TŻ-tówki i exTŻ-tówki 2012! cz XVII

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja nie mam pojęcia w takim razie co Black Death zrobiłaby, gdyby faktycznie tak jak napisała Shevya, zostawił ją mąż po 15 latach małżeństwa z 3 dzieci... Szok, że można się tak uzależnić...

[BlackLucy]

Napisane przez Black Death

Nie bedę z nim zrywać jak dzieciak przez facebooka. Ale on zawsze taki był.. Spytałam go to jak nie jego dobra wola przy płaceniu za mnie to co? To mi powiedział,że moje podejscie do życia beztroski.. U niego zawsze pieniadze były na pierwszym miejscu, nie ja, nie rodzina, ale kasa. On chciałby chyba mieć bogatą żone tak żeby nie nie musiał robić, ze studiami, z domem, z działką i ze wszystkim.. A moja rodzina jest za biedna. Przepraszam za brak polskich znaków czasem, ale szybko piszę i tak jakos wychodzi.

aż mi się wierzyć nie chce...

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja uważam, że tu w ogóle nie trzeba mówić, że związek jest skończony, czy to przez Facebooka czy na żywo. On i tak już NIE ISTNIEJE. Zerwać kontakt, odciąć się i finito.

[BlackLucy]

Dokładnie Black, nawet nie odpisuj na jego durne smsy

[Black Death]

Ale ja nie potrafię mu nie odpisać, bo tak mnie wkurtfia jego zachowanie,że no nie mogę. Jak dla mnie to on od jakiegoś czasu na siłę szukał powodu dla rozstania, pewnie wróci do swojej byłej, która jest taka wspaniała i ma wszystko a ja nic.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

On robi to właśnie po to, żeby Cię zdenerwować. Bądź ponad tym, odetnij się. Nie masz obowiązku wysłuchiwać jego żali i znosić wylewania pomyj na siebie.

[Black Death]

Od dwóch dni nic kompletnie nie jem, bo nie potrafię nic w siebie wcisnać. No i zostałam sama, powiedział,że mnie nie kocha i,że wróci do byłej. Bo ja ciągle siedze w domu nie chce nigdzie wychodzić,jestem aspoleczna i w ogóle ja wszystko źle robię.

[CzerwonaDziewczyna]

zajrzyjcie do klubu

[Black Death]

Nie jestem w klubie

[ania9o]

Nie było mnie trochę i widzę, że ciężkie chwile... naprawdę współczuję sytuacji ale tak jak mówią dziewczyny, świat nie kończy się na jednym zadufanym w sobie d*pku! Trzeba przede wszystkim żyć dla siebie a nie dla kogoś. Może teraz ciężko to ogarnac ale można! Tylko trzeba się wziąć w garść, wypiac pierś i do przodu!

U nas ciągle zmiany i zmiany jesteśmy na ostatniej prostej do podpisania umowy przedwstępnej na mieszkanie. Dzisiaj dowiedziałam się, że po miesięcznym okresie próbnym dostaje umowę o pracę a Mężuś zrobił mi dzisiaj wielka niespodziankę i przyniósł aneks do umowy z podwyżka teraz to nic tylko brać ten kredyt na mieszkanie trzeba kuc żelazo póki gorące!
Zaproszenia na ślub i wesele juz rozdane wszyscy potwierdzają, aż się boję, że 100% frekwencja będzie xD no nic, trochę się będą sciskac na sali : nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy ale super z jednej strony bo widać teraz ze po prostu super celowalismy w towarzystwo i zaprosiliśmy wszystkich którym na nas zależy

[Black Death]

Wszystkim się wszystko układa, szkoda, że nie mi.

[CzerwonaDziewczyna]

Napisane przez Black Death

Wszystkim się wszystko układa, szkoda, że nie mi.

Mnie też się nie układa.

[ania9o]

Ech, dziewczyno, wszystko się wszystkim układa bo nie uzalaja się nad sobą tylko idą do przodu i próbują pokonać przeciwności losu.
Jakbym tak siedziała i się uzalala to nie byłabym w tym miejscu w którym jestem bo wpadlabym w depresję, że nie otworzyli mi studiów magisterskich z matmy i nie mogę w życiu robić tego co zawsze chciałam. A po prostu wzięłam się w garść, poszłam na inny kierunek i odnalazłam pasje w tym co robie.
Gdybym uzalala się nad sobą to nie byłabym w szczęśliwym związku pełnym zaufania i wsparcia tylko siedziała na kanapie i płakała od 4 lat że facet zostawił mnie dla mojej koleżanki, odszedł bez słowa a przecież tak bardzo go kochałam.
Mogę Ci podawać multum takich sytuacji z mojego życia które mogły mnie załamać i zablokować a jednak tak się nie stało bo wiedziałam że to co musze zrobić w życiu, musze zrobić tylko i wyłącznie dla siebie.

