Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III

[martolina1982]

tamlin ma rację. wstęp na samiutki koniec. najpierw plan pracy. zalezy jaka bedziesz pisala czy badawcza czy analizę dotyczasowych wydawnictw i mielisz to co juz ktoś kiedys zbadał....w kazdym przypadku jest ciutke inaczej. podaj maila. powinnam miec na poczcie poradnik fajny o pisaniu prac w e-booku. ja tam na tym jechalam, bo promotorka była


nie mogę znaleźć, lata temu wszak to było tu masz tytuł. na pewno znajdziesz

"Jak z sukcesem napisac, przepisać i obronić pracę dyplomową lub magisterską"

tamlin co przeskrobał. idż go ukochac i sie godzić!

[Ashya_]

Spis treści to aktualnie jedyne co z siebie wykrzesałam
Dobra to od jutra zabieram się za robienie czegokolwiek w sprawie pracy mam nadzieje że jak ze wszystkim jak już zaczne to jakoś pójdzie

[martolina1982]

no to nam tu raportować kuleżanko

upiekłam dwa chlebki ze śliwką. jeden zamrożony laski po lustrze szminkami rysują, J. pisał, że u niego wszystko ok, Mietka ma chillout na parapecie (firanka na razie cała)... jest cudnie a jak wasza niedziel upływa? creaturko???

[Ashya_]

niedziela mi leci tak samo jak inne dni gdy mam wolny cały miesiąc Zaraz jadę do bytomia z tatą po odbiór medali, potem obiadek może do babci pojade

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

tamlin co przeskrobał. idż go ukochac i sie godzić!

Po prostu mnie wkurza
Nie będę go kochać, nie nie nie. Może później

Napisane przez Ashya_

Dobra to od jutra zabieram się za robienie czegokolwiek w sprawie pracy mam nadzieje że jak ze wszystkim jak już zaczne to jakoś pójdzie

Nie ma od jutra, od dziś trzeba

Napisane przez martolina1982

upiekłam dwa chlebki ze śliwką. jeden zamrożony laski po lustrze szminkami rysują, J. pisał, że u niego wszystko ok, Mietka ma chillout na parapecie (firanka na razie cała)... jest cudnie a jak wasza niedziel upływa? creaturko???

Willi też kocha parapety
Niedziela leniwa, posprzątane, Na obiad uszykowałam, Mati śpi. Ja się nudzę.
A chlebek z zakwasu tego co pisałaś? A przepis gdzie?
Musze się zabrać za to, tylko nie mam kiedy nawet na zakupy skoczyć.
Kuwa, jutro Krop miał iść z Matinem na szczepienie a teraz niewiem co robić, bo dziś już mu nic nie jest. Ale za to Krop od jutra kurs zaczyna na przewóz rzeczy. Ciekawe czy to codziennie będzie. Jeśli tak to niewiem za co będziemy żyć, bo do pracy chodzić nie będzie. No ale jutro się wszystko okaże. Mam nadzieję, że da się pogodzić pracę i kurs.

[eewelinaa92]

hej

Napisane przez martolina1982

z pudełka? może być mdłe w smaku

W smaku fajne jest, tylko krem jest zbyt rzadki, więc najlepiej smakuje prosto z blachy ale P. stwierdził, że super mimo wszystko więcej go nie zrobie haha

fiu fiu Ewelina takie słowa usłyszeć to coś! aż motywacja wieksza od razu, nie?

