Panny Młode 2015 część 35 - otwarcie sezonu!

[Anabele23]

u nas Tajlandia i Tanzania są na początku listy marzeń i zastanawiamy się mocno czy nie wybrać się w jedno z tych miejsc po ślubie ale z drugiej strony tyle kasy ile tam wydamy na budowę domu by poszło

[MagicGirls]

A u Nas w temacie podroży jest zgoda Hiszpania

[magda_mjt]

Napisane przez joasia-a

Magda :P znowu u was byl flegmatyk? :P rok temu chyba tez

Podziel,sie info jak będziecie u księżulka

My w lutym chyba wybierzemy sie..

Tak z opisu wnioskuję... w każdym razie ponoć "średnio ogarnięty ksiądz był" :P. Chyba, że mamy jakiegoś nowego, równie "fajnego" jak flegmatyk .
My teraz idziemy na to pierwsze spotkanie . Z podstawowymi papierami, dokumentami z LO, kursem przedmałżeńskim i aktem chrztu .

[misiaa91]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;49712674]Dobra, zamawiam welony na all.
No kto mi tam będzie patrzył na welon. I zamiast 600 zł będzie 100-150
Wolę to wydać na lepsze buty

Zamówiłam też soniczną szczoteczkę z philipsa helthy white i opalescence go także może jeszcze będę ładna na ślub [/QUOTE]
Pochwal się, które wybrałaś.

[seductivee]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;49712674]Dobra, zamawiam welony na all.
No kto mi tam będzie patrzył na welon. I zamiast 600 zł będzie 100-150
Wolę to wydać na lepsze buty

Zamówiłam też soniczną szczoteczkę z philipsa helthy white i opalescence go także może jeszcze będę ładna na ślub [/QUOTE]

Porządne zakupy

Ja dostałam od TŻ na święta szczoteczkę elektryczną i cały czas zachodzę w głowę, dlaczego wcześniej jej nie nabyłam

[existence]

Napisane przez seductivee

Haha!

Mężowie na grupową wycieczkę ze zniżką, a żony wspólnie na wyspy kanaryjskie

ja bym się do mężów wolała dołączyć z tą japonią <3 byłam w warszawie na koncercie mojej licealnej miłości, japońskiego wokalisty i instrumentalisty eh co to było za przeżycie

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

istapp szalejesz

[Justuus]

Napisane przez seductivee

Haha!

Mężowie na grupową wycieczkę ze zniżką, a żony wspólnie na wyspy kanaryjskie

I już mamy jakiś plan

[magda_mjt]

Laski i co teraz będzie z tym naszym wątkiem... 5000 zbliża się coraz większymi krokami

[seductivee]

Napisane przez existence

ja bym się do mężów wolała dołączyć z tą japonią <3 byłam w warszawie na koncercie mojej licealnej miłości, japońskiego wokalisty i instrumentalisty eh co to było za przeżycie

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

istapp szalejesz

To się świetnie składa - przypilnowałabyś chłopów, aby im w głowie te Azjatki nie zawróciły

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez magda_mjt

Laski i co teraz będzie z tym naszym wątkiem... 5000 zbliża się coraz większymi krokami

Ja też się dzisiaj zastanawiałam, czy ktoś przejmuje prowadzenie wątku...

[MagicGirls]

Kurde miałam nadzieję że u Majsterki się odkręci za nim nastukamy 5 000

[kika555]

Dziś byliśmy na spotkaniu z rodzicami... wróciłam z płaczem bo tak bardzo mnie zdenerwował narzeczony oczywiście w kwestii ślubu i wesela. Mówię Wam... odechciało mi się wszystkiego

[seductivee]

Napisane przez kika555

Dziś byliśmy na spotkaniu z rodzicami... wróciłam z płaczem bo tak bardzo mnie zdenerwował narzeczony oczywiście w kwestii ślubu i wesela. Mówię Wam... odechciało mi się wszystkiego

Co się stało?

