Polecamy:

Shawtty · 2017-01-30, 15:18

Cytat:

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

A mnie się wydaje, ze takim ciotkom to wtedy chodzi o papier z kościoła (choć wiem, że jesteś ateistką), bo grzech z chłopem tak mieszkać, "od boga odchodzić", jak moja mawia

zakonna · 2017-01-30, 15:27

Za gratulacje dziękuję. 💜 moje siostrzenice też nie mogły zrozumieć ze nie chce wesela białej sukni prezentów i KOLORU PRZEWODNIEGO.😀 czasem czytam jakieś wątki przyszłych PM i się zastanawiam czy ja jestem z innej planety czy one.

wysłane telepatycznie

Shawtty · 2017-01-30, 15:33

Zakonna, i ja gratuluję!

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Cytat:

Napisane przez zakonna

Za gratulacje dziękuję. 💜 moje siostrzenice też nie mogły zrozumieć ze nie chce wesela białej sukni prezentów i KOLORU PRZEWODNIEGO.😀 czasem czytam jakieś wątki przyszłych PM i się zastanawiam czy ja jestem z innej planety czy one.

wysłane telepatycznie

ja jestem z Twojej planety

Maja102 · 2017-01-30, 15:38

Cytat:

Napisane przez zakonna

Za gratulacje dziękuję. 💜 moje siostrzenice też nie mogły zrozumieć ze nie chce wesela białej sukni prezentów i KOLORU PRZEWODNIEGO.😀 czasem czytam jakieś wątki przyszłych PM i się zastanawiam czy ja jestem z innej planety czy one.

wysłane telepatycznie

I ja gratuluję zamążpójścia

zakonna · 2017-01-30, 15:40

🍷bardzo się cieszę że ktoś jeszcze jest z mojej planety. 😊

wysłane telepatycznie

Nanit · 2017-01-30, 15:41

Nazwisko to ja sobie z ulgą na męża wymieniłam bo krótsze a w dodatku poprzednie mi 90% osób przekręcało.

Koleżanka prosi żebym do niej wpadła bo coś tam w komputerze nie umie. Mówię do niej, że nie mam czasu bo z psem na szkolenie jadę. No to ona, że tym bardziej mam wpadać bo to blisko niej. Ok, umówiłyśmy się. Teraz dzwoni czy bym jednak mogła bez psa wpaść bo będzie jej siostra z małym dzieckiem. Mówię, że odpada bo nie będę jeździć po 20 km dodatkowo w każdą stronę żeby psa odwieźć. A nie mogłabym psa w samochodzie zostawić? Nie, nie ma takiej opcji nie zostawiam psa w samochodzie. Bo jej siostra to się boi że mój pies zje jej dziecko bo duży. Mówię wiec grzecznie, że mój pies byle czego nie jada. Się nasłuchałam, że jak tak w ogóle mogę mówić o dziecku. Niech sobie teraz sama radzi

Margot45 · 2017-01-30, 15:44

Cytat:

Napisane przez Nanit

Bo jej siostra to się boi że mój pies zje jej dziecko bo duży. Mówię wiec grzecznie, że mój pies byle czego nie jada. Się nasłuchałam, że jak tak w ogóle mogę mówić o dziecku. Niech sobie teraz sama radzi

A poza tym ze zdrowiem psychicznym siostry wszystko w porządku...?

zakonna · 2017-01-30, 15:47

Ha ha ha. Nanit. 😂 boskie hasło. Ale ludzie to są głupki jednak. Tak kurva, zostaw psa w samochodzie bo zje dziecko. WTF wogole. 🐶 ej.a jakiej rasy ten twój ludojad jest???

wysłane telepatycznie

Nanit · 2017-01-30, 16:01

Zakonna mam basseta (dziewczynę). Groźna takia strasznie, surowym mięchem karmione

Aż się dziwię, że moja siostra ma mniejsze dziecko a od drugiego dnia jak do domu przywiozła moja psica przy małej była. Ale może nie zjadła bo czeka aż podrośnie

zakonna · 2017-01-30, 16:03

Basset to ma być ten WIELKI GROŹNY pies??? O losie.... 😯

wysłane telepatycznie

Shawtty · 2017-01-30, 16:08

Cytat:

Napisane przez Nanit

Nazwisko to ja sobie z ulgą na męża wymieniłam bo krótsze a w dodatku poprzednie mi 90% osób przekręcało.

