Sierpnióweczki 2016! Część III.

[florencee]

Napisane przez Piernik Torunski

albo..będzie kolejne bobo
wiesz ubranka przy całej reszcie wyprawki to wychodza najtaniej,ale wiadomo,że szkoda wydawać "na darmo"..dlatego parę sztuk 56..używanych właśnie..moim zdaniem to najlepsza opcja..czasami sa takie aukcje po 5szt body czy pajacy,,ja parę takich upolowałam i w ten sposób po taniości najmniejsze kupiłam..i w sumie wziełam tylko body, pajace, półśpiochy czy legginsy czy jak to tam sie zwie..

No albo kolejne, chciałabym.
Wiem właśnie, że te ubranka ceny całej wyprawki nie robią, ale jakoś mi się skąpstwo włączyło. Muszę pooglądać też aukcje.

Napisane przez Krefetka

Na suche włosy i łupież polecam physiogel- szampon. W Polsce do kupienia w aptekach za jakie 20pln. Nie uczula i jak na moje skuteczny choć pewnie KWC nie zostanie

Też polecam ten szampon, w ogóle lubię tę serię, fajny jest też żel do mycia twarzy.

[Orange_tree1]

Napisane przez Krefetka

Czekolady dziś jeszcze nie próbowałam

I kto tu kusi????

[Kasmina]

Napisane przez Talantea

Wlasnie dostalam swieze eklerki (moj ulubiony deser) normalnie jestem rozpieszczana na koniec

Na mnie też dziś patrzyły w cukierni ale sobie odmówiłam... Za to teraz jem lody- jednak przed obiadem

[florencee]

Ale jednak kupiłam teraz dodatkowo czekoladę do mojej słodyczowej kolekcji z myślą o wzięciu na usg, bo co jakby dzieciak był źle ustawiony.

[TinkerrBell]

Napisane przez Orange_tree1

ja mam z 200m więc co mam powiedzieć?
do tego codziennie tam robię zakupy wracając z pracy

mój mąż wczoraj jadł double carmel - nie polecam ... chyba, że ktoś uwielbia słodkie ponad wszystko
aż mi się niedobrze zrobiło po pierwszym kęsie
na dziś mam w zamrażarce truskawka+biała czeko

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------



no i skoro nawet ja matka pracoholiczka mówię takie rzeczy to musi to być prawa
u mnie chyba klienci wiedzą, że dziś nie chce mi się pracować bo od rana 2 osoby odwiedziły biuro i mogę śledzić wizaż na bieżąco puki co, a juz sie bałam, że w domu nie zdążę nadrobić

Ja chyba skoncze to co musze zrobic i pojde do domu....bo tu glucho wszedzie cicho wszedzie.....

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez Orange_tree1

ja ostatnio kupiłam pączka, zjadłam pół i źle się czułam przez 4h później, także puki co mam wstręt ;p
dobrze, że koleżanka z pracy unicestwiła wtedy moją drugą połówkę tego gada ...

Ja za paczkami nie przepadam. Ale teraz moglabym miec codziennie tlusty czawartek....Dzis z mojego sciagnelam lukier....co by miec mniejsze wyrzuty sumienia

[Talantea]

Napisane przez Kasmina

Na mnie też dziś patrzyły w cukierni ale sobie odmówiłam... Za to teraz jem lody- jednak przed obiadem

Tesciowa do mnie, jeden eklerek dla ciebie, drugi dla wnuczka i jak tu odmówić. Ogólnie ostatnio nie mam tak bardzo ochoty na czekolade od kiedy zaczełam brać żelazo. Wczoraj sobie to uswiadomiłam.

[Orange_tree1]

Napisane przez TinkerrBell

Wcześniej musiałam myć włosy codziennie. Teraz mogę co 3 dni....co za wygoda....Ale z drugiej strony mam teraz przez sucha skóre łupież więc nie wiem co lepsze:/

Ja włosy rozjaśniam, ale nie żałuję. W takim kolorze czuję się najlepiej o raczej nie przestanę. Jedynie ostatnim razem przyciemnilam górę do koloru odrostow bym nie dostawała nerwicy po 3 tygodniach. Włosy mi teraz szybko rosną.

