Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staraniach - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-05-30, 16:26   #4501
Cos_
Zakorzenienie
 
Avatar Cos_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 8 766
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Buu u mnie tez tak czasami bywa ze maly zje z obydwu piersi i placze. Niestety czasami bez dokarmiania sie nie obchodzi.
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=905036
Cos_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-30, 21:21   #4502
buu007
Zakorzenienie
 
Avatar buu007
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

cos no niestety
bo co zrobic jak jest glodna?i placze straszliwie a przy piersi sie szarpie i chwila i to juz nie placz a wrzask

chociaz dzis o dziwno byl w miare dobry dzien
nawet spala chyba 1,5h ciagiem
az bylam w szoku
maz stwierdzil ze mloda odreagowuje ciezki tydzien
__________________

II kreseczki- 3.06.14

i juz z nami

WYMIANA

buu007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 06:45   #4503
Cos_
Zakorzenienie
 
Avatar Cos_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 8 766
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Buu no dokladnie jak sobie nie doje to tylko bedzie plakac i sie zloscic a to nie o to chodzi.
No to ladnie przespala
__________________
Kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=905036
Cos_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 19:25   #4504
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
u nas cała noc wyjęta z zyciorysu...
całą noc marudził jak zasnał to na 10 minut...
wgl tz wczoraj z roboty wrócił, około 21:30 obudził małego i go wykąpał.. i od tamtej pory nie spał. a tz na 12 h dzis poszedł.
oczywiście w nocy ku..ił jak tylko mógł i nagle do mnie z tekstem ze cos musi byc złego w moim mleku ze on sie tak męczy i ze daje mu tydzien i ze podajemy butelke bo on sie wykonczy. tylko nie rozumie, ze po mm jeszcze bardziej moze miec problemy z brzuchem... bo własnie znów go brzuszek bolał, no i plus do tego ogólnie marudził chyba przez to ze go tz obudził i tą kapielą dodatkowo pobudził.. wkurzyłam sie jak nie wiem na ten tekst o mleku. wgl teksty ze zamiast coraz lepiej to coraz gorzej, patrzył na małego jakby to wróg jakiś był, miałam wrazenie, ze załuje ze go mamy... moze to i z racji tego ze chciał sie wyspać na 12 h no ale cóż, takimi prawami sie rządzi posiadanie małego dziecka.. niech i on to zrozumie. i najlepiej na mnie zwalic, ze mam zły pokarm. no az płakalam...
pojechal rano i do tej pory się nie odzywa.. oczywiście jak zwykle wszystko moja wina..
mam mega doła
mały teraz troche spi.
była połozna, poradziła mi suszarką mu dmuchac na brzuszek. i kminek pić. i rano koperek pic i obserwowac jak sie bd po tym zachowywał... no i ze on jest z tych wrazliwszych i zebym całkowicie nabiał odstawiła. ze moze to od tego on się tak męczy. i ze moge mu jakis probiotych z bakteriami kwasu mlekowego podawac, ze nie zaszkodzi..
ehhh noo źle się czuje przez to wszystko.....

ładna pogoda dzis to wezmę go na dwór jak się przebudzi.... moze jak troche pooddycha swiezym powietrzem to w nocy bd lepiej spał...

sorki, ze tak smęce.
Oj biedna Ty i biedny maly. Jesli to kolki to mm nie pomoze. Tylko jakby byla nietolerancja laktozy to cos to zmieni ale to by pewnie dod.jakas skore mial zaogniona





Cytat:
Napisane przez kasikkkkka Pokaż wiadomość
Ola wybacz, ale jeśli mój chłop by mi taki numer odwalil z tym budzeniem na kąpiel, to nie chciałabym być w jego skórze
Co do brzuszka, to nie odstawiaj od piersi, jeśli ma mieć kolki, to mm nie pomoże. Im prędzej twój facet zrozumie, z czym się wiąże posiadanie małego dziecka, tym lepiej. Bo póki co to chyba buja w obłokach

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Mojemu małemu na brzuszek pomagał ciepły nadmuch z suszarki, albo nagrzana pieluszka tetrowa. Dieta nie miała większego wpływu. Możesz podawać kropelki Biogaia

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

A tak poza tym, to mój ma 8 m-cy a nocki nadal mamy kiepskie.
Oboje chodzimy juz mega zmęczeni, ale cóż robić. Takie uroki posiadania dzieci

a wiesz ja tez tak mialam z D.na kp. Dopiero jak przezzlam na mm to zaczal noce przesypiac ale wiem ze to nie regula




Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
nasz syn miał lepszą nocke dziś. ja juz widze ze to kolki. lezy sobie i nagle wpada w histeryczny płacz, niemal pisk... dopiero jakos sie go na rękach uspokaja. plus brzuszek tez troszkę bolał ale to nieznacznie..
tz go połozył do łózeczka koło 22 i w sumie kilka h spał.. i nawet swiatło zgasilismy. i sie nie przebudził. dopiero koło 2 wzięłam go do łózka, bo strasznie się zanosił.
w dzien tez go zamierzam do łozeczka jak najwiecej kłasc, musi się przyzwyczaić.

a ze spał sporo w łożeczku [ a nie z nami ] to mielismy chwile dla siebie.. choc z dwojga złego wolę syna chyba niz zeby mnie tz nakręcił i tak o zostawił, skoro nic więcej nie mogę przez to krocze to niesprawiedliwe, ze tak długo trwa połóg

i mam pytanie : chodziłam do gin na nfz. ale teraz jakbym chciała po połogu pójsc na kontrol to juz nie mam terminów w tej okolicy. wgl ciezko sie dostac. i tak mysle moze by pójsc prywatnie.. w koncu juz te dane o ciąży nie beda potrzebne. tylko mnie przeciez obejrzy, to moze i prywatnie... mam racje? i odrazu bym o taby zapytała.

wiesz mi sie wydaje ze nie warto na sile uczyc go na rszie lozeczka. On jest bardzo maly i potrzebuje bliskosci a dzieci do pol roku ( a nawet i dluzej) sie nie przyzwyczajaja. Przynajmnirj wg.literatury fachowej i mi sie sprawdzilo. Darka dopiero jak mial 4 mies.odkladalam i nie na sile i wcale nie mial z tym problemow. Z reszta sama zauwazypam ze przyzwyczajenia do pewnych rzeczy weszly dopiero po 1 r.z. Do tego czasu dosc dowolnie moglam go w roznych rzeczach "szkolic".
I jesli moge cos zadugerowzc to jednak bierz malego na rece jak tylko zaczyna plakac. Jak sie juz rozplacze mocno to za duzo dla niego. Kazda chwila placzu wytwarza kortyzol a kortyzol zabija tworzace sie polaczenia nerwowd w mozgu przez co tworzy sie ich mniej. Wiec im wiecej i dluzej placzu tym wieksze szkody w mozgu. P9 jakims czasie na pewno bedzie mniej plakal...na poczatku bywa tylko ciezej.




Cytat:
Napisane przez Cos_ Pokaż wiadomość
Ola wydaje mi sie ze na tym etapie dziecku poprostu brakuje bliskosci. U mnie jest inna sytuacja bo Patrykowi ewidentnie kogos brakuje i ktos musi zawsze przy nim byc. Mam nadzieje ze jak Blanka wroci to wszystko sie unormuje.
O wlasnje. Ja sie zgadzam. Tez uwazam ze po prostu jestesmy calym swiatem dla tych dzieciakow i one musza nas czuc. Niektore bardziej inne mniej..ale kazde mocno potrzebuje mamusi
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 19:33   #4505
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran


u nas nocka ładna.. w dzien troche marudzi ale to dlatego, ze wstał juz tak na amen przed ósmą.. no i kilka h - gdzies do 11 nie spał wcale. i jak po 11 zasnał to tesciowa przyjechała i go obudziła, oczywiście niechcący.
zebyscie widziały jak tz jej wyprawił, pierwszy raz chyba tak ostro jej nagadał..
no i potem tez tak w sumie spał kilka razy ale krótko, wiec taki marudny...
teraz niedawno ze 3 razy wołał o cyca i po chwili zasypiał.. dopiero przed chwilą jakos mocniej zasnął..
wydaje mi sie ze po prostu sie nie wyspał i dlaego troche mi brzeczy w dzien dzis, bo kupy to akurat ładne robi. wiec brzuszek go chyba nie boli, pozatym miękki ma.

co do tej bliskości, to nie jest tak, ze ja go tylko karmie przewijam i usypiam. nawet lubię jak śpi z nami. ale tz twierdzi, ze musze zaczac go uczyc, bo potem bd ciezko. a ja uwielbiam własnie takie chwile razem. nieraz go wezmę na ręce a on tak patrzy spokojnie na mnie. no te chwile , tego nikt mi nie zabierze, tych spojrzen, tych usmiechów. przytulamy się, naprawde ja staram sie jak najwiecej ciepła mu dac, bo sama nigdy tego nie doswiadczyłam od przybranych rodziców...

no i nie czekam az się zaniesie jezeli się obudzi.
tylko czekam i nasłuchuje czy pokwękuje w miedzyczasie - ma tak ze jak spi to pokweka dosłownie parę sekund i zaraz znów spi - czy się wybudza. jak widze ze się obudził to odrazu go biorę.

