Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[ankaaa206]

hej hej
u nas wszystko ok, mały stał się pełzakiem, wlazi tam gdzie nie trzeba, najbardziej interesują go kable, ładowarka od laptopa i donice z kwiatami
od 2 dni trochę poprawiło się spanie, daję mu kaszke na noc, potem myję zeby, kąpiel i cyc i z 10 pobudek zrobiły się 4 także jest coraz lepiej

a co do płaczu, chyba każda z nas ma tak że reaguje na płacz, mały czy duży, próbowałam raz metody podnieś połóż i serce mi się rozdzierało wyrzuty sumienia mam cały czas, że pozwoliłam mu tak płakać. Na szczęście mój maly nigdy się nie zanosił, ale płacz a raczej krzyk nie do utulenia po 1 szczepieniu będe pamiętać do końca życia, nigdy czegos takiego nie słyszałam, mam nadzieje że nic mu nie będzie w przyszłości po tym.

[sharpnowaja]

Napisane przez ada32

miło mi
myślałaś o mnie pozytywnie oczywiście

No oczywiscie tak ogolnie rozmyslalam co u Ciebie bo dawno sie nie odzywalas

Czytam o lasce ktora polrocznemu dziecku dala lizaka a 10 miesiecznemu grzyby. MASAKRA

[humpback]

jeszcze tylko jakieś 500 postów i wątek będzie skończony
diabli & spółka do dzieła!

no i z tej okazji takie zapytanie:
ktoś ma jakieś propozycje tytułu kolejnego wątku?
bo bym założyła sondę jeszcze przed Świętami póki jestem w miarę dyspozycyjna

[deb]

przeczytałam Was ale nie mam czasu pisać

Boże Narodzenie za nami teraz na Wielkanoc czekamy z dzidziusiami
nie jestem w tym mistrzem

Ale podobał mi się tytuł Diabli o kuratorach tylko nie pamiętam jak to leciało, ale byłaby jazda na wizazu - wszystkie mamuśki by na nas napadły

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

A wogóle to zapomniałam Wam pisać...będę mieć 2 kieckę

[salviae]

Hej, Kuba zaczął śmigać jak rakieta i interesuje go wszystko tylko nie jego zabawki, a najbardziej kwiatki, kable - standard, miski psa :/ i odkurzacz łazi za nim jak odkurzam :p no i mam wieczny poscig i chyba męczy go to wszystko w nocy bo od jakiegoś czasu mamy straszne nocki z placzem i czestmi cyckami

Napisane przez Ag_nes

Sharp, prawdę piszesz, też się kurczaków boje małej podawać.Ale sama wpierdzielam jak głupia, w kółko schab i drób.. myślisz że w mleku te świństwa, hormony itd przechodzą ?

My narazie podawaliśmy cielęcine, indyka i łososia. Nad tuszką króliczą medytowałam w sklepie i nie umiałam kupić, prywatnie hoduje królika, traktuję go jak psa i jakoś tak

.....
Dziewczyny mam pytanie, jak wystawiamy się już 2.5 miesiąca na ten gluten to co teraz, nadal mam podawać codziennie czy już nie trzeba ?

Druga sprawa , jak często dajecie miesne/rybne posiłki np 2 razy w tygodniu czy cześciej. Zastanawiam się czy nie za dużo podaje mięsa a za mało monowarzywnych zupek. Słoik starcza mi na dwa dni i podaję naprzemiennie mięsny lub rybny i warzywny.(czasami 4 dni w tygodniu mamy mięsne a 3 warzywne albo odwrotnie)

ja slyszałam, ze te hormony przechodza do mleka i dzieciakowi tez sie te guzki mgą zrobić jak juz masz ta ekspozycje, to nie musisz codziennie, a mozesz podawać dania z glutenem np kaszki glutenowe, makaron , ja myślałam, ze mieso trzeba codziennie :p

Napisane przez maluska88

mogę ugotować łososia w wodzie a potem dodać do zupki?

ja tak robiłam

Napisane przez karota11

Wiecie co mnie teściowa nastraszyła, zeby wogole nei dawać Kubie płkać, zeby się nie zanosił, tzn. nie daje mu płakać, ale już mnie tu koleżanki zaczeły przekonywac o słuszności metody nauczania samodzielnego spania, poprzez wychodzenie z pokoju i neistety przejscie przez płacz itp. no i u teściowej sąsiadka ma dziewczynkę teraz pewnie cos koło 2 lat i ma lekki neidorozwój, widac to nawet, normalnie wygląda, ale jak coś ktoś mówi, to np. się zatrzyma, usta otwarte i słucha, no dziwnie i ma robione badania i lekarz stwierdził uszkodzenie mózgu i powiedziął, ze przyczyną może być lekkie niedotlenienie,np. jak zanosi się dziecko płaczem

o kurde, straszne

Napisane przez deb

oglądając i czytając taki komentarz coraz bardziej zaczynam się bać mężowi dziecko zostawić kiedykolwiek

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------


Biedna mała moja teściowa znowu twierdzi że jak dziecko płacze to się dotlenia i trzeba mu czasami dać popłakać

moja tez mi tak gadała, niech poplacze płuca rosną :/

Napisane przez sharpnowaja

Zapytam po raz kolejny kiedy mozna podac mieso z kaczki? Bo czytam sprzeczne wersje. Raz jest ze kaczka jest traktowana jak drob i mozna podawac po 4 m-cu a raz ze jak czerwone mieso czyli po roku

U nas noc ok, Karolcia obudzila sie tylko 3 razy (za pierwszym razem jeszcze nie spalam) ale za to wstala o 5:30

ja słyszałam, ze kaczke daje się późno, co ko9ło 2 lat, ale teraz nie pamiętam czemu

Napisane przez humpback

oj to niezbyt optymistyczna perspektywa

Napisane przez diabli

pochwalimy się jeszcze nasz podroba pozazdroscilam niektórym talentu w rekach, przeszłam szybki kurs doszkalający i pod okiem Nelkowej babci i wyprodukowałam renifera (zzyjajac projekt od kogos z all :P) szczyt perfekcji to nie jest, a młodej glowa tez jakos nie chciała wspolpracowac ale efekt calkiem niezły. kolejna odslona już w swiatecznym wydaniu.