Co do długości włosów to ja zwykle noszę takie do ramion - nadal można coś wyczarować - jestem mistrzynią w plecieniu dobieranych warkoczy na milion sposobów w sumie to chyba był mój znak rozpoznawczy w pracy zanim je ścielam za krótko. Na szczęscie już dorastają

Moja Szwagierka mi zawsze przed pracą stawia głowę do czesania i też zawsze robi furorę

Mogłabym cześć panny do ślubu lubię to robić może się przekwalifikuje i zamiast skończyć Hr zrobię kwalifikacje z czesania 😛

zazdroszczę, ja plotę warkocze jak osoba z reumatyzmem lub niedorozwojem dłoni .... masakra jakaś ;p
co ciekawe specjalizuję się w make upie i to jest mój znak rozpoznawczy i tutaj nie mam żadnych problemów z "koronkową" robotą

ja mam włosy do pasa prawie i bardzo gęste więc bardzo by mi się przydał ktoś taki jak ty w domu

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez kasia_ruda

Tak, dziękuję nawet udalo mi się uśpić Młodego i ze szczęścia nie wiem, za co się brać. Ksiażka dziś odebrana z biblioteki kusi, nowy twój styl wczoraj ze skrzynki wyjęłam, a podłogi takie brudne w domu, powinnam umyć. I obiad się sam nie zrobi

co ja mam powiedzieć? u mnie dziś mąż w wujkiem przerabiają mi 2 ściany w dużym pokoju i sufit malują ponad to w sypialni też malują 2 ściany bo zachciało mi się rolet na pilota i przy montażu tego udogodnienia rozkuli mi pół ściany .... a i jeszcze stwierdziłam, że jak już malują to niech odświeżą mi kuchnie ... no i robią to wszystko dziś i jutro więc już na samą myśl jaki będzie syf mi słabo

do tego wściekłam się na męża bo wczoraj byliśmy po farby w sklepie, ja poszłam po kolorowe a on po białe, jeszcze w drodze do domu pytam: czy wziąłeś na pewno nieskazitelną biel on: tak, ja: bo ja nie sprawdzałam co tam napisane, on: ale brałem obie nieskazitelne biele. No i co? Teraz mi dzowni, że jedna faktycznie to nieskazitelna biel a druga otworzył i patrzy a to nieskazitelne ecrii
gdyby nie to, że jestem w ciąży wybuchłabym jak Czarnobyl ale ogarnęłam się i stwierdziłam, że nie ma co Jaśka stresować i nawet udało się spokojnie podejść do sprawy
Jestem z siebie dumna jak nigdy
A jaki mąż zdziwiony, że się nie drę ....

[Aniol1985]

Dziewczyny masakra za wami nadążyć. Chyba narażę się tu na lincz ALE mi magnumy nie podchodzą. Kupiłam raz jakiegoś takiego w złotej polewie no beznadziejny wywaliłam po 3 gryzach.
przepraszam że nie odniose się konkretnie osobowo ale wielocytowanie mnie zawiodło, któraś z was pisała ociuszkach , że w wyprawce to najmniejszy wydatek - chyba nie znacie mojej ciotki , ktora dla wnusia kupuje w smyku pajacyki dla wnusia w cenach 50-70zł i 10kaftaników w jednym rozmiarze w cenach 12-18szt. wczoraj któraś z nas tu pisała o zakupach ciuszkowych , że udało sie kupić nowe w cenie hurtowej jeden rozmiar - wszystko co trzeba chyba za 300 zł o ile dobrze zrozumiałam? Jak tak przeliczam że przez pierwsze pół roku to spokojnie 2-3rozmiarów można przejść w zależności od dziecka to wcale ciuszki najtaniej nie wychodza. Najdrożej wg mnie to wózek wychodzi tekstylia w tym ciuszki , śpiworki kombinezony wg mnie ida na II miejsce - jeżeli sie nowe kupuje.

Ja na ciuszkach chce oszczedzic i kupuje z drugiej reki wiekszość. Zaraz ide na łowy ;D miłego dnia .

[Kasmina]

W książce dla Bartusia są śliczne ilustracje. O takie

[Orange_tree1]

Napisane przez TinkerrBell

Ja chyba skoncze to co musze zrobic i pojde do domu....bo tu glucho wszedzie cicho wszedzie.....