szwagierka robiła tak ze zostawiała córkę płacząca w pokoju w łóżeczku. dziecko tak płakało ze az z braku siły potem zasypiało. a oni teraz tacy dumni, bo nie musieli do niej latac i ze się nauczyła sama spac szybko.. ja tak nie zamierzam, dziewuszka sie teraz wszystkiego boi, wgl nie potrafiłabym go tak zostawic zeby lezał i płakał i z tego płaczu zasypiał to zadna metoda na nauke spania w łóżeczku jak dla mnie.
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 19:39   #4506
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Ola nie dość, że to nie jest żadna metoda na nauczenie dziecka zasypiania samemu w łóżeczku, to jeszcze, jak dla mnie to jest znęcanie się psychiczne nad dzieckiem...

Poproszę o kciuki za jutro...
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 19:42   #4507
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
no ja tez nie, ale nieraz własnie w trakcie jak cos robie to płacze no i zanim np umyje rece to on juz zdazy sie zaniesc...
ale cóż, cały czas bede go odkładac. nauczy sie w koncu
bo jak zasnie to go odkładam. i jak sie obudzi to chwile sie porozgląda no i zaraz płacze.. ale im czesciej bd w tym łóżeczku tym szybciej sie przyzwyczai, tak myślę.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------


no własnie słyszałam, ze pierwsza zasada, to nie ulegac. wiec jak sie wybudza no to znów usypiamy, i zaraz znów go odkładam. w koncu chyba zajarzy ze po kazdym przebudzeniu jest w łóżeczku, czyli ze to jego rewir
Ja sie nie zgadzam z teoria ulegania i ze dziecko cos wymusza. Do mnie bardziej przemawia teoria ze dzieci nie umieja wymuszac maja tylko potltrzeby jak potrzeba spania, jedzenia i bliskosci i po prostu dla nich to sens zycia i tego potrzebuja jak my wody. Wiec dawac im to na maxa i na tym etapie dostosowac sie do dziecka. Na wprowadzanje regul jest czas.
Ja sie nigdy z D.nie spi3szylam a mam bardzo grzecznego chlopca. Czywoscie tez go uczylam zasypiac w lozeczku ( na drzemki bo na noc jakos sobie radzil jak go odkladalam po karmieniu piersia) i w sumie robilam tak jak wspomnialyscie. Odkladalam i wychodzilam. Jak tylko zaplakal to wracapam, bralam na rece, tulilam i znow odkladalam. I faktycznie pierwsze dni to wracalam chyba 100 x nim zasnal. Juz mnie kregoslup bolal od
podnoszenia go i przytulania




Cytat:
Napisane przez Cos_ Pokaż wiadomość
Problemy ze stawem barkowym przez infekcje.

ojej to szybkiego zdrowka zycze




[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;51583807]U mnie 11tc, pojutrze wizyta. Od wczoraj mam nasilenie objawów i bardzo się cieszę, bo już głupoty do głowy przychodziły. Poniedziałkowa wizyta albo mnie uspokoi, albo złamie mi serce, ale wierzę w to pierwsze

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]







Cytat:
Napisane przez buu007 Pokaż wiadomość
cos no niestety
bo co zrobic jak jest glodna?i placze straszliwie a przy piersi sie szarpie i chwila i to juz nie placz a wrzask

chociaz dzis o dziwno byl w miare dobry dzien
nawet spala chyba 1,5h ciagiem
az bylam w szoku
maz stwierdzil ze mloda odreagowuje ciezki tydzien
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-05-31, 19:52   #4508
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

mam nadzieje ze u bas nie bedzie problemu ze spaniem w lozeczku ale to sie okaze, mam kokezanke krorej synek za kilka sni skonczy roczek maz spi na kanapie w duzym pokoju a on z nia w lozku a to dlatego ze jej jest go szkoda by tak sam spal w lozeczku :/

a u mnie dzis 34t1d za tydzien wizyta zapytac musze gin kiedy planuje CC, no i musze torbe zaczac pomalu pakowac

Gryzia oczywiscie mega kciuki za wizyte
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 20:08   #4509
Ringo6
Zadomowienie
 
Avatar Ringo6
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 260
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Ola... moim zdaniem świetnie sobie radzisz. Dziecku czasami po prostu się coś śni i dobrze jest sprawdzić co się dzieje. Jak śpi dalej to ok, a jak nie no to się bierze i bawi z nim. A twoja szwagierka to jakaś sadystka dla mnie. Owszem, czasem dziecko musi sobie chwilkę popłakać (bardziej pożalić), ale do "krzywdzącego" płaczu się nie dopuszcza. Moja mała jak nie może zasnąć (zasypia w łóżeczku) to trzymam ją za rączkę, lekko głaszcze po policzku, czy nosku, czasem czytam przy tym bajkę i tyle czułości do uśpienia jej wystarcza, a jak nie chce spać to nie. A twoja szwagierka dużą krzywdę dziecku robi, bo nie będzie się dziecko dobrze rozwijać i nie dziwię się, że boi się wszystkiego.