Koleżanka prosi żebym do niej wpadła bo coś tam w komputerze nie umie. Mówię do niej, że nie mam czasu bo z psem na szkolenie jadę. No to ona, że tym bardziej mam wpadać bo to blisko niej. Ok, umówiłyśmy się. Teraz dzwoni czy bym jednak mogła bez psa wpaść bo będzie jej siostra z małym dzieckiem. Mówię, że odpada bo nie będę jeździć po 20 km dodatkowo w każdą stronę żeby psa odwieźć. A nie mogłabym psa w samochodzie zostawić? Nie, nie ma takiej opcji nie zostawiam psa w samochodzie. Bo jej siostra to się boi że mój pies zje jej dziecko bo duży. Mówię wiec grzecznie, że mój pies byle czego nie jada. Się nasłuchałam, że jak tak w ogóle mogę mówić o dziecku. Niech sobie teraz sama radzi

Maja102 · 2017-01-30, 16:12

Cytat:

Napisane przez Nanit

Nazwisko to ja sobie z ulgą na męża wymieniłam bo krótsze a w dodatku poprzednie mi 90% osób przekręcało.

Koleżanka prosi żebym do niej wpadła bo coś tam w komputerze nie umie. Mówię do niej, że nie mam czasu bo z psem na szkolenie jadę. No to ona, że tym bardziej mam wpadać bo to blisko niej. Ok, umówiłyśmy się. Teraz dzwoni czy bym jednak mogła bez psa wpaść bo będzie jej siostra z małym dzieckiem. Mówię, że odpada bo nie będę jeździć po 20 km dodatkowo w każdą stronę żeby psa odwieźć. A nie mogłabym psa w samochodzie zostawić? Nie, nie ma takiej opcji nie zostawiam psa w samochodzie. Bo jej siostra to się boi że mój pies zje jej dziecko bo duży. Mówię wiec grzecznie, że mój pies byle czego nie jada. Się nasłuchałam, że jak tak w ogóle mogę mówić o dziecku. Niech sobie teraz sama radzi

Gry o Tron sie naoglądała?

Pieski -ludojady Ramsaya, te sprawy?

agniesiaa · 2017-01-30, 17:09

Cytat:

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Dobrze, że do wynajęcia mieszkania nie żądają jeszcze aktu ślubu

Choć ja bym wynajęła, bo akurat mam

kasia2209 · 2017-01-30, 17:34

Treść usunięta

aKatia · 2017-01-30, 17:42

Cytat:

Napisane przez zakonna

Za gratulacje dziękuję. 💜 moje siostrzenice też nie mogły zrozumieć ze nie chce wesela białej sukni prezentów i KOLORU PRZEWODNIEGO.😀 czasem czytam jakieś wątki przyszłych PM i się zastanawiam czy ja jestem z innej planety czy one.

wysłane telepatycznie

Jakbym miała kiedykolwiek brać ślub to marzy mi się ładna czarna kiecka. Cywilny oczywiście, chyba że do tego czasu Kościół Latającego Potwora Spaghetti zalegalizują w Polsce

Cytat:

Napisane przez Nanit

Nazwisko to ja sobie z ulgą na męża wymieniłam bo krótsze a w dodatku poprzednie mi 90% osób przekręcało.