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------




Ja za paczkami nie przepadam. Ale teraz moglabym miec codziennie tlusty czawartek....Dzis z mojego sciagnelam lukier....co by miec mniejsze wyrzuty sumienia

hahah nigdy o tym nie pomyślałam
ja sobie dziś kupiłam majonez do kanapek do pracy aby zmniejszyć wyrzuty sumienia wzięłam wersję light
podobny manewr

[tija93]

Lody, pączki, eklerki, czekolada Wszystko bym zjadła

[Krefetka]

Napisane przez Kasmina

W książce dla Bartusia są śliczne ilustracje. O takie

Musiałam kompa odpalić zeby dowiedzieć sie co jest na obrazkach.
A ta krówka to kogo ma przedstawiac ??

[shybuya]

Napisane przez tija93

Michaś..śliczne..co w związku z tym, że mąż tak ma? będzie junior.. a męzowi powinno być przyjemnie

Miałam w pracy dużo przypadków dziedziczonych imion i zdarzały się takie sytuacje, że ojciec odbierał pismo za syna, bo myślał, że to do niego. Mam już bata na dłużnika, że odebrał pismo, a potem wielkie afery, bo ojciec to nie syn, on nie ma z synusiem kontaktu i takie tam (pracuję u komornika). A potwierdzenie odbioru mam jak byk. Poza tym ja do męża po imieniu nie mówię, znajomi też nie, ale np. rodzina już tak i nie chciałabym dezorientacji

Gadacie tak o tych słodyczach, jakbym miała, tobym żarła. Bo dużo żrę, ale ostatnio jak idę na zakupy, to po prostu nie kupuję i mam spokój Chyba, że idę z mężem, to zawsze coś się znajdzie, bo on to we mnie tak pcha na siłę

[Krefetka]

Napisane przez Orange_tree1

hahah nigdy o tym nie pomyślałam
ja sobie dziś kupiłam majonez do kanapek do pracy aby zmniejszyć wyrzuty sumienia wzięłam wersję light
podobny manewr

Light ma mniej tłuszczu ale więcej cukru

[kasia_ruda]

Miałam wam coś jeszcze napisać o książkach dla dzieci, bo mi się przypomniało. Prawdziwy must have u nas to ksiązki Herve Tulleta. Zobaczcie sobie w necie. Mają w sobie coś takiego, że dzieci je uwielbiają.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Kasmina]

Coś mi się wizaż wiesza...
Mam lenia... Obiad dla tż zrobiony ale nic poza tym. Będę musiała jeść leczo bo nie chce mi się krokietów robić... Prasowanie czeka... Odkurzanie czeka... Taki minus sporego metrażu że ciągle coś do zrobienia jest...
Jedyne na co mam ochotę to druga porcja lodów

[kasia_ruda]

"Naciśnij mnie" czytamy średnio 30 razy dziennie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Krefetka]

Napisane przez kasia_ruda

Miałam wam coś jeszcze napisać o książkach dla dzieci, bo mi się przypomniało. Prawdziwy must have u nas to ksiązki Herve Tulleta. Zobaczcie sobie w necie. Mają w sobie coś takiego, że dzieci je uwielbiają.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

To te książki z kropkami? Moja siostrzenica męczyła je przez pół roku. Tzn brała książeczkę i kogokolwiek kto sie jej na drodze nawinął i 2 godziny nad książeczka trzeba było spędzić.



Nie męczyła Książeczek tylko wszystkich w koło aby jej pomagali czytać

[Kasmina]

Napisane przez Krefetka

Musiałam kompa odpalić zeby dowiedzieć sie co jest na obrazkach.
A ta krówka to kogo ma przedstawiac ??

Synuś

Napisane przez kasia_ruda

Miałam wam coś jeszcze napisać o książkach dla dzieci, bo mi się przypomniało. Prawdziwy must have u nas to ksiązki Herve Tulleta. Zobaczcie sobie w necie. Mają w sobie coś takiego, że dzieci je uwielbiają.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Zaraz zobaczę

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez pati0090

zabiłabym takiego faceta

Napisane przez Talantea

Historia z tatusiami na smartfonach to godna pożałowania. Serio bym się zastanawiała nad związkiem z takim kolesiem. Biedna kobieta.