Elinka... też znam taką osobę... a mały obecnie ma 20 miesięcy...
__________________
09.12.09r.
12.05.2012r.
11.04.2014r. II
Kopniaczki 19/40
12.12.14r. <3N<3
Ringo6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 20:11   #4510
kasikkkkka
Zadomowienie
 
Avatar kasikkkkka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 690
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Magi, no właśnie to nie jest reguła. Moja starsza córcia tez kiepsko spala w nocy i pediatra tez sugerowała przejście na mm , że to ma niby pomóc.Ostatecznie na mm przeszliśmy jak miała 10 miesięcy, a noce kiepskie były jeszcze bardzo długo. Takze nic to u nas nie dało.
__________________
Moje szczęścia
Hania i Franuś
kasikkkkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 20:29   #4511
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez Ringo6 Pokaż wiadomość
Ola... moim zdaniem świetnie sobie radzisz. Dziecku czasami po prostu się coś śni i dobrze jest sprawdzić co się dzieje. Jak śpi dalej to ok, a jak nie no to się bierze i bawi z nim. A twoja szwagierka to jakaś sadystka dla mnie. Owszem, czasem dziecko musi sobie chwilkę popłakać (bardziej pożalić), ale do "krzywdzącego" płaczu się nie dopuszcza. Moja mała jak nie może zasnąć (zasypia w łóżeczku) to trzymam ją za rączkę, lekko głaszcze po policzku, czy nosku, czasem czytam przy tym bajkę i tyle czułości do uśpienia jej wystarcza, a jak nie chce spać to nie. A twoja szwagierka dużą krzywdę dziecku robi, bo nie będzie się dziecko dobrze rozwijać i nie dziwię się, że boi się wszystkiego.

Elinka... też znam taką osobę... a mały obecnie ma 20 miesięcy...
dzięki za słowa otuchyy. jej córka ma juz 9 lat a własnego cienia się boi... wgl strasznie płaczliwa, druga szwagierka twierdzi ze to przez to, ze ma traume. cos w tym musi być.

ja czesto tak próbuje, głaszczę po główce albo pocałuje go w czoło jak troszkę marudzi i czasami zasypia znów
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-31, 21:06   #4512
buu007
Zakorzenienie
 
Avatar buu007
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Ola napewno dobra mamusia jestes,po cos mamy ten instynkt a poczatki wiadomo ze moga byc trudne

gryzia kciuki kochana

elinko o rany bo wszystko trzeba z umiarem robic
dzieci sa slodziutkie kochane,ale kiedys z domu wyjda,i jak my bedziemy dbac tylko o nie a zapuscimy nasze relacje z malzonkiem to dzieci nas opuszcza i sie moze okazac ze albo nas nic nie laczy albo facet ma juz kogos innego przykre ale prawdziwe,bo wszystko rozumiem,ale jakos nie potrafie sobie wyobrazic zeby moj maz spal na kanapie bo ja musze spac z dzieckiem sama
dziecko spi z nami owszem,ale z nami razem,a nie ze kazdy gdzies osobno jest

elinko i Ty juz tuz tuz i bedziesz miec dzidziusia
__________________

II kreseczki- 3.06.14

i juz z nami

WYMIANA

buu007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-31, 21:27   #4513
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość

u nas nocka ładna.. w dzien troche marudzi ale to dlatego, ze wstał juz tak na amen przed ósmą.. no i kilka h - gdzies do 11 nie spał wcale. i jak po 11 zasnał to tesciowa przyjechała i go obudziła, oczywiście niechcący.
zebyscie widziały jak tz jej wyprawił, pierwszy raz chyba tak ostro jej nagadał..
no i potem tez tak w sumie spał kilka razy ale krótko, wiec taki marudny...
teraz niedawno ze 3 razy wołał o cyca i po chwili zasypiał.. dopiero przed chwilą jakos mocniej zasnął..
wydaje mi sie ze po prostu sie nie wyspał i dlaego troche mi brzeczy w dzien dzis, bo kupy to akurat ładne robi. wiec brzuszek go chyba nie boli, pozatym miękki ma.