Koleżanka prosi żebym do niej wpadła bo coś tam w komputerze nie umie. Mówię do niej, że nie mam czasu bo z psem na szkolenie jadę. No to ona, że tym bardziej mam wpadać bo to blisko niej. Ok, umówiłyśmy się. Teraz dzwoni czy bym jednak mogła bez psa wpaść bo będzie jej siostra z małym dzieckiem. Mówię, że odpada bo nie będę jeździć po 20 km dodatkowo w każdą stronę żeby psa odwieźć. A nie mogłabym psa w samochodzie zostawić? Nie, nie ma takiej opcji nie zostawiam psa w samochodzie. Bo jej siostra to się boi że mój pies zje jej dziecko bo duży. Mówię wiec grzecznie, że mój pies byle czego nie jada. Się nasłuchałam, że jak tak w ogóle mogę mówić o dziecku. Niech sobie teraz sama radzi

Umarłam

tekila901 · 2017-01-30, 19:42

Moja teściowa jest skrajnie nieodpowiedzialną osobą. TŻ mieszka z nią, ale wkrótce zamieszkamy razem. Od prawie roku jej do głowy wbijamy, że będzie mieszkać sama. Teściowa nie pracuje, jest na chorobowym, ale tylko do maja, bo wtedy kończy 65 lat. Nie będę się wdawać w szczegóły, bo nie mieszkamy w Polsce. Obecnie otrzymuje 700 euro chorobowego, bo ma problemy zdrowotne. TŻ płaci swoją połowę rachunków + dopłaca to, na co jej nie stać. Teściowa wczoraj poinformowała TŻ, że będzie otrzymywać 300 euro emerytury i nie wie jak ona utrzyma taki wielki dom. Pokłóciliśmy się z TŻ, bo już od roku jej mówimy, żeby przeprowadziła się do mniejszego domu/mieszkania, a nie zrobiła w tej sprawie nic. Teściowa nie jest złośliwa, w niektórych sprawach jest po prostu jak dziecko - za nią trzeba zrobić, bo inaczej nic z tego nie będzie (e.g. ja jej lekarza załatwiałam). To jest bardzo samotna i niesamodzielna osoba. Ale przecież nie będę za nią szukać mieszkania!
TŻ na mnie nakrzyczał, że niepotrzebnie się złoszczę (!!!), bo przecież nie wszystko jeszcze stracone. Tak, tylko normalny człowiek interesuje się od lat jaką wysoką będzie miał emeryturę. I w sumie to nie mam ochoty utrzymywać teściowej, ani mieć jej na głowie.

Milennka03 · 2017-01-30, 20:45

Cytat:

Napisane przez zakonna

A. 😀 było na ślubie nas 5. My, świadkowie i jeszcze jedna osoba. Miałam sukienke ale normalną, zielona. Paweł był w mundurze. Nie było żadnych kwiatków i innych dyrdymalow. Potem poszliśmy do włoskiej knajpy. A po fakcie powiadomilismy rodzinę i inne bliskie osoby. Ogólnie szok był.
A ja się zaczęłam śmiać w trakcie powtarzania za kierownikiem USC. 😅 generalnie śmiać nam się chciało już podczas przemowy wstępnej. A potem już poszło. Jak ja się zaczęłam chichrac to już wszyscy dołączyli. Razem z kierownikiem. Lepiej być nie mogło. Cudowny ślub. 😆

wysłane telepatycznie

super

u nas podobne okolicznosci były -też dostałam ataku śmiechu i włoska knajpa po

No to teraz ...pora na maluszka

zakonna · 2017-01-30, 20:48

Tak, maluszka

może jakiś piesek mały albo kotek. Innych maluszków nie ma w planach.

Milennka03 · 2017-01-30, 20:57

Cytat:

Napisane przez Shawtty

ja jestem z Twojej planety

i ja!

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Cytat:

Napisane przez zakonna

Tak, maluszka

może jakiś piesek mały albo kotek. Innych maluszków nie ma w planach.

No tylko o czworonogu myslalam

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Cytat:

Napisane przez agniesiaa

Dobrze, że do wynajęcia mieszkania nie żądają jeszcze aktu ślubu

Choć ja bym wynajęła, bo akurat mam

jeszcze.... przy pomysłowości naszych pisdzielcow to bardzo realna wizja..