Jesli chodzi o moją siostrę to bardzo długa historia, a w skrócie jest 10 lat starsza ode mnie i mi zazdrości wszystkiego chociaz udaje, że nie

Z fb korzystam bo to dla mnie swietny sposób, aby wiedziec co słychac u mojej dalszej rodziny i mam szybszy, lepszy nieco kontakt z moim rodzenstwem. Mieszkając za granicą juz nie jest tak łatwo być na bieząco. Mam tez dawną bardzo dobrą przyjaciółkę, od czasu do czasu do mnie napisze.
Takze mam wszystkich w jednym miejscu
Plus inne zalajkowane stron, ktore mnie interesuja.
Staram sie oczywiscie filtrować to co wstawiam na moim fb, raczej wazniejsze wydarzenia. Ostatnio tez przeglądnełam znajomych i usunełam sporo.

Jak to moja klientka powiedziała: po porodzie rodzinnym można rozpoznać jakość związku i relacji łączącej ludzi. Powiedziała, że niektórzy panowie są naprawdę niesamowici i pięknie wspierają swoje kobiety.

Talantea, jak się mieszka zagranicą, to trochę co innego wg mnie-wtedy rzeczywiście łatwiej wrzucić coś na fb niż 50 osobom wysyłać privy. Zależy też, kogo ma się w znajomych. Ja powinnam większość usunąć, bo i tak nie utrzymuję kontaktu, ale nie robię tego w myśl założenia, że a nuż może się kiedyś przydać (różnie w życiu bywa). Niemniej z tego powodu mocno ograniczam to, co wrzucam. Zresztą, tak jak mówię, coś raz w rzucone do sieci zostaje tam na zawsze. Jak pomyślę, że ktoś miałby kopiować zdjęcia mojego dziecka albo coś w tym stylu...no nie i mam nadzieję, że chęć pochwalenia się całemu światu swoim szczęściem nie będzie silniejsza niż moje dotychczasowe poglądy na ten temat

Napisane przez Aniol1985

Witam sie czwartkowo ja mam dzisiaj ambitne zajecie razem z moją rodzicielką idziemy na lumpkowe łowy. Mam 4-5 sklepow takich do obejscia jak zrobimy 3bede zadowolona .

Ja ostatnio mierzyłam BOSKĄ sukienkę dla siebie w lumpku właśnie. W moim rodzinnym mieście otworzyli wielki second-hand i można znaleźć naprawdę fajne rzeczy, ale cena używanej kiecki 45 zeta trochę mnie rozwaliła...Szczególnie, że nie była jakaś firmowa itp. 45 zeta za sukienkę to mało, ale za używaną uważam, że dużo T-shirt 25 zł. Takie mało lumpeksowe ceny. Od wszystkiego odjęłabym 50%.

Napisane przez shybuya

Do FB mam podobne podejście. Sama raczej nie wstawię nic, to co ewentualnie mogę zrobić to własnie ta rączka/nóżka. Nienawidzę komentarzy typu "śliczne'' "pięknie'' ''ale laseczka'' itd. Ja na fb mam ze trzy swoje zdjęcia, po wakacjach nie wstawiam, ze ślubu nie wstawiłam, statusu związki nie zmieniłam (kurczę, w sumie to chyba w ogóle w związku nie jestem). Nie mam nic przeciwko kilko zdjęciom z wakacji, ze ślubu, czy dzieci. Ale do szewskiej pasji doprowadzają mnie całe fotoreportaże. Żal mi ludzi, którzy się tak uzewnętrzniają
NINA piękne U nas miała być Nina, gdyby była dziewczynka. Jest chłopczyk i mamy dość zwykłe nazwisko, więc i imię musi być w miarę normalne. Mam dwa typy: Kamil i Dominik. Nie powalają mnie mega, ale ogólnie mi się podobają i będą pasować do nazwiska. Dałabym Michał, ale mąż tak ma

Ja mam wśród znajomych prawdziwych ekshibicjonistów: ciągle gdzieś się meldują, co, z kim, jak. Masakra. Mam takiego znajomego, że czekam tylko, aż się zamelduje na sraczu (pardon) i wrzuci z tego wydarzenia fotę

