzypem też nie jest dokładnie napisane co to ten "vegetable oil",

Bazą jest zdaje się olej słonecznikowy.

Piszecie o spaniu w sucharkach. U mnie się to nie sprawdza, nie lubię.

[myszka2020]

Aziddee - wyglądałaś pięknie, uwielbiam sposób, w jaki się malujesz

Napisane przez Maliniarka

Witajcie!

Wracam na zakręcone forum z podkulonym ogonem
Przeczytałam 10 stron, żeby trochę wbić się w temat, ale widzę 3/4 nowych twarzy (a raczej kręciołków )
Poznaję oczywiście Myszkę, Basię, Iwonisię (ale Ci włosy urosły!)

Włosy już dawno prawdziwego CG nie widziały, ale wielu zasad dalej się trzymam, tylko nie stylizuję, a suszę normalnie.
Zniechęca mnie to, że wraz z długością włosów coraz trudniej o skręt w moim przypadku (fale) i wiszą takie smęty.

Najwięcej zniszczeń odnotowałam odkąd czeszę włosy na sucho, nie często, ale jednak. Nigdy nie miałam tak rozdwojonych końców jak ostatnimi czasy, ale też nigdy nie miałam takich długich włosów jak teraz.

Grzechy:
-czesanie na sucho
-mycie mocniejszym szamponem nawet gdy nie trzeba (ale rozcieńczam i myję kubeczkowo)
-za mało olejowania
-płukanka lniana zaniedbana (miałam po niej super efekty)
-farbowanie
-suszenie (ale z tych dwóch nie zrezygnuję)

Muszę sobie przypomnieć co i jak i może "zrobić" fale przynajmniej od czasu do czasu.

Malinko - witaj znowu, tęskniłam troszkę Choć podczytuję Cię na blogu, to miałam Cię w miarę na bieżąco. Loczki z 2012 cudne, ale teraz ta długość - zazdroszczę

Napisane przez wicherek1989

Akurat stare wrzuciłam te loki, prostownicą tą nową jeszcze nie kręciłam, zamierzałam w sylwka to zrobić, ale nigdy wcześniej tego nie robiłam więc sparzyłam się w kciuka zrobiłam parę koślawców, wkurzyłam się a potem wyprostowałam a oto efekt z dalsza troszkę, wybaczcie lekką ciążę męża i moją rozplaszczone ramię wyszłam jak waga ciężka

A od nowego roku czyli od dziś - pieszczenie naturalnych loczków bo już nacieszyłam się prostownicą całe 2 razy

I tak podobasz mi się bardziej w kręconych

Napisane przez Imperfecta

Moje włosy i tak są ostatnio okropne... przez te głupie szampony przeciwłupieżowe. są suche, sianowate, poplątane, nijakie... W dodatku straciłam ich połowę. Jestem zła i mam ochotę obciąć się na łyso.
Właściwie się nie kręcą

Szampony przeciwłupieżowe nic dobrego - sama niedawno skusiłam się na szampon gp przeciwłupieżowy - zrobił mi jeszcze gorzej, a włosy były suche i szorstkie. A łupieżu i swędzenia nabawiłam się przez zbyt częste mycie dziecięcymi szamponami, wróciłam pokornie do pottersów do mycia

Napisane przez Imperfecta

nie byłam, bo na szczęście pomogło już właściwie się go pozbyłam, mam nadzieję, że na dobre
jak wyleczę całkiem to może wrócę do tego wszystkiego

Każda z nas miewa kryzysy, spokojnie, minie, a zatęsknisz jeszcze za swoimi loczkami

Napisane przez Wiolkaa93

widać efekty kolor teraz masz piękny

Myślę o podcięciu włosów w kształt litery U. Może wtedy lepiej zaczną się układać. Myślicie, że to dobry pomysł?

U jest fajne dla fal i loczków Sama teraz takie mam i jestem wreszcie zadowolona



Ja na sylwestra dałam moim wyschnąć naturalnie, więc były w miarę gładką, delikatną falą Już dawno nie prostowałam, nie lubię się w wyprostowanych, mam ich do tego za mało.