Neloslawa vel Rudolfina

o jaaa, nie mogę, boska


aa miałam zapytać, czy jeśli daje się żółtko to zamiast mięsa, czy z miesem ?

[Ag_nes]

Napisane przez humpback

jeszcze tylko jakieś 500 postów i wątek będzie skończony
diabli & spółka do dzieła!

no i z tej okazji takie zapytanie:
ktoś ma jakieś propozycje tytułu kolejnego wątku?
bo bym założyła sondę jeszcze przed Świętami póki jestem w miarę dyspozycyjna

Mama w necie, do kontaktu palce wsadza dziecię od Diabli, zebrało spory aplauz

Do majowo-czerwcowych kurator wkracza, kończy patologię, każda rozpacza

Dziecko nie przebrane, obiad nie gotowy, zawsze jest czas na wizażowe rozmowy

majówki od wizażu uzaleznione, dzieci zaniedbane, samotne, nie nakarmione.

W domu syf, w domu smród przez Internet cierpię głód - dzieci majowo-czerwcowe...

Napisane przez deb

przeczytałam Was ale nie mam czasu pisać

Boże Narodzenie za nami teraz na Wielkanoc czekamy z dzidziusiami
nie jestem w tym mistrzem

Ale podobał mi się tytuł Diabli o kuratorach tylko nie pamiętam jak to leciało, ale byłaby jazda na wizazu - wszystkie mamuśki by na nas napadły

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

A wogóle to zapomniałam Wam pisać...będę mieć 2 kieckę

ząbek ? kolejny?

Napisane przez salviae

ja slyszałam, ze te hormony przechodza do mleka i dzieciakowi tez sie te guzki mgą zrobić jak juz masz ta ekspozycje, to nie musisz codziennie, a mozesz podawać dania z glutenem np kaszki glutenowe, makaron , ja myślałam, ze mieso trzeba codziennie :p

dzieki, musze ograniczyc drób, postanowienie noworoczne

Napisane przez sharpnowaja

Agnes nie mam pojecia czy te swinstwa przechodza wraz z mlekiem matki.
Ja miesko daje codziennie. Karoli bardziej smakuje indyk niz krolik. Cieleciny na razie nie daje, bo lekarz kazal odstawic bo moze uczulic. Ryby jeszcze nie dawalam bo wyszlo z tym uczuleniem i od 2 m-cy nie podaje nic nowego. I rybe mialam zamiar dac ze sloiczka ale wszystkie sa z marchewka i jeszcze nie wiem jak to zrobie.

Zapytam po raz kolejny kiedy mozna podac mieso z kaczki? Bo czytam sprzeczne wersje. Raz jest ze kaczka jest traktowana jak drob i mozna podawac po 4 m-cu a raz ze jak czerwone mieso czyli po roku

U nas noc ok, Karolcia obudzila sie tylko 3 razy (za pierwszym razem jeszcze nie spalam) ale za to wstala o 5:30

wiesz, miałam eko-kaczkę świeżo zabitą ze wsi, i chodziłam pytałam, i wszyscy mi doradzali żeby sie wstrzymać, ale jaki przemawia za tym argument to nie wiem. Żałuje, że sobie nie zmrozilam, bo moja mała jest wszystkożerna, nie ma żadnych uczuleń, dawalam jej juz np bakłażana, na którego jest niby za wcześnie.. mogłam dać i kaczkę i jestem pewna że byloby OK. Ale Doopa bo posłuchałam.

[Ashyshqa]

Cześć mamuski!

Jestem za kolejnym kontrowersyjnym tytułem

Dziś Sofia spala prawie 14h w nocy ! Szok. A ze milion pobudek by się do cycka podłączyć to norma

Tak sobie myślę o plakaniu i oddychaniu i nie bardzo rozumiem jako jest bo mi samej jak płacze to ciężko jest złapac oddech.…

Mi Sofia sporo płacze mimo, ze staram się reagować w moment. Niestety nie zawsze to od rodzica zależy czy dziecko płacze czy nie. Pocieszam się, ze gdybym nie starała się za kazdym razem ukoic jej to by płakała jeszcze więcej, wiec chociaż w taki sposób jej pomagam...

Ada super, ze wpadlas tylko szkoda,ze tak Cie rozłożylo.... Probowalas ibuprofen? Można przy kp a może trochę postawi Ciena nogi. Wracaj do zdrowia i do nas

Deb drugi ząbek! Gratuluje! No i koniecznie się sukienkami pochwal

Sent from my Nexus 7 using Wizaz Forum mobile app

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

Marchewka play group to.takie.zajecia organizowane zazwyczaj w kosciolach gdzie.zbieraja sie mamy z dzieciakami.w.wieku.przed przedszkolnym. Dzieci maja zabawki, a mamy plotkuja. Czasem jest jakas mini oplata za poczestunek. Tu w uk jest to bardzo popularne. My juz sie sto razy z Sofka wybieralysmy ale zawsze trafialy.nam sie drzemki. a ta jedna grupa spotyka sie w godz 13-15. a to.ostatnio czas Sofii aktywnosci. w czw idziemy tez a potem dopiero w styczniu bo maja przerwe swiateczna.

Maluska zdecydowaliscie sie na zajecia na basenie?

ej to fajna takie coś, szczególnie jak się jest samemu w miescie...

