Tytuł miał się nam rymować, jesteśmy tu po to, aby chudnąć i spamować :D - cz. 29 :)

[heroine86]

Napisane przez ScarlettO

pranie i prasowanie to Twój ulubiony duet ostatnio

Ulubiony raczej konieczność

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez heroine86

Ulubiony raczej konieczność

Ja nie wiele rzeczy prasuje, chodzę jak jakaś fleja w pogniecionych bo po co mi w domu prasowane Chciałam się polubić z żelazkiem, ale nie umiem. Może kiedyś...

[nonessential]

o niee.. Mialam zamiar jechac na odkryty basen z kolezanka. Wczoraj przyjechalam do niej na noc a dzis odkrylysmy ze wzielam wszystko oprocz stroju kompielowego

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

[LittleBeetle]

Napisane przez ScarlettO

w tym wypadku Twój dzień poddany jest pod rytm Małej nic na siłę, bo się zajedziesz też była aktywna w brzuszku to i teraz daje o sobie znać
z czasem będzie lepiej choć jak to moja znajoma ze studiów (broniłyśmy się razem, ona starsza i ma już dzieci - 2) stwierdziła, że jak się pisze pracę i ma się dziecko to zupełnie inaczej się pracuje, pisała po nocach, bo przecież kilkuletnie dziecko nie zrozumie, że Mama musi pisać. dzieckiem trzeba się zająć cieszę się, że mnie to ominęło no ale podziwiam samozaparcie takich ludzi

napisałam to odnośnie postu Tośki bo jak to przeczytałam to chciałam wziąć się w garść i poćwiczyć no ale w 15 minut kiedy wszystko w potrzasku to ja nie poćwiczę...
gdyby on a w nocy spała inne dzieciaczki młodsze potrafią spać ciągiem 6h a u mojej do przedwczoraj sukcesem było 3 dziś rano mnie głowa z niewyspania bolała;/
myślałam o ćwiczeniach w nocy ale autentycznie nie mam miejsca (ostatnio na tym upale skakałam na zewnątrz).
No to się wyżaliłam

[anns_]

LB, mała nie chce miec fit mamy i jak zaczynasz ćwiczyć to sie denerwuje

Wybaczcie ze tak chaotycznie pisze momentami ale pracuje i miedzy małymi przerwami pisze na telefonie i nadrabiam

[tulipan1994]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;52325538]Ja nie wiele rzeczy prasuje, chodzę jak jakaś fleja w pogniecionych bo po co mi w domu prasowane Chciałam się polubić z żelazkiem, ale nie umiem. Może kiedyś...[/QUOTE]
Ja dzisiaj muszę się wziąć za żelazko i uprasować kilka rzeczy na wyjazd

Napisane przez nonessential

o niee.. Mialam zamiar jechac na odkryty basen z kolezanka. Wczoraj przyjechalam do niej na noc a dzis odkrylysmy ze wzielam wszystko oprocz stroju kompielowego

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

Ja w tamtym roku pojechałam na wakacje bez piżamy

Napisane przez LittleBeetle

napisałam to odnośnie postu Tośki bo jak to przeczytałam to chciałam wziąć się w garść i poćwiczyć no ale w 15 minut kiedy wszystko w potrzasku to ja nie poćwiczę...
gdyby on a w nocy spała inne dzieciaczki młodsze potrafią spać ciągiem 6h a u mojej do przedwczoraj sukcesem było 3 dziś rano mnie głowa z niewyspania bolała;/
myślałam o ćwiczeniach w nocy ale autentycznie nie mam miejsca (ostatnio na tym upale skakałam na zewnątrz).
No to się wyżaliłam

Malutka podrośnie i wtedy pozwoli Ci poćwiczyć

[LittleBeetle]

Napisane przez heroine86

Mała rządzi ale spokojnie, może to tylko na czas trwania tych kolek... niedługo się powinno uspokoić...

Ale to nie kolki ona kolki to tylko 18-20 codziennie po prostu tak ma, że mało snu potrzebuje...

