Listopadowe Mamy 2014- część I

[karola19]

Cześć dziewczyny,

tak jak większość ma i u mnie brak czasu i w doskokach Was czytam, a napisać nie ma kiedy.

Po środowym szczepieniu wieczorem przez godzinę było ok 38 stopni u małego, ale zanim zdecydowałam się o podaniu czopka to już temperatura mu spadła tak do 37,4 mniej więcej więc nic nie podałam. Innych objawów poszczepiennych nie zauważyłam.

Kozy w nosie wyciągam narazie w ten sposób, że płatek kosmetyczny rozrywam na pół (tak, że mam okrągły półpłatek) i to dzielę na pół. Zapsikuję solą morską i zwijam w taki "wąski patyczek". To wpycham małemu do noska i trochę kręcę. Jak wyciągam jest koza. Fakt, że u nas narazie nie ma problemów noskowych i są to kozy przeźroczyste, czasem białe. Pewnie jak mały dostanie jakiegoś katarku to też w ruch pójdzie frida.

U nas odkąd wrócił do pracy mamy schemat dnia - sam się ułożył. O 19 kąpiel, pielęgnacja, karmienie. O 20 odkładam małego do łóżeczka zawiniętego wg dr Karpa w kocyk i nakładam na to kołderkę tak to wysokości klatki piersiowej, gaszę światło i tak Milan przesypia do ok 4-5-6 rano. Wtedy budzi się na karmienie więc jest zmiana pieluchy, karmienie i znowu zawijamy w kocyk. Kolejna pobudka koło 7-8 i wtedy zmiana pieluchy, karmienie w łóżku i później tak sobie leżymy trochę i się do siebie śmiejemy, trochę nim turlam, trochę ćwiczymy mięśnie poprzez delikatne podnoszenie (nie ciągnę go za ręce broń boże). I później kima. No i co 2-3 h przez cały dzień: karmienie, zabawa, sen i tak w kółko. Niekiedy kładę go na macie, innym razem w bujaku przed obrazem tak że może się na niego patrzyć do woli. Później wraca tata, więc jest zabawa z tatą, karmienie, sen i dochodzimy do kąpieli. Koło 13 wychodzimy na godzinny spacer.

Dziś u nas ksiądz z kolędą ma przyjść wieczorem, a teraz czekam na odwiedziny teścia bo przyjechał sobie wyrobić paszport i od razu do nas w odwiedziny z rana

Z nowości - zauważyłam, że mój kocur (wcześniej średnio zainteresowany dzieckiem) przybiega do mnie z sypialni gdzie jest łóżeczko małego jakieś 5 min przed obudzeniem dziecka. I też robi to już od 2 dni - ciekawe czy to przypadek, czy wie że młody się budzi i z zazdrości leci mnie pierwszy zająć

[Indra83]

Napisane przez silesianna

Mama do mnie przyszla posiedziec z mlodym bo ja szlam do pracy. Zadowolona z siebie i zajarana jak flota Stanisa pokazalam jej jak zawijam Jurka wg dra Karpa. Mama sie usmiala jak diabli i mowi, ze jak rodzila 38 i 32 lata temu to w szpitalu wszystkie dzieci tak zawijali i w takich kokonach przywozili do karmienia innowacyjny dr Karp, hehe

Dobre
Kiedy ostatni sezon w tv, wiesz może?

Napisane przez siobhan1

Hej,

Byliśmy na szczepieniach i...... nie dostaliśmy. Młoda zamało przybiera. Jestem załamana. Na mojej wadze dochodziła już do 3500 po karmieniu a 3400 przed. U lekarki 3200. Załamka. Wczoraj skończyła 10tyg z zaczynała od 2030g. przeryczałam cały dzień. Matka zadek jak kalfas a dziecka chude jak szprotki. Nie dosć, że młodą niedożywiałam w brzuchu to jeszcze teraz.... tragedia. Coś ze mną jest nie tak. niby karmiąc powinnam chudnąć a jajedząc 1800kcal dziennie przybieram. Do kitu to wszystko. Mleka mam dużo, wciskałam młodej ile sie dało a jakoś nic z tego nie wynika. W akcie desperacji kupiłam dziś puszkę mleka i po karmieniu wlałam, dołownie'wlałam' jej 40ml. Krzywiła się i denerwowała, ale jakoś wcisnęłam jej troszę. Z piersi wypiła 70g. Lipa.

Teraz pytania:
1. czy mogę dosypywać proszek mleka do mojego odciągniętego aby dołożyć kcal?
2. czy jak tak będę wlewać to mleko małej to rozciągnę jej żołądek i będzie chciała potem więcej z piersi ciągnąć, czy już nie mam co marzyć o kp?
3. jak inaczej podtuczyc dziecko na kp? Częstsze karmienia nie wychodzą, bo efekt jest taki, że zamiast pić 7-10min to pije 3-4.

wyglądam dziś jak miś panda....

Ja niestety nie znam sie na mieszanym karmieniu i mm, ale dobre dziewczyny poradziły z tą grupą na fb.
Jeśli chodzi o twoją wagę, to może jakieś zaburzenia hormonalne, aż dziwne żeby na 1800kcal i kp jeszcze tyć. Może tarczyca?

Napisane przez GoniaaaS

http://img6.demotywatoryfb.pl/upload...rtplrf_600.jpg

Ja mam pierwsze wspomnienia z czasu jak miałam koło 3 lat, ale jakieś pojedyńcze sytuacje.
Ostatnio babcia była oburzona, że nie pamietam, że jak miałam 4 lata to ona zabrała mnie do teatru lalek. Jak ja mogę nie pamiętać takiego wydarzenia?

Dobrze, że teraz wszystko fotografuję, to dzieciom przedstawię dowody na to, że inwestowałam w ich rozwój, ile mnie to czasu, energii i pieniędzy kosztowało.