Napisane przez maluska88

Chcemy tylko problem jest bo one są w niedziele o 8.30 a ja mam 30minut drogi autobusem wiec musiała bym o 7.40 już wychodzić i robić małemu pobudki o 6 a tak śpi do 7 czasem 8, i to że zaczynają się w styczniu wiec ciemno rano i zimno.Zapytam jeszcze u nas na basenie może coś maja dla dzieci.A co do kupek nie mam pojęcia co maja do ząbków ale moje 3siostry gadały że kupka na zęby, i jak byłam w pl córce siostry szły ząbki i ciągle robiła śmierdzące kupy jedna sama wyczułam . Najlepsze ja przyjechałam z kupa w pampersie potem Malwina zrobila potem znów Emil i tak na zmianę.

matko kto taką godzinę na basen wymyślil?? A mi się 10.30 wydawala wcześną..

Napisane przez megusia87

Ja wszystko ugotowane 'do kupy' daję do garnka, łącznie z mięsem i blenduję razem.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale miesa nie blendujesz z wywarem mięsnym? tzn tej zupki z miesem razem nie gotujesz?? bo nie można na wywarze mięsnym...

Napisane przez ada32

cześc dziewczyny

jestem chora...bardzo.bardzo..le dwo żyje..głosu nie mam..i wszystko mnie boli..już tydzień to trwa..a metoda leczenia to czosnek..miód i syrop dla matem karmiących

Gabriel jak do tej pory obronił się przede mną..nic mu nie jest...
choc w goraczce mojej ..kiedy miałam prawie 40 stopni nie chciał piersi przez 8 godzin..nie płakał z głodu ale podałam mu wtedy pierwszy raz mm..i żałowałam bardzo...w nocy strasznie płakał około dwóch godzin..dośc że sił nie miałam to jeszcze tuliłam małego i uspokajałam jak tylko mogłam..
podejrzewam raz że mleko dwa że butelka..nie potrafił w ogóle pic i pewnie nałykał sie powietrza..bo wpadłam w końcu po tych jego żałosnych wrzaskach ze moze podam mu espumisan i pomogło lub po prostu czasowo zbieg okoliczności..bo usnął....

a tak przy okazji to pluł tym mlekiem na początku bardzo i wypił tylko (podejrzewam że z głodu) 60ml...
potem już jednak cyca ciągnął ile sił...


dziewczyny nic nie wiem co u Was..nie mam czasu za bardzo ..przepraszam...i pozdrawiam każdą z osobna

oczywiście ze co jakiś czas zajrzę do Was i w wolnej chwili klikne co nieco


XAL kochanie bardzo ..ależ to bardzo dziękuje Ci za troksę..i każdego sms którego przysłałas do mnie


---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------



nie jestem w temacie ale odniose się do tego chociaż

jest tak zwane biezpieczne płakanie..i pewnie x" teściowa miała takowe na myśli..

mój pierworodny
cierpiał właśnie na takie zanoszenie sie wręcz duszenie..
sinienie..i w ogóle to on nie potrafił płakac..
bo mu nie dawałam..zawsze szybko reagowałam
i robiłam wszystko żeby nie płakał..
i tak do roku to on nie miał powodów do płaczu
i każdy sie dziwił że mam takie "niepłaczące"dziecko. .
ale jak mu się "krzywda stała" typu upadł czy cos zabolało
to wtedy moim zmartwieniem ogromnym był fakt
że z braku jego "nieumiejetności płakania" jeśli można tak to nazwac ...musiałam ratowac syna w sposób brutalny..
wyuczony przez mojego tate i poparty przez lekarza..uderzeniem zdecydowanym w klatkę piersiową żeby zaczerpną powietrze ..
bo widok bez głosowego płaczu ..i siniejących warg..jest straszny

zatem dziecko powinno jednak płakac i zawsze tak było i jest to prawdą że "dobre" płakanie dotlenia dziecko...
nie są to moje słowa ale pediatry..a ja po doświadczeniu tego moge poprzec tylko tą racje....

w sytuacjach kiedy dziecko jednak sie zanosi w płaczu musimy jak najbardziej opanowac swój strach i zdenerwowanie wtedy łatwiem dziecku dojśc do siebie..a w naszej panice (a tak przeważnie się dzieje) dziecko boi się bardziej i wtedy zazwyczaj nie przestaje się "dławic" płaczem...


ech..wpadłam i znowu sie mądruje....przepraszam..: rolleyes:

chyba CIę przywołałam razem z Sharp myslami bo też o Tobie wczoraj myslałam, ze dawno Cie nie bylo i jakoś tak smutno...

Napisane przez sharpnowaja

No oczywiscie tak ogolnie rozmyslalam co u Ciebie bo dawno sie nie odzywalas

Czytam o lasce ktora polrocznemu dziecku dala lizaka a 10 miesiecznemu grzyby. MASAKRA

no to na roczek pewnie będzie piwko

Napisane przez deb

przeczytałam Was ale nie mam czasu pisać

Boże Narodzenie za nami teraz na Wielkanoc czekamy z dzidziusiami
nie jestem w tym mistrzem

Ale podobał mi się tytuł Diabli o kuratorach tylko nie pamiętam jak to leciało, ale byłaby jazda na wizazu - wszystkie mamuśki by na nas napadły

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

A wogóle to zapomniałam Wam pisać...będę mieć 2 kieckę

jupi za kiecunie!!

[Kinga_20]

Hej my po spacerkach dwóch już nocka ok, coraz lepiej. Wczoraj Lili zjadła ok 70ml zupki i wcina jablko z siateczki. I nauczyla się pić z doidycup ah i mówi tata dada baba, takie jakby cieść i dzidzi

Co do płaczu i uszkodzeń mózgu to niestety może tak być :/ podczas płaczu wytwarza się kortyzol, który może uszkadzac mózg takiego maleństwa. Był o tym artykuł na dziecisawazne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Napisane przez Ag_nes

Mama w necie, do kontaktu palce wsadza dziecię od Diabli, zebrało spory aplauz

Patrząc na te spadające dzieciaki na takim tytule wątku to ja bym się bała subskrybować taki

Widzę, że dzieci już gadatliwe, moja ostatnio wymysliła jakieś "dyś" no i się śmieję, że jak jej pierwsze słowo będzie 'Zdziś' to wujek stawia, a jak 'Zbyś' to dziadek, bo jakoś na 'Krzyś' nie liczę, za trudne