co do tej bliskości, to nie jest tak, ze ja go tylko karmie przewijam i usypiam. nawet lubię jak śpi z nami. ale tz twierdzi, ze musze zaczac go uczyc, bo potem bd ciezko. a ja uwielbiam własnie takie chwile razem. nieraz go wezmę na ręce a on tak patrzy spokojnie na mnie. no te chwile , tego nikt mi nie zabierze, tych spojrzen, tych usmiechów. przytulamy się, naprawde ja staram sie jak najwiecej ciepła mu dac, bo sama nigdy tego nie doswiadczyłam od przybranych rodziców...

no i nie czekam az się zaniesie jezeli się obudzi.
tylko czekam i nasłuchuje czy pokwękuje w miedzyczasie - ma tak ze jak spi to pokweka dosłownie parę sekund i zaraz znów spi - czy się wybudza. jak widze ze się obudził to odrazu go biorę.

szwagierka robiła tak ze zostawiała córkę płacząca w pokoju w łóżeczku. dziecko tak płakało ze az z braku siły potem zasypiało. a oni teraz tacy dumni, bo nie musieli do niej latac i ze się nauczyła sama spac szybko.. ja tak nie zamierzam, dziewuszka sie teraz wszystkiego boi, wgl nie potrafiłabym go tak zostawic zeby lezał i płakał i z tego płaczu zasypiał to zadna metoda na nauke spania w łóżeczku jak dla mnie.
I bardzo dobrze Twój mąż zrobił.
Co do tej bliskości to ja w życiu nie pomyślałam, że Ty tylko przewijasz i karmisz. Żebyś sobie nie myślałaa Tylko po prostu mówię, że właśnie nie trzeba się spieszyć z tym przerzucaniem jak się nie chce albo coś nie pasuje bo dziecko dopiero później ma coś takiego jak przyzwyczajenia.
I też uważam że sobie radzisz bardzo dobrze

A Twoja szwagierka to szkoda słów. Biedne dziecko.

Cytat:
Napisane przez elinka21 Pokaż wiadomość
mam nadzieje ze u bas nie bedzie problemu ze spaniem w lozeczku ale to sie okaze, mam kokezanke krorej synek za kilka sni skonczy roczek maz spi na kanapie w duzym pokoju a on z nia w lozku a to dlatego ze jej jest go szkoda by tak sam spal w lozeczku :/

a u mnie dzis 34t1d za tydzien wizyta zapytac musze gin kiedy planuje CC, no i musze torbe zaczac pomalu pakowac

Gryzia oczywiscie mega kciuki za wizyte
Oooo...tu właśnie jest centrum problemu. Często to rodzicom jest ciężko a nie dziecku tzn. dziecku też, ale dopiero później...tak więc wszelkie nawyki warto do roku wprowadzać bo później nieco trudniej.

Cytat:
Napisane przez Ringo6 Pokaż wiadomość
Ola... moim zdaniem świetnie sobie radzisz. Dziecku czasami po prostu się coś śni i dobrze jest sprawdzić co się dzieje. Jak śpi dalej to ok, a jak nie no to się bierze i bawi z nim. A twoja szwagierka to jakaś sadystka dla mnie. Owszem, czasem dziecko musi sobie chwilkę popłakać (bardziej pożalić), ale do "krzywdzącego" płaczu się nie dopuszcza. Moja mała jak nie może zasnąć (zasypia w łóżeczku) to trzymam ją za rączkę, lekko głaszcze po policzku, czy nosku, czasem czytam przy tym bajkę i tyle czułości do uśpienia jej wystarcza, a jak nie chce spać to nie. A twoja szwagierka dużą krzywdę dziecku robi, bo nie będzie się dziecko dobrze rozwijać i nie dziwię się, że boi się wszystkiego.

Elinka... też znam taką osobę... a mały obecnie ma 20 miesięcy...
Sorki , ale nie zgodze się z jednym zdaniem. Dziecko NIE musi sobie popłakać czasem. Dlaczego musi? Czy ja muszę sobie czasem popłakać? Nie muszę. Płaczę gdy mi źle, ale lepiej bym się czuła jakbym jednak nie musiała płakać bo Ktoś by rozwiązał mój problem. I z dziećmi tak samo . One też nie muszą bo mają nas byśmy rozwiązywali ich problemy.
OCzywiście piszę o płaczu a nie o postękiwaniu czy marudzeniu.
A metoda z czytaniem to super metoda . Zazdroszcze, bo to też podobno pięknie rozwija a ja nie umiem tego w życie wprowadzić...