Nina ogólnie mi się podoba, więc nie wiem, o co chodzi. Rozmawiałam jeszcze z tż na skype i jednak zostanie chyba to imię, bo nie dogadamy się. Rozważaliśmy Helenę, ale w gronie naszych znajomych będą dwie małe Helenki w podobnym czasie. Podoba nam się jeszcze Hania, ale teraz co druga dziewczynka ma tak na imię. Ogólnie to się pokłóciliśmy, bo tż mówi, że ustaliliśmy, a teraz wymyślam. Niemniej łaskawie napisał, że mam się dobrze zastanowić, jakie chcę i jeszcze porozmawiamy. Dzisiaj znów uważam, że ze wszystkich opcji Nina najlepsza. Choć bardzo chciałabym Weronikę albo Polę, ale tż nie chce o tym słyszeć Mogłaby też być Adrianna, Eliza, Jagoda, Michalina-ale tż mówi nie. On znów chce tę nieszczęsną (dla mnie) Sarę. Albo Ulę albo Gabrysię. Tu znów ja oponuję. Nina czasem wydaje mi się znowu zbyt cudaczna i drażni mnie "pani Nina" Argumenty tż za Niną-nie będzie 6 Niną w klasie, nie ma dziwacznych zdrobnień, jest krótkie i pasuje do większości nazwisk. Do tego wszystkie małe Niny, o których słyszymy są rezolutne i przebojowe.
Łatwiej byłoby mieć syna (mamy wybrane imię Mikołaj).

Podoba mi się Dominik

Napisane przez ziuta.

My z TŻem też długo nie mieliśmy się w znajomych. Nie mamy żadnych wspólnych zdjęć ani statusu związku. TŻ twierdzi że tekst "Ziuta jest w związku z użytkownikiem X" to takie publiczne obsikanie swojego terenu W sumie to miałam wrzucić nasze zdjęcie ale tak się do tego zabieram że masakra. Od 4 lat nie wrzuciłam moich zdjęć z Rzymu

Co do imienia to jednak porozmawiaj z TŻ bo jak cię "uwiera" to nie powinno tak być. Może jak już zobaczycie maleńką to wtedy wam jakieś imię idealnie przypasuje to tej małej istotki


Oj nie wiedziałam że to jest obowiązkowe. Ja jestem zameldowana we Wrocławiu a mieszkam gdzie indziej. To gdzie mam iść? do najbliższej przychodni? Bo nie sądzę że położnej z W-wia będzie się chciało jechać do mnie 20km.

Ja też nie wiedziałam, że to obowiązkowe Myślałam, że dobrowolne.

Mnie najbardziej rozwala "to skomplikowane" Znajoma kiedyś ustawiła i ludzie pytali "ale jak to?", "co się stało?", lol

Napisane przez Orange_tree1

Mi się snił Jasiek i mimo, że podoba mi się Mieszko to chyba już tym Jankiem zostanie

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------



fakt, ale wiesz ja jestem oznaczona na milionie zdjęć na fb a sama wrzuciłam może z 3% z tego także czasami mnie to wkurza, że ciągle jestem na wallu u znajomych, no ale cóż zrobic już się z tym pogodziłam i wspieram męża w pasji i staram się nie buntować.
Zobaczymy czy Jasio sie nie wkurzy na ojca jak dorośnie i zobaczy fotorealcję z całego swojego dorastania ....

Możesz ustawić blokadę na oznaczenia i wtedy nikt nie będzie mógł dodać znacznika z Tobą
Bardzo podoba mi się wersja "Janek". Bardzo, bardzo, bardzo

Napisane przez florencee

Też z tego względu wolałabym, żeby po ciąży mi się nie zmniejszał, mógłby zostać taki jak teraz lekko powiększony.

Ja też Ale pewnie zmniejszy i się i oklapnie jak źle wyrobione ciasto drożdżowe...

Napisane przez TinkerrBell

Wlasnie sobie spojrzalam na watek marcowy i kwietniowy i jednak nie ma az tak duzo Duzych dzieci. Wiekszosc urodzona ponizej 56 cm. Bylo kilka wyjatkow 57, 60 czy 61. Wiec moze sie okazac jednak, ze wiekszosc ubranek bedzie jeszcze zbyt duza

Ja nie mam zbyt duzo na 56...

Moja koleżanka kupowała tylko na 62, a urodziła córkę 50 cm. Minął miesiąc, ubranka są już tylko trochę za duże. Postanowiła nie dokupować mniejszych, podwijała rękawy i mówi, że jakoś się przeżyło.

Napisane przez asicuha

Ch6ba powinnas sie cieszyc ze nie masz magnum

Nie cieszę się, bo jem inne lody (codziennie!), a to Magnum teraz za mną chodzi i chodzi

Napisane przez TinkerrBell

A mi sie przypomnialo, ze jak zniszczylam wlosy farbowaniem a paznokcie mialam w bardzo slabej kondycji to pilam pokrzywe i skrzyp i bardzo mi pomoglo.
Wiecie czy moze teraz mozna je pic?