Napisane przez anns_

LB, mała nie chce miec fit mamy i jak zaczynasz ćwiczyć to sie denerwuje :

Jeszcze nie zaczne i już wie
Myślałam by tz'a zostawiać z małą ale on jest tak samo zmęczony pracą a później opieką (po pracy dzielimy obowiązki np on próbuje ją uśpić a ja kolację robię itd). Babcia też jest już wykorzystywana, aż nadto bo jak jeździmy z mieszkaniem załatwiać to ona bawi...

Taki mały gagatek mi się trafił

[ScarlettO]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;52325507]Ostatnio cały czas myślę o tym czy by się nie spakować i uciec stąd, zmienić tez numer telefonu by odciąć się od pewnych osób, które potrafią mi skutecznie życie utrudniać [/QUOTE]
nie jest to głupi pomysł na początku będzie ciężko, ale myślę, że z czasem stwierdzilabyś ze warto

Napisane przez heroine86

Ulubiony raczej konieczność

oj tam oj tam
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;52325538]Ja nie wiele rzeczy prasuje, chodzę jak jakaś fleja w pogniecionych bo po co mi w domu prasowane Chciałam się polubić z żelazkiem, ale nie umiem. Może kiedyś...[/QUOTE]
ja mało rzeczy prasuję, bo mało rzeczy mi się gniecie

Napisane przez nonessential

o niee.. Mialam zamiar jechac na odkryty basen z kolezanka. Wczoraj przyjechalam do niej na noc a dzis odkrylysmy ze wzielam wszystko oprocz stroju kompielowego

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

zdarza się

Napisane przez LittleBeetle

napisałam to odnośnie postu Tośki bo jak to przeczytałam to chciałam wziąć się w garść i poćwiczyć no ale w 15 minut kiedy wszystko w potrzasku to ja nie poćwiczę...
gdyby on a w nocy spała inne dzieciaczki młodsze potrafią spać ciągiem 6h a u mojej do przedwczoraj sukcesem było 3 dziś rano mnie głowa z niewyspania bolała;/
myślałam o ćwiczeniach w nocy ale autentycznie nie mam miejsca (ostatnio na tym upale skakałam na zewnątrz).
No to się wyżaliłam

no tak, ale u Ciebie to wyższa konieczność, nie jesteś w stanie w ciągu 15 minut cokolwiek zrobić, to jest inaczej bo nie szukasz sobie wymówek tylko Kruszyna Ci nie daje nie zamęczaj się tym, na wszystko przyjdzie pora

Napisane przez tulipan1994

Ja w tamtym roku pojechałam na wakacje bez piżamy

Malutka podrośnie i wtedy pozwoli Ci poćwiczyć

a po co piżama?

też tak uważam

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez ScarlettO

nie jest to głupi pomysł na początku będzie ciężko, ale myślę, że z czasem stwierdzilabyś ze warto



ja mało rzeczy prasuję, bo mało rzeczy mi się gniecie

Trochę się tego obawiam bo jak to ja? Sama? Z małej wioski do wielkiego miasta? Może i bym nie przepadła, ale nie wiem.

No ja w sumie też, ale czasem uprasowac jakąś bluzkę to konieczność. Za to raz czepiłam się pościel prasować i chyba nigdy więcej

[agulaaaa]

Napisane przez ScarlettO

wezmę D jak wrócę z Sopotu, nie chce mieć @ na wyjeździe'mam wywoływać ze względu na przysadkę, żeby nie zapomniała, że mimo wszystko powinna pracować ale pewnie jak już pójdę jesienią na badania to zrobi mi komplet, łącznie z PCOS jak będa nadal pęcherzyki itp. jestem pełna obaw bo jeśli to PCOS to mam dwa wyjścia albo starac się o dziecko od razu albo znów brać anty a w tym momencie żadne z tych rozwiązań mnie nie satysfakcjonuje

ehh tyle problemów teraz z tą @... nie stresuj sie za wczasu, lepiej poczekać, PCOS to też nie wyrok, ale zajście w ciąże może bć utrudnione, co nie znaczy niemożliwe.
.
moja siostra w sobotę nad morze jedzie



hej, ja już po. Widzę niezła dyskusja się odbyła. Każda z Was ma rację. Ja też widzę, że dużo w moim życiu się zmieniło, zmieniłam siebie, swoje podejście, tylko brakuje tej wisienki na torcie, postawienia kropki nad i
idę potem jeszcze na działkę, usmażę się, ale jak mus to mus.
Jutro z Tż-tem nad jezioro planujemy pojechać, jak skończę, wziął wolne to skorzystamy