Cytat:
Napisane przez kasikkkkka Pokaż wiadomość
Magi, no właśnie to nie jest reguła. Moja starsza córcia tez kiepsko spala w nocy i pediatra tez sugerowała przejście na mm , że to ma niby pomóc.Ostatecznie na mm przeszliśmy jak miała 10 miesięcy, a noce kiepskie były jeszcze bardzo długo. Takze nic to u nas nie dało.
No wiem wiem, że to nie reguła. U nas się sprawdziło, ale wiem, że nie zawsze tak jest... Kwestia dziecka

Gryzia, kciuki za wizytę. Będzie dobrze
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ




Edytowane przez Magiusa
Czas edycji: 2015-05-31 o 21:30
Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 06:16   #4514
Ringo6
Zadomowienie
 
Avatar Ringo6
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 260
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Maggi... opuściłaś nawias, czytając słowo płacz. U mnie to nie jest marudzenie. To wygląda tak: dziecko zapłacze (1-2s) i dalej próbuje "powiedzieć"(nie raz poczeka jak przyjdę)-tak jak my łączymy usta w mowę (u niej typu: mammuuuumamammmm), co się dzieje i się żali, wtedy wystarczy, że do niej mówię, a ona się uspakaja, biorę na ręce i przytulam. Nie jestem matką, która koczuje przy łóżeczku i czeka jak tylko dziecko raz kwęknie i siup na ręce, żeby tylko nie zapłakała, bo po pierwsze ja też muszę coś zrobić w domu, po drugie jak nic się jej nie dzieje, nie płacze, tylko np stęka, bo się z czymś "siłuje" to po co ją ruszać, jak się bawi, rozgląda, czy śpi dalej. Sprawdza się tylko co robi i tyle. Jak nie śpi to się z nią bawię, zawsze, a teraz jak jest większa to zostawiam na macie na podłodze i bawi się sama, a ja co jakiś czas przychodzę, sprawdzę co się dzieje, posiedzę z nią, pobawię i wracam do swoich zajęć i znów za jakiś czas zaglądam. Dopiero jak widzę, że dłużej marudzi, czy się denerwuje i zaczyna płakać, to wtedy reaguje. Nie wiem jak ty, ale ja rozróżniam płacz dziecka i wiem co się dzieje. Nie widzę sensu nad opisywaniem formy płaczu, bo każde dziecko jest inne i matka sama się uczy rozpoznawać "płacz" swojego dziecka. A jak by na to nie popatrzeć to każdy z nas się "żali" tylko dorośli mają inną formę. Dziecko ma też do tego prawo. Nie uchroni się przed wszystkim dziecka, nawet przed "złym" snem. A dziecko na macie kładłam odkąd skończyła miesiąc i się rozglądała. Pokazywałam jej wtedy zabawki, opisywałam je, czy ruszałam grzechotką. A czytam od urodzenia.
__________________
09.12.09r.
12.05.2012r.
11.04.2014r. II
Kopniaczki 19/40
12.12.14r. <3N<3
Ringo6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 07:15   #4515
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cos oby maluszki szybko byly razem.

Co do spania staram sie Maje dkladac ale jak latam 50 razy to czasami mam dosc o spi z nami. Czasami cyc w buzi a ja spie. Maz teraz chory i spi w salonie a my sie razem przytulamy. On potrzebuje bliskosci i ja. Czas tak leci... I to beda moje wspomnienia... Kiedys juz mnie nie bedzie tak potrzebiwala jak teraz
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 07:45   #4516
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran


padam na pysk, pokłóciłam sie wczoraj z tzem, całą noc nie spałam.. w dodatku on sobie wypił z kuzynem i mi smecił całą noc i tylko mnie draznił... my oboje nerwusy, wiiec wiedział czym mnie zdenerwuje..
a rano oczywiście jak wstawał do pracy to juz było "oj kochanie, przepraszam"
w d..e mam jego przepraszam.

wgl dziwna sprawa. bo chodzi o to, ze przed porodem na oddziale miałam wysokie cisnienie. [ a w ciazy zawsze niskie ] . ale myslałam ze to dlatego ze sie denerwuje tym co bd itp. potem po porodzie kilka dni tez miałam wysokie. to tez myslałam ze moze z nerwów [ hormony mi troche buzowały, jakas płaczliwa byłam jakos chyba na 2 dobe po porodzie.. ] . i strasznie mnie głowa co dzien bolała. no i myślałam wtedy ze to przez te warunki, a i tam duszno było, okien nie mozna było otworzyc wiadomo, bo dzieciaki były z nami.