Słowa fajne, bo nie sądziłam, że potrafie coś napisać. W piątek myślałam, a wezme się od razu za drugi roździał, a tu jest niedziela i nic. Jeszcze tego 'kopa' nie odczułam. Ale będę pisała

Isane z tym spa fajny pomysł Ale z 'drobiazgu' jak pisze tamlin- zegarek, bransoletka, torebka, portfel mama na pewno tez się ucieszy

Ewelina zazdroszcze ja bym chciała mieć troche zaparcia żeby siąść i zacząć coś pisać miałam w marcu ale jakoś mi to nie wychodzi i dalej nie mam ani jednego zdania napisanego

do pisania już ! haha
a powaznie najgorzej jest zacząć, jak już jednego dnia przysiadziesz napiszesz kilka zdań to już z każdym dniem będzie łatwiej. Ja nie potrzebnie zrobiłam po 1 roździale taką przerwe, bo teraz na nowo szukam motywacji by pisać
Marta dobrze pisze, później będzie trzeba wszystko na szybko, wiec chyba lepiej powoli. Chociaż sa ludzie który cały licencjat piszą w niecały tydzień wiec dasz rade
U mnie też nikt nie wyjaśnił jak pisać. Tzn wskazówki- jak robić przypisy, jaka czcionka/marginesy, jak tworzyć plan pracy i w ogóle te czysto techniczne rzeczy to tak ale o samej treści nic

Z chęcią zapraszam Bd musiała coś wykombinować A wiesz może jak zacząć w sensie mam pisać jakieś `dzień dobry państwu, w mojej pracy chciałam zaprezentować...` bo non stop mnie to męczy

Tak jak napisała tamlin na poczatku plan! Średnio 4-5 rozdziałów [tak najczesciej podobno jest] z kilkoma podroździałami do każdego. Później zbierasz materiały do pisania ( ja na sam poczatek zebrałam tylko to co mi potrzebne do 1 roździału) i piszesz 'tak jakbyś miała osobie kompletnie zielonej przedstawić temat'-jak to mówi mój promotor. Od ogółu do szczegółu I tak rozwijasz każdy podroździał Najlepiej nie cytować, parafrazować jak już to co w ksiażkach-jednak jednym narzedziem sprawdzania plagiatu są google. Dużo przypisów-co z której ksiażki wziełaś. Powoływac się na poglady ludzi- Iksiński mówi to, a według Igrekowskiego to coś tam Jak napiszesz wszystkie roździały to wtedy wstep i zakończenie, w miedzyczasie wykaz skrótów jeśli masz i bibliografia. I TYLE

Dlaczego nie ma już tej ładnej pogody ? wiosno wracaj bo zimno

[martolina1982]

moje tiramisu też zawsze za rzadkie a nie robię gotowca. kawą jakoś podbiera mimo, ze mocze te biszkopty mikrosekunde

tamlin a to on nie z pracy delegowany na ten kurs? pracodawca wyraził zgodę?

u mnie dzis pogoda pokrecona. śnieg z deszczem, grzmiało a teraz słońce.

po skalpelu II jestem. jednak o moj ulubieniec

[tamlin111]

Marta z UP. On zapisał się na bezrobocie, aby ten kurs zrobić bo to koszt 3000zł. Przyniósł papier, że będzie miał zatrudnienie jak będzie miał te uprawnienia i zakwalifikował się. Fakt, że musi mieć ten kurs, aby jeździć tymi samochodami co jeździ. Ale teraz ma płacone od godziny a jak nie będzie pracował i nie zarobi. Niby można się dogadać tam, że nie codziennie się jeździ. Bo to w dodatku nie u nas, tylko 30km stąd. Także jeszcze paliwo. Ale za to zwrócą później. No nic, zobaczymy jutro co się okaże. Ale papier mieć musi. Nawet jakby kiedyś chciał siąść na tiry to samo prawko mu nie wystarczy, bo właśnie te uprawnienia i tak musi mieć.
Widzę, że udało Ci się Skalpel II ściągnąć W całości masz? Bo mnie wkurza że u mnie w dwóch częściach. Może i jak dziś ten zrobię? No chyba, że Krop bedzie chciał ze mną, to raczej nie, bo to dość wymagające jak na pierwszy raz. A już ćwiczenie z wstawaniem na jednej nodze

[nadiaaa171]