Weź sobie teraz wyobraź, że masz dwoje małych dzieci i mąż ginie w wypadku, zostajesz sama, zdana tylko na siebie, tracisz nagle osobę która kochalas ze wzajemnością. I z takich tragedii ludzie się podnoszą.
A ty jesteś w super sytuacji, młoda dziewczyna, bez bagażu, całe życie przed Tobą a za wyznacznik stawiasz obie faceta który nie jest Ciebie wart. Otrzasnij się!

[Black Death]

Niestety ja nie jestem taka silna jak wszyscy dookoła, którzy się podnoszą że swoich tragedii.

[maybelline]

Ale próbowałas w ogole? Czy od razu spisujesz sie na straty...

[Black Death]

A jak mam się starać? Mam wakacje, nie mam znajomych, siedzę w domu i oglądam seriale.
Pomijam ten fakt, że mieszkam na zadupiu gdzie wszędzie daleko i nie na co robić i z kim.

[CzerwonaDziewczyna]

Napisane przez Black Death

A jak mam się starać? Mam wakacje, nie mam znajomych, siedzę w domu i oglądam seriale.
Pomijam ten fakt, że mieszkam na zadupiu gdzie wszędzie daleko i nie na co robić i z kim.

Dostęp do Internetu masz, zacznij się uczyć czegoś na własną rękę. Jest pełno internetowych kursów językowych za darmo. Trzeba tylko chcieć

[Black Death]

Cały czas z nim rozmawiam, chce do mnie dzisiaj przyjechać i mi wszystko wyjaśnić.. i rozstać się na dobre.

[Czekoladowe_Serce]

Co tu do wyjasniania... ja na twoim miejscu tylko bym chciala odzyskac rzeczy zostawione u niego..

[Black Death]

Nie ma żadnych moich rzeczy, kupił mi tylko parę kosmetyków w Niemczech o które prosiłam..

[Czekoladowe_Serce]

To juz bym ich nie chciala...

[Black Death]

Ja go cały czas kocham.

[Czekoladowe_Serce]

Wiem i to bedzie blad, ze sie z nim spotkasz..
Raczej ci to nie pomoze pogodzic sie z rozstaniem..

[201711281122]

Miłość to niestety nie jest jedyny filar niezbędny do budowania relacji.

[Black Death]

Ja się z tym nigdy nie pogodze. Nie chcę zostać sama, nie mam nikogo innego.

[201711281122]

Napisane przez Black Death

Ja się z tym nigdy nie pogodze

Cóż, można powiedzieć krótko: Wydaje Ci się. Wiem z autopsji. Też kiedyś byłam zakochana do szaleństwa (albo tak mi się wydawało), a gdy się rozstaliśmy, na kilka miesięcy zawalił mi się świat. Nie chciałam słuchać nikogo i niczego, a swoje szczęście i przyszłość uzależniałam od niego. A teraz? Planuję ślub z kimś zupełnie innym niż tamten koleś i jestem najszczęśliwsza na świecie.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez ania9o

Nie było mnie trochę i widzę, że ciężkie chwile... naprawdę współczuję sytuacji ale tak jak mówią dziewczyny, świat nie kończy się na jednym zadufanym w sobie d*pku! Trzeba przede wszystkim żyć dla siebie a nie dla kogoś. Może teraz ciężko to ogarnac ale można! Tylko trzeba się wziąć w garść, wypiac pierś i do przodu!

U nas ciągle zmiany i zmiany jesteśmy na ostatniej prostej do podpisania umowy przedwstępnej na mieszkanie. Dzisiaj dowiedziałam się, że po miesięcznym okresie próbnym dostaje umowę o pracę a Mężuś zrobił mi dzisiaj wielka niespodziankę i przyniósł aneks do umowy z podwyżka teraz to nic tylko brać ten kredyt na mieszkanie trzeba kuc żelazo póki gorące!
Zaproszenia na ślub i wesele juz rozdane wszyscy potwierdzają, aż się boję, że 100% frekwencja będzie xD no nic, trochę się będą sciskac na sali : nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy ale super z jednej strony bo widać teraz ze po prostu super celowalismy w towarzystwo i zaprosiliśmy wszystkich którym na nas zależy

same dobre wiadomości, gratuluję!

Napisane przez Black Death

Ja się z tym nigdy nie pogodze

więc pozostań starą panną, która całe życie nie robiła nic innego poza użalaniem się nad sobą i oglądaniem seriali, bo kiedyś za gówniarskich lat jakiś dupek ją zostawił.

[Black Death]

Nawet nie potrafię tego mojej rodzinie powiedzieć, bo będą pytać a ja nie chcę odpowiadać. W poniedziałek mieliśmy jechać do Karpacza, tak się cieszyłam ze pojedziemy gdzieś razem, a on mi powiedział że on nie chciał ze mną tam w ogóle jechać i chciał mi tylko dobrze zrobić..

[BlackLucy]

Black popatrz na to z drugiej strony.... wreszcie nikt nie będzie ci pisał dołujących smsów, uwolnisz się od niego, będziesz mogła robić co tylko będziesz chciała i nie będziesz musiała się z niczego tłumaczyć. Głowa do góry

[Black Death]

Może to i lepiej.. Powiedział mi,że chyba wróci do byłej, która go zdradziła i rzuciła, ale jak tam chce.