no ale sęk w tym, ze nawet jak wróciłam do domu to dzien w dzien tak mi głowa pęka ze nie mogę wytrzymać zastanawiam się co to moze oznaczac, nigdy tak nie miałam wczesniej..
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 08:20   #4517
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez Ringo6 Pokaż wiadomość
Maggi... opuściłaś nawias, czytając słowo płacz. U mnie to nie jest marudzenie. To wygląda tak: dziecko zapłacze (1-2s) i dalej próbuje "powiedzieć"(nie raz poczeka jak przyjdę)-tak jak my łączymy usta w mowę (u niej typu: mammuuuumamammmm), co się dzieje i się żali, wtedy wystarczy, że do niej mówię, a ona się uspakaja, biorę na ręce i przytulam. Nie jestem matką, która koczuje przy łóżeczku i czeka jak tylko dziecko raz kwęknie i siup na ręce, żeby tylko nie zapłakała, bo po pierwsze ja też muszę coś zrobić w domu, po drugie jak nic się jej nie dzieje, nie płacze, tylko np stęka, bo się z czymś "siłuje" to po co ją ruszać, jak się bawi, rozgląda, czy śpi dalej. Sprawdza się tylko co robi i tyle. Jak nie śpi to się z nią bawię, zawsze, a teraz jak jest większa to zostawiam na macie na podłodze i bawi się sama, a ja co jakiś czas przychodzę, sprawdzę co się dzieje, posiedzę z nią, pobawię i wracam do swoich zajęć i znów za jakiś czas zaglądam. Dopiero jak widzę, że dłużej marudzi, czy się denerwuje i zaczyna płakać, to wtedy reaguje. Nie wiem jak ty, ale ja rozróżniam płacz dziecka i wiem co się dzieje. Nie widzę sensu nad opisywaniem formy płaczu, bo każde dziecko jest inne i matka sama się uczy rozpoznawać "płacz" swojego dziecka. A jak by na to nie popatrzeć to każdy z nas się "żali" tylko dorośli mają inną formę. Dziecko ma też do tego prawo. Nie uchroni się przed wszystkim dziecka, nawet przed "złym" snem. A dziecko na macie kładłam odkąd skończyła miesiąc i się rozglądała. Pokazywałam jej wtedy zabawki, opisywałam je, czy ruszałam grzechotką. A czytam od urodzenia.
Aha rozumiem. Faktycznie nie wzielam pod uwage nawiasu.





Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Cos oby maluszki szybko byly razem.

Co do spania staram sie Maje dkladac ale jak latam 50 razy to czasami mam dosc o spi z nami. Czasami cyc w buzi a ja spie. Maz teraz chory i spi w salonie a my sie razem przytulamy. On potrzebuje bliskosci i ja. Czas tak leci... I to beda moje wspomnienia... Kiedys juz mnie nie bedzie tak potrzebiwala jak teraz

o to prawda. Kiedys nas tak dzieciaczki nie beda potrzebowaly. Mi juz zal jak o tym pomysle no ale taka kolej rzeczy.




Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość

padam na pysk, pokłóciłam sie wczoraj z tzem, całą noc nie spałam.. w dodatku on sobie wypił z kuzynem i mi smecił całą noc i tylko mnie draznił... my oboje nerwusy, wiiec wiedział czym mnie zdenerwuje..
a rano oczywiście jak wstawał do pracy to juz było "oj kochanie, przepraszam"
w d..e mam jego przepraszam.

wgl dziwna sprawa. bo chodzi o to, ze przed porodem na oddziale miałam wysokie cisnienie. [ a w ciazy zawsze niskie ] . ale myslałam ze to dlatego ze sie denerwuje tym co bd itp. potem po porodzie kilka dni tez miałam wysokie. to tez myslałam ze moze z nerwów [ hormony mi troche buzowały, jakas płaczliwa byłam jakos chyba na 2 dobe po porodzie.. ] . i strasznie mnie głowa co dzien bolała. no i myślałam wtedy ze to przez te warunki, a i tam duszno było, okien nie mozna było otworzyc wiadomo, bo dzieciaki były z nami.

no ale sęk w tym, ze nawet jak wróciłam do domu to dzien w dzien tak mi głowa pęka ze nie mogę wytrzymać zastanawiam się co to moze oznaczac, nigdy tak nie miałam wczesniej..
Sluchaj idz do lekarza. I to szybko. Bo jesli ( odpukac) Ty masz ciagle wysokie cisnienie to niebezpieczne. Prosze Cie zapisz sie jak najwzybciej i naet z dzieckiem na rekach, ale idz. Niech slrawdzi czy Ty ciagle takiego nie masz i dlaczego.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 08:45   #4518
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Aha rozumiem. Faktycznie nie wzielam pod uwage nawiasu.








o to prawda. Kiedys nas tak dzieciaczki nie beda potrzebowaly. Mi juz zal jak o tym pomysle no ale taka kolej rzeczy.