Napisane przez tamlin111

Marta z UP. On zapisał się na bezrobocie, aby ten kurs zrobić bo to koszt 3000zł. Przyniósł papier, że będzie miał zatrudnienie jak będzie miał te uprawnienia i zakwalifikował się. Fakt, że musi mieć ten kurs, aby jeździć tymi samochodami co jeździ. Ale teraz ma płacone od godziny a jak nie będzie pracował i nie zarobi. Niby można się dogadać tam, że nie codziennie się jeździ. Bo to w dodatku nie u nas, tylko 30km stąd. Także jeszcze paliwo. Ale za to zwrócą później. No nic, zobaczymy jutro co się okaże. Ale papier mieć musi. Nawet jakby kiedyś chciał siąść na tiry to samo prawko mu nie wystarczy, bo właśnie te uprawnienia i tak musi mieć.
Widzę, że udało Ci się Skalpel II ściągnąć W całości masz? Bo mnie wkurza że u mnie w dwóch częściach. Może i jak dziś ten zrobię? No chyba, że Krop bedzie chciał ze mną, to raczej nie, bo to dość wymagające jak na pierwszy raz. A już ćwiczenie z wstawaniem na jednej nodze

az tak podrożał ten kurs ? Jestem w szoku. tz kilka lat temu robił za ok 500 zł i to na zadne kursy nie chodzil tylko papierek dostał

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tamlin111]

Napisane przez nadiaaa171

az tak podrożał ten kurs ? Jestem w szoku. tz kilka lat temu robił za ok 500 zł i to na zadne kursy nie chodzil tylko papierek dostał

To na pewno nie to samo. Krop i tak ma kurs przyspieszony, normalny trwa 280 godzin, a ten 140.
Twój pewnie miał już ten przypominający co się co 5 lat robi i to rzeczywiście kosztuje 500zł. Nieraz nawet właśnie nie trzeba chodzić, zależy od dogadania się.
Jaka waga Nadia?

Laski ja nie będę miała co w tym tygodniu w tabelkę wpisać, prawie żadna nie podaje wagi

[nadiaaa171]

Napisane przez tamlin111

To na pewno nie to samo. Krop i tak ma kurs przyspieszony, normalny trwa 280 godzin, a ten 140.
Twój pewnie miał już ten przypominający co się co 5 lat robi i to rzeczywiście kosztuje 500zł. Nieraz nawet właśnie nie trzeba chodzić, zależy od dogadania się.
Jaka waga Nadia?

Laski ja nie będę miała co w tym tygodniu w tabelkę wpisać, prawie żadna nie podaje wagi

nie no ten sam, na przewoz rzeczy. robil go z 5 lat temu. i mowi wlasnie ze to ostatni dzien latał bo mial podrozec ale nie spodziewalam sie az tyle
Waga w miejscu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tamlin111]

Napisane przez nadiaaa171

nie no ten sam, na przewoz rzeczy. robil go z 5 lat temu. i mowi wlasnie ze to ostatni dzien latał bo mial podrozec ale nie spodziewalam sie az tyle
Waga w miejscu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U nas 5 lat temu też tyle kosztował, bo szwagier jest kierowcą zawodowym i mówił. Właśnie miał teraz kolejny przypominający za 500zł. Czyli Twój chłop zaraz będzie musiał robić go, bo one na 5 lat są.

[nadiaaa171]

Napisane przez tamlin111

U nas 5 lat temu też tyle kosztował, bo szwagier jest kierowcą zawodowym i mówił. Właśnie miał teraz kolejny przypominający za 500zł. Czyli Twój chłop zaraz będzie musiał robić go, bo one na 5 lat są.

On robił tylko raz w zyciu go wiec ti nie był przypominający Moze u was w regionie ceny inne On zrobił prawo jazdy 5 lat temu u od razu kurs zaraz ;p;

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[martolina1982]

Napisane przez nadiaaa171

az tak podrożał ten kurs ? Jestem w szoku. tz kilka lat temu robił za ok 500 zł i to na zadne kursy nie chodzil tylko papierek dostał

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

przewoz rzeczy to jaka kategoria. pamietam, że C+E chyba ciagnik z naczepą już 8 lat temu kosztowało majątek i jak robiłam rekrutację wlasnie w PUP to się faceci zabijali, żeby sie dostać na ten kurs.

trudno bedzie wg mnie pogodzic, ale kto wie...oby nie wyszło, ze pracuje, bo

tak, mam skalepel II w całości i dla mnie lejtowy. nie lubię niektorych cwiczen z innych płyt a ten cały mi odpowiada.