_Landrynka_ · 2017-01-30, 22:53

Przepraszam,że tak nie na temat. Myślicie,że takie spotkanie/zlot bezdzietnych z wyboru by wypaliło?

agniesiaa · 2017-01-31, 06:19

Cytat:

Napisane przez _Landrynka_

Przepraszam,że tak nie na temat. Myślicie,że takie spotkanie/zlot bezdzietnych z wyboru by wypaliło?

Hmm, nie bardzo kojarzę cię z wątku...

**201803111829** · 2017-01-31, 06:40

Cytat:

Napisane przez Milennka03

i ja!

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

No tylko o czworonogu myslalam

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

jeszcze.... przy pomysłowości naszych pisdzielcow to bardzo realna wizja..

Rozglądam się za mieszkaniem do wynajęcia dla mnie i tż i jedna babka mi powiedziała, że absolutnie! Ja zonk, dlaczego, a ona, że u niej się nierządu uprawiać nie będzie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

**201705230905** · 2017-01-31, 07:21

W jednym ogłoszeniu o wynajęcie kawalerki właściciel żądał aktu małżeństwa, bo on nie będzie grzesznikom udostępniać swojego mieszkania haha xD niezła żenada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kasia2209 · 2017-01-31, 07:58

Treść usunięta

tekila901 · 2017-01-31, 08:24

Cytat:

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Chyba piszemy o tej samej osobie

Moja teściowa nie mieszka już z mężem, bo jej mąż nie wytrzymał i się wyprowadził jak TŻ był dzieckiem.

Ogólnie to jestem niezadowolona z tego w jakiej sytuacji znajduje się TŻ. Jego rodzice ze sobą nie rozmawiają (z wiadomych powodów), a jego rodzeństwo to samotnicy i egoiści (nigdy nie można na nich liczyć i finansowo też nie mają zamiaru wspierać matki). I TŻ jest jedynym ogniwem, które spoi tą rodzinę.

**201803111829** · 2017-01-31, 08:32

Cytat:

Napisane przez tekila901

Chyba piszemy o tej samej osobie

Moja teściowa nie mieszka już z mężem, bo jej mąż nie wytrzymał i się wyprowadził jak TŻ był dzieckiem.

Ogólnie to jestem niezadowolona z tego w jakiej sytuacji znajduje się TŻ. Jego rodzice ze sobą nie rozmawiają (z wiadomych powodów), a jego rodzeństwo to samotnicy i egoiści (nigdy nie można na nich liczyć i finansowo też nie mają zamiaru wspierać matki). I TŻ jest jedynym ogniwem, które spoi tą rodzinę.

Nie wiem czy są egoistami, może po prostu myślą. Ja też bym nie wspierała leniwej i roszczeniowej matki.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

tekila901 · 2017-01-31, 09:18

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Nie wiem czy są egoistami, może po prostu myślą. Ja też bym nie wspierała leniwej i roszczeniowej matki.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

W jakim sensie myślą? Według mnie nie jest to za bardzo fair, że TŻ wspiera matkę finansowo. Co prawda mieszka z nią, ale bez przesady - żadne z dzieci nie zainteresuje się jakie problemy zdrowotne ma matka i czy może trzeba przyjechać do domu na Wigilię. Mój TŻ jest totalnym przeciwieństwem. Zawsze wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Ale nie podoba mi się to, że jego matka oczekuje od niego, że będzie też "dopinał" jej sprawy (np. prosi go, żeby on ją umawiał na wizyty lekarskie, bo ona tak bardzo nie lubi dzwonić po szpitalach

)

**201803111829** · 2017-01-31, 09:25

Cytat:

Napisane przez tekila901

W jakim sensie myślą? Według mnie nie jest to za bardzo fair, że TŻ wspiera matkę finansowo. Co prawda mieszka z nią, ale bez przesady - żadne z dzieci nie zainteresuje się jakie problemy zdrowotne ma matka i czy może trzeba przyjechać do domu na Wigilię. Mój TŻ jest totalnym przeciwieństwem. Zawsze wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Ale nie podoba mi się to, że jego matka oczekuje od niego, że będzie też "dopinał" jej sprawy (np. prosi go, żeby on ją umawiał na wizyty lekarskie, bo ona tak bardzo nie lubi dzwonić po szpitalach