[existence]

Napisane przez kika555

Dziś byliśmy na spotkaniu z rodzicami... wróciłam z płaczem bo tak bardzo mnie zdenerwował narzeczony oczywiście w kwestii ślubu i wesela. Mówię Wam... odechciało mi się wszystkiego

co się stało

Napisane przez seductivee

To się świetnie składa - przypilnowałabyś chłopów, aby im w głowie te Azjatki nie zawróciły

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------



Ja też się dzisiaj zastanawiałam, czy ktoś przejmuje prowadzenie wątku...

o no idealnie!

[kika555]

Napisane przez seductivee

Co się stało?

ehh wiesz najpierw nie interesuje się ślubem ani niczym, a jak nagle w grę wchodzą ustalenia to on ma najwięcej do powiedzenia... i nagle, że wódka nie taka, że niby już mu garnitur wybieram (byłam w jednym sklepie, po drodze, zapytać o przedział cenowy-nawet niczego nie oglądałam) i że on nie ma nic do powiedzenia. Wróciłam z płaczem, niby przeprosił ale co z tego

[seductivee]

Napisane przez kika555

ehh wiesz najpierw nie interesuje się ślubem ani niczym, a jak nagle w grę wchodzą ustalenia to on ma najwięcej do powiedzenia... i nagle, że wódka nie taka, że niby już mu garnitur wybieram (byłam w jednym sklepie, po drodze, zapytać o przedział cenowy-nawet niczego nie oglądałam) i że on nie ma nic do powiedzenia. Wróciłam z płaczem, niby przeprosił ale co z tego

Musicie na spokojnie porozmawiać... Jakie macie oczekiwania, jak ma to wszystko wyglądać
Też bym się zdenerwowała, jakby tak mi TŻ zaczął przed rodzicami wytykać błędy, czy mówić, że sama załatwiam i go o zdanie nie pytam. Takie sprawy w domu się powinno załatwiać, między sobą.

[Anabele23]

kika spokojnie
się pewnie zestresował, trzeba decyzje podejmować a on w lesie

[kamisha]

co do welonu to bede miala razem z suknia nie place za niego dodatkowo takze czy go zaloze to pomysle potem hehe

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[kika555]

dziękuję dziewczyny i jak zwykle macie rację... niby potem przeprosił i się zgodził ze wszystkim... ale niesmak pozostaje.
raz jeszcze dziękuję

[seductivee]

Napisane przez kika555

dziękuję dziewczyny i jak zwykle macie rację... niby potem przeprosił i się zgodził ze wszystkim... ale niesmak pozostaje.
raz jeszcze dziękuję

bo z facetami to tak jest.
im nie wystarczy zadać jednego pytania, czy się na coś zgadza czy nie.
im trzeba po jakimś czasie to powtórzyć, pokazać, jeszcze raz powtórzyć i dopiero zatrybi, że jego zdanie i decyzja jest ważna

mój TŻ wie, że jak przyjedzie za tydzień, to trzeba będzie jechać i wybierać to, tamto i owamto. Ale jestem pewna, że jak już będzie i powiem, że jedziemy załatwiać, albo chodź wybierzemy coś, to powie, a po co, a już, a później... Choć doskonale wie, że to trzeba zrobić już i teraz.

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez kamisha

co do welonu to bede miala razem z suknia nie place za niego dodatkowo takze czy go zaloze to pomysle potem hehe

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Ja chyba też welon dostanę gratis do wypożyczenia {mam taką cichą nadzieję }
A jak nie, to pozostanie mi albo wypożyczenie albo allegro

Choć welony mi się nie podobają i chętnie bym szła bez, ale... no raz się poświęcić mogę

[krolewna_smieszka]

Napisane przez pysia1987

U was tyle tych alkoholi to u mas bedzie bida bo tylko wódka, piwo i wino

To u nas to już w ogóle będzie bida, tylko wódka i wino. Ale nie chcemy, żeby goście mieszali.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez misiaa91

Pochwal się, które wybrałaś.