[nadiaaa171]

Napisane przez martolina1982

przewoz rzeczy to jaka kategoria. pamietam, że C+E chyba ciagnik z naczepą już 8 lat temu kosztowało majątek i jak robiłam rekrutację wlasnie w PUP to się faceci zabijali, żeby sie dostać na ten kurs.

trudno bedzie wg mnie pogodzic, ale kto wie...oby nie wyszło, ze pracuje, bo

C to ciezarowe a C+E ciezarowe z przyczepą.
kurs na przewoz rzeczy to odrebna sprawa. moj tz ma tylko na C i kurs , tirem jezdzic nie moze z przyczepą ale juz np mleczarką tak, a jezdzi ciezarowym takim duzym ale mniejszy niz tir haha

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[martolina1982]

no no. ciagnik to ciezarowka, naczepa wiadomo

[tamlin111]

Napisane przez nadiaaa171

On robił tylko raz w zyciu go wiec ti nie był przypominający Moze u was w regionie ceny inne On zrobił prawo jazdy 5 lat temu u od razu kurs zaraz ;p;

To teraz będzie mu się kończyło, jeśli tamten byl tym podstawowym.

Napisane przez martolina1982

przewoz rzeczy to jaka kategoria. pamietam, że C+E chyba ciagnik z naczepą już 8 lat temu kosztowało majątek i jak robiłam rekrutację wlasnie w PUP to się faceci zabijali, żeby sie dostać na ten kurs.
C+E to on ma, ale co z tego jak właśnie tego kursu nie ma.

trudno bedzie wg mnie pogodzic, ale kto wie...oby nie wyszło, ze pracuje, bo
Nie wyjdzie, bo jak. Umowy nie ma. Zobaczymy jutro co się dowie. W zeszłym roku siostry Kropa zięć chodził na ten kurs, ale na te 280 godzin, to był dosłownie kilka razy, bo szło się dogadać.

tak, mam skalepel II w całości i dla mnie lejtowy. nie lubię niektorych cwiczen z innych płyt a ten cały mi odpowiada.

Bo fajny jest. Ale pamiętam pierwszy raz i to właśnie ćwiczenie na jednej nodze. Umierałam i dałam radę może z 4 razy wstać

Napisane przez nadiaaa171

C to ciezarowe a C+E ciezarowe z przyczepą.
Czyli ciągnik ( siodłowy ) z przyczepą jak Marta pisała

kurs na przewoz rzeczy to odrebna sprawa. moj tz ma tylko na C i kurs , tirem jezdzic nie moze z przyczepą ale juz np mleczarką tak, a jezdzi ciezarowym takim duzym ale mniejszy niz tir haha

Krop ma C+E ale takim ciężarowym nawet nie moze. Busem tak. Bzdura jakaś.

[creature666]

Witam wieczorkiem
Probowalam napisac dzis juz ze 3 razy,ale nie wyszlo...
Chlopaki mnie dzisiaj wymeczyli,pozytywnie oczywiscie
bylismy w parku(mielismy 19st.) - czyste szalenswtwo... Bylam tez z R. w sklepie bez wozka - Aniol! normalnie, caly czas trzymal mnie za raczke a jak juz puscilam to chodzil przy mnie dumna jestem z niego - duza w tym zasluga niani...