Sluchaj idz do lekarza. I to szybko. Bo jesli ( odpukac) Ty masz ciagle wysokie cisnienie to niebezpieczne. Prosze Cie zapisz sie jak najwzybciej i naet z dzieckiem na rekach, ale idz. Niech slrawdzi czy Ty ciagle takiego nie masz i dlaczego.
no zaskoczona jestem...
a wgl robili mi badania po, i tarczyca wyszła ponad 6.. ponoc po porodzie wynik moz byc fałszywy. i nie wiem kiedy powtórzyc te badania. bo miałam przez całą ciaze niedoczynnosc i brałam leki.
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 09:15   #4519
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

tarczyca za wysoka
powtórz wynik bo może tabletki trzeba brać

a ja sobie zawaliłam. tak się przejmowałam dzieckiem że leciałam na każdy płacz teraz mały nie umie się zająć sobą
próbuje zostawiać samego ale jak słyszę jęki to od razu chce do niego iść

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 09:17   #4520
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

no w ciazy miałam niecałe 4 .
tylko wlasnie nie wiem po jakim czasie się powatarza wynik. po miesiącu po porodzie?
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 09:19   #4521
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
no w ciazy miałam niecałe 4 .
tylko wlasnie nie wiem po jakim czasie się powatarza wynik. po miesiącu po porodzie?
ja się leczę i robię co 4 tygodnie
pierwsze badanie 6 tyg po porodzie

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 09:21   #4522
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
ja się leczę i robię co 4 tygodnie
pierwsze badanie 6 tyg po porodzie

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
to od razu na krew i mocz pójdę i to tsh zbadam.
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 09:24   #4523
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
tarczyca za wysoka
powtórz wynik bo może tabletki trzeba brać

a ja sobie zawaliłam. tak się przejmowałam dzieckiem że leciałam na każdy płacz teraz mały nie umie się zająć sobą
próbuje zostawiać samego ale jak słyszę jęki to od razu chce do niego iść

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Nic nie zawqlilas. Sa dzieci ktore potrzsbuja wiecej uwagi i sa takie co potrzsbuja mniej. I chocbys stawala na glowie nie zmienisz dziecka w takie co sie samo bawi jak jest z tych co potrzsbuja uwagi.
Ja mam taka roznice w Darku i Bartku. Darek nie lubil byc sam. On po 5 min sie nudzil wiec musialam nad nim ciagle siedziec i ciqgle do niego gadac czy nosic etc. Teraz dopiero w koncu z tego wyrosl. A Bartek jest taki ze poloze na macie i o sobie 40 min tak spedza czas gadajac do zabawek. Ale to kwestia charakteru. Ty nic nie zawalilas!
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-06-01, 10:30   #4524
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

jakos mnie przydusza troche... móglby juz tz wrócić :/
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 11:06   #4525
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Już po wizycie 3.91 cm i serduszko pięknie bije 10 czerwca prenatalne, a 23 następna wizyta

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 11:13   #4526
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;51603081]Już po wizycie 3.91 cm i serduszko pięknie bije 10 czerwca prenatalne, a 23 następna wizyta

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 12:24   #4527
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
jakos mnie przydusza troche... móglby juz tz wrócić :/
tez obstawiam ze tarczyca tymbardziej ze piszesz ze Cie przydusza
ja dzis mam zamiar caly dzien przelezec bo brzuch o sobie daje znac bolem :/
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 14:38   #4528
Ringo6
Zadomowienie
 
Avatar Ringo6
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 260
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;51603081]Już po wizycie 3.91 cm i serduszko pięknie bije 10 czerwca prenatalne, a 23 następna wizyta

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
czekam na prenatalne z niecierpliwością.... czuje się jak w II ciąży
Cytat:
Napisane przez elinka21 Pokaż wiadomość
tez obstawiam ze tarczyca tymbardziej ze piszesz ze Cie przydusza
ja dzis mam zamiar caly dzien przelezec bo brzuch o sobie daje znac bolem :/
Czyżby przepowiadacz ci dokuczały?
__________________
09.12.09r.
12.05.2012r.
11.04.2014r. II
Kopniaczki 19/40
12.12.14r. <3N<3
Ringo6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 15:08   #4529
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;51603081]Już po wizycie 3.91 cm i serduszko pięknie bije 10 czerwca prenatalne, a 23 następna wizyta

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Wspaniale wiesci. Wiadomo ze musialo byc dobrze
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-01, 15:15   #4530
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran

Ringo chyba wlasnie tak, dlatego wzielam nospe magnez i lezakowanie.
Zamowilam kilka rzeczy na all czekam na wysylke przyjdzie to biore sie za pakowanie torby.
Mialyscie dwie jedna dla siebiw druga dla dzidzi czy jedna?
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-05 07:35:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.