[anns_]

LB, tak wam sie trafiło, pozniej bedzie pewnie grzeczniejszą moja przyjaciółka ma super bo mała jej przesypia 8h i jest grzeczna, cierpliwa, mało płacze i wieczorami jej maz sie nia opiekuje a ona w tym czasie ma czas dla siebie i cwiczen. Fajnie ale i u was przyjdzie taka pora na pewno

[LittleBeetle]

Napisane przez ScarlettO

a po co piżama?

też tak uważam

no właśnie t-shirt wystarczy albo brak

ja wiem...tylko wróciłam tu i skończyło się tak jak się obawiałam.
Już ponad 1h bujam bez rezultatu, sama bym szybciej zasnęła

[agulaaaa]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;52325664]Trochę się tego obawiam bo jak to ja? Sama? Z małej wioski do wielkiego miasta? Może i bym nie przepadła, ale nie wiem.

No ja w sumie też, ale czasem uprasowac jakąś bluzkę to konieczność. Za to raz czepiłam się pościel prasować i chyba nigdy więcej [/QUOTE]

zgadaj się z Kasią
odżyjesz na pewno

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez agulaaaa

zgadaj się z Kasią
odżyjesz na pewno

Tak chyba zrobię bo nie mam już na co czekać nawet.

[anns_]

Trax, ja juz nie raz Ci pisałam ze to wyjście jest najlepsze na pewno byłabyś szczęśliwsza

[nonessential]

Napisane przez tulipan1994

Ja dzisiaj muszę się wziąć za żelazko i uprasować kilka rzeczy na wyjazd

Ja w tamtym roku pojechałam na wakacje bez piżamy

Malutka podrośnie i wtedy pozwoli Ci poćwiczyć

Bez pizamy to pol biedy zawsze mozna nago spac ale raczej na basenie z golym tylkiem biegac nie bede

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

[LittleBeetle]

Napisane przez anns_

LB, tak wam sie trafiło, pozniej bedzie pewnie grzeczniejszą moja przyjaciółka ma super bo mała jej przesypia 8h i jest grzeczna, cierpliwa, mało płacze i wieczorami jej maz sie nia opiekuje a ona w tym czasie ma czas dla siebie i cwiczen. Fajnie ale i u was przyjdzie taka pora na pewno

właśnie widzę po innych mamach, większość w 2msc prawie całą noc przesypia au mnie nawet połowę nie prześpi (a i tak śpi z nami bo w łóżeczku to i 1,5h nie mogła przespać). Kryzys złapałam ze zmęczenia - sorki.

[tulipan1994]

Napisane przez ScarlettO

a po co piżama?

Napisane przez LittleBeetle

no właśnie t-shirt wystarczy albo brak

Bo śpię w piżamach Tzn w lato w krótkich spodenkach piżamowych i koszulce. Poświęciłam jedną plażową sukienkę na koszulę nocną

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez nonessential

Bez pizamy to pol biedy zawsze mozna nago spac ale raczej na basenie z golym tylkiem biegac nie bede

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

Chyba bym nie umiała

[heroine86]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;52325538]Ja nie wiele rzeczy prasuje, chodzę jak jakaś fleja w pogniecionych bo po co mi w domu prasowane Chciałam się polubić z żelazkiem, ale nie umiem. Może kiedyś...[/QUOTE]

Ale to nie dla mnie rzeczy swoich domowych też nie prasuję ale wyjściowe już tak, obowiązkowo

Napisane przez LittleBeetle

Ale to nie kolki ona kolki to tylko 18-20 codziennie po prostu tak ma, że mało snu potrzebuje...