)

Ale czemu masz do nich pretensje? Przecież może się wynieść z domu i nie wspierać finansowo ani nic.
Moja mama ma taką sytuację. Babcia mieszka z nami, co chwilę "chora", co chwilę jakieś leki, i myślisz, że skąd bierze na nie pieniądze? Od mojej mamy. I nigdy jej nie zwróciła. Po prostu jej sie należy. Za to nigdy nie zadzwoniła do mojej ciotki, żeby jej dała pieniądze na leki, kupiła to czy tamto. Mama twojego tż też nie musi brać pieniędzy ani wymagać pomocy od innych, bo na miejscu ma syna, który ją obsłuży i sfinansuje.
Bierz tż pod pache i się wyprowadzccie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

agniesiaa · 2017-01-31, 09:25

Cytat:

Napisane przez tekila901

W jakim sensie myślą? Według mnie nie jest to za bardzo fair, że TŻ wspiera matkę finansowo. Co prawda mieszka z nią, ale bez przesady - żadne z dzieci nie zainteresuje się jakie problemy zdrowotne ma matka i czy może trzeba przyjechać do domu na Wigilię. Mój TŻ jest totalnym przeciwieństwem. Zawsze wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Ale nie podoba mi się to, że jego matka oczekuje od niego, że będzie też "dopinał" jej sprawy (np. prosi go, żeby on ją umawiał na wizyty lekarskie, bo ona tak bardzo nie lubi dzwonić po szpitalach

)

Ehh, zupełnie jak moja babcia. Ona też rzuca takie teksty mojej mamie, a nie byłoby w tym nic może wielce dziwnego, ale mieszka z synalkiem, który ma 56 lat, no ale "on nie umie tego załatwić"

Taa, zadzwonić do przychodni i umówić na wizytę.

vTriniv · 2017-01-31, 09:31

i kolejny genialny program wsparcia dzieci jakiś żłobek + czy jakkolwiek sie to nazywa 500 mln zł z pieniędzy podatników, a Ty nie chcesz dziecka to nie korzystaj ale płać.. :/.
Zdaje się ze w średniowieczu płaciło się jakoś więcej jak się było singlem czy bez dziecka ciekawe kiedy to przywrócą. Ehh powrót do przeszłości

2017-01-30, 15:27	#4502
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Za gratulacje dziękuję. 💜 moje siostrzenice też nie mogły zrozumieć ze nie chce wesela białej sukni prezentów i KOLORU PRZEWODNIEGO.😀 czasem czytam jakieś wątki przyszłych PM i się zastanawiam czy ja jestem z innej planety czy one. wysłane telepatycznie __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2017-01-30, 15:40	#4505
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV 🍷bardzo się cieszę że ktoś jeszcze jest z mojej planety. 😊 wysłane telepatycznie __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2017-01-30, 15:41	#4506
Nanit Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-12 Wiadomości: 75	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Nazwisko to ja sobie z ulgą na męża wymieniłam bo krótsze a w dodatku poprzednie mi 90% osób przekręcało. Koleżanka prosi żebym do niej wpadła bo coś tam w komputerze nie umie. Mówię do niej, że nie mam czasu bo z psem na szkolenie jadę. No to ona, że tym bardziej mam wpadać bo to blisko niej. Ok, umówiłyśmy się. Teraz dzwoni czy bym jednak mogła bez psa wpaść bo będzie jej siostra z małym dzieckiem. Mówię, że odpada bo nie będę jeździć po 20 km dodatkowo w każdą stronę żeby psa odwieźć. A nie mogłabym psa w samochodzie zostawić? Nie, nie ma takiej opcji nie zostawiam psa w samochodzie. Bo jej siostra to się boi że mój pies zje jej dziecko bo duży. Mówię wiec grzecznie, że mój pies byle czego nie jada. Się nasłuchałam, że jak tak w ogóle mogę mówić o dziecku. Niech sobie teraz sama radzi