A z nami chyba bedzie dobrze,napewno bedziemy sie starac - oboje sie przeprosilismy za nasze "wyprowadzki" i inne gorzkie slowa...

laski jutro bedzie szok na wadze wiem to,ale sama sobie zrobilam kuku
Jutro do pracy jak milo... odpoczne sobie

ide kapac R. i pozniej wpadne...


kiedys robilam tez tiramisu z paczki i wyszlo przepyszne i z tego co pamietam krem nie byl rzadki... juz nie wspomne o tym,ze sie wszyscy nim upili,bo mi sie polalo za duzo rumu

za niedlugo zajrze

[Ashya_]

Witam nocną porą zaraz bd szamać kolacje bo dopiero wróciłam na kolacje mam pierś z kurczaka i zakupiłam sobie 2 kompleciki bielizny:P ucieszona jestem

[tamlin111]

Zrobiłam dziś Skalpel po ponad miesiącu przerwy, było ciężko w kilku momentach Plus plank 3'10 sek, po 90 nożyc pionowych i poziomych i krzesełko 3,5 minuty.

Już wykąpana, zaraz się kładę, muszę się psychicznie nastawić na to co rano mnie czeka - wojna światów w Lidlu

Napisane przez creature666

bylismy w parku(mielismy 19st.) - czyste szalenswtwo... Bylam tez z R. w sklepie bez wozka - Aniol! normalnie, caly czas trzymal mnie za raczke a jak juz puscilam to chodzil przy mnie dumna jestem z niego - duza w tym zasluga niani...
Pięknie. I zazdroszczę

A z nami chyba bedzie dobrze,napewno bedziemy sie starac - oboje sie przeprosilismy za nasze "wyprowadzki" i inne gorzkie slowa...

I o to chodziło

Napisane przez Ashya_

Witam nocną porą zaraz bd szamać kolacje bo dopiero wróciłam na kolacje mam pierś z kurczaka i zakupiłam sobie 2 kompleciki bielizny:P ucieszona jestem

Poka bieliznę

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Aaaa miałam pisać, Nadia Krop powiedział, że rzeczywiście do 2009 bodajże roku ten kurs 500zł kosztował To się Twojemu udało. Tyle, że głupota bo teraz za przypominający tyle samo kasy. Kuwa za wszystko trzeba płacić. Człowiek chce poszerzać umiejętności, doszkalać się, rozwijać, a oni sami podcinają skrzydła przez swoje chore ceny. Nawet prawo jazdy jakie drogie. Ech...
La'Mbria a Ty kiedy znów na kurs zaczynasz chodzić?

[Ashya_]

Napisane przez tamlin111

Poka bieliznę

Jutro na klub wrzuce zdjęcia

[nadiaaa171]

Napisane przez tamlin111

Zrobiłam dziś Skalpel po ponad miesiącu przerwy, było ciężko w kilku momentach Plus plank 3'10 sek, po 90 nożyc pionowych i poziomych i krzesełko 3,5 minuty.

Już wykąpana, zaraz się kładę, muszę się psychicznie nastawić na to co rano mnie czeka - wojna światów w Lidlu


I o to chodziło


Poka bieliznę

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Aaaa miałam pisać, Nadia Krop powiedział, że rzeczywiście do 2009 bodajże roku ten kurs 500zł kosztował To się Twojemu udało. Tyle, że głupota bo teraz za przypominający tyle samo kasy. Kuwa za wszystko trzeba płacić. Człowiek chce poszerzać umiejętności, doszkalać się, rozwijać, a oni sami podcinają skrzydła przez swoje chore ceny. Nawet prawo jazdy jakie drogie. Ech...
La'Mbria a Ty kiedy znów na kurs zaczynasz chodzić?