Napisane przez fiorella22

10 godzin suszarki dla maluszków, które nie mogą spać

https://www.youtube.com/watch?v=1Cn6nRXMjl4

Widziałam, czasem puszczam kilka minut jak mała jest tak zoredrgana, że nie może zasnać, szybko się uspokaja, ale całą noc puszczać to sobie nie wyobrażam.

Moja fryzjerka usypiała syna jak był malutki w aucie, bo inaczej nie chciał zasypiać. W zimie też. Wsadzali go do auta i jeździli aż zasnął.
Tyko ci ludzie mieli różne głupie pomysły, dawali synkowi leki popijać piwem, bo inaczej nie chciał.

Napisane przez paulina119a

Zanet z tego co sie zorientowałam to od 01.01.15 szczepionka 5w1 należy się bezpłatnie dzieciom urodzonym przed 37tc oraz/lub waga urodzeniowa do 2500g niezależnie czy przyszły na świat w 2014 czy 2015 roku.
Niestety dzieciom spoza tych widelek bezpłatnie podawany jest dotychczasowy preparat
Myślę ze powinnaś zadzwonić do swojego ośrodka zdrowia i zapytac jakie mają plany na szczepienia dla wcześniaków? lecz wg mnie skoro to decyzja ogólnopolska to chyba wszędzie obowiązuje... Ale upewnij się!
U mnie szczepia Pentaxim'em.
Dlatego też jeśli zdecydujemy się skorzystać z tego to doszczepimy ja Engerixem na WZWB plus pneumo...
Chcemy też rota... tylko nie chce wszystkiego na raz.... podpowiedzcie mi w jakim odstępie czasowym podać jej rota jak teraz dostanie 5w1 i pneumo ? Nie chce jej obciążyć na raz....

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Siobnah jesteś wspaniała mamą! Może za mało kcal jesz i masz słabej jakości mleko tak jak sugeruje Silesianna. .. Ja też słyszałam ze mama kp powinna jeść 2500kcal dziennie.
Nie wiem czy na siłę rozepchasz jej brzuszek ???

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Fiorella wczoraj mi to mąż znalazł ale ja nie dałam mu włączyć... tak sie zastanawiam czy takie długotrwałe buczenie nie robi wody z mózgu dziecku ????

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

G chyba ma kolejny skok... maruder od nocy.... mało śpi, dużo jeczy, sama nie wie czego chce... A my dziś skończyliśmy 2 miesiące I Hania Marthy

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

I z tego tytułu lazilam dziś na spacerze i myślałam.... dumalam.... analizowalam Wasze rady I wskazówki. I doszłam do wniosku ze ja chyba za bardzo wszystko przeżywam, biorę do siebie, przejmuje się, sram ogniem.... próbuje moje dziecko uporządkować na siłę.... podczepic pod jakiś schemat którego tak na prawdę nie ma... bo tak jak mówicie każde dziecko jest inne, w innym tempie sie rozwija, lecz na wszystko przyjdzie odpowiednia pora. Dlatego też wrzucam na luz i zaczynam się cieszyć dlugo wyczekiwanym macierzyństwem

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

A w poniedziałek mam wizytę u gina i jeśli zakładam ze wszystko się wygoilo to od wtorku zaczynam spalac dziada (czyt.tłuszcz i kg)

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

A tak w ogole to nie ogarniam już na bieżąco ani wizażu ani fb

Szczepienie na pneumokoki można odłożyć spokojnie na późniejszy termin, szybciej jest ono zalecane jeśli jest kontakt z dziećmi, u mnie jest przedszkolak, więc zaszczepiłam teraz. Jak się odłoży to sczepienie, to jest jedna dawka mniej.
Rota trzeba zaszczepić do pół roku życia dziecka, wiec tu trzeba się szzybko decydować, to jest szczepionka doustna, w syropku.

Lepiej późno niż wcale dojść do pewnych wniosków.
Inaczej można wpaść w spiralę nakręcających się problemów.
Im bardziej jesteś niespokojna i wszytsko wyolbrzymiasz, tym więcej błędów popełniasz i jest coraz gorzej.
Ja jestem mega wyluzowana z Lilką, czasem sie zastanawiam, czy nie za bardzo. Ale ja już doszłam do tego, że małe dziecko potrzebuje TYLKO miłości, jedzenia i ciepła. Im jest starsze, tym rodzic musi się bardziej wykazać i więcej ma problemów, już takich prawdziwych. W pewnym momencie kochanie już nie wystarcza, trzeba wychowywać i uczyć dziecko, to jest dopiero wyzwanie. A dziecko stawia opór


Wczoraj byliśmy u znajomych, byli w szoku, że Lila zasneła mi na rękach przy stole, w hałasie.
Koleżanka akurat odstawiła córkę od piersi i pierwszy raz piła wino, ale mieliśmy z niej ubaw, bo mocno nią szarpnął ten pierwszy kieliszek po dwóch latach.
Potem Lila nie spała od pierwszej, obudziła się o 8, ale ja już chłopaków od 7 ściągałam z łóżek, bo są bardzo oporni na wstawanie. Pojadła i śpi dalej, a ja już nie mogę zasnąć, ale znów mam lenia na sprzątanie.

[karola19]

Napisane przez alekaz1

Pamietaci ze pisalam ze okres dostalam tamto to byl jeszcze polog. Dzis wlasnie jest pkerwszy okres po porodzie. Masakra leje sie ze mnie ze szok.

Słyszałam, że pierwszy okres po porodzie jest mega duży i nieprzyjemny.

Ja jestem na tabletkach limetic. Na nich nie muszę robić przerwy na okres (wg mojego lekarza), ale od tygodnia lekko plamię. Jakoś nie brakuje mi okresu ...

[eclariss]

Dzien doberek

Otulacie dzieciaczki tymi kocykami otulaczami czy zwyklymi??

Za nami nocka koszmar... tz z pracy wrocil po23 i dopiero wtedy polozylam sie spac a Mili obudzila sie przed 12 i do rana spalysmy moze z godzine na lezaco i druga godzine na siedzaco-trzymalam ja na rekach.