LUNCH TIME! omnomnomnomn

Pokrzywę i skrzyp można Ja mam do doopy paznokcie. Nigdy nie miałam pięknych, ale teraz wyglądają jakbym obgryzała (mam krótką płytkę, a nic a nic nie chcę urosnąć, ewentualnie rozdwajają się bardziej niż standardowo, koszmar!!!!!).

[Kasmina]

Napisane przez kasia_ruda

"Naciśnij mnie" czytamy średnio 30 razy dziennie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Aaaaa znam to rzeczywiście ma coś w sobie

[asienkaroza]

Napisane przez kasia_ruda

Tak, dziękuję nawet udalo mi się uśpić Młodego i ze szczęścia nie wiem, za co się brać. Ksiażka dziś odebrana z biblioteki kusi, nowy twój styl wczoraj ze skrzynki wyjęłam, a podłogi takie brudne w domu, powinnam umyć. I obiad się sam nie zrobi

ja bym zrobiła obiad i zabrała się za książkę

Napisane przez tija93

A ja nie mam Może to dobrze

dobrze, zawsze to mniej kg będziesz miała do zrzucenia po ciąży

Napisane przez Orange_tree1

ja mam całą szufladę słodyczy

co pójdę na zakupy to znoszę do domu
jakaś mania, całe szczęście, że nim dotrę do domu mija na nie ochota i juz zjadałabym coś innego ...
tylko z magnumami nie działa

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------


ja go widziałam w biedrze już był w koszyku ale ostatecznie wzięłam magnumy a więcej miejsca w zamrażalniku w domu nie ma ...

w tej ciąży mam coś z chomika, wszystko trzymam w domu jakby mnie ochota naszła xD

ja dlatego omijam słodycze w sklepie, bo w domu nie mogę się pohamować

Napisane przez Kasmina

Na mnie też dziś patrzyły w cukierni ale sobie odmówiłam... Za to teraz jem lody- jednak przed obiadem

a wy dalej z tymi lodami a ja od początku ciąży nie zjadłam jeszcze ani jednego, jestem tu chyba jedna jedyna

[shybuya]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ja mam wśród znajomych prawdziwych ekshibicjonistów: ciągle gdzieś się meldują, co, z kim, jak. Masakra. Mam takiego znajomego, że czekam tylko, aż się zamelduje na sraczu (pardon) i wrzuci z tego wydarzenia fotę

Nina ogólnie mi się podoba, więc nie wiem, o co chodzi. Rozmawiałam jeszcze z tż na skype i jednak zostanie chyba to imię, bo nie dogadamy się. Rozważaliśmy Helenę, ale w gronie naszych znajomych będą dwie małe Helenki w podobnym czasie. Podoba nam się jeszcze Hania, ale teraz co druga dziewczynka ma tak na imię. Ogólnie to się pokłóciliśmy, bo tż mówi, że ustaliliśmy, a teraz wymyślam. Niemniej łaskawie napisał, że mam się dobrze zastanowić, jakie chcę i jeszcze porozmawiamy. Dzisiaj znów uważam, że ze wszystkich opcji Nina najlepsza. Choć bardzo chciałabym Weronikę albo Polę, ale tż nie chce o tym słyszeć Mogłaby też być Adrianna, Eliza, Jagoda, Michalina-ale tż mówi nie. On znów chce tę nieszczęsną (dla mnie) Sarę. Albo Ulę albo Gabrysię. Tu znów ja oponuję. Nina czasem wydaje mi się znowu zbyt cudaczna i drażni mnie "pani Nina" Argumenty tż za Niną-nie będzie 6 Niną w klasie, nie ma dziwacznych zdrobnień, jest krótkie i pasuje do większości nazwisk. Do tego wszystkie małe Niny, o których słyszymy są rezolutne i przebojowe.
Łatwiej byłoby mieć syna (mamy wybrane imię Mikołaj).

Podoba mi się Dominik

Też mam takowych znajomych i też czekam na tę wiekopomną chwilę relacji ze sracza Bo z porodówki na żywo już miałam (ufff, na szczęście bez TAKICH zdjęć).