Śpię w sucharkach czasem, jak stylizuję żelem - u mnie się sprawdza

[vidia9]

Ojej, Miskaaa78, Basia, Myszka, Maliniarka jak tu się znajomo zrobiło Wy tu byłyście już profesjonalistkami kiedy zaczynałam dbać o loczki

Co do fryzur na imprezy, u mnie zawsze loki, na co dzień i od święta wręcz nudno bo dla świata zawsze wyglądam tak samo, ale to nieprawda, dla mnie one zawsze prezentują się inaczej Często znajomi pytają kiedy je wyprostuję bo są ciekawi jak wyglądam - nigdy w życiu Nie mam prostownicy, nie ciekawi mnie taki widok a na pewno sam proces byłby bardzo długi a efekt krótkotrwały

[sereniti]

mam pytanko - czy przy kręconych włosach mogę używać oleju Dabur Amla ?zamawiam hennę i przy okazji myślałam czy by nie wziąć tego olejku ale nie wiem czy dla CG jest niewskazany

[martaakow]

Napisane przez vidia9

Ojej, Miskaaa78, Basia, Myszka, Maliniarka jak tu się znajomo zrobiło Wy tu byłyście już profesjonalistkami kiedy zaczynałam dbać o loczki

Co do fryzur na imprezy, u mnie zawsze loki, na co dzień i od święta wręcz nudno bo dla świata zawsze wyglądam tak samo, ale to nieprawda, dla mnie one zawsze prezentują się inaczej Często znajomi pytają kiedy je wyprostuję bo są ciekawi jak wyglądam - nigdy w życiu Nie mam prostownicy, nie ciekawi mnie taki widok a na pewno sam proces byłby bardzo długi a efekt krótkotrwały

Przy Twoim skręcie to faktycznie gra nie warta świeczki. Miałam koleżankę z tak mocnym skrętem (i burzą włosów, miała ich od groma) i wyprostowanie włosów przez nią trwało chyba z 2h, a i tak nie były gładkie, były podprostowane tylko. Taka delikatna fala jej zostawała i za chwilę włosy jej się puszyły po tym całym prostowaniu.

[vidia9]

Napisane przez martaakow

Przy Twoim skręcie to faktycznie gra nie warta świeczki. Miałam koleżankę z tak mocnym skrętem (i burzą włosów, miała ich od groma) i wyprostowanie włosów przez nią trwało chyba z 2h, a i tak nie były gładkie, były podprostowane tylko. Taka delikatna fala jej zostawała i za chwilę włosy jej się puszyły po tym całym prostowaniu.

Od kiedy dbam o włosy, to w swoim pokręconym już życiu - jak to fajnie brzmi - miałam prostowane włosy 2 razy. Raz przez fryzjerkę, 1,5 h pracy i 3h efektu, za drugim razem przez koleżankę, 2h, dobra pianka utrwalająca chyba i efekt trwał cały dzień prawie
Jednak nie podobało mi się, natura wie co robić i jak człowieka obdarzyć by wyglądał przyzwoicie

[Aziddee]

Napisane przez nati-mo

Boskie określenie Sereniti, jesteś wielka

Popieram

Napisane przez myszka2020

Aziddee - wyglądałaś pięknie, uwielbiam sposób, w jaki się malujesz

Ooo dziękuję
Na marginesie... Twój post o diecie bezglutenowej bardzo fajnie wszystko podsumowuje, miałam co podlinkować koleżance zanim weźmie się za książki :P

Napisane przez sereniti

mam pytanko - czy przy kręconych włosach mogę używać oleju Dabur Amla ?zamawiam hennę i przy okazji myślałam czy by nie wziąć tego olejku ale nie wiem czy dla CG jest niewskazany

On jest na parafinie, więc nie bardzo, chyba, że parafina Ci krzywdy nie robi Natomiast zmyje się ją tylko SLSem. Ja dlatego uwielbiam Amlę Khadi, ale drogie to

[Imperfecta]

Napisane przez *Basia*

A do tej pory w jakich będziesz chodziła?.

spiętych

Napisane przez myszka2020

Szampony przeciwłupieżowe nic dobrego - sama niedawno skusiłam się na szampon gp przeciwłupieżowy - zrobił mi jeszcze gorzej, a włosy były suche i szorstkie. A łupieżu i swędzenia nabawiłam się przez zbyt częste mycie dziecięcymi szamponami, wróciłam pokornie do pottersów do mycia

A których dokładnie Pottersów używasz i gdzie je kupujesz?