Ja też dopytałam dokladnie i jednak 700 kosztował, 500 placil za douczanie jak prawka nie zdał. Ale z tego co mowi odnawiać go nie musi
te ceny są z kosmosu. jak jakiś młody chłopak bez kasy ma iść do pracy, najpierw włozyc tyle w prawko, kursy.. skad na to wziac ? Moj tz za granicą pracował na kazde prawojazdy w wakacje za młodu, bo rodzice by mu nie dali

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[martolina1982]

heloł tamlin już miejscówkę zajęłaś pod Lidlem? mam nadzieję, że tak. do startu gotowi START takie upokażające te zakupy...ja niestety odpuszczam legginsy. zostało mi nie za duzo kasy.

wow Ashya bielizna...jakieś kompleciki? wiecie, ze ja nigdy kompletu nie miałam? bo dupa nie za duza a cycki

u mnie na wadze 77,3. w czwartek czy piątek miałam 79.8

jestem w szoku - skalpel wyzwanie jest na you tube

[swinka94]

Hello.
Zaraz lecę na zajęcia. Kończę o 17.30 A potem chcę jeszcze wpaść do TŻa i wyciągnąć go do Ikei Więc pewnie wrócimy o 22 do domu i padniemy.
Byliśmy cały weekend u jego rodziców i kurde coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że z teściową to ja się nie dogadam. Staram się hamować i najczęściej nic nie mówię, ale czasem mnie do szału doprowadza swoim gadaniem. Mam nadzieję, że ona tego nie widzi... Bo ogólnie ją lubię. Tylko mnie denerwuje jej styl bycia. Ale nie chciałabym bardzo żebyśmy nie potrafiły się porozumieć.
A TŻowi się coś stało chyba wczoraj... Robiliśmy to 3 razy
Jeżu niech ta pogoda się zmieni... Okna mi wyrywa

[Ashya_]

Zdjęcia na klubie
Witam z rana własnie śniadanko jem po świeże bułeczki poszłam, i na małe zakupy

Świnka no to dobrze że mu sie poprzestawiało, a z teściowymi tak zazwyczaj jest:P

Martolina a to czemu nie miałaś? przecież najróżniejsze są komplety i zazwyczaj można dobrać i dół i górę według rozmiaru

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

heloł tamlin już miejscówkę zajęłaś pod Lidlem? mam nadzieję, że tak. do startu gotowi START takie upokażające te zakupy...ja niestety odpuszczam legginsy. zostało mi nie za duzo kasy.
A powiem Ci, że szok. Ludzi prawie wcale, kultura. wzięłam Kropowi buty i koszulkę a sobie legginsy te w ciapki. Fajne są.

u mnie na wadze 77,3. w czwartek czy piątek miałam 79.8
Pieknie

jestem w szoku - skalpel wyzwanie jest na you tube

próbowałaś go? Mi się nie podoba, już nawet płytę koleżance sprzedałam

Napisane przez Ashya_

Martolina a to czemu nie miałaś? przecież najróżniejsze są komplety i zazwyczaj można dobrać i dół i górę według rozmiaru

No dokładnie. Ja z Esotiq zawsze w sumie komplety biorę, bo osobno się kupuje i we wszystkich chyba porządniejszych sklepach tak jest.

Tak poza tym to dzień dobry

[eewelinaa92]

Dobry
Przez tą pogodę, ledwo wstałam z łożka Na szczeście bez bólu głowy. Za to z opryszczką w nosie
Z ciekawosci się zważyłam po tych dwoch tygodniach jedzenia, aby orientacyjnie widzieć ile muszę się pozbyć nadwyżki, ale waga mnie zaskoczyła bo pokazuje tylko 61,9 czyli z dwóch tygodni nadwyżka to 700g Zamierzam się jej pozbyć do soboty

Świnka to dobrze, że jest zmiana na lepsze

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Marta za Twój spadek

[creature666]