Oj najzwyklejszy, zamówić chcę z JMart śmietankowy tiulowy 200 cm, bo to tylko do kościoła, koszt 55 zł tylko muszę poczekać jak mi wystawią. A jak jakość będzie ok to zamówię na wesele krótszy, pewnie taką 70 tylko x2 - jednym rzucę, a drugi zostawię do sesji

Napisane przez existence

ja bym się do mężów wolała dołączyć z tą japonią <3 byłam w warszawie na koncercie mojej licealnej miłości, japońskiego wokalisty i instrumentalisty eh co to było za przeżycie

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

istapp szalejesz

No ba! Wiecie co jeszcze zamówiłam?! Zestaw kolędowy: krzyż, kropidło, talerzyk i dwie świeczki W przyszłą sobotę kolęda - ja na uczelni a TŻ przyjmie księdza

[dotuniek]

Napisane przez misiaa91

Jak pytałyscie, lub zamierzacie, pytać księdza o cenę? Teoretycznie powinien powiedzieć co łaska, za sakrament się nie płaci, więc nie wiem, jak to kulturalnie rozegrać i kiedy dajecie pieniądze?

wprots: proszę ojca, a jeśli chodzi o pieniądze to ile się należy?

Napisane przez magda_mjt

Odnośnie kosztów w Kościele... moi Rodzice mieli dzisiaj księdza po kolędzie. I Mama obiecała, że obczai temat . Ale kicha. Dowiedziała mi się tylko o zapowiedzi, że ponoć jak przyjdziemy z dokumentami na 3 miesiące przed, to proboszcz wypisze nam jakąś kartkę z prośbą o wygłoszenie zapowiedzi w parafii M....Cokolwiek to ma znaczyć. A odnośnie ceny- ponoć nie wypada pytać wprost. W dodatku był u nich ponoć ksiądz flegmatyk, który sprawia wrażenie, że nic nie wie, stąd Rodzice w ogóle w końcu nie zapytali. Ale ogólnie właśnie, ponoć się nie wypada pytać, że powinno być co łaska, ale też niezbyt mało.... Rzekomo Mamy znajoma z pracy (która mieszka w naszej dzielnicy i jej córka wychodzi za mąż w czerwcu) twierdzi, że jest 400zł. Ale kto to wie najpewniej, jak podejdziemy z aktami chrztu itp. za półtorej tygodnia, to zapytamy proboszcza dokładnie o te zapowiedzi i kasę.

madzia, z zapowiedziami jest tak, że Twój proboszcz da Wam kartkę z prośbą o wygłoszenie zapowiedzi w parafii TŻ, z tą kartką jedziecie do jego parafi, tam wygłaszają zapowiedzi, po nich odbieracie informację, że zostały wygłoszone i nie ma przeciwwskazań i oddajecie ją z powrotem u ciebie -> cała filozofia

Napisane przez misiaa91

U mnie dzisiaj rodzice mieli proboszcza, który chodził po kolędzie i w następny czwartek rano jesteśmy umowieni na spisanie protokołu. Co najśmieszniejsze, mama zapytała się go, czy nie ma nic przeciwko, żeby tata mnie prowadził do ołtarza, powiedział, że jemu to nie przeszkadza, ale on zawsze będzie bronił chłopaków, bo owszem córunia z tatuniem, a ten biedny chłopak sam stoi, także ksiądz wydaje się być bardzo fajny.

a ja czytałam kiedyś artykuł, że prowadzenie przez ojca nie jest wynikiem amerykanizacji a jest to staropolski zwyczaj amerykanizacją jest to, że PMek czeka przy ołtarzu. Prawidłowa procesja do ołarza to ksiądz, ministranci, PMek z matką, PMka z ojcem, Świadkowie, Ojciec PMka i Matka PMki

[MagicGirls]

U Mnie jest zupełnie inaczej.Ja nie umiem wybierać :P .Zawsze rozważam,analizuje.Mój TŻ próbował Mnie nauczyć ,ale cierpliwości jemu nie starczyło .Mamy umowę ,ze ja wybieramy 3 warianty, on jeden odrzuca ,zostają 2 i wtedy ,albo ja ,albo wspólnie

[magda_mjt]

Napisane przez krolewna_smieszka

To u nas to już w ogóle będzie bida, tylko wódka i wino. Ale nie chcemy, żeby goście mieszali.