[GoniaaaS]

No Indra ale jak mozesz nie pamiętac takiego wydarzenia?

Co do gry o tron to mnie bardziej interesuje kiedy 2 ostatnie ksiazki wyjda, czekam i czekam l.....

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Jak zobaczycie Pampersy zielone w promocji 2 albo 3 to dajcie znac

[Zanet84]

Napisane przez fiorella22

ja i tak wole wizaz bo tu jest czytelniej i przejrzysciej. Tam moge zajrzec, zobaczyc co nowego ale na biezaco. Tu latwiej nadrobic a ze nas mniej teraz to juz w ogole szybciej mozna ogarnac.

My przed chwila odciagalismy frida bo tak fuczalo mu w nosku ze sluchac sie nie da. A spi i na spiocha latwiej sol wkropic i odciagnac.

U nas nie przeszloby odciaganie na spiocha

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez paulina119a

U nas jutro będzie ksiądz chodził po kolędzie.
Jako ze to nasze pierwsze swieta w tym domu to chcemy poprosić aby nam poświęcił dom. Mam nadzieję że nie odmówi... Fakt ze nie uczeszczamy do tej parafii i nie znamy księży. Ale to dlatego ze jeździmy do parafii męża- taki sentyment Wiec to chyba nie powinno stanowić problemu, co ?

Jak to mowia jedna religia, jeden kosciol ale wiadomo nie chodzisz tu to nie dajesz tu na ofiare itp....zalezy od ksiezy, jesli sa z powolania to nie bedzie to dla nich problem

[karola19]

Napisane przez eclariss

Dzien doberek

Otulacie dzieciaczki tymi kocykami otulaczami czy zwyklymi??

Za nami nocka koszmar... tz z pracy wrocil po23 i dopiero wtedy polozylam sie spac a Mili obudzila sie przed 12 i do rana spalysmy moze z godzine na lezaco i druga godzine na siedzaco-trzymalam ja na rekach.

Zwykłym taki ma z pepco mięciutki chyba za 30 zł kupowałam. Jakiś jeden z najtańszych.

[anuszka21]

Karola a nabiał wprowadzilas? Kurde wasze dzieci tyle czasu śpią pozawijane ze chyba też go dziś na noc pozawijam...

Ciekawe kiedy ja dostane okres.
Alekaz a ty jesteś tylko na mm?

[Zanet84]

Napisane przez karola19

Cześć dziewczyny,

tak jak większość ma i u mnie brak czasu i w doskokach Was czytam, a napisać nie ma kiedy.

Po środowym szczepieniu wieczorem przez godzinę było ok 38 stopni u małego, ale zanim zdecydowałam się o podaniu czopka to już temperatura mu spadła tak do 37,4 mniej więcej więc nic nie podałam. Innych objawów poszczepiennych nie zauważyłam.

Kozy w nosie wyciągam narazie w ten sposób, że płatek kosmetyczny rozrywam na pół (tak, że mam okrągły półpłatek) i to dzielę na pół. Zapsikuję solą morską i zwijam w taki "wąski patyczek". To wpycham małemu do noska i trochę kręcę. Jak wyciągam jest koza. Fakt, że u nas narazie nie ma problemów noskowych i są to kozy przeźroczyste, czasem białe. Pewnie jak mały dostanie jakiegoś katarku to też w ruch pójdzie frida.

U nas odkąd wrócił do pracy mamy schemat dnia - sam się ułożył. O 19 kąpiel, pielęgnacja, karmienie. O 20 odkładam małego do łóżeczka zawiniętego wg dr Karpa w kocyk i nakładam na to kołderkę tak to wysokości klatki piersiowej, gaszę światło i tak Milan przesypia do ok 4-5-6 rano. Wtedy budzi się na karmienie więc jest zmiana pieluchy, karmienie i znowu zawijamy w kocyk. Kolejna pobudka koło 7-8 i wtedy zmiana pieluchy, karmienie w łóżku i później tak sobie leżymy trochę i się do siebie śmiejemy, trochę nim turlam, trochę ćwiczymy mięśnie poprzez delikatne podnoszenie (nie ciągnę go za ręce broń boże). I później kima. No i co 2-3 h przez cały dzień: karmienie, zabawa, sen i tak w kółko. Niekiedy kładę go na macie, innym razem w bujaku przed obrazem tak że może się na niego patrzyć do woli. Później wraca tata, więc jest zabawa z tatą, karmienie, sen i dochodzimy do kąpieli. Koło 13 wychodzimy na godzinny spacer.

Dziś u nas ksiądz z kolędą ma przyjść wieczorem, a teraz czekam na odwiedziny teścia bo przyjechał sobie wyrobić paszport i od razu do nas w odwiedziny z rana

Z nowości - zauważyłam, że mój kocur (wcześniej średnio zainteresowany dzieckiem) przybiega do mnie z sypialni gdzie jest łóżeczko małego jakieś 5 min przed obudzeniem dziecka. I też robi to już od 2 dni - ciekawe czy to przypadek, czy wie że młody się budzi i z zazdrości leci mnie pierwszy zająć

Tez tak czyszcze nosek ale nie zawsze uda sie wyciagnac....a mala tego nie lubi, wiec staram sie szybko
A jak maly reaguje na takie czyszczenie noska ? Moze masz jakas metode na zajecie jakos dziecka by nawet nie zauwazylo co sie dzieje z noskiem?

[eclariss]

Ktorejs z was dziecko wybudzaly baki jakies kropleki pomogly?

[karola19]

Napisane przez anuszka21

Karola a nabiał wprowadzilas? Kurde wasze dzieci tyle czasu śpią pozawijane ze chyba też go dziś na noc pozawijam...

Ciekawe kiedy ja dostane okres.
Alekaz a ty jesteś tylko na mm?

Jeszcze nie. Boję się że go znowu wyspie przed chrzcinami. Chyba dopiero po chrzcinach zacznę.