Widzę, że mamy podobny gust imionowy Hania baaardzo mi się podoba, ale jest teraz zbyt popularne. Michalina (mam siostrzenicę) - też bardzo, bardzo mi się podoba. A Nina jest krótkie, pasujące i mam dwie koleżanki Niny, strasznie przebojowe babki, ale też dobre dusze Dlatego kiedyś na pewno będę mieć Ninę (jeśli Bozia córę da ).

[Krefetka]

Napisane przez asienkaroza

a wy dalej z tymi lodami a ja od początku ciąży nie zjadłam jeszcze ani jednego, jestem tu chyba jedna jedyna

Ja do ciazy nie jadłam. Teraz nadrabiam

[scoiatael86]

Trochę ponad godzinę mnie nie było a tu 4 strony!!! Wariatki

No i uświadomiłyście mi że mam schowanego Michałka w torebce. Tzn już nie mam

Napisane przez Krefetka

Któraś z Was pisała o tym, ze będzie sama robiła koc minky. Ja dziś na fb znalazłam info o wyprzedaży materiałów. Nie wiem czy ceny atrakcyjne śle wstawiam: ZAPRASZAMY NA WIELKĄ WIOSENNĄ WYPRZEDAŻ!
Produkty obniżone nawet o 60%!
Zakupowe szaleństwo trwa: http://craftoholicshop.com/pl/promotions/1/phot
oraz w sklepie stacjonarnym przy ul. Bolesława Krzywoustego 3 w Gdańsku Oliwie! Możecie nas odwiedzić już dzisiaj w godzinach 10-16!

*Ceny promocyjne w sklepie internetowym i stacjonarnym mogą się różnić.
*Ceny z wyprzedaży nie łączą się z rabatami indywidualnymi. Z przyczyn technicznych nie możemy ograniczyć wykorzystywania rabatów indywidualnych z produktami objętymi wyprzedażą, wszelkie nieprawidłowo naliczone rabaty będą korygowane.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki za info

Napisane przez TinkerrBell

Wcześniej musiałam myć włosy codziennie. Teraz mogę co 3 dni....co za wygoda....Ale z drugiej strony mam teraz przez sucha skóre łupież więc nie wiem co lepsze:/

Ja też mam strasznie suchą skórę głowy teraz

Napisane przez Krefetka

Na suche włosy i łupież polecam physiogel- szampon. W Polsce do kupienia w aptekach za jakie 20pln. Nie uczula i jak na moje skuteczny choć pewnie KWC nie zostanie

Dzięki! muszę sprawdzić

Napisane przez Orange_tree1

w tej ciąży mam coś z chomika, wszystko trzymam w domu jakby mnie ochota naszła xD

U mnie musi zawsze być zapas Michałków

[iweczka]

Przeglądam neta i zauroczył mnie ten pajac

http://www.smyk.com/cool-club-pajac-...cy-batman.html

[Krefetka]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ja mam wśród znajomych prawdziwych ekshibicjonistów: ciągle gdzieś się meldują, co, z kim, jak. Masakra. Mam takiego znajomego, że czekam tylko, aż się zamelduje na sraczu (pardon) i wrzuci z tego wydarzenia fotę

!!).

Na fb jest opcja "znajomi w pobliżu" także uważaj korzystając z toalety publicznej

[iweczka]

Napisane przez Orange_tree1

Ja nie mam nic przeciwko kilku zdjęciom w fb, z resztą i tak nawet jakbym miała to mój mąż porzuca ich milion na swoją stronę fotograficzną na fb ... już kupił jakieś tła specjalne i miski do układania maluszka do fotek...

extra! będą piękne sesje

[Krefetka]

Napisane przez iweczka

Przeglądam neta i zauroczył mnie ten pajac

http://www.smyk.com/cool-club-pajac-...cy-batman.html

Cudo

[iweczka]

Napisane przez asicuha

tez mi sie podobaja, musze zaplanowac te foteczki

Też bym chciała taką sesję dla obojga

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez asicuha

no w takie miejsce raczej nie trafie, ale bede szperac


ja właśnie mam dyskoteke ;D cudowne uczucie.
Musze pojechać do miasta jednak, i próbuje sobie przemówić do rozsądku żeby nie jechać do biedry bo jak tam zajrze, to magnum opusczą sklp ze mną, trzymajcie kciuki, by mi się udało

Lody...mniam
czekam tylko aż wyleczę gardło i na bank idę na lody