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

No i muszę się pochwalić, że wczoraj Paulinka poznała Przemusia od Vil. Nawet zauważyli siebie nawzajem Moja chciała Przemusia złapać za nos, wsadzając mu po drodze palce do oka, Przemuś Paulinkę pacną chyba w pupę ale tego nie widziałam, może Vil się wypowie, bo coś mu tłumaczyła, że na takie rzeczy to jeszcze za mały
Generalnie to Paulinka wszystko musiała polizać i obgryzać, szelki od krzesełka do karmienia, panele, hula-kula ... mam nadzieję, że dużych strat nie narobiła i jeszcze nas kiedyś zaproszą

U mnie fotek brak, bo niestety, ale mój mózg po ciąży jeszcze nie wrócił do normalnego funkcjonowania. Aparat z domu zabrałam, a jakże, szukałam jak dzieciaki się razem bawiły i znaleźć nie mogłam, bo na samym początku go wyciągnęłam do fotelika szukając jedzonka dla Pauli. Znalazł się jak wychodziłyśmy ...

[Magiusa]

Napisane przez deb

przeczytałam Was ale nie mam czasu pisać

Boże Narodzenie za nami teraz na Wielkanoc czekamy z dzidziusiami
nie jestem w tym mistrzem

Ale podobał mi się tytuł Diabli o kuratorach tylko nie pamiętam jak to leciało, ale byłaby jazda na wizazu - wszystkie mamuśki by na nas napadły

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

A wogóle to zapomniałam Wam pisać...będę mieć 2 kieckę

Napisane przez Ag_nes

Mama w necie, do kontaktu palce wsadza dziecię od Diabli, zebrało spory aplauz

Do majowo-czerwcowych kurator wkracza, kończy patologię, każda rozpacza

Dziecko nie przebrane, obiad nie gotowy, zawsze jest czas na wizażowe rozmowy

majówki od wizażu uzaleznione, dzieci zaniedbane, samotne, nie nakarmione.

W domu syf, w domu smród przez Internet cierpię głód - dzieci majowo-czerwcowe...




ząbek ? kolejny?



dzieki, musze ograniczyc drób, postanowienie noworoczne




wiesz, miałam eko-kaczkę świeżo zabitą ze wsi, i chodziłam pytałam, i wszyscy mi doradzali żeby sie wstrzymać, ale jaki przemawia za tym argument to nie wiem. Żałuje, że sobie nie zmrozilam, bo moja mała jest wszystkożerna, nie ma żadnych uczuleń, dawalam jej juz np bakłażana, na którego jest niby za wcześnie.. mogłam dać i kaczkę i jestem pewna że byloby OK. Ale Doopa bo posłuchałam.

Nie no, zabijcie mnie, te tytuły są tak straszne, że aż mi się podobają.
Będziemy jak nic najbardziej kontrowersyjne mamuśki na wizażu...


O...zaczeło się ściąganie z półek, póki co poszła kamera taty

[humpback]

Napisane przez deb

p
Ale podobał mi się tytuł Diabli o kuratorach tylko nie pamiętam jak to leciało, ale byłaby jazda na wizazu - wszystkie mamuśki by na nas napadły

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

A wogóle to zapomniałam Wam pisać...będę mieć 2 kieckę

za ząbka

i dzięki Agnes za przypomnienie tytułów

[justyna_g4]

Chyba Veronik gotowała Wojtusiowi zupę ze szpinakiem...możesz jeszcze raz napisać jak to robiłaś bo ja planuję jutro taką zrobić. I co do tego szpinaku jakie warzywka jeszcze??

[karota11]

Napisane przez deb

oglądając i czytając taki komentarz coraz bardziej zaczynam się bać mężowi dziecko zostawić kiedykolwiek

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------


Biedna mała moja teściowa znowu twierdzi że jak dziecko płacze to się dotlenia i trzeba mu czasami dać popłakać

trzeba je spyknąć razem niech podyskutują

Napisane przez cloche

i trzeba o tym mowic!!! oczywiscie rzadko sie to zdarza i nie mowimy o tym, jak dziecko sobie troche marudzi w lozeczku. chodzi o placz, zdzieranie gardla. NIE MOZNA tak dziecka samego zostawiac. jak juz pisalam, w niemczech przed takimi "metodami" ostrzegaja bardzo. jak nie jakies niedotlenienie, to chociazby szkody psychiczne... lepiej sie w to nie bawic.

mnie bratowa męża przekonywała, że ryk jest jedyną formą nauki

Napisane przez sharpnowaja

No oczywiscie tak ogolnie rozmyslalam co u Ciebie bo dawno sie nie odzywalas

Czytam o lasce ktora polrocznemu dziecku dala lizaka a 10 miesiecznemu grzyby. MASAKRA

moja koleżnaka tez mnie przekonywała,z eby dac Mąłemu ptasie mleczko, bo jej już jadł słodycze, bo to nowe smaki

Napisane przez deb

przeczytałam Was ale nie mam czasu pisać

Boże Narodzenie za nami teraz na Wielkanoc czekamy z dzidziusiami
nie jestem w tym mistrzem

Ale podobał mi się tytuł Diabli o kuratorach tylko nie pamiętam jak to leciało, ale byłaby jazda na wizazu - wszystkie mamuśki by na nas napadły

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

A wogóle to zapomniałam Wam pisać...będę mieć 2 kieckę

mąż już wie

Napisane przez salviae

Hej, Kuba zaczął śmigać jak rakieta i interesuje go wszystko tylko nie jego zabawki, a najbardziej kwiatki, kable - standard, miski psa :/ i odkurzacz łazi za nim jak odkurzam :p no i mam wieczny poscig i chyba męczy go to wszystko w nocy bo od jakiegoś czasu mamy straszne nocki z placzem i czestmi cyckami


ja slyszałam, ze te hormony przechodza do mleka i dzieciakowi tez sie te guzki mgą zrobić jak juz masz ta ekspozycje, to nie musisz codziennie, a mozesz podawać dania z glutenem np kaszki glutenowe, makaron , ja myślałam, ze mieso trzeba codziennie :p

ja tak robiłam

o kurde, straszne

moja tez mi tak gadała, niech poplacze płuca rosną :/

ja słyszałam, ze kaczke daje się późno, co ko9ło 2 lat, ale teraz nie pamiętam czemu



o jaaa, nie mogę, boska


aa miałam zapytać, czy jeśli daje się żółtko to zamiast mięsa, czy z miesem ?