Widać ciekawa świata jest

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez heroine86

Ale to nie dla mnie rzeczy swoich domowych też nie prasuję ale wyjściowe już tak, obowiązkowo

Mój wujek to nawet gacie sobie prasuje bo on musi mieć wszystko perfekcyjnie. Żona mu nie prasuje tylko sam

[nonetheless]

Dzień dobry wymemłana jakoś jestem wczoraj trochę alko wpadło, ale to raczej nie dlatego... dziś druga zmiana nie chce mi się

[heroine86]

Napisane przez tulipan1994

Ja w tamtym roku pojechałam na wakacje bez piżamy

Ojjj i ja nie raz się tak załatwiłam ale spoko, T-shirt TŻ-ta i daje radę

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;52325733]Tak chyba zrobię bo nie mam już na co czekać nawet.[/QUOTE]

Działaj


[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;52325841]Mój wujek to nawet gacie sobie prasuje bo on musi mieć wszystko perfekcyjnie. Żona mu nie prasuje tylko sam [/QUOTE]

Gacie to bez przesady chociaż moja ciocia to tylko gacie właśnie prasuje, żeby zarazki zabić

[tulipan1994]

Napisane przez nonetheless

Dzień dobry wymemłana jakoś jestem wczoraj trochę alko wpadło, ale to raczej nie dlatego... dziś druga zmiana nie chce mi się

Pewnie w budce macie saunę?

Napisane przez heroine86

Gacie to bez przesady chociaż moja ciocia to tylko gacie właśnie prasuje, żeby zarazki zabić

[nonetheless]

Napisane przez tulipan1994

Pewnie w budce macie saunę?

I to jaką... ostatnio wróciłam po II zmianie, rozbieram się pod prysznicem, a tu cała jestem zsypana potówkami ajak zaczęło się swędzenie to myślałam że umrę na szczęście na drugi dzień rano już było ok

[anns_]

Trax, a myślisz o Warszawie, tak?

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez anns_

Trax, a myślisz o Warszawie, tak?

Nie koniecznie, ale jakby się dało to czemu nie.

[heroine86]

Napisane przez nonetheless

I to jaką... ostatnio wróciłam po II zmianie, rozbieram się pod prysznicem, a tu cała jestem zsypana potówkami ajak zaczęło się swędzenie to myślałam że umrę na szczęście na drugi dzień rano już było ok

Współczuję takich warunków...

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez heroine86

Współczuję takich warunków...

Gdziekolwiek na kuchni pracować tez nie ciekawie, stałam ostatnio chwile w kolejce w piekarni i myślałam, że

[Georgina_Kincaid]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;52325538]Ja nie wiele rzeczy prasuje, chodzę jak jakaś fleja w pogniecionych bo po co mi w domu prasowane Chciałam się polubić z żelazkiem, ale nie umiem. Może kiedyś...[/QUOTE]


mam to samo

Napisane przez nonessential

Bez pizamy to pol biedy zawsze mozna nago spac ale raczej na basenie z golym tylkiem biegac nie bede

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

A nie da rady czegoś na szybko kupić?

Biedne jesteście z tymi upałami. Ja siedzę przynajmniej przy wodzie w cieniu i jest ok. Chociaż uvolewam nad tym, że nie mogę się smażyć teraz. Zastanawiam się czy nie poplywać trochę jak juz najgorsze słońce przejdzie, czy poczekać jeszcze z dzień czy dwa.

[anulciak85]

Hej. Nie jestem Was w stanie nadrobić..
Właśnie wróciłam z banku gdzie wydkuzylam okres spłaty kredytu. Potem z Młodym w jego banku i po bilety na pociąg na poniedziałek. Młody zapłacił za bilety i zabrał mnie na lody do McDonald's
Nawet zakupy zrobił za swoje. Byłam w szoku bo powiedział że robi to dla mnie bo wie ze ciężko pracuje i że chciałabym sobie coś kupić albo iść do kosmetyczki oczywiście przelałam mu kasę na jego konto