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez Zanet84

Tez tak czyszcze nosek ale nie zawsze uda sie wyciagnac....a mala tego nie lubi, wiec staram sie szybko
A jak maly reaguje na takie czyszczenie noska ? Moze masz jakas metode na zajecie jakos dziecka by nawet nie zauwazylo co sie dzieje z noskiem?

Robie to po karmieniu kiedy mały jest zadowolony i się śmieje na przewijaku. PPrzykrywam go tetra i on jest zajęty skopiowaniem jej z siebie. Jedna dziurkę udaje mi się wyczyścić bez marudzenia, ale na drugą juz zawsze marudzi

[Kostka09]

Ela, Silesianna kiedy motacie dzieci w kocyki?? Jak ida spac, jak placza??
Bo ja dzisiaj zamotalam Jurka, bronil sie chwile ale zasnal o 9.20 i spal 40 minut co mu sie nie zdazylo...baaardzo dawno

[Zanet84]

Napisane przez GoniaaaS

No Indra ale jak mozesz nie pamiętac takiego wydarzenia?

Co do gry o tron to mnie bardziej interesuje kiedy 2 ostatnie ksiazki wyjda, czekam i czekam l.....

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Jak zobaczycie Pampersy zielone w promocji 2 albo 3 to dajcie znac

W rossmanie 2ki na stronie wyswetlaja sie po42.99 zl 94 szt.
http://sklep.rossnet.pl/drogeria/Pieluchy,60

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez karola19

Jeszcze nie. Boję się że go znowu wyspie przed chrzcinami. Chyba dopiero po chrzcinach zacznę.

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------



Robie to po karmieniu kiedy mały jest zadowolony i się śmieje na przewijaku. PPrzykrywam go tetra i on jest zajęty skopiowaniem jej z siebie. Jedna dziurkę udaje mi się wyczyścić bez marudzenia, ale na drugą juz zawsze marudzi

Hmm musze sprobowac po karmieniu. Zawsze unikalam robienia czegokolwiek przy niej po karmieniu bo ulewala...
No ale moze to jakis sposob

[begie13]

Napisane przez paulina119a

U nas jutro będzie ksiądz chodził po kolędzie.
Jako ze to nasze pierwsze swieta w tym domu to chcemy poprosić aby nam poświęcił dom. Mam nadzieję że nie odmówi... Fakt ze nie uczeszczamy do tej parafii i nie znamy księży. Ale to dlatego ze jeździmy do parafii męża- taki sentyment Wiec to chyba nie powinno stanowić problemu, co ?

Myślę że z poświęceniem domu nie będzie robił problemu 😉

[alekaz1]

Napisane przez anuszka21

Karola a nabiał wprowadzilas? Kurde wasze dzieci tyle czasu śpią pozawijane ze chyba też go dziś na noc pozawijam...

Ciekawe kiedy ja dostane okres.
Alekaz a ty jesteś tylko na mm?

Tak samo mm

[Kostka09]

Napisane przez paulina119a

U nas jutro będzie ksiądz chodził po kolędzie.
Jako ze to nasze pierwsze swieta w tym domu to chcemy poprosić aby nam poświęcił dom. Mam nadzieję że nie odmówi... Fakt ze nie uczeszczamy do tej parafii i nie znamy księży. Ale to dlatego ze jeździmy do parafii męża- taki sentyment Wiec to chyba nie powinno stanowić problemu, co ?

Wydaje mi sie, ze nie powinno...

Napisane przez alekaz1

Pamietaci ze pisalam ze okres dostalam tamto to byl jeszcze polog. Dzis wlasnie jest pkerwszy okres po porodzie. Masakra leje sie ze mnie ze szok.

Wspolczuje ja jeszcze nic w tym temacie....

Napisane przez GoniaaaS

No Indra ale jak mozesz nie pamiętac takiego wydarzenia?

Co do gry o tron to mnie bardziej interesuje kiedy 2 ostatnie ksiazki wyjda, czekam i czekam l.....

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Jak zobaczycie Pampersy zielone w promocji 2 albo 3 to dajcie znac

W lidlu byly, chyba, ze sie juz skonczyla, ale u nas wczoraj jeszcze widzialam..

Przespal zamotany dosc dlugo jak na niego w dzien i spokojnie, nie machal raczkami itp...zastanawiam sie jak czesto mozna to robic?? Czy tylko na noc czy po prostu jak idzie spac...

[ela_86]

Napisane przez silesianna

Mama do mnie przyszla posiedziec z mlodym bo ja szlam do pracy. Zadowolona z siebie i zajarana jak flota Stanisa pokazalam jej jak zawijam Jurka wg dra Karpa. Mama sie usmiala jak diabli i mowi, ze jak rodzila 38 i 32 lata temu to w szpitalu wszystkie dzieci tak zawijali i w takich kokonach przywozili do karmienia innowacyjny dr Karp, hehe

czasem warto przypomnieć "pradawne" metody i Karp przypomina wielu pomogło, więc dobrze, że na to wpadł

a pamiętam jak przy Jaśku mama załamywała ręce, jak go nosiłam bez beta, nie daj Boże na pionowo, że za jej czasów to dziecko przez przynjamniej 3 pierwsze msc było omotane w becik i było dobrze.... ja oczywiście "byłam mądrzejsza", bo mam paskudny charakter i spacerowałam z płaczącym dzieckiem na rękach całe dnie po domu... a proszę, gdybym posłuchała mamy, albo znalazła dr Karpa to możebyłoby łatwiej
i u mnie w szpitalu też tak ciasno motają i podejrzewam, że w większości szpitali chyba.....