U nas też się zapowiadało biednie... choć też mówiłam, żeby nie mieszać. Ale ostatecznie na pewno będzie wódka, wino, whisky. I najpewniej w drinkach biały rum, może wódka smakowa bądź tequila. A i widzę, że nie będziemy oryginalni, jak wspomnę, że ostatnio myśleliśmy o cydrze.... choć nie jesteśmy co do tego jeszcze przekonani. Ja tylko cydry piję, no ale...

[krolewna_smieszka]

Napisane przez aga99792

co do świadków.. robicie im jakieś prezenty? jak tak to jakie i kiedy macie zamiar im dać?

Prawdopodobnie wręczymy świadkom małe kosze upominkowe na weselu po podziękowaniu rodzicom. Np. świadkowi z jakimś whisky, a świadkowej z Malibu. A oprócz tego sama od siebie kupuję bransoletkę dla świadkowej, bo bardzo mi ze wszystkim pomaga.

Co do migren, ja mam tak samo jak TŻ Kelpie - jeśli nie wezmę nic przeciwbólowego w trakcie aury, to pozamiatane, nic już nie pomaga. W czasie migreny mam światłowstręt, wymiotuję, drętwieje mi połowa ciała (łącznie z twarzą i językiem - jak poznieczuleniu u dentysty), mam problemy z mówieniem i nie widzę na oczy - czyli wszystkie objawy udaru mózgu, ale byłam z tym u neurologa i taka moja natura. Cierpię na migreny od początku podstawówki, już całkiem nieźle nauczyłam się rozpoznawać początki aury - u mnie zaczyna się od małej jasnej kropeczki przed oczami, która robi się coraz większa i drętwieją mi koniuszki palców u rąk. Zawsze mam przy sobie Ibuprom, jeśli szybko zareaguję, to nawet zwykły zapobiega migrenie. Zazwyczaj migreny pojawiają mi się po dużych emocjach, więc po ślubie spodziewam się na 100%.

[magda_mjt]

Napisane przez dotuniek

wprots: proszę ojca, a jeśli chodzi o pieniądze to ile się należy?


madzia, z zapowiedziami jest tak, że Twój proboszcz da Wam kartkę z prośbą o wygłoszenie zapowiedzi w parafii TŻ, z tą kartką jedziecie do jego parafi, tam wygłaszają zapowiedzi, po nich odbieracie informację, że zostały wygłoszone i nie ma przeciwwskazań i oddajecie ją z powrotem u ciebie -> cała filozofia


a ja czytałam kiedyś artykuł, że prowadzenie przez ojca nie jest wynikiem amerykanizacji a jest to staropolski zwyczaj amerykanizacją jest to, że PMek czeka przy ołtarzu. Prawidłowa procesja do ołarza to ksiądz, ministranci, PMek z matką, PMka z ojcem, Świadkowie, Ojciec PMka i Matka PMki

Wnioskuję, że cały proces w kwestii zapowiedzi trwa co najmniej kilka tygodni, tak? W sensie załatwiamy kartkę i idziemy do parafii M- za jednym razem całość. Teraz dajmy na to w jego parafii np. 2 niedziele z rzędu wygłaszają te zapowiedzi czy tam wywieszają. I potem przyłazimy po potwierdzenie. Łącznie jakieś 3 tygodnie styknie? I czy w parafii M coś się płaci za te zapowiedzi? oraz czy to ma jakiś określony czas? w sensie czy możemy to zrobić teraz (zacząć proceder ), czy dopiero na X czasu przed weselem?