Dzien dobry!
nie taki dobry... noc byla koszmarna - R. ma jakis taki suchy kaszel i chrypke wiec ja nie poszlam do pracy i on zostal w domu,do lekarza nie pojde bo szlag mnie trafi jak mi powiedza,ze mam mu tylko ciepla wode z cytyna i miodem podawac i "samo przejdzie"... Mamuski jakies pomysly?
Mam Sinecod,Tantum Verde, Lipomal,wit C...
Ze starym mielismy jeszcze rozmowe w srodku nocy... Tym razem ja zaczelam o swojej wadze,slepy nie jest wiec widzi jak "spuchlam" ostatnio...
Dokladnie tez wie,ze ja z tych,co zajadaja stres... Dostalam przykazanie zeby sie nie stresowac,ani pieniedzmi,ani niczym innym - on wszystko ogarnie,ja mam sie skupic tylko na dziecku i moim "spokojnym,ale efektywnym" odchudzaniu... Wiecie,ze on nigdy(nawet w zlosci) nie nazwal mnie gruba, martwi sie bardziej(zwlaszcza po ostatnim) moim stanem zdrowia...
No i teraz do sedna... Wstyd mi jak cholera,ale ukrywac tego nie bede,bo sensu w tym nie ma... a poza tym Wam mam klamac?
waga na dzien dzisiajszy jest wielka - 82.7kg Wstyd mi jak cholera.

[tamlin111]

Napisane przez eewelinaa92

Z ciekawosci się zważyłam po tych dwoch tygodniach jedzenia, aby orientacyjnie widzieć ile muszę się pozbyć nadwyżki, ale waga mnie zaskoczyła bo pokazuje tylko 61,9 czyli z dwóch tygodni nadwyżka to 700g Zamierzam się jej pozbyć do soboty

rzeczywiście malutko

Napisane przez creature666

Dzien dobry!
nie taki dobry... noc byla koszmarna - R. ma jakis taki suchy kaszel i chrypke wiec ja nie poszlam do pracy i on zostal w domu,do lekarza nie pojde bo szlag mnie trafi jak mi powiedza,ze mam mu tylko ciepla wode z cytyna i miodem podawac i "samo przejdzie"... Mamuski jakies pomysly?
Mam Sinecod,Tantum Verde, Lipomal,wit C...
Ze starym mielismy jeszcze rozmowe w srodku nocy... Tym razem ja zaczelam o swojej wadze,slepy nie jest wiec widzi jak "spuchlam" ostatnio...
Dokladnie tez wie,ze ja z tych,co zajadaja stres... Dostalam przykazanie zeby sie nie stresowac,ani pieniedzmi,ani niczym innym - on wszystko ogarnie,ja mam sie skupic tylko na dziecku i moim "spokojnym,ale efektywnym" odchudzaniu... Wiecie,ze on nigdy(nawet w zlosci) nie nazwal mnie gruba, martwi sie bardziej(zwlaszcza po ostatnim) moim stanem zdrowia...
No i teraz do sedna... Wstyd mi jak cholera,ale ukrywac tego nie bede,bo sensu w tym nie ma... a poza tym Wam mam klamac?
waga na dzien dzisiajszy jest wielka - 82.7kg Wstyd mi jak cholera.

I dobrze, że Ci wstyd Lańsko jeszcze powinno być.
A teraz pięknie się oganiasz, żebym ja ty na koniec marca 7 z przodu widziała
Ten Twój chłop to jednak z tych mądrzejszych, słuchaj go i skup się na sobie i dziecku. Mężczyzna niech resztą się zajmie
A dla młodego zdrówka. Chyba wszystko bym mu dała z tego co masz takie lekkie te syropki plus psikacz. Powinno pomóc.

Uzupełniam tabelkę. Musicie mi pomóc.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

OGŁOSZENIA PARAFIALNE!!!!!!!!!!!!!!! !!

Jeśli zapisujecie sobie wagę w jakiś kajetach to proszę mi podać:
Ewelina z 4.01. lub gdzieś w pobliżu
Creature z 4.01 i 1.02
La'Mbria ostatnia waga
Insane z 4.01, 1.02 i ostatnią wagę
Świnka z 4.01, 1.02 i ostatnich dwóch tygodni
Nicki ostatnie dwa tygodnie.

[eewelinaa92]

tamlin znalazłam na wątku właśnie wage w poście z 2 stycznia i było tyle co dzisiaj czyli 61,9 Czyli co wychodzi, że od początku roku stoje w miejscu