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez paulina119a

Zanet z tego co sie zorientowałam to od 01.01.15 szczepionka 5w1 należy się bezpłatnie dzieciom urodzonym przed 37tc oraz/lub waga urodzeniowa do 2500g niezależnie czy przyszły na świat w 2014 czy 2015 roku.
Niestety dzieciom spoza tych widelek bezpłatnie podawany jest dotychczasowy preparat
Myślę ze powinnaś zadzwonić do swojego ośrodka zdrowia i zapytac jakie mają plany na szczepienia dla wcześniaków? lecz wg mnie skoro to decyzja ogólnopolska to chyba wszędzie obowiązuje... Ale upewnij się!
U mnie szczepia Pentaxim'em.
Dlatego też jeśli zdecydujemy się skorzystać z tego to doszczepimy ja Engerixem na WZWB plus pneumo...
Chcemy też rota... tylko nie chce wszystkiego na raz.... podpowiedzcie mi w jakim odstępie czasowym podać jej rota jak teraz dostanie 5w1 i pneumo ? Nie chce jej obciążyć na raz....

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Siobnah jesteś wspaniała mamą! Może za mało kcal jesz i masz słabej jakości mleko tak jak sugeruje Silesianna. .. Ja też słyszałam ze mama kp powinna jeść 2500kcal dziennie.
Nie wiem czy na siłę rozepchasz jej brzuszek ???

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Fiorella wczoraj mi to mąż znalazł ale ja nie dałam mu włączyć... tak sie zastanawiam czy takie długotrwałe buczenie nie robi wody z mózgu dziecku ????

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

G chyba ma kolejny skok... maruder od nocy.... mało śpi, dużo jeczy, sama nie wie czego chce... A my dziś skończyliśmy 2 miesiące I Hania Marthy

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

I z tego tytułu lazilam dziś na spacerze i myślałam.... dumalam.... analizowalam Wasze rady I wskazówki. I doszłam do wniosku ze ja chyba za bardzo wszystko przeżywam, biorę do siebie, przejmuje się, sram ogniem.... próbuje moje dziecko uporządkować na siłę.... podczepic pod jakiś schemat którego tak na prawdę nie ma... bo tak jak mówicie każde dziecko jest inne, w innym tempie sie rozwija, lecz na wszystko przyjdzie odpowiednia pora. Dlatego też wrzucam na luz i zaczynam się cieszyć dlugo wyczekiwanym macierzyństwem

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

A w poniedziałek mam wizytę u gina i jeśli zakładam ze wszystko się wygoilo to od wtorku zaczynam spalac dziada (czyt.tłuszcz i kg)

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

A tak w ogole to nie ogarniam już na bieżąco ani wizażu ani fb

luz to podstawa, bo inaczej idzie zwariować! chociaż czasem ciężko wrzucić na luz... ale warto próbować. Wtedy życie jest łatwiejsze
także powodzenia

ja na przykład dziś usłyszałam, że sobie "nie radzę" w kontekście mojego starszego dziecka... dobiło mnie to trochę, uraziło, zdołowało, ale już mi przeszło.... kurna, może i czasem sobie nie radzę, wychowywanie dzieci to prosta sprawa nie jest i myślę, że nawet najbardziej idealni rodzice błędy popełniają... najważniejsze, że się staram i cały czas nad tym pracuje... ale drzazga w sercu pozostała....

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez paulina119a

JustynaW racja.... czas zapindala jak szalony. I to co jest teraz już nigdy nie wróci więc warto wykorzystać ten czas na Maxa i nic nie przegapić

Słoneczko oj umiera nam wątek jedno jest pewne ze ja nie ogarnie i tu i tam bo wtedy to już brudem zarosne.
Dobrze wiedzieć jak postępować w początkowym stadium z zielonym katarem. Ja czasem wyciągam G zielone. Tylko zastanawia mnie skąd one? Możemy mieć za suche powietrze w domu to fakt, ale to było by przyczyną? Fakt ze Silesianna kiedyś wspominała o infekcjach wywołanych zbyt suchym powietrzem w domu....

Manieczka u nas mogę powiedzieć na przestrzeni czasu ze najlepiej sprawdził się Espunisan. Nawet Sab nie dał tak dobrych efektów. Może I u Ciebie to jest przyczyną?

a ja wolę tutaj niż na fb bo fb nie ogarniam.... przeczytam np coś, wejdę za ileś i muszę kopać w tych komentarzach, który to jest ten który już czytałam... taki jakiś chaos, nie ogarniam, może przyjdzie z czasem ale przynajmniej zdjecia maluszków można łatwiej wrzucić niż w klubie

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez fiorella22

ja i tak wole wizaz bo tu jest czytelniej i przejrzysciej. Tam moge zajrzec, zobaczyc co nowego ale na biezaco. Tu latwiej nadrobic a ze nas mniej teraz to juz w ogole szybciej mozna ogarnac.

My przed chwila odciagalismy frida bo tak fuczalo mu w nosku ze sluchac sie nie da. A spi i na spiocha latwiej sol wkropic i odciagnac.

ano właśnie

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez paulina119a

U nas jutro będzie ksiądz chodził po kolędzie.
Jako ze to nasze pierwsze swieta w tym domu to chcemy poprosić aby nam poświęcił dom. Mam nadzieję że nie odmówi... Fakt ze nie uczeszczamy do tej parafii i nie znamy księży. Ale to dlatego ze jeździmy do parafii męża- taki sentyment Wiec to chyba nie powinno stanowić problemu, co ?

jakby odmówił to księdzem nie powinien się nazywać

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez alekaz1

Pamietaci ze pisalam ze okres dostalam tamto to byl jeszcze polog. Dzis wlasnie jest pkerwszy okres po porodzie. Masakra leje sie ze mnie ze szok.

ojjjj

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez eclariss

Dzien doberek

Otulacie dzieciaczki tymi kocykami otulaczami czy zwyklymi??