nie, tu co drugi dzien dajesz, bez względu na posiłki

Napisane przez xal

Patrząc na te spadające dzieciaki na takim tytule wątku to ja bym się bała subskrybować taki

Widzę, że dzieci już gadatliwe, moja ostatnio wymysliła jakieś "dyś" no i się śmieję, że jak jej pierwsze słowo będzie 'Zdziś' to wujek stawia, a jak 'Zbyś' to dziadek, bo jakoś na 'Krzyś' nie liczę, za trudne

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

No i muszę się pochwalić, że wczoraj Paulinka poznała Przemusia od Vil. Nawet zauważyli siebie nawzajem Moja chciała Przemusia złapać za nos, wsadzając mu po drodze palce do oka, Przemuś Paulinkę pacną chyba w pupę ale tego nie widziałam, może Vil się wypowie, bo coś mu tłumaczyła, że na takie rzeczy to jeszcze za mały
Generalnie to Paulinka wszystko musiała polizać i obgryzać, szelki od krzesełka do karmienia, panele, hula-kula ... mam nadzieję, że dużych strat nie narobiła i jeszcze nas kiedyś zaproszą

U mnie fotek brak, bo niestety, ale mój mózg po ciąży jeszcze nie wrócił do normalnego funkcjonowania. Aparat z domu zabrałam, a jakże, szukałam jak dzieciaki się razem bawiły i znaleźć nie mogłam, bo na samym początku go wyciągnęłam do fotelika szukając jedzonka dla Pauli. Znalazł się jak wychodziłyśmy ...

może teściowymi zostaniecie

U nas nowe słowa ammm, za każdym razem jak wkąłda łyżeczkę do buzi i heeej tak słodko

Tytuły:
1.Każda mama jak sarenka po wizażu hasa, a dzieci ich brudne i gile do pasa
2.Jem warzywek kilkanaście, budze się, gdy mama zaśnie
3.Już mamusie lamentują, czy nam żółtka posmakują
4.Jak ten czas nam szybko leci, pierwsza gwiazdka naszych dzieci

Przez pogode weny brak

[vil84]

wybaczcie moją małomówność ostatnio, ale jakąś deprechę późnojesienną mam chyba, nic mi się nie podoba, wszystko jest nie tak, nie chce mi się w domu siedzieć, nie chce mi się sprzątać (po czym wczoraj o 21 zaczęłam sprzątać szafki kuchenne) i w ogóle dno. na fb też nie siedzę żeby nie było

byliśmy dziś z Młodym w Zusie, dać zdjęcia do wywołania, i w Galerii Katowickiej po rękawiczki dla tatusia (bo zgubił swoje) i zrobiłam przy okazji zapas smoczków. a Przemuś grzecznie zasnął po 3 h jak byliśmy dwa przystanki od domu już, co mnie niezmiernie ucieszyło bo teraz śpi a ja mam chwilę dla siebie

Napisane przez xal

No i muszę się pochwalić, że wczoraj Paulinka poznała Przemusia od Vil. Nawet zauważyli siebie nawzajem Moja chciała Przemusia złapać za nos, wsadzając mu po drodze palce do oka, Przemuś Paulinkę pacną chyba w pupę ale tego nie widziałam, może Vil się wypowie, bo coś mu tłumaczyła, że na takie rzeczy to jeszcze za mały
Generalnie to Paulinka wszystko musiała polizać i obgryzać, szelki od krzesełka do karmienia, panele, hula-kula ... mam nadzieję, że dużych strat nie narobiła i jeszcze nas kiedyś zaproszą

U mnie fotek brak, bo niestety, ale mój mózg po ciąży jeszcze nie wrócił do normalnego funkcjonowania. Aparat z domu zabrałam, a jakże, szukałam jak dzieciaki się razem bawiły i znaleźć nie mogłam, bo na samym początku go wyciągnęłam do fotelika szukając jedzonka dla Pauli. Znalazł się jak wychodziłyśmy ...

zaprosić to zapraszamy już .... ale z Waszym tempem wybierania się to wiesz następnym razem zapoznamy jeszcze Paulinkę z Helenką
a Paulinka bardzo grzeczna, i jaka fajna

Przemek obudził się zaraz po Waszym wyjściu. zaczęłam go ubierać żeby do sklepu pójść i zobaczyłam że coś się dzieje w kamienicy obok. kilka wozów strażackich itp. Faceta zasypało podczas remontu


poradźcie mi coś. w październiku zamawiałam stanik na allegro. nie pasował mi rozmiar, poprosiłam o wymianę. zaś nie tak. to odesłałam - był to koniec października. czas na zwroty mają do 30 dni. od początku grudnia co kilka dni wysyłam maile i upominam się o kasę - do tej pory grzecznie (ale odpisali tylko na jednego maila z przeprosinami i żebym podała dane do przelewu - to było 1,5 tyg temu), w pt napisałam że albo do środy będę mieć kasę na koncie albo zgłaszam sprawę do allegro. w pon dostałam maila że dziś robią przelewy. jest środa, kasy nie ma. i się zastanawiam co robić, najchętniej zgłosiłabym do allegro ale z drugiej str mają prawie same pozytywne komentarze, wydaje mi się że po prostu skleroza czy coś, ale nie nieuczciwość, i tak trochę głupio mi ... ale 130 zł bardzo by się przydało jeszcze przed świętami :/

[humpback]