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez magda_mjt

U nas też się zapowiadało biednie... choć też mówiłam, żeby nie mieszać. Ale ostatecznie na pewno będzie wódka, wino, whisky. I najpewniej w drinkach biały rum, może wódka smakowa bądź tequila. A i widzę, że nie będziemy oryginalni, jak wspomnę, że ostatnio myśleliśmy o cydrze.... choć nie jesteśmy co do tego jeszcze przekonani. Ja tylko cydry piję, no ale...

Ja wychodzę z założenia, że każdy jest dorosły i wie jak nie namieszać.... A jak się zdarzy ktoś kto namiesza... no cóż, pewno będzie długo wspominał nasze wesele.

Dziewczyny - 50-60 butelek wina ( w tym 1/4 białe półwytrwawne, 1/4 białe półsłodkie, 1/4 różowe półsłodkie i 1/4 czerwnone półwytrawne) na 120 gości na 1 dzień starczy? Czy nie?

[magda_mjt]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;49713513]Ja wychodzę z założenia, że każdy jest dorosły i wie jak nie namieszać.... A jak się zdarzy ktoś kto namiesza... no cóż, pewno będzie długo wspominał nasze wesele.

Dziewczyny - 50-60 butelek wina ( w tym 1/4 białe półwytrwawne, 1/4 białe półsłodkie, 1/4 różowe półsłodkie i 1/4 czerwnone półwytrawne) na 120 gości na 1 dzień starczy? Czy nie?[/QUOTE]

Jak na moje rozeznanie to liczysz o 20-30 butelek za dużo
I w sumie masz rację! co ja się będę martwić na zapas, duzi są, może nie pomieszają .

[dotuniek]

Napisane przez magda_mjt

Wnioskuję, że cały proces w kwestii zapowiedzi trwa co najmniej kilka tygodni, tak? W sensie załatwiamy kartkę i idziemy do parafii M- za jednym razem całość. Teraz dajmy na to w jego parafii np. 2 niedziele z rzędu wygłaszają te zapowiedzi czy tam wywieszają. I potem przyłazimy po potwierdzenie. Łącznie jakieś 3 tygodnie styknie? I czy w parafii M coś się płaci za te zapowiedzi? oraz czy to ma jakiś określony czas? w sensie czy możemy to zrobić teraz (zacząć proceder ), czy dopiero na X czasu przed weselem?

no zapowiedzi dostajecie po spisaniu protokołu - nie pamiętam kiedy macie ślub u nas było tak, że w poniedziałek byliśmy spisać protokół, w piątek zapowiedzi były u TŻta, wisiały sobie te dwie niedziele (8dni) - protokół był 12.12 - a po świętach odebraliśmy już informację zwrotną jutro albo we wtorek je oddam u mnie w parafii!

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;49713513]Ja wychodzę z założenia, że każdy jest dorosły i wie jak nie namieszać.... A jak się zdarzy ktoś kto namiesza... no cóż, pewno będzie długo wspominał nasze wesele.

Dziewczyny - 50-60 butelek wina ( w tym 1/4 białe półwytrwawne, 1/4 białe półsłodkie, 1/4 różowe półsłodkie i 1/4 czerwnone półwytrawne) na 120 gości na 1 dzień starczy? Czy nie?[/QUOTE]

podobno liczy się 1 butelke na 5 osob

[MagicGirls]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;49713513]Ja wychodzę z założenia, że każdy jest dorosły i wie jak nie namieszać.... A jak się zdarzy ktoś kto namiesza... no cóż, pewno będzie długo wspominał nasze wesele.

Dziewczyny - 50-60 butelek wina ( w tym 1/4 białe półwytrwawne, 1/4 białe półsłodkie, 1/4 różowe półsłodkie i 1/4 czerwnone półwytrawne) na 120 gości na 1 dzień starczy? Czy nie?[/QUOTE]

O Właśnie tez się zastanawiam ile wina :P