Za nami nocka koszmar... tz z pracy wrocil po23 i dopiero wtedy polozylam sie spac a Mili obudzila sie przed 12 i do rana spalysmy moze z godzine na lezaco i druga godzine na siedzaco-trzymalam ja na rekach.

ja dopiero teraz widziałam te otulaczki, w wyprawce bym kupiła, ale teraz to już chyba późnawo a kocyk daje radę i przyda się na później

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez Kostka09

Ela, Silesianna kiedy motacie dzieci w kocyki?? Jak ida spac, jak placza??
Bo ja dzisiaj zamotalam Jurka, bronil sie chwile ale zasnal o 9.20 i spal 40 minut co mu sie nie zdazylo...baaardzo dawno

na noc nie zawijałam jeszcze bo w nocy wyjątkowo przy cycu zasypia, ale w dzień zawijam jak widzę, że chce jej się spać, ale ma problem z zaśnięciem, bądź budzi się po 5 minutach.... wtedy pomaga

ale może zawinę na noc, może pośpi dłużej.... chociaż te noce mi nie doskwierają w sumie....

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

siobhan współczuję problemów z wagą... ja nie znam się tak naprawdę, ale może fatycznie któreś karmienie zastąpić całkiem mm? taki "porządny obiad" sama nie wiem.... takie wlewanie na siłę może odwrotny skutek dać chyba

[fiorella22]

Napisane przez paulina119a

U nas jutro będzie ksiądz chodził po kolędzie.
Jako ze to nasze pierwsze swieta w tym domu to chcemy poprosić aby nam poświęcił dom. Mam nadzieję że nie odmówi... Fakt ze nie uczeszczamy do tej parafii i nie znamy księży. Ale to dlatego ze jeździmy do parafii męża- taki sentyment Wiec to chyba nie powinno stanowić problemu, co ?

nie powinien... moja mama cały czas, chodzi do swojej parafii z lat młodości. Kupiła mieszkanie 28 lat temu na końcu miasta, a co tydzień chodzi do parafii swojej mamy mówi o tym księżom na kolędzie, ale oni za każdym razem są wyrozumiali

Napisane przez alekaz1

Pamietaci ze pisalam ze okres dostalam tamto to byl jeszcze polog. Dzis wlasnie jest pkerwszy okres po porodzie. Masakra leje sie ze mnie ze szok.

to już któryś przypadek tak mocnego okresu... dobrze, że mam jeszcze podkłady poporodowe. Współczuje

Napisane przez anuszka21

Karola a nabiał wprowadzilas? Kurde wasze dzieci tyle czasu śpią pozawijane ze chyba też go dziś na noc pozawijam...

może i ja spróbuje...

[ela_86]

powiem Wam, że po wczorajszym spacerze jakoś mi się temat spodobał i z niecierpliwością czekałam na dzisiejszy, a tu klops.... wieje chyba dość mocno.... w wietrzną pogodę wychodzicie???
wiecie.... bo Jaśkowych chorobach mam bzika na tym punkcie.....

[Frau Gizela]

Napisane przez paulina119a

U nas jutro będzie ksiądz chodził po kolędzie.
Jako ze to nasze pierwsze swieta w tym domu to chcemy poprosić aby nam poświęcił dom. Mam nadzieję że nie odmówi... Fakt ze nie uczeszczamy do tej parafii i nie znamy księży. Ale to dlatego ze jeździmy do parafii męża- taki sentyment Wiec to chyba nie powinno stanowić problemu, co ?

No on po to właśnie przychodzi, żeby poświęcić dom

Napisane przez Indra83

Dobre
Kiedy ostatni sezon w tv, wiesz może?


Ja niestety nie znam sie na mieszanym karmieniu i mm, ale dobre dziewczyny poradziły z tą grupą na fb.
Jeśli chodzi o twoją wagę, to może jakieś zaburzenia hormonalne, aż dziwne żeby na 1800kcal i kp jeszcze tyć. Może tarczyca?



Ja mam pierwsze wspomnienia z czasu jak miałam koło 3 lat, ale jakieś pojedyńcze sytuacje.
Ostatnio babcia była oburzona, że nie pamietam, że jak miałam 4 lata to ona zabrała mnie do teatru lalek. Jak ja mogę nie pamiętać takiego wydarzenia?

Dobrze, że teraz wszystko fotografuję, to dzieciom przedstawię dowody na to, że inwestowałam w ich rozwój, ile mnie to czasu, energii i pieniędzy kosztowało.


Widziałam, czasem puszczam kilka minut jak mała jest tak zoredrgana, że nie może zasnać, szybko się uspokaja, ale całą noc puszczać to sobie nie wyobrażam.

Moja fryzjerka usypiała syna jak był malutki w aucie, bo inaczej nie chciał zasypiać. W zimie też. Wsadzali go do auta i jeździli aż zasnął.
Tyko ci ludzie mieli różne głupie pomysły, dawali synkowi leki popijać piwem, bo inaczej nie chciał.


Szczepienie na pneumokoki można odłożyć spokojnie na późniejszy termin, szybciej jest ono zalecane jeśli jest kontakt z dziećmi, u mnie jest przedszkolak, więc zaszczepiłam teraz. Jak się odłoży to sczepienie, to jest jedna dawka mniej.
Rota trzeba zaszczepić do pół roku życia dziecka, wiec tu trzeba się szzybko decydować, to jest szczepionka doustna, w syropku.

Lepiej późno niż wcale dojść do pewnych wniosków.
Inaczej można wpaść w spiralę nakręcających się problemów.
Im bardziej jesteś niespokojna i wszytsko wyolbrzymiasz, tym więcej błędów popełniasz i jest coraz gorzej.
Ja jestem mega wyluzowana z Lilką, czasem sie zastanawiam, czy nie za bardzo. Ale ja już doszłam do tego, że małe dziecko potrzebuje TYLKO miłości, jedzenia i ciepła. Im jest starsze, tym rodzic musi się bardziej wykazać i więcej ma problemów, już takich prawdziwych. W pewnym momencie kochanie już nie wystarcza, trzeba wychowywać i uczyć dziecko, to jest dopiero wyzwanie. A dziecko stawia opór


Wczoraj byliśmy u znajomych, byli w szoku, że Lila zasneła mi na rękach przy stole, w hałasie.
Koleżanka akurat odstawiła córkę od piersi i pierwszy raz piła wino, ale mieliśmy z niej ubaw, bo mocno nią szarpnął ten pierwszy kieliszek po dwóch latach.
Potem Lila nie spała od pierwszej, obudziła się o 8, ale ja już chłopaków od 7 ściągałam z łóżek, bo są bardzo oporni na wstawanie. Pojadła i śpi dalej, a ja już nie mogę zasnąć, ale znów mam lenia na sprzątanie.