Napisane przez karota11

Tytuły:
1.Każda mama jak sarenka po wizażu hasa, a dzieci ich brudne i gile do pasa
2.Jem warzywek kilkanaście, budze się, gdy mama zaśnie
3.Już mamusie lamentują, czy nam żółtka posmakują
4.Jak ten czas nam szybko leci, pierwsza gwiazdka naszych dzieci

Przez pogode weny brak

zwłaszcza 2 i 4

[cloche]

Napisane przez sharpnowaja

Agnes nie mam pojecia czy te swinstwa przechodza wraz z mlekiem matki.
Ja miesko daje codziennie. Karoli bardziej smakuje indyk niz krolik. Cieleciny na razie nie daje, bo lekarz kazal odstawic bo moze uczulic. Ryby jeszcze nie dawalam bo wyszlo z tym uczuleniem i od 2 m-cy nie podaje nic nowego. I rybe mialam zamiar dac ze sloiczka ale wszystkie sa z marchewka i jeszcze nie wiem jak to zrobie.

Zapytam po raz kolejny kiedy mozna podac mieso z kaczki? Bo czytam sprzeczne wersje. Raz jest ze kaczka jest traktowana jak drob i mozna podawac po 4 m-cu a raz ze jak czerwone mieso czyli po roku

U nas noc ok, Karolcia obudzila sie tylko 3 razy (za pierwszym razem jeszcze nie spalam) ale za to wstala o 5:30

ale czerwone mieso (np wolowine) mozna spokojnie po 4tym, w niemczech jest pelno takich sloikow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Napisane przez vil84

wybaczcie moją małomówność ostatnio, ale jakąś deprechę późnojesienną mam chyba, nic mi się nie podoba, wszystko jest nie tak, nie chce mi się w domu siedzieć, nie chce mi się sprzątać (po czym wczoraj o 21 zaczęłam sprzątać szafki kuchenne) i w ogóle dno. na fb też nie siedzę żeby nie było

byliśmy dziś z Młodym w Zusie, dać zdjęcia do wywołania, i w Galerii Katowickiej po rękawiczki dla tatusia (bo zgubił swoje) i zrobiłam przy okazji zapas smoczków. a Przemuś grzecznie zasnął po 3 h jak byliśmy dwa przystanki od domu już, co mnie niezmiernie ucieszyło bo teraz śpi a ja mam chwilę dla siebie




zaprosić to zapraszamy już .... ale z Waszym tempem wybierania się to wiesz następnym razem zapoznamy jeszcze Paulinkę z Helenką
a Paulinka bardzo grzeczna, i jaka fajna

Przemek obudził się zaraz po Waszym wyjściu. zaczęłam go ubierać żeby do sklepu pójść i zobaczyłam że coś się dzieje w kamienicy obok. kilka wozów strażackich itp. Faceta zasypało podczas remontu


poradźcie mi coś. w październiku zamawiałam stanik na allegro. nie pasował mi rozmiar, poprosiłam o wymianę. zaś nie tak. to odesłałam - był to koniec października. czas na zwroty mają do 30 dni. od początku grudnia co kilka dni wysyłam maile i upominam się o kasę - do tej pory grzecznie (ale odpisali tylko na jednego maila z przeprosinami i żebym podała dane do przelewu - to było 1,5 tyg temu), w pt napisałam że albo do środy będę mieć kasę na koncie albo zgłaszam sprawę do allegro. w pon dostałam maila że dziś robią przelewy. jest środa, kasy nie ma. i się zastanawiam co robić, najchętniej zgłosiłabym do allegro ale z drugiej str mają prawie same pozytywne komentarze, wydaje mi się że po prostu skleroza czy coś, ale nie nieuczciwość, i tak trochę głupio mi ... ale 130 zł bardzo by się przydało jeszcze przed świętami :/

taka pora głupia,ja ostatnio też tak się czuję niby chcę, za chwilę nie chce, niby zimno,a ciepło, jeszcze mrozu nie było, a tak chciałabym powciągać takie wiosenne powietrze, gdzie słychac ćwierkanie ptaków ALe się rozmarzyłam
dobrze bedzie, zobacz,ze te dni szybko mijają

Co do allegro, to ja bym napisała maila , z pytaniem, jaka jest przyczyna takiej zwłoki, i obietnic, które nei są spełniane, ze rozumiesz,ze pomyłki się zdarzają, ale jesteś w trudnej sytuacji, bo nie masz ani towaru ani kasy i że nie chcesz tu angażować innych osób w rozstrzygnięcie, wiec daj sotateczny czas , czy coś w tym stylu

[cloche]

Napisane przez karota11

trzeba je spyknąć razem niech podyskutują


mnie bratowa męża przekonywała, że ryk jest jedyną formą nauki


moja koleżnaka tez mnie przekonywała,z eby dac Mąłemu ptasie mleczko, bo jej już jadł słodycze, bo to nowe smaki

mąż już wie

nie, tu co drugi dzien dajesz, bez względu na posiłki


może teściowymi zostaniecie

U nas nowe słowa ammm, za każdym razem jak wkąłda łyżeczkę do buzi i heeej tak słodko

Tytuły:
1.Każda mama jak sarenka po wizażu hasa, a dzieci ich brudne i gile do pasa
2.Jem warzywek kilkanaście, budze się, gdy mama zaśnie
3.Już mamusie lamentują, czy nam żółtka posmakują
4.Jak ten czas nam szybko leci, pierwsza gwiazdka naszych dzieci

Przez pogode weny brak

swietne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez vil84

poradźcie mi coś. w październiku zamawiałam stanik na allegro. nie pasował mi rozmiar, poprosiłam o wymianę. zaś nie tak. to odesłałam - był to koniec października. czas na zwroty mają do 30 dni. od początku grudnia co kilka dni wysyłam maile i upominam się o kasę - do tej pory grzecznie (ale odpisali tylko na jednego maila z przeprosinami i żebym podała dane do przelewu - to było 1,5 tyg temu), w pt napisałam że albo do środy będę mieć kasę na koncie albo zgłaszam sprawę do allegro. w pon dostałam maila że dziś robią przelewy. jest środa, kasy nie ma. i się zastanawiam co robić, najchętniej zgłosiłabym do allegro ale z drugiej str mają prawie same pozytywne komentarze, wydaje mi się że po prostu skleroza czy coś, ale nie nieuczciwość, i tak trochę głupio mi ... ale 130 zł bardzo by się przydało jeszcze przed świętami :/

ja bym napisała żeby przesłalli potw. przelewu lub przelali kasę. jak nie to skontaktujesz sie w pt z allegro