2017-01-30, 15:47	#4508
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Ha ha ha. Nanit. 😂 boskie hasło. Ale ludzie to są głupki jednak. Tak kurva, zostaw psa w samochodzie bo zje dziecko. WTF wogole. 🐶 ej.a jakiej rasy ten twój ludojad jest??? wysłane telepatycznie __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2017-01-30 o 15:48

2017-01-30, 16:01	#4509
Nanit Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-12 Wiadomości: 75	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Zakonna mam basseta (dziewczynę). Groźna takia strasznie, surowym mięchem karmione Aż się dziwię, że moja siostra ma mniejsze dziecko a od drugiego dnia jak do domu przywiozła moja psica przy małej była. Ale może nie zjadła bo czeka aż podrośnie

2017-01-30, 16:03	#4510
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Basset to ma być ten WIELKI GROŹNY pies??? O losie.... 😯 wysłane telepatycznie __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2017-01-30, 17:34	#4514
kasia2209 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 11 466	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Treść usunięta

2017-01-30, 19:42	#4516
tekila901 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Biegun północny Wiadomości: 8 098	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Moja teściowa jest skrajnie nieodpowiedzialną osobą. TŻ mieszka z nią, ale wkrótce zamieszkamy razem. Od prawie roku jej do głowy wbijamy, że będzie mieszkać sama. Teściowa nie pracuje, jest na chorobowym, ale tylko do maja, bo wtedy kończy 65 lat. Nie będę się wdawać w szczegóły, bo nie mieszkamy w Polsce. Obecnie otrzymuje 700 euro chorobowego, bo ma problemy zdrowotne. TŻ płaci swoją połowę rachunków + dopłaca to, na co jej nie stać. Teściowa wczoraj poinformowała TŻ, że będzie otrzymywać 300 euro emerytury i nie wie jak ona utrzyma taki wielki dom. Pokłóciliśmy się z TŻ, bo już od roku jej mówimy, żeby przeprowadziła się do mniejszego domu/mieszkania, a nie zrobiła w tej sprawie nic. Teściowa nie jest złośliwa, w niektórych sprawach jest po prostu jak dziecko - za nią trzeba zrobić, bo inaczej nic z tego nie będzie (e.g. ja jej lekarza załatwiałam). To jest bardzo samotna i niesamodzielna osoba. Ale przecież nie będę za nią szukać mieszkania! TŻ na mnie nakrzyczał, że niepotrzebnie się złoszczę (!!!), bo przecież nie wszystko jeszcze stracone. Tak, tylko normalny człowiek interesuje się od lat jaką wysoką będzie miał emeryturę. I w sumie to nie mam ochoty utrzymywać teściowej, ani mieć jej na głowie. __________________

2017-01-30, 20:48	#4518
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Tak, maluszka może jakiś piesek mały albo kotek. Innych maluszków nie ma w planach. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2017-01-30, 22:53	#4520
_Landrynka_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 47	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Przepraszam,że tak nie na temat. Myślicie,że takie spotkanie/zlot bezdzietnych z wyboru by wypaliło?

2017-01-31, 07:21	#4523
201705230905 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 3 043	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV W jednym ogłoszeniu o wynajęcie kawalerki właściciel żądał aktu małżeństwa, bo on nie będzie grzesznikom udostępniać swojego mieszkania haha xD niezła żenada Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-31, 07:58	#4524
kasia2209 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 11 466	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Treść usunięta

2017-01-31, 09:31	#4530
vTriniv Przyczajenie Zarejestrowany: 2015-03 Wiadomości: 26	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV i kolejny genialny program wsparcia dzieci jakiś żłobek + czy jakkolwiek sie to nazywa 500 mln zł z pieniędzy podatników, a Ty nie chcesz dziecka to nie korzystaj ale płać.. :/. Zdaje się ze w średniowieczu płaciło się jakoś więcej jak się było singlem czy bez dziecka ciekawe kiedy to przywrócą. Ehh powrót do przeszłości

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)