Ja też nie pamiętam większości rzeczy a to co pamiętam to nie wiem czy pamiętam bo przeżyłam czy bo mi opowiadali

Napisane przez ela_86

czasem warto przypomnieć "pradawne" metody i Karp przypomina wielu pomogło, więc dobrze, że na to wpadł

a pamiętam jak przy Jaśku mama załamywała ręce, jak go nosiłam bez beta, nie daj Boże na pionowo, że za jej czasów to dziecko przez przynjamniej 3 pierwsze msc było omotane w becik i było dobrze.... ja oczywiście "byłam mądrzejsza", bo mam paskudny charakter i spacerowałam z płaczącym dzieckiem na rękach całe dnie po domu... a proszę, gdybym posłuchała mamy, albo znalazła dr Karpa to możebyłoby łatwiej
i u mnie w szpitalu też tak ciasno motają i podejrzewam, że w większości szpitali chyba.....

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------



luz to podstawa, bo inaczej idzie zwariować! chociaż czasem ciężko wrzucić na luz... ale warto próbować. Wtedy życie jest łatwiejsze
także powodzenia

ja na przykład dziś usłyszałam, że sobie "nie radzę" w kontekście mojego starszego dziecka... dobiło mnie to trochę, uraziło, zdołowało, ale już mi przeszło.... kurna, może i czasem sobie nie radzę, wychowywanie dzieci to prosta sprawa nie jest i myślę, że nawet najbardziej idealni rodzice błędy popełniają... najważniejsze, że się staram i cały czas nad tym pracuje... ale drzazga w sercu pozostała....

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------




a ja wolę tutaj niż na fb bo fb nie ogarniam.... przeczytam np coś, wejdę za ileś i muszę kopać w tych komentarzach, który to jest ten który już czytałam... taki jakiś chaos, nie ogarniam, może przyjdzie z czasem ale przynajmniej zdjecia maluszków można łatwiej wrzucić niż w klubie

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------



ano właśnie

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------



jakby odmówił to księdzem nie powinien się nazywać

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------



ojjjj

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------



ja dopiero teraz widziałam te otulaczki, w wyprawce bym kupiła, ale teraz to już chyba późnawo a kocyk daje radę i przyda się na później

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------



na noc nie zawijałam jeszcze bo w nocy wyjątkowo przy cycu zasypia, ale w dzień zawijam jak widzę, że chce jej się spać, ale ma problem z zaśnięciem, bądź budzi się po 5 minutach.... wtedy pomaga

ale może zawinę na noc, może pośpi dłużej.... chociaż te noce mi nie doskwierają w sumie....

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

siobhan współczuję problemów z wagą... ja nie znam się tak naprawdę, ale może fatycznie któreś karmienie zastąpić całkiem mm? taki "porządny obiad" sama nie wiem.... takie wlewanie na siłę może odwrotny skutek dać chyba

Też jakiś czas temu odkryłam, że stare metody są najlepsze!

Siobhan! Nie myśl na chwilę o swoich czterech literach, może ta waga w głowie gdzieś siedzi? No i tarczycę zbadaj!

Co do szczepień to wiem że już wcześniej były pneumo refundowane dla maluszków, bo Klara urodziła się na granicy 37 i 38 tygodnia i się w przychodni zastanawiali jak to ugryźć.

[fiorella22]

Napisane przez Indra83

Ja mam pierwsze wspomnienia z czasu jak miałam koło 3 lat, ale jakieś pojedyńcze sytuacje.
Ostatnio babcia była oburzona, że nie pamietam, że jak miałam 4 lata to ona zabrała mnie do teatru lalek. Jak ja mogę nie pamiętać takiego wydarzenia?

Dobrze, że teraz wszystko fotografuję, to dzieciom przedstawię dowody na to, że inwestowałam w ich rozwój, ile mnie to czasu, energii i pieniędzy kosztowało.

ja też pamiętam wybiórcze sytuacje, ale tak od 3r.ż.

Napisane przez paulina119a

tak sie zastanawiam czy takie długotrwałe buczenie nie robi wody z mózgu dziecku ????

właśnie włączyłam tą suszarkę mojemu M... spokojnie leży i się bawi (patrzy na karuzelę nad łóżeczkiem) ale to i tak sukces, bo wytrzymał już z 15 min
nie wydaje mi się, żeby miało to zły wpływ dlatego, że właśnie taki dźwięk dziecko słyszy w brzuchu. Porównywalny z dźwiękiem suszarki czy odkurzacza

[sloneczko_1201]

Mi też łatwiej czyta się wizaż, bo faktycznie przez te komentarze to trudno się przebić.

Kostka to machanie rączek mu w końcu przejdzie mojego też wybudzały i długo spał z tego powodu na brzuchu teraz skończył 11 tyg i jest coraz lepiej.

Mój mąż też tak małego opatula mówi, że robi z niego pakuneczek, a mały przy tym się tak zawsze śmieje fajnie.
Jak położna przyszła to tak fajnie młodego zawijała, że w szoku byłam, ale to lata praktyki pokazywała mi, ale mi było ciężko. Właśnie jak grzebała w nosku to mu tak rączki pętała i jej nie przeszkadzał przynajmniej.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Dziewczyny a ile kosztuje to szczepienie na rota?

[Zanet84]

Napisane przez sloneczko_1201

Mi też łatwiej czyta się wizaż, bo faktycznie przez te komentarze to trudno się przebić.

Kostka to machanie rączek mu w końcu przejdzie mojego też wybudzały i długo spał z tego powodu na brzuchu teraz skończył 11 tyg i jest coraz lepiej.