[vil84]

Napisane przez karota11

Co do allegro, to ja bym napisała maila , z pytaniem, jaka jest przyczyna takiej zwłoki, i obietnic, które nei są spełniane, ze rozumiesz,ze pomyłki się zdarzają, ale jesteś w trudnej sytuacji, bo nie masz ani towaru ani kasy i że nie chcesz tu angażować innych osób w rozstrzygnięcie, wiec daj sotateczny czas , czy coś w tym stylu

Napisane przez humpback

ja bym napisała żeby przesłalli potw. przelewu lub przelali kasę. jak nie to skontaktujesz sie w pt z allegro

właśnie w pt napisałam że proszę aby do środy były pieniądze na koncie albo potwierdzenie przelewu, inaczej zgłaszam sprawę do allegro. w pon napisali że niby robią dziś przelewy (dziś=pon). kasy nie ma. napisałam przed chwilą że do jutra wieczór czekam na jakiekolwiek potwierdzenie przelewu.

[karota11]

Napisane przez vil84

właśnie w pt napisałam że proszę aby do środy były pieniądze na koncie albo potwierdzenie przelewu, inaczej zgłaszam sprawę do allegro. w pon napisali że niby robią dziś przelewy (dziś=pon). kasy nie ma. napisałam przed chwilą że do jutra wieczór czekam na jakiekolwiek potwierdzenie przelewu.

no i super, niech robią co chcą, dajesz im szansę, najlepiej to spokojnie, albo jeszcze zapytać, czy coś się stałow firmie, ze jakies nieporozumienia
Ja pamiętam jak kiedyś w zusie babka sie na nas piłuje, ze dlaczego tu leziemy, jak to w us i tp itd, zły dzięn miała, to ja jej na to,bo ja zawsze przychodzę do Pani, tak lubie jak Pani mnie obsługuje, taka Pani konkretna i fachowa zmiękła

[deb]

Ada - biedna, spróbuj nurofenu albo apapu, ja chyba miałam jakieś 3 dniowe przeziębienie bo tak długo mnie nie trzymało ale po apapie od razu lepiej się poczułam i wróciłam do żywych.

Salviae - brawa za raczkowanie

Ja też jestem za kontrowersyjny tytułem

Agnes - tak drugi zębuś a taka mi się podobała bezzębna Hela no i teraz jest zębata

Ash - wow 14 godzin snu! Szkoda, że często przerywanego Miałam Ci pisać ostatnio bo już wspominałaś że nie zawsze wiesz o co Sofii chodzi gdy płacze, że ja mam podobnie z jęczeniem mojego dziecka - ona jest typem maruda i ciężko mi wyczuć o co jej chodzi, moje towarzystwo też często nie wystarcza...
Natchnęłaś mnie i dzisiaj piekłam pierniczki - pierwszy raz chyba Świąt nie doczekają

Kinga - brawa dla Lili

Karota - ee mąż wie, ale on tylko przytakuje, bo wie, że ja tak nawymyślam że i tak sobie nic nie kupie

Vil - powiem Ci, że u mnie też średnio ostatnio z humorem, mam lepsze i gorsze dni, może coś jest w powietrzu na Ligocie
Ja bym jeszcze spróbowała zadzwonić do tego sprzedawcy od stanika. Może przez tel. łatwiej będzie się dogadać.


Jeśli chodzi o teściowe, bratowe i płakanie dzieci to... Ja rozumiem, że jest płacz i zanoszenie, i rozumiem że jest marudzenie czy jęczenie. Moje dziecko często marudzi więc odróżniam to od płaczu. Ale jak płacze to ją 'ratuje' nigdy jej nie zostawiam, nie wierzę w jakieś metody że kilka minut się odczekuje czy coś, czy że się dziecko dotlenia. Moje dziecko jak zaczyna płakać a ja z jakiegoś powodu jej nie pomagam (np. przy przebieraniu) to ona się coraz bardziej nakręca i jest coraz gorzej.

Moja teściowa praktycznie za każdym razem gdy reagowałam jak mała płakała (a reagowałam od razu) powtarzała: nie da się mama dziecku wypłakać, i te bzdety o dotlenianiu.
Ale ona miała jedno dziecko po drugim więc może sama sobie tak wmawiała bo pewnie nie raz się zdarzyło że któreś wyło a ona nie miała jak uspokoić bo zajmowała się drugim

[gold-fish]

Czesc
Czy gdzies sa teraz super promocje pieluszek pampers?

[Ag_nes]

Napisane przez vil84

zaprosić to zapraszamy już .... ale z Waszym tempem wybierania się to wiesz następnym razem zapoznamy jeszcze Paulinkę z Helenką
a Paulinka bardzo grzeczna, i jaka fajna

Kurcze a zdjęcia ? Przemo musiał się czuc wielkim facetem przy Paulince
A czemu nie pisalaś jak byłam u Ciebie że Nina taka grzeczna ?
Wiem wiem moja to mały agresor jest Miałam się wybrać w tym tygodniu ale nie dałam rady, jutro mi sie jakieś urzędasy zwalają na głowie a później to juz święta, ale może po świetach wpadniemy, wtedy koniecznie chcemy poznac Deb !i zębatą Helenkę!