Napisane przez myszka2020

Każda z nas miewa kryzysy, spokojnie, minie, a zatęsknisz jeszcze za swoimi loczkami

Oby już niedługo

[sereniti]

moje włosy - pierwsze foto - tak wyglądały dotąd czyli przed CG, nie widać tak tego puszenia ale uwierzcie że było. drugie z dziś - troche zmaltretowane czapką szalem i kurtką ale widać ze nie jest dobrze nie wiem czy walczyć dalej czy dać sobie spokój bo teraz jak widać też się puszą. dałam mniej zabezpieczenia po umyciu i żadnego stylizatora żeby nie były tłuste więc powrócił puch - już nie wiem co gorsze

[Floria]

Napisane przez sereniti

moje włosy - pierwsze foto - tak wyglądały dotąd czyli przed CG, nie widać tak tego puszenia ale uwierzcie że było. drugie z dziś - troche zmaltretowane czapką szalem i kurtką ale widać ze nie jest dobrze nie wiem czy walczyć dalej czy dać sobie spokój bo teraz jak widać też się puszą. dałam mniej zabezpieczenia po umyciu i żadnego stylizatora żeby nie były tłuste więc powrócił puch - już nie wiem co gorsze

No jakoś tak wygląda,jakbyś bardziej tarła przy myciu górę i środek, a dół jest "niedotarty"?
Mnie ostatnio na puch dobrze zrobiła mąka ziemniaczana dodana do maski przed myciem.

[sereniti]

ja przy myciu wcale nie trę włosów - masuję delikatnie rozrobioną z wodą odżywką zostawiam na chwilę i spłukuję - niestety moje kudły wyglądają tak szczurowato

[201708250935]

Witam wszystkich podczytuje was od pewnego czasu, niezobowiazujaco dzis postanowilam ze wysusze wlosy dyfuzorem, zobacze co sie z nimi stanie, bo sa falowane ale z zelem umieja sie bardzo ladnie przykrecic i oficjalnie wejde w grono fal

[Floria]

Napisane przez sereniti

ja przy myciu wcale nie trę włosów - masuję delikatnie rozrobioną z wodą odżywką zostawiam na chwilę i spłukuję - niestety moje kudły wyglądają tak szczurowato

Kurczę, to może weź się poświęć na jedno mycie, i je wytargaj szamponem po całości?

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez nagomiko

Witam wszystkich podczytuje was od pewnego czasu, niezobowiazujaco dzis postanowilam ze wysusze wlosy dyfuzorem, zobacze co sie z nimi stanie, bo sa falowane ale z zelem umieja sie bardzo ladnie przykrecic i oficjalnie wejde w grono fal

Witaj, to rozumiem, że jeszcze czekamy na efekty?

[201708250935]

Napisane przez Floria

Witaj, to rozumiem, że jeszcze czekamy na efekty?

[martaakow]

Napisane przez sereniti

moje włosy - pierwsze foto - tak wyglądały dotąd czyli przed CG, nie widać tak tego puszenia ale uwierzcie że było. drugie z dziś - troche zmaltretowane czapką szalem i kurtką ale widać ze nie jest dobrze nie wiem czy walczyć dalej czy dać sobie spokój bo teraz jak widać też się puszą. dałam mniej zabezpieczenia po umyciu i żadnego stylizatora żeby nie były tłuste więc powrócił puch - już nie wiem co gorsze

Nie ukrywam, że wygląda to kiepsko. Napisz, co po kolei robisz z włosami i jakich produktów używasz, może się coś poradzi.