Mój mąż też tak małego opatula mówi, że robi z niego pakuneczek, a mały przy tym się tak zawsze śmieje fajnie.
Jak położna przyszła to tak fajnie młodego zawijała, że w szoku byłam, ale to lata praktyki pokazywała mi, ale mi było ciężko. Właśnie jak grzebała w nosku to mu tak rączki pętała i jej nie przeszkadzał przynajmniej.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Dziewczyny a ile kosztuje to szczepienie na rota?

Kolezanka mi mowila ze cos ok 300 zl za jedna dawke....a sa dwie...

[karola19]

Napisane przez sloneczko_1201

Mi też łatwiej czyta się wizaż, bo faktycznie przez te komentarze to trudno się przebić.

Kostka to machanie rączek mu w końcu przejdzie mojego też wybudzały i długo spał z tego powodu na brzuchu teraz skończył 11 tyg i jest coraz lepiej.

Mój mąż też tak małego opatula mówi, że robi z niego pakuneczek, a mały przy tym się tak zawsze śmieje fajnie.
Jak położna przyszła to tak fajnie młodego zawijała, że w szoku byłam, ale to lata praktyki pokazywała mi, ale mi było ciężko. Właśnie jak grzebała w nosku to mu tak rączki pętała i jej nie przeszkadzał przynajmniej.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Dziewczyny a ile kosztuje to szczepienie na rota?

U nas w przychodni pediatra mówiła, że 250 zł za dawkę, a są dwie. Pierwsza do 16 tygodnia życia do podania. Ale nam strasznie odradzała i ciągle nie wiem co z tym fantem zrobić.

Któraś pytała wcześniej o to w jakich ramach czasowych szczepić. To nam lekarka powiedziała, że jak młody po 5w1 nie będzie miał gorączki dłużej niż 1 - 2 dni to po tygodniu możemy podejść na rota jeśli się zdecydujemy.

[ela_86]

rzucam temat jeszcze taki

fajna szybka sałatka dla gości

zwykle jarzynowa, ale w końcu możnaby coś innego, a i do pracy niedługo będę szła z pępkowym to szukam pomysłów, pomożecie, podpowiecie?



kurde, żebym nie zapomniała wziąć kasiory na to szczepienie....

[karola19]

Napisane przez ela_86

rzucam temat jeszcze taki

fajna szybka sałatka dla gości

zwykle jarzynowa, ale w końcu możnaby coś innego, a i do pracy niedługo będę szła z pępkowym to szukam pomysłów, pomożecie, podpowiecie?



kurde, żebym nie zapomniała wziąć kasiory na to szczepienie....

Zielona z makaronem tortellini:
2 paczki rukoli (można dać jedną)
paczka makaronu tortellini (najlepiej z mięsem)
1 słoiczek suszonych pomidorów
Jako sos można zrobić oliwę z oliwek + cytrynę + pieprz, a ja daję trochę tej zalewy z suszonych pomidorów.

Z kapusta pekińska
1 kapusta pekinska
1 puszka czerwonej fasoli
1 puszka kukurydzy
1 słoiczek cebulek białych małych
wędzona pierś z kurczaka w dowolnej ilości
majonez

tu nie trzeba przyprawiać za bardzo bo cebulki ze słoika nadają sałatce taki fajny smak - można trochę dopieprzyć

[sloneczko_1201]

Ela ja szukam z kolei jakiegoś szybkiego ciasta , bo teściowa zapowiedziała się na kawę w niedzielę, bo mamy pierwszą rocznicę ślubu, a z małym to na coś pracochłonnego nie ma czasu.

Sałatka to może coś z makaronem zawsze wychodzi dużo i można dać dosłownie wszystko np. z brokułami, kurczakiem, groszkiem, kukurydzą, pomidorem, ogórkiem i co tylko dusza zapragnie.

[Frau Gizela]

Napisane przez ela_86

rzucam temat jeszcze taki

fajna szybka sałatka dla gości

zwykle jarzynowa, ale w końcu możnaby coś innego, a i do pracy niedługo będę szła z pępkowym to szukam pomysłów, pomożecie, podpowiecie?



kurde, żebym nie zapomniała wziąć kasiory na to szczepienie....

Jak na szybko to kokardy ugotować i dać pesto. Możesz zrobić sama albo że słoiczka. Mało roboty, dobry smak i fajnym wygląd

[sloneczko_1201]

Napisane przez karola19

Zielona z makaronem tortellini:
2 paczki rukoli (można dać jedną)
paczka makaronu tortellini (najlepiej z mięsem)
1 słoiczek suszonych pomidorów
Jako sos można zrobić oliwę z oliwek + cytrynę + pieprz, a ja daję trochę tej zalewy z suszonych pomidorów.

Z kapusta pekińska
1 kapusta pekinska
1 puszka czerwonej fasoli
1 puszka kukurydzy
1 słoiczek cebulek białych małych
wędzona pierś z kurczaka w dowolnej ilości
majonez

tu nie trzeba przyprawiać za bardzo bo cebulki ze słoika nadają sałatce taki fajny smak - można trochę dopieprzyć

Ta z tortellini brzmi fajnie tylko nie lubię rukoli i nie wiem czym ją zastąpić.

[fiorella22]

Moja ulubiona z ananasem
- puszka ananasa (kroję w kostkę)
- puszka kukurydzy
- papryka czerwona (w kostkę)
- seler konserwowy
- szynka (ja kupuję z Biedry "Szynka babuni" - tam są takie duże plastry - można dać ze dwa opakowania, żeby była taka konkretniejsza)
- ser (zetrzeć na tarce na dużych oczkach)
- majonez, sól, pieprz, można dodać czosnek ale ja nie daję bo mój tż nie lubi

To jest sałatka , którą układa się warstwami, ale ja wolę wszystko wymieszać. Robi się ją bardzo szybko.

z torterlini
- paczka torterlini z szynką
- ogórek zielony (w kostkę)
- ser (zetrzeć na grubych oczkach)
- kukurydza
- majonez, sol, pieprz