Napisane przez deb

Moja teściowa praktycznie za każdym razem gdy reagowałam jak mała płakała (a reagowałam od razu) powtarzała: nie da się mama dziecku wypłakać, i te bzdety o dotlenianiu.
Ale ona miała jedno dziecko po drugim więc może sama sobie tak wmawiała bo pewnie nie raz się zdarzyło że któreś wyło a ona nie miała jak uspokoić bo zajmowała się drugim

mamy tą samą teściową chyba

[xal]

Napisane przez karota11

może teściowymi zostaniecie

Tę kwestię pozostawiamy dzieciakom, ale jestem za, przynajmniej by Paulinka miała fajną teściową

Napisane przez vil84

zaprosić to zapraszamy już .... ale z Waszym tempem wybierania się to wiesz następnym razem zapoznamy jeszcze Paulinkę z Helenką
a Paulinka bardzo grzeczna, i jaka fajna

Przemek obudził się zaraz po Waszym wyjściu. zaczęłam go ubierać żeby do sklepu pójść i zobaczyłam że coś się dzieje w kamienicy obok. kilka wozów strażackich itp. Faceta zasypało podczas remontu


poradźcie mi coś. w październiku zamawiałam stanik na allegro. nie pasował mi rozmiar, poprosiłam o wymianę. zaś nie tak. to odesłałam - był to koniec października. czas na zwroty mają do 30 dni. od początku grudnia co kilka dni wysyłam maile i upominam się o kasę - do tej pory grzecznie (ale odpisali tylko na jednego maila z przeprosinami i żebym podała dane do przelewu - to było 1,5 tyg temu), w pt napisałam że albo do środy będę mieć kasę na koncie albo zgłaszam sprawę do allegro. w pon dostałam maila że dziś robią przelewy. jest środa, kasy nie ma. i się zastanawiam co robić, najchętniej zgłosiłabym do allegro ale z drugiej str mają prawie same pozytywne komentarze, wydaje mi się że po prostu skleroza czy coś, ale nie nieuczciwość, i tak trochę głupio mi ... ale 130 zł bardzo by się przydało jeszcze przed świętami :/

1. po koncercie w aucie to muszę chwilę odczekać, przynajmniej jedna dobra rzecz, że byłam autem, gdzie młoda siedziała z przodu i mogłam ją kombinować uciszać smokiem, chociaż może z tyłu oszczędziłoby bardziej moje uszy
2. Widziałam jak byłam u ciebie w WC, chciałam pytać czy coś się stało u sąsiadów, ale patrzę a tam 2 wozy to stwierdziłam, że może jakaś baza albo co ...
3. załóż spór, niech się tłumaczą. Na zakończenie sporu jest 30 dni.

[deb]

Napisane przez Ag_nes

Kurcze a zdjęcia ? Przemo musiał się czuc wielkim facetem przy Paulince
A czemu nie pisalaś jak byłam u Ciebie że Nina taka grzeczna ?
Wiem wiem moja to mały agresor jest Miałam się wybrać w tym tygodniu ale nie dałam rady, jutro mi sie jakieś urzędasy zwalają na głowie a później to juz święta, ale może po świetach wpadniemy, wtedy koniecznie chcemy poznac Deb !i zębatą Helenkę!


mamy tą samą teściową chyba

Nie strasz bo się będę bała tego spotkania

[xal]

Napisane przez Ag_nes

Kurcze a zdjęcia ? Przemo musiał się czuc wielkim facetem przy Paulince
A czemu nie pisalaś jak byłam u Ciebie że Nina taka grzeczna ?

Przemuś przy Paulince to wielki facet
Bo Paulinka poszła sobie spać i nie zdążyła rozwinąć swoich skrzydeł poza gryzienie i lizanie wszystkiego

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez deb

Nie strasz bo się będę bała tego spotkania

Czego się boisz? Hela ma zęby a Nina nie, to Nina powinna się bać

[vil84]

Napisane przez Ag_nes

Kurcze a zdjęcia ? Przemo musiał się czuc wielkim facetem przy Paulince
A czemu nie pisalaś jak byłam u Ciebie że Nina taka grzeczna ?
Wiem wiem moja to mały agresor jest Miałam się wybrać w tym tygodniu ale nie dałam rady, jutro mi sie jakieś urzędasy zwalają na głowie a później to juz święta, ale może po świetach wpadniemy, wtedy koniecznie chcemy poznac Deb !i zębatą Helenkę!

bo nie zdążyłam się o tym przekonać następnym razem macie zostać dłużej!
dodałabym tutaj zdjęcia bezpośrednio z kom bo kilka zrobiłam ale nie wiem czy Xal będzie chciała upubliczniać Paulinkę, jak nie to potem zgram

Ale Przemek zaczyna mieć charakterek .... napisałam smsa, nie dałam mu telefonu, leży i wrzeszczy ... bez łez, więc olałam, i się wścieka jeszcze bardziej

Przyszedł fotelik, mąż poszedł montować myślałam że bardziej się odchylają :/ masakra, w święta jedziemy 3 h w jedną stronę, a Młody jeszcze sam nie siedzi i mam dylemat wieść w starym gdzie na szerokość mu barki nie wchodzą i wciskaliśmy na chama czy w siedzącym jak dzieć nie siedzi

aaa i muszę się pochwalić. pierwszy raz ugotowałam zupkę Młodemu. nie wnikajcie dlaczego tak późno, czyste lenistwo. ale już mi się nie opłaca karmić go słoiczkami bo tylko duże już pożera. no i zrobiłam zupkę jarzynową, która nawet mi smakowała a nie znoszę selera, pietruszki itp ... a ta mała cholera pogardziła, bo były delikatne grudeczki .... nosz księciunio mi się trafił słoiczków po 7 miesiącu też nie tknie a próbuje od 2 miesięcy co jakiś czas mu dawać ... od razu odruch wymiotny i pysio zamyka .... ale wmuszę w niego tą zupkę, jeszcze nie wiem jak, ale ją zje

[diabli]

Napisane przez gold-fish

Czesc
Czy gdzies sa teraz super promocje pieluszek pampers?

na pewno w rossmannie i w tesco
sledz sobie te stronke
http://www